Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.

 

 

Rozmyślanie.

MARTA I MARIA.

 

 

OBECNOŚĆ BOŻA. — O Panie, daj, abym Cię miłował sercem Marii, a równocześnie służył Ci z oddaniem Marty.

Rozważanie.

1. Dwie wielkie skłonności odczuwa dusza, która się oddała naprawdę Panu Bogu: skłonność do modlitwy w samotności i milczeniu, gdzie się ukryła w Panu Bogu, słucha Jego Głosu, wnika w Jego Tajemnicę, a nade wszystko jak najściślej z Nim się jednoczy. Równocześnie odczuwa pociąg do apostolstwa, do czynnej i wielkodusznej ofiary dla zbawienia braci. Aby skupić się w Panu Bogu, dusza „rada by uciec od ludzi i szczerze zazdrości tym, którzy żyją lub kiedyś żyli na pustyni. A przy tym jednak chciałaby rzucić się w sam wir świata, aby tam znaleźć choć jedną duszę, którą by zdołała skłonić do wierniejszego służenia i gorliwszego oddawania Chwały Panu Bogu” (T. J.: T. VI, 6, 3). Taki jest podwójny kierunek miłości, która będąc równocześnie miłością Pana Boga i bliźniego, zdąża do zjednoczenia z Panem Bogiem i do służby bliźniemu. Gdy brak jednej lub drugiej dążności, miłość nie jest pełna. Rozwój życia wewnętrznego obejmuje tę dwojaką skłonność, która jest oznaką i środkiem postępu a równocześnie także udręką dla duszy nie umiejącej znaleźć prawdziwej równowagi w tych dwóch dążnościach. Której z dwóch odda pierwszeństwo? Działalności czy kontemplacji?

W praktyce zagadnienie powinno być rozwiązane na podstawie wymagań obowiązków własnego stanu, rozporządzeń posłuszeństwa, konkretnych okoliczności zesłanych przez Pana Boga. Gdyby pragnienie kontemplacji odwodziło duszę od wypełniania obowiązku, nie byłoby zgodne z Wolą Bożą. Pan Bóg ma prawo żądać również wyrzeczenia się tego pragnienia i posłać nas na służbę bliźniego. Magdalenie, uszczęśliwionej znalezieniem Go wreszcie i pragnącej przebywać u Jego Stóp, Pan Jezus Zmartwychwstały poleca: „Idź do braci moich” (Jan 20, 17), a ona posłuszna, poszła donieść im o Zmartwychwstaniu. Lecz prawdziwe również jest to drugie pragnienie: Apostołom, którzy powrócili z opowiadania Ewangelii, Pan Jezus mówił: „Chodźcie ze Mną sami, bez nikogo innego, na miejsce ustronne” (Mk 6, 31); zaprasza ich w ten sposób do zaprzestania działalności apostolskiej i do odnowienia ducha w milczeniu i modlitwie sam na sam z Nim. Prawdziwa droga, która nie pozwala nam zbaczać w tym lub owym kierunku, to zawsze droga obowiązku, Woli Bożej, natchnień wewnętrznych, potwierdzona przez tego, kto ma władzę kierować duszami.

2. By pogodzić wewnętrzny pociąg do apostolstwa i do zjednoczenia z Panem Bogiem, potrzeba głębszego rozwiązania, a ono nie może przyjść z zewnątrz, lecz tylko od wewnątrz i polega na większym postępie na drogach ducha, na osiągnięciu wyższego stopnia miłości. Miłość jest jedynym korzeniem, z którego wyrastają zarówno działalność jak i kontemplacja. Ona jest jedyną silą, która podtrzymuje jednocześnie tę podwójną działalność i łączy je na koniec w doskonałej harmonii, aby wydały jak najlepsze owoce. Działalność i kontemplacja wyrosły z jednego, silnego już, pnia miłości — zbiegają się tylko w miłości doskonałej.

Miłość doskonała sprawia, że dusza pogrążona w kontemplacji u Stóp Pana Boga jest jak nigdy czynna i ofiarna dla dobra bliźnich: „Odrobina tej czystej miłości (wy-pływającej ze ścisłej łączności z Panem Bogiem) …więcej przynosi pożytku Kościołowi Świętemu, niż wszystkie inne dzieła razem wzięte… Zatem — oświadcza Św. Jan od Krzyża —wielką szkodę wyrządziłoby się duszy, mającej już nieco z tej miłości, jak również Kościołowi Świętemu, gdyby się ją zajmowało choćby na krótki czas sprawami i czynnościami zewnętrznymi, choćby one były wielkiej wagi” (J. K.: P. cl. 29, 2-3). W czystej miłości, czyli w miłości doskonałej, kontemplacja i apostolstwo utożsamiają się, uzupełniają i nawzajem wymagają. Dusza kontemplacyjna, która osiągnęła ten stopień, jest w całym słowa tego znaczeniu apostolską, a największa działalność, jaką może rozwinąć dla dobra braci — to właśnie ta modlitwa samotna, zasilana miłością, ofiarą i wyniszczeniem. Miłość doskonała sprawia również, że dusza oddana dziełom apostolskim jest równocześnie tak ściśle jak nigdy zjednoczona z Panem Bogiem i więcej niż kiedykolwiek kontemplacyjna. Miłość utwierdziła ją w Panu Bogu do tego stopnia, że nawet w czasie pracy ma spojrzenie wewnętrzne stale zwrócone na Niego, aby się karmić Jego Boską Obecnością, odtwarzać w swoim życiu Jego Nieskończone Doskonałości i kierować się we wszystkim Jego Wolą. W ten sposób właśnie, na szczycie życia duchowego, działalność i kontemplacja łączą się w doskonałej jedności i harmonii: „Wierzcie mi — pisze Św. Teresa od Jezusa — że chcąc godnie ugościć Pana Jezusa i zatrzymać Go u siebie, potrzeba, by z Marią Marta zawsze szła w parze. Ładne by to było przyjęcie zaprosić Go do siebie, a nie dać Mu jeść… pokarm zaś, jakiego Pan Jezus od nas wygląda, jest ten, byśmy na wszelki sposób, o ile tylko zdołamy, pociągnęli dusze do Niego, aby dostąpiły zbawienia i wiecznie Go chwaliły” (T. VII, 4, 12). Z tego możemy zrozumieć, że wszystkie wielkie dusze kontemplacyjne były wielkimi apostołami, a wielcy apostołowie byli wielkimi kontemplatykami.

Rozmowa.

„O Panie, pragnienie słuchania Twojego Boskiego Słowa, potrzeba milczenia jest niekiedy tak silna, że nie chciałabym nic innego czynić jak tylko trwać u Twoich Nóg jak Magdalena, by coraz lepiej i głębiej wnikać w tę Tajemnicę Miłości, jaką Ty przyszedłeś mi objawić. Lecz Ty mnie pouczasz, że, jeśli dusza nigdy nie oddala się od Ciebie, może trwać zawsze pogrążona w kontemplacji, nawet gdy pozornie wypełnia obowiązki Marty. W ten sposób, o Panie, rozumiem i pragnę wykonywać apostolstwo: będę mogła promieniować Tobą, dawać Cię duszom, jeśli nigdy nie oddalę się od Ciebie, o Źródło Boskie. Pomóż mi, o słodki Mistrzu, pozostawać blisko Ciebie, nawiązać ścisłą łączność z Twoją Duszą, przyswoić sobie wszystkie Twoje uczucia, aby potem iść jak Ty wypełniać Wolę Ojca”.

„Jaką moc wywiera na duszę apostoł, który nigdy nie odrywa się od tego źródła wód żywych! Spraw, o Panie, abym była jednym z nich. Wówczas fale będą mogły rozlewać się i skrapiać wszystko wokoło, bez niebezpieczeństwa, że dusza moja zostanie próżna, albowiem jest w ciągłej łączności z Tobą, o Nieskończony”.

„Boże mój, racz opanować wszystkie władze duszy mojej, spraw, aby wszystko we mnie było boskie i nosiło Twoją pieczęć, abym była drugim Chrystusem, Który pracuje dla Twojej Chwały”.

„O Panie, pragnę gorąco pracować dla Twojej Chwały! Pragnę oddać się Tobie całkowicie, pozwolić się opanować Twojej Mocy Bożej. Ty bądź życiem mojego życia, duszą moje duszy i spraw, abym pozostawała zawsze czujna i świadoma Twojego Boskiego działania” (zob. E. T.: Lt.). Amen.

 

 

 

Zachęcamy do uczczenia

  1. Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego ku czci Jej poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego — dzień 28
  2. Świętych Patronów dnia dzisiejszego, ŚŚ. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza: Nabożeństwo do Świętych Szymona i Judy Tadeusza, Apostołów.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *