2 Listopada.
DZIEŃ ZADUSZNY.
Ryt zdwojony. Szaty czarne.
Źródło: Pius Parsch „Rok Liturgiczny”, Poznań 1956, t. 3.
Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie
Martyrologium obwieszcza dziś na wstępie: „W dniu dzisiejszym święcimy pamięć wszystkich wiernych zmarłych. Kościół, uczciwszy godnie wszystkie swoje dzieci, zażywające już radości w Niebie, pragnie jako dobra matka wesprzeć teraz potęgą swego orędownictwa przed Jezusem Chrystusem, Panem swoim i Oblubieńcem, wszystkie dusze cierpiące jeszcze w miejscu oczyszczenia, aby się jak najprędzej zjednoczyły z gronem Niebian”.
1. Objaśnienia historyczne.
Nabożeństwo, poświęcone pamięci wszystkich wiernych zmarłych w czyśćcu cierpiących, wprowadził w Cluny świętobliwy Poat Odilo († 1048 r.); w roku zaś 988 nakazał on, żeby w dniu 1 listopada odprawiano we wszystkich klasztorach kluniackich oficjum za zmarłych. Zwyczaj ten poczęto tu i ówdzie naśladować, w końcu zaś przyjęto go w całym Kościele. Św. Pius X podniósł Dzień Zaduszny do rzędu świąt uroczystych jako „Uroczystość wiernych zmarłych”; w dniu tym każdemu kapłanowi wolno odprawić trzy Msze Święte.
2. Oficjum za zmarłych jest nabożeństwem przepojonym współczuciem, pragnieniem niesienia zmarłym pomocy i pociechy, oraz smutkiem, który jednak łagodzi siła chrześcijańskiej miłości. My zaś w modłach tych zajmujemy miejsce między Najsprawiedliwszym i Najmiłosierniejszym Bogiem a drogimi nam duszami czyśćcowymi, zjednoczonymi z nami; nie trwamy jednak w postawie biernej i bezczynnej, raz po raz bowiem – wzorem Aniołów pocieszenia zwracamy się już to ku Bogu, już to do cierpiących braci i sióstr. Bóg ukazuje nam się dziś jako Sędzia w Swej Nieskończonej Świętości i Nieprzebranej Dobroci. Toteż w nabożeństwie za zmarłych powinniśmy zwracać się przede wszystkim do Boga, Który chce obmyć ze wszystkich skaz grzechowych sługi swe i przyjaciół, zeszłych z tego świata w Łasce; czyni to zaś przez cierpienia czyśćcowe, które dusze ponoszą jako karę i jako oczyszczenie, by jak najrychlej mogły przejść do wiecznego oglądania i zjednoczenia z Bogiem w niebieskim Jeruzalem. Nasze zaś zjednoczenie z duszami czyśćcowymi polega na tym, że modląc się za nie widzimy je w różnych stadiach ich cierpień i bólu; toteż w duchu przenosimy się do Czyśćca i wczuwamy się niejako w męki biednych dusz, po czym zanosimy do Boga tym rzewniejsze prośby o ulgę dla nich; równocześnie zaś z dziecięcą miłością dziękujemy Mu za odpuszczenie im win.
Oficjum za zmarłych pod wieloma względami podobne jest do oficjum z ostatnich trzech dni Wielkiego Tygodnia: opuszcza się większość zwykłych formuł wstępnych i końcowych (invitatorium, hymn, Chwała Ojcu, absolucje i błogosławieństwa przed lekcjami). Nastrój jest smutny i poważny; opuszcza się wszystkie radosne teksty i wezwania. Końcowe modlitwy każdej godziny kanonicznej odmawia się klęcząco: jesteśmy bowiem pokornymi orędownikami w stosunku do drogich nam zmarłych.
