Dusze czyśćcowe

 

 

 

 

Miesiąc Listopad na pomoc dusz czyśćcowych.

Skarbnica odpustów modlitewnych i uczynkowych, 1901

Kto publicznie lub prywatnie przez cały miesiąc listopad odprawia wspólnie albo osobno jakiekolwiek pobożne ćwiczenia na pomoc dusz czyścowych, zyska:

1) raz na dzień przez tenże miesiąc 7 lat i tyleż kwadragen;

2) Odpust zupełny zaś w jednym dniu do wyboru pod warunkami: Spowiedzi Świętej, Komunii Świętej, nawiedzenia kościoła i przy tym modlitwy według intencji Papieża.

Odpusty te można ofiarować za dusze czyśćcowe.

(Leon XIII. Dekr. Gen. Św. Kongr. Odp. d. 17 styczn. 1888. Àcta S. Sedis XX. 413).

 

Czytaj więcej

O nabożeństwie miesięcznym

Źródło: Zbior wybornego y gruntownego nabozenstwa na codzienne, tygodniowe, miesięczne, w dni swięte i roczne 1819

Nauka.

Chociaż nie zdaje się być osobliwszym i różnym od codziennego, tygodniowego, i rocznego, jakoż nie znajduje się w innych do Nabożeństwa książkach, przestrzec jednak potrzeba wiernych Chrystusowych. Najpierw, że niektórzy z nich zostają w rozmaitych Bractwach, którym oprócz innych w roku dni, na jedną w każdym miesiącu Niedzielę nadane są odpusty to zawsze pod obowiązkiem jakiego nabożeństwa. Po wtóre: Wszyscy, którzykolwiek nabożnie co dzień trzy razy odmawiają Anioł Pański, i którzy codziennie przez pół lub ćwierć godziny odprawiają medytację, to jest modlitwę wewnętrzną, tak ci jako i pierwsi wiernie się każdego dnia w tych pobożnych uczynkach zachowując przez cały miesiąc, w każdym całego roku dostąpić mogą zupełnego odpustu w te dni Miesięczne, które sami sobie obiorą, a w nie spowiadać się i komunikować, i modlić się będą. Przysposobienia do Spowiedzi opisane są niżej w Nabożeństwie do Świętych Sakramentów, w Nabożeństwie także tyczącym się Odpustów, wyrażone tj. względem nich uwiadomienia i modlitwy.

Co się zaś tyczy Medytacji, czyli modlitwy wewnętrznej, ta choćby tak wielkimi, (jako się wyżej nadmieniło) Odpustami zalecona nie była, sama jednakże przez się od modlitwy ustnej daleko jest zacniejsza i pożyteczniejsza; gdyż kiedy się modlimy ustnie mówimy tylko do Pana Boga; ale gdy się modlimy wewnętrznie, tj. gdy rozmyślamy co nabożnego, wtenczas Sam Pan Bóg mówi do nas, ponieważ więc tyle jest na świecie ludzi chcących nawet pobożniejsze prowadzić życie, którzy wiele różnych i długich modlitw ustnych codziennie odmawiają, a o modlitwie wewnętrznej albo nie wiedzą, albo nie dbają, albo co rozmyślać nie mają, przetoż kładzie się tu dla wszystkich wielce gruntowne i wyborne Uwagi na każdy dzień Miesiąca. Które przeczytawszy codziennie po jednej rozważając, trzeba je znowu na drugi i na każdy poczynający się Miesiąc z początku zaczynać. Przez całe życie odprawiając je, znajdzie się zawsze w nich co nowego do używania i ku zbudowaniu.

Uwaga o odpustach.

Źródło: Głos duszy 1881;

Odpusty. Podręcznik dla duchowieństwa i wiernych opr. X. Augustyn Arndt 1890r. 

Benedykt XIV, sławny i uczony papież, polecał Brewem d. 16 grudnia 1746r., bardzo gorąco rozmyślanie, i bardzo słusznie, mało bowiem jest ćwiczeń pobożnych, z których by Chrześcijanie mogli czerpać skuteczniejsze środki do zapewnienia sobie wytrwania i postępu w cnotach. „Dajcie mi kogoś, który co dzień choć kwadrans poświęca rozmyślaniu powiedziała Św. Teresa, a ja mu obiecuję Niebo“.

Odpusty: 1) Zupełny raz na miesiąc w dzień dowolnie obrany, jeśli kto przez miesiąc co dzień rozmyśla przez pół godziny lub przynajmniej przez kwadrans. Warunki: Spowiedź, Komunia Święta i modlitwa pobożna na zwyczajne intencje.

2) 7 lat i 7 kwadr. za każdy raz, gdy kto w kościele lub gdzie indziej, publicznie lub prywatnie, naucza innych o sposobie rozmyślania, albo gdy kto tej nauki słucha. Warunek: Spowiedź, Komunia Święta za każdym razem.

3) Odpust zupełny raz na miesiąc w dniu dowolnie obranym, gdy kto pilnie naucza, albo się dał pouczyć. Warunki: Spowiedź, ilekroć z sercem skruszonym przyjmą Komunię Świętą i modlitwa na zwyczajne intencje. (Benedykt XIV. Brew. dn. 16 grudnia 1746r.)

Wszystkie te odpusty można ofiarować za dusze wiernych zmarłych.

 

 

WEZWANIE DO DUCHA ŚWIĘTEGO

V. Racz przyjść Duchu Święty i napełnić serca wiernych Twoich.

R. A ogień Miłości Twojej racz w nich zapalić.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. A cała ziemia będzie odnowiona.

V. Módlmy się: Boże! Światłem Ducha Świętego serca wiernych nauczający, daj nam w Tymże Duchu poznawać co jest dobrem, i zawsze obfitować w pociechy Jego. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków.

R. Amen.

 

 

Dusze Czyśćcowe

 

 

DZIEŃ 1

 

 

CYKL I.

 

Źródło: Książka do nabożeństwa za dusze zmarłych 1886r.

 

ROZWAŻANIE. O MĘKACH CZYŚĆCOWYCH. O duchowych mękach w Czyśćcu.

 

Duchowna męka, która pochodzi z nieoglądania Oblicza Bożego jest według zdania Ojców Świętych największą męką w Czyśćcu i dotyczy się mniej albo więcej wszystkich tam zatrzymanych dusz, a zatem i tych, które tam żadnej innej męki nie cierpią. Ta męka zależy na uczucia winy pochodzącej z popełnionego złego i zaniedbania dobrego, a odnosi się do pozbawienia uszczęśliwiającego Oblicza Bożego i jest według wyroku Soboru Florenckiego najboleśniejsza ze wszystkich mąk. Żaden człowiek pojąć nie może, jak wielka jest boleść duszy, która gdy się rozstanie z ciałem swoim niczego tak gorąco nie pragnie jak oglądać Pana Boga, Jedyne i Największe Dobro swoje, a przecież widzi się być przedmiotem karzącej Sprawiedliwości Boskiej, i przeto do oglądania, Onego oddaloną. Pisze wtedy Św. Alfons de Liguorii, biskup i fundator pewnego Zakonu: „Nad męki zmysłów w Czyśćcu większa jest męka, które tam dusze święte z tego odnoszą, że się oglądania Pana Boga swego pozbawione widzą”. Ponieważ bowiem nie tylko przyrodzoną miłością ku Panu Bogu pałają, dlatego tak gwałtownie do złączenia się z Najwyższym Dobrem swoim pociągane bywają, że z tego, iż się dla własnej winy swojej od Niego oddalone widzą, tak ciężką boleść ponoszą, która by ich od każdego momentu uśmierci potrafiła, gdyby umierać mogły. Dlatego mówi Chryzostom Święty, męka z zatraty oglądania Pana Boga pochodząca, jest dla nich daleko większym udręczeniem, niżeli boleści zmysłów. Tysiąckrotny ogień piekła, mówi dalej, nie sprawiłby im tak ciężkiej boleści, jak męka pochodząca z niewidzenia Pana Boga.

Poznaj dalszą część rozważania

 

PUNKTY DO ROZMYŚLANIA.

 

I. Śmierć jest niezbędną, wyrokiem potwierdzoną, wszyscy ludzie umierać muszą; można uniknąć wszystkiego, ale śmierci nie unikniesz. Nic nas od niej nie wybawi, ani wiek, ani pozycja, ani płeć, ani żadna pomoc ludzi. Od najpierwszego do ostatniego człowieka, każdy ujrzy kres dni swoich; wielu stanęło już u kresu, inni się zbliżają, a wszyscy, jak ta woda, co upływa, zbliżamy się do grobu. A jednak, co robimy, Chrześcijanie? Czy przygotowujemy się do końca nieuniknionego, który nas czeka? Ach! jakaż gorycz w śmierci naszej, jeżeli wcześnie przysposobieni nie jesteśmy na jej przybycie.

II. W chwili śmierci rzucamy świat i wchodzimy w inne życie, Wiara nas uczy, iż jest Raj, Czyściec i piekło. Dusze doskonałe, które nie mają ani grzechu do odpokutowania, ani nie zasługują na kary, idą bezpośrednio, opuściwszy ciało, używać szczęścia w Raju. Dusze obciążone grzechami śmiertelnymi, są pociągnięte ciężarem niegodziwości do piekła, gdzie Sprawiedliwość Boska zsyła na nie karą zasłużoną.

O jakaż to różnica między jednymi a drugimi! pierwsze wiecznie szczęśliwe u Pana Boga, drugie wiecznie przeklęte z czartami. Wybór od nas zależy. Jeżeli chcemy Raj posiadać ze Sprawiedliwymi, żyjmy jak Sprawiedliwi w sprawiedliwości, jeżeli lękamy się piekła, żyjmy z dala od grzechu, który nas do piekła prowadzi.

III. Jeżeli śmierć nie zastała duszy w grzechu śmiertelnym i nie w doskonałej czystości, lecz w stanie, że tak powiemy, pośrednim — nie dosyć grzeszną, aby być skazaną do piekła, ani dosyć doskonałą, aby weszła w Chwale do Nieba, gdzież pójdzie? Trzeba, aby było miejsce pośrednie, gdzie dusze umarłych oczyszczają się do końca, jak złoto w ogniu i stają się godnymi Nieba. Tam więc najliczniej wpadają dusze zbawionych i mało która uniknie Czyśćca, mało która porzuca świat, nie niosąc za sobą jego prochu.

Chcemyż uniknąć tego, oczyszczajmyż się doskonale w życiu, bo ten, co niesplamiony jeszcze, świat ten porzuca, idzie prosto do Nieba.

 

Przykład.

W diecezji Nocera umarł młodzieniec, który miał szczególne nabożeństwo do Św. Bernardyna Sienenskiego. Święty ten w nagrodę za jego modły, wyprosił u Pana Boga przywrócenie młodzieńcowi życia. Lecz pragnął on pierwej dać mu poznać przygody tamtego życia, tamtego świata, a wziąwszy go za rękę, zaprowadził go w sfery piekielne. Tam w kłębach dymu i strasznego ognia ukazał mu nieskończone hordy potępieńców, tarzających się w rozpaczy. Przeniósł go później do Nieba, gdzie w cudnym porządku Chóry Aniołów i rzędy długie Świętych używali szczęścia, jakiego wyobraźnia ludzka wystawić sobie nie zdoła. Na koniec mu pokazał więzienie Czyśćca, gdzie wśród płomieni oczyszczały się dusze umarłych, dopóki nie stały się godnymi używać Chwały Niebieskiej. Nie bez głębokiego wzruszenia widział on te dusze kąpiące się koło niego i proszące o opowiedzenie ludziom za jego powrotem na świat o okropnych mękach, które cierpią i o zachęcenie ich do przyjścia w pomoc nieszczęśliwym mnogimi ofiarami; przyniósł on wielką pomoc tym biednym pokutnikom za powrotem do życia, rozpowiadał bowiem wszystkim o cierpieniach czyśćcowych. „Twój ojciec, mówił on do jednego, jest wśród płomieni zemsty i czeka skutku miłości i modlitwy synowskiej”; „Twój syn, mówił innemu, poleca się miłości ojcowskiej”; „twój dobroczyńca, niewdzięczny spadkobierco, uprasza o dopełnienie jego pobożnych zapisów, słowem, wszystkie te dusze uciekają się do waszej wiary, waszej miłości chrześcijańskiej, by otrzymać szybką i skuteczną pomoc.

(P. Franciscus Beartinus Soc. Jesu contiu. Bolland. in Act. sanct. in append. ad 20 maii).

 

Modlitwa.

Jakąż to nagrodą Niebo, przyciąga nas do siebie. Jakże piekło męczarniami swymi nas straszy, a Czyściec napełnia nas litością przez swe próby i udręczenia. Wysłuchaj, o Boże wielki! modlitwy nasze, zamknij dla wszystkich wiernych drzwi otchłani piekła, uwolnij dusze, które są w Czyśćcu i powołaj je do posiadania wraz z Tobą korony wiecznego szczęścia.

Wystawmyż sobie, iż dziś słyszymy te same prośby, i odmówmy najserdeczniej nasze modlitwy za dusze w Czyśćcu zostające.

Odmówmy na intencję dusz zmarłych, a mianowicie za dusze N.N.:

5 Ojcze nasz, 5 Zdrowaś Marya i Wieczny Odpoczynek.

Prośmy Ojca Przedwiecznego o zmiłowanie się nad ich duszami przez pamiątkę Krwi rozlanej przez Jego Boskiego Syna i odmówmy krótką, a gorącą modlitwę:

Litości, o Ojcze Przedwieczny, przez Przenajdroższą Krew Jezusa Chrystusa, zmiłuj się nad nimi.

Ojcze nasz. Zdrowaś Marya, Wieczny odpoczynek. (*)

 

Dodajmy 1 Ojcze nasz i Zdrowaś Marya za tych, którzy to nabożeństwo rozpowszechniają.

 

 

* Do odmówienia tych Pacierzy przywiązanym jest odpust dla tych, którzy odmawiając przez cały miesiąc, będą się spowiadać i do Komunii Świętej przystąpią. (Brev. de Pie VII, du 7 Fevrier 1817r.)

 

 

MODLITWY KOŃCOWE.

 

Uwaga.

Omnium finis appropinquavit, itaque vigilate in orationibus, mutuam charitatem habentes (1 P 4, 7).

Dla utrzymania spójni miłości chrześcijańskiej z duszami zmarłych, módlmy się szczególniej, odmawiając Psalmy i litanię.

Ojciec D. Giampaolo Montorfano Theatyn, chcąc przekonać światowego człowieka, jakie wypływają zasługi z modlenia się za umarłych, położył na wadze wielką sumę pieniędzy, a na drugiej wadze na małym arkusiku Psalm 129 “De Profundis”, z wielkim zdziwieniem przytomnych ten lekki kawałek papieru, przeważył srebro. Niechże nas to więc pobudza do odmawiania częstego owego Psalmu za dusze zmarłych, i niech od pierwszego do ostatniego dnia tego miesiąca wieńczy nasze modlitwy.

(P. D. Ioseph Siloa, Hist. ord. theat. i. part. lib. 15. ad ann. 1580).

 

Psalm 130 (129) De Profundis

1. De profundis clamavi ad Te Domine: * Domine, exaudi vocem meam:

2. Fiant aures Tuae * intendentes in vocem deprecationis meae.

3. Si iniquitates observaveris, Domine, * Domine, quis sustinebit?

4. Quia apud Te propitiatio est, * et propter legem Tuam sustinui Te, Domine.

5. Sustinuit anima mea in verbo * Eius, speravit anima mea in Domino.

6. A custodia matutina * usque ad noctem, speret Israel in Domino.

7. Quia apud Dominum Misericordia, * et copiosa apud Eum redemptio.

8. Et ipse redimet Israel, * ex omnibus iniquitatibus eius.

9. Requiem aeternam dona ei (eis), Domine, * Et lux perpetua luceat ei (eis).

10. Per Misericordiam Dei. * Requiescant in pace. Amen.

Pater noster. Ave Maria.

1. Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, * o Panie, słuchaj głosu mego.

2. Nachyl swe ucho * na głos mojego błagania.

3. Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie, * Panie, któż się ostoi?

4. Ale Ty udzielasz przebaczenia. * Aby Ci ze czcią służono.

5. Pokładam nadzieję w Panu, * dusza moja pokłada nadzieję w Jego Słowie,

6. Dusza moja oczekuje Pana. * Bardziej niż strażnicy poranka, niech Izrael wygląda Pana.

7. U Pana jest bowiem Łaska * u Niego obfite odkupienie.

8. On odkupi Izraela * ze wszystkich jego grzechów.

9. Wieczny odpoczynek racz mu (jej, im) dać Panie, * A Światłość Wiekuista niechaj mu (jej, im) świeci.

10. Przez Miłosierdzie Boże * Niech odpoczywa(ją) w pokoju wiecznym. Amen.

Ojcze nasz. Zdrowaś Marya.

 

 

Litania za Dusze wiernych zmarłych 

Kyrie eleison. Chryste eleison. Kyrie eleison.

Chryste usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z Nieba Boże, Zmiłuj się nad jego (ją, ich) duszą(ami)!

Synu, Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Święta Marya, módl się za jego (ją, ich) duszą(ami)!

Święta Boża Rodzicielko,

Święta Panno nad pannami,

Wszyscy Święci Aniołowie i Archaniołowie, Módlcie się za jego (ją, ich) duszą(ami)!

Wszyscy Święci Niebiescy Duchowie,

Wszyscy Święci Patriarchowie i Prorocy,

Wszyscy Święci Apostołowie i Ewangeliści,

Wszyscy Święci Uczniowie Pańscy,

Wszyscy Święci Niewinni Młodziankowie,

Wszyscy Święci Męczennicy

Wszyscy Święci Biskupi i Wyznawcy,

Wszyscy Święci Doktorowie,

Wszyscy Święci Kapłani i Lewici,

Wszyscy Święci Zakonnicy i Pustelnicy,

Wszystkie Święte Panny i Wdowy,

Wszyscy Święci i Święte Boże, Przyczyńcie się za nim (nią, nimi).

Bądź im miłościw, Przepuść mu (jej, im), Panie!

Bądź im miłościw, Wybaw go (ją, ich), Panie!

Od mąk czyśćcowych,

Przez Wcielenie i Narodzenie Twoje,

Przez Chrzest i Święty Post Twój,

Przez utrapione Życie Twoje,

Przez Krzyż i Mękę Twoją,

Przez Śmierć i Pogrzeb Twój,

Przez chwalebne Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie Twoje,

Przez Ducha Świętego Pocieszyciela Zesłanie,

My grzeszni Ciebie prosimy Wysłuchaj nas, Panie!

Abyś duszy jego (jej / duszom zmarłych) przepuścić raczył,

Abyś mu (jej, im) winy jego (jej, ich) odpuścić raczył,

Abyś mu (jej, im) resztę kary za grzechy darować raczył,

Abyś go (ją, ich) z czyśćca wybawić raczył,

Abyś go (ją, ich) do wiecznego żywota przyjąć raczył,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wieczny odpoczynek racz mu (jej, im) dać, Panie! (3 razy)

Ojcze nasz. Zdrowaś Marya

V. Wieczny odpoczynek racz mu (jej, im) dać, Panie!

R. A Światłość Wiekuista niechaj mu (jej, im) świeci.

V. Wysłuchaj Panie, za nim (nią, nimi) nasze błagalne wołanie.

R. Niech mu (jej, im) modlitwa nasza zjedna zmiłowanie.

V. Módlmy się. Racz, miły Panie, nakłonić Ucha Twego do próśb naszych, którymi Miłosierdzia Twego pokornie prosimy, abyś dusze sług i służebnic Twoich, którym z tego świata zejść rozkazałeś, w krainie pokoju i światłości umieścił, i do towarzystwa Świętych Twoich przypuścił. Przez Chrystusa, Pana naszego.

R. Amen.

 

 

dusze czyśćcowe

 

 

 

CYKL II.

 

 

Źródło: Miesiąc Listopad. Nabożeństwo za dusze w Czyśćcu cierpiące ks. Antoni Ricard, 1884r.

 

 

Rozmyślanie. Męki czyśćcowe porównane z udręczeniami tego życia.

 

 

 

 

Wstęp. — Usłyszymy głosy boleści wydzierające się z więzień zadość czynienia, w jakich nieprzejednana Sprawiedliwość Boska zatrzymuje dusze, które Pan chce oczyścić ze wszelkiej zmazy, zanim je przypuści do Raju.

 

Rozmyślanie. — Męki zmysłów w Czyśćcu przechodzą o wiele najsroższe i najnieznośniejsze udręczenia tego życia „Wszystko, co można widzieć, wyobrazić, albo uczuć z udręczeń tego życia, mówi Święty Augustyn, małą jest rzeczą w porównaniu do płomieni czyścowych. Niechże ten, który nie śmie zbliżyć palca do ognia, lęka się, by nie narazić choćby na krótko na ogień czyścowy”. Wielebny Beda zapewnia, że ani męki męczenników, ani najboleśniejsze kary zbrodniarzy, nie wyrównają czyścowym mękom. Silniej jeszcze twierdzi Święty Tomasz z Akwinu, gdy z całą powagą swego geniuszu i swej nauki zapewnia, że najlżejsza męka czyścowa przewyższa najsilniejsze tego życia udręczenia.

Poznaj dalszą część rozważania

W innym zaś miejscu, ten sam Doktor Kościoła objaśnia następnymi słowy cały ogrom mąk czyścowych: „Ten sam ogień, powiada, dręczy potępieńców w piekle i sprawiedliwych w Czyśćcu“. Dotkliwość więc mąk w piekle i w Czyśćcu w niczym się nie różni, wyjąwszy, że cierpienia w piekle bez kresu trwać będą, w Czyśćcu zaś są one czasowymi.

Rozmyślania te przestraszające, i trzeba, aby człowiek był bardzo ślepym lub nieoględnym, żeby się dobrowolnie narażał na tak dotkliwe męki czyścowe przez lekkomyślność, z jaką wpada w grzechy, które chociaż nie są śmiertelnymi, obrażają jednak Pana Boga i Jego Najwyższą Sprawiedliwość. Też same uwagi powinny by mocniej jeszcze nas zachęcić, abyśmy przez gorliwość i wytrwałość w modlitwie okazywali nasze współczucie biednym duszom, tak srodze w Czyśćcu cierpiącym.

Postanowienie. — Znosić chętnie przeciwności, troski i zgryzoty tego życia, ofiarując je z poddaniem Panu Bogu w zamian za straszne cierpienia, jakie nas w Czyśćcu czekać mogą.

Wiązanka duchowna. — Panie, nie w zapalczywości Twojej strofuj mnie, ani w Gniewie Twoim karz mnie (Ps 37, 1).

 

PRZYKŁAD. Godzina w Czyśćcu.

 

Dwóch zakonników wielce pobożnych i gorliwych w kształceniu się w świątobliwości, mających równe zamiłowanie w modlitwie, skupieniu ducha i umartwieniu, byli połączeni z sobą tak ścisłą przyjaźnią, że można byłoby zastosować do nich wiersz łaciński: Qui duo corporibus, mentibus unus erant. (Są to dwa ciała, ale jedna dusza). Gorliwość o Chwałę Boga ożywiała ich zarówno; pracowali gorąco około zbawienia bliźnich, i o ile mogli starali się utrzymać ścisłe zachowywanie przepisów Reguły. Nagle jeden z nich silnie zaniemógł i zaczęto się lękać o jego życie. I ukazał mu się Anioł Pański z oznajmieniem rychłej śmierci, i że pokutować w Czyśćcu, za popełnione winy dotąd będzie, dopóki Msza Święta nie zostanie za niego odprawioną; wówczas dopiero wnijdzie do Nieba otrzymać nagrodę swej gorliwości i pobożności.

Wiadomość otrzymana napełniła radością pobożnego zakonnika, a przywoławszy natychmiast swego przyjaciela opowiedział widzenie, oraz zapowiedź rychłej swej śmierci i krótkiego czasu, jaki ma przebyć w Czyśćcu. Zaklął też na przyjaźń braterską, jaka ich łączyła, aby jak najprędzej po na stałym zgonie odprawił za duszę jego Ofiarę Mszy Świętej mającej mu przyśpieszyć szczęśliwość wieczną. Wzruszony bliską stratą drogiego przyjaciela, dobry zakonnik przyrzekł to mu święcie, i wiernie dotrzymał danego słowa; albowiem gdy nazajutrz tenże zakonnik skonał, zawarłszy zmarłemu powieki pobiegł zaraz do zakrystii, przywdział szaty kościelne i przystąpił do stóp Ołtarza. Lecz zaledwie skończył Mszę Świętą, gdy przy ostatnim akcie dziękczynnym miał widzenie ukazującego mu się przyjaciela, promieniejącego szczęściem, ale jednak z pozostałem jeszcze na twarzy piętnem smutku i cierpienia. „Bracie mój, rzecze tenże, gdzież dane twe słowo? Jakżeś spełnił twe przyrzeczenie? Zasłużyłbyś, aby Pan Bóg nie więcej miał litości nad tobą, jak ty nade mną!” Dlaczego? zapytał zakonnik… — „Dlaczego? Nie zostawiłżeś mnie całego roku i więcej w tym ogniu katuszy, i ani ty, ani żaden z braci nie odprawiliście Mszy Świętej dla mego wyzwolenia!” Co mówisz mój bracie, zawołał zakonnik, tylko co złożyłem me szaty kapłańskie, a zaledwie kilka godzin jakżeś ziemię opuścił, pogrzeb się twój jeszcze nie odbył, i ciało twe dotąd złożone na marach!

Wówczas przyjaciel spoglądając na niego z głębokim, bolesnym westchnieniem zawołał: „Ach! jakże straszne są te cierpienia, gdy kilka godzin wydały mi się być rokiem! Dzięki ci mój bracie za gorliwe spełnienie obowiązku miłości; idę do Nieba wielbić Pana Boga i błagać, aby wynagrodził ci to, coś mnie uczynił, i abyśmy kiedyś zostali połączeni w wiecznym szczęściu, tak jak byliśmy w dniach trudu i walki. Dzięki ci więc i odwagi!”

 

 

Modlitwa do Pana naszego Jezusa Chrystusa, by uprosić przez zasługi Jego Męki wyzwolenie dusz w Czyśćcu cierpiących.

O Najsłodszy Panie Jezu! przez Krwawy Pot Twój, którym byłeś oblany w Ogrodzie Oliwnym, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.

Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.

O Najsłodszy Panie Jezu! przez Boleści, któreś cierpiał w czasie okrutnego biczowania, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.

Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.

O Najsłodszy Panie Jezu! przez Boleści, jakie wycierpiałeś, gdy koronę cierniową na Głowę Twoją Przenajświętszą wciskali, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.

Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.

O Najsłodszy Panie Jezu! przez Boleści, jakich doznałeś, niosąc krzyż Twój na Kalwarię, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.

Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.

O Najsłodszy Panie Jezu! przez Męki, jakich doznałeś przy okrutnym Ukrzyżowaniu, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.

Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.

Najsłodszy Panie Jezu! przez Męki, jakich doznałeś w czasie Konania Twego na Krzyżu, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.

Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.

O Najsłodszy Panie Jezu! przez Męki niesłychane, jakich doznałeś przy oddaniu Ducha Twego Najświętszego, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.

Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.

V. Od wrót piekielnych.

R. Wybaw Panie dusze ich.

V. Niech odpoczywają w pokoju.

R. Amen.

V. Wysłuchaj Panie, nasze błagalne wołanie.

R. Niech im modlitwa nasza zjedna zmiłowanie.

V. Módlmy się. Stwórco i Odkupicielu wszystkich wiernych, Boże, racz odpuścić wszystkie grzechy duszom zmarłych sług i służebnic Twoich, ażeby przez pobożne błagania i modły nasze, dostąpiły przebaczenia, którego zawsze pragnęły. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.

R. Amen.

V. Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie.

R. A Światłość Wiekuista niechaj im świeci.

V. Niech odpoczywają w pokoju.

R Amen.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023