Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. I., 1965r.

 

 

Rozmyślanie.

MODLITWA POCHWALNA.

 

 

Pewien niedowiarek (Wernle) nazwał Chrystusa Pana ,,największym mężem modlitwy w historii”. Chrystus Pan nie tylko modlił się dużo, ale modlił się doskonale. Miłość modlitwy i umiejętność modlitwy, jakimi odznaczał się Syn Boży, są wzorem dla dzieci Bożych. Doskonałość modlitwy Zbawiciela okazuje się przede wszystkim w treści, w przedmiocie rozmowy z Ojcem. Na pierwszym miejscu stoi tu Ojciec sam, chwała, uwielbianie Ojca.

 

1. Przykład Syna Bożego.

 

Pan Bóg jest wszystkim: jest Wielkością, Potęgą, Mądrością, Dobrocią, Pięknością. Jest wszystkim z siebie i przez siebie. My jesteśmy z siebie niczym. To, czym jesteśmy i co mamy, zawdzięczamy Panu Bogu. Uznać i wyznać radośnie Bożą wspaniałość i własną nicość – to znaczy uwielbiać Pana Boga. Z uwielbienia Pana Boga, które jest zasadniczym aktem religii, rodzi się samorzutnie radość ze wspaniałości Pana Boga, wychwalanie, Chwała Boża.

Modlitwa Pana Jezusa, jak całe Jego ziemskie Życie była uwielbianiem Boga Ojca, Chwałą Bożą. Modlitwa poranna w łonie Matki, niby ,,dobra intencja”, była już wyrazem miłosnego oddania się Woli Ojca ku Jego Chwale. ,,Oto idę, abym pełnił, o Boże, Wolę Twoją” (Hebr 10, 7). Pieśń, którą zaintonowali Aniołowie nad kołyską Pana Jezusa: ,,Chwała na wysokości Bogu!” (Łk 2, 14), poddawała znowu główny akord Jego Życia i modlitwy. Sam wypowiedział to uroczyście: ,,Ja wielbię Ojca Mego” (J 8, 49). U szczytu Swej działalności mesjańskiej, gdy wraz z pierwocinami pracy misyjnej uczniów Ewangelia rozpoczynała swój zwycięski pochód przez świat, modli się: ,,Wielbię Ciebie, Ojcze, Panie Nieba i ziemi” (Mt 11, 25). U schyłku Swego Życia wyznaje Pan Jezus: ,,Ojcze, uwielbiłem Cię na ziemi” (J 17, 4). Spoglądając zaś w przyszłość, Swe mesjańskie cierpienia i śmierć nazywa największym i ostatnim czynem ku Chwale Ojca: ,,Ojcze, nadeszła godzina. Uwielbij Syna, aby Syn uwielbił Ciebie” (J 17, 1).

Jest więc rzeczą zupełnie pewną, że wszystkie modlitwy Pana Jezusa, nawet te, których bliżej nie znamy, były nastawione głównie na Chwałę Bożą, na uwielbianie Boga Ojca. Tę Chwałę Bożą uwiecznił Chrystus Pan w Swym Mistycznym Życiu w Kościele Świętym. Liturgia Kościoła Świętego, Jego modlitwy i Ofiara, to jeden wspaniały hymn pochwalny na cześć Stwórcy. ,,Panie, otwórz wargi moje, a usta moje opowiadać będą Chwałę Twoją” – tak zaczynamy Oficjum. Psalmy i pieśni, tworzące główną część składową brewiarza, są w wielkiej części natchnioną przez Ducha Świętego i pełną entuzjazmu Chwałą Bożą, lub wezwaniem stworzeń, aby wielbiły Pana Boga. Weźmy na przykład niezrównane Benedicte, lub psalm 148. Gloria Patri et Filio et Spiritui Sancto brzmi jak echo po każdym psalmie. To powtarzające się ciągle ,,Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu” zestraja się potem w jeden akord w Te Deum laudamus. We Mszy Świętej Gloria i Prefacja jest pieśnią pochwalną na cześć Pana Boga w Trójcy Świętej Jedynego i Jego Dzieł cudownych.

– Zastosowanie. Naśladując Św. Franciszka, nastawmy na Chwałę Bożą wszystkie nasze modlitwy! Niech nasza liturgiczna Służba Boża: brewiarz, Msza Święta, przy całej swej zewnętrznej prostocie będą godnym chwaleniem Pana Boga. W naszych modlitwach prywatnych, zwłaszcza w rozmyślaniu, niech również Chwała Boża będzie na pierwszym planie! Niech i w innych chwilach, np. pracy duszpasterskiej, w zetknięciu z pięknem przyrody dusza nasza wielbi Stwórcę. Wszystkie modlitwy niech się zaczynają i kończą aktem Chwały; często powinna to być jedyna treść naszej modlitwy. Wielbiąc i chwaląc Pana Boga, wypełniamy właściwe zadanie naszego życia. Św. Ignacy pisze w książce swych Ćwiczeń duchownych, że ,,człowiek jest stworzony po to, aby Pana Boga chwalić”. Chwaląc Pana Boga, stajemy na wysokości swego zadania: jesteśmy przecież królami i kapłanami widzialnego stworzenia. To uwielbienie, które stworzenie nieświadomie Panu Bogu składa, my mamy w świadomym, wolnym akcie nieść nieskończonemu Panu Bogu. Przez nasze usta modli się wszechświat. 

— Postanowienie. Starać się, by nasza liturgiczna Służba Boża była godna Panu Boga.

 

2. Przykład Św. Franciszka.

 

Można bez przesady powiedzieć, że nie ma chyba drugiego Świętego, u którego osobista pobożność byłaby tak nastawiona na Chwałę Bożą, jak u Św. Franciszka. Nazywa się sam ,,heroldem wielkiego Króla”, za powołanie swoje uważa głoszenie Jego wielkości słowem i pieśnią. Pierwszy biograf jego twierdzi: ,,Jak ongiś trzej młodzieńcy w płonącym piecu wzywali wszystkie żywioły, by chwaliły i wielbiły Stwórcę świata, tak i ten mąż Ducha Świętego pełen, nie przestawał wielbić, chwalić i wysławiać Stwórcy we wszystkich żywiołach i stworzeniach”. Przed każdą godziną trzech Oficjów, które codziennie zazwyczaj odmawiał, a mianowicie przed Brewiarzem kapłańskim, Oficjum o Matce Bożej i o Męce Pańskiej, mówił ułożone przez siebie, wspaniałe Sanctus, które kończy się tak: ,,Wszechmocny, Najświętszy i Najwyższy Boże! Ty jesteś wszelkie dobro, Najwyższe Dobro, całe Dobro, Ty jesteś jedynie Dobry. Tobie chcemy okazywać wszelką chwałę, wszelką wspaniałość, wszelką podziękę, wszelką cześć, błogosławieństwo i wszystko dobre. Niech się stanie, niech się stanie! Amen” (Bonmann). Po Oficjum o Męce Pańskiej modlił się: ,,Wysławiajmy Pana, Boga prawdziwego i żywego, składajmy Mu zawsze Chwałę, wspaniałość, cześć, błogosławieństwo i wszystko dobre. Amen. Amen. Niech się stanie!” (tamże). Gdy w roku 1224, prawie zupełnie ślepy leżał ciężko chory w chatce ze słomy przy kościółku Św. Damiana, napisał niezrównany Hymn do słońca, który zatytułował: Nowa pieśń pochwalna stworzeń dla Pana. W tym samym roku bezpośrednio po otrzymaniu stygmatów, ułożył i własnoręcznie napisał takie Te Deum, taką ,,Chwałę Bożą”, że chyba płomienniejszej od niej nigdy nie śpiewano (tamże). W tych pieśniach pochwalnych nie ustawał Franciszek i wtedy, gdy cierpienia fizyczne stawały się prawie nie do zniesienia. Duch coraz bardziej radował się w Panu Bogu. Celano opowiada, że ostatnie dni życia wykorzystał ,,dla wielbienia Pana Boga i uczył Swych umiłowanych Uczniów, aby wraz z nim chwalili Chrystusa Pana”.

Ciągłą troską tej rozmiłowanej w Panu Bogu duszy było budzenie Chwały Bożej w innych sercach. W Liście do rządców narodów upomina ich: ,,Stwórzcie w powierzonym wam narodzie tak wielką Chwałę Panu, by każdego wieczora herold lub jakiś znak oznajmiał, żeby cały naród okazywał cześć i podziękę Bogu, Wszechmocnemu Panu” (tamże). Do Przełożonych Zakonu pisze: ,,Macie Chwałę Bożą wszystkim ludziom tak zwiastować i głosić, żeby o każdej godzinie i kiedy dzwony dzwonią, wszystek lud na całej ziemi zanosił chwałę i dziękczynienie Bogu Wszechmocnemu” (tamże). Co więcej, ,,całe postępowanie braci powinno być takie, aby każdy kto ich zobaczy i usłyszy, wielbił i chwalił Ojca w niebie” (Trzej Tow.). Doktor Seraficki pisze, że sam Franciszek pouczał ich jak mają ,,chwalić Boga z powodu wszystkich stworzeń i we wszystkich stworzeniach”. Najpiękniejsze pouczenie czytamy w rozdziale 23 pierwotnej Reguły franciszkańskiej. Jest to naprawdę ,,hymn na cześć Trójcy Najświętszej. Głębszego, pobożniejszego i tak pełnego dziecięcej prostoty hymnu nigdzie nie znajdziemy” (*)

— Zastosowanie. Modlitwa pochwalna wynosi nas poza nasze cielesne ja. Już nie my, ale Pan Bóg stanowi ośrodek naszej modlitwy, naszego życia. A przez to i modlitwa i życie nabierają swobody i radości. W czasie, gdy tyle warg oniemiało i nie otwierają się ku Chwale Bożej, kiedy tylu ludzi szydzi z Pana Boga, dla dzieci Bożych chwała Ojca w Niebie musi być sprawą honorową i bliską sercu. Weźmy do serca słowa Św. Franciszka: ,,Kiedy widzimy lub słyszymy, że ludzie źle mówią albo czynią, albo bluźnią Panu Bogu, my mamy dobrze mówić i czynić i chwalić Pana Boga, który jest błogosławiony po wszystkie wieki. Amen” (Bonmann). Nie uczynimy nigdy za dużo jeśli chodzi o Chwałę Bożą. ,,Wysławiajcie Pana nad wszelkie siły, bo jeszcze jest wyższy i dziwna wielmożność Jego. Błogosławiąc Pana, wywyższajcie Go, ile będziecie mogli, bo większy jest nad wszelką Chwałę” (Syr 43, 32-33).

— Postanowienie. W modlitwach prywatnych, zwłaszcza w rozmyślaniu, dawać pierwszeństwo Chwale Bożej.

 

 

Modlitwa.

,,Chwal duszo moja Pana! Pana chwalić będę przez całe me życie; śpiewać pragnę Bogu memu, dopóki mnie stanie” (Ps 145, 1-2). Amen.

 

 

 

(*) H. Felder OFMCap.: ,,Die Ideale des hl. Franziskus” (Ideał św. Franciszka). Paderborn 1924.

 

 

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny w miesiącu maju: Nabożeństwo majowe – dzień 5
  2. uczczenia Zmartwychwstania Pańskiego: Nabożeństwo na okres wielkanocny.

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023