Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

 

 

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 

TOM I.

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

 

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bo­wiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

On (Jezus) jest ubłaganiem za grzechy nasze. — I Jan 2, 2.

 

PRZYGOTOWANIE. — Msza Święta jest w szcze­gólny sposób modlitwą błagalną i zadośćczynną; ona nieustannie wyprasza nam Miłosierdzie Boże lub powstrzymuje Sprawiedliwość Pana Boga, aby nas nie karał, jak na to zasłużyliśmy przez nasze grzechy. Dlatego to po Przyjściu Pana Jezusa ludz­kość od wielu nieszczęść jest zachowana, które by ją spotkały, gdyby nie było Przenajświętszej Ofiary. Postanów więc codziennie być na Mszy Świętej, choć­by to było połączone z pewną niewygodą lub stratą doczesną.

 

I. — Rozważ, że Msza Święta jest Ofiarą błagalną, która sprawia, iż Pan Bóg darowuje nam nie tylko kary doczesne, które pozostają do odpokutowania po odpuszczeniu winy, lecz i samą winę. — Co się tyczy kary, to Msza Święta odpuszcza ją wprost, przynajmniej częściowo, nie tylko żywym, lecz również duszom zmarłych. Toteż Św. Hieronim powiada, że przez każdą Mszę Świętą pobożnie odpra­wioną wiele dusz wychodzi z Czyśćca.

Co się zaś tyczy win, to Msza Święta, choć ubocz­nie, odpuszcza je wszystkie, nawet największe, jak to określił Sobór Trydencki, w tym znaczeniu, iż Pan Bóg przez Ofiarę Ołtarza udziela człowieko­wi Łaski, która pobudza go do skruchy i oczyszcze­nia się w Sakramencie Pokuty. — Św. Matylda pewnego razu będąc w ekstazie, ujrzała dziewicę, która rozmiękczała diament, pogrążając go we Krwi Serca Pana Jezusowego. Przez to widzenie Pan Je­zus dał jej poznać, że nie ma serca tak twardego, które by się nie zmiękczyło, gdy je zbroczy Krew Baranka Bożego, który ofiaruje się na Ołtarzu.

Jakże więc bylibyśmy nieszczęśliwi, gdybyśmy nie mieli tej wielkiej Ofiary, która jest w szcze­gólny sposób modlitwą zadośćczynną, która wciąż na nas sprowadza Zmiłowania Boże i powstrzy­muje Sprawiedliwość Pana Boga, by nie karał nas za nasze grzechy, jak na to zasługujemy. — Dzię­ki tej Ofierze po Przyjściu Pana Jezusa ludzkość od wielu nieszczęść jest zachowana. — Toteż szatan zawsze się starał i stara się o usunięcie ze świata Mszy Świętej, a to za pośrednictwem heretyków, czy­niąc z nich przesłańców antychrysta, który wytęży wszystkie siły, aby obalić Przenajświętszą Ofiarę Ołtarza.

 

II. — O gdybym mogła być na Mszy Świętej! tak wołała pewna biedna grzesznica, leżąc na śmiertelnym łożu; gdy ją zapytano o przyczynę tego życzenia, odrzekła: „Zdaje mi się, iż wówczas uspokoiłyby się wszystkie me niepokoje; widząc bowiem kapłana, wznoszącego ku Niebu kielich z Przenajświętszą Krwią Pana Jezusa, powiedziała­bym Ojcu Przedwiecznemu: Panie, dług mój wiel­ki, lecz oto me zadośćuczynienie. Ta niewinna Krew Odkupiciela o ileż skuteczniej wzywa dla mnie Litości, niż krew Abla wzywała pomsty na Kaina!

Może nadejdzie dzień, kiedy ty, będąc bliski śmierci lub, co jest o wiele boleśniejszym, pogrą­żony w pożerających płomieniach Czyśćca wznie­siesz oczy i zawołasz: O! gdybym mógł być na Mszy Świętej! Lecz wówczas już nie będzie na to cza­su. Korzystaj więc teraz z czasu, jakiego ci Pan Bóg udziela, i postanów sobie być codziennie na tej Boskiej Ofierze; postanów też pobożnie się pod­czas niej zachować i ofiarować ją w tych celach, w jakich została ustanowiona.

 

 

Modlitwa.

„Panie, Boże Wszechmogący, oto padam na twarz przed Tobą, aby ułagodzić i uczcić Twój Majestat w imieniu wszystkich stworzeń. Lecz jakże to uczynię, skoro sam jestem nędznym grzesznikiem? Mogę i chcę to uczynić, wiem bo­wiem, iż chlubisz się z tytułu, jaki Ci nadają, ty­tułu Ojca Miłosierdzia i że z Miłości ku nam da­łeś Swego Jednorodzonego Syna, który ofiarował się za nas na krzyżu i ustawicznie odnawia za nas na Ołtarzach Ofiarę z Siebie Samego. Dlatego ja — grzesznik lecz skruszony, biedny lecz bogaty w Jezusie Chrystusie staję przed Tobą i z żarli­wością Aniołów i Wszystkich Świętych, i z uczu­ciami Miłości Niepokalanego Serca Maryi ofiaruję Ci w imieniu wszystkich stworzeń Msze Święte, jakie się teraz odprawiają, jakie już zostały odprawio­ne i jakie będą odprawiane do końca świata.

Pragnę odnawiać to ofiarowanie w każdej chwili tego dnia i mego całego życia, aby oddać Twemu Nieskończonemu Majestatowi Cześć i Chwałę godną Ciebie, żeby ułagodzić Twe zagnie­wanie i zadośćuczynić Twej Sprawiedliwości za tyle naszych grzechów, aby Ci złożyć dzięki, na jakie Twe Dobrodziejstwa zasługują i uprosić Twe Miłosierdzie dla wszystkich grzeszników, wszystkich wiernych żywych i umarłych, i dla całego Kościoła, szczególniej zaś dla jego widzialnej Głowy, Papieża, a wreszcie i dla biednych schizmatyków, heretyków i niewiernych, aby i oni się nawrócili i zbawili”. Słodkie Serce Maryi, bądź moim zbawieniem. Amen.

 

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny w miesiącu maju: Nabożeństwo majowe – dzień 11
  2. uczczenia Zmartwychwstania Pańskiego: Nabożeństwo na okres wielkanocny.

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023