Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.

 

 

Rozmyślanie.

DUCH ŚWIĘTY I APOSTOLSTWO.

 

 

OBECNOŚĆ BOŻA. — O Duchu Święty, napełnij duszę moją i uczyń ze mnie narzędzie Chwały Bożej i zbawienia dusz.

Rozważanie.

1. Miłość jest sercem apostolstwa. Zrozumiała to bardzo dobrze Św. Teresa od Dzieciątka Jezus, kiedy przejrzawszy wszystkie możliwe powołania i uznając, że nie są one zdolne zaspokoić jej niewysłowionego pragnienia apostolskiego, oświadczyła: „Znalazłam wreszcie moje powołanie! Moim powołaniem jest miłość… W sercu mojej Matki Kościoła Świętego będę miłością! I tym sposobem będę wszystkim” (Dz. 11). Lecz gdzie zaczerpnąć tej doskonałej i przekształcającej miłości? Nie możemy zapomnieć, że głównym źródłem miłości jest Duch Święty, uwieńczenie miłości Ojca i Syna, tchnienie wieczne ich wzajemnej miłości. Ten Duch Święty „został nam dany” i jest „naszym”, mieszka w sercach naszych właśnie na to, aby w nich rozlewać nadprzyrodzoną miłość, która nam każe miłować Boga i dusze: „Miłość Boża jest rozlana w sercach naszych przez Ducha Świętego, Który nam został dany” (Rz 5, 5). Udzielając ludziom płomienia Miłości Bożej i dopuszczając ich do uczestnictwa w Miłości Nieskończonej, Duch Święty jest tajemnym motorem i podporą wszelkiego apostolstwa: „On to — poucza Pius XII — przez Swe niebiańskie tchnienie życia, jest początkiem wszelkiego działania życiodajnego i prawdziwie zbawiennego… w Mistycznym Ciele Chrystusa” (Myst. Corp.). On jest duszą Kościoła. Czy pragniemy być apostołami? Otwórzmy nasze serca na działanie Ducha Świętego, aby On swoją miłością opanował nas, przeniknął i wchłonął niejako w siebie naszą małą miłość. Kiedy miłość duszy łączy się z „żywym płomieniem miłości”, którym jest Duch Święty, tak, że „zlewa się w jedną miłość z tym płomieniem” (zob. J. K.: Z. pl. 1. 1 i 3), wówczas staje się miłością ożywczą w sercu Kościoła. Tylko w ten sposób można osiągnąć wielki ideał: „W sercu Kościoła Świętego będę miłością! I tym sposobem będę wszystkim”. Aby osiągnąć ten najwyższy szczyt miłości i apostolstwa, trzeba z dnia na dzień, z chwili na chwilę być wierny natchnieniom Ducha Świętego, otwierać się posłusznie na Jego działanie, pozwolić się Mu kierować i rządzić. Trzeba przede wszystkim poddać się działaniu Jego Nieskończonej Miłości, Która w całej pełni oddaje się Ojcu i Synowi, a potem wylewa się na dusze, aby pociągnąć je wszystkie na Łono Trójcy Świętej.

2. Apostolstwo rozpoczęło się w Kościele Świętym w Dzień Zielonych Świąt, kiedy Apostołowie „napełnieni zostali Duchem Świętym i poczęli mówić w obcych językach tak, jak im Duch Święty mówić dawał” (Dz. 2, 4). Przedtem tych Dwunastu było ludźmi biednymi, nieuczonymi, słabymi, bojaźliwymi. Lecz oto Duch Święty opanowuje ich i przemienia na ludzi żarliwych, gotowych oddać życie na świadectwo Panu Jezusowi.

