Zawartość strony
LISTOPAD MIESIĄC DUSZ CZYŚĆCOWYCH – DZIEŃ 26
Źródło: Książka do nabożeństwa za dusze zmarłych 1886r.
BARDZO SIĘ OBAWIAĆ MAJĄ CI, KTÓRZY DUSZOM W CZYŚĆCU ŻADNEGO MIŁOSIERDZIA NIE WYŚWIADCZAJĄ.
„Jaką miarą mierzyć będziecie, odmierzą wam” (Mat. 7, 2). Każdemu wiadomo, że ten Wyrok Boskiego Zbawiciela i do tej pomocy się stosuje, którąśmy winni cierpiącym duszom w Czyśćcu. O tym mamy wiele przykładów ze strony dusz, które dlatego, że w tym względzie niedbałymi były albo same pokutować musiały, albo od innych także zapominane zostały, albo też wreszcie z tejże przyczyny, spełnione dla nich dobre uczynki, nie onym, ale innym udzielone były. Tak czytamy między innymi takimi przykładami o jednym Franciszkanie, który się w dość długi czas po śmierci swojej jednemu współbraciszkowi zjawił, i przed nim wyznał, że dlatego w Czyśćcu bardzo wielkie boleści cierpieć musi, iż za życia niedbałym był w modlitwach za zmarłych, a że wszystkie modlitwy i Msze Święte, które dotąd za niego odprawione były, nie jemu pożytek przyniosły, lecz Pan Bóg na ukaranie jego niedbałości, innym duszom je ofiarował. Powiada wtedy uczony kardynał Kajetan: „Tym, którzy w życiu na zmarłych nie pamiętają, będzie kiedy według mego zdania wszelkie uczestnictwo Czyśćcu, we dobrych uczynkach i pobożnych modlitwach odjęte, choćby się tu od innych najwięcej dobrego dla nich działo – zwykła bowiem Boska Sprawiedliwość takim sposobem ich popełnione niemiłosierdzie i zakamieniałość serca karać”. Lecz wielu nauczycieli duchownych jeszcze dalej postępują i lękają się względem takich niemiłosiernych nie tylko ostrzejszego Czyśćca, ale nawet i wiecznego potępienia. Stosują bowiem do takowych wyrok Św. Jakuba: „Albowiem sąd bez miłosierdzia będzie temu, który miłosierdzia nie uczynił” (Jk 2, 13), a nadto i te słowa Ducha Świętego: „Kto zatula ucho swoje na wołanie ubogiego, będzie i sam wołał, a nie będzie wysłuchany” (Przyp. Sal. 21. 13). Dlatego mówi Św. Wincenty Ferreriusz: „Nawet i dusze w Czyśćcu wołają do Pana Boga o pomstę na tych, którzy im swej pomocy odmawiają, i kończy słowami Św. Łukasza: „Iżali Bóg nie uczyni Sprawiedliwości Wybranym Swoim, wołającym do Niego we dnie i w nocy?” (Łuk. 18, 7).
Gdy Ewangelia Święta w powszechności mówi: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni Miłosierdzia dostąpią” (Mat. 5, 7), jakiegoż dopiero niezmiernego miłosierdzia mogą się w przyszłym życiu ci spodziewać, którzy tu cierpiącym duszom miłosierdzie wyświadczyli.
„Czyń dobrze sprawiedliwemu, mówi, a odniesiesz zapłatę wielką; jeśli nie od niego, tak pewnie od Pana!” (Ekkl. 12, 2). Nauczyciele duchowni obiecują wtedy takim miłosiernym wielką ulgę i pomoc w Czyśćcu, i ogólnie uważają czynną miłość ku cierpiącym duszom za pewny znak Boskiego wybrania do niebieskiej szczęśliwości. Do nich wtedy zwraca Gerzon słowa Św. Augustyna: „Przed bramą piekielną siedzi miłosierdzie, które nie dopuszcza, żeby kto wszedł do więzienia”. A Tomasz Święty z Akwinu mówi: „Jestcić prawdą, że ten, który za cierpiące dusze zadosyć czyni, nie czyni zadosyć za siebie samego; ale też z drugiej strony także jest prawdą, że taki jeszcze więcej zasługuje, niż odpuszczenie kary, tj. żywot wieczny”. Wreszcie Sam Pan Bóg mówi przez usta królewskiego swego proroka: „Błogosławiony, który ma baczenie na nędznego i na ubogiego; w dzień zły wybawi go Pan” (Ps. 40, 1).
ROZMYŚLANIE.
I. Człowiek często nie umie odmówić wzruszeniu serca swego; na widok nędzy bliźniego tak jest tknięty litością, iż daje i obiecuje, co tylko może. To wezbranie uczucia litości, okazuje się szczególnie w chwili śmierci, kiedy umierający poleca się ich pamięci, gotowi są uczynić najuroczyściej obietnice wszelkich modlitw i nabożeństw na zawsze. I czynią to szczerze, bo pod wpływem uczucia żywego i głębokiego. Ale cóż, kiedy z ostatnim odgłosem dzwonów słabnie ich pamięć, a kiedy obrzędy religijne pogrzebu dopełnione, nic się już nie robi dla dusz strapionych, które z pośród płomieni wzywają na próżno dopełnienia tylu obietnic. Czyż nie dotrzymamy słów drogim zmarłym naszym. Ach, nie, przeciwnie, im większe są ich cierpienia w Czyśćcu, tym wierniej o nich pamiętać winniśmy, i tym więcej powinniśmy być dokładnymi i wytrwałymi w dotrzymaniu naszych obietnic.
II. Lecz często, nie dosyć dopełnić obietnic, powinność i sprawiedliwość obowiązuje nas do modlenia się za umarłych, szczególniej, kiedy trzeba zadosyć uczynić pobożnym zapisom. Religia, sprawiedliwość, porządek towarzyski, chcą i nakazują wykonanie pobożnych zapisów, a nie wykonujący tego, przywłaszczają sobie dochody dla dusz przeznaczone, są winni oszukaństwa, są to złodzieje świętokradzcy, okrutne katy dusz opuszczonych, a Prawa Boskie i ludzkie zarówno ich ścigają. Nieszczęsny ten, co pożywa pożywienie ubogim przeznaczone. Sądzi on, że go może połknąć bezkarnie i nie postrzega, iż to jest pokarm o tyle dla żywych szkodliwy, o ile byłby użyteczny dla umarłych, dla których był przeznaczonym. Wiele rodzin upada z przyczyny, iż nie dotrzymali zobowiązania Mszy i innych zapisów umarłych. Bądźmyż w tym nie tylko akuratni, ale skrupulatni, abyśmy nie ściągnęli przekleństwa Niebios na naszą głowę.
III. Koncylium Trydenckie, zaleca Biskupom czuwanie ścisłe nad dopełnianiem pobożnych zapisów, drugie zaś zatwierdzenie, przez Św. Leona Wielkiego, nakazuje wzbraniać drzwi kościoła, równie jak niewiernym, tym, którzy sobie przywłaszczają ofiary czynione za zmarłych, lub którzy takowych nie oddają przedstawicielom Kościoła. Inne koncylia odmawiają Komunii Świętej tym, którzy ten grzech popełniają. Tak surowe prawa pokazują nam, jak wielką winę popełniają ci, którzy umarłym odejmują modlitwy, którą testatorzy zapewnić sobie chcieli ostatnią swą wolą. Jeżeli poganie nawet szanowali swych umarłych, aż do palenia wszystkiego, co do nich należało, nic nie chcąc sobie przywłaszczać, o ileż więcej powinni prawowierni poświęcić nabożeństwo to, co oni sami przeznaczyli na ratunek dusz swoich.
Przykład.
Jeden dzielny żołnierz, który do późnej starości służył Karolowi Wielkiemu zaszczytnie, zawołał umierając, swego synowca, jedynego krewnego, którego miał, i nie posiadając nic więcej, jak konia i zbroję, zobowiązał go, aby to sprzedał po jego śmierci, a pieniądze przeznaczył na modlitwy za spoczynek jego duszy. Synowiec obiecał, ale po śmierci stryja, która wkrótce nastąpiła, zapomniał o swej obietnicy; koń był bardzo piękny, a synowiec używając go w kilku podróżach, znalazł go tak wyśmienitym, iż postanowił nie rozstawać się z nim wcale, bo im dłuższy czas upływał, tym trudniejszą była myśl tego rozstania. Z wolna sumienie tak ucichło, iż zapomniał zobowiązania swego, iż uważał konia za własność. Lecz raz, wśród nocy, usłyszał głos grobowy. Był to głos stryja, upominającego się o obietnicę i wyrzucającego mu okropne to zaniedbanie: „Dlaczegóż, mówił mu, nie słuchałeś rozkazu mego? Czemuś zgwałcił obietnicę? Przez winę twoją musiałem i musiałbym cierpieć jeszcze długie i okropne męczarnie w Czyśćcu, ale przez Miłosierdzie Boskie uwolniony jestem i idę używać Chwały Wiecznej. Ty zaś wiedz, że postępowanie twoje rychłą będzie ukarane śmiercią, i że kara jest już dla ciebie wyłącznie przeznaczoną, na którą zasłużyłeś winami twoimi i cierpieć będziesz w moim miejscu wszystkie kary, na jakie ja byłem skazany, dla zadosyć uczynienia Sprawiedliwości Boskiej”. Synowiec ciężko się zatrwożył tą groźbą, a chcąc uporządkować sumienie swoje, pospieszył wypełnić ostatnią wolę stryja, a potem czynił wszystko, co mógł dla uniknięcia wiecznej śmierci; ale nie uniknął zapowiedzianej śmierci ciała w kilka dni potem umarł. Niewdzięczność i niesprawiedliwość względem umarłych, są nienawidzone przez Pana Boga, który je często w tym i tamtym karze życiu. Ten przykład niech nas chroni od wystawienia się na Gniew Pana Boga.
(Thom. Cantip. I. 2. Apmn. cap. 53 n. 25).
MODLITWY.
Odmówmy na intencję dusz wiernych zmarłych 5 Pacierzy i Wieczny odpoczynek na pamiątkę Męki Jezusa Chrystusa, Pana naszego; błagajmy Ojca Przedwiecznego, aby miał litość nad nimi przez Przenajświętszą Krew Syna Jego i w tym celu odmówmy 5 razy gorącą modlitwę:
Miłosierdzia dla nich, Boże Wieczny! przez Najdroższą Krew Jezusa Chrystusa, wybaw je z mąk czyścowych!
Ojcze nasz. Zdrowaś Marya, Wieczny odpoczynek. (*)
Dodajmy 1 Ojcze nasz i Zdrowaś Marya za tych, którzy to nabożeństwo rozpowszechniają.
* Do odmówienia tych Pacierzy przywiązanym jest odpust dla tych, którzy odmawiając przez cały miesiąc, będą się spowiadać i do Komunii Świętej przystąpią. (Brev. de Pie VII, du 7 Fevrier 1817r.)
ZADOSYĆUCZYNIENIE.
Jeżeliśmy zaniedbali uczynków miłosierdzia względem umarłych, którzy w nas zaufanie położyli, oddajmyż im sprawiedliwą nagrodę, podwojoną walką gorliwością.
Nowicjusz jeden od Kartuzów, skoro umarł przyszedł wymówić wielebnemu Dionizemu, ojcu tego samego Zakonu, iż nie odmówił na intencję jego dwóch Psalmów pokutnych, które obiecał, a kiedy zakonnik starał się wytłumaczyć zapomnieniem, duch powiedział mu głosem jęczącym: „O gdybyś ty znosił małą część cierpień, które mnie dręczą, nie pozwoliłbyś sobie tych tłumaczeń”. Wówczas Kartuz odmówił na intencję tego dwa Psalmy, które obiecał, dodając i inne modlitwy, by wynagrodzić zaniedbanie swoje.
Przypomnijmy sobie, czyśmy nie zaniedbali albo nie odłożyli to, cośmy winni umarłym, albo cośmy winni sprawiedliwości, a jeżeli, nieszczęściem, naśladowaliśmy Kartuza w zaniedbaniu, naśladujmyż go w rychłej poprawie, a obfitymi modlitwami nagródźmy hojnie krzywdę zrobioną ukochanym zmarłym.
(P. Godefrid Heschenius. cont. Boll. in. act. Sanct. 11. mart in vita ven. Dionysii cart.)
MODLITWY KOŃCOWE.
Omnium finis appropinquavit, itaque vigilate in orationibus, mutuam charitatem habentes (1 P 4, 7).
Dla utrzymania spójni miłości chrześcijańskiej z duszami zmarłych, módlmy się szczególniej, odmawiając Psalmy i litanię.
Ojciec D. Giampaolo Montorfano Theatyn, chcąc przekonać światowego człowieka, jakie wypływają zasługi z modlenia się za umarłych, położył na wadze wielką sumę pieniędzy, a na drugiej wadze na małym arkusiku Psalm 129 “De Profundis”, z wielkim zdziwieniem przytomnych ten lekki kawałek papieru, przeważył srebro. Niechże nas to więc pobudza do odmawiania częstego owego Psalmu za dusze zmarłych, i niech od pierwszego do ostatniego dnia tego miesiąca wieńczy nasze modlitwy.
(P. D. Ioseph Siloa, Hist. ord. theat. i. part. lib. 15. ad ann. 1580).
Psalm 130 (129) De Profundis
1. De profundis clamavi ad Te Domine: * Domine, exaudi vocem meam: 2. Fiant aures Tuae * intendentes in vocem deprecationis meae. 3. Si iniquitates observaveris, Domine, * Domine, quis sustinebit? 4. Quia apud Te propitiatio est, * et propter legem Tuam sustinui Te, Domine. 5. Sustinuit anima mea in verbo * Eius, speravit anima mea in Domino. 6. A custodia matutina * usque ad noctem, speret Israel in Domino. 7. Quia apud Dominum Misericordia, * et copiosa apud Eum redemptio. 8. Et ipse redimet Israel, * ex omnibus iniquitatibus eius. 9. Requiem aeternam dona ei (eis), Domine, * Et lux perpetua luceat ei (eis). 10. Per Misericordiam Dei. * Requiescant in pace. Amen. Pater noster. Ave Maria. | 1. Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, * o Panie, słuchaj głosu mego. 2. Nachyl swe ucho * na głos mojego błagania. 3. Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie, * Panie, któż się ostoi? 4. Ale Ty udzielasz przebaczenia. * Aby Ci ze czcią służono. 5. Pokładam nadzieję w Panu, * dusza moja pokłada nadzieję w Jego Słowie, 6. Dusza moja oczekuje Pana. * Bardziej niż strażnicy poranka, niech Izrael wygląda Pana. 7. U Pana jest bowiem Łaska * u Niego obfite odkupienie. 8. On odkupi Izraela * ze wszystkich jego grzechów. 9. Wieczny odpoczynek racz mu (jej, im) dać Panie, * A Światłość Wiekuista niechaj mu (jej, im) świeci. 10. Przez Miłosierdzie Boże * Niech odpoczywa(ją) w pokoju wiecznym. Amen. Ojcze nasz. Zdrowaś Marya. |
Litania za Dusze wiernych zmarłych
Kyrie eleison. Chryste eleison. Kyrie eleison.
Chryste usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z Nieba Boże, Zmiłuj się nad jego (ją, ich) duszą(ami)!
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty Boże,
Święta Trójco Jedyny Boże,
Święta Marya, módl się za jego (ją, ich) duszą(ami)!
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Wszyscy Święci Aniołowie i Archaniołowie, Módlcie się za jego (ją, ich) duszą(ami)!
Wszyscy Święci Niebiescy Duchowie,
Wszyscy Święci Patriarchowie i Prorocy,
Wszyscy Święci Apostołowie i Ewangeliści,
Wszyscy Święci Uczniowie Pańscy,
Wszyscy Święci Niewinni Młodziankowie,
Wszyscy Święci Męczennicy
Wszyscy Święci Biskupi i Wyznawcy,
Wszyscy Święci Doktorowie,
Wszyscy Święci Kapłani i Lewici,
Wszyscy Święci Zakonnicy i Pustelnicy,
Wszystkie Święte Panny i Wdowy,
Wszyscy Święci i Święte Boże, Przyczyńcie się za nim (nią, nimi).
Bądź im miłościw, Przepuść mu (jej, im), Panie!
Bądź im miłościw, Wybaw go (ją, ich), Panie!
Od mąk czyśćcowych,
Przez Wcielenie i Narodzenie Twoje,
Przez Chrzest i Święty Post Twój,
Przez utrapione Życie Twoje,
Przez Krzyż i Mękę Twoją,
Przez Śmierć i Pogrzeb Twój,
Przez chwalebne Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie Twoje,
Przez Ducha Świętego Pocieszyciela Zesłanie,
My grzeszni Ciebie prosimy Wysłuchaj nas, Panie!
Abyś duszy jego (jej / duszom zmarłych) przepuścić raczył,
Abyś mu (jej, im) winy jego (jej, ich) odpuścić raczył,
Abyś mu (jej, im) resztę kary za grzechy darować raczył,
Abyś go (ją, ich) z czyśćca wybawić raczył,
Abyś go (ją, ich) do wiecznego żywota przyjąć raczył,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wieczny odpoczynek racz mu (jej, im) dać, Panie! (3 razy)
Ojcze nasz. Zdrowaś Marya.
V. Wieczny odpoczynek racz mu (jej, im) dać, Panie!
R. A Światłość Wiekuista niechaj mu (jej, im) świeci.
V. Wysłuchaj Panie, za nim (nią, nimi) nasze błagalne wołanie.
R. Niech mu (jej, im) modlitwa nasza zjedna zmiłowanie.
V. Módlmy się. Racz, miły Panie, nakłonić Ucha Twego do próśb naszych, którymi Miłosierdzia Twego pokornie prosimy, abyś dusze sług i służebnic Twoich, którym z tego świata zejść rozkazałeś, w Krainie pokoju i światłości umieścił, i do towarzystwa Świętych Twoich przypuścił. Przez Chrystusa, Pana naszego.
R. Amen.
© salveregina.pl 2022