Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

 

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

 

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 

 TOM I.

 

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

 

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

 

 

UWAGA!!!

Jutro i pojutrze, tj. 22-23 grudnia, przypadają kolejno drugi i trzeci dzień kwartalnych Suchych Dni Adwentowych, tzw. Zimowych, w których — zgodnie z kan. 1252 § 2, zawartym w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1917 roku jako nadal obowiązującym — obowiązuje POST ŚCISŁY (ilościowy dla osób od 21 do 60 roku życia; jakościowy od 7 roku życia).

 

 

 

 

 

„Przyszedł do własności, a Swoi Go nie przyjęli” — (Jan 1, 11).

 

PRZYGOTOWANIE. — Niewdzięczność nawet ludziom się nie podoba. Jakże więc dopiero musiało cierpieć Dziecię Jezus, wiedząc o tym, iż za Jego Dobrodziejstwa świat Mu się odpłaci zniewa­gami, zelżywością, katuszami! Zbadajmy co do tego swe sumienie.

 

I. — W okresie Bożego Narodzenia Św. Fran­ciszek z Asyżu chodził po drogach i lasach, płacząc i wzdychając — nie można go było pocieszyć. Pytany o powód smutku, odpowiadał: Jakżeż mam nie płakać, skoro widzę, iż Miłość nie jest kocha­na? Widzę, że Pan Bóg niejako oszalał z Miłości ku człowiekowi, a człowiek względem Pana Boga okazuje się tak niewdzięcznym! Jeśli niewdzięczność ludz­ka tak zasmucała serce św. Franciszka, o ileż wię­cej na jej widok cierpiało Serce Pana Jezusowe!

Zbawiciel już w pierwszej chwili Swego Istnie­nia wiedział, jak po barbarzyńsku ludzie za Mi­łość Mu odpłacą. Zstąpił z Nieba, aby zapalić ogień Miłości Bożej — pragnienie tej Miłości sprowadzi­ło Go na ziemię i pogrążyło w otchłani cierpień i zniewag. Przyszedłem puścić ogień na ziemię. Tymczasem zamiast miłości ujrzał otchłań grzechów, jakie ludzie mieli w przy­szłości popełnić, choć poznali, jak bardzo Pan Je­zus ich miłuje. — Ten widok, powiada Św. Ber­nardyn Sieneński, zadał Zbawcy Boleść nieskoń­czoną.

Jeśli kto względem nas okazuje się niewdzię­cznym, sprawia nam boleść niezmierną, niejedno­krotnie większą, niż cierpienia ciała. Jakiejż więc Boleści doznawał Pan Bóg nasz, Jezus Chrystus, wiedząc, iż za Jego Dobrodziejstwa i Miłość odpłacimy Mu zniewagami! I oddajemy Mu złem za Dobre i nienawiść za Miłość.

I dzisiaj Pan Jezus się skarży: Stałem się obcym cudzoziemcem Matki Mo­jej. Zbawiciel widzi, iż wielu Go nie kocha, nie zna, jakby im żadnego Dobrodziejstwa nie wy­świadczył, nic nie wycierpiał z Miłości ku nim. Panie Boże, cóż obecnie tylu Chrześcijan robi sobie z Mi­łości Pana Jezusa?

 

II. — Pewnego razu Odkupiciel ukazał się Bł. Henrykowi Suzo w postaci pielgrzyma, chodzącego od domu do domu z prośbą o schronienie. Wszy­scy odtrącali Go jednak, obsypując zniewagami i przezwiskami. Iluż niestety jest takich, do któ­rych można zastosować słowa Hioba: Którzy mówili Panu Bogu: Idź precz od nas… gdy on był napełnił domy ich do­brami. I my w przeszłości należeliśmy do licz­by tych niewdzięcznych, lecz czyż chcemy zawsze pozostać takimi? Nie zasługuje na to ukocha­ne Dziecię, które przyszło z Nieba, by cierpieć i umrzeć za nas i przez to miłość naszą pozyskać.

 

 

Modlitwa.

Mój Zbawco ukochany, czyż to prawda, że zstąpiłeś z Nieba dla pozyskania mej miłości, iż przyszedłeś, aby Żyć w cierpieniach i umrzeć na krzyżu z Miłości ku mnie, żeby zamieszkać w mym sercu, a ja tyle razy odtrącałem Cię, mówiąc: Odejdź ode mnie, Panie, nie chcę Ciebie? Bo­że, gdybyś nie był Dobrocią Nieskończoną i nie od­dał Życia, aby mi przebaczyć, nie miałbym odwa­gi prosić Cię o przebaczenie, lecz słyszę, iż ofiaru­jesz mi pokój: Nawróćcie się do Mnie, mó­wi Pan Zastępów, a nawrócę się do was. Ty Sam, mój Jezu, przeze mnie znieważo­ny, stałeś się mym Orędownikiem. A On jest ubłaganiem za grzechy nasze. Nie chcę Ci wyrządzić nowej zniewagi przez brak uf­ności w Twym Miłosierdziu. Żałuję z całego serca, iż Cię obrażałem, me Dobro Najwyższe; przyjmij mnie z powrotem do Swej Łaski, a to dla Zasług Krwi Twojej, którą za mnie przelałeś.

Ojcze…, jużem nie jest godzien zwać się synem Twoim.  Mój Odkupicielu i mój Boże, nie wart jestem nazywać się Twym synem, gdyż tylokrotnie wyrzekałem się Twej Mi­łości; lecz przez Swe Zasługi uczyń mnie godnym tej nazwy. Dzięki Ci, mój Ojcze, dzięki Ci — ko­cham Ciebie. Ach! sama myśl o cierpliwości, z jaką mnie przez tyle lat znosiłeś, pamięć o Łaskach, jakich mi udzielałeś, pomimo iż Cię tak znieważa­łem, winna by mnie pobudzić, bym zawsze gorzał Twą Miłością. Królowo i Matko moja, Maryo, użycz mi swego wsparcia; spraw, abym przez resztę ży­cia, jakie mi jeszcze pozostaje, był wdzięczny Te­mu Bogu, Który mnie tak ukochał, pomimo, iż Go tak bardzo obrażałem. Amen. (II, 351)

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. poznania Nauki katolickie. Okres Bożego Narodzenia – Adwent.
  2. uczczenia Tajemnicy Wcielenia Syna Bożego: Nabożeństwo na okres Adwentu.
  3. uczczenia Najświętszej Maryi Panny, Niepokalanie Poczętej w nabożeństwie miesiąca Grudnia ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo grudniowe ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP — dzień 21
  4. Nowenna na cześć Bożego Narodzenia na pamiątkę oczekiwania Najświętszego Dzieciątka Jezus –Dzień szósty.
  5. Nowenna do Najświętszej Maryi Panny przez 9 dni oczekiwania porodzenia Zbawiciela świata przed Narodzeniem Jego – dzień 6

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023