Źródło: O. Jerzy od Św. Józefa, Chleb powszedni. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1959

 

 

 

UWAGA!

W niedziele Wielkiego Postu zgodnie z kan. 1252 § 4, zawartym w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1917 roku, nie ma żadnego postu. Szczegóły o obowiązujących postach są opublikowane w wpisie: Nauki katolickie o Wielkim Poście. 

 

 

 

 

 

Rozmyślanie pierwsze.

O powołaniu

I. do doskonałości,

II. do życia modlitwy.

 

 

„A po sześciu dniach wziął Jezus Piotra, Jakuba i Jana brata jego i wyprowadził ich na górę wysoką na uboczu. I przemienił się przed nimi’’ — (Mat. 17, 1-2).

 

I. — Pan Jezus wziął ze Sobą nie wszystkich Swoich Uczniów, ale tylko trzech z nich na górę Tabor, jako świadków Swojego Przemienienia. Powodem tego wyróżnienia było nie tylko ich życie, zalety, ale i specjalna rola, jaką mieli ci trzej uczniowie odegrać. Św. Piotr miał zostać Głową Kościoła, Św. Jan opiekunem Maryi, Św. Jakub pierw­szym Męczennikiem spośród Apostołów. Toteż potrzebo­wali głębszego umocnienia duchowego. Możemy jednak dopatrywać się tutaj także pewnego symbolu. Wszyscy Uczniowie zostali wezwani w Ślady Chrystusa Pana, ale nie wszyscy bywali dopuszczani na świadków nadzwyczaj­nych zjawisk w Jego Życiu. Wszyscy jesteśmy powołani do doskonałości i zobowiązani do dążenia do niej, ale nie wszyscy powołani są do mistycznych przeżyć na modli­twie. 

Łaski nadzwyczajne, mistyczne, nie są konieczne ani do zbawienia ani do uświęcenia. Są one Darem szczególnym, które Pan Bóg dając jednemu żadną miarą nie wyrządza krzywdy drugiemu, ponieważ jako nieogra­niczony Pan może je wyświadczyć komu, kiedy, gdzie i jak chce, nie krzywdząc przez to innych. Do dążenia ku doskonałości jesteśmy zobowiązani z racji otrzymania Łaski, która jako życie Boże winna się rozwijać. W przeciwnym razie będzie narażona na utratę, czyli śmierć. W Łasce powołania zakonnego zamknął dla nas Pan Bóg niezliczone inne Łaski, środki i pomoce do świętości. Osoby zakonne obowiązane są do doskonałości ponadto z racji obowiązku zachowania rad ewangelicznych. Rady ewangeliczne są skuteczniejszymi środkami uświęcenia.

 

II. — Św. Łukasz Ewangelista przy opisywaniu Przemie­nienia Pana Jezusa, szczególną uwagę zwraca na to, że gdy „Jezus wziął ze sobą Piotra, Jakuba i Jana i wstąpił na górę, aby się modlić”. W czasie modlitwy kształt Oblicza Jego odmienił się, a odzienie Jego stało się białe i jaśniejsze. Przez to jest zaznaczone, że dusza przez wewnętrzną modlitwę duchownym sposobem przemienia się i jakby w Pana Boga się przekształca. Oblicze tj. rozum, przepełniony i opromieniony jest niebieskim blaskiem tak, że już myśli, sądzi, nie jak człowiek zmysłowy według podniet swych skłonności, ale według zasad Odwiecznej Prawdy. Wola jest ściśle złączona z Wolą Boską, z Nią jest jakby jedna i niczego innego już nie pragnie, jak tego, czego Pan Bóg chce. Na tym zupełnym zjednoczeniu z Panem Bogiem polega — jak pisze Św. Teresa z Avila — doskonałość, do której dojść można za Łaską Boską zwłaszcza przez gorliwe od­prawianie modlitwy wewnętrznej (Twierdza. T. II, r. 1,8).

Gdy Pan Bóg chciał dać poznać Ananiaszowi, że Paweł już nie jest Szawłem, lecz człowiekiem przemienionym, rzekł do niego: „Oto modli się” (Dz. Ap. 9, 11) — jako że modlitwa jest najpewniejszym znakiem doskonałej prze­miany duszy i całego życia człowieka.

