Przewodnik prawdziwej pobożności

O. Brunon Vercruysse SI
1886 rok.

czyli

NOWE PRAKTYCZNE ROZMYŚLANIA

na każdy dzień roku

o życiu Pana Naszego Jezusa Chrystusa

ku użytkowi wiernych

 

TOM I

 

Wtorek.

 

Jezus doświadcza świętego Piotra i stanowi Go głową Kościoła.

 

I. Wyobrażę sobie Chrystusa zapytującego Pio­tra: Szymonie, synu Jony,
miłujesz mię więcej niźli ci?

II. Prosić będę o łaskę osiągnięcia najwyższego stopnia miłości.

 

 

I. Punkt

Święty Piotr powołany do najwyższej godności kapłańskiej.

 

Rozważanie. Cudowny połów ryb przypo­mnieć miał uczniom daną im niegdyś obietnicę: Staniecie się rybakami ludzi (Mat. IV). Szymon Piotr wziął większy udział, niż inni w tym cu­downym połowie; chciała tak Opatrzność, albo­wiem był powołanym do wzięcia większego udziału w połowie duchowym, miał być naczelnikiem czyli głową Apostołów, jako najwyższy Kapłan. To znamienite dostojeństwo wymagało od niego znamienitej świątobliwości, albo miłości, która jest uzupełnieniem pierwszej. Dlatego też, gdy uczniowie obiad odprawili, rzekł Szymonowi Pio­trowi Jezus: Szymonie, synu Jony, miłujesz mię więcej,
niżli ci? Rzekł mu: Tak, Panie, ty wiesz, że cię miłuję. Rzekł mu: Paś baranki moje. (JanXXI).

Zastosowanie. Powołani do wiary Chrystu­sowej, użyźnieni i błogosławieni jego łaskami i sakramentami św., podniesieni jesteśmy do wiel­kiej godności chrześcijanina. Im kto z nas więcej odebrał łask i zmiłowań Bożych, zwłaszcza ludzie zakonni i duchowni, tem większy powinien wziąć udział w połowie dusz ludzkich, w dziełach gor­liwości i miłości chrześcijańskiej. To szlachetne, piękne powołanie wymaga od nas przed Bogiem i ludźmi większego stopnia miłości i świątobli­wości. Do ciebie też zwraca się Chrystus z tem pytaniem: Miłujesz mię więcej, niźli ci? Cóż odpowiesz Temu, który patrzy w głębie twego serca?

Uczucia. Pragnij gorąco najwyższego stopnia chrześcijańskiej miłości, abyś zawsze i z całą prawdą mógł powiedzieć: Panie, ty wiesz, że cię miłuję i że pragnę coraz bardziej cię miłować.

Postanowienie. Często myśl moję wzniosę ku Niebu tem pobożnem westchnieniem. O naj­słodsze Serce Jezusa mojego, spraw, abym Cię coraz więcej, a więcej miłował.

 

 

II. Punkt.

Trzykrotne oświadczenie miłości św. Piotra.

 

Rozważanie. Rzekł mu Jezus powtóre: Szymo­nie, synu Jony, miłujesz mię? Rzekł mu: Tak, Panie: ty wiesz, że cię miłuję. Rzekł mu: Paś baranki moje. Rzekł mu po raz trzeci: Szymonie, synu Jony, miłu­jesz mię ? Rzekł mu Piotr: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że cię miłuję. Rzekł mu: Paś owce moje (tamże). Przez te słowa: Paś owce moje, to znaczy nie tylko baranki, ale i matki baranków, powierzył Jezus świętemu Piotrowi i legalnym jego następcom, zwierzchność i władzę nad pasterzami i nad ludem. Ustanowił go je­dyną widzialną Głową swego Kościoła, któremu w ten sposób chciał zapewnić niepodzielną je­dność aż do skończenia wieków.

Zastosowanie. Patrz, z jaką skromnością wyraża się teraz Piotr św. Nie mówi, jak przy ostatniej Wieczerzy, że jest pewnym swej miło­ści, lecz powołuje się tylko na świadectwo swo­jego Mistrza, który zna wszystkie tajniki serca. Dawne jego słabości, upadki, nauczyły go pokory i nieufności w siebie, a zwiększyły ufność w do­broć Chrystusa. Naśladuj go w tem, a jak on, z własnych upadków korzyść odniesiesz. Zamiast cię zniechęcić, twoje błędy i wady uczynią cię pokorniejszym a tem samem godniejszym łask Bożych, ponieważ Bóg ma upodobanie w obdarzaniu pokornych łaską swoją. Patrz jeszcze, z jakim pośpiechem i radością uchwycił Piotr pierwszą sposobność naprawienia, trzykrotnem uroczystym oświadcze­niem miłości tego zgorszenia, które dał, zapiera­jąc się trzykroć Pana. Jeźli jakim błędem nara­ziłeś na szwank twoją godność chrześcijanina, albo zakonnika, korzystaj z pierwszej sposobno­ści, aby złe naprawić.

Uczucia. Prosić będę Jezusa, aby mi do­pomógł ukochać Go miłością taką, jakiej jest godzien.

Postanowienie. Często zapytywać się będę: Czy jestem przed Bogiem i ludźmi takim, ja­kim być powinienem?

 

 

III.Punkt

Smutek św. Piotra.

 

Rozważanie. Zasmucił się Piotr, mówi św. Jan, że mu Jezus trzeci raz rzekł: Miłujesz mię? (r. XXI). Biedny rybak galilejski wyniesiony zostaje przez Syna Bożego na najwyższą godność, na szczyt dostojeństwa. Zdawałoby się, że go to powinno ucieszyć i napełnić szczęściem, a je­dnak Ewangelista przedstawia nam go pogrążo­nego w ciężkim smutku! Jakaż przyczyna tego zasmucenia? Obawa, czyli w rzeczywistości po­siada te uczucia, o jakich zapewnia Boskiego Mistrza, a może i obawa, aby nie osłabnąć po raz wtóry i nie upaść, tak, jak w domu Kajfasza. Trzykrotne zapytanie Zbawiciela zrodziło w nim te obawy i nie dozwoliło przystępu radosnym uczuciom.

Zastosowanie. Szczęśliwy chrześcijanin, za­konnik, w którego sercu miłość Boża i pragnie­nie przodowania w tej miłości przewyższa wszyst­kie inne uczucia, wszystkie inne pragnienia, który nie zna innego przedmiotu smutku lub troski, jak oziębienie zapału i gorliwości w służbie Bożej, w służbie Pana swojego!

Rozmowa duszy ze świętym Piotrem. — Bło­gosław mu i proś Go, aby ci wyjednał cząstkę tych wielkich uczuć miłości, jakie Chrystus Pan złożył w jego sercu.

 

 

 

 

© salveregina.pl 2021

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *