5 Listopada.
XXIII NIEDZIELA PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO; Świętych Relikwii przechowywanych w kościołach diecezji; 5 dzień oktawy Wszystkich Świętych
Ryt półzdwojony. Szaty zielone.
Źródło: Pius Parsch „Rok Liturgiczny”, Poznań 1956, t. 3.
Obcowanie nasze jest w Niebiesiech
Zbliżamy się coraz bardziej do kresu. Kościół jest mistrzem w dramatycznym rozwijaniu idei przyjścia Fańskiego. Począwszy od 18 niedzieli po Zielonych Świątkach, pozwolił on rozdźwięczeć się całej skali nastrojów oczekiwania paruzji, od gorącej tęsknoty za Niebem aż do zbawiennej obawy przed Sądem. Nad dzisiejszą niedzielą możemy umieścić napis: Radosny powrót do domu. Jednocześnie podaje nam ona jednolitą myśl: Wierzę w ciała zmartwychwstanie. Ojczyzną naszą jest Niebo, gdzie Chrystus przemieni ciało nasze; imiona nasze zapisane są w księdze żywota (Epistoła); owocem Przyjścia Chrystusowego jest uwolnienie od chorób i zmartwychwstanie ciała, przedstawione nam, niby w obrazie, w ewangelicznym opowiadaniu o uzdrowieniu chorej na krwotok niewiasty i wskrzeszeniu dzieweczki (Ewangelia). Prosimy o wyzwolenie z więzów grzechowych (Kolekta) i tęsknie wołamy z więzienia naszego ziemskiego ciała (Graduał, Ofertorium).
1. Charakter Mszy.
Niedziele jesieni wznoszą się po trzech stopniach: pierwszy stopień tworzą niedziele w okresie przejścia z pory letniej do jesiennej (15-17); drugim są klasyczne niedziele kościelnej jesieni (19-21); trzeci stopień zaczyna się z niedzielą dzisiejszą, która wraz z dwudziestą czwartą jest niedzielą dokonania. Zauważmy jednak, że Liturgia pozostaje na gruncie teraźniejszości również i wtedy, gdy kieruje nasz wzrok ku ostatecznemu kresowi. Tak jest dzisiaj: Niedziela dzisiejsza posiada trzy odrębne myśli: pierwsza obraca się koło powrotu do Niebieskiej Ojczyzny, stąd charakterystyczny tekst Introitu wzięty z Psalmu 84, mówiącego o kresie ziemskiego wygnania. Pochód kleru do ołtarza jest obrazem powrotu do Niebieskiej Ojczyzny. W antyfonie Introitu zachowało się częściowo dawne czytanie proroctw, zawierające tutaj urywek listu Jeremiasza (29, 10-14) do wygnańców w Babilonie. Prorok oznajmia im, że wygnanie potrwa jeszcze lat 70, po czym jednak nastąpi powrót do ojczyzny. Czytanie to trzeba uznać za wielkie wzbogacenie Liturgii mszalnej dniu dzisiejszym. – Druga myśl obejmuje oba pozostałe czytania (Epistoła i Ewangelia) mówiące nam, jak się przedstawia sprawa zmartwychwstania naszego ciała. Te oba czytania nastrojone są na wspólny ton. Trzecia myśl jest dla nas niespodzianką: Oto w śpiewie Alleluja, w Ofertorium i antyfonie na Komunię Świętą śpiewamy posępny psalm pokutny (129) De profundis. W ten sposób sprowadza nas Liturgia na grunt teraźniejszości. Spojrzenie na szczęśliwy powrót do ojczyzny było dla nas jedynie wizją. Pokrzepieni nią, bierzemy na barki swój krzyż codzienny i idziemy w pochodzie na ofiarowanie i do Stołu Pańskiego, a stamtąd wracamy do bieżącego życia. W ten sposób możemy sobie przyswoić tę Mszę jako coś jednolitego.
2. Msza (Dicit Dominus).
Śpiewy tej niedzieli są radośniejsze, pełniejsze pociechy aniżeli niedziel poprzednich. Motyw powrotu do domu rodzinnego przewija się przez większą ich część (Introit, Alleluja, Ofertorium). Wchodzącym dzisiaj do świątyni Pan z tronu swego ogłasza niespodziewaną, radosną nowinę: skończyło się wygnanie; Pan chce być Zbawcą i „Dawcą pokoju”, a nie Sędzią. Wyraz „pokój” oznacza tu szczęśliwość wieczną. Dzień Ostateczny nie będzie Dniem Gniewu, „Dies irae”, lecz powrotem do Wiecznej Ojczyzny (to właśnie jest „pokój”). Jakże miło brzmi Psalm 84: „Ubłogosławiłeś, Panie, ziemię twoją, przywróciłeś pojmanie Jakuba”. Świątecznie przybrany kroczący orszak kapłanów jest symbolem powrotu dzieci Bożych do domu Ojcowskiego. Kończy się już czas wygnania; pora na powrót do niebieskiego Jeruzalem. „Sprawiedliwość i pokój pocałowały się” (jako przygotowanie do mszy dzisiejszej należałoby wziąć pod uwagę cały psalm). Muszą opaść więzy; nie są one dziełem rak ludzkich, jak np. więzy Św. Pawła (Epistoła), lecz są to więzy grzechowe; o uwolnienie z nich prosimy w Kolekcie: „Prosimy Cię, Panie, odpuść winy swego ludu – a Łaskawość Twoja niech nas uwolni od więzów grzechowych, w które uwikłała nas ułomność nasza”. Kościół jak prosząca czule Matka staje ponownie przed dziećmi Swoimi, a patrząc w duchu na powrót do domu Ojca, zwraca się (w osobie Św. Pawła piszącego do Filipian) z gorącą, łzami nabrzmiałą prośbą do zobojętniałych, aby nie stali się „nieprzyjaciółmi Krzyża Chrystusowego”; aby nie był „bogiem ich brzuch, a chwałą – ubieganie się o rzeczy ziemskie”; zwraca się do wiernych, których imiona są w księdze żywota”, których nazywa „weselem i koroną” swoją, ze słowami serdecznego pokrzepienia; czują się oni bowiem obcymi na ziemi i tęsknią do ojczyzny: obcowanie „ich jest w Niebiesiech”, bo prowadzą już życie jak w Niebie; Niebo jest ich mieszkaniem, „skąd też oczekują Zbawiciela, Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który przemieni ciało naszego uniżenia i upodobni je do Ciała Jasności Swojej…” (Oto jest główny ustęp Epistoły, a jednocześnie komentarz do Ewangelii. Co bowiem Epistoła wypowiada w formie pouczenia, to Ewangelia przedstawia obrazowo. Teraz mocą Eucharystii przekształca Chrystus dusze ludzkie, leczy je z chorób i budzi ze śmierci duchowej; kiedyś obudzi On również i uzdrowi ciało. Wówczas przekonamy się, że to, cośmy śmiercią nazywali, było tylko snem). Gdy się wmyślimy głęboko w ten szczęśliwy powrót do domu ojcowskiego, wyda się on nam czymś rzeczywistym, i zawołamy z radością: „Jesteśmy wyzwoleni” z tej łez doliny i od wszystkich dręczycieli (Graduał). Alleluja jest śpiewem tęsknoty rozjaśnionej wiarą w powrót Pana (por. Psalm „De profundis”). Ofertorium i antyfona na Komunię Świętą są dzisiaj również pieśniami powrotu do domu Ojca Niebieskiego; pierwszy śpiew wyraża głęboką tęsknotę (Ofertorium), drugi radosną wiarę (antyfona na Komunię Świętą). Rozszerzonym śpiewem na Komunię Świętą jest Psalm 129. Szczególnie silne wrażenie sprawia ten Psalm pokuty i tęsknoty w połączeniu z obietnicą Chrystusa wysłuchania próśb naszych. – W dzisiejszej Ofierze sprawdza się również to, co nam oznajmia Epistoła i Ewangelia: Eucharystia jest zadatkiem przyszłej Chwały, otrzymujemy w Niej zarodek przemiany naszego ziemskiego ciała, zetknięcie się z nią daje zdrowie i młodość naszej duszy, a także naszemu ciału. A więc Ewangelia jest dziś obrazem działania Najświętszej Ofiary. Sekreta zawiera myśl niezwykłą niech ofiara dopełni tego, czego Bóg nam udzielił bez naszej zasługi, a mianowicie życia Łaski. Modlitwa po Komunii Świętej również wyraża coś nowego: przez Eucharystię otrzymaliśmy udział w Bóstwie; ten cenny dar nosimy w kruchym naczyniu obyśmy go nie utracili!
3. Brewiarz.
Antyfony opiewają tylko uzdrowienie niewiasty cierpiącej na krwotok, a nie mówią o wskrzeszonej dzieweczce: „Niewiasta mówiła sobie w duszy: Bylem tylko dotknęła szaty Jego, będę zdrowa” (ant. do Ben.). „A Jezus, obróciwszy się i ujrzawszy ją, rzekł: Ufaj, córko, wiara twoja ciebie uzdrowiła. Alleluja” (ant. do Magn.). Widzimy, że Liturgia większą wagę przywiązuje do uzdrowienia niewiasty niż do wskrzeszenia dzieweczki, a to zapewne z uwagi na związek z Eucharystią (możemy bowiem więcej niż dotknąć się tylko szaty Chrystusa, gdyż wolno nam pożywać Jego Ciało, dzięki czemu stajemy się zdrowi na duszy). Św. Hieronim w swej homilii mówi także o tej niewieście: „Ósmy cud byłby się stał w chwili, gdy przełożony synagogi prosił o wskrzeszenie córki, nie chciał bowiem być wykluczony od tajemnicy prawdziwego obrzezania. Lecz weszła w drogę niewiasta na krwotok cierpiąca, i na niej to spełnił się ósmy cud uzdrowienia, tak że córka przełożonego wykluczona jest z tej [świętej] liczby i zajmuje dopiero dziewiąte miejsce, według słów Psalmu: Etiopia pierwsza podniesie rękę do Pana, oraz: Gdy wejdzie pełność pogan [do Kościoła], wówczas również cały Izrael będzie zbawiony. I oto niewiasta, która przez dwanaście lat cierpiała na krwotok, przystąpiwszy z tyłu dotknęła się kraju szaty Jego. W Ewangelii według Św. Łukasza powiedziano, że córka przełożonego miała dwanaście lat. Zauważ tutaj, że właśnie w tym czasie niewiasta owa, tj. lud pogański, zaczęła chorować, gdy naród żydowski stawał się wierzący. Jedynie w zestawieniu z cnotami ujawnia się występek. Ta na krwotok cierpiąca niewiasta zbliża się do Pana, ale nie w domu ani w mieście, gdyż według Prawa była z nich wykluczona; przychodzi więc, gdy Pan był w drodze; w ten sposób w drodze, w którą wybrał się dla uzdrowienia innej, ona sama uzdrowienia doznała. Dlatego to Apostołowie mówią [do żydów]: Wam miało być najpierw opowiadane Słowo Pańskie; skoro jednak wy okazaliście się niegodni zbawienia, zwracamy się do pogan”.
4. Rozważania niedzielne.
A. Zmartwychwstanie ciała.
Dzisiaj wskazuje nam Kościół przedostatni Artykuł naszego Wyznania Wiary: Wierzę w ciała zmartwychwstanie. Według swego zwyczaju Kościół przedstawia ten Artykuł Wiary poglądowo i plastycznie, a zarazem wysnuwa praktyczne wnioski dla życia.
1. Przede wszystkim w obrazie chorej niewiasty i na wskrzeszeniu córki Jaira poucza nas o rzeczywistości zmartwychwstania ciała. Kościół pragnie powiedzieć: Patrzcie, jak Pan uzdrowił od razu chorą niewiastę, gdy ona dotknęła się szaty Jego, podobnie będzie w Dzień Ostateczny; znikną wszystkie choroby i cierpienia i jak dzieweczka została obudzona z martwych mocą Słowa Chrystusowego, tak umarli wstaną z grobów swoich i rozkwitną w świeżej młodości. Odwiedzając w tych dniach cmentarz, powtórzmy Słowa Zbawiciela: Ci, co leżą w tych grobach, śpią tylko. Cośmy dotąd nazywali śmiercią jest tylko snem. O tak, wierzymy mocno w zmartwychwstanie ciał!
2. Kościół wpaja nie tylko wiarę w rzeczywistość zmartwychwstania, ale poucza także o jego okolicznościach i przymiotach. Św. Paweł przemawia do nas w epistole: My Chrześcijanie nie należymy do ziemi; jako obywatele Niebios przebywamy tutaj chwilowo, lecz ojczyzną naszą jest Niebo. Chociaż stopy nasze chodzą po ziemi, serca jednak przebywają już w Niebie. Wprawdzie nosimy jeszcze mizerne ciało poddane chorobom, słabościom, grzechom i śmierci, ale kiedyś i to się zmieni; oczekujemy Przyjścia Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, Który przemieni ciała nasze kształtując je na podobieństwo Swego Uwielbionego Ciała. Jest to słowo nad wszelki wyraz pocieszające. Wiemy więc, jak zmartwychwstaniemy w Dzień Ostateczny: dusza połączy się z ciałem, ale przemienionym, podobnym do Zmartwychwstałego Ciała Chrystusowego. Jak wyglądało Uwielbione Ciało Chrystusa? Było ono niecierpiętliwe, nie podległe przemianie materii, uduchowione i nieśmiertelne, w pełni najwznioślejszego piękna. Podobnie będzie przemienione i nasze ciało. Bądźmy pełni tej nadziei!
3. Teraz czas na naszą pracę. Przemiana ciała za grobem musi być poprzedzona duchowym przemienieniem na ziemi. Najpierw trzeba nam uduchowić się tu na ziemi, wtedy dopiero dojrzejemy do przemiany duszy i ciała w chwale. Msza dzisiejsza podaje potrzebne do tego środki.
a) Epistoła mówi: Zerwijmy z człowiekiem cielesnym; Św. Paweł skarży się ze łzami, że wielu Chrześcijan żyje podobnie, jak nieprzyjaciele Krzyża; końcem ich jest zatracenie, bogiem ich jest brzuch.
b) W Kolekcie modli się Kościół o uwolnienie z więzów grzechowych, w które popadliśmy przez ułomności nasze.
c) Dlatego dwukrotnie Kościół każe nam wypowiadać swoją tęsknotę: „Z głębokości wołałem ku Tobie, Panie”. Jest to prośba o wyzwolenie z przywiązania do rzeczy ziemskich.
d) Przymiotom przemienionego ciała mają już teraz odpowiadać podobne im cnoty. Jeżeli tam mamy być niecierpiętliwi, to musimy już tu na ziemi opanować zbytnią wrażliwość, przezwyciężyć wszelkie cierpienia i trudy życia. Jeżeli tam mamy być uduchowieni, to już tutaj powinniśmy pokonywać ponęty zmysłowe, wyrzekać się pożądliwości oczu i ciała. Jeżeli tam mamy być wolni od wszelkich więzów materii, już tutaj na ziemi musimy miłować dobro. Jeżeli wreszcie ciało ma tam jaśnieć pięknem i świeżością młodości, to już tu na ziemi trzeba nam dbać o piękność duszy.
Posiadamy środek pozwalający nam przygotować się do zmartwychwstania i przemiany ciała: jest nim Eucharystia. Jest Ona Sakramentem przemiany, przez który „stajemy się uczestnikami Bóstwa”. Zetknięcie się z najświętszym Ciałem Chrystusowym ukształtuje nas na podobieństwo Jego uwielbionego ciała. Jak chora niewiasta w dzisiejszej Ewangelii została uzdrowiona dotykając się szaty Jego, tak i my przez zetknięcie się z Jego Ciałem w Eucharystii będziemy uzdrowieni na duszy i przygotujemy się w ten sposób do przemienienia duszy i ciała.
B. Objawienie, Przykazanie, Łaska.
Oto są trzy Dary, które daje nam Liturgia, a które odnajdujemy także w każdej Mszy niedzielnej. Objawienie umacnia wiarę naszą, Nakaz Boży potęguje nasze oddanie się Jego Woli; Łaska udziela nam mocy do Wiary w objawioną prawdę, do wypełniania Nakazu Bożego, co więcej, podnosi nas do dziedziny nadprzyrodzonej. W ten sposób określiliśmy liturgiczny sens jednego dnia. Zobaczmy, jak się to stosuje do dzisiejszej niedzieli.
a) Objawienie 23 niedzieli po Świątkach jest wyraźne. Głosi ono zmartwychwstanie umarłych. Ludziom nie jest łatwo uwierzyć w tę prawdę. Jak to, więc ciało ludzkie, które ginie przez śmierć, a w krótkim czasie się rozkłada, znowu ma ożyć, zakwitnąć, stać się młode i niezniszczalne? I nie tylko ono, lecz całe jego otoczenie świat ma zmartwychwstać? Nowa ziemia i nowe niebo! Ale objawiona prawda jest jasna i wyraźna! Paweł głosi ją z radością i zapałem: „Oczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa, który przemieni ciało naszego uniżenia i upodobni je do Ciała Jasności Swojej”. Słowa te są dobitne i wymowne, stanowią objawienie naprawdę ogromne. Ewangelia jest także dobrą nowiną o Chrystusie, Zbawicielu i Wskrzesicielu umarłych.
b) Objawiona prawda łączy się zawsze z jakimś jasno wypowiedzianym Nakazem Bożym. I tak epistoła zwraca się przeciwko naszej zmysłowej, przyziemnej naturze. Nie wolno nam być ludźmi cielesnymi. Mamy się stać ludźmi duchowymi, których przebywanie jest w niebiesiech”. Innymi słowy: przyszłe nasze zmartwychwstanie musi być poprzedzone przez zmartwychwstanie duchowe.
c) Te obie wielkie rzeczy: objawiona prawda i Nakaz Boży, zawarte są we wstępnej części Mszy Świętej; Łaskę zaś przynosi nam Ofiara Mszalna. Jakaż jest Łaska dzisiejszej niedzieli? Owocem Ofiary jest Wiara w nowinę o zmartwychwstaniu, następnie moc i Łaska do przezwyciężenia człowieka zmysłowego i zaprowadzenia w nas panowania człowieka duchowego. Wreszcie owocem Ofiary jest to, że już tu na ziemi nosimy w sobie zarodek nieśmiertelności, że już teraz pracujemy nad budową naszego mieszkania po zmartwychwstaniu.
† † †
Mszał Rzymski 1931r.; Mszał Rzymski 1949r.
1. XXIII NIEDZIELA PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO.
W ostatnich tygodniach roku kościelnego, czytamy Księgę proroka Ezechiela i Daniela, pisane na wygnaniu i odnoszące się zwłaszcza do Syna Człowieczego, który ma przyjść. Następnie, aby żadnej księgi Pisma Świętego w ciągu roku nie opuścić, czyta Kościół po parę rozdziałów z każdego z 12-tu mniejszych proroków.
O ile czas po Zesłaniu Ducha Świętego był dla nas symbolem długiej pielgrzymki Kościoła ku Niebu, to ostatnie niedziele przepowiadają nam ostatnie chwile tej wędrówki. Im bliżej końca świata, rzekł Chrystus, tym bardziej zło się rozmnoży, tym więcej ostygnie miłość ludzi ku Bogu. Kościół będzie wystawiony na próby ze strony wielu nieprzyjaciół Krzyża Chrystusowego, które niegdyś znosić musiała synagoga (Epistoła).
Opis dwóch cudów w Ewangelii dzisiejszej ma na celu ukazanie nam, jaką moc posiada Wiara w Chrystusa. A jak tłumaczy Św. Hieronim w swojej Homilii na Ewangelię dzisiejszą, figurami obu są owe dwie niewiasty, które Chrystus uzdrowił. Kobieta, dotknięta krwotokiem najpierw odzyskała zdrowie, później dopiero córka przełożonego Synagogi, bo według słów Apostoła: „Gdy wnijdzie ogół pogan, Izrael będzie zbawiony”. „Zapewne ściskało Go wielu, pisze Św. Augustyn, lecz jedna tylko Go dotknęła. Tłum umie tłoczyć się wkoło Niego, lecz dotknąć Go nie może. To dotknięcie oznacza Wiarę. Ten dotyka Chrystusa, kto wierzy w Niego. Tłum tłoczy się, a wiara dotyka. Wielu myślących po ziemsku uważało Chrystusa za zwykłego człowieka, nie widzieli w Nim ukrytego Bóstwa. Tacy nie dotknęli dobrze, bo nie wierzyli dobrze. Chcesz dobrze dotknąć? Poznaj Chrystusa tam, gdzie jest równie wieczny, jak Ojciec, a dotknąłeś Go”.
2. Świętych Relikwii przechowywanych w kościołach diecezji.
Msza o Świętych Relikwiach, ustanowiona w w. XIX. Od zarania Kościoła Chrześcijanie wielką czcią otaczali ciała Męczenników, dlatego i w czasach obecnych w kościele, gdzie się przechowuje znaczna relikwia jakiego Świętego, wolno o tym Świętym obchodzić uroczystość przez Oficjum i Mszę. Dla większej jedności przyjął się zwyczaj jednego i tego samego dnia odprawiać Oficjum i Mszę ku uczczeniu Świętych, których relikwie znajdują się w kościołach danej diecezji. Ponieważ Męczennicy górują nad Wyznawcami, więc teksty liturgiczne przede wszystkim do Męczenników są zastosowane. Święci, używający szczęścia w Niebie (Grad. Kom.) mogą za pomocą swych szczątków (Intr.) (popiołów, resztek szat i przedmiotów, których używali) pozostać z nami na ziemi, „czynić cuda”, jak to wyrażone w Kolekcie, wypędzać czarty, uzdrawiać chorych, wracać ślepym wzrok, oczyszczać trędowatych, oddalać pokusy i wyjednywać nam dary doskonałe od Ojca światłości pochodzące” (Jutrznia).
† † †
Z MARTYROLOGIUM RZYMSKIEGO (1956R.)
Dnia 5-go listopada oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:
Wspomnienie Św. Zachariasza, Kapłana i Proroka, ojca Św. Jana Chrzciciela; tak samo Świętej Elżbiety, Matki jego. W Terracynie w Kampanii męczeństwo Świętych Feliksa, Kapłana i Euzebiusza, Mnicha. Ostatni pochował ciała Świętych Męczenników Juliana i Cezariusza, a wielu pogan nawrócił do Wiary i dawał ich chrzcić kapłanowi Feliksowi, za co razem z nim schwytany, został stawiony przed sędzią. Obaj jednakże będąc wytrwałymi i nie dając się nakłonić do złożenia ofiary bożkom ścięci zostali jeszcze tej samej nocy. W Emezie w Fenicji cierpienia Świętych Galacjona i Epistemy, Małżonków, którzy wpierw zostali biczowani i pozbawieni rąk, nóg a także języka, zanim ugodzeni mieczem, mogli dokończyć swej ofiary. Również męczeństwo Świętych Domnina, Teotyma, Filoteusza, Sylwana i ich towarzyszy pod cesarzem Maksymianem. W Mediolanie uroczystość Św. Magnusa, Biskupa i Wyznawcy. W Brescii pamiątka Św. Dominatora, Biskupa. W Trewirze wspomnienie Św. Fibicjusza, który przed swym wyniesieniem do godności Biskupiej był Opatem pewnego klasztoru. W Orleanie we Francji uroczystość Św. Letusa, Kapłana i Wyznawcy.
A gdzie indziej wielu innych Świętych Męczenników i Wyznawców oraz Świętych Dziewic. R. Deo gratias. |
© salveregina.pl 2023