Aż do Św. Piusa X w skład oficjum za zmarłych wchodziły tylko nieszpory, jutrznia i laudes, tzn. trzy najdawniejsze godziny kanoniczne. Obecnie zostało ono na Dzień Zaduszny uzupełnione innymi godzinami kanonicznymi, tak że dziś odprawiamy całe własne oficjum za zmarłych. (Dawne oficjum żałobne, złożone tylko z nieszporów, jutrzni i laudes, jest pomnikiem najstarszej postaci godzin kanonicznych w liturgii). Nieszpory żałobne wywierają wstrząsające wrażenie. Zamiast ,,Chwała Ojcu”… rozbrzmiewa raz po raz błagalna prośba: ,,Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie!” W psalmach modlimy się razem z duszami czyśćcowymi i za nie; psalmy te, jak i całe oficjum za zmarłych, skierowują naszą myśl ku nędzy i słabości człowieczej, ku straszliwej godzinie śmierci i sądu ostatecznego, ku cierpieniom dusz czyśćcowych, ale także ku Nieskończonej Dobroci Boga, Który nas pociesza i prowadzi do Nieba. W szczytowym punkcie nieszporów, podczas Magnificat, wzmaga się nasza nadzieja; oto w antyfonie objawia nam się sam Zbawiciel i obiecuje, że wszystkich, których Mu dał Ojciec, przyjmie do Królestwa Niebieskiego.
Jutrznię żałobną rozpoczyna przepiękne invitatorium: ,,Pójdźcie, uwielbiajmy Króla, któremu wszystko żyje”. W lekcjach pierwszego nokturnu udręczony Job, jako przejmujący obraz dusz w Czyśćcu cierpiących, prosi o wybawienie go z ciężkich męczarni, które ze skargą opisuje, a których powodu nie może pojąć. W drugim nokturnie czytamy wyjątek z dzieła Św. Augustyna o trosce, jaką powinniśmy otaczać zmarłych. Starożytny ten i czcigodny dokument objaśnia nam, jak cenne jest ciało ludzkie, i poucza, że należy z uszanowaniem grzebać zwłoki oraz wspomagać zmarłych modlitwą, podobnie jak Kościół modlitwą i Ofiarami Mszy Świętej dopomaga wszystkim, którym tylko można dopomóc. W lekcjach trzeciego nokturnu Apostoł narodów głosi chrześcijańską naukę o zmartwychwstaniu. Głębokie wrażenie wywierają zwłaszcza responsoria, w których się rozlega skarga dusz czyśćcowych. Psalmy utrzymane są bądź w tonie pokutnym (nokturn pierwszy i trzeci), bądź też w nastroju nadziei na przebaczenie (nokturn drugi). Także i laudesy za zmarłych dają wyraz radosnej ufności. Rozpoczynają się wprawdzie od psalmu pokutnego (51/50/), natychmiast jednak przechodzą w radosne dziękczynienie za żniwa (psalm 64), i dają wyraz rzewnej tęsknocie za zjednoczeniem z Bogiem (psalm 62), na zakończenie zaś głoszą wesele zmartwychwstania (kantyk i psalm 150). Zwłaszcza kantyk Ezechiasza przedstawia bardzo wymownie przejście z Czyśćca do szczęścia niebieskiego.
3. Msza na Dzień Zaduszny (Requiem aeternam) podobnie jak inne msze żałobne składa się z dwóch niejako warstw o różnej treści myślowej i uczuciowej. Starsza z tych warstw, sięgająca jeszcze starożytności chrześcijańskiej, utrzymana jest w nastroju radosnym i głosi wesołą nowinę o zmartwychwstaniu ciał. Należy do niej introit z radosnym psalmem żniwnym (64). Kościół ma przy tym na myśli żniwo dusz; żeby to jednak zrozumieć, trzeba przeczytać cały psalm. Antyfona introitu wyjęta jest z czwartej, apokryficznej księgi Ezdrasza (2, 34-35), do liturgii zaś przyjęta została najpóźniej w VI wieku. Do starszej tej warstwy należą nadto oba czytania, które głoszą radośnie chwalebne zmartwychwstanie ciał. W Epistole Św. Paweł objaśnia, jakie cechy posiadać będzie ciało zmartwychwstałe; nie będzie to już ciało ,,skazitelne”, tzn. podlegające rozkładowi, lecz chwalebnie przemienione i nieśmiertelne. W Ewangelii ukazuje nam się Chrystus Pan jako wybawiciel z podwójnej śmierci: na ziemi wskrzesza On ludzi do życia Łaski, w Dzień zaś Ostateczny wskrzesi ich z duszą i ciałem do życia Wiecznej Chwały. Do tych właśnie słów nawiązuje przepiękna prefacja, pochodząca wprawdzie z nowszych czasów, ale wzorowana na starej liturgii mozarabskiej. Niezrównane wprost w swym pięknie jest każde jej zdanie: ,,W którym [Chrystusie] zabłysła nam nadzieja chwalebnego zmartwychwstania, aby tych, których zasmuca pewność nieuchronnej śmierci, pocieszyła obietnica przyszłej nieśmiertelności. Wiernym twym bowiem, Panie, życie przemieniasz, lecz go nie odbierasz, a rozwiązawszy ziemską ich powłokę gotujesz im w niebie wieczne mieszkanie”.
Druga ,,warstwa” Mszy za zmarłych pochodzi ze średniowiecza, przejętego do głębi świadomością winy grzechowej; nie jest już zatem tak radosna ani pewna ostatecznego zwycięstwa. Liturgia tej części przedstawia nam śmierć i sąd w ponurych barwach. Znamienna pod tym względem jest wstrząsająca sekwencja ,,Dies irae”, wysoce poetyczny opis Sądu Ostatecznego (*). Ofertorium ukazuje nam Św. Michała Archanioła jako przewodnika dusz, który ze sztandarem Krzyża w ręku prowadzi dusze z Czyśćca do wiecznej światłości. Jest to jedyne w Liturgii Ofertorium, w którym zamieszczone są wersety. W Mszach żałobnych bowiem procesja ofiarna zachowała się najdłużej, dlatego też ofertorium dłuższe jest niż zazwyczaj. Treścią dzisiejszej Mszy jest prośba o wyzwolenie drogich zmarłych i wiara w zmartwychwstanie ciała. Klasyczna kolekta wymienia najpierw powód, dla którego Bóg nas miłuje: ponieważ stworzył nas i odkupił; następnie zaś błaga o odpuszczenie grzechów, opierając się przy tym na naszych modlitwach i na ufności dusz czyśćcowych. Jest to wyraźne nawiązanie do Świętych Obcowania. Sekreta podkreśla Łaskę wiary chrześcijańskiej, dzięki której stajemy się godni nagrody. Zauważmy jeszcze, że w ciągu całej Mszy Świętej wierni trzymają w rękach zapalone świece; w tym wypadku jednak nie symbolizują one Łaski Chrztu Świętego, jak w ciągu całego roku kościelnego, lecz dusze czyśćcowe, których dziś jesteśmy jak gdyby przedstawicielami i którym życzymy Wiekuistej Światłości.
——————————–
Przypis do powyższego rozważania:
(*) Pod wrażeniem tej sekwencji powstał wspaniały obraz Sądu Ostatecznego, namalowany przez Michała Anioła w kaplicy Sykstyńskiej.
† † †
Mszał Rzymski 1931r.; Mszał Rzymski 1949r.
„W dniu tym, mówi Martyrologium Rzymskie, przypada dzień Zaduszny. Matka nasza wspólna, Kościół Święty, bezpośrednio po dniu, którym święci triumf synów swoich, będących już w Niebie, stara się przyjść z pomocą potężnym swoim wsparciem i przyczyną u Pana i Oblubieńca Swego tym duszom, które jeszcze się wypłacają w Czyśćcu, aby i one do społeczeństwa mieszkańców Niebieskiej Ojczyzny jak najprędzej przypuszczone zostały”.
Uroczystość Dnia Zadusznego zawdzięczamy Świętemu Odylonowi, czwartemu opatowi sławnego klasztoru Benedyktyńskiego w Cluny. Ustanowił on to święto w r. 998 i rozkazał, aby je obchodzono nazajutrz po Wszystkich Świętych.
Kilka lat upłynęło i już zwyczaj benedyktyński znalazł naśladowców i potwierdzenie Stolicy Apostolskiej; od 13 wieku święto zmarłych stało się niemal powszechnym.
Wpływ tego słynnego francuskiego opactwa sprawił, że przyjęto ten zwyczaj w całym świecie chrześcijańskim, a nawet, że dzień ten uwalniał od pracy. W Hiszpanii, Portugalii i w zależnej niegdyś od nich Ameryce Południowej, kapłani, korzystając z przywileju nadanego im przez Ojca Św. Benedykta XIV, mogli odprawiać w dniu 2 listopada 3 Msze Święte. Dekretem z dn. 10 sierpnia 1915 r. Ojciec Św. Benedykt XV upoważnił wszystkich kapłanów całego świata do czynienia tego samego.
„Dusze czyścowe, orzeka Sobór Trydencki, doznają pomocy przez modlitwy wiernych, szczególniej zaś przez Ofiarę Mszy Świętej”. Powodem tego jest, iż we Mszy Świętej kapłan ofiaruje uroczyście Bogu, jako wykup za dusze, Krew Samego Zbawiciela. Jezus Sam pod postaciami chleba i wina, przypominającymi Ojcu Niebieskiemu Ofiarę na Kalwarii prosi, by Bóg Jego zasługi policzył duszom czyścowym.
† † †
Z MARTYROLOGIUM RZYMSKIEGO (1956R.)
Dnia 2-go listopada oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:
W tym dniu Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych (w którym Kościół, pobożna i wspólna Matka, usiłując uczcić z należną czcią wszystkie swoje dzieci, które już radują się w niebie, troszczy się o to, aby potężnymi głosami pomóc także przed swoim Panem i Oblubieńcem Chrystusem wszystkim, którzy jeszcze wzdychają w czyśćcu, aby mogli jak najprędzej dotrzeć do towarzystwa obywateli nieba). Tegoż dnia męczeństwo Św. Wiktoryna z Pettau, Biskupa, który według podania Św. Hieronima liczne dzieła napisał, a w końcu wylał krew swoją za Wiarę podczas prześladowania Dioklecjańskiego. W Tryście męczeństwo Św. Justa, który cierpia1 również w tymże prześladowaniu pod prezesem Manacjuszem. W Sebaście śmierć męczeńska Świętych Karteriusza, Styriaka, Tobiasza, Eudoksjusza, Agapiusza i ich towarzyszy za cesarza Licyniusza. W Persji męczeństwo Świętych Acyndyna, Pegazjusza, Apytoniusza, Elpidefora i Anempodysta z licznymi towarzyszami. W Afryce pamiątka Świętych Męczenników Publiusza, Wiktora, Hermesa i Papiasza. W Tarsus w Cylicji pamiątka Świętej Eustochium, Dziewicy i Męczennicy, która pod Julianem Odstępcą po wielu strasznych męczarniach w modlitwie wyzionęła ducha swego. W Laodycji w Syrii pamiątka Św. Teodota, Biskupa, który nie tylko darem wymowy, ale także czynami i cudami się odznaczył. W Vienne uroczystość Św. Grzegorza, Biskupa. W klasztorze Św. Maurycego uroczystość Św. Ambrożego, Opata. W Cyrus w Syrii pamiątka Św. Marcjana, Wyznawcy.
A gdzie indziej wielu innych Świętych Męczenników i Wyznawców oraz Świętych Dziewic. R. Deo gratias. |
© salveregina.pl 2023
© salveregina.pl 2023