7 Listopada.
7 dzień oktawy Wszystkich Świętych; Wtorek XXIII Tygodnia po Zesłaniu Ducha Świętego
Ryt zdwojony. Szaty białe.
Źródło: Pius Parsch „Rok Liturgiczny”, Poznań 1956, t. 3.
MSZA WSPÓLNA NA UROCZYSTOŚĆ WYZNAWCÓW
Biodra wasze niech będą przepasane i pochodnie gorejące w rękach waszych. A sami bądźcie podobni do ludzi oczekujących powrotu pana swego z uczty weselnej.
Czuwajcie więc, bo nie wiecie, o której godzinie Pan przyjdzie.
Wyznawca — to w pojęciu Ewangelii wzorowy Chrześcijanin który w nocy życia ziemskiego z „przepasanymi biodrami i pochodnią gorejącą oczekuje powracającego Pana”. Tę postawę możemy najłatwiej naśladować. Liturgia dzieli Wyznawców na cztery grupy: biskupów, Doktorów Kościoła, opatów i innych Wyznawców.
A) MSZA WSPÓLNA NA UROCZYSTOŚĆ WYZNAWCY BISKUPA
Mamy tu dwa formularze mszalne. Pierwszy z nich rozważa raczej płynące z Łaski wybranie Świętego, drugi zaś mówi głównie o jego godności kapłańskiej.
1. Msza (Statuit)
Biskup jest wiernym „szafarzem” Boskich Źródeł życia w Kościele: Słowa Bożego i Sakramentów Świętych. W jego osobie właśnie ujawnia się pełnia kapłaństwa Chrystusowego. Kapłan przy Ołtarzu jest zastępcą i symbolem Świętego. Mamy więc takie zestawienie: Święty dnia dzisiejszego — Chrystus — kapłan przy Ołtarzu. W czynnościach i ruchach celebransa teksty mszalne widzą stale Świętego, a w Nim Boskiego Arcykapłana. Kapłan przystępujący do Ołtarza jest uosobieniem Świętego biskupa. Kościół sławi jego wybranie pochodzące z Łaski: Pan „zawarł z nim przymierze pokoju” (powierzył mu skarby Kościoła); Święty jest księciem Królestwa Bożego, kapłanem na wieki (Introit). Teraz śpiewa Kościół psalm 131, zawierający obustronną przysięgę: Dawid ślubuje, że wybuduje Panu dom, Bóg zaś obiecuje Dawidowi, że da mu stolicę królewską na wieki. Dawid jest tu figurą Świętego biskupa, który tak wiernie troszczył się o Kościół, że otrzymał za to nagrodę wieczną i Łaski dla Kościoła. W Lekcji sławimy wybranie Świętego biskupa pochodzące z Łaski: „Oto kapłan wielki [mowa o Świętym, lecz także i o Chrystusie], który za dni Swoich podobał się Bogu”: przyniósł i przekazuje Odkupienie. Natchnione słowa głoszą jego wywyższenie: „[Bóg] dał mu koronę Chwały. Zawarł z nim przymierze wieczne… aby sprawował urząd kapłański i miał Chwałę w Imieniu Jego i składał Mu w Ofierze kadzidło ku wdzięcznej wonności”. Graduał jak echo powtarza tylko pełne podziwu słowa Lekcji. W Ewangelii stoi przed nami Boski Arcykapłan, który pragnie złożyć ofiarę „według porządku Melchizedecha”. Jest to typowe dla dawnych formularzy mszalnych o charakterze misteryjnym: powracający Pan żąda rachunku z powierzonych talentów, którymi są Łaski stanu kapłańskiego. Dziś, w dniu swej śmierci, Święty biskup „wchodzi do wesela Pana swego”. My nie otrzymaliśmy tylu talentów, lecz i otrzymanymi dwoma powinniśmy wiernie zarządzać.
Oto rozpoczyna się Ofiara Święta; Święty biskup stoi przy Ołtarzu, niby „Dawid namaszczony Olejem Świętym.”, stoi w Imieniu Chrystusa, a podtrzymuje go „ramię” Boskiego Arcykapłana (Ofertorium). W Ofiarowaniu składamy na Ołtarzu talenty zarobione w ciągu życia. W Ofierze Świętej przybywa „Pan sług owych i rozlicza się z nimi”; On również daje wielką nagrodę, a zadatkiem jej jest Eucharystia, podawana dzisiaj przez Świętego biskupa jako „wiernego i roztropnego szafarza, którego Pan postanowił nad czeladzią swoją, aby jej wydzielił pszenicę w czasie oznaczonym” (Ant. na Komunię Świętą). Zwróćmy uwagę na modlitwę po Komunii Świętej, w której najpierw dziękujemy za otrzymane Dary (dziękczynienie w tej modlitwie rzadko się zdarza), następnie prosimy o większe jeszcze Dobrodziejstwa. Ale czyż istnieje coś większego od Eucharystii? Ona stanowi dla duszy pokarm życia Łaski; większym Dobrodziejstwem jest tylko życie Chwały.
2. Msza (Sacerdotes).
Z tego formularza, którego zresztą rzadziej się używa, widać jeszcze jaśniej niż z poprzednich, że kapłaństwo wypływa z Arcykapłaństwa Chrystusowego. W celebrującym kapłanie znowu upatrujemy świętego dnia: widzimy w duchu, jak przystępuje on do Ołtarza (niegdyś duchowieństwo udawało się do Ołtarza w uroczystym pochodzie) i sprawuje Świętą Ofiarę. Oto zestawienie, które przychodzi dziś na myśl: kapłan święty biskup — Chrystus Arcykapłan. Teksty Mszy katechumenów opiewają godność arcykapłańską. Święty biskup przywdziewa szaty liturgiczne — „przyobleka się w sprawiedliwość”. Na ten widok radujemy się my, „święci”, gdyż ze względu na świętego biskupa (Dawid jest tu figura) Sam Chrystus zwraca ku nam we Mszy „Oblicze Swoje“.
Epistoła ukazuje nam najgłębszą podstawę godności kapłańskiej: kapłan jest widomym ucieleśnieniem wiecznego Arcykapłana, Chrystusa. Przez Kapłaństwo Chrystus „żyje zawsze, aby się wstawiać za nami”. Kapłani Kościoła Świętego przyswajają nam i uobecniają tę jednorazową Ofiarę Chrystusa, w której On Sam był Kapłanem i Barankiem ofiarnym. Następnie Epistoła podkreśla, że z godności urzędu kapłańskiego rodzi się wielki obowiązek, aby kapłan był „Święty, niewinny, niepokalany, odłączony od grzeszników”. Święty biskup spełnił te wymagania; szaty kapłańskie są symbolem tej czystości, stąd też my „święci”, mamy się z czego radować (Graduał). W Ewangelii pojawia się Sam Najwyższy Kapłan, Jego więc wita śpiew Alleluja. Ewangelia dzisiejsza stanowi piękne obramowanie do sprawowania świętych tajemnic. Biskup jest w niej „wiernym i roztropnym sługą, którego postawił Pan nad czeladzią swoją“. Aż do przyjścia” Pana daje on nam w osobie celebrującego kapłana „pszenicę [naukę i Eucharystię] w czasie oznaczonym” (to znaczy obecnie). Święty biskup został w chwili przyjścia Pana (tj. w chwili śmierci) uznany za wiernego. Przyjście to możemy przeżywać podczas Mszy Świętej, w rocznicę śmierci Świętego. Dlatego i my w Komunii Świętej staniemy się czujnymi sługami, których Pan postawi nad wszystkimi dobrami swymi”. Zadatkiem tych dóbr wiecznych jest Eucharystia. Zwróćmy uwagę na to, że antyfona na Komunię Świętą dopiero wtedy staje się zrozumiała, gdy towarzyszy jej rozdawanie Komunii Świętej.
B) MSZA WSPÓLNA NA UROCZYSTOŚĆ DOKTORÓW KOŚCIOŁA.
Msza wspólna (In medio) na uroczystość Doktorów Kościoła jest niezwykle plastyczna. W celebrującym kapłanie widzi Kościół uosobienie Świętego Doktora (dzięki temu śpiewy stają się bardziej zrozumiałe). W chwili gdy kapłan (a dawniej biskup), ubrany w szaty liturgiczne, idzie do Ołtarza, Kościół śpiewa: „Pośrodku Kościoła Pan otworzył usta jego, i napełnił go Duchem mądrości i zrozumienia, i szatą Chwały go przyodział” (Introit). Święty Doktor i dzisiaj przemawia do nas w Kościele Bożym. Przemawia przez kapłana, którego szata kapłańska jest symbolem „stola Gloriae” szaty Chwały. W psalmie 91 sławimy Boga w Świętych Jego. Bardzo wymowna jest Kolekta: modlimy się w niej, aby Święty Doktor, który jest dla nas na ziemi mistrzem życia (to znaczy mądrości życiowej jak również życia Bożego), stał się jednocześnie orędownikiem naszym w Niebie.
W Epistole widzimy, jak Święty naśladując Św. Pawła był nieustraszonym, niezmordowanym bojownikiem i głosicielem Królestwa Bożego, i „w porę, czy nie porę” głosił Ewangelię. Dzień dzisiejszy, jako dzień śmierci Świętego, jest właśnie owym ponownym przybyciem Pana, stąd też Święty może zawołać: „Toczyłem dobry bój, zawodu dokonałem, Wiarym dochował. Na ostatek odłożony mi jest wieniec sprawiedliwości, który mi wręczy Pan, Sędzia Sprawiedliwy w On Dzień”. I my również możemy wraz ze Świętym przeżywać dziś we Mszy Świętej powrót Pana. Święty Doktor jest solą ziemi, światłem Kościoła, miastem na górze (pomyślmy o biskupie zasiadającym na podwyższeniu na tronie), świecą w domu pana swego, umieszczoną na świeczniku. My również mamy się stać choćby światełkiem i rozjaśniać swoje światło jego światłością. Nazywamy go, wielkim w Królestwie Niebieskim, ponieważ „wypełniał i nauczał” (Ewangelia). Gdy przystępujemy do Ołtarza, by złożyć tam naszą ofiarę, wówczas Święty niejako w nas się „rozmnaża“. Jest on „jako palma i jako cedr na Libanie, który się rozmnoży” (Ofertorium), a my stajemy się podobni do niego. Podczas Komunii Świętej w osobie kapłana znowu widzimy Świętego Doktora rozdzielającego Eucharystię: staje przed nami biskup z pierwszych wieków Chrześcijaństwa, spełniający swoją czynność liturgiczną jako kaznodzieja i kapłan. Kaznodzieją jest on we Mszy katechumenów, Komunię Świętą rozdaje we Mszy wiernych. Jedno i drugie: nauczanie i Eucharystia — to pszenica Boża, którą szafarz „roztropnie” wydziela czeladzi Bożej. Nam także rozdaje dzisiaj Święty Doktor tę samą pszenicę przez ręce celebrującego kapłana.
C) MSZA WSPÓLNA NA UROCZYSTOŚĆ OPATÓW
Msza wspólna (Os justi) na uroczystość opatów opiera się częściowo na Mszach wspólnych na uroczystość biskupów, a częściowo Wyznawców. Opat bowiem zajmuje pośrednie stanowisko między biskupem a wyznawcą. Jest on ojcem i przełożonym swej rodziny zakonnej, z drugiej strony jednak nie posiada pełnej władzy i sakry biskupiej, czemu daje wyraz właśnie tekst mszalny. Widzimy w nim mądrego i wiernego szafarza, stojącego na czele „gromadki” zakonnej oraz wydzielającego jej w czasie oznaczonym miarę pszenicy (Antyfona na Komunię Świętą; ten sam wiersz mamy we Mszy na uroczystość biskupów i Doktorów Kościoła). Zakonnik wiernie wykonał radę Pana; opuścił wszystko „…dom albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę… albo rolę dla imienia” Jego, dlatego „stokroć więcej otrzyma i żywot wieczny osiągnie” (Ewangelia). Dziś, w dniu swej śmierci Święty dostąpił Chwały; „pragnienie serca jego” zostało spełnione, na głowę włożono mu „koronę z kamienia drogiego” (Ofertorium i Graduał). My również możemy przez Ofiarę Mszy Świętej brać udział w tej szczęśliwości. Lekcja mówi o wyniesieniu Świętego do godności opata i o jego tajemniczej rozmowie z Bogiem. Miejsce to w dosłownym sensie odnosi się do Mojżesza, gdyż niewątpliwie jest między nimi wiele punktów stycznych.
D) MSZA WSPÓLNA NA UROCZYSTOŚĆ INNYCH WYZNAWCÓW
Posiada ona dwa formularze mszalne. Pierwszy z nich jest typową Mszą ku czci Wyznawcy jako „czuwającego sługi” i utrzymany jest bardziej w duchu pozytywnym; drugi natomiast szczególnie podkreśla zaparcie się siebie, a więc ascetyczne momenty życia chrześcijańskiego.
1. Msza (Os justi)
Ta Msza o „czuwającym słudze” jest bardzo zbliżona do Mszy wspólnej na uroczystość dziewic. Obie podkreślają oczekiwanie na powracającego Pana jako główną cechę chrześcijańskiego życia. Sprawiedliwy rozważa i głosi prawdziwą mądrość życiową taki jest nagłówek dzisiejszej Mszy (Introit). Obrazem dzisiejszego misterium jest przypowieść o czuwającym słudze, który „z przepasanymi biodrami i z pochodnią gorejącą” w ręku oczekuje „powrotu Pana swego”. Takie właśnie było życie Świętego. W nocy życia ziemskiego był on zawsze gotów do podróży; jego pochodnia miłości Boga gorzała nieustannie; życie jego było oczekiwaniem powrotu Pana. A gdy Pan w chwili śmierci „zakołatał”, Święty „natychmiast Mu otworzył”; „Pan zastał go czuwającym”; wziął go na Ucztę Niebieską i sam mu „usługiwał”. W dzisiejszej Mszy nie tylko wspominamy dzień powrotu Pana, który już nastał dla Świętego; chwalebny jego powrót urzeczywistnia się w Eucharystii, a my, zjednoczeni ze Świętym, możemy brać udział w powitaniu powracającego Pana. Ewangelia mówi więc i o nas. A słowa jej w tajemniczy sposób stają się prawdą w Ofierze Świętej i Komunii Świętej: Pan puka, my zaś otwieramy Mu. Zaprasza nas na ucztę weselną; „transiens ministrabit” „przechodząc usługiwać im będzie”. Oto najtrafniejsze wyrażenie o Eucharystii: „przechodząc”, tzn. chwilowo, w przeciwstawieniu do wiecznej radości z oglądania Boga w Niebie. Zadaniem naszym jest „czuwać” jak Święty, mając „biodra przepasane i pochodnię gorejącą”. To czyniąc, bierzemy już teraz udział w jego wywyższeniu. Znowu widzimy, jak potężnie oddziaływa antyfona na Komunię Świętą, gdy odmawia się ją podczas Ofiary Świętej, w której „Pan przychodzi”.
Pozostałe teksty nie wymagają szczególnych objaśnień. Zauważmy na temat Introitu, że pierwszy wiersz spełnia rolę całego psalmu (nie ma on jednak związku z uroczystością). Lekcja opisuje „męża bez zmazy”, który nie da się przekupić światu; dobre jego uczynki wychwala obecnie „ecclesia sanctorum” zgromadzenie Świętych (my nimi jesteśmy). Święty „rozkwitnie jak palma, rozmnoży się jak cedr na Libanie” w nas, którzy łączymy się mistycznie z nim w świętej Ofierze (Graduał). Życie nie poskąpiło Świętemu cierpień, dlatego przy śmierci i teraz, w Ofierze Świętej, otrzyma zwycięski „wieniec żywota” (Alleluja).
2. Msza (Justus)
Ta Msza wspólna uzupełnia się wzajemnie z poprzednią: jedna z nich bardziej podkreśla pozytywną, druga zaś negatywną stronę wyznawania Chrystusa. W pierwszej głównym obrazem jest sługa, który z przepasanymi biodrami i pochodnią gorejącą czeka na powrót Pana, a więc przygotowanie i tęsknota do Paruzji. W drugiej Mszy na pierwszy plan występuje myśl o umartwieniu i wyrzeczeniu się siebie. Wyznawca uwolnił się od więzów świata „opuścił wszystko i poszedł za Panem”. Te słowa antyfony na Komunię Świętą mogłyby być tytułem dla całej Mszy. Budowa tej Mszy jest piękna i przejrzysta. Introit: przechodzimy koło drzew atrium bazyliki i upatrujemy symbol świętego w pokrytej owocem palmie i wyniosłym cedrze. W Epistole stoi święty pośrodku nas jako kaznodzieja i przeprowadza porównanie między sobą a nami. Porównanie to nie bardzo jest dla nas pochlebne: jakże przyziemne jest nasze usposobienie, jakże jesteśmy pyszni, chciwi, próżni podczas gdy Święty wyśmiewany jako szaleniec, głodny i spragniony przechodzi przez świat. On nawet się obawia, że może był dla nas zbyt twardy i surowy, dlatego tłumaczy, że chciał nas tylko, jako dzieci swe najdroższe, zachęcić do dobrego.
W Ewangelii Chrystus do nas przemawia: „Nie lękaj się, trzódko mała…”. Wielka to dla nas pociecha, kto bowiem stromą ścieżką chce postępować za Chrystusem na wyżyny i naśladować Go, ten pójdzie samotnie, gdy tymczasem cały tłum podąży szerokim gościńcem. A potem brzmi napomnienie, by rozdać dobra ziemskie bo skarb nasz złożony być musi w Niebiesiech: „Albowiem gdzie jest skarb wasz, tam i serce wasze będzie!” Podczas gdy gmina chrześcijańska przyjmuje Chleb Niebieski, Chrystus mówi o stokrotnej nagrodzie dla tych, którzy opuszczą wszystko i pójdą za Nim (antyfona na Komunię Świętą). I teraz właśnie — w Komunii Świętej otrzymują oni zadatek i przedpłatę tej nagrody.
† † †
Z MARTYROLOGIUM RZYMSKIEGO (1956R.)
Dnia 7-go listopada oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium:
W Padwie złożenie zwłok pierwszego Biskupa tegoż miasta, Św. Prosdocyma, którego Apostoł Piotr wyświęcił i tam dotąd wysłał dla głoszenia Słowa Bożego; jaśniał on wielu cnotami i cudami dostąpiwszy błogosławionego zgonu. W Perugii śmierć męczeńska Św. Herkulana, Biskupa. Tegoż dnia uroczystość Św. Amaranta, Męczennika, który swój zwycięski żywot zakończył pod Albi, a teraz jest w posiadaniu wiecznej Chwały. W Melitinie w Armenii męczeństwo Świętych Hierona, Nikandra i Hezychiusza z 30 towarzyszami, którzy wszyscy ukoronowaniu zostali podczas prześladowania Dioklecjańskiego pod prezesem Lyziaszem. W Amfipolis w Macedonii wspomnienie Świętych Męczenników Auktusa, Tauriona i Tessaloniki. W Ankyra śmierć męczeńska Melazippusa, Antoniego i Karina, którzy pod Julianem Apostatą poginęli dla Wiary. W Kolonii uroczystość Św. Engelberta, Arcybiskupa, który życie radośnie poświęcił dla obrony wolności Kościoła i posłuszeństwa ku Stolicy Papieskiej. W Aleksandrii pamiątka Św. Achilla, Biskupa, który wszędzie był znanym wedle swej uczoności, gorliwości wiary i świętego życia. We Fryzji złożenie zwłok Św. Willibrorda, Biskupa z Utrechtu, którego Papież Sergiusz Święty wyświęcił na Biskupa i upoważnił do głoszenia Ewangelii we Fryzji i Danii. W Mecu uroczystość Św. Rufusa, Biskupa i Wyznawcy. W Strasburgu uroczystość Św. Florenchpusza, Biskupa.
A gdzie indziej wielu innych Świętych Męczenników i Wyznawców oraz Świętych Dziewic. R. Deo gratias. |
© salveregina.pl 2023