Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

 

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

 

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 

TOM II.

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

 

 

 

Pan Jezus nocy, której był wydany, wziął chleb… i rzekł: To jest Ciało Moje. — I Kor. 11, 23.

 

PRZYGOTOWANIE. — Ponieważ oznaki miło­ści, jakie umierający swym bliskim okazują przy śmierci, łatwiej pozostają w pamięci i z tym wię­kszą miłością się w niej przechowują, dlatego Pan Jezus na krótko przed Śmiercią ustanowił Przenajświętszy Sakrament. O Cudzie Miłości! Ludzie przy­gotowują dla Pana Jezusa bicze, ciernie i krzyż, a On właśnie ten czas obiera, aby im dać najwię­kszy dowód Swej Miłości. Ta Miłość Pana Jezusa wzywa nas, abyśmy odwdzięczyli się Mu swą mi­łością i coś dla Niego uczynili.

 

I. — Przenajświętszy Sakrament jest Darem jedy­nie Miłości. Abyśmy się mogli zbawić, było koniecznym, według Zrządzenia Bożego, aby Odku­piciel umarł i Ofiarą Swego Życia zadośćuczynił Sprawiedliwości Bożej za nasze grzechy; lecz czyż było konieczne, aby Pan Jezus po Swej Śmierci pozostawił nam Siebie na Pokarm? Tego jednak chciała Miłość. — Dlatego jedynie, mówi Św. Wawrzyniec Justiniani, Pan Jezus ustanowił Prze­najświętszy Sakrament, aby nam okazać, jak bezgra­nicznie nas kocha.

„Wiedząc Jezus, iż przyszła godzina Jego“, że już wreszcie nadszedł czas, kiedy miał opu­ścić tę ziemię, pozostawił nam największy Znak Swej Miłości, tj. Przenajświętszy Sakrament. Wiel­kość tego Daru określają słowa: do końca ich umiłował, to jest, iż Pan Jezus ukochał ludzi największą Miłością, jak to wyjaśnia Teofilakt ze Św. Chryzostomem. Zwróćmy na to uwagę, co zaznaczył Apostoł, iż Pan Jezus na udzielenie nam tego Daru obrał czas Swej Śmierci. „Nocy, której był wydany”. Wówczas ludzie gotowali Mu bi­cze, ciernie i krzyż, by śmierć na nim poniósł, a właśnie ową chwilę kochający nas Zbawiciel obrał na pozostawienie nam ostatniego Znaku Swej Miłości.

Dlaczego Pan Jezus przy Śmierci, a nie pierwej, ustanowił ten Sakrament? Według Św. Bernar­dyna, uczynił to dlatego, że oznaki miłości, jakie przyjaciele pozostawiają sobie przy śmierci, łatwiej pozostają w pamięci i z większą miłością w niej się przechowują. — Pan Jezus, jak dodaje tenże Święty, już przedtem w różnoraki sposób nam się ofiarował; oddał się nam na towarzysza, na Nauczyciela, na Ojca; stał się dla nas Światłem, Przy­kładem, Ofiarą. Pozostał tylko do dania ostatni Znak Miłości — oddanie się nam na Pokarm, aby całkowicie z nami się zjednoczyć, jak jednoczy się pokarm z tym, który go przyjmuje; i to wła­śnie Pan Jezus uczynił, oddając się nam w Przenajświętszym Sakramencie.

 

II. — „Jeśliby co, powiedział O. Colombiere, mogło zachwiać mą wiarę w Tajemnicę Eucharystii, to nie wątpiłbym o Potędze, lecz raczej o Miłości, jaką Pan Bóg okazał nam w tym Sakramencie. Myśląc o tym, jak chleb staje się Ciałem Pana Jezusa, jak Pan Jezus znajduje się równocześnie w wielu miejscach, mówię sobie, iż Pan Bóg wszystko może. Jeśli mnie jednak zapytacie, jak to możliwe, aby Pan Bóg tak ukochał człowieka, że aż chciał stać się jego Pokarmem, to tylko mogę odpowiedzieć, iż Miłości Pana Jezusa zrozumieć nie można”.

Widzę więc, mój Panie Jezu, że miłość nie rozumuje, sprawia, iż ten, kto kocha, zapomina o swej godności, i jak powiada Św. Chryzostom, gdy idzie o to, by się dać poznać osobie ukochanej, nie czyni tego, co przystoi, lecz do czego pociąga go jego pragnie­nie.

 

 

Modlitwa.

O nieskończona Miłości Jezusa, godna miłości nieskończonej! Kiedy, mój Jezu, będę Cię miło­wał, jak Ty mnie ukochałeś? Nie możesz nic wię­cej uczynić, by skłonić mnie, abym Cię kochał, a ja odważyłem się opuścić Ciebie, Dobro Nieskoń­czone, i zwrócić się do tego, co nędzne i marne.

Oświeć mnie, mój Jezu, odsłaniaj mi coraz bar­dziej wielkość Twej Dobroci, abym cały rozmiło­wał się w Tobie i starał się o to, by Tobie się po­dobać. Kocham Cię, Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko i pragnę często łączyć się z Tobą w Przenajświętszym Sakramencie, aby oderwać się od wszystkiego i kochać Ciebie jedynie, me życie, moja miłości, moje wszystko. Dopomagaj mi, mój Odkupicielu, przez Zasługi Twej Męki. I Ty mnie również wspieraj, o Matko Jezusa i Matko moja, Maryo. Proś Go, by mnie zapalił całego Swą Świętą Miłością. Amen. (*II.,160)

 

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 9
  2. Myśli i nauki o Sądzie Ostatecznym. Dzień 9. Ciała zmartwychwstanie. Cz. 1

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023