25 Czerwca.
Bł. Wawrzyniec, karmelita.
Źródło: Żywoty Świętych z dodatkiem rozmyślań, modłów i rycin napisał Ks. Julian Antoni Łukaszkiewicz, Honorowy Kap. Bazyliki Lor., 1931r.
Bł. Wawrzyniec, na świecie zwał się Mikołajem, a pochodził z Lotaryngii. Wychowany przez rodziców pobożnie, zachował się poczciwie w wojsku, do którego wzięto go za młodu. Brał udział w wojnie, a pojmany w jednej potyczce skazanym był na śmierć posądzony o szpiegostwo. Wykazała się jego niewinność, więc go uwolniono. Walczył dalej i został ciężko ranny. – Odesłany do domu wśród choroby rozmyślał o Panu Bogu i świecie. Widział cudowną Opiekę Pana Boga nad światem, i marność ludzkich zabiegów, jeżeli za cel nie mają Pana Boga. Postanowił tedy porzucić świat, wstąpić do jakiego zakonu i wyłącznie służyć Panu Bogu. Poszedł do Paryża i wyprosił sobie przyjęcie do Karmelitów, gdzie mu dano zakonne imię Wawrzyniec od Zmartwychwstania Pańskiego. Doświadczano go ciężkimi próbami, ale przetrzymał wszystko w pokorze. Po złożeniu ślubów zakonnych, oddano Wawrzyńcowi w zarząd kuchnię. przy której 30 lat pracując bez przerwy, wiódł żywot cichy i dodoskonały. Pana Boga miał za cel i koniec wszystkich myśli i pragnień. Przed pracą w kuchni i po pracy trawił czas na modlitwie i rozmyślaniu. Tak był przejęty myślą o Obecności Pana Boga wszędzie, że nie tylko widział go w sercu swojem podczas modlitwy, ale i przy pracy. Od czasu do czasu robił akty strzeliste, dziękując Panu Bogu, że go mógł wielbić i spełniać jego wolę, objawioną przez przełożonych. Prace kuchenne spełniał spokojnie, bez gniewu i popędliwości; mówiąc, że je robi tak, jak gdyby Pan Bóg stał przy nim i patrzył na niego. Przez lat 25 cierpiał na ból w biodrach, ale nie narzekał i mawiał, że Chrystus Pan więcej dla nas cierpiał. W ostatniej chorobie pytano go, czy bardzo cierpi? Czy chciałby odzyskać zdrowie? Odpowiadał: Chcę tego, czego Pan Bóg chce, innej woli nie mam”. Gdy dłuższy czas bez ruchu leżał, pytano go, co robi? ,,Robię to, co robiłem dotychczas i na wieki robić będę: chwalę Pana Boga i kocham Pana Boga” odrzekł. Zmarł w 1691 r. wsławiony licznymi cudami po śmierci.
Punkty do rozmyślania.
Pamięć na Obecność Pana Boga, jest najlepszym środkiem do zwalczenia pokus i uniknięcia grzechu, i najdzielniejszą dźwignią do postępu w doskonałości. Umysł ludzki zajmując się Panem Bogiem podnosi się i otrząsa z marności doczesnych i dziwnie uszlachetnia. Chodź przede mną, a bądź doskonały, rzekł Pan Bóg do Abrahama (Gen. 17).
Kto pamięta ciągle o Obecności Bożej, ten żyje niejako życiem Aniołów i Świętych, którzy twarzą w Twarz patrzą na Pana Boga. Dlatego to Św. Efrem powiedział: „Pamiętaj zawsze na Pana Boga, a duch Twój stanie się Niebem”. Czyń i ty podobnie.
Modlitwa.
Boże, Który nas doroczną uroczystością Błogosławionego Wawrzyńca, Wyznawcy Twego uweselasz, spraw to łaskawie, abyśmy urodziny jego dla Nieba dziś obchodząc, uczynki też jego naśladowali. Amen.
© salveregina.pl 2023