Jak kiedyś, tak również dzisiaj Duch Święty może wielki cud ponowić. Jak wtedy tak i dzisiaj może — owszem, pragnie — wziąć biednych mężczyzn, słabe niewiasty i przemienić ich na żarliwych apostołów. Jakiego warunku wymaga On do tego? Pojętności — posłuszeństwa tak delikatnego i wielkiego, aby się stało wielką podatnością na Jego czynną obecność, na Jego natchnienia i pobudki. Wymaga to od apostoła żywego zmysłu, zależności od Boskiego Pocieszyciela, zmysłu objawiającego się praktycznie w trosce o utrzymanie, nawet wśród działalności, ciągłej łączności z Nim i uwagi na Jego natchnienia oraz gotowości ich wypełniania. Podobnie jak wiatr — Duch Święty „tchnie, kędy chce; szum Jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd zdąża” (Jan 3, 8). Jego natchnienie może nam przyjść tak w czasie działalności, jak też na modlitwie, trzeba więc nauczyć się obcować z Nim wewnętrznie nawet wtedy, gdy zewnętrznie obcujemy ze stworzeniami. Taka postawa jest szczególnie potrzebna w bezpośrednim zetknięciu się z duszami. Wtedy apostoł więcej niż kiedykolwiek powinien wzywać Ducha Świętego, utrzymywać się pod Jego wpływem, pozwolić Mu się prowadzić. Dusze należą do Pana Boga i trzeba nimi kierować nie według własnego ducha lecz według Ducha Bożego. Doskonałe usposobienie wymaga wielkiej wiary i wielkiej ufności we wszechmocne i przekształcające działanie Ducha Świętego. Tylko w ten sposób apostoł nabędzie odwagi, aby podjąć się każdej pracy, chociaż uznaje się do niej niezdatny. Tylko w ten sposób nabierze odwagi, aby wyjść wielkodusznie naprzeciw każdej ofiary, chociaż odczuwa całą swoją słabość. Duch Święty nie na próżno został nam dany. On jest w nas i bylebyśmy oddali się Mu całkowicie, może nas przekształcić na „narzędzie wybrane” dla Chwały Bożej i zbawienia dusz.

Rozmowa.

„O Jezu, pragnęłabym oświecać dusze, jak to czynili Prorocy i Doktorzy Kościoła. Pragnęłabym przebiegać ziemię całą, głosić Chwałę Twego Imienia i pośród ciemnych pogan zaszczepiać święte znamię Krzyża, o mój Umiłowany. Lecz jedno posłannictwo mi nie wystarcza. Chciałabym opowiadać Ewangelię równocześnie we wszystkich częściach świata, aż do najdalszych krańców ziemi. Chciałabym być misjonarzem nie tylko przez lat kilka, ale od początku świata i aż do ostatniej chwili jego istnienia”.

„Lecz rozumiem, że wszyscy nie mogą być naraz apostołami, prorokami, doktorami, rozumiem, że nawet naj-doskonalsze dary bez miłości są niczym, że miłość jest drogą najdoskonalszą, aby dojść do Ciebie, mój Boże. Miłość tylko daje mi zrozumienie mego powołania. Pojmuję, że skoro Kościół jest ciałem, złożonym z wielu członków, ma też najszlachetniejszą, najkonieczniejszą część ciała, to jest serce, i to serce pała miłością. Pojmuję, że miłość jedynie pobudza do czynu jego członki, i gdyby nie było miłości, apostołowie przestaliby głosić Ewangelię, męczennicy nie chcieliby przelewać krwi swojej. Rozumiem, że w miłości mieszczą się wszelkie powołania, że miłość jest wszystkim, ogarnia wszelkie miejsca, wszystkie czasy, jest wieczna!”

„O Jezu, Miłości moja! odnalazłam nareszcie powołanie moje! Moim powołaniem jest miłość! Tak, znalazłam swoje miejsce w Kościele Świętym, a to miejsce, Ty, o Boże, Sam mi wskazałeś; w samym sercu matki mojej Kościoła Świętego będę miłością!… I tym sposobem będę wszystkim: marzenie moje zostanie spełnione” (T. Dz. .1.: Dz. 11). Amen.

 

 

 

Zachęcamy do uczczenia  Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego ku czci Jej poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego — dzień 30

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *