Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.
Rozmyślanie.
OFICJUM PAŃSKIE.
OBECNOŚĆ BOŻA. — O Jezu, racz moją nędzną modlitwę włączyć do wielkiej modlitwy Kościoła.
Rozważanie.
1. Liturgia otacza Mszę Świętą odmawianiem Oficjum Pańskiego, które, jak poucza encyklika Mediator Dei, ,,jest modlitwą Ciała Mistycznego Chrystusa, zanoszoną do Pana Boga w imieniu wszystkich Chrześcijan i dla ich pożytku przez kapłanów, inne sługi Kościoła oraz upoważnionych do tego przez Kościół zakonników. Wielka godność Oficjum Pańskiego leży w tym, że nie jest ono modlitwą prywatną, lecz publiczną, urzędową modlitwą Mistycznego Ciała Chrystusa, którego członki nie modlą się każdy z osobna, lecz razem z Chrystusem Panem, swoją Głową. ,,Słowo Boże, przyjmując naturę ludzką, przyniosło z sobą na miejsce ziemskiego wygnania hymn, jaki śpiewa się w Niebie przez całą wieczność. Jednoczy Ono z sobą całą społeczność ludzką również w wspólnym śpiewie tego hymnu pochwalnego” (tamże). W Oficjum Pańskim ,,Jezus modli się z nami jako nasz Kapłan, jako nasza Głowa… A więc rozpoznajemy mówi Św. Augustyn – i nasze głosy w Nim, i Jego głos w nas”. Jak wielki to dar! Jezus, Syn Boży, łączy nasze biedne, nędzne modlitwy ze swoją wielką i najcenniejszą modlitwą.
Chociaż odmawianie Oficjum Pańskiego obowiązuje jedynie kapłanów i zakonników do tego celu wyznaczonych przez Kościół, można powiedzieć, że jest to modlitwa całego ludu chrześcijańskiego w tym znaczeniu, że jest ona zanoszona do Pana Boga ,,w imieniu ludu chrześcijańskiego i dla jego pożytku”. A zatem godne pochwały jest jakiekolwiek uczestnictwo w niej zwykłych wiernych, na przykład przez odmawianie Nieszporów świątecznych, Laudesów i Komplety. Zresztą w każdej godzinie dnia i nocy mogą oni ofiarować Panu Bogu tę wielką modlitwę Kościoła, według własnych intencji i potrzeb, wynagradzając w ten sposób braki i krótkość osobistej modlitwy. Prócz tego, nawet wśród codziennych zajęć mogą łączyć się od czasu do czasu krótkimi aktami strzelistymi z ,,nieustającym hymnem chwały”, jaki Kościół wznosi do Pana Boga w imieniu całego Chrześcijaństwa.
2. Oficjum Pańskie składa się przeważnie z tekstów wziętych z Pisma Świętego, a więc natchnionych przez Ducha Świętego, nie ma zatem modlitwy ustnej, lepiej nadającej się do wychwalania Majestatu Bożego. Przez nią sam Duch Święty ,,błaga za nami wzdychaniem niewysłowionym” (Rz 8, 26).
A ponieważ modlitwa ta jest bogata w naukę i pełna namaszczenia, wzmaga bardzo wzrost osobistej pobożności. Wszystkie te motywy pozwalają nam zrozumieć, że ,,wysokiej godności tej modlitwy powinna odpowiadać pobożność wewnętrzna” (Mediator Dei), aby – jak mówi Św. Augustyn ,,umysł nasz był w harmonii z naszym głosem”. Oficjum Pańskie jako modlitwa, którą Kościół zanosi do Boga Ojca w łączności z Panem Jezusem, Swoją Głową, i jako natchniona przez Ducha Świętego, posiada już sama w sobie wielką wartość. Lecz dla nas nie będzie miała znaczenia, tj. nie wzmocni naszego zjednoczenia z Panem Bogiem, ani nie wyjedna nam Błogosławieństwa Bożego, nie stanie się modlitwą naszą, jeśli nie będzie jej wtórowała nasza osobista pobożność. Kościół, jako społeczność wiernych, modli się sercem swych synów, modli się naszym sercem, a im serce to jest gorliwsze i bogatsze w miłość, tym więcej nasza modlitwa – modlitwa Kościoła będzie Panu Bogu miła.
Każda dusza, która żyje życiem wewnętrznym, choć nie jest zobowiązana do odmawiania Oficjum Pańskiego i ogranicza się do odmawiania niewielu modlitw wyjętych z Brewiarza, dobrze jednak zrobi, starając się wniknąć w ducha modlitwy liturgicznej i przyswoić go sobie. Jest to duch chwały i uwielbienia, składający Bogu Ojcu nieustanny hołd w łączności z Chrystusem Panem i w imieniu całego Kościoła; duch solidarności z Panem Jezusem naszą Głową i ze wszystkimi wiernymi; duch powszechności, obejmujący potrzeby całego świata i modlący się w imieniu całego Chrześcijaństwa. Rozszerzają się niezmiernie dzięki niemu horyzonty i intencje naszych modlitw. A modląc się, nie mamy poczucia osamotnienia, lecz czujemy się małymi wielbicielami Boga Ojca obok Pana Jezusa, wielkiego Chwalcy.
Rozmowa.
,,O Panie, Uszy Twoje skłaniają się nie ku ustom lecz ku sercu, nie zważając na to, co język wypowiada, lecz na życie tego, który Cię chwali”.
,,Śpiewam ustami, aby rozbudzić w sobie pobożność, śpiewam sercem, by się Tobie podobać… Niechaj Cię nie wychwala tylko głos mój, lecz i czyny moje. Spraw, abym żył uczciwie i mógł Cię chwalić nieustannie. Jeśli język mój milczy, niechaj głośno woła życie moje; Uszy Twoje usłyszą mój głos i skłonisz je ku wołaniu serca mego”.
,,Nie chcę Cię chwalić jedynie głosem, lecz całą moją istotą; niechaj śpiewa mój głos, moje życie, moje czyny. I jeśli na tym padole płaczu muszę jeszcze wzdychać, cierpieć, być kuszonym, ufam, że wszystko to minie i nastanie dzień, kiedy pieśń moja już nie osłabnie. Głos mój może słabnąć, lecz miłość niechaj nigdy nie słabnie”.
,,Lepiej mi zużyć swe siły na chwalenie Ciebie, niż gdybym miał nabierać rozmachu w chwaleniu siebie. Lecz niepodobna słabnąć, wychwalając Ciebie. Chwalić Ciebie – to daje pokarm duszy. Im więcej Cię wychwalam, tym mocniej krzepną me siły, bo coraz obfitszą słodycz wlewasz mi w duszę, Ty, który jesteś przedmiotem mego uwielbienia”.
,,Dopomóż mi zatem, abym Cię chwalił głosem, duszą i dobrymi uczynkami, i jak mnie pouczasz w Piśmie Świętym, umiał Ci zaśpiewać pieśń nową. Człowiek stary, śpiewa pieśń starą, człowiek nowy, pieśń nową. Jeśli lubuję się w rzeczach ziemskich, śpiew mój jest starym śpiewem; jeśli chcę nową pieśń śpiewać, muszę ukochać rzeczy wieczne. Miłość Twoja jest sama w sobie nowa i wieczna, jest zawsze nowa dlatego, że nigdy się nie starzeje. Przez grzech stałem się stary; odnów mnie Łaską Swoją” (Św. Augustyn). Amen.
Zachęcamy do:
- uczczenia Najświętszej Maryi Panny w miesiącu maju: Nabożeństwo majowe – dzień 6
- uczczenia Zmartwychwstania Pańskiego: Nabożeństwo na okres wielkanocny.
© salveregina.pl 2023