Matka Boska Częstochowska

(26 Sierpnia)

 

 

Zawartość strony

 

 

Godzinki o Najświętszej Maryi Panny, słynącej cudami w Częstochowie

Źródło: Nabożeństwo Parafjalne na chwałę Pana Boga w Trójcy Świętej Jedynego 1882

NA JUTRZNIĘ.

Przewodniczący: W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.

Zgromadzeni: Amen.

Zacznijcie usta moje chwalić Pannę Świętą,

Zacznijcie opowiadać cześć Jej niepojętą;

Przybądź nam miłościwa Pani ku pomocy,

A wybaw nas z nałogów i grzechów przemocy.

Chwała Ojcu, Synowi Jego Przedwiecznemu,

I równemu Im w Bóstwie Duchowi Świętemu.

Tę Trójcę Przenajświętszą ciągle wychwalajmy,

W każdym miejscu Jednemu Bogu cześć oddajmy.

Pieśń uwielbienia (hymn).

To osobliwe miejsce Częstochowa!

Za cel Łask bierze Matka Chrystusowa;

Tu chromi, chorzy cudownie zdrowieni,

Z kalectw leczeni.

Tu na tym miejscu i w Twojej Kaplicy,

Pokutę czynią, i wielcy grzesznicy;

Każdy tu człowiek, rzucając swe grzechy,

Szuka pociechy.

Tę twarz bolesną Łukasz wymalował,

Boskiem natchnieniem On tak odwzorował;

By nam została pociechą Marya,

Czystsza niż lilja.

Tyś nam za Matkę serdeczną oddana,

A więc nas wspieraj Matko ukochana!

Ratuj w tern życiu, a przy naszej śmiercią

Łagodź boleści.

V. Tyś jest wiernym zwierciadłem najwyższej jasności,

R. Tyś jest wzorem Dobroci i Sprawiedliwości.

V. Wysłuchaj nasze prośby, o Pani Łaskawa!

R. Niech przez Twoją Przyczynę Bóg nam Łaski daje.

V. Módlmy się. Wszechmogący i Wieczny Boże, Który dla pociechy rodzaju ludzkiego, wyobrażenie najukochańszej Matki Syna Jednorodzonego, słudze Swojemu wiernemu pozwolił odmalować, a do tegoż Obrazu szczególniejsze przywiązał Dobrodziejstwa i cudowne Dary Łask Swoich, aby wierni i do Tej Pani uciekający się w potrzebach swoich odbierali cudowne pociechy; — prosimy Cię pokornie, aby Obraz Twój Boski wypiętnowany na duszach naszych, a z powodu grzechów naszych zacierany, przez Przyczynę Najświętszej Dziewicy i przez Zasługi Jej Ukochanego Syna, a naszego Zbawiciela, był w duszy naszej odnawiany. Który z Tobą i Duchem Świętym żyje i króluje na wieki wieków.

R. Amen.

V. Wysłuchaj nasze prośby, o Pani Łaskawa!

R. Niech przez Twoją Przyczynę Bóg nam Łaski daje.

V. Bogu dziękujmy, Pana wychwalajmy,

R. I na wieki wieków Bogu cześć oddajmy.

V. A dusze wiernych zmarłych niech u Boga spoczną,

R. I niechaj już otrzymają szczęśliwość wieczną.

NA LAUDES.

Przybądź nam….

Pieśń uwielbienia (hymn).

Jerozolima ogniem już gorzała,

Z powodu wojny zapalona cała,

Ocaliła Obraz Matka Jezusa,

Z ognia Tytusa.

Stąd go Helena bierze Cesarzowa,

I w swym pałacu z gorliwością chowa,

Potem go ze czcią oddaje Synowi,

Konstantynowi.

Cesarz dla Maryi i dla Boskiej Chwały,

Stawia w Stambule przybytek wspaniały,

Za to go broni w potrzebie Marya,

Świadkiem historia.

On z Jej Pomocą, odniósł zwycięstw wiele,

Utrwalił Wiarę, dał pokój w Kościele.

I nam daj zwalczać natury niemocy,

Przy Twej Pomocy.

V. Ogarnięty płomieniem nie spłonął on razem,

R. A miasto się wsławiło Przeczystej Obrazem.

Aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

NA PRYMĘ.

Przybądź nam

Pieśń uwielbienia (hymn).

Gdy srogi Leo cześć Obrazów burzy,

Zacna Irena Woli Boskiej służy,

Niecfor, Obraz daje Karolowi.

Francji Królowi.

Stąd się Książęciu na Rusi dostaje,

Który z nim Łaski od Boga doznaje;

Składa go w Bełzie, a ufny pomocy,

Nabiera mocy.

Książe Opolski Tatarów zwyciężą,

I sam wyznaje: nie siłą oręża;

Przyczyna Matki Nieba jego wspiera,

Wojsko odpiera.

Gdy w świętej szyi zła utkwiła strzała,

Słońce się zećmiło i ciemność nastała.

My więc te blizny dzisiaj rozważajmy,

Głowy zniżajmy.

V. Dzielną niewiastę znalazłszy, oną wychwalajmy.

R. Ona jest naszym wzorem, Jej się przyglądajmy.

Aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

NA TERCJĘ.

Przybądź….

Pieśń uwielbienia (hymn).

Tyś Jasną Górę Sobie podobała,

Księciu łaskawie objawienie dała,

Tu Twojej Łaski, — Cuda i Opieki,

Zasłyną wieki!

Śląsk się zadziwia, gdy za Twą Przyczyną,

Bóg wskrzesza matkę i oddaje synom,

A to się dzieje, gdy się modlą razem,

Przed Twym Obrazem.

A gdy niewinnie więzień był skazany,

Za Twą Przyczyną spadły mu kajdany,

Gdy Moc ogląda wielkiej swej Zbawczyni,

Dzięki Jej czyni!

Zmiłuj się proszę, Matko ukochana,

Racz nas ochronić od sideł szatana;

Bym rzucił nałóg i grzechowe pęta,

Spraw Pani Święta!

V. Ślepi wzrok, chromi siłę, a umarli wstają,

R. Trędowaci są czyści, wszyscy Łask doznają.

Aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

NA SEKSTĘ.

Przybądź….

Pieśń uwielbienia (hymn).

Złoczyńcy na Twą napadli Kaplicę,

Zdarli sukienkę, skaleczyli lice,

Dwa wielkie cięcia odniósł w strasznej chwili,

Obraz Maryi.

Gdy Cię bezbożna ręka uderzyła,

Tyś się, o Pani, wcale nie broniła;

I ani kary nie prosiłaś z Nieba,

Choć było trzeba.

Gdy błotem Twoja Twarz była zwalana,

Cudowna woda była pokazana,

Trysła ze skały na obmycie Lica,

Czysta krynica.

Zmyj serca nasze zwalane grzechami,

Przyczyń się Pani i błagaj za nami.

Niechaj, czystymi będziemy przez Ciebie,

Jak Święci w Niebie.

V. Mieczem przebiwszy, bezbożnie zranili,

R. Suknią zabrali, i tym się chełpili.

Aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

NA NONĘ.

Przybądź nam…

Pieśń uwielbienia (hymn).

Wielka Twa Chwała tu na Jasnej Górze,

Wojny uśmierzasz, uspakajasz burze.

Trwóż nieprzyjaciół, a nie dopuść wojny,

Daj czas spokojny.

Gustaw i Miller tego są świadkami,

Gdy przerażeni uciekali sami,

Tym się zdziwiła w napadzie zdradziecka,

Kraina Szwedzka.

Gdy Miller klasztor zburzyć usiłuje,

Oblega ściśle, srodze bombarduje,

Twoja tu działa Pomoc i Opieka;

W nocy ucieka.

V. Ciemność i bojaźń wojska przeraziły,

R. Od Częstochowy śpiesznie odpędziły.

Aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

NA NIESZPORY.

Przybądź nam…

Pieśń uwielbienia (hymn).

Już Gustaw w Polsce, srodze zapędzony,

Całe królestwo bierze w swoje szpony. _

Wtedy Jan Kaźmierz Pieczy Twej oddaje, _

Swe Polskie kraje.

A gdy się ku nam Twarz Twa Święta zwraca,

Kaźmierz do Polski już szczęśliwie wraca,

Dumnego Szweda wypędza i goni,

Dzielnością broni.

Gdy nas opuszczą, ostatnie już siły,

I gdy pokusy będą na nas biły,

Broń nas, Maryo, pokornie prosimy,

Ręce wznosimy.

V. Tyś sławą dla wybranych, dla Twych sług pociecha,

R. Radość ludu Twojego, cnotliwych uciecha.

Aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

NA KOMPLETĘ.

Przybądź nam….

Pieśń uwielbienia (hymn).

Upokorzony człowiek w Twoim progu,

Gdy się poprawia, oddaje cześć Bogu;

Cudów doznaje i odmiany serca,

Nawet bluźnierca.

Twoja Twarz Święta miła jest grzesznikom,

Ona dodaje siły pokutnikom,

Cudów doznaje tu lud zgromadzony,

Od każdej strony.

Wspieraj nas Pani jako Swoje sługi,

Bądź naszym wzorem jako wiek nasz długi;

Pozwól do Ciebie modlić się w potrzebie,

Znaleźć Cię w Niebie.

V. Prawdziwa jesteś Pani Łaskami słynąca,

R. Twarz Twoja Święta nadzieją płonąca.

Aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

Polecenie Godzinek.

O Maryo! gdy stoisz już przed Boga Tronem,

Oddaję Ci te pieśni z głębokim pokłonem,

Miłym je przyjmij Sercem Ozdobo Niebieska,

Uproś nam przebaczenie, o Pani Anielska!

Jakoś wyszła spod pędzla Świętego Łukasza,

Niechaj Cię odwzoruje w sercach miłość nasza.

Proś Córko Ojca Twego, Matko, Syna swego,

Oblubienico Czysta Ducha Najświętszego.

Uproś życie szczęśliwe, zamknij nam powieki,

Niech po śmierci żyjemy już z Tobą na wieki. Amen.

 

 

Matka Boska Częstochowska

 

 

Godzinki o Matce Boskiej Częstochowskiej (II)

Źródło: Ks. St. Ulanecki Niepokalana Matka Boża, Dziewica Marya, na Jasnejgórze koroną uwieńczona. Warszawa 1867

JUTRZNIA

Zacznijcie, wargi nasze, chwalić Pannę Świętą,

Zacznijcie opowiadać cześć Jej niepojętą.

Przybądź nam, miłościwa Pani, ku pomocy,

A wyrwij nas z czartowskich nieprzyjaciół mocy.

Chwała Ojcu i Synowi Jego Przedwiecznemu,

I równemu Im w Bóstwie Duchowi Świętemu.

Jak była na początku i zawsze, i ninie,

Niech Bóg w Trójcy Jedyny na wiek wieków słynie.

Hymn

Ciebie świat wielbi, Matko Jezusowa,

A osobliwie miejsce Częstochowa,

Gdzie biorą chorzy swoje uzdrowienie,

Kalectw zleczenie.

Tu na tym miejscu, przed Twoim Obrazem,

Ślepi i chromi biorą zdrowie razem.

Ten patrzy dobrze, ów bez kuli śmiele

Czci Cię w Kościele.

Wszak Ci Twarz wdzięczną dlatego Łukasza

Ręka zrobiła, abyś była nasza

W smutku pociecha, Najświętsza Marya,

Czysta Lilija.

Padam przed Tobą na twarz i kolana,

Twój sługa wieczny, Matko ukochana;

Ratuj mnie w życiu i w ostatnim zgonie

Uwieńcz me skronie.

V. Jasnością jesteś Wiecznej Światłości i Zwierciadłem bez zmazy Boskiego majestatu.

R. I wyobrażeniem Dobroci Jego.

V. Pani, wysłuchaj modlitwy nasze.

R. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

V. Módlmy się. Wszechmogący, Wieczny Boże, który dla pociechy narodu ludzkiego prawdziwe wyobrażenie najukochańszej Matki Jednorodzonego Syna Boskiego Łukaszowi Świętemu Ewangeliście, pozwoliłeś odmalować, a w nim wszystkie Wszechmocy Twojej Boskiej złożyłeś Bogactwa i Skarby, aby stąd umarli – życie, ślepi – wzrok, chromi i kalecy zdrowie odbierali; prosimy Cię pokornie, aby obraz Twój wyryty w duszach naszych, przez ustawiczne grzechy nasze mazany, przy tym Cudownym Obrazie Najbłogosławieńszej Panny Maryi, Matki Jezusa Chrystusa, przez Zasługi Tegoż w nas mógł być odnowiony. Który żyje i króluje na wieki wieków.

R. Amen.

V. Pani, wysłuchaj modlitwy nasze.

R. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

V. Błogosławmy Panu.

R. Bogu Chwała.

V. A dusze wiernych zmarłych przez Miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju.

R. Amen.

NA LAUDES

Przybądź nam, miłościwa Pani, ku pomocy…

Hymn

Gdy ogniem zewsząd Solima gorzała

Z złości tyrana zapalona cała,

Obraz Twój wolny od gniewu Tytusa,

Matko Jezusa.

Ze czcią go wzięła stamtąd cesarzowa

Helena, która w swym domu go chowa,

I oddała go z radością synowi,

Konstantynowi.

Któryć Przybytek wystawił wspaniały

W Stambule, dla Twej, Matko, większej Chwały;

Wszak żeś go za to broniła, Marya,

Świadkiem Grecja.

Za Twą Pomocą bił nieprzyjaciela.

Brał niewolników w swą niewolę wiela.

Daj i nam zwalczyć piekielne przemocy

Przy Twej Pomocy.

V. Od ucisku płomienia, który mnie ogarnął, nie spaliłem się.

R. Budowanie miasta potwierdzi sławę, a nad tym Niewiasta Niepokalana będzie przełożoną.

Dalsza aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

PRYMA

Przybądź nam, miłościwa Pani, ku pomocy…

Hymn

Gdy Leon znosi obrazy na świecie,

Ten cna Irena zataiła przecie.

Dał go Nicefor potem Karolowi,

Francji królowi.

Dostał go znowu książę całej Rusi:

Gdy się na niego nieprzyjaciel kusi,

W Bełzie go złożył dla kraju obrony

Leon strwożony.

Przy tym Obrazie Tatarów zwycięża

Książę Opolski, chociaż bez oręża:

Bóg mu dodaje swej z nieba pomocy

We dnie i w nocy.

Zgasło im słońce, noc ciemna nastała,

Kiedy utkwiła w szyi Twojej strzała,

W której dotychczas, gdy blizny zważamy,

Wzór złości znamy.

V. Dzielną niewiastę kto znajdzie.

R. Wyciągnął łuk swój i postawił mnie jako cel na strzałę.

Dalsza aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

TERCJA

Przybądź nam, miłościwa Pani, ku pomocy…

Hymn

Za Tron obrałaś Jasną Górę Sobie,

Odkryłaś przez sen książęciu w tej dobie

Myśl Swoją. Łaski, Cuda i Opieki

Głoszą to wieki.

Śląsk świadkiem Twojej, Maryo, Dobroci,

Gdy tych ożywiasz, którym wiek śmierć skróci.

Powstała zmarła z dziećmi matka razem

Przed Twym Obrazem.

Dziwi się piekło, gdy widzi kajdany

Opadłe z więźnia, w które był skowany;

Dzięki Ci czyni za Pomocy danie

W takowym stanie.

Zmiłuj się, proszę, o Matko kochana!

Racz nas uwolnić od sideł szatana!

Zrzuć z nas już więzy i grzechowe pęta,

Ty, Pani Święta.

V. Ślepi widzą, a chromi chodzą.

R. Trędowaci są oczyszczeni, ożyli umarli.

Dalsza aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

SEKSTA

Przybądź nam, miłościwa Pani, ku pomocy…

Hymn

Wpadli Husyci do Twojej świątnice,

Zdarli sukienkę, skaleczyli lice,

Dwa ciężkie ciosy odniósł w Świętej Szyi

Obraz Maryi.

Choć świętokradzka ręka uderzyła

Na Cię, o Panno, Tyś się nie broniła;

Wszakże piorunów nie zrzucałaś z Nieba,

Choć było trzeba.

Gdy błotem Twa Twarz zawalana była,

Cudownie woda z skały wytrysnęła.

Aby obmyte były Twoje Lica,

Płynie krynica.

Oczyść me serce skalane grzechami,

Przyczyń się, Panno, prosimy, za nami,

Niechaj czystymi będziemy przez Ciebie

Tutaj i w Niebie.

V. Ubili mnie i zranili.

R. Wzięli płaszcz mój ze mnie.

Dalsza aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

NA NONĘ.

Przybądź nam, miłościwa Pani, ku pomocy…

Hymn

Tej jest dzielności Twoja Jasna Góra,

Że nieprzyjaciel tutaj nic nie wskóra,

Bo go odpędzasz, serca rażąc srogą

Bojaźni trwogą.

Gustaw z Mullerem świadkowie wyraźni

Tej prawdy, gdy stąd uciekli w bojaźni.

Tyś ich strwożyła, Najświętsza Marya,

Świadkiem Szwecja.

Groziłaś, Panno, mieczem Mullerowi,

Na co z bojaźnią patrzył, jak sam mówi;

Uciekać musiał w nocy z Miejsca Twego

Ulubionego.

Broniłaś mieczem miejsce to, o Pani.

Broń i dusz naszych, żebrzemy poddani,

Pokaż się, Matko pięknego kochania,

W czasie skonania.

V. Ciemności opanowały świat cały.

R. Poraził je i rozgromił.

Dalsza aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

NA NIESZPORY

Przybądź nam, miłościwa Pani, ku pomocy…

Hymn

Gdy Gustaw w Polskę zapuszcza zagony

I całe państwo w swoje bierze szpony,

Twej Jan Kazimierz pieczy się oddaje

I Polski kraje.

Szczęśliwie z Śląska do Polski powraca

I choć mu nowa otwiera się praca,

Dumnego Szweda wypędza i goni

Przy licznej broni.

Przybądź na pomoc, gdy czartowskie siły

W ostatnim zgonie będą na mnie biły.

Broń mnie, Maryo, pokornie Cię proszę

I ręce wznoszę.

V. Tyś sława Jeruzalem, Tyś radość Izraela, Tyś zaszczyt ludu naszego.

R. Mocne jest Serce Twoje.

Dalsza aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

NA KOMPLETĘ.

Przybądź nam, miłościwa Pani, ku pomocy…

Hymn

Tu drży, tu mdleje człek ofiarowany,

Kiedy wrodzonej doznaje odmiany.

Tu śmierć ustąpić musi z podziwem dla świata,

Wracając lata.

Tuś twarz grzesznikom swoją zasłoniła,

Która cnotliwym arcy była miła.

Czego doświadcza tu lud zgromadzony

Od każdej strony.

Przybądź na prośbę proszącego sługi

I nie odrzucaj mnie od Twej usługi.

Pozwól, niech na Cię patrzę doskonale,

Teraz i w Chwale.

V. Przedziwna jesteś, Pani.

R. Oblicze Twoje pełne jest wdzięczności.

Dalsza aklamacja wraz z modlitwą i końcowymi wersetami jak wyżej na Jutrznię.

OFIAROWANIE GODZINEK

Oddaję Ci te hymny, Maryo, z pokłonem,

Która przed Synem stoisz, Trójcy Świętej Tronem.

Miłym je przyjmij sercem od wiernego sługi,

Niechaj wiecznie nie zginę za grzechowe długi.

Za życia malowana byłaś od Łukasza,

Teraz niech Cię rysuje w sercu miłość nasza.

Proś za mną Ojca, Córko, Matko Syna swego,

Oblubienico Twego Ducha Najświętszego.

Uproś mi śmierć szczęśliwą, zamknij me powieki,

Niechaj umieram, a z Tobą niech żyję na wieki.

 

 

Matka Boska Częstochowska

 

 

Litania do Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej

Źródło: Chwała Marji nabożeństwo do Najświętszej Marji Panny 1887

Źródło: Podarek Maryi 1908

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Święta Marya, Najsłodsze Imię, abyśmy godnie wzywać Cię mogli, — Spraw to, Marya Częstochowska!

Święta Boża Rodzicielko, abyśmy dziećmi Twymi być nie przestawali, —

Święta Panno nad Pannami, abyśmy za przykładem Twoim postępować mogli, —

Matko Chrystusowa, abyśmy wiernie w Wierze wytrwali, —

Matko Łaski Bożej, abyśmy Łaski Boga dostąpić mogli, —

Matko Najczystsza, abyśmy czystym sercem Ciebie chwalili, —

Matko Najśliczniejsza, abyśmy pięknymi przymioty duszy jaśnieli przed Tobą, —

Matko Niepokalana, abyśmy Święte, Najczystsze i Niepokalane Poczęcie Twoje uczcić byli zdolni, —

Matko Nienaruszona, abyśmy w Chwale Twej niewzruszonymi być mogli, —

Matko Przedziwna, abyśmy przedziwne Tajemnice Wiary, wielbić nie przestawali, —

Matko Stworzyciela, abyśmy Stwórcy swemu podobać się mogli, —

Matko Odkupiciela, abyśmy odkupienia Łask dostąpili, —

Panno roztropna, abyśmy życie roztropne nieść mogli, —

Panno czcigodna, abyśmy czcili i chwalili Ciebie, tak w Niebie jako i na ziemi, —

Panno wsławiona, abyśmy prawdziwie Chrześcijańskim życiem wsławić się mogli, —

Panno można, abyś nam u Syna Twego, o co Cię błagamy wyjednać raczyła, —

Panno łaskawa, abyśmy Łaskami Twymi obdarzeni byli, —

Panno wierna, abyśmy wiernie Synowi Twojemu służyli, —

Zwierciadło Sprawiedliwości Boskiej, abyśmy sprawiedliwymi być mogli, —

Stolico Mądrości Przedwiecznej, abyśmy darów rozumu z obrazą Boga nie używali, —

Przyczyno naszej radości, aby radością z chwalenia Ciebie serca nasze przejętymi były, —

Naczynie duchowne, abyśmy ducha swojego do Boga zwracać nie przestawali, —

Naczynie poważne, abyśmy śmiesznościami życia swojego nie okrywali, —

Naczynie osobliwszego nabożeństwa, abyśmy wyłącznie Bogu swojemu tylko służyli, —

Różo Duchowna, aby wonność uczynków naszych przed Tron Twój wznosić się mogła, —

Wieżo Dawidowa, abyśmy żywą wiarą, wznieśli się ku Niebu, —

Wieżo z kości słoniowej, abyśmy w cnoty uczynki bogatymi byli, —

Domie złoty, aby serca nasze godnym Przybytkiem Boga być mogły, —

Arko Przymierza, abyśmy zawarte z Bogiem na Chrzcie Świętym Przymierze, statecznie trzymali, —

Furto Niebieska, abyśmy po zejściu z świata, do Nieba dostać się mogli, —

Gwiazdo zaranna, abyśmy w życiu swym za Tobą postępowali, —

Uzdrowienie chorych, abyśmy w chorobach i dolegliwościach naszych Pomocy Twojej doznali, —

Pocieszycielko strapionych, abyśmy w utrapieniach i kłopotach naszych, przez Ciebie pociechy dostąpić mogli, —

Wspomożenie wiernych, abyśmy wsparcia Twego w potrzebach naszych doznali, —

Królowa Chóru Aniołów, — Módl się za nami!

Królowa świątobliwych Patryarchów, —

Królowa Bożych Proroków, —

Królowa Niebieskich Apostołów, —

Królowa nieustraszonych Męczenników, —

Królowa wiernych Wyznawców, —

Królowa Panieńska, —

Królowa Wszystkich Świętych Pańskich, —

Królowa bez zmazy poczęta, —

Królowa Nieba i ziemi, —

Królowa Serc naszych, —

Królowo od Serca Jezusowego, —

O Jezu, Jezu, Jezu! zmiłuj się nad nami.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Przepuść nam, Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Wysłuchaj nas, Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Zmiłuj się nad nami!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

Antyfona. Pod Twoją Obronę, uciekamy się Święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami nie racz gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód, racz nas zawsze wybawić, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pocieszycielko nasza! Z Synem Twoim nas pojednaj, Synowi Twojemu nas zalecaj, Twojemu Synowi nas oddawaj.

V. Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko, abyśmy Miłosierdzia dostąpili,

R. Którzy się do Ciebie uciekamy i Twej Pomocy wzywamy.

Módlmy się. Łaskę Twoją, prosimy Cię, Panie! racz wlać w serca nasze, aby którzyśmy za Zwiastowaniem Anielskim Wcielenie Chrystusa Syna Twojego poznali, przez Mękę Jego i Krzyż do Chwały Zmartwychwstania byli doprowadzeni.

Obroń, prosimy Cię, Panie! za Przyczyną Błogosławionej zawsze Panny Maryi, wierny Twój lud od wszelkiej przeciwności, strapienia kłótni i ciężkiego głodu, a zupełnym sercem przed Tobą się korzących od wszelkiej choroby morowego powietrza i od wszelkich niebezpieczeństw duszy i ciała łaskawie zachowaj!

Przez Święte i Niepokalane Poczęcie i Najczystsze Dziewictwo Twoje! o Maryo! utrzymaj mnie i wszystkie niewiasty, w serdecznej i wewnętrznej czystości, broń od zmazy ciało i dusze mojej. O najukochańsza Matko Boga mego! Opiekunko grzesznych, Twemu Synowi nas polecaj, teraz i aż do śmierci naszej!

O Maryo! wzorze najdoskonalszy cnót niewieścich, o której każde Słowo w Ewangelii zapisane, świętą dla nas nauką być winno, uproś mi u Syna Twojego, abym Cię tu na ziemi godnie naśladować potrafił, a po śmierci oglądał i chwalił w Niebie po wszystkie wieki. Amen.

 

 

Matka Boska Częstochowska

 

 

Ukłon pobożny i polecenie się w Macierzyńską Opiekę najcudowniejszej w Świętym Obrazie Częstochowskim Panny Maryi.

Źródło: Serdeczne modły czyli Nabożeństwo dla prawowiernych katolików 1874

O Najjaśniejsza świata całego Monarchini, najcudowniejsza w Dziełach Twoich, Pani, najśliczniejsza Jasnej Góry Częstochowskiej Dziedziczko i Ozdobo, Któraś dotąd żadnemu do Ciebie się z pokorą uciekającemu i ze całkowitą ufnością Twojej Dobroci szukającemu Łask Swoich nie odmówiła.

Oto ja się Tobie chętnie oddaję i Twojej doświadczonej Opiece cały(a) usilnie polecam. Postaw mnie przy Boku Twoim, o Matko nieprzebranego Miłosierdzia; zakryj mnie Panieńskim Płaszczem Łaskawości Twojej, aby mi żaden nieprzyjaciel ani na duszy, ani na ciele nie szkodził. Znają wielowładną Moc Twoją umarli, których za dozwoleniem Najsłodszego Syna Swego Jezusa Chrystusa tak wielu na tym Świętym i cudownym Miejscu do pierwszego życia wskrzesiła. Wielbią nieskończoną Dobroć Twoją i całują Ręce Twoje, o Święta Panno, nieszczęściami, chorobami, kalectwem zmizerowane chrześcijańskie serca tych, których tak często z ostatnich toni dźwigałaś. Błogosławią miłościwą Dobroć Twoją grzesznicy, którym już dawno za złości swoje wieczne potępienie ponosić potrzeba było, a Tyś ich słodką Dobrocią Twoją szczęśliwie z Bogiem pojednała. Cieszą się narody wszystkie, że kto tylko do Ciebie westchnie, Twarzy Swojej od niego nie odwracasz, ale każdego z pożądaną pociechą i uweseleniem do domu swego odsyłasz. Ranił Cię w tym Świętym Obrazie na Bełzkim zamku Tatarzyn, przeniosłaś go do nas; porąbał potem niegodziwy, jadowity bezbożnik Husyta, oddalić go od nas i wywieść nie dopuściłaś przez co dowodzisz, że nas szczerze jak Matka bardzo kochasz. Kochajże i duszę moją, najłaskawsza Opiekunko moja, prostuj wszystkie ścieżki moje i ciesz mnie we wszystkich przygodach światowych, a nie dopuszczaj mi błądzić, póki nie trafię do portu szczęśliwości wiecznej. O słodka Matko Boża, o najpiękniejsza między córkami Panno, najmiłosierniejsza duszy mojej grzesznej i wszystkich potrzeb moich u Pana Boga, Patronko, we wszystkich smutkach, trwogach i niebezpieczeństwach gwałtownych jedyna Nadziejo moja, najśliczniejsza Marya! wspomagaj mnie, kiedy wojnę czart i piekło, grzech i ciało przeciwko mnie podnosić będą, aby dusza moja Krwią Najsłodszego Jezusa odkupiona, na zatracenie nie dostała się. Piastuj mnie w Opatrzności Swojej, na którą ja się najbezpieczniej po Bogu moim zdaję, ufając mocno, że nie zginę, jeżeli mnie Ty z Łaskawych Rąk Twych nie wypuścisz, do których, kiedy ja się teraz całkowitą nadzieją i z synowskim nabożeństwem garnę, bądź mi miłościwa, o Marya! teraz, a osobliwie w godzinę mej śmierci, przybądź i ratuj mnie Błogosławioną Obecnością Twoją. Amen.

 

 

Matka Boska Częstochowska

 

 

Akt oddania się w Opiekę Najświętszej Maryi Pannie w Częstochowie Łaskami słynącej

Źródło: Bóg moją miłością zbiór nabożeństw i pieśni na wszystkie 1936

Panno Święta, Matko Boża Częstochowska! oto do stóp Twoich upadam, pod Opiekę się Twoją uciekam, przyjmij mnie, błagam Cię i osłoń Płaszczem Swej Dobroci! Czuję, żem niegodzien(na) Twych względów, żem wskutek grzechów moich bardzo się oddalił(a) od Ciebie, więc proszę Cię przez Krew Najdroższą, którą za mnie wylał Syn Twój Jezus Chrystus, nie odtrącaj mnie od Siebie. Ponawiam przed Tobą wszystkie dobre postanowienia, które uczyniłem(am) w życiu moim; wsparty Pomocą Twoją, przyrzekam, że w nich wytrwam aż do śmierci. Racz przyjąć, Panno Święta, na co się zdobyło serce moje najgorętsze, ten akt oddania się mego Tobie i wyjednaj mi u Syna Twego, Jezusa Chrystusa: wiarę żywą, przywiązanie nienaruszone do Świętego Katolickiego Kościoła, nadzieję mocną, miłość wielką, szlachetną i stateczną.

O Maryo Częstochowska, od lat przeszło 600 w tym Obrazie niezliczonymi cudami słynąca, proszę Cię pokornie, ażebym czcząc Twój Cudowny Wizerunek, godzien był zasłużyć na oglądanie Cię twarzą w twarz w Krainie Niebios, o Łaskawa i Miłosierna Pani!

O Najświętsza Maryo Częstochowska, ratuj nas.

Bądź zawsze Matką moją, o Maryo Częstochowska! jak ja chcę być Twoim dziecięciem! Amen.

 

 

Matka Boska Częstochowska

 

 

Akty przed cudownym Obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej.

Źródło: Nabożeństwo całoroczne dla katolików 1911

Bądź pozdrowiona uczczeniem całego Kościoła, Przeczysta Boga-Rodzico Panno, najpierwsza po Bogu Ucieczko i Nadziejo grzeszników. Dziękuję Ci z najgłębszą wdzięcznością Błogosławiona Matko Boga Najwyższego, żeś mnie Macierzyńską Twą Opieką dotychczas osłaniała; i tejże Łasce Miłosierdzia Twego na wieki się z ufnością oddaję.

Niechaj Cię błogosławi, Boga-Rodzico Panno, to miejsce, na którym Sobie wybrałaś mieszkanie, iżbyś na ludzi Łaski Niebieskie zlewała.

Niechaj Cię błogosławią, Boga-Rodzico Panno, wszystkie modlitwy, prośby i błagania, które tu kiedykolwiek od wiernych Chrystusowych były przed Tron Twój zanoszone.

Niechaj Cię błogosławią, Boga-Rodzico Panno, wszystkie Łaski, dobrodziejstwa, pociechy i dary, których u Syna Twego uproszeniem wysłuchałaś tu modlitwy z ufnością do Ciebie czynione.

Niechaj Cię błogosławią, Boga-Rodzico Panno, wszystkie serca ludzkie, tu kiedykolwiek do szczerej Spowiedzi i prawdziwej skruchy za Twą Przyczyną nawrócone.

Niechaj Cię błogosławią, Boga-Rodzico Panno, wszystkie Łaski Niebieskie, kiedykolwiek przy Komuniach Świętych za Twoją Pomocą otrzymane.

Niechaj Cię błogosławią, Boga-Rodzico Panno, Wszyscy Święci Aniołowie, którzy tu kiedykolwiek przejęci byli radością z pokuty i nawrócenia grzeszników.

Panno przeczysta, broń nas od pokus wszelkich. Panno zawsze z Bogiem złączona, uproś nam szczerą i prawdziwą chęć do modlitwy; Panno żadnego grzechu nieznająca, uproś nam skutecznie wszystkich grzechów naszych obrzydzenie. Panno rozkazom Boga posłuszna, uproś nam wierne rozkazów Syna Twego wypełnianie.

Panno najwięcej Boga miłująca, uproś nam miłość Boga nieodmienną, tu i w wieczności szczęśliwej. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

 

Matka Boska Częstochowska

 

 

Modlitwa przed Obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej

Źródło: Nabożeństwo całoroczne dla katolików 1911

O najdobrotliwsza Panno i Rodzicielko Boża! cały rok tęskniło serce moje za Tobą, ażeby Twój święty obraz jeszcze raz zobaczyć. Ubolewam przed Tobą najdobrotliwsza i najmiłosierniejsza Rodzicielko Boża, Najświętsza Maryo Panno! że tego, co przyobiecałem, spełnić tnie mogłem, z powodu srogich pokus, które na mnie zły duch zesłał, wpadłem w ciężkie grzechy. Dlatego szukam pomocy u Ciebie, Królowo Nieba i ziemi! Proszę Cię, przyjmij od grzesznej duszy mojej tę pielgrzymkę, aby przyjęta była pod osłonę Serca Jezusa Chrystusa.

Różo Niebieska, Matko Stworzyciela! Tyś żadnego upadłego, a skruszonego grzesznika nie opuściła. Twoja Miłość jest więcej ożywcza niż poranna rosa, która cały świat orzeźwia. Zlituj się nade mną, o Najświętsza Maryo! Udziel mi tego daru, abym uczuł w sercu moim promień Łaski, jako skutek wylania Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa.

O Matko Boża! klęczę u stóp Twego Ołtarza Świętego i prosić Cię nie przestanę dopóki dla mnie miłości u Twego Jedynego Syna Jezusa Chrystusa nie wyjednasz.

Spojrzyj, Najświętsza Maryo! na grzeszne ku Niebu złożone ręce, spojrzyj Najświętsza Panno na łzy, które grzeszny wylewam. Spojrzyj, Najświętsza Maryo! na mnie grzesznika klęczącego i korzącego się przed Tobą, który błagam u Ciebie Boża Rodzicielko o Łaskę i pociechę.

Osłaniaj mnie Swoją Opieką, Najświętsza Maryo, ażeby zły duch żadnej mocy przeciwko mnie nie miał i wszystkich, którzy za mną tę świętą pielgrzymkę nabożnie odprawiają, wszystkich domowników, którzy nas z tej świętej pielgrzymki oczekują, wszystkie wdowy i sieroty, które gorzkimi łzami i żałosnym sercem do Ciebie o pomoc wołają, wszystkich zatwardziałych grzeszników, i skrusz ich skamieniałe serca do poprawy życia, wszystkich młodzieńców i dziewice, oraz wszystkich, którzy każdego roku tę świętą pielgrzymkę podejmują, ażeby Cię chwalić i wielbić mogli. Wyjednaj Boga-Rodzico wszystkim Święte Miłosierdzie Boże, ażebyśmy, którzy w tym świętym odpuście udział bierzemy, mogli dostąpić zbawienia wiecznego; proszę Cię o to przez Najsłodsze Imię Jezusa i Św. Józefa. Obraz Twój pragnę zawsze nosić na sercu w każdym szczęściu lub umartwieniu.

O Miłosierna Matko i Pani nasza, Ucieczko grzeszników! wyjednaj mi Łaskę u Boga, uproś szczęśliwą śmierć, abym wzywając Imię Twoje, ducha mego oddał w Najdroższe Ręce Twoje, Jezusa i Świętego Józefa.

O Matko Stworzyciela! Twój obraz pragnę przy każdej Mszy Świętej widzieć, przy każdej pracy wspominać, a po zejściu z tego płaczliwego padołu na wieki z Tobą przebywać. Do tego mi dopomagaj, o Najdroższa Panno Maryo! i przyjmij ofiarę mojego serca i pielgrzymowania. Proszę Cię, Najświętsza Maryo Częstochowska, wprowadź mnie na drogę zbawienia wiecznego. Amen.

 

 

Matka Boska Częstochowska

 

 

Krótkie westchnienie do Najświętszej Panny Maryi Częstochowskiej od Papieża Klemensa XI ukoronowanej Roku Pańskiego 1784 dnia 7. Września.

Źródło: Jezus Marya Józef książka do nabożeństwa, Warszawa 1901

Nieba i ziemi od wieków obrana Królowo! Najświętsza Jezusa Matko, Marya! teraz zaś w najcudowniejszym Obrazie Częstochowskim od Stolicy Apostolskiej, dla niezliczonych Łask Twoich wszystkiemu światu wyświadczonych, ukoronowana! ja niegodny Twój sługa, Twojej Opiece dawno oddany, dziś się w nowe poddaństwo jako Królowej oddaję i w dalszą Łaskę Twoją życie moje, serce moje, duszę moją, Kościół Święty Rzymsko-Katolicki i Chrześcijańskie Wojska jako niezwyciężonej Tryumfatorce polecam. Amen.

 

 

Matka Boska Częstochowska

 

 

Modlitwa do Jasnogórskiej Królowej

Źródło: Korona życia 1889

Niebu i ziemi królująca Najświętsza Panno Maryo! a na Jasnej Górze Częstochowskiej ukoronowana Królowo polskiej Korony najłaskawsza, któraś dotąd żadnego, pod Twoją Obronę z pokorą i ufnością się uciekającego bez pociechy nie zostawiła: Do Ciebie my wygnańcy synowie Ewy się uciekamy w naszej niedoli. — Wyznajemy Najświętsza Panno, że słusznie cierpimy — zgrzeszyliśmy z ojcami naszymi — niezbożnieśmy czynili, bośmy dla marności światowych zapomnieli i obrazili Boga, Ojca najlepszego, który nas stworzył i chowa, i rozdrażniliśmy nieprawościami naszymi oczy Majestatu Jego i zasmuciliśmy Matkę i Karmicielkę naszą, Kościół Święty, który nas karmi Słowem Bożym i nasyca dusze nasze świętymi Sakramentami na żywot wieczny. Przeto dopuścił Bóg na nas, że wpadliśmy w moc nieprzyjaciół naszych. Szukaliśmy ratunku u ludzi, a nie było go, bo bez Boga omylny ratunek człowieczy; dobywaliśmy miecza, ale go nam i kosę z rąk wytrącono. Krzyż tylko zostawił nam Miłosierny Bóg na ostatni ratunek. A teraz w wielkim ucisku i utrapieniu, poranieni na duszy i ciele i na poły umarli, w płaczu i żalu uciekamy się do Ciebie Matko Miłosierdzia, ratuj nas! bo giniemy. — Tyś Najświętsza Panno, obrona Jasnej Góry podniosła na duchu znękanego Jana Kazimierza i pomogłaś mu wypędzić niewiernych najeźdźców i tym zachowałaś, Arko przymierza, Polskę od potopu, i całemu narodowi ciągle wypraszałaś u Boga Łaski, Błogosławieństwo i pociechy. Tak i dalej, o Królowo nasza! chciej nad nami panować, a nie wypuszczaj nas ze Swej Łaskawej Pieczy! Stań dzisiaj przed Tronem Bożym, mając za sobą miliony dusz, które polska ziemia Niebu oddała, i przez Twe Niepokalane, Macierzyńskie Serce, przez zasługi naszych Świętych, przez krew naszych Męczenników błagaj w Imię Jezusa o zmiłowanie Pańskie: by naród Polski uleczony z ran i chorób, a uświęcony pokutą, spełniał nadal w pokoju i swobodzie posłannictwo swoje, ku Chwale Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Amen.

 

 

Matka Boska Częstochowska

 

 

Modlitwa do Matki Boskiej Częstochowskiej.

Źródło: Droga do zbawienia 1863

O Najświętsza Maryo Panno w Częstochowskim wsławiona Obrazie. O najdobrotliwsza opuszczonych Matko, Nieba i ziemi Królowo, jedyna po Bogu Nadziejo nasza; uciekam się do Ciebie, do Nóg Twoich upadam żebrząc miłosierdzia Twego. A jako przed wieki Król nasz Jan Kazimierz wśród powszechnych nieszczęść w kraju naszym krzyżem leżąc w Jasnogórskiej Kaplicy obrał Ciebie za Królowę Korony Polskiej, oddając w Twoją Wszechwładną Opiekę naród cały, tak i ja ubożuchny sługa Twój, rzucając się do Stóp Twoich, obieram Cię od dnia dzisiejszego i na całe życie moje za Panią, za Matkę i Obronicielkę moją. Do Ciebie biegnę z ufnością. Pociesz mnie, ratuj mnie i nie wypuszczaj z Opieki Swojej. A wszystkich Braci moich i cały naród nasz przyjmij za najpoddańsze sługi Twoje i najwierniejsze dzieci Twoje, i uproś u Najmilszego Syna Twego szczęśliwe w dobrem wytrwanie aż do śmierci. Amen.

 

 

Matka Boska Częstochowska

 

 

Modlitwy do Matki Boskiej Częstochowskiej

Źródło: Korona Niepokalanej Maryi Dziewicy z dwunastu gwiazd 1935

Znaną jest Wielowładna Moc Twoja, o Matko Boska Częstochowska, nawet umarłym, którycheś za dozwoleniem najukochańszego Syna Twego, Jezusa Chrystusa, na tym świętem i Cudownym Miejscu do pierwszego życia wskrzesiła. Całują Ręce Twoje, o Najświętsza Panno, nieszczęściami, chorobami, kalectwem dotknięci ludzie, których tak często z ostatnich toni wydźwignęłaś.

Błogosławią miłościwą Dobroć Twoją grzesznicy, którym już dawno za złości swoje wieczne potępienie ponosić trzeba było, a Tyś ich słodką Dobrocią Swoją z Bogiem na wieki pojednała.

Cieszą się narody wszystkiej ziemi, że kto tylko skruszony za swe grzechy westchnie do Ciebie, najserdeczniejszej Matki, Twarzy Swojej od niego nie odwrócisz, ale każdego z pożądaną pociechą i uweseleniem do domu swego odsyłasz.

Ranił Cię w tym Obrazie Świętym na Bełzkim zamku Tatarzyn, przeniosłaś się więc do nas. Porąbał potem jadowity Husyta, nie dopuściłaś, aby Cię zabrano z Ojczyzny naszej, a przez to samo pragnęłaś okazać, jak wielce kochasz Naród Polski.

Otóż, o Matko Boska Częstochowska, ja jestem jeden(na), acz najnędzniejszy(a) z tych milionów, których kochasz, proszę Cię weź mnie za dziecko swoje i bądź mi Matką i Opiekunką przez cały czas pielgrzymowania mego na ziemi, a kiedyś wprowadź mnie do Przybytków Królestwa Niebieskiego, gdzie przy Sercu Twym Macierzyńskim, wraz z Tobą oglądał(a) będę Boga mego, po wszystkie wieki wieków. Amen.

Pozostań ze mną, Panie; bądź moją prawdziwą radością.

(300 dni odpustu. Benedykt XV, 1921.)

Modlitwa druga do Matki Boskiej

O Najłaskawsza Matko Boska Częstochowska, najpiękniejsza między córkami ludzkimi Panno, najmiłosierniejsza duszy mojej i wszystkich potrzeb moich u Boga Patronko, prostuj ku zbawieniu wszystkie ścieżki moje, a nie dopuszczaj mi błądzić, lecz niech trafię do portu szczęśliwości wiecznej.

Wspomagaj mnie, kiedy wojnę świat, ciało i piekło przeciwko mnie podnosić będą, aby dusza moja Krwią Zbawiciela odkupiona, na wiekuiste zatracenie skazaną nie była.

Piastuj mnie w Opatrzności Swojej, na którą ja się najbezpieczniej po Bogu zdaję, ufając mocno, że nie zginę, jeżeli mnie z Łaskawych Rąk Twoich nie wypuścisz, do których ja się teraz z zupełną nadzieją i z synowskim nabożeństwem garnę. Bądź mi miłościwą, o Maryo. Amen.

Modlitwa trzecia do Matki Boskiej

Pod Twoją Obronę uciekam się, o cudowna Matko Boska Częstochowska! Wysłuchaj mnie żebrzącego(ą) u Stóp Twoich, przyjmij łzy, wzdychania i prośby moje, a udziel mi, o co gorąco Cię błagam.

Pod Twoją obronę uciekam się z ufnością, o Maryo Częstochowska, pewna Pociecho strapionych. Wszakże na tym Miejscu uciekających się do Ciebie w smutku i nieszczęściach cieszysz i ratujesz. Pociesz mnie więc i ratuj, o cudowna Maryo, w smutku i utrapieniu, w jakim obecnie się znajduję.

Pod Twoją obronę uciekam się, o Maryo, Matko Miłosierdzia, synowskiej pełen(na) ufności. Otwórz dla mnie Macierzyńskie Twe Serce, i ukryj mnie w Nim przed nieprzyjaciółmi, którymi są: ciało, czart i świat złudny. Niech w Twym Sercu będę bezpieczny(a); niech w Nim zażywam miłego spoczynku, aż otrzymam wieczny pokój w Królestwie Niebieskim. Amen.

Modlitwa czwarta

Do Ciebie, o Matko Boska Częstochowska, uciekam się grzesznik(ca) pogrążony(a) w niemocy i boleści. Ciebie wzywam na pomoc, Matko słynąca cudami.

Jako jeleń do źródła wód, tak dusza moja do Ciebie biegnie i pragnie. Na Twoim Macierzyńskim łonie złożyć chcę wszystkie dolegliwości w nadziei, że Ty Dobroczynną Ręką uśmierzysz boleści moje i uprosisz mi cierpliwość w chorobie.

O Matko, tak blisko Tronu Boskiego będąca, przedstaw Synowi Twojemu prośbę moją i błagaj za mną, aby Bóg Miłosierny przywrócił mi czerstwe zdrowie i udzielił Łaskę do szczerej pokuty i poprawy żywota.

O skuteczna Lekarko wszystkich chorób duszy i ciała, wejrzyj na mnie i cierpienia moje, podaj mi Rękę pomocną, a ocaleję.

Ratowałaś takich, którzy już całkiem zwątpili o uratowaniu swego życia, poratuj więc i mnie, najdobrotliwsza Matko moja, który(a) do Ciebie z całą ufnością się uciekam, abym tak przez Ciebie uzdrowiony(a), przed całym światem głosił(a) Twe Cuda i Łaski. Amen.

O mój Boże, ofiarujemy Tobie za dusze w Czyśćcu wszystkie akty miłości, jakimi Cię Serce Jezusa uwielbiało na ziemi o tej godzinie dnia.

(300 dni odpustu za każdy raz. Pius X, 1908.)

 

 

 

 

NABOŻEŃSTWO PODCZAS NAWIEDZENIA MIEJSCA ŚWIĘTEGO.

 

 

Pozdrowienie Matki Bożej na widok Wieży Jasnogórskiej.

Źródło: Wspomożenie wiernych 1856

Bądź pozdrowiona Maryo, najukochańsza Córo Boga Ojca!

Bądź pozdrowiona Maryo, najcudowniejsza Matko Syna Bożego!

Bądź pozdrowiona Maryo, najczystsza Oblubienico Ducha Świętego!

Bądź pozdrowiona Maryo! Bóstwa świątnico przedziwna!

Bądź pozdrowiona Maryo, najwdzięczniejsza Różo Ogrodu Niebieskiego!

Bądź pozdrowiona Maryo! Panno nad pannami, Panno mocna, słodkości, pokory, prostoty, cichości pełna, z której się narodził, przez którą był karmiony, pielęgnowany wyhodowany Król Nieba.

Bądź pozdrowiona Maryo, Królowo Męczenników, której Serce miecz boleści przybił do Krzyża.

Bądź pozdrowiona Maryo! Pani i Mistrzyni świata całego, której dana jest wszelka władza w Niebie i na ziemi.

Bądź pozdrowiona Maryo, Matko najukochańsza, najboleśniejsza, najcierpliwsza, najdoskonalsza, najradośniejsza i najchwalebniejsza.

Bądź pozdrowiona Matko! Pan z Tobą, Błogosławionaś Ty między niewiastami i Błogosławion Owoc Żywota Twego Jezus! Niech będzie błogosławiony Oblubieniec czystości Twojej Józef Święty, że Ciebie Matkę naszą pielęgnował, żywił, bronił!

Niech będzie błogosławiony Ojciec Twój Joachim Święty, że Ciebie Niepokalaną Córę sobie u Boga uprosił! Niech będzie błogosławiona Matka Twoja Anna Święta, że Cię gołębicę bialutką do Pańskiej świątyni w ofierze złożyła!

Niech będzie błogosławiony Anioł Twój Gabryel Święty, że Cię jako Łaski pełną powitał i Matką Boga naszego ogłosił!

Niech będzie błogosławiony przysposobiony Syn Twój Jan Święty, że od Śmierci Chrystusa Pana do chwalebnego Wniebowzięcia Twojego, Ciebie w dom swój przyjąwszy pocieszał, a miłością i troskliwością synowską wszystkie chwile Życia Twojego osładzał!

Chwała Bogu Ojcu, Który Ciebie, Ozdobo Nieba i ziemi, wybrał!

Chwała Synowi Bożemu, Który Ciebie, rozkoszny kwiecie Ogrodu Rajskiego ukochał!

Chwała Duchowi Świętemu, Który Ciebie, Perło Niepokalana, Córo bez grzechu na ziemi grzesznej zrodzona, przyjął!

Wejrzyj z Twej wysokości na nas małych i nędznych, którzy Ciebie witamy i pozdrawiamy, którzy do Ciebie z ufnością dziecięcą biegniemy jako do najpewniejszej ucieczki, do jedynej po Bogu nadziei. Wejrzyj łaskawie, o Matko! obróć także i na nas oczy najlitościwsze Niemowlęcia Twojego, przedstaw nas Jemu, z Nim nas pojednaj, Jemu nas oddaj, a Twoje Błogosławieństwo, o Panno najświętsza z Błogosławieństwem Jezusa złączone, niech nas, Łaski Bożej pełnych, przywiedzie do Stóp Ołtarza Twojego. Amen.

 

Uwaga. Odmawiając tę modlitwę skupiaj o ile możności ducha twojego, smakując, że tak powiem i ważąc każdy jej wyraz, a słodycz niewypowiedziana rozleje się w sercu twoim; bo też i serce Matki najświętszej cudowną pociechą i słodkością napełnionym bywa, gdy Ją tak serdecznie i czule witamy pozdrawiając jako najpotężniejszą Córę Boga Ojca naszego, jako najmądrzejszą Matkę Syna Bożego, jako najmiłościwszą Oblubienicę Ducha Świętego. I któż to wie, czyli w tej zaraz chwili, na tym już miejscu nie usłyszy głosu twojego, i nie zjedna tobie i twoim Błogosławieństwa Bożego i Łask obfitych, kosztownych o które masz błagać przed Jej Obrazem Cudownym.

 

 

Wejście do Kościoła

 

 

Jeszcze w kruchcie kościelnej upadnij na kalana przed Najświętszym Sakramentem Ołtarza i przejąwszy się Pańską bojaźnią, z głębi serca zawołaj:

«Prawdziwie Pan jest na tym miejscu: nie jest tu nic innego jeno Dom Boży a Brama Niebieska».

Zbliżywszy się do wielkiego Ołtarza, padnij czołem przed Bogiem twoim ukrytym, i z wielką gorącością ducha Mu powiedz:

«Bądź pochwalony, bądź błogosławiony, mój Jezu! iżeś nie chciał, abym umarł w mych grzechach, aleś czekał na mnie łaskawie i na to Miejsce Święte mnie przywiódł, abym pod opiekuńczym skrzydłem Twej Matki z nieprawości moich powstawszy do Ciebie się nawrócił i żył. Weźże mnie, Chryste, mój Zbawco i Panie, Sam poprowadź i poleć Twej Matce, gdyż przez Ciebie pod Jej Opiekę oddany, stanę w rzędzie Jej synów najmilszych, a wówczas pewnym być mogę zbawienia wiecznego. Amen.

Wnijście do Kaplicy.

Najpierw uklęknąwszy przed kratą, powiedz z uszanowaniem i głęboką pokorą:

Niech będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, Prawdziwe Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.

Najcudowniejsza Matko Boga naszego, oto ja N. pragnąc Ciebie przywitać w Twoim Obrazie cudownym, nie śmiem dalej kroku postąpić dopóki nie wyznam z upokorzeniem najgłębszym, że jako sługa nikczemny, ani Cię godnie przywitać, ani Cię czule pozdrowić nie umiem, zanim się przeto zbliżę do Ciebie Matko Łaskawa, racz wejrzeć z Wysokości Swojej na niesłychaną niskość moje i dolegliwe ubóstwo, a tym większą litością przejąwszy się ku mnie, pośpiesz ku wspomożeniu mojemu i na ratunek obfite Łaski mi przynieś, abym z taką radością, wdzięcznością, miłością.

Ciebie powitał, jakich w tej chwili tak dla mnie zbawiennej i pożądanej wymaga po mnie Syn Twój Najmilszy, a Zbawca mój, Jezus. I jeszcze Cię błagam, o Matko Syna Bożego i moja Matko najdroższa, nie chciej odrzucić mnie sługi biednego, ale się zlituj nad nędzą moją i niedołęstwem; niech pełen ufności, wiary, pokory, z Błogosławieństwem Twoim, (tu schyl głowę jakby oczekując rzeczywiście tego Błogosławieństwa Świętego) do Ciebie się zbliżę, a czołem upadłszy przed Obrazem Twym Świętym, z gorącością największą Ciebie pozdrowię i Tobie wszystkie serca skrytości, wszystkie pragnienia mej duszy, wszystkie poruszenia rozumu i woli, wszystkie ciała potrzeby najpokorniej wyjawię, Miłosierdziu Twemu polecę i we wszystkim, co się nie sprzeciwia Chwale Bożej i Czci Twojej i nie przeszkadza zbawieniu mojemu, łaskawie wysłuchanym zostanę. Amen.

Idź już teraz jako dziecię ośmielone pobłażającym wezwaniem kochającej Cię Matki, idź, a czołem przed Nią padając, rzuć się duchownie w Jej Objęcia Najświętsze, przytul się czule do Jej Serca Niepokalanego i w Nim chociaż na chwilę zatop swe serce, rozum, duszę, zmysły i wolę. Jezus Dziecina i Jego Matka Dziewica, niech Sami cię uczą jak masz ich witać, jak Im wynurzać swą radość i wdzięczność, że dzisiaj masz szczęście oglądać Ich Oblicze najcudowniejsze.

Gdy zaś pierwsze rozczulenie przeminie i poczujesz, że serce twe stygnie, umysł w roztargnienie wpada i słów ci już braknie, wówczas dopomóż sobie modlitwą ustną tak pozdrawiając Matkę Najświętszą:

Pozdrawiając Cię z głębi serca mojego, o Panno Najświętsza! Jako Córę Ojca Przedwiecznego, czczę i uwielbiam Cię podwyższoną nad Wszystkie Chóry Anielskie, nad Wszystkich Świętych królujących w Niebiosach, i Tobie składam dziś w hołdzie duszę moją i wszystkie jej władze. — Zdrowaś Marya itd.

Pozdrawiając Cię z głębi serca mojego, o Panno Najświętsza, jako Matkę Jednorodzonego Syna Bożego, czczę i uwielbiam Cię podwyższoną nad Wszystkie Chóry Anielskie, nad Wszystkich Świętych Pańskich królujących w Niebiosach, i Tobie składam dziś w hołdzie ciało moje ze wszystkimi zmysłami. — Zdrowaś Marya itd.

Pozdrawiając Cię z głębi serca mojego, o Panno Najświętsza! jako Oblubieniec Ducha Świętego, czczę i uwielbiam Cię podwyższoną nad Wszystkie Chóry Anielskie nad Wszystkich Świętych królujących w Niebiosach, i Tobie składam dziś w hołdzie serce moje i wszystkie jego skłonności. — Zdrowaś Marya itd.

Odpust 100-dniowy za każde odmówienie powyższych modlitw nadany przez Ojca Św. Leona XII wszystkim wiernym.

 

 

Uwaga. Ponieważ zwykle się do Częstochowy przybywa po skończonym już rannym nabożeństwie, przeto umieszczani najpierw ćwiczenia i modlitwy popołudniowe.

Po ukończonych zaś Nieszporach, gdy Obraz Matki Najświętszej już zasłoniętym zostanie, ty jeszcze trwaj na modlitwie, gorąco się polecając Pannie Najświętszej i usilnie Ją o pomoc błagając, tak do Spowiedzi jutrzejszej, jak również do nabożeństwa całego dnia jutrzejszego; i radzę abyś nie wychodząc z kościoła zaczął się gotować do Świętej Spowiedzi, spoglądając często na Cudowne Oblicze Maryi i od Niej się spodziewając usposobienia doskonałego z jakim przystępować wypada do Sakramentu tak wielkiego, Świętego. Gdy zaś przyjdzie godzina spoczynku, nie zapomnij proszę cię podziękować gorąco Bogu Dobremu za Łaskę niezmierną, którą tobie wyświadczył dozwalając nawiedzić Przecudowny Obraz najukochańszej Matki Swojej, kiedy tylu innym Dobrodziejstwa tego odmówił.

 

 

Matka Boska Częstochowska

 

 

NABOŻEŃSTWO POPOŁUDNIOWE

Oddanie się pod Opiekę Matki Bożej.

 

 

O Maryo! Święta Rodzicielko Boga mojego, podobnie jak nędzarz ze wszystkiego wyzuły, stawa przed najmożniejszą Panią świata i od Niej się spodziewa posiłku, tak też ja grzesznik niegodny staję przed Tobą i od Ciebie czekam w potrzebach moich pomocy, w boleściach ulgi, w smutkach pociechy, w upadkach ratunku; bo ty jesteś Królową potężną daną ziemi naszej od Boga Samego, bo Ty jesteś Matka Miłosierdzia, a Cudowny Twój Obraz, Pan Jezus dlatego w tym Świętym Ołtarzu umieścił, abyśmy nędzni, bezpieczną i pewną Ucieczkę w Tobie na wieczne czasy mieć mogli. Otóż gdy Zbawca mój Chrystus przywieść mnie raczył do Ciebie, Ty z wysokości Tronu Swojego zwróć Swe Miłosierne Oczy na mnie grzesznika nędznego. Skarby wszystkie oddał Ci w Ręce Syn Twój Jednorodzony, przełóż dosyć jesteś bogatą, abyś wszystkich ubogich z ich nędzy dźwigała. Na Ciebie świetną włożył koronę, ażebyś jak potężna Królowa, nieszczęśliwym dzielny ratunek, cierpiącym skuteczną ulgę nieść mogła w każdej chwili ich doczesnego żywota.

Ciebie, nazwał Matką naszą, ażebyś serce swe własne otworzyła przed nami jako schronienie bezpieczne od nieprzyjaciół dusz naszych! Otóż, gdy stawam przed Tobą tak ubogi i nędzny, Ty wejrzyj na mnie, a litościwym, Macierzyńskim Swym Okiem przypatrz się, Matko, na czym zbywa mej duszy schorzałej, dlaczego tak często upada serce nikczemne, czego potrzebuje ciało skażone, a wylej przede mną Skarby jakie powierzyła Ci dla mnie Boża Opatrzność, i pozwól, niech czerpię z nich tyle, ile tylko potrzeba, abym z grzesznika nędznego przemienił się całkiem w świątobliwego Sługę Bożego. Ach! czuję to, Matko, iżem nie godzien Miłosierdzia Twojego, bo tyle już razy nadużywałem Łask Pana przez Ciebie dla mnie otrzymanych, tyle razy gardziłem Twoim wołaniem, odpychałem Twoje natchnienia, z Rąk Twoich gwałtownie się wydzierałem, iż odrzuconym i podeptanym od Ciebie jeno być muszę! Ale, że jesteś ziemi naszej Królową i Matką nieprzebranej miłości, że bardziej na nędzę zwracasz Swe Oczy, niźli na nasze zasługi, że nieszczęśliwych nigdy jeszcze nie opuszczałaś, a potrzebujących ratunku nie odpychałaś dotąd od Siebie: że owszem, wszystkich cierpiących, do Macierzyńskiego Łona tuliłaś, umarłych na duszy, a nawet i ciele, wskrzeszałaś, zbłąkanych owieczek Sama szukałaś i na własnych Ramionach do Owczarni Syna Swojego dźwigałaś, przetoż i ja się karmię tą błogą nadzieją, że skoro tylko Oczy Swoje najlitościwsze raczysz na mnie obrócić, wnet się rozrzewni nade mną Serce Twe Macierzyńskie, bo jestże na tej ziemi biednej, o Matko najukochańsza! jestże istota biedniejsza ode mnie! Ty Sama to widzisz! O Panno najłaskawsza! wiem to dobrze, że będąc ziemi naszej i świata całego Królową, między Swoich poddanych i mnie też liczysz nędznego; lecz skoro Bóg mi dozwolił, abym tu przybył i Ciebie uczcił, uwielbił na Miejscu tym Świętym, gdzie stoi Tron Twojej Potęgi i Miłosierdzia Bożego, toć nie dlatego zapewnie, żebym i nadal jeszcze gnuśniał w tłumie oziębłych, leniwych, grzesznych chrześcijan, ale żebym za Twoją Pomocą przedarł się przez gęste chmury występku, które otaczały mnie dotąd i w szczególniejszą Opiekę Tobie się poleciwszy, stanął w liczbie synów szczęśliwych, którymi Ty rządzisz wedle upodobania Twojego, a którzy na każde Twoje skinienie poddani są Tobie, o najmędrsza Matko Słowa Bożego! Czuję zaprawdę tutaj w obecności Twojej, czuję bardziej niż kiedy, że tylko pod Twoją Opieką iść mogę bezpiecznie po drodze doczesnego życia mojego, że tylko, prowadzony jakby za rękę przez Ciebie, z drogi zbawienia nie zboczę i trafię do bramy wspaniałej, która prowadzi do Raju Bożego! Toć upadając czołem przed Tobą, wzywam Cię Matko, i dla Miłości Jezusa, z głębi mej duszy Cię błagam, weź mnie od dzisiaj i na wieczne czasy, przechowaj pod skrzydłem Swej Macierzyńskiej Opieki. Weź mnie sobie i w każdej chwili sama mię prowadź, każdym krokiem rozrządzaj, calem postępowaniem kieruj, wolę moją z Wolą Bożą łącz zawsze i nie racz dopuścić, abym kiedykolwiek, w czymkolwiek chciał Tobą rozrządzać; bezpieczniejszą bowiem będzie sprawa zbawienia mojego kiedy sługą Twym będę, niż kiedy bym został, panem świata całego!

Przyjmijże mnie, Matko moja! i podporo mojej słabości, Tobie się w tej chwili oddaję abym do Syna Twojego i do Ciebie zawsze należał i nigdy od was oderwanym nie został. Wyznaję z pokorą i żalem, żem dotąd źle i leniwie Ci służył, żem nieraz czci Tobie ujmował wcale nie dbając o rozszerzenie Twej Chwały, lecz odtąd nie będziesz miała Syna czulszego, sługi wierniejszego nade mnie; już nie pozwolę, żeby ktokolwiek więcej ode mnie czcił Ciebie i kochał! Sam wprawdzie nie potrafię na to się zdobyć, ani Bóg mój Dobry wymaga, żebym sam w sprawie tak wielkiej pracował; ale że Ciebie ku pomocy w każdej chwili mi zsyła, że Sam Miłosierny, ratunek dzielny na każde wołanie moje daje, toć wszystko przyrzec tu mogę i w nadziei mojej się nie zawiodę; że Bóg przez Ciebie, o moja Matko droga, najtrudniejsze obietnice wykonać mi dopomoże! Co też mi uproś, abym słowa Ci dotrzymawszy, w Królestwie Syna Twojego z Tobą, o Matko! na wieki się cieszył. Amen.

Sądzę, że gdy z wielką czułością tę modlitwę odmówisz, zwrócą się na cię litościwe Oczy Maryi, a Ręka Jej Święta błogosławić ci pocznie; schyl wtedy głowę, jak gdybyś rzeczywiście Błogosławieństwo Jej Macierzyńskie przyjmował, a potem oczy swe zatop w Jej Najświętszej. Obliczu i Serce rozpalaj wspomnieniem o niewysłowionej dobroci tej Pani ku wszystkim, którzy Ją kiedykolwiek z ufnością i pokorą ku swej pomocy wzywali; gdy zaś i w twojej duszy zabłyśnie słodka nadzieja, że ciebie z równąż litością wysłucha i z równą szczodrobliwością we wszystkim ci dopomoże, wylej, że tak powiem, w Jej Serce Bolesne wszystkie smutki swoje, w Jej Sercu Radosnym zanurz wszystkie potrzeby swoje, Jej Sercu uwielbionemu poleć wszystkie nadzieje swoje! Radbym ci napisać modlitwę o wszystkich potrzebach twoich, ale że samemu tobie są tylko wiadome, toć sam najlepiej wyjawić potrafisz czego potrzebujesz dla duszy, dla ciała, czego dla siebie, czego dla osób ci drogich; czego pragniesz dla Kościoła Bożego, dla biednych grzeszników, czego dla dusz zmarłych twych braci; proś z ufnością, wiarą, miłością; mniejsza jak wygrażać się będziesz, oto cię Matka nie pyta; wymowy tu nie potrzeba, wyrazy najprostsze trafią najłatwiej do Serca Tej, Która jest wzorem, pokory, prostoty, cichości. Dolegliwości nasze i nędza same już przez się kołaczą do Jej Macierzyńskich Wnętrzności; proś tylko, a wszystko weźmiesz; cóż bowiem odmówi Chrystusowa Matka, Która stojąc u Nóg przygwożdżonych Ukrzyżowanego przez ciebie Syna Swojego, zezwoliła stać się Matką też twoją. A gdy wszystkie swoje potrzeby złożysz w najczulszym Sercu Maryi, wołaj niejednokrotnie, a wołaj serdecznie, aby się za tobą wstawiając u Syna Swojego, pożądany skutek twym prośbom wyjednać raczyła; i w tym to celu odmów z zastanowieniem i pobożnością Litanię następującą:

LITANIA DO MATKI BOŻEJ

zwana Peruwijańską od Ojca Św. Pawła approbowana.

Bądź pozdrowiona Maryo!

Bądź pozdrowiona Córo Boga Ojca!

Bądź pozdrowiona Matko Syna Bożego!

Bądź pozdrowiona Oblubienico Ducha Świętego!

Bądź pozdrowiona Świątynio Trójcy Najświętszej!

Święta Marya, módl się za nami.

Święta Boża Rodzicielko,

Święta Panno nad pannami,

Święta Matko Chrystusowa,

Matko najśliczniejsza,

Matko najczystsza,

Matko Niepokalana,

Matko nienaruszona,

Matko Bożej Miłości,

Matko Prawdy,

Matko najmilsza,

Matko przedziwna.

Matko Łaski Bożej,

Matko Świętej nadziei,

Matko Miłosierdzia,

Matko piękności,

Matko żyjących,

Matko Odkupiciela,

Matko sierót.

Matko łaskawa ubogich,

Córko Ojca światłości,

Panno wierna,

Panno roztropna,

Panno najlitościwsza,

Panno jedyna,

Panno Święta,

Panno droga,

Panno słodsza nad miód,

Gwiazdo morza,

Gwiazdo zaranna,

Roślino żyzna,

Piękna jak róża,

Zwierciadło sprawiedliwości,

Przyczyno naszej radości,

Chwało Jerozolimy,

Ołtarzu wonności,

Miasto Boże,

Światłości niebieska

Naczynie duchowne,

Naczynie poważne,

Naczynie osobliwszego nabożeństwa,

Tronie Salomona,

Runo Gedeona,

Piękna jak księżyc

Między wszystkich jedyna,

Wybrana jako słońce,

Bogu poświęcona,

Uzdrowienie chorych,

Różo bez ciernia,

Jutrzenko promieniejąca,

Arcydzieło piękności,

Światłości południowa,

Kwiecie panieństwa,

Lilijo czystości,

Różo piękności,

Źródło świętości,

Źródło wód żywych,

Cedrze woniejący,

Myrro od zepsucia chroniąca,

Balsamie przeciekający,

Terebynthu chwały,

Palmo Łaską zieleniejąca,

Różdżko kwitnąca,

Drogi klejnocie,

Oliwo drogocenna,

Gołębico kształtna,

Winna winnico urodzajna,

Okręcie napełniony,

Okręcie żeglarza,

Ogrodzie zamkniony,

Krzaku płomieniem gorejący, a zgorzeć nie mogący,

Chwało świata wszystkiego,

Karmicielko niemowlęcia,

Krynico Łask Bożych,

Podporo w cierpieniach,

Wspomożenie chrześcijan,

Uzdrowienie chorych,

Ucieczko grzesznych,

Pocieszycielko strapionych,

Królowo Niebieska,

Królowo Aniołów,

Królowo Serafinów,

Królowo Cherubinów,

Królowo Patryarchów,

Królowo Proroków,

Królowo Apostołów,

Królowo Męczenników,

Królowo Wyznawców,

Królowo Panieńska,

Królowo Wszystkich Świętych,

Od wszelkiego złego i grzechu, wybaw nas, Pani!

Od wszystkich niebezpieczeństw,

Teraz i w godzinę śmierci naszej,

Przez Niepokalane Poczęcie Twoje,

Przez Święte Narodzenie Twoje,

Przez Ofiarowanie Twoje,

Przez Niebieskie Życie Twoje,

Przez przedziwne Zwiastowanie Twoje.

Przez Nawiedzenie Twoje,

Przez szczęśliwe Porodzenie Twoje,

Przez Oczyszczenie Twoje,

Przez okropne cierpienia Twoje w czasie Męki Chrystusa,

Przez Radość niewysłowioną przy Zmartwychwstaniu Jego,

Przez Twoje Wniebowzięcie chwalebne,

Przez Ukoronowanie Twoje,

My grzeszni do Ciebie wołamy, usłysz nas, Pani!

Abyś Oczy Twoje Miłosierne na nas obrócić raczyła, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Pani!

Abyś nam prawdziwą pokutę wyjednać raczyła,

Abyś wszystkiemu ludowi chrześcijańskiemu pokój, prawdziwą zgodę i zbawienie wyjednać raczyła,

Abyś wszystkim wiernym zmarłym odpoczynek wiekuisty wyjednać raczyła,

Abyś nas wszystkich wysłuchać raczyła,

Matko Boża! Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Pani!

Boża Rodzicielko! Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Pani!

Bądź pozdrowiona z Nieba Dobra, przybądź ku wspomożeniu naszemu, o Pani!

Bądź pozdrowiona z Nieba Pobożna, użycz nam ratunku, o nasza Pani!

Bądź pozdrowiona z Nieba słodka, przyczyń się za nami, Pani!

Antyfona: O Przenajświętsza Panno Maryo, gdy stajesz przed Obliczem Syna Twojego, pomnij, abyś dobrze za nami przemówiła, obróć na nas Oczy Jego Najświętsze, a gniew srogi odmieć daleko.

V. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko.

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Niech modły nasze, o Panie! do Twojej Najwyższej Łaskawości wspiera prośba Najświętszej Boga Rodzicielki Panny Maryi, Którą dlatego zabrałeś z tego padołu, aby z ufnością za nasze grzechy Ciebie błagała.

R. Amen.

PRZEPROSZENIE MATKI BOŻEJ za winy własne i cudze.

Boli mi serce, o Matko Łaskawa i Panno Święta! kiedy rozważam, ile to zniewag codziennie ponosisz od nas wszystkich grzeszników ohydnych. Kraje się serce na samo wspomnienie, że dzisiaj pobożne nawet cele szpeci nieraz Judzka przewrotność i święte pielgrzymki do cudownego Obrazu Twojego, są często zgorszeniem raczej niż zbudowaniem dla ludu prostego, wiernego, więcej obrazy przyczyniają niż Chwały Tobie i Najmilszemu Synowi Twojemu, i prędzej zaprawdę, są warte piorunów Gniewu Bożego niż Łask i Darów, po które przychodzą do Ciebie trwający w błędach grzesznicy. Ach! durnieje mój rozum na myśl niepojętą, że na katolickiej ziemi są jeszcze serca zakamieniałe, bezbożne, które nie tylko, że nie chcą należycie czcić Ciebie i wielbić, nie tylko że samą Ci okazują obojętność, oziębłość, że za ustawiczne Łaski nie myślą Tobie dziękować, za Dobrodziejstwa Twoje miłością odpłacać, o Twoją skuteczną Opiekę upraszać i na Twoją potężną Obronę zasłużyć, lecz nadto, że przesycają Cię obelgami i wzgardą, Ciebie, która jesteś godna poszanowania, czci, uwielbienia, miłości wszystkich Aniołów i ludzi. Ileż to razy, o Matko przedziwnej Litości, ja też grzesznik ohydny, wbijałem miecz obosieczny w udręczone Twe Serce! I dzisiaj zaprawdę, już nie śmiałbym oczu podnieść ku Tobie, ani bym się odważył wezwać Imienia Twojego, gdyby mnie nie upewnił Kościół, ta Matka moja troskliwa, że Ty jesteś Portem zbawiennym tonących rozbitków, nadzieją tych, którzy już w nikim pokładać nadziei nie mogą. To też schylony pod ciężarem grzechów moich, niosąc też grzechy moich występnych współbraci, do Nóg Twoich świętych pokornie upadam i o przebaczenie łaskawe za moje występki i przewrotność całego świata. Ciebie Matko, upraszam! Wynagradzając Tobie bezbożność i niedowiarstwo zaślepionych szaleńców, wyznaję, żeś wywyższona od Boga nad wszelkie stworzenie; czczę wespół ze Świętym Kościołem Twoje Niepokalane Poczęcie i Wniebowzięcie chwalebne; wierzę, iż Twoja Potęga i Doskonałości przedziwne jakimi Cię przyozdobił Twój Ojciec Przedwieczny i Syn Twój Boży i Oblubieniec Niebieski, tak są niezmierne i niepojęte jak jest niezmierną i niepojętą godność Matki Słowa Bożego. Ciebie uwielbiam jako Najświętszą moją i świata całego Orędowniczkę, jako jedyną Ucieczkę, jako Matkę najmiłościwszą. Twoim też najposłuszniejszym, najczulszym dziecięciem być pragnę, i odtąd w tym tylko jedynie swe szczęście będę pokładał, ażebym serca mych braci ku Tobie nawracał, a synów Cię kochających i wiernych wzbudzał Kościołowi Bożemu. Gdy przepraszając Ciebie za wszystkich, siebie jako pierwszego grzesznika stawię przed Tobą, toteż nade mną pierwszym się zlituj, Panno bez zmazy i wyjednaj mi Łaskę, abym począł naśladować Twe Cnoty, coraz więcej w nich postępował i zasłużył na wieczną nagrodę w Królestwie Syna Twojego. Amen.

Akt poświęcenia się Przenajświętszej Pannie Maryi.

O Święta Maryo! przed wieki wybrana za Matkę Synowi Bożemu i zachowana od zmazy grzechu pierworodnego, do Świętych Nóg Twoich z pokorą wielką upadam, i na jaką tylko zdobyć się mogę miłość, gorącość, z tą dzisiaj Cię proszę, abyś od tej chwili stać się raczyła Królową moją, Patronką, Orędowniczką i Matką; bo też od dzisiaj szczerze i mocno stanowię, że póki żyć będę Służby Twej nie porzucę i Chwały Twojej nie zaniedbam już nigdy; odtąd nic takiego nie powiem, ani pomyślę, ani uczynię coby znieważyć Cię mogło; ani też pozwolę, żeby osoby mi bliskie, lub zależące ode mnie w czymkolwiek i kiedykolwiek słowem albo czynem ubliżyły honorowi Twojemu, czci Tobie ujęły i odmówiły hołdów, jakie tak słusznie należą się Tobie od świata całego. A za to, najusilniej Cię błagam, o najwspanialsza Królowo Nieba i ziemi! przyjmij mnie dzisiaj, poświęcając sobie na służbę wieczystą; stań się pośredniczką żarliwą między mną grzesznym a dobrym i kochanym Bogiem moim; w każdej chwili życia mojego za mną usilnie przemawiaj, bron zaś szczególniej w śmierci godzinę. Pomnij, o pomnij, Matko najczulsza! iżem tu przybył dlatego jedynie, żebym Ciebie wielbiąc w Obrazie Twoim Cudownym, Tobie powierzył serce i duszę, rozum i wolę, skłonności i zmysły: żebym w Ręce Twoje złożył nadzieje moje i troski, pociechy i smutki, słodkości i wszystkie gorycze; słowem, abym tak zupełnie Tobie się oddał za życia; żebyś, kiedy przyjdzie moja ostatnia godzina, ku wspomożeniu mojemu przybywszy, jako własność już swoją mnie zabrała z tej ziemi i na wieczne z Chrystusem radości do Niebieskiego Królestwa zaprowadzić raczyła. Amen.

 

 

NABOŻEŃSTWO PORANNE.

 

 

Gdy od tylu już wieków duchowieństwo tutejsze rozpoczyna ranne nabożeństwo w kaplicy śpiewaniem Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, sądzę, że i Ty zechcesz głos swój połączyć z ich czystymi głosami, chwaląc i wielbiąc najszczytniejsze przywileje jakie otrzymała Marya od Boga Swego Ojca. Dobrze ci się stanie jeśli tak na samym dnia początku pilnie zastanawiać się będziesz nad bogactwami, których Matka Twoja jest Właścicielką i Panią, a zarazem nad nędzą i ubóstwem które się tobie dostały w podziale, gdyż z upokorzeniem i skruszonym sercem zapewnie przedstawiać Jej poczniesz niedostatki swoje, troski, boleści i jako syn marnotrawny, lecz żalem za grzechy przejęty, do i Świętych Nóg Jej upadniesz błagając o zmiłowanie i pomoc, a wówczas pewnym być możesz, że otworzy przed tobą Swe Skarby i o tyle ciebie wzbogaci, o ile sam sobie zasłużysz.

Odśpiewaj nabożnie Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP 

 

 

PRZEPROSZENIE MATKI BOŻEJ.

O! Maryo, najgodniejsza Matko Stworzyciela i Zbawcy mojego, piekło całe przeciw Tobie się sprzymierzyło chcąc zniszczyć Cześć Twoją i Chwałę, gdyż będąc przeznaczoną na początku już wieków do starcia głowy piekielnemu smokowi, najstraszliwszą nieprzyjaciółką jego się stałaś. Ono to wyzionęło ze swych straszliwych przepaści owych kacerzy bezbożnych, którzy w najrozmaitsze sposoby lżyli Imię Twoje, najszczytniejszym Twym przywilejom przeczyli, znieważali nawet Obrazy Twoje Najświętsze, Najcudowniejsze.

Serce pęka z żałości, kiedy pomyślę, że i ten Twój Obraz Najdroższy, który jak najpokorniej dziś uczcić i uwielbić pragnę, na liczne pociski Twych nieprzyjaciół był wystawiony: już to, gdy w zamku Bełzkim jeszcze stojąc, strzałą tatarską w szyję najświętszą był ugodzony; już od Hussytów porwany i na gnojowisko haniebnie wrzucony; już też przez Szwedów świętokradzką, ręką z Ołtarza ściągniony, później z woza zepchnięty i w Świętą Twarz mieczem po dwakroć uderzony.

Ach moja Matko Najdroższa! mocno dusza wprawdzie boleje, gdy widzę jak znieważają Ciebie żydzi, poganie i bałwochwalcy, ale to ich występne postępowanie z tego jedynie pochodzi, że Ciebie wcale nie znając wiedzieć nie mogą, jak jesteś wielką, potężną, szczodrobliwą, doskonałą, litościwą i łaskawą, przetoż ani Cię wielbić, ani miłować nie widzą potrzeby. Lecz że grzesznicy noszący nazwę Chrześcijan, czyli synów Chrystusa, tak nikczemnie znieważać Cię mogą, że nieraz barbarzyńców samych przewyższają złością zapamiętałą, tego pojąć nie mogę, a żałość moja nie ma już granic i miary.

O moja Królowo najdostojniejsza, klęcząc u Błogosławionych Stóp Twoich, radbym wynagrodził Tobie wszystkie zniewagi, obelgi, które kiedykolwiek i gdziekolwiek znosiłaś od grzesznego człowieka! A dla tego obciąłbym naprzód przeniknąć serce moje uszanowaniem głębokim, najgorętszą miłością, najczulszą wdzięcznością, aby to serce dzisiaj tak nędzne, Ciebie stało się godnym, i przyjętym być mogło od Najdroższego Syna Twojego, jako zadosyćuczynienie za wszystkie grzechy popełnione na ziemi przeciw Tobie i Jezusowi Twojemu. Ach! wtenczas, o Maryo! Śmiało bym złożył Jemu i Tobie hołd uwielbienia mojego, wynurzyłbym miłość moją wdzięczność, żałość i wszystkie boleści; wam ofiarowałbym na Służbę wieczystą duszę, serce, zmysły, rozum i wolę w nagrodę za obojętność przewrotnych chrześcijan, bluźnierstwa kacerzy, za nienawiść ku wam ludzi bezbożnych. Lecz i teraz choć niegodnym jestem grzesznikiem, jednak przejęty żarliwością ku Chwale Twojej, Matko Boga mojego, pragnę o ile możności naprawić zniewagi Ci wyrządzone, a przeto: wobec Nieba i ziemi całej wołam: że wierzę w to wszystko czemu bezbożnicy od wieków przeczyli, i w Tobie podziwiam owe szczytne przywileje, których oni przyznawać Tobie nie chcieli. Wierzę w Macierzyństwo Twe Boskie; w wieczno-trwałe Dziewictwo; w Twoją czystość niepokalaną; w niepojętą Chwałę Twoją, wyższą nad chwałę stworzeń najczystszych. Wraz z Kościołem wyznaję, że jesteś Matką Miłosierdzia, Matką Łaski Bożej, Ucieczką grzeszników, ich żarliwą Orędowniczką i Nadzieją jedyną. Wierzę, iż tylko przez Ciebie, i Twoją się ciesząc Obroną, spodziewać się mogę od Chrystusa Pana mojego, a Syna Twojego, wszystkich Łask i Darów potrzebnych mi w życiu, przy śmierci i przez wieczność całą!

Raczże, o Matko miłościwa! wspaniałomyślnie przyjąć przeproszenie dzisiejsze tak za winy moje własne, jako też za cudze występki! A jeśli nigdy nie słyszano, abyś kogokolwiek opuściła bez ulgi i wsparcia, toć i ja odrzuconym nie będę zapewnie, gdy teraz li tylko, o naprawienie zniewag wyrządzonych Bogu i Tobie, o powiększenie Czci Twojej, o zbawienie dusz ludzkich z taką gorącością upraszam. Wysłuchajże mnie, Matko! Nieba i ziemi naszej osobliwsza Królowo! Ratuj nas i pocieszaj Swoją Obroną póki na tej ziemi żyjemy, abyśmy w niebie chwalili Ciebie na wieki oglądając nieskończoną Potęgę i podziwiając świętość przedziwną, jakimi obdarzył Cię Ojciec Przedwieczny i Syn Twój Jedyny i Oblubieniec Niebieski. Amen.

Akt oddania się Matce Bożej przez Św. Alojzego Gonzagę.

Panno Święta, Maryo! przewodniczko moja i Pani, oto się rzucam na Łono Miłosierdzia Twojego i od tej chwili polecam Tobie na zawsze i pod osobliwszą Opiekę oddaję ciało moje i duszę. Tobie powierzam i w Ręce Twoje składam wszystkie nadzieje i pociechy moje, wszystkie dolegliwości i troski; Tobie polecam dalszy ciąg i koniec życia mojego, ażeby za Twoim Świętym wstawieniem i przez Twoje Zasługi, wszystkie moje uczynki wykonywane były według Twej Woli, w celu podobania się Bożemu Synowi Twojemu. Amen.

Odmów Siedem Psalmów o Najświętszej Maryi Panny.

 

Jeśliś wysłuchał Mszę Świętą możesz się już zabierać do Sakramentalnej Spowiedzi, lecz zanim kaplicę opuścisz, schyl głowę błagając o Błogosławieństwo Maryę i najpokorniej polecając Jej siebie i spowiednika swojego, aby obojgu uprosić raczyła Dary i Łaski Ducha Świętego tak niezbędnie potrzebne przy Trybunale Świętej Pokuty. Po otrzymanym rozgrzeszeniu powróć do Kaplicy i u Nóg Matki twojej kochanej pod świętem Jej przewodnictwem odczytuj jakie masz po Spowiedzi modlitwy; odprawiaj pokutę i jak najpilniej się gotuj do przyjęcia Najdroższego Ciała Pańskiego. A gdy się już dostatecznie przygotowanym uczujesz, odczytaj jeszcze z wielką uwagą, zastanawiając się nad każdym prawie wyrazem, w jakim celu ma przystępować Chrześcijanin do Stołu Pańskiego, i z wielką gorącością ducha oddaj się pod Opiekę Maryi.

 

 

Cele główne dla których komunikować Chrześcijanin powinien.

Powinienem przystępować do stołu Pańskiego, abym:

1) Boga Stworzyciela, Odkupiciela i Uświęciciela uwielbił, składając przez Jezusa Chrystusa Trójcy Najświętszej hołd i uszanowanie jakie się Jej ode mnie należą; stosownie do słów odmawianych podczas Mszy Świętej: przez Niego, i z Nim i w Nim, jest Tobie Bogu Wszechmogącemu w jedności Ducha Świętego wszelka cześć i chwała.

O Maryo! przez Twoje Niepokalane Poczęcie, racz mi wyjednać, aby Komunia Ta Święta zrodziła we mnie wszystkie owoce jakie miał na celu Chrystus, mój Zbawca, gdy ustanawiał Ów przedziwny Sakrament Swojej nieskończonej Miłości.

Powinienem przystępować do Stołu Pańskiego:

2) ażebym opowiedział śmierć Jezusa Chrystusa, to jest: ażebym na sobie dał dowód wiary żywej i gorącej wdzięczności, jakie mieć Chrześcijanin powinien ku Zbawicielowi swojemu, który dla zbawienia naszego raczył wychylić aż do dna kielich gorzkiej Męki okrutnej.

O Maryo! przez Twoje Niepokalane Poczęcie, racz mi wyjednać, itd. jak wyżej.

Powinienem przystępować do Stołu Pańskiego:

3) ażebym uczuł na sobie spełnienie wspaniałych obietnic, jakie uczynił Pan Jezus tym wszystkim, którzy Ciało Jego i Krew Przenajświętszą pożywać będą z pobożnością jakiej wymaga Tajemnica tak straszna. Stosownie do Słów, które wyrzekł: Kto pozywa Mego Ciała, a pije Moją Krew, we Mnie mieszka, a Ja w nim.

O Maryo! przez Twoje Niepokalane Poczęcie, itd.

Powinienem przystępować do Stołu Pańskiego:

4) ażebym z miłości nieograniczonej oddał się Chrystusowi Panu mojemu, tak, jak On z nieskończonej Miłości mnie się oddał grzesznemu, ażebym ściśle z Nim się połączył, w Niego się przeistoczył, i Jego Duchem żył tylko, wedle słów Apostoła: Ta chęć niech będzie w was, która była i w Chrystusie Jezusie (Flp 2, 5).

O Maryo! przez Niepokalane Poczęcie Twoje itd.

Powinienem przystępować do Stołu Pańskiego:

5) żebym znalazł moc do opierania się pokusom które napastują mnie zewsząd; żebym wyjednał sobie wsparcie w potrzebach, które mi wytchnąć nie dają: otrzymał nieco pociechy w boleściach, które ustawicznie mnie dręczą, a to wedle Słów Chrystusa Pana: Pójdźcie do Mnie wszyscy, którzy pracujecie i obciążeni jesteście, a Ja was ochłodzę.

O Maryo! przez Niepokalane Poczęcie Twoje itd.

Powinienem przystępować do Stołu Pańskiego:

6) abym uśmiercił w sobie człowieka dawnego, grzechu pełnego i nowe dał życie człowiekowi nowemu, Łaską Bożą napełnionemu, zaszczycając na gruzach dawnej pożądliwości miłość Bożą i wszystkie cnoty chrześcijańskie, wedle Słów Tego, Który powiedział: Jamci jest chleb żywota; kto do Mnie przychodzi łaknąć nie będzie: a kto wierzy we Mnie, nigdy nie upragnie.

O Maryo! przez Niepokalane Poczęcie Twoje itd.

Powinienem przystępować do Stołu Pańskiego:

7) abym otrzymał zadatek zmartwychwstania i życia wiecznego: bo Chrystus powiedział: Kto pożywa Ciała Mego i pije Moją Krew, ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w ostatni dzień.

O Maryo! przez Niepokalane Poczęcie Twoje itd.

Powinienem przystępować do Stołu Pańskiego:

8) ażebym Łaski Boże uprosił dla siebie, krewnych, przyjaciół, dobrodziejów, żywych i zmarłych; ażebym wyjednał nawrócenie grzesznikom, tym szczególniej, którym sam mogłem być powodem do grzechu; ażebym wreszcie wymodlił zgodę rodzinom, pokój panom chrześcijańskim, podwyższenie Kościołowi Bożemu, odpoczynek wiekuisty duszom wiernych zmarłych, stosując się do słów Apostoła Jakóba, mówiącego: Módlcie się jedni za drugimi abyście byli zbawieni (Jk 5, 16).

O Maryo! przez Niepokalane Twoje Poczęcie itd.

 

Westchnienie przed Komunią Świętą.

Westchnij gorąco do Pana, aby raczył tym zamiarom pobłogosławić i ku większej Chwale swojej i zbawieniu twemu je łaskawie obrócić. Chwile poprzedzające przystąpienie twoje do Stołu Pańskiego użyj na odmawianie modiitewek strzelistych:

O Jezu! mój Jezu, bądź mi raczej Zbawicielem łaskawym, niźli Sędzią sprawiedliwym!

Panie, godzien nie jestem, abyś wstąpił do serca mego!

Nie godzi się psom miotać chleb synów, ale i szczenięta jedzą odrobiny ze stołu swych panów.

Bądź pochwalony, o Jezu najdroższy! który raczyłeś mnie odkupić, a teraz jeszcze przyjdziesz mnie posilić Najświętszym Ciałem i Krwią Twoją najdroższą. Gotowe serce moje, gotowe przyjdź i w nim zamieszkaj na wieki!

O Maryo! Synowi Twojemu mnie przedstaw! Synowi Twojemu mnie poleć! Syna Twojego złóż Sama w sercu moim na wieki!

Przyjdź Panie, przyjdź Miłosierny, dla Miłości Twej Matki błagam, przyjdź i zostań w sercu moim, bo ma się w nim ku zachodowi, o Jezu! przyjdź i bądź miłościw mnie grzesznemu!

Gdy Kapłan Hostię Świętą podniesie mówiąc:  Oto Baranek Boży! Ty sobie wystaw, że widzisz przed sobą Archanioła Gabryela, który ci zwiastuje, że w tej chwili stąpi do serca twojego Syn Boga żywego, a skłoniwszy głowę, z miłością i świętą bojaźnią, powiedz z pokorą głęboką: Oto ja służebnica Pana mojego, niech mi się stanie według słowa Twego. Gdy zaś podając ci Boga twojego kapłan rzeknie: Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa niechaj strzeże duszy twojej do żywota wiecznego! Odpowiedź z głębi serca rozrzewnionego miłością i dobrocią Zbawcy: A Słowo stało się Ciałem i mieszkało miedzy nami!

Kilka sposobów podziękowania Panu za Komunię Świętą znajdziesz w tej książce, obierz wtedy który najwięcej ci trafi do serca, i jak możesz zdobywaj się na miłość, wdzięczność, żarliwość i ducha gorącość. Matka Najświętsza widząc usiłowania twoje Sama dopomagać ci będzie. Po skończonych modlitwach o 5 Zdrowaś cię proszę. 1) za mnie, 2) za kapłana, którego imię Bogu wiadome; 3) za spoczywającego w Bogu księdza Jakuba; 4) za naszych współbraci, żeby Pan Bóg od klęski grzechowej zachował, a cnoty rozszerzał; 5) za cały Kościół Wojujący i Cierpiący w Czyśćcu.

Po skończonych modlitwach wysłuchaj jeśli możesz jeszcze jedną Mszę Świętą, a potem idź posilić twe ciało ażebyś nie upadł na siłach, gdyż wówczas trudno byłoby ci bardzo ducha podnosić, z zastanowieniem i gorącością się modlić. A gdy ten posiłek z pokorą i miłością ofiarujesz Maryi, Ona go przyjmie o cholinie i na korzyść twej duszy obróci. Jeśli zaś pragniesz sprawić pociechę tej Matce tak czułej, to w chwili posiłku twojego wspomnij na dusze w Czyscu cierpiące; pomyśl: jak wielki głód mają, że dotąd Boga nie widzą, jak straszne pragnienie wnijścia do raju ich męczy, i westchnij do Matki najświętszej ażeby ratunek im z nieba, ulgę, pociechę przyniosła. Gdy zaś do kościoła powrócisz, przed świętym obrazem klęknąwszy, tak uczcij twą Matkę najdroższa:

AKTY STRZELISTE.

Duszo Maryi z Duszą Chrystusa ściśle złączona, witam Cię!

Serce Maryi wraz z Sercem Chrystusa do krzyża przybite, kocham Cię!

Ciało Niepokalane Maryi, złoty domie, gdzie zamieszkało Słowo stawszy się Ciałem, pozdrawiam Cię!

Krwi święta Maryi, Źródło najczystsze, z którego Chrystus czerpał Krew Swoją Drogą, wychwalam Cię!

Strumieniu łez wylewający się z Oczu Maryi na widok Krwi i Wody płynącej z przebudzonego Boku Chrystusa Pana, uwielbiam Cię!

Męko udręczająca Maryę patrzącą na umęczenie Chrystusa, pozdrawiam Cię!

O Maryo! dla Miłości Chrystusa Syna Twojego, poświęć mnie, oczyść, oświeć, zagrzej, wzmocnij i wybaw!

Ukryj mnie w Ranie głębokiej Serca Chrystusowego!

Nie dozwól, abym ja kiedykolwiek był odłączony od Twojej i Chrystusowej Miłości!

Przez obcowanie Twoje na ziemi i w Niebie z Chrystusem od świata, czarta i ciała nie przestawaj mnie bronić!

Gdy śmierć nadchodzić już będzie przybywaj ku wspomożeniu mojemu i uproś Chrystusa, aby do Nieba powołać mnie raczył!

A gdy życie zakończę, Ty mnie weź Sama i w ognisku Bożej Miłości zanurz na wieki! żebym wraz ze Świętymi Pańskimi błogosławił i chwalił Ojca i Syna i Ducha Świętego kochając i podziwiając, Ciebie, o Matko Zbawiciela mojego.

Ciągnij dalej nabożeństwo poranne wedle własnego upodobania swojego, czy to słuchając Mszy Świętej, czy odmawiając Koronkę Szkaplerzną albo cząstkę Różańca świętego, albo pacierze kapłańskie jeśli w jakim Bractwie jesteś; słowem, użyj tego czasu drogiego stosownie do obowiązków jakie bez wątpienia zaciągnąć musiałeś względem Pana Jezusa i przenajświętszej Matki Jego Maryi; módl się tak jak ci będzie łatwiej i milej. Lecz przed wyjściem swoim z kościoła, odmów jeszcze pobożnie:

AKTY DZIĘKCZYNNE przed cudownym obrazem Matki Bożej.

Bądź pozdrowiona uczczeniem całego nieba i ziemi całej, przeczysta Boga-Rodzico Panno, najpierwsza po Bogu Ucieczko grzeszników i nadziejo rozpaczających! Dziękuję i błogosławię Tobie, Matko Boga Najwyższego żeś mnie do Świętych Stóp Swoich szczęśliwie przywiodła i Macierzyńską Opieką zasłaniałaś dotychczas; tej Miłosiernej Opiece Twojej na wszystkie dalsze chwile życia i na wieki z ufnością wielką się oddaję i w dowód mojej ku Tobie wdzięczności, miłości, wzywam ducha wszelkiego i wszelkie stworzenie, aby Tobie, Matce świata, odtąd i na zawsze błogosławili i dziękowali.

Niech Cię błogosławi, Boga-Rodzico, to miejsce na którem sobie mieszkanie wybrałaś, iżbyś na ludzi łaski niebieskie zlewała.

Niechaj Cię błogosławią, Boga-Rodzico Panno, wszystkie modlitwy, prośby i westchnienia gorące, które tu codziennie od wiernych Chrystusowych przed Tron Miłosierdzia Twojego są zasyłane.

Niechaj Cię błogosławią Boga-Rodzico Panno, wszystkie Łaski, pociechy, dobrodziejstwa i dary, które proszącym Ciebie z ufnością u Chrystusa Syna Twojego łaskawie wyjednywasz.

Niech Cię błogosławią Boga-Rodzico Panno, wszyscy nawróceni grzesznicy, którzy tu za Twoją potężną Przyczyną, do skruchy prawdziwej przyprowadzeni, w szczerej i doskonałej spowiedzi skażenie duszy obmyli.

Niechaj Cię błogosławią Boga-Rodzico Panno wszystkie Łaski Niebieskie, tu kiedykolwiek przy Komuniach Świętych za Twoją pomocą otrzymane.

Niechaj Cię błogosławią Boga-Rodzico Panno, Wszyscy Aniołowie i Duchy Niebieskie, tu kiedykolwiek przejęte radością z nawrócenia niewiernych i szczerej pokuty grzeszników.

Panno zawsze z Bogiem złączona, uproś mi żarliwą chęć do modlitwy!

Panno, żadnego grzechu nie znająca, uproś mi skuteczne z grzechów powstanie, i trwałe do nich obrzydzenie!

Panno przeczysta, broń mię od pokus wszelakich!

Panno, rozkazom Boga zawsze posłuszna, uproś mi wierne i chętne wykonywanie Praw Bożych i przykazań kościelnych!

Panno, więcej niż wszystkie stworzenia razem Boga miłującą, uproś mi niezachwianą miłość Bożą za życia i nieskończoną w niebie szczęśliwość po śmierci. Amen.

6 Ojcze nasz, 6 Zdrowaś Maryjo, 1 Wierzę i 6 chwała Ojcu, ofiaruj za cały Kościół Święty, za nawrócenie niewiernych, poprawę grzeszników, jako też za dusze w Czyśćcu cierpiące, i 1 Ojcze nasz, 1 Zdrowaś Maryo, 1 Wierzę i 1 Chwała Ojcu na intencję Ojca świętego.

Przyjdzie nareszcie smutna, o! i bardzo smutna chwila pożegnania Maryi; serce rozrywać się będzie, żałość niezrównana pierś tobie ściśnie, a któż ci to powie, czyli Bóg przyprowadzi jeszcze raz ciebie pod Opiekuńcze skrzydła tej Matki tak czułej? Czy jeszcze dostąpisz w twym życiu szczęścia oglądania na nowo Jej Oblicza cudownego? Przeto, gdy żegnać Ją przyjdziesz oddaj się w Jej Ręce Najświętsze, poleć Macierzyńskiemu Jej Sercu najważniejszą chwilę swoją i najtrudniejszą sprawę życia całego, tj. chwilę śmierci, sprawę zbawienia; czołem upadłszy przed Jej Cudownym Obrazem zaproś Ją do Siebie na tę chwilę, tak straszną dla wszystkich nas nieszczęśliwych grzeszników; ale z głębi duszy proś o tę Łaskę; niech z każdą chwilą rośnie w twym sercu pragnienie oglądania przy twoim łożu śmiertelnym tej Opiekunki potężnej, Obronicielki dzielnej, Pośredniczki żarliwej. Niechaj Bóg Miłosierny rozpali Cię płomieniem Serafów, aby prośba twoja strzałą ognistą przeniknęła Serce Maryi i pożądany skutek dla ciebie przyniosła.

 

AKTY STRZELISTE o śmierć szczęśliwą.

Święta Maryo, Matko Dobroci, Matko Łaski pełna, upadam nędzny przed Tronem Miłosierdzia Twojego z sercem skruszonym, upokorzonym za grzechy całego życia i Twojej litości nieogarnionej polecam ostatnią moją godzinę i to co po niej nastąpi!

Pamiętaj Matko! abyś przyszła do mnie w tej chwili stanowczej, a rzuciwszy na mnie Płaszcz Miłosierdzia Swojego, ukryła przed Panem zbrodnie ciężkie i liczne za które gorzeć bym musiał w piekle na wieki! Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę ostatnią, gdy niemocą złożony uczuję zbliżający się koniec doczesnego bytu mojego; przyjść pamiętaj do mnie i wówczas do Serca mnie przytul, a pierzchną przed Tobą mocy piekielne.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę bolesną, gdy nogi zdrętwiałe mi zapowiedzą, że pielgrzymka moja doczesna, dobiega kresu swojego; pamiętaj, o Miłosierna, przyjść do mnie wówczas, a zasłoń wszystkie kroki nieprawe, którymi znieważałem Pana mojego; do Serca mnie przytul i odmieć daleko nieprzyjaciela mej duszy.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę smutną, gdy oczy moje gasnące, zbliżeniem śmierci strwożone utkwią wzrok niepewny, dogorywający w Ukrzyżowanego Chrystusa; pamiętaj przyjść do mnie, a jedną Łzą Swoją nad konającym Chrystusem wylaną, zmyj wszystko co w życiu całym zawiniły przed Panem grzeszne oczy moje; w morzu Łez Swoich zatop łzy występne, które nieszczęsny, niepożytecznie wylałem; weź mnie i przytul do Serca litościwego, a zniknie przemoc szatańska.

Zapraszam Cię, Matko, na chwilę tę straszną, gdy usta zziębłe i drżące poraź ostatni wymawiać będą najukochańsze Imiona Jezusa i Maryi, pamiętaj przyjść do mnie, a Usta Swoje Niepokalane i mowę czystą i świętą, ofiaruj za każde słowo występne, które kiedykolwiek zmazało usta moje, stworzone jedynie ku Chwale Boga mojego. Weź mnie wówczas, o Matko! i przytul do Serca czutego, a nieprzyjaciel do mnie przystępu mieć już nie będzie.

Zapraszam Cię, Matko, na chwilę okropną, gdy lica moje wybladłe, zsiniałe, przejmą politowaniem i przerażeniem przytomnych, a włosy polem śmiertelnym zroszone; zapowiedzą bliski mój zgon, pamiętaj przyjść do mnie, a skromnością, słodyczą i łagodnością jakimi promieniało Twe Cudne Oblicze, wynagrodź Panu mojemu śmiałość, złośliwość, zuchwałość, bezczelność, którymi tak często szpeciłem rysy stworzone na Obraz i Podobieństwo Boga mojego; przyjdź, a mnie nędznego przytul do Serca czystego, a piekło mi szkodzić nie będzie.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę bolesną, gdy wyobraźnia moja przerażona straszliwymi, ponurem! widmami, pogrąży się w smętność śmiertelną, a umysł trwogą przejęty na widok nieprawości moich, i znękany bojaźnią sądów Syna Twojego, będzie walczył z przemocą szatana, który zakrywając przede mną Miłosierdzie Boże, w rozpacz wprawiać mnie pocznie, pamiętaj, abyś przyszła do mnie Obronicielko moja potężna, bo Twoja Postać Niebiańska rozproszy widziadła piekła strasznego; bo Twoja Dobroć nieogarniona spokój mi wróci; bo Twoja Miłość niewysłowiona wleje nadzieję w serce trwogą przejęte. O! przyjdź moja Matko, i do litościwego Serca mnie przytul, a wrogów piekielnych odmieć daleko.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę żałosną, gdy nędzne serce moje osłabione boleścią i trwogą śmierci zrażone, upadać pocznie z wysileń przeciw nieprzyjaciołom zbawienia, pamiętaj przyjść do mnie, a wszystkie uderzenia Niepokalanego Serca Swojego, ofiaruj  Zbawicielowi mojemu, za uniesienia występne, skłonności przewrotne, namiętności ohydne, których niecnym siedliskiem było serce stworzone jedynie dla miłości Boga mojego. Przyjdź o Matko i w Swoim Objęciu najczystszym od piekielnej przemocy mnie ukryj.

Zapraszam Cię, Matko, na chwilę rozrzewniającą gdy krewni i przyjaciele w koło mnie zgromadzeni, rozczulać się będą nad stanem moim bolesnym błagając za mnie Syna Twojego, pamiętaj przyjść do mnie, abyś oderwała me serce od wszystkiego co ziemskie, a łzy żałości i jęki rozpaczy pozostających przyjaciół ukrywszy przede mną, całą duszę moją napełniła żalem za grzechy, że nędzne stworzenie kochałem nieraz lepiej i mocniej niż Stwórcę mojego! Zlituj się, Matko! Miłością Swoją do Boga pokryj błędy serca grzesznego, do Łona Macierzyńskiego mnie przytul i nie daj na pastwę mym wrogom piekielnym.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę ciężką, gdy stracę władzę wszystkich zmysłów, gdy świat cały dla mnie już zniknie, a ogarnie mnie ucisk i spracowanie śmierci przygniecie; gdy ostatnie westchnienia serca poczną naglić duszę do rozstania się z ciałem, pamiętaj, przyjść do mnie, pocieszycielko strapionych, i powiedz ukochanemu Synowi Twojemu, że chętnie przystaję na zniszczenie mojej istoty, a łącząc śmierć moją z chwalebnym Twym zejściem, Maryo! Jemu oddaję ciężki mój ucisk i pot zimny, śmiertelny i bolesne konanie i ostatni mój oddech jako hołd poddaństwa mojego, jako znak nabożnej niecierpliwości połączenia się z Wami i wypocznienia w Przybytkach szczęścia nieskończonego, przemów za mną, o Matko! a potem do Łona Świętego mnie przytul i od napaści piekielnych uratuj.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę wspaniałą gdy dusza moja opuści tę ziemię, stanie przed Panem i po raz pierwszy ujrzy Blask Majestatu Bożego, przyjdź i pamiętaj, abyś stanęła między mną grzesznym, a Sprawiedliwym Sędzią moim: przemów Sama do Niego, by mnie nie odrzucił sprzed Oblicza Swojego, ale przyjął na Łono Miłosierdzia nieskończonego; weź mnie Sama i przedstaw, i poleć Synowi Swojemu, aby mnie raczył umieścić w Przybytku Swej Chwały, gdzie Jego wielbić, a Ciebie kochać będę po wszystkie wieki wieków. Amen.

Zmów trzy razy: Bądź pozdrowiona Królowo… itd., gdzie po pierwszym razie powiesz: O Maryo, Córo Boga Ojca, bądź pozdrowiona! po drugim razie: O Maryo, Matko Syna Bożego bądź pozdrowiona! po trzecim razie: O Maryo, Oblubienico Ducha Świętego bądź pozdrowiona.

Ostatni pokłon.

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, wybrana Córo Ojca Przedwiecznego!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, najchwalebniejsza Rodzicielko Słowa Wcielonego!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, ukochana Oblubienico Ducha Świętego!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, Niepokalana Dziewico, niezgrimtowane Dzieło Bożej Mądrości, najsłodsza Karmicielko Stworzyciela swojego!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo! Królowo Nieba i ziemi, od Boga nad wszystkie wywyższona stworzenia, nad Chóry Anielskie uczczona!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, na Prawicy Trójcy Przenajświętszej zasiadająca, i dla grzeszników o Miłosierdzie błagająca!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, Skarbnico nieprzebranych Łask Bożych: Szafarko najszczodrobliwsza Darów Niebieskich: Bramo wiodąca do Raju Bożego!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, Pochodnio gorejąca żywota wiecznego; Gwiazdo zaranna strapionym świecąca: Matko najosobliwsza sierót i wdów opuszczonych.

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, najdzielniejsza Orędowniczko w więzieniu zamkniętych, najbezpieczniejszy Porcie żeglujących; Niebieska Przewodniczko za grzechy pokutujących!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, Pocieszycielko srodze strapionych; Lekarko uzdrawiająca niemocy śmiertelne; Wybawicielko dusz w Czyśćcu cierpiących!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, Najświętsza, najmiłościwsza, najwspanialsza; najbłogosławieńsza Matko Syna Bożego! Po Bogu najpewniejsza nasza Ucieczko i Nadziejo jedyna! a żegnając Ciebie w Twym Cudownym Obrazie, raz jeszcze polecam Ci siebie i swoich, i tych wszystkich, którzy się polecali moim modlitwom; ratuj nas wszystkich; broń od złego na duszy i ciele; strzeż od upadku, wspomagaj we wszystkiemu Najmilszego Syna swojego i w każdej chwili życia dalszego przemawiaj za nami do Najdroższego Syna Swojego.

Upadłszy czołem przed świętym Obrazem, Matki najukochańszej, ucałuj tę ziemię na którą tyle łez rozrzewnienia, wdzięczności, miłości i żalu za grzechy płynęło i pragnij gorąco wynieść ze sobą błogosławieństwo Jezusa Chrystusa i najsłodszej Bożej Rodzicielki.

Wyobraź sobie, że Panna Najświętszą, wyciąga ku Tobie Swą Rękę i powiedz nabożnie:

Błogosław mi, Matko Najświętsza Ręką Cudowną w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, a Błogosławieństwo, które dziś od Ciebie otrzymuję niech mi będzie zadatkiem Błogosławieństwa wiecznego. Amen.

Trzy Zdrowaś i trzy: Wieczny odpoczynek, za dusze, które za życia odprawiały nabożnie pielgrzymki do Obrazu Matki Bożej.

Podziękowanie Panu Jezusowi.

Niech Cię chwali, wielbi i kocha, o Jezu Utajony, w Najświętszym Sakramencie Ołtarza, najcudowniejsza Matka Twoja, Marya; przez Nią i ja też grzesznik nędzny oddaję Ci pokłon i z całej duszy Tobie dziękuję za Łaski i Dary, których mi nie szczędziłeś na tym Świętym Miejscu. A gdy sam zdolny nie jestem wynurzyć wdzięczności jaka się Tobie należy, wtedy upraszam najukochańszą Twoją i moją Matkę, Maryę, aby Sercem Swoim gorejącym Miłością, Ciebie za mnie uczciła, Tobie podziękowała, Ciebie przeprosiła i na dalszy ciąg życia Tobie mnie poleciła. Amen.

Chwała Sercom Jezusa i Maryi.

Niech będzie poznane, wychwalone, ubłogosławione, ukochane, uczczone i uwielbione zawsze i we wszystkim Boskie Serce Jezusa Chrystusa i Najczystsze Serce Maryi; i niech te Serca Najsłodsze ożywiają Ogniem Miłości Bożej serca wszystkich wiernych dzieci Kościoła Katolickiego, od dziś aż na wieki. Amen.

POŻEGNANIE z Matką najukochańszą.

Oto już po raz ostatni upadam do przenajświętszych nóg Twoich, Matko najdroższa, bo nadeszła chwila smutna w której pożegnać Cię muszę. Przytulże mnie do siebie, aby serce moje na zawsze przy Tobie zostało.

Błogosławię Cię, Matko, i jeszcze wołam z głębi serca mojego, że po Synie Twoim najdroższym, Ciebie kocham nad wszystko, nad wszelkie stworzenie i życie bym oddał, żeby Cię wszyscy ludzie poznali i kochali; żebyś do skończenia świata w tym cudownym Obrazie tak żarliwie była wielbioną i czczoną jak żądał tego Syn Twój kochany, gdy Tobie między nami przybytek ten czynił. Pomnij też, Matko, że dlatego Królową ziemi naszej Cię postanowił, ażebyś Łaski Boże hojnie między nami dzieliła; to też jakkolwiek nędznym jestem grzesznikiem, w tej chwili tak uroczystej, czuję się jakby od Boga natchnionym prosić Ciebie usilnie, gorąco, aby o cokolwiek słudzy Twoi wierni, u stóp tego Ołtarza przy pożegnaniu ostatnim błagać Cię będą, Ty, Matko! przez Miłość dla Ukrzyżowanego Syna Swojego, nic im odmówić nie chciała, ale we wszystkim, co się tylko nie sprzeciwia Chwale Bożej i zbawieniu ich duszy łaskawie wysłuchiwać raczyła.

O! już Cię żegnam pełen żałości że opuścić Cię muszę, ależ opuszczam i żegnam tylko Twój Obraz, Ty bowiem żyjesz i na wieki żyć będziesz w mojej pamięci i sercu.

Żegnam Oczy Twoje Święte, lecz unosząc wspomnienie o nich ze sobą, strzec się będę do śmierci, abym mym wzrokiem już nie znieważał Syna Twego i Ciebie.

Żegnam Twe Usta Najświętsze, ale też razem żegnam wszelką mowę grzeszną, próżną, niepożyteczną, przez pamięć bowiem na świętość Ust Twoich nie zechcę nadal żadnym słowem obrazić Syna Twojego lub Ciebie.

Żegnam Twe Uszy Święte, ale pamiętać będę dopóki mi Bóg życia pozwoli, że tylko to słuchać mi wolno, co Boga chwali, bliźniemu nie szkodzi i duszy mojej nie szpeci; toteż uszy będę zamykał na wszelkie bluźnierstwa, szemrania, złorzeczenia obmowy, potwarzy, na wszelką mowę nieczystą, rozwiązłą, a Słowem Bożym będę jak można najczęściej nasycać uszy moje!

Żegnam Twe Ręce Niepokalane, a pragnąc żeby płynące z nich świetne promienie ogarnęły całą, moją istotę, przechowam w czystości ręce moje, to jest: wszystkie uczynki wykonywać będę-li tylko dla Boga, z Bogiem i w Bogu.

Żegnam Nogi Twoje cudowne; a że gorąca żądza pali mą duszę żebyś przyszła do mnie, o Matko, w mojej ostatniej godzinie, przyrzekam Ci święcie, że nadal nie obrażą Cię kroki moje nieprawe, z Twoją bowiem Pomocą i Łaską Pana mojego, tą drogą jedynie iść będę, która mnie poprowadzi do Królestwa Bożego.

Żegnam Twe Serce Niepokalane, najczulsze, ale odchodząc, zatapiam w Jego przeczystych płomieniach i palę do szczętu wszystkie występne skłonności serca mojego, ażebyś w chwili stanowczej, gdy stanę przed Panem, Ty, Matko! podała Mu to serce już oczyszczone zupełnie ze rdzy doczesnej, a napełnione tylko Nim Samym. Żegnam Cię, o Matko najdroższą, najsłodsza, nąjszczodrobliwsza, najukochańsza!

Żegnam, a nóg swoich oderwać nie mogę od tego Miejsca Świętego, tak mi tu błogo, takim spokojem się cieszę pod skrzydłem Twej Macierzyńskiej Miłości!

I cóż jeszcze Ci powiem, kiedy ze zbytku uczuć pienieją usta moje!… niechże milczenie przemawia do Serca Twojego! Chwytam raz jeszcze Twe ręce i z taką Je miłością całuję jaką wkłada Sam Jezus najdroższy w serca wiernych sług Twoich; do Ciebie się tulę i głowę schylam pokornie czekając Błogosławieństwa Twojego! Niechże mię całkiem ogarnie z domem moim i tymi wszystkimi którzy muszą mieć cząstkę we wszystkich moich modlitwach. Błogosławże mi Matko w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

A teraz puść mnie, Panie w pokoju, albowiem w Obliczu Tej przecudownej Królowej, Pani i Matki, oczy moje oglądały rękojmię zbawienia mojego. Amen.

Wyszedłszy z kaplicy uklęknij przed kratą i mów:

Racz przyjąć, o Boże najłaskawszy, w Sakramencie Świętym Utajony, za Przyczyną i Zasługami Błogosławionej Matki Twojej Maryi, hołdy nabożne jakie składałem Ci tutaj; jeślim co godnego uczynił, racz pa to wejrzeć łaskawie, a cokolwiek bym niedbale odprawił, racz miłościwie odpuścić, który w Trójcy Świętej żyjesz i królujesz Bóg na wieki wieków. Amen.

Jezus i Marya! niech żyją teraz i po wszystkie wieki w sercu moim i w sercu wszystkich ludzi. Amen.

 

Powracając do domu możesz się ratować temiź środkami jakie ci podałem, gdy swoją pielgrzymkę rozpoczynałeś. Na widok wieży Jasno Górskiej też same pozdrowienie odmówisz.

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023