Kalendarz liturgiczny

12 Listopada.

V NIEDZIELA POZOSTAŁA PO OBJAWIENIU PAŃSKIM; Św. Marcina I, Papieża i Męczennika; ŚŚ. 5 Braci Polaków, Męczenników

Ryt zdwojony 2 klasy. Szaty zielone.

 

 

Źródło: Pius Parsch “Rok Liturgiczny”, Poznań 1956, t. Rozdział 3.

 

PRZENIESIONE NIEDZIELE PO OBJAWIENIU PAŃSKIM

Ponieważ termin Wielkanocy zależy od pełni wiosennej, a więc jest zmienny, zdarza się często, że nie wystarczających 23 niedziel, które mamy, we mszale na czas po Zesłaniu Ducha Świętego; z drugiej strony nie można czasem zmieścić i obchodzić sześć niedziel po Objawieniu Pańskim. Toteż niedziele te wstawia się między 23 a 24 niedzielę po Zielonych Świątkach, biorąc z nich jednak tylko czytania Pisma Świętego i modlitwy, śpiewy natomiast — z niedzieli 23 po Zesłaniu Ducha Świętego. W ten sposób można przenieść niedziele od 3 do 6 po Objawieniu Pańskim. Trzecia niedziela właściwie w praktyce odpada, w tych bowiem rzadkich przypadkach, kiedy przychodzi na niej kolej, obchodzi się święto Chrystusa Króla. Wchodzi jednak w rachubę następne trzy niedziele po Objawieniu Pańskim (4-6), które poniżej krótko omówimy. Rozważania na te niedziele można znaleźć w I tomie niniejszego dzieła.

 

5 (PRZENIESIONA) NIEDZIELA PO OBJAWIENIU PAŃSKIM

Zbierzcie kąkol na spalenie, a pszenicę zgromadźcie do gumna mojego

Ta niedziela, obchodzona w końcu roku kościelnego, podaje nam w swej Ewangelii bardzo piękne myśli. Co oznaczała w czasie po Objawieniu Pańskim przypowieść o kąkolu? Objaśnienie tego podobieństwa obejmuje trzy punkty:

1. siew pszenicy i kąkolu;

2. zachowanie się gospodarza wobec rosnącego kąkolu;

3. zakończenie, czyli żniwo.

W czasie po Objawieniu Pańskim, zajmujemy się raczej drugą częścią podobieństwa: pojawieniem się Chrystusa jako mądrego i cierpliwego Sędziego i Króla, Który dobremu i złemu nasieniu, pozwala rosnąć i dojrzewać. Obecnie, wśród jesieni kościelnej, kiedy to nieustannie spoglądamy na koniec życia i świata, ukazuje nam Pan Jezus Niebo i piekło.

Dziś Kościół uchyla zasłony tamtego świata, pozwala nam spojrzeć w przepaście piekła, ale jednocześnie popatrzeć na Błogosławionych w Niebie. Następnie poucza nas Kościół o tajemnicy nieprawości, gdyż właśnie w czasie ostatecznym, przy końcu świata, zło jeszcze raz podniesie głowę.

W końcu pomyślmy i o tym, że w dzisiejszej Mszy Świętej Chrystus chce w duszach naszych zasiać Boże ziarno pszeniczne, owo dobre nasienie, które powinno wzejść w dobrym życiu chrześcijańskim (myśl wielkanocna).

1. Rozważanie niedzielne.

Śpiewy są nam znane z 23 niedzieli po Zesłaniu Ducha Świętego. Kto wczuje się całym sercem w te śpiewy, słychać w nich wszystkie motywy jesieni kościelnej (począwszy od obaw i smutku pielgrzymki ziemskiej, a skończywszy na tęsknocie do ojczyzny i na pragnieniu Nieba). Czytania z Pisma Świętego ukazują dwa przeciwstawne sobie obrazy Kościoła, jeden miły, a drugi posępny, jeden idealny, a drugi rzeczywisty. W Epistole maluje Św. Paweł idealne życie chrześcijańskie, społeczność Świętych, ozdobionych całym sercem cnót. Jako królowa panuje w tej społeczności miłość, a za nią idzie ,,pokój Chrystusowy”. Apostoł pozwala nam spojrzeć na życie liturgiczne i na życie prywatne, usłyszeć Słowo Boże w tej społeczności w całym jego bogactwie: słyszymy, jak Chrześcijanie śpiewają psalmy i hymny pobożne, a w domach swoich wszystko czynią w Imię Jezusowe. Otóż Ewangelia ukazuje nam przeciwieństwo tego obrazu. Widzimy tam również społeczność chrześcijańską, ale obarczoną słabościami ludzkimi, grzechami ciężkimi, zgorszeniami, oziębłością, obojętnością, zazdrością — i to nas boli. Zbawiciel jednak pomaga nam wykryć problem zła w Kościele i duszy… Program na bieżący tydzień: dążyć będę do urzeczywistnienia w sobie i wokoło siebie tego idealnego obrazu; w stosunku do bliźnich postaram się naśladować cierpliwość Bożą wobec zła i trzymać się z dala od niego; pomyślę jednak i o piekle.

2. Msza (Dicit Dominus).

Kościół i dusza oczekują ,,dnia Chrystusa”. Już słyszymy przyjazne zaproszenie łagodnego Króla, już widzimy wygnańców idących do ojcowskiego domu (Introit); Kolekta błaga o Opiekę na ostatnie dni: ,,Prosimy Cię, Panie, strzeż rodziny Swojej nieustanną Dobrocią Ojcowską – a skoro jedynym oparciem naszym jest nadzieja Łaski z Nieba, zawsze nas ochraniaj Opieką Swoją”. Z kolei (Epistoła) wpaja nam Kościół w serce dwie nauki:

1. Koniec jest blisko; już teraz należy osiągnąć ideał; żyj tak, jak gdyby Dzień Pański miał naprawdę nadejść w najbliższym czasie; żyj życiem prawdziwie chrześcijańskim w oczekiwaniu powrotu Pana; na przyjęcie Króla przywdziej szatę miłosierdzia, dobroci, pokory, cichości, cierpliwości.

2. Druga nauka jest następująca: istnieje Niebo i piekło; kąkol będzie spalony, a pszenica zgromadzona do Spichlerzy Niebieskich.

Obraz Sądu Ostatecznego, jaki tu Zbawiciel przedstawia, jest wstrząsający. Płonące snopy nieszczęsnych potępieńców rozświetlają krwawą łuną mroczne czeluści; zbawieni zaś podobni do wspaniałego słońca wchodzą w bramę Królestwa Wiecznego. Tęskne De profundis (Ofertorium, Alleluja) odmawiać możemy w duchu ewangelicznej przypowieści: ileż jeszcze chwastów znajdujących się w mojej duszy!

Oby dzisiejsza Ofiara ,,pojednania” usunęła te chwasty i wsparła chwiejne serca (Sekreta). Eucharystia jest ,,zadatkiem dokonania zbawienia”; przenosząc tę ​​myśl na tło Ewangelii, przypomnijmy sobie, że już dziś Boski Żniwiarz składa nasze dojrzałe snopy do Spichlerza Niebieskiego (modlitwa po Komunii Świętej).

II. PIĘCIU BRACI POLAKÓW, MĘCZENNIKÓW: BENEDYKTA, JANA, MATEUSZA, IZAAKA I KRYSTYNA (w Polsce)

Pierwsi Polscy Męczennicy i pierwsi Polacy wyniesieni na Ołtarze

Dzień śmierci 10/11 listopada 1003 roku. Relikwie w Kazimierzu Wielkopolskim.

— Życie.

Około roku 1000 Bolesław Chrobry, dążący usilnie do rozkrzewienia w Polsce Wiary Chrześcijańskiej, zbudował w puszczy międzyrzeckiej klasztorek, w którym mieszkało kilka mnichów Reguły Św. Romualda (Kamedułów). Zamierzając rozwinąć rozległą działalność apostolską w Polsce, a może także i poza jej granicami, wysłali pustelnicy dwóch braci do Papieża z prośbą o pozwolenie na prowadzenie misji; oczekując zaś ich powrotu przygotowywali się do przyszłej pracy nieustanną modlitwą i życiem pełnym surowego umartwienia. Żywili się korzonkami i jagodami leśnymi, rzadko tylko dodając do tej strawy kawałek chleba; odziewali się w niewyprawne skóry końskie, a sypiali na gołej ziemi, z kamieniem zamiast poduszki pod głową. Król Bolesław, który z wielką czcią odnosił się do mężów Bożych, bezskutecznie usiłował ich skłonić do przyjęcia pieniędzy na dostatniejsze utrzymanie i prowadzenie misji w przyszłości; mnisi jednak prócz naczyń kościelnych nie przyjmowali żadnych absolutnie darów. Pomimo, że bracia żyli w całkowitym odosobnieniu od świata, wieść o ich świątobliwym życiu przeniknęła jakoś między ludźmi. Mówiono o ich niezwykłych umartwieniach i pokorze, ale też o niepojętej jakiejś pogodzie i wewnętrznej radości, która z nich promieniowała. A trzeba pamiętać, że w owych czasach światło Nauki Chrystusowej dopiero zaczyna się przedzierać przez grubą, twardą i ciemną powłokę wierzeń pogańskich. Otóż, gdy jedni zdumiewali się nad życiem mężów Bożych i — podświadomie może — wyczuwali w nich jakąś moc, płynącą nie z tego świata, inni, nie mogąc się pogodzić z nowym ładem, pałali ku nim nienawiścią. Gdy zaś ponadto rozeszła się wieść o skarbach, którymi król miał rzekomo obdarzyć Pustelników, zgraja opryszków postanowiła ich zgładzić. W nocy więc z 10 na 11 listopada wpadli do klasztoru i wymordowali wszystkich obecnych tam braci. Życie i męczeństwo Braci Polaków opisał kilka lat później Św. Brunon z Kwerfurtu, wielki przyjaciel Polski, który osobiście znał tych Męczenników i pierwszy rozpoczął starania o ich kanonizację. Zbójców wkrótce po dokonaniu zbrodni ujęto. Mnisi, którzy pozostali przy życiu, wyprosili ich od śmierci, oni zaś szczerze skruszeni, do końca życia posługiwali w klasztorze.

2. Msza (Multae tribulationes).

Teksty częściowo własne, częściowo wyjęte z innych formularzy mszalnych na uroczystość Męczenników. Oto główne myśli w nich zawarte:

a) ,,Mnogie są uciski” Męczenników, z których jednak ,,Pan ich wybawi. Pan strzeże wszystkich kości ich” (Introit);

b) sława Męczenników, których mądrość i chwałę głosić będą wszystkie pokolenia (Lekcja, Graduał, Alleluja);

c) radość ,,z chwały i zwycięstwa” Męczenników, którzy ,,zjednoczeni w szczęściu z Chórami Anielskimi zawsze oglądają niewysłowioną jasność Majestatu Bożego” (Kolekta);

d) męstwo i ufność w Ojcowską Opatrzność Bożą (Ewangelia): ,,Nie lękajcie się tych, którzy zabijają ciało…Włosy na głowie waszej wszystkie są policzone”;

e) prośba o orędownictwo Świętych (Kolekta, Sekreta, modlitwa po Komunii Świętej).

3. Św. Marcin I, Papieża i Męczennika (w całym Kościele).

Dzień śmierci 16 września 655 roku.

Grób w kościele Świętych Sylwestra i Marcina w Rzymie.

— Życie.