Dla osiągnięcia tej wewnętrznej przemiany nie jest konieczną rzeczą doznawać nadzwyczajnych przeżyć. Jedno jest tylko niezbędne: winniśmy w czasie modlitwy zapalać własną wolę do ochotnego pełnienia Woli Bożej i tym sposobem jednoczyć się z Panem Bogiem! Nie w pocie­chach ale w umiłowaniu czynem Woli Bożej dokonuje się Tajemnica doskonałej modlitwy i zjednoczenia z Panem Bo­giem.

 

 

Modlitwa.

O mój Jezu, jak bardzo powinienem Ci dziękować, żeś mnie odłączył od świata, a powołałeś do stanu zakonnego, czyli do poufnego obcowania i do zjednoczenia z Tobą przez odtwo­rzenie w sobie Twego Życia i Twych Myśli. Ale jak słabo odpowiedziałem dotychczas na to moje powołanie! Ale oto, Zbawicielu mój, moim stanowczym postanowieniem jest speł­niać ze wszelką gorliwością moje piękne powołanie. Wspieraj tę wolę moją, abym w przyszłości tak pilnie stosował środki, tak gorliwie odprawiał modlitwy moje, żebym przez praw­dziwe naśladowanie i zupełne zjednoczenie woli mojej z Wolą Twoją w Ciebie się przemienił. Amen.

 

 

† † †

 

 

Rozmyślanie drugie.

Przez Swoje Przemienienie chciał Chrystus Pan umocnić nas

I. we Wierze,

II. w naśladowaniu Go.

 

 

„I przemienił się przed nimi” — (Mat. 17, 2).

 

I. — Przypatruj się dziś Panu Jezusowi w Jego Chwale i wspa­niałości. Oto, jak wspaniale wygląda, jak miło jaśnieje Oblicze Jego, jak zachwycająca Piękność Duszy Pana Jezusa spływa na Jego Najświętsze Ciało. Św. Piotr Apostoł ujrzawszy tak rozkoszny widok, zawołał: „Panie, dobrze nam tu być” (Mat. 17, 4). Chciał zaraz rozpiąć trzy namioty — dla Pana Jezusa, Mojżesza i Eliasza, aby widokiem tej wspania­łości jeszcze dłużej się cieszyć. Lecz z nadmiaru radości odszedł od zmysłów, nie wiedział, co mówił (Łuk. 9, 3).

O jak pełne znaczenia było dla apostołów i dla naszej wiary, to cudowne Przemienienie! Niespodziewanie zja­wia się Zbawiciel przed Swymi Uczniami, otoczony po­tokami światła i blasku, w najbardziej zachwycającej piękności Ciała. Ten widok miał więcej im dać poznać niż tysiące słów o przyszłym Przemienieniu i nieśmiertelności. Było to najwyraźniejsze kazanie, jakie im po­wiedział: Oto i dla ciała ludzkiego będzie kiedyś nad­przyrodzone przemienienie i chwała, tak pięknym stanie się człowiek przy swoim przemienieniu. Pod niezapom­nianym wrażeniem tego widzenia pisze kiedyś po latach Św. Piotr Apostoł do swych wiernych: „Nie zmyślonymi baśniami uwiedzeni oznajmiliśmy wam Moc i Przyjście Pana na­szego Jezusa Chrystusa, ale byliśmy naocznymi świad­kami Jego wielkości. Otrzymał bowiem od Boga Ojca cześć i Chwałę, kiedy do Niego głos taki zabrzmiał ze wspaniałej Chwały: Ten jest Syn Mój Miły, w Którym Sobie upodobałem, Jego słuchajcie. A Głos ten z Nieba przyniesiony, myśmy słyszeli będąc z nim na górze świętej. I tak mamy mocniejszą mowę proroczą, której się trzymając jak lampy w ciemnym miejscu świecącej, dobrze czynicie, dopóki dzień nie zaświta, a jutrzenka nie wzejdzie w sercach waszych” (2 Piotr 1, 16-19).

Wraz z Uczniami pełni uszanowania padnij na oblicze przed twoim Zbawcą i uczcij Go z najgłębszą pokorą. Ciesz się, że Najświętszemu Ciału Pana Jezusa udzieloną zo­stała tak niewypowiedziana cześć i Chwała, którą wtedy przez krótki czas posiadał, ale teraz posiada na wieki.

 

II. — Przemienienie Pana Jezusa było zapowiedzią Chwały, którą Sobie i nam wysłużył Męką Swoją. Dlatego po­winno ono być zachętą do naśladowania Go w cierpieniu. Ten udział w Chwale Pana Jezusa uzależniony jest ściśle od udziału w Jego Krzyżu. Dlatego, jeśli Pan Bóg da je nam na tej ziemi jakie radości i przedsmaki życia wiecznego, to w tym jedynie celu, aby nas zachęcić do pracy, walki i cierpienia wraz z Chrystusem Panem, abyśmy wraz z Nim mogli także królować. Św. Beda objaśniając dzisiejszą Ewangelię wiąże te dwie rzeczy: „Stało się to za szcze­gólnym Zrządzeniem Bożym, iż przez krótki czas mogli Apostołowie zakosztować radości wiecznych, aby nimi umocnieni mężniej znosili mające ich w przyszłości spot­kać przeciwności!” Pan Jezus pokazuje tu, jak Chwała duszy udziela się także ciału a umartwienia tego życia znie­sione z miłości ku Panu Jezusowi, hojnie będą opłacone w wieczności.

Takie to myśli napełniały siłą i mocą Świętych Mę­czenników w ich katuszach, Świętych Pokutników w ich surowości życia i wszystkie inne Sługi Boże w ich tru­dach i pracach, w ich krzyżach i cierpieniach. Tą myślą umocnij się także i ty postanów sobie, iż nie będziesz oszczędzał swego ciała na ziemi, aby tym wspanialsze było tam w Niebiosach.

 

Modlitwa.

O Jezu Przemieniony, Najświętszemu Ciału Twemu już od pierwszej chwili Poczęcia należała się ta Chwała i Wspaniałość jaką dałeś poznać Apostołom, ale Ty wyrzekłeś się Jej z Mi­łości ku mnie. Przez wszystek czas chciałeś cierpieć dla mnie i wreszcie umrzeć, aby tak zdobyć dla mnie wieczną chwałę ciała i duszy! O jak bardzo zobowiązany jestem za to do wdzięczności! Obym to mógł tę wdzięczność okazać Ci uczynkiem i z miłości ku Tobie tak opanować moje ciało i moją zmysłowość, abym całkowicie obumarł sobie! Daj mi ku temu Twoją Łaskę. Amen.

 

 

† † †

 

 

 Rozmyślanie trzecie.

Co mamy w Panu Jezusie

I. podziwiać, miłować i czcić,

II. w czym Go słuchać i naśladować.

 

 

„Ten jest Syn Mój Miły, w Którym dobrze upodobałem Sobie, Jego słuchajcie” — (Mat. 17, 5).

 

I. — Całe życie duchowne można by streścić: pocieszanie, miłość i naśladowanie Chrystusa Pana. Prawdę tę objawiają nam Mowa Ojca Niebieskiego, jakie wypowiedział nad Panem Jezusem podczas Chrztu w Jordanie: „Ten jest Syn Mój Miły”. Ojciec Niebieski chce przez to powiedzieć: Ten, w oczach świata i według zewnętrznego wyglądu niczym nie wyróżniający się od innych człowiek, jest moim umiłowanym Synem, ze mną współistotnym, prawdzi­wym Bogiem z Boga prawdziwego, ze Mnie i ze Mną tego Samego Nieskończonego Majestatu, Wszechmocy, Mądrości i Dobroci. W Nim i przez Niego rządzę i pa­nuję nad Niebem i ziemią. W tym mi istotnie równym obrazie znajduję wieczne i nieskończone upodobanie. Co przez Niego mi zaofiarujecie, nie mogę tego odrzucić, a co przez Niego będziecie ode Mnie prosić, nie odmówię wam; przez Niego oddacie Mi taką Chwałę jaka mi się należy. Którego wy tu widzicie w słabej ludzkiej po­staci, ten jest Syn Mój Umiłowany.

Jak wielkie skarby posiadasz więc w Panu naszym Jezusie Chry­stusie! Patrz i podziwiaj Jego Wszechmoc, z Którą stwo­rzył ciebie, Niebo i ziemię oraz wszystkie na nich istoty i ciągle je utrzymuje! Patrz i podziwiaj Jego Mądrość, z Którą wszystkim rządzi, jak najmądrzej kieruje. Zobacz i podziwiaj Jego Dobroć, z jaką cię jakby koronuje Ła­skami i zmiłowaniami i obsypuje tyloma Dobrodziej­stwami! Ale nie poprzestawaj tylko na podziwianiu, uczcij Go. W najgłębszej pokorze adoruj Jego Nieskoń­czony Majestat i wszystkie jego ukryte postanowienia i zarządzenia. Kochaj Go z całego serca. Gdyż cóż lep­szego i co więcej powinieneś miłować, jak to, co Sam Pan Bóg, Nieskończona Miłość miłuje i w czym ma Swe Wieczne Upodobanie? Cóż innego miałbyś jeszcze miłować jak Pana Jezusa, Który jako prawdziwy Pan Bóg ciebie tak serdecznie miłuje, jako Człowiek tak bardzo się do ciebie zbliżył, a od którego i w którym masz wszelkie twe dobro całą twoją szczęśliwość?

 

II. — Rozważmy teraz ostatnie Słowa Ojca Niebieskiego: „Jego słuchajcie!” Przez to Ojciec Niebieski ogłasza Pana Jezusa Nauczycielem naszym i Prawodawcą. Słuchajcie Go tj.: zwracajcie uwagę na Niego i idźcie za Nim gor­liwie, w tym czego was naucza, co rozkazuje i radzi. Jego Wola jest Moją Wolą. Chcecie mnie zadowolić, bądźcie Mu posłuszni. Wprawdzie nie będzie do was przemawiał w niebieskiej światłości przemienienia, ale będzie zawsze napominał was zrozumiale przez wewnętrzny głos sumienia. Wierzcie Mu, wykonujcie Jego Wolę, idźcie za Jego Nauką, gdyż Tego, a nie kogo innego dałem wam za Nauczyciela. Taka jest Moja Wola, Wola waszego Stwórcy.

On mówi do was o zaparciu samego siebie, o znienawidzeniu swego ja w życiu, o miłości nie­przyjaciół, o ubóstwie, czystości i posłuszeństwie, o po­kusie, o wąskiej drodze, która prowadzi do Nieba, wresz­cie o szerokim gościńcu, którym wielu chodzi i wpada w wieczną przepaść. On mówi do was przez Swoich za­stępców na ziemi; gdy ich słów słuchacie, to słuchacie i Mnie, ale gdy nimi gardzicie, to gardzicie też Mną i Nim.

Tak, słuchajcie Go i wierzcie Mu! On jest owym nauczycielem, o którym Prorok Izajasz przepowiedział: „Oczy twoje patrzeć będą na Mistrza twego, uszy twoje usłyszą z tyłu napominającego: Ta jest droga, chodźcie po niej, a nie ustępujcie ani na prawo ani na lewo!” (Tamże, 30, 21).

 

 

Modlitwa.

Ojcze Przedwieczny, Wszechmogący Boże, dziękuję Ci z ca­łego serca za świadectwo, które dałeś Twojemu Boskiemu Synowi w Jego Najświętszym Przemienieniu. Dziękuję Ci, żeś nam Go dał za naszego Mistrza, Nauczyciela, Sędziego, Zbawcę i Przewodnika do Nieba. O najchwalebniejszy Jezu, mój Nauczycielu i Zbawco, jakże cieszę się z pełności Twego Bóstwa i z Twojego uroczystego zatwierdzenia na urzędzie Nauczyciela. Dlatego mów, o Panie, do serca mojego, oto twój sługa gotowy słuchać Cię i pragnie też wszystko wypełnić, co usłyszy. Wyciśnij mi głęboko na sercu Boskie Prawdy, które wyszły z Ust Twoich. Ale też użycz mi Łaski, abym je dobrze rozumiał i do nich życie moje zastosował. Amen.

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny, Matki Boskiej Bolesnej w miesiącu lutym ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lutowe ku czci Matki Boskiej Bolesnej – Dzień 25.
  2. poznania Nauki katolickie o Wielkim Poście.
  3. poznania Nauki katolickiej na Drugą Niedzielę Wielkiego Postu (Reminiscere-Sucha).
  4. uczczenia Tajemnicy Odkupienia w Wielkim Poście: Nabożeństwo na okres Wielkiego Postu.
  5. Nabożeństwo na niedziele Wielkiego Postu. Druga Niedziela Wielkiego Postu.
  6. uczczenia Męki Pańskiej: Nabożeństwo do Męki Pańskiej.
  7. lektury czytania wielkopostnego: Czytania wielkopostne o Matce Boskiej Bolesnej — dzień 12

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2024