4 Listopada.
Św. Karola Boromeusza, Arcybiskupa i Wyznawcy; ŚŚ. Witalisa i Agrykoli, Męczenników; 4 dzień oktawy Wszystkich Świętych; I Sobota Miesiąca.
Ryt zdwojony. Szaty białe.
Źródło: Pius Parsch „Rok Liturgiczny”, Poznań 1956, t. 3.
Wielki duszpasterz
1. Św. Karol Boromeusz.
Dzień śmierci 3 listopada 1584 roku. Kanonizowany w roku 1610. Grób w katedrze mediolańskiej.
— Życie.
Święty należy do grona tych, którzy byli chlubą Kościoła Katolickiego w XVI wieku. Spomiędzy jego zasług dwie zwłaszcza należy podkreślić:
a) przeprowadzenie koniecznych w owym czasie reform w Kościele powszechnym i
b) doprowadzenie do kwitnącego stanu duszpasterstwa w diecezji mediolańskiej.
Początkowo współpracował on ze swym wujem, Papieżem Piusem IV, nad doprowadzeniem do końca Soboru Trydenckiego i wprowadzeniem w czyn jego uchwał. Instrukcje duszpasterskie Św. Karola dziś jeszcze są aktualne.
Urodzony w roku 1538, pochodził ze znakomitego rodu mediolańskiego. Już jako dziecko przeznaczony był do stanu duchownego, do którego od początku okazywał powołanie. W dwudziestym trzecim roku życia został kardynałem (1560), a wkrótce potem arcybiskupem Mediolanu. Odtąd dążył on nieugięcie do przeprowadzenia w swej diecezji uchwał soboru trydenckiego, co go naraziło na wiele przykrości i wywołało wiele sprzeciwów w sferach zarówno duchownych, jak i świeckich. Niezwykła była jego miłość bliźniego, miłosierdzie i hojność względem ubogich. Gdy w Mediolanie wybuchła dżuma, sprzedał wszystko, nie wyłączając własnego łóżka, żeby zakupić żywności dla chorych i nędzarzy; odtąd też sypiał na gołych deskach. Odwiedzał chorych, pocieszał ich jak najczulszy ojciec i osobiście udzielał im Sakramentów Świętych. W procesji pokutnej, którą zarządził dla przebłagania Gniewu Bożego, szedł w zgrzebnym worze, z powrozem u szyi, boso i z pokrwawionymi stopami (dźwigając krzyż na ramionach, oddał się bowiem Bogu na ofiarę zadośćczynną za swych diecezjan. Umarł w 46 roku życia, dnia 3 listopada 1584 roku, okryty worem pokutnym, trzymając przy piersiach krucyfiks. Ostatnie jego słowa były: ,,Oto idę, Panie, już idę”. Zwłoki jego spoczęły w słynnej katedrze mediolańskiej.
Msza (Statuit) wspólna na uroczystość biskupa. Kolekta (własna) sławi jego gorliwość duszpasterską (pastoralis sollicitudo).
2. Duszpasterstwo a my.
W dniu poświęconym wielkiemu duszpasterzowi zastanówmy się pokrótce nad istotą duszpasterstwa. Człowiek bowiem świecki powinien wiedzieć, co to jest duszpasterstwo, w jaki sposób może dopomagać duszpasterzom i jak sam powinien korzystać z duszpasterstwa.
a) Co to jest duszpasterstwo? Wiemy, jakie są czynności i obowiązki kapłana: głoszenie kazań, słuchanie Spowiedzi, odprawianie Mszy Świętej, odwiedzanie chorych, nauczanie katechizmu itp. Chodzi nam jednak o cel tej działalności. Otóż celem duszpasterstwa jest wszczepianie i rozwijanie życia Łaski, a zatem ten właśnie cel, który przyświecał Chrystusowi Panu w Jego Dziele Odkupienia: „Przyszedłem, aby życie mieli i obficiej mieli”. Praca duszpasterska przeto jest kontynuowaniem zbawczego Dzieła Chrystusa Pana: wszyscy ludzie powinni być wszczepieni w Mistyczne
Ciało Chrystusa, to zaś wszczepienie należy zachowywać i udoskonalać. I to właśnie jest zadaniem duszpasterstwa. Jakie zaś są środki po temu? Aby zachować i rozwijać życie, potrzeba światła i pokarmu, a więc Słowa Bożego i Eucharystii, która jest chlebem duszy. „Pochodnią dla nóg moich słowo twoje i światłością dla ścieżek moich” (Ps 119/118/, 105). Ciało Moje prawdziwie jest pokarmem” (J 6, 56). Słowo Boże i Eucharystia, czyli Pismo Święte i Liturgia to dwa najważniejsze środki istotnego duszpasterstwa.
b) Czy możemy być pomocni w tym duszpasterstwie? Oczywiście. Jest to odwieczne prawo wzajemnego oddziaływania: pobożny lud wydaje wielu dobrych duszpasterzy, ci zaś wychowują pobożny lud. Chrystus Pan sam nas do tego zachęca: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proścież wtedy Pana żniwa, aby wysłał robotników na żniwo swoje”. Módlmy się więc za kapłanów i o kapłanów. W pewnym znaczeniu także i świeccy wierni jako uczestnicy kapłaństwa powszechnego (przez bierzmowanie) są duszpasterzami. Rodzice obowiązani są budzić w dzieciach życie Boże Za pośrednictwem przykładu i modlitwy każdy człowiek powinien być duszpasterzem w swoim otoczeniu. Ta właśnie jest idea apostolstwa, do której Ojciec Święty nawołuje wszystkich Chrześcijan: każdy w swoim stanie, w swoich warunkach życiowych powinien być duszpasterzem swego otoczenia i osób sobie powierzonych.
Każdy Chrześcijanin jest do pewnego stopnia odpowiedzialny za zbawienie dusz swoich najbliższych.
c) Ponadto mamy ścisły obowiązek korzystania z Łask, których kapłani są szafarzami. Zwłaszcza miłośnicy Liturgii powinni korzystać ze wszystkich istotnych środków duszpasterstwa: z kultu i ze Słowa Bożego, z Pisma Świętego i Liturgii. Pasterzy nam nie brak, bądźmy więc uległymi owcami i dajmy się prowadzić na bujne pastwiska.
3. Święci Witalis i Agrykola.
— Grób w Bolonii; pierwotnie pochowano ich na cmentarzu żydowskim; dopiero później Św. Ambroży odnalazł zwłoki i złożył w miejscu poświęconym.
— Życie.
Legendarny po części opis ich śmierci podaje, że Witalis, niewolnik, i Agrykola, jego pan zostali umęczeni za Dioklecjana. Witalisa na próżno usiłowano prośbą i groźbą skłonić do odstępstwa; im więcej bowiem prześladowcy go przekonywali, tym mężniej głosił, że jest wiernym wyznawcą i sługą Chrystusa. Wówczas zadano mu okrutne męki, które Święty znosił z niewyczerpaną cierpliwością, dopóki ze słowami modlitwy na ustach nie wyzionął ducha. Na Agrykoli nie wykonano na razie wyroku w nadziei, że widok tortur zadawanych Witalisowi skłoni go do odstępstwa. Gdy się zaś okazało, że wytrwałość i męstwo Witalisa utwierdziły jeszcze jego pana i wzmocniły go na duchu, wzięto i jego na męki, po czym przybito go do krzyża; podzielił zatem los swego niewolnika i stał się współuczestnikiem jego bohaterskiej śmierci (około r. 304). W późniejszych czasach Św. Witalisa utożsamiano z innym Męczennikiem tego imienia, który miał ponieść śmierć w Rawennie (stąd wspaniały kościół pod jego wezwaniem w tym mieście). W rzeczywistości jednak chodzi o tę samą osobę.
Zastosowanie.
Cóż za budujący widok: niewolnik i jego pan razem ponoszą śmierć za Chrystusa. Chrześcijaństwo powinno jednoczyć wszystkie warstwy społeczne i uszlachetniać ich wzajemne stosunki. Możni powinni uważać swych podwładnych za braci w Chrystusie, sami zaś czuć się pokornymi sługami Chrystusowymi. Podwładny posłuszny jest przełożonemu jako przedstawicielowi Chrystusa Pana, zwierzchnik zaś szanuje w podwładnych członki Ciała Chrystusowego. Obaj mają kiedyś wspólnie uczestniczyć w wiecznym weselu, byle tylko wiernie spełnili swe ziemskie zadania.
† † †
Mszał Rzymski 1931r.; Mszał Rzymski 1949r.
1. Św. Karola Boromeusza, Biskupa i Wyznawcy
Bóg wzbudził Św. Karola, aby stał się narzędziem prawdziwej reformy Kościoła w XVI w. Jego rozumowi zawdzięczamy w dużej mierze szczęśliwe zakończenie Soboru Trydenckiego. Najwspanialszym z jego dzieł było utworzenie seminariów diecezjalnych, których regulamin był wzorem dla wszystkich seminariów późniejszych. Umarł w 1584 r.
2. Komemoracja Świętych Witalisa i Agrykoli.
W Bolonii, głosi Martyrologium Rzymskie, ponieśli śmierć męczeńską Święci Witalis i Agrykola. Pierwszy z nich był służącym drugiego, lecz dzięki męczeństwu poniesionemu za Dioklecjana stał się towarzyszem i współwyznawcą tegoż. Umęczeni zostali w Bolonii w r. 304.
† † †
Z MARTYROLOGIUM RZYMSKIEGO (1956R.)
Dnia 4-go listopada oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:
W Mediolanie uroczystość Św. Karola Boromeusza, Kardynała i Arcybiskupa tegoż miasta, który dla swych wielkich cnót i cudów okazał się godnym policzenia przez Pawła V w poczet Świętych. W Bolonii męczeństwo Świętych Witalisa i Agrykola. Pierwszy był najpierw niewolnikiem drugiego, później jego towarzyszem w cierpieniach. Prześladowca użył przeciwko niemu najwyszukańszych męczarń, tak, iż w końcu nie było można znaleźć ani kawałka zdrowego miejsca na ciele jego. Lecz on wytrwał i modlił się aż do ostatniego tchnienia. Agrykol znalazł śmierć na krzyżu, przybity licznymi gwoździami. Przy przenoszeniu zwłok brał także udział Św. Ambroży, który nam opowiada, jak zbierał gwoździe, krzyż i krew, chowając wszystko pod ołtarzem. — Tegoż dnia pamiątka Świętych Filologa i Patrobasa, Uczniów Św. Pawła, Apostoła. W Autun pamiątka Św. Prokulusa, Męczennika. W obwodzie Vexin we Francji męczeństwo Św. Klarusa, Kapłana. W Efezie męki Św. Porfiryusza pod cesarzem Aurelianem. W Myra w Lycji śmierć męczeńska Św. Nikandra, Biskupa i Św. Hermesa, Kapłana, pod prezesem Libaniuszem. — Tegoż dnia uroczystość Św. Pieriusza, Kapłana z Aleksandrii. Będąc biegłym w Piśmie Świętym, a życie prowadząc bez skazy, nadawał się szczególnie do pielęgnowania filozofii chrześcijańskiej. Pod cesarzami Karusem i Dioklecjanem, podczas gdy Św. Teonasz zasiadywał na stolicy Biskupiej Aleksandryjskiej, on nauczał wiernych i pisywał także różne rozprawy; po ukończeniu prześladowania pośpieszył do Rzymu, gdzie ostatki życia swego przepędził i zmarł słodko w Panu. W Rhodes we Francji uroczystość Św. Amancjusza, Biskupa, którego życie zajaśniało świętością i znakami cudownymi. W Bitynii pamiątka Św. Joannicjusza, Opata. Pod Stuhlweissenburgiem na Węgrzech złożenie zwłok Św. Emeryka, syna Św. Stefana, Króla Węgierskiego. W klasztorze Cerfroid pod Meaux wspomnienie Św. Feliksa z Valois, współzałożyciela Zakonu Trynitarzy, którego uroczystość z rozporządzenia Innocentego XI obchodzi się 20 listopada. W Trewirze pamiątka Św. Modesty, Dziewicy.
A gdzie indziej wielu innych Świętych Męczenników i Wyznawców oraz Świętych Dziewic. R. Deo gratias. |
© salveregina.pl 2023