Marcin I panował w latach 649-655. Był mężem niezwykłej cnoty i wiedzy; wybrany został przez Opatrzność na Męczennika dogmatu głoszącego w Chrystusie Panu dwie wole: Boską i ludzką; broniąc więc tego dogmatu zwalczał popieraną przez Konstantynopol herezję monoteletów, uznających w Chrystusie jedną tylko wolę. Natychmiast po wstąpieniu na Stolicę Apostolską Papież zwołał do Lateranu Synod, na którym ściśle uzasadnił prawdziwą Naukę i potępił błąd jej przeciwny. Ale cesarz Konstans II poparł patriarchę bizantyjskiego, wyznającego monoteletyzm, i kazał egzarsze Olympiosowi zgładzić Papieża. Egzarcha z kolei polecił liktorowi zabić Marcina w chwili, gdy odprawiać będzie Mszę Świętą w kościele Santa Maria in Presepio; liktor jednak nie zdołał spełnić rozkazu, nagle bowiem rażony został ślepotą. Także i Konstansa dotykały odtąd różne ciężkie nieszczęścia, które go jednak nie przywiodły do ​​opamiętania. Posłał więc egzarchę Teodora Kaliopasa do Rzymu z poleceniem, by uwięził Marcina, co mu się podstępem udało. Ciężko chorego Papieża zawleczono do Konstantynopola, gdzie rozpoczął się dla niego długi okres męczeństwa. Przez trzy miesiące trzymano go w więzieniu; po tego czasu stawiono go przed sądem, który go skazał na wygnanie; wtedy zdarto z niego szaty biskupie i zakuto go w kajdany; w końcu wywieziono go do Chersonu, gdzie wkrótce zmarł z utrudzenia i niedostatku. W dwóch napisanych tuż przed śmiercią listach Święty Papież pozostawił wstrząsający opis swego beznadziejnego opuszczenia.

Zastosowanie. Potępiając herezję Św. Marcin jako Głowa Kościoła ściągnął na siebie pomstę cesarza. Nie zboczył jednak ani na krok z drogi Prawdy, choć go za to czekało poniżenie, uwięzienie, wygnanie i śmierć. Jest to wspaniały przykład heroicznej wierności posłannictwu. I my także – na małą przynajmniej skalę – spełniać heroiczne obowiązki swego stanu.

Msza (Si diligis) wspólna na uroczystość Papieży.

Słowa Epistoły: ,,po niewielkim utrapieniu udoskonali, utwierdzi i ugruntuje nas” — możemy słusznie odnieść do Św. Marcina.

† † †

Mszał Rzymski 1931r.; Mszał Rzymski 1949r.

I. 5-ta NIEDZIELA POZOSTAŁA PO OBJAWIENIU

Liturgia tych dwu ostatnich niedziel zwraca wielką uwagę na rozwój życia wewnętrznego w Kościele i w duszach. W Ewangelii przypowieść o siewcy chce ujawnić początek i cel zła. Sam Chrystus wyłożył znaczenie tej przypowieści (Mat, 13, 36). Właśnie zło w swej walce z dobrym, w której zupełna niemoc jego się okaże, objawia bardzo jasno i dobitnie Wszechmoc, Mądrość i Sprawiedliwość Bożą. Złych musi się cierpliwie znosić, gdyż występowanie przeciw nim naraziłoby dobrych na wielkie niebezpieczeństwo. Gdyby cierpliwość Boża «kąkolowi» nie przychodziła z pomocą, to celnik nie stałby się Mateuszem, ani prześladowca Kościoła Apostołem narodów (Św. Piotr Chryzolog).

Siewcą jest Sam Chrystus, jako Założyciel Swego Kościoła i Opiekun pełen Miłości i cierpliwości. Miłość jest związką doskonałości chrześcijańskiej jak się wyraża Św. Paweł w dzisiejszej Epistole, a jego słowa mogą nam posłużyć jako zwięzły, a treściwy kodeks życia wewnetrznego.

Szatan, ten zły siewca, sieje w ciemnościach kąkol, który jest gwałtowną trucizną. Słudzy Ojca rodziny, tj. Aniołowie, radzi by oddzielić dobre ziarno od złego; ale że korzenie splątane są razem, dopiero przeto czasu żniwa pszenica od kąkolu będzie oddzielona. Podobnie na Sądzie Ostatecznym Sprawiedliwość Boska dokona koniecznego rozdziału między dobrem a złem.

II. Św. Marcina, Papieża i Męczennika

Św. Marcin był następcą Papieża Teodora. Po przebyciu wielu cierpień i upokorzeń zesłany do Chersonezu, zmarł z utrudzenia w r. 655.

III. W Polsce: ŚŚ. Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, Pięciu braci Polaków, Męczenników

Benedykt i Jan byli benedyktynami eremitami, którzy przybyli do Polski z Włoch i osiedlili się w pustelni w pobliżu Międzyrzecza. Przyłączyło się do nich dwu nowicjuszów Polaków: Izaak i Mateusz i jeden chłopiec, Krystyn, który im służył jako kucharz. Żyli oni w wielkiej miłości braterskiej i zgodzie, mając wszyscy jedno serce i jedną duszę. Gorącym ich pragnieniem było rozpoczęcie misji w Polsce, na której pozwolenie oczekiwali z Rzymu. Król Bolesław Chrobry, odwiedziwszy ich, hojną zostawił jałmużnę, lecz pustelnicy, umiłowawszy nade wszystko ubóstwo, wysłali jednego z Braci, Barnabę, aby odniósł królowi pieniądze. Tymczasem w nocy z 10 na 11 listopada 1003 r. napadł na nich były włodarz królewski wraz z innymi członkami dworu Bolesława Chrobrego, w celu zagrabienia im skarbu, który otrzymali od króla na podróż, a nic nie znalazłszy, wśród okrutnych mąk zamordowali pięciu braci r. 1505. Zabójcom Męczennicy darowali jeszcze przed śmiercią. Krew Męczenników jest posiewem Wiary w Chrystusa.

 

 

† † †

 

 

 

Z MARTYROLOGIUM RZYMSKIEGO (1956R.)

 

 

Dnia 12-go listopada o prócz tego obchodzi Kościół Święty pamięci użytkowej, charakterystycznych w Rzymskim Martyrologium:

 

zachowanie Św. Marcina, Papieża i Męczennika. Ponieważ na Synodzie w Rzymie potępił herezję Sergiusza, Pawła i Pyrrusa, odpad go heretycki cesarz Konstans wystąpienia podstępnie i przywieść do Konstantynopola; Często wygnano go na Półwysep Krymski, gdzie po wielu dokuczliwościach poniesionych za Wiara w ostatnim i po śmierci wsławionym został przez Pana Boga wielu cudami. Jego ciało przeniesione później do Rzymu i złożoności w kościołach Świętych Sylwestra i Marcina.

W Małej Azji pamięci Świętych Aureliusza i Publiusza, Biskupów i Męczenników.

W środowisku Sens pamięci Św. Paterna, Męczennika.

W Gent w Belgii Św. Liwina, Biskupa i Męczennika.

W Polsce męczeństwo Świętych Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, Pustelników. — W Witebsku śmierć męczeńska Św. Jozafata z Płocka, Arcybiskupa z Zakonu Bazylanów; Został przez schizmatyków zdegradowanych do Katolickiej Jedności i Prawdy okrutnie zamordowany i przez Papieża Piusa IX policzony między Świętych Męczenników.

W Awinionie uroczystym Św. Rufusa, pierwsze Biskupa tegoż miasta.

W Kolonii z złożeniewłok Św. Kuniberta, Arcybiskupa.

W Tarragonii w Aragonii Św. Emiliana, Kapłana, czczonego wielkiego dla niezliczonych dzieł cudotwórczych. Pamiętny żywot jego spisał Św. Braulion, Biskup Saragossy.

W Konstantynopolu pamiątka Św. Nilusa, Opata, co urząd prefekta miejskiego i wstąpił do klasztoru; odznaczył się za Teodozjusza II świętością i uczonością.

Całkowicie w Konstantynopolu podporządkowane Św. Teodora Studity, który stanowczą walką tradycyjne przeciw obrazoburcom pozyskał sobie sławne w całym Kościele Katolickim imię.

W Alkalia w Hiszpanii pamięci Św. Didaka, Wyznawcy z Zakonu Franciszkanów, odznaczonym pokorą; Papież Syktus V Świętym i przełożony jego na dzień następny.

 

 

 

 

 

A gdzie indziej wielu innych Świętych Męczenników i Wyznawców oraz Świętych Dziewic.

R. Deo gratias.

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *