Kazania dla dzieci
ks. Józef Pelz
1938 rok
Zawartość strony
ADWENT
PIERWSZY CYKL ADWENTOWY.
III. Niedziela Adwentu.
Pan Bóg Najmędrszy.
Stworzenie świadczy o Wszechmocnym Stworzycielu. O tym mówiliśmy w pierwszą niedzielę adwentu. W drugą zaś niedzielę adwentową mówiliśmy, że sumienie świadczy o Najświętszym Prawodawcy.
Ten Pan Bóg Wszechmocny i Najświętszy jest również Najmędrszy i Najdobrotliwszy. Chcę to wam pokazać:
- Na wybraniu narodu izraelskiego w Starym Testamencie,
- Na wybraniu nas samych.
Punkt 1.
Pan Bóg w swej mądrości wybrał naród izraelski na Swój naród. Nie dzisiejszy naród żydowski. Gdy żydzi odrzucili Zbawiciela i przybili Go do krzyża, od tego czasu przestali być narodem wybranym. Ilekroć więc mówię o Izraelitach, mam na myśli naród izraelski żyjący przed Chrystusem Panem.
Dlaczego Pan Bóg wybrał właśnie ten naród? Jest to Bożą Tajemnicą, która nazywa się Tajemnicą Łaski Bożego wyboru. Zapamiętajcie sobie te słowa!
Były w starożytności narody sławniejsze od narodu Izraela. Na przykład Egipcjanie, Babilończycy, dalej Chińczycy, którzy w trzecim tysiącleciu przed Chrystusem Panem zbudowali świątynię Panu Bogu Jedynemu; dalej Hindusi, którzy tyle i tak głęboko zastanawiali się nad życiem. Sławniejszy od Izraela był naród grecki (helleński), który wydał tylu filozofów, czyli nauczycieli mądrości, i zdobywczy, panujący nad światem naród rzymski. Możemy wspomnieć i sławne szczepy dawnych Germanów, które we wspaniałych pieśniach i podaniach tyle opowiadały o początku i końcu świata. Żadnego z tych narodów Pan Bóg nie wybrał. Wybrał jeno drobny naród, izraelski, żyjący w Azji, w kraju, zwanym dziś przez nas Palestyną.
Dzisiaj możemy zrozumieć coś niecoś z tej zagadki. Palestyna była bardzo dogodnym punktem wyjścia dla misji na Wschodzie i Zachodzie znanego naówczas świata. Za rządów cesarza Augusta zbudowano w całym państwie rzymskim wielkie drogi wojskowe, nad morzem Śródziemnym i daleko w głąb Azji. Były to właśnie te drogi, po których potem dążyli apostołowie! Pan Bóg przewidział to wszystko; dlatego właśnie wyszukał najodpowiedniejszy skrawek ziemi. Pomimo wszystko wybór ów pozostanie na zawsze Tajemnicą — Tajemnicą Mądrości Bożej!
Punkt 2.
To samo tyczy się naszego wybrania do Kościoła Katolickiego. Czemu nas właśnie spotkał ten wybór? Znów Tajemnica Mądrości Bożej, Tajemnica Łaski Bożego Wyboru. W tej samej chwili, w której przyszedłeś na świat, może w sąsiednim domu urodziło się dzieciątko, które nie zostało ochrzczone po katolicku, bo jego rodzice nie byli Katolikami. Twoi rodzice byli Katolikami, więc otrzymałeś Chrzest Katolicki. I to jest Łaską Bożego Wyboru.
Ten czy ów chłopiec otrzymał od Pana Boga powołanie kapłańskie, inni zaś, niemniej od niego zacni i dzielni, nie dostąpili tej Łaski. Dlaczego? Łaska Bożego Wyboru. Tajemnica.
W r. 1900 zmarł we Francji jeden z najwybitniejszych kaznodziejów, ks. Didon. Słynął jako mówca, kierownik zakładów naukowych i autor książki o Panu Jezusie. Wskutek nieporozumień wygnano go z ojczyzny. Nie mógł już odtąd głosić kazań. Powiedział o sobie: „Chciałem jeszcze wielu ludzi nawrócić Słowem Bożym, a muszę milczeć, ofiarować i cierpieć. Dlaczego Pan Bóg to dopuścił? Tajemnica Łaski Bożego wyboru. „Drogi Boga nie są naszymi drogami”. „Myśli Boże nie są naszymi myślami”. Ale Drogi i Myśli Boskie są zawsze drogami Wiecznej Mądrości, zarówno czy je rozumiemy, czy też nie. Pozostaną one dla nas Tajemnicą, dopóki pielgrzymujemy w adwencie życia ziemskiego.
W tym tygodniu adwentowym myślmy z wdzięcznością o Drogach Mądrości Bożej!
DRUGI CYKL ADWENTOWY.
III. Niedziela Adwentu.
Tęsknota dziecka za Bożym Narodzeniem.
Zbliża się Boże Narodzenie. Dzieci i dorośli cieszą się myślą o nadchodzących świętach. Można wprost powiedzieć: dzieci i ludzie dorośli tęsknią za Bożym Narodzeniem; tak wielka jest ta radość, to wyczekiwanie świąt.
Ale nas tęsknota za Bożym Narodzeniem jest niekiedy fałszywą tęsknotą. Ot, tęsknimy za wieczerzą wigilijną, może za choinką, a Jeszcze bardziej za podarkami leżącymi pod drzewkiem.
Gdybyśmy tylko o tym mieli myśleć, to postawilibyśmy zupełnie na opak znaczenie całego święta. Dziecko katolickie nie może poprzestać na tych rzeczach zewnętrznych. Bo czymże Jest właściwie Boże Narodzenie? Czy świętem rodzinnym? Czy dniem otrzymywania podarków? Boże Narodzenie jest przecież dniem narodzenia Dzieciątka, Pana Jezusa. Gdyby Dzieciątko Jezus nie przyszło na świat, nie mielibyśmy dziś święta Bożego Narodzenia, nie byłoby rodzin chrześcijańskich, nie byłoby wieczoru wigilijnego.
Ale nie dość na tym! Gdyby Dzieciątko Jezus nie przyszło na świat, tkwilibyśmy wszyscy wciąż jeszcze w grzechach naszych i nikt nie mógłby nas z grzechów wyzwolić. Przeto tęsknota nasza kierować się powinna ku Ukochanemu Dzieciątku Jezus, które spoczywało w stajence betlejemskiej, a które dziś jest obecne w stajence Tabernakulum.
Tej zaś tęsknoty, tęsknoty za Panem Jezusem, winniśmy uczyć się w dniach adwentu.
Winniśmy się jej uczyć od ludzi, którzy żyli przed narodzeniem Zbawiciela: od żydów i od pogan.
Od żydów. Za czym tęsknili żydzi? Za wyzwoleniem z grzechu. Wszystkie ich ofiary nie miały mocy zmazać grzech. Grzech ciężył na duszach jak wielkie, ugniatające brzemię.
To właśnie słyszymy w modlitwach, jakie oni słali do Pana Boga. Wszak nawet sami w adwencie śpiewamy te modlitwy: Spuśćcie nam na ziemskie niwy Zbawcą z niebios, obłoki!
Tak to na 700 lat przed Narodzeniem Chrystusa Pana modlił się prorok Izajasz, a z nim razem lud jego: „Spuśćcie rosę, niebiosa, z góry, a obłoki niech spuszczą ze dżdżem Sprawiedliwego!”
Tej to tęsknoty za Panem Jezusem, Wybawicielem z sideł grzechu, powinniśmy się uczyć od proroków i od Izraelitów Starego Testamentu!
Od pogan. O poganach mamy często mylne wyobrażenie. Mniemamy, jakoby poganie byli ludźmi niereligijnymi lub nawet całkiem pozbawionymi religii. Tak nie jest, o bynajmniej! Poganie starożytni składali niezliczone ofiary, wiele się modlili, poddawali się surowym pokutom, jak to zresztą zwykli czynić i dzisiejsi poganie. Ale wszystkie ich modły do bogów i wszystkie ich ofiary nie mogły zmyć winy grzechu. Stąd miała początek ich tęsknota za odkupieniem. Jeden z pisarzy pogańskich, powodowany tą tęsknotą, napisał słowa następujące: „Musi Pan Bóg zstąpić na ziemię i wybawić nas, ludzi”. Nadzieja pogan na pomoc bogów była oczywiście mylna, skoro bogowie tacy nie istnieją. Jedynie Jezus mógł zaspokoić tęsknotę wszystkich narodów, również i pogańskich.
Toteż wielka była radość pogan, gdy apostołowie głosili im wieść o zbawieniu. W sto lat po Śmierci Pana Jezusa pisze pogański namiestnik do pogańskiego cesarza w Rzymie: ,,Donieś mi, co mam robić. Świątynie bogów stoją pustką, modlitwy i ofiary ku czci bogów ustały. Wszystko lgnie do nowej Nauki Chrześcijańskiej“. Widzimy wyraźnie, że najgłębsza tęsknota człowieka ziściła się jedynie w Panu Jezusie i przez Pana Jezusa.
Taką też powinna być nasza tęsknota za świętem Bożego Narodzenia. Powinna być tęsknotą za Panem Jezusem. A tęsknota ta wyrazi się najpiękniej, gdy sobie postanowimy przyjąć jak najgodniej Komunię Świętą w czasie Bożego Narodzenia. Wówczas ten Zbawca, którego pragną żydzi i poganie, Którego pragną wszyscy, przybywa do nas. Ten Sam Pan Jezus, Który spoczywał w stajence, zstępuje z Bóstwem Swym i Człowieczeństwem do mojego serca. A to jest rzecz najważniejsza w uroczystym święcie Bożego Narodzenia.
© salveregina.pl 2022