Niepokalanie Poczęcie NMP

 

 

Źródło: Wykład Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Panny Maryi 1873r.

 

 

 

 

O nabożeństwie miesięcznym.

Źródło: Zbior wybornego y gruntownego nabozenstwa na codzienne, tygodniowe, miesięczne, w dni swięte i roczne 1819

Nauka.

Chociaż nie zdaje się być osobliwszym i różnym od codziennego, tygodniowego, i rocznego, jakoż nie znajduje się w innych do Nabożeństwa książkach, przestrzec jednak potrzeba Wiernych Chrystusowych.

Czytaj więcej

Najpierw, że niektórzy z nich zostają w rozmaitych Bractwach, którym oprócz innych w roku dni, na jedną w w każdym miejscu Niedzielę nadane są Odpusty to zawsze pod obowiązkiem jakiego nabożeństwa. Po wtóre: Wszyscy, którzykolwiek nabożnie co dzień trzy razy odmawiają Anioł Pański, i którzy codziennie przez pół lub ćwierć godziny odprawiają medytację, to jest modlitwę wewnętrzną, tak ci jako i pierwsi wiernie się każdego dnia w tych pobożnych uczynkach zachowując przez cały miesiąc, w każdym całego roku dostąpić mogą zupełnego Odpustu w te dni Miesięczne, które sami  sobie obiorą, a w nie spowiadać się i komunikować, i modlić się będą. Przysposobienia do Spowiedzi opisane są niżej w Nabożeństwie do Świętych Sakramentów, w Nabożeństwie także tyczącym się Odpustów, wyrażone tj. wzglądem nich uwiadomienia i modlitwy.

Co się zaś tyczy Medytacji, czyli modlitwy wewnętrznej, ta choćby tak wielkimi, (jako się wyżej nadmieniło) Odpustami zalecona nie była, sama jednakże przez się od modlitwy ustnej daleko jest zacniejsza i pożyteczniejsza; gdyż kiedy się modlimy ustnie mówimy tylko do Pana Boga; ale gdy się modlimy wewnętrznie, tj., gdy rozmyślamy co nabożnego, wtenczas Sam Pan Bóg mówi do nas, ponieważ więc tyle jest na świecie ludzi chcących nawet pobożniejsze prowadzić życie, którzy wiele różnych i długich modlitw ustnych codziennie odmawiają, a o modlitwie wewnętrznej albo nie wiedzą, albo nie dbają, albo co rozmyślać nie mają, przetoż kładzie się tu dla wszystkich wielce gruntowne i wyborne Uwagi na każdy dzień Miesiąca. Które przeczytawszy codziennie po jednej rozważając, trzeba je znowu na drugi, i na każdy poczynający się Miesiąc z początku zaczynać. Przez całe życie odprawiając je, znajdzie się zawsze w nich co nowego do używania i ku zbudowaniu.

Uwaga o odpustach.

Źródło: Głos duszy 1881;

Odpusty. Podręcznik dla duchowieństwa i wiernych opr. X. Augustyn Arndt 1890r. 

Benedykt XIV, sławny i uczony papież, polecał Brewem d. 16 grudnia 1746r., bardzo gorąco rozmyślanie, i bardzo słusznie, mało bowiem jest ćwiczeń pobożnych, z których by Chrześcijanie mogli czerpać skuteczniejsze środki do zapewnienia sobie wytrwania i postępu w cnotach.

Czytaj więcej

„Dajcie mi kogoś, który co dzień choć kwadrans poświęca rozmyślaniu powiedziała Św. Teresa, a ja mu obiecuję Niebo“.

Odpusty:

1) Zupełny raz na miesiąc w dzień dowolnie obrany, jeśli kto przez miesiąc co dzień rozmyśla przez pół godziny lub przynajmniej przez kwadrans. Warunki: Spowiedź, Komunia Święta i modlitwa pobożna na zwyczajne intencje.

2) 7 lat i 7 kwadragen za każdy raz, gdy kto w kościele lub gdzieindziej, publicznie lub prywatnie, naucza innych o sposobie rozmyślania, albo gdy kto tej nauki słucha. Warunek: Spowiedź, Komunia Święta za każdym razem.

3) Odpust zupełny raz na miesiąc w dniu dowolnie obranym, gdy kto pilnie naucza, albo się dał pouczyć. Warunki: Spowiedź, ilekroć z sercem skruszonym przyjmą Komunię Świętą i modlitwa na zwyczajne intencje. (Benedykt XIV. Brew. dn. 16 grudnia 1746r.)

Wszystkie te odpusty można ofiarować za dusze wiernych zmarłych.

 

 

10 GRUDNIA — DZIEŃ 10.

 

 

WEZWANIE DUCHA ŚWIĘTEGO.

V. Racz przyjść Duchu Święty i napełnić serca wiernych Twoich.

R. A ogień Miłości Twojej racz w nich zapalić.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. A cała ziemia będzie odnowiona.

V. Módlmy się: Boże! Światłem Ducha Świętego serca wiernych nauczający, daj nam w tymże Duchu poznawać co jest dobrem, i zawsze obfitować w pociechy Jego. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków.

R. Amen.

 

 

Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny

 

 

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Święta Marya, Módl się za nami!

Święta Boża Rodzicielko,

Święta Panno nad Pannami,

Matko Jezusa Chrystusa,

Matko Łaski Bożej,

Matko najczystsza,

Matko najśliczniejsza,

Matko niepokalana,

Matko nienaruszona,

Matko najmilsza,

Matko przedziwna,

Matko Dobrej Rady,

Matko Stworzyciela,

Matko Odkupiciela,

Panno roztropna,

Panno czcigodna,

Panno wsławiona,

Panno można,

Panno łaskawa,

Panno wierna,

Zwierciadło sprawiedliwości,

Stolico mądrości,

Przyczyno naszej radości,

Naczynie duchowne,

Naczynie poważne,

Naczynie osobliwego nabożeństwa,

Różo duchowna,

Wieżo Dawidowa,

Wieżo z kości słoniowej,

Domie złoty,

Arko przymierza,

Bramo niebieska,

Gwiazdo zaranna,

Uzdrowienie chorych,

Ucieczko grzesznych,

Pocieszycielko strapionych,

Wspomożenie wiernych,

Królowo Aniołów,

Królowo Patriarchów,

Królowo Proroków,

Królowo Apostołów,

Królowo Męczenników,

Królowo Wyznawców,

Królowo Panieńska,

Królowo Wszystkich Świętych,

Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,

Królowo Wniebowzięta,

Królowo Różańca Świętego,

Królowo Pokoju,

Królowo Korony Polskiej,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

ANTYFONA.

Pod Twoją Obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko: naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód  racz nas zawsze wybawiać, Panno Chwalebna i Błogosławiona. O Pani, o Pani, o Pani nasza! Orędowniczko nasza! Pośredniczko nasza! z Synem Twoim nas pojednaj, Synowi Twojemu nas polecaj, Synowi Twojemu nas oddawaj.

V. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko.

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Panie, nasz Boże, daj nam, sługom Swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała i za wstawiennictwem Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, uwolnij nas od doczesnych utrapień i obdarz wieczną radością. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

R. Amen.

 

 

ROZMYŚLANIE.

Nowa Gwiazdo z Jakuba.

 

 

 

„Ujrzę go, ale nie teraz, oglądam go, ale nie z bliska, wznijdzie gwiazda z Jakuba i powstanie Łaska z Izraela i pobije książęta Moab i spustoszy wszystkie syny Seth, z Jakuba będzie, Który by panował!” (Ks. Liczb 24, 17).

 

Po długim tułaniu się po puszczy przybliżył się lud Izraelski w nieprzeliczonej liczbie ku granicom ziemi obiecanej, wszystko przed sobą pustosząc ogniem i mieczem, albowiem tak Pan Bóg rozkazał. Nieprzyjacielskie narody były zatrute grzechem od stóp do głowy, więc musieli być wygładzeni do szczętu, mężczyźni, niewiasty, dzieci, miasto, bydło, gdyż wszystko było obrzydliwością w Oczach Boskich i grożącym ciągle niebezpieczeństwem zarazy dla ludu wybranego. Izraelitów było mnóstwo tak wielkie, że samych „mężów walecznych idących do wojny naliczono sześćset tysięcy i jeden tysiąc siedemset i trzydzieści”. Widząc wtedy Baalak, król Moabitów, że tak niezmierne wojsko idzie przeciw niemu, wysłał posłów do Balaama syna Beorowego, wieszczka pogańskiego i rzekł: „Przyjdź, a przeklnij ten lud, abym go mógł jako porazić i wygnać z ziemi mojej, albowiem nas tak wygładzi, jako zwykł wół wyjadać trawę aż do korzenia”. Po długim wahaniu się przyszedł Balaam czarownik, ale Pan Bóg Izraelski zniewolił go, że zamiast przekleństwa mówił tylko błogosławieństwa. Wstąpiwszy bowiem na wysoką górę Phogor, która patrzy ku puszczy, i wziąwszy przypowieść mówił: „Jako piękne przybytki twoje Jakubie, i namioty twoje, Izraelu!… wnijdzie gwiazda z Jakuba i powstanie laska z Izraela i pobije książęta Moab i spustoszy wszystkie syny Seth; z Jakuba będzie, który by panował!” I wstał Balaam i wrócił się na miejsce swoje, a lud Izraelski zwyciężał i zabija! jednego króla po drugim, zabił i Baalaka i wieszczka Balaama, oczyścił ziemię Kanaan z mieszkańców bałwochwalskich, zanurzonych w grzechach bydlęcych i stał się panem ziemi obiecanej. —

Ale proroctwo Balaama nie wygasło z pamięci narodów, ponieważ on mówił z natchnienia bożego, chociaż był ciemny poganin. „Wznijdzie gwiazda z Jakuba”, tak wołał Balaam w duchu proroczym ponad głowami wojsk Izraelskich; „Wznijdzie gwiazda z Jakuba” tak opowiadał cudowne widzenie w rodzime i okolicy swojej; „Wznijdzie gwiazda z Jakuba” wtóruje wkrótce jeden naród po drugim, a tak te proroctwo o cudowniej gwieździe z Jakuba utrzymało się nie tylko w Izraelu, lecz tak samo i pomiędzy poganami i rozpowszechniło się po świecie, coraz szerzej i dalej rosnąc od rodzaju do rodzaju. Więc gwiazda jakaś nadzwyczajna miała się pokazać kiedyś na niebie jako znak przyszłego Mesjasza, tak utrzymywano. Ale przecież mówi Pismo Święte, że ta gwiazda nie wznijdzie na niebie, lecz że wznijdzie z Jakuba, tak samo, jak Łaska miała wznijść z Izraela! Oczywiście więc proroctwo o gwieździe miało być tylko obrazem przyszłych rzeczy. „A to których?” Cóż dalej mówić, my wiemy co znaczy gwiazda i co znaczy Jakub i Łaska w Izraelu: rzeczywiście z Jakuba, tj. z pokolenia jego, z pokolenia Judy, z pokolenia Dawida powstała owa śliczna, jasna, na niebie oczekiwań ludzkich świecąca gwiazda, do której mówił Anioł Gabryel: „Nie bój się Marya, albowiem znalazłaś Łaskę u Boga, oto poczniesz w żywocie i porodzisz Syna i nazwiesz Imię Jego Jezus; Ten będzie wielki, a będzie zwany Synem Najwyższego, i da Mu Bóg stolicę Dawida i będzie królował w domu Jakubowym na wieki!” (Łuk. 1). Jako ranna zorza przed dniem, jako jutrzenka przed słońcem, tak szła Marya przed Panem Jezusem; a więc Maryę, Poprzedniczkę Jezusa, Zbawiciela naszego, te gwiazdę widziałeś w duchu Balaamie, ale tobie bałwochwalcze Jej światło nie świeciło.

Ale przekleństwa Balaama, pod wpływem gwiazdy Jakubowej zamieniające się w błogosławieństwa, i lud Izraelski i Balaam sam i góra Phogor inne jeszcze jak powyższe mają znaczenie.

Lud Boży wybrany ze wszystkich stron garnie się do ziemi obiecanej, z wysokiej góry spogląda na to Wojsko Boże bałwochwalski prorok gotów, jeśli nie przemocą to chytrością, to przekleństwem, to grzechem zniszczyć Izraela lub od upragnionego odwrócić celu – ale nie może, zabiegi jego daremne, albowiem w duchu widzi cudowną gwiazdę, która bojujący lud boży broni i od przekleństwa zasłania. Jest to obraz wielki, gwałtowny, uroczy, to obraz dążności ludów starozakonnych do odzyskania straconego Raju: przeczuwają one, że błądzą, uznawają coraz lepiej nikczemność bałwochwalstwa, szukają prawdziwego szczęścia dla duszy głębiej, a głębiej tonącej. Za błyszczącym się światełkiem, za promykiem dalekiej, a dalekiej gwiazdy, tj. za przewodnictwem najpierwszych w raju jeszcze danych Obietnic Boskich o jakiejś niewieście, która zetrze głowę węża — za promykiem tego światła idą pogańskie narody szukać dawno opuszczonego Pana Boga, jak lud izraelski szedł z Egiptu do ziemi obiecanej, do pierwszej ojczyzny ojców swoich. Jak rzeka szerokiej i głębokiej wody płynie czas a z nim nieprzeliczone narody od Raju daleko we świat nowego szukać Raju, szukać obiecanego Zbawiciela! Im dalej ta rzeka płynie, tym liczniejsze daje Pan Bóg obietnice, proroctwa, upewniania, że przyjdzie Zbawiciel, ale Przyjścia Jego potrzeba stawać się godnym. Ale szatan z wysokiej góry tej władzy, którą już w Raju nad plemieniem ludzkim otrzymał spogląda na te usiłowania ludzkości, i rzuca, jak poganin Balaam, straszne przekleństwa na ziemię, zabija grzechami niewysłowionymi jeden naród po drugim, aby tak szukających Zbawiciela od osiągnięcia upragnionego celu odwrócić. Tego chce szatan, ale — jak Balaam, osiągnąć tego nie może, albowiem i wśród najgrubszej ciemności grzechowej świeci nad nieszczęśliwymi narodami gwiazdka tej obietnicy: „Jedna z potomstwa Ewy zetrze głowę węża!” Stąd nowe chytrości szatana, nowe zamachy, nowe przekleństwa, — ale i Pan Bóg zesyła nowe obietnice: „Z Jakuba wznijdzie gwiazda” znów: „Od Judy nie będzie odjęte berło”, jeszcze dalej „wynijdzie różdżka z Jessego” — a że nareszcie słyszy zły duch Proroka Izajasza mówiącego: „Panna pocznie i porodzi Syna!” Szatan przeklina dalej i wojuje, ale ku Niebu spoglądając obawia się, że już — już — zaświeci gwiazda przepowiedziana! Której on się lęka, tej wyglądają znękane narody: pod opieka Przyszłej Maryi walczą, modlą się, czekają, a że przyszła, a że zaświeciła, a że po czterech tysięczno-letniej nocy zabłysła Jutrzenka Marya i wzeszło Słońce, Jezus Chrystus i zwyciężyły narody i zdeptany jest Balaam piekielny, najzaciętszy wróg narodu ludzkiego.

„