grzesznik

 

Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego
1935 r.

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 

TOM II.

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

 

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bo­wiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

 

 

Serce twarde źle się przy końcu mieć będzie, a kto miłuje nie­bezpieczeństwo, zginie w nim. — Ekl. 3, 27.

 

PRZYGOTOWANIE. — Nieszczęśliwy, kto upar­cie odrzuca natchnienia Boże! Biedny, kto z grze­chem ciężkim kładzie się do łóżka i z niego prze­chodzi do wieczności! Wówczas, jak okazuje do­świadczenie, wiadomość o grożącej mu śmierci, myśl, iż będzie musiał świat opuścić, pokusy sza­tańskie, zgryzoty sumienia, brak czasu, surowość Sprawiedliwości Bożej i tysiączne inne rzeczy wy­wołają w duszy chorego grzesznika tak okropną burzę, że jego nawrócenie przy zamieszaniu, jakie opanuje jego umysł, stanie się prawie niemożliwe. Aby i ciebie zła śmierć nie spotkała, wystrzegaj się złego życia.

 

I.Grzesznicy odrzucają myśl o śmierci i przez to chcą znaleźć pokój, żyjąc w swych grze­chach, choć nigdy im się to nie uda. Skoro się je­dnak znajdą na śmiertelnej pościeli, bliscy wstą­pienia do wieczności, będą pragnęli prawdziwego pokoju, lecz go nie znajdą. „Gdy ucisk nadejdzie, będą szukać pokoju, a nie będzie. Nie zdołają wówczas uniknąć katuszy złego sumienia. Będą szukać pokoju, lecz czyż może znaleźć go dusza, obciążona grzechami, które jak węże ją męczą? Czyż znajdzie ona spokój, myśląc o tym, iż za nie­wiele chwil będzie musiała stanąć przed Sędzią Jezusem, Którego Prawem i Przyjaźnią aż dotąd gardziła?

„Trwoga za trwogą przyjdzie”. Wiadomość o zbliżającej się śmierci, myśl, iż będzie musiał niebawem wszystko opuścić, pokusy szatańskie, zgryzoty sumienia, czas zmarnowany, brak czasu, surowość Sądu Bożego, nieszczęśliwa wieczność, jaka czeka grzeszników, wszystko to w duszy umierającego wywoła tak straszliwą burzę, iż je­go umysł ogarnie zamieszanie, powiększy się też jego nieufność, by mógł dostąpić przebaczenia. I w takim zamieszaniu, z taką nieufnością przej­dzie do wieczności.

Doświadczenie stwierdza, że chorzy, którzy wiedli grzeszne życie, nie wiedzą przy śmierci, co odpowiedzieć kapłanowi na jego pytania i pozostają w zamieszaniu. Toteż często kapłani udzielają im rozgrzeszenia nie dlatego, że ich uważają za należycie usposobionych, lecz że nie ma czasu na czekanie.

Widziano wprawdzie niekiedy umierających grzeszników, jak z płaczem przyrzekali poprawę i prosili Pana Boga o przebaczenie, lecz jak pewien au­tor powiada, ich przyrzeczenia, płacz, błagania po­dobne są do tych, jakimi napadnięty, czując nóż na gardle, chce ocalić swe życie. Jakżeż więc jest ten nieszczęśliwy, kto zatwardziale odtrąca Na­tchnienia Boże! Biedny, kto kładzie się do łóżka z grzechem ciężkim na sumieniu i z niego przechodzi do wieczności!

 

II. — Jeśli i ty należysz do liczby tych nie­szczęśliwych, których sumienie w zaniedbaniu, sta­raj się zaraz na to zło znaleźć zaradczy środek. Aby cię zła śmierć nie spotkała, wystrzegaj się złe­go życia. Któż cię zapewni, iż nie umrzesz nagłe, od pioruna lub z jakiego innego powodu? A choć­byś nawet miał przy śmierci czas do nawrócenia, któż ci zaręczy, że rzeczywiście się nawrócisz i dobrze się wyspowiadasz? Iluż takich, co łudzili się, iż nawrócą się przy śmierci, teraz w piekle go­reje!

 

 

Modlitwa.

O Rany Jezusowe, wyście nadzieją moją. Zwąt­piłbym, że dostąpię przebaczenia grzechów i osiągnę zbawienie, gdybym nie widział Was, Źródeł Miłosierdzia i Łaski, przez które Bóg przelał wszy­stką Krew Swoją, by obmyć mą duszę z tylu win popełnionych. Cześć wam oddaję, Święte Rany, w Was swą ufność pokładam. Złorzeczę tym nie­godnym przyjemnościom, dla których obrażałem swego Odkupiciela i nędznie utraciłem Jego Przy­jaźń, i brzydzę się nimi. Patrząc na Was, pokrze­piam swą nadzieję i zwracam ku Wam uczucia swego serca.

Mój Jezu Drogi, zasługujesz, aby wszyscy lu­dzie Cię kochali i to z całej duszy; ja zaś tak bar­dzo Cię obrażałem i gardziłem Twą Miłością. A je­dnak pomimo wszystko znosiłeś mnie cierpliwie i tak serdecznie wzywałeś mnie, by mi udzielić przebaczenia. Ach, mój Zbawicielu, nie dozwól, bym Cię miał jeszcze obrażać i się potępić. Boże, jakąż mękę sprawiałby mi w piekle widok Krwi Twojej i tylu dowodów Miłosierdzia, jakie mi oka­załeś. Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko i pragnę zawsze Cię kochać. Użycz mi świętego wytrwania. Oderwij me serce od wszelkiej miłości, która nie jest dla Ciebie, i utwierdź we mnie pra­wdziwe pragnienie i postanowienie kochania od dzisiaj jedynie Ciebie, me Dobro Najwyższe. Maryo, Matko moja, pociągnij mnie do Boga i spraw, abym całkowicie do Niego należał zanim umrę. Amen.

 

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Niepokalanego Serca Maryi w miesiącu Sierpniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo sierpniowe poświęcone ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 22
  2. zapoznania: Uwagi o nabożeństwie do Niepokalanego Serca Maryi.
  3. zapoznania się Katolickiej Nauki: Nauka katolicka na uroczystość Niepokalanego Serca Maryi.
  4. uczczenia Niepokalanego Serca Maryi w uroczystość dziś przypadającą: Nabożeństwo ku czci Niepokalanego Serca Maryi.

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023