Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. I., 1965r.
UWAGA!
W piątki okresu Wielkiego Postu zgodnie z kan. 1252 § 2, zawartym w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1917 roku jako nadal obowiązującym, obowiązuje POST ŚCISŁY. Jutro przypada Sobota, w której również obowiązuje POST ŚCISŁY. Szczegóły o obowiązujących postach są opublikowane w wpisie: Nauki katolickie o Wielkim Poście.
Rozmyślanie.
W WIĘZIENIU.
Postanowienie Najwyższej Rady powzięte na nocnym posiedzeniu nie było prawomocne. Wyrok śmierci na Pana Jezusa musiał być ponownie poddany zbadaniu i potwierdzony przez nowe posiedzenie odbyte w dzień. Wyznaczono je na wczesne godziny ranne. Członkowie Rady udali się na krótki spoczynek, a Zbawiciela zamknięto w pobliskim więzieniu, aby tam czekał rana.
1. Smutna noc.
Znany jest obraz Chrystusa frasobliwego: Zbawiciel siedzi na jakiejś belce, na szyi ma żelazną obręcz, przymocowaną łańcuchem do ściany. Śmiertelnie znużona Głowa nisko schylona, ukryta w Dłoniach skrępowanych więzami. Twarz niewymownie smutna. Oto obraz Zbawiciela w więzieniu. Przeżycia ostatnich godzin były straszne: Konanie w Ogrójcu, zdrada Judasza, ucieczka Uczniów, pojmanie i związanie, grubiańskie zniewagi, wyrok śmierci, zaparcie się pierwszego spośród Apostołów. A co przyniesie następny dzień? Jakie cierpienia i jakie zniewagi? Zrozumiałe jest ostateczne wyczerpanie fizyczne i duchowe Zbawiciela, opuszczonego przez wszystkich w wilgotnym, zimnym więzieniu, pozbawionego wszelkiej pociechy. „Przeto ja płaczę, a z oczu moich płyną wody, bo się oddalił ode mnie pocieszyciel nawracający duszę moją; stali się synowie moi straconymi, bo przemógł nieprzyjaciel” (Tren 1, 16).
— Zastosowanie: W tę ostatnią bolesną noc swego ziemskiego Życia pokutuje Zbawiciel za niezliczone grzechy popełniane nocą. Uświęca długie noce, gdy ciężkie troski lub ból dręczący spędzają nam sen z oczu. Niech myśl nasza biegnie wtedy ku Zbawicielowi frasobliwemu. U Niego szukajmy pociechy i pokrzepienia. Ofiarujmy Mu nasze walki i cierpienia jako pokutę za grzechy nocne i połączmy naszą pokutę z Jego Pokutą. Nasze nocne adoracje niech będą również czuwaniem ze Zbawicielem frasobliwym.
— Postanowienie: W czasie bezsennych nocy łączyć się myślą z uwięzionym Zbawicielem i stąd czerpać siłę.
2. Ostatnia modlitwa poranna.
Długie, smutne godziny nocne płynęły jedna za drugą, a Zbawiciel nie zakosztował ani chwili pokrzepiającego snu. Wreszcie przez kratę więzienną padł na
śmiertelnie znużone, blade Oblicze Pana Jezusa pierwszy promień budzącego się dnia. Nieśmiało i wolno, jak ktoś, kto nie przynosi dobrej wieści. Pan jednak dobrotliwie przyjął tę zapowiedź dnia. Był to przecież Wielki Piątek, pamiętny dzień naszego Odkupienia. Tego dnia oczekiwała z utęsknieniem cała ludzkość od tysięcy lat. Zbawiciel także oczekiwał tego dnia od chwili swego poczęcia. I oto nadszedł. Pan Jezus wznosi Swą Duszę i znużone Oczy do Ojca i odmawia Swą ostatnią modlitwę poranną. Dziękuje za ten dzień serdeczniej niż my dziękujemy za dni radości, np. dzień Pierwszej Komunii Świętej, obłóczyn, ślubów itp. Z Miłością przyjmuje wszystkie Cierpienia, jakie Mu gotuje nadchodzący dzień. Wypowiada to słowami Swojej pierwszej modlitwy jeszcze w Łonie Matki: „Oto idę, o Boże, abym pełnił Wolę Twoją” (Hebr 10, 7). Czyni to z wielkoduszną Miłością dla Ojca Swego i dla nas, a każdego z nas widział wtedy Oczyma Duszy. Wreszcie błaga o pomoc i siłę do najcięższego Dzieła Swego Życia: „Ojcze, nadeszła godzina moja, wsław Syna Twego, aby i Syn Twój wsławił Ciebie” (J 17, 1).
— Zastosowanie: Każdy dzień naszego życia domaga się od nas pewnych ofiar. Niekiedy te ofiary są tak ciężkie, że dusza wzdryga się przed nimi. W obliczu takich trudnych dni przypominajmy sobie ostatnią modlitwę poranną Zbawiciela, Jego ofiarną Miłość dla nas. I my także z radosną miłością przyjmujmy wszelkie ofiary i trudy dnia. Wszystko dla Ciebie, Jezu! Wtedy każdy dzień będzie dniem zbawienia, tym piękniejszym, im więcej ofiary będzie w sobie zamykał. Dla naszej własnej duszy, którą ofiara oczyszcza i uświęca. Dla świata, bo ofiarami naszymi pomagamy Zbawicielowi go zbawiać. Dla Zbawiciela skończył się ciężki Wielki Piątek, radosna Wielkanoc nie ma końca. Tak samo dla nas dni ofiary i trudów skończą się, może wcześniej niż myślimy, a radość w Chwale Niebieskiej będzie trwać wiecznie.
— Postanowienie: Każdego ranka przyjmować ochoczo wszystkie ofiary, jakie dzień niesie.
Modlitwa.
Ukochany Zbawicielu! Współczuję Ci serdecznie w Twym Smutku. Ofiaruję Ci wszystkie moje bezsenne noce, by Cię pocieszyć Łączę je z Twoim zadośćuczynieniem za grzechy nocne. Uświęć je przez Twe niezgłębione Cierpienia nocy w więzieniu. A ponieważ z Miłości dla mnie przyjąłeś wszystkie Cierpienia Wielkiego Piątku, ja także z miłości dla Ciebie przyjmuje radośnie wszystkie ofiary, jakie mnie czekają w każdym dniu mego życia. „Wszystko dla Ciebie, Najświętsze Serce Jezusa!” Amen.
Zachęcamy do uczczenia Św. Józefa w miesiącu marcu ku Jego czci poświęconym: Nabożeństwo marcowe ku czci Św. Józefa, Oblubieńca NMP.
© salveregina.pl 2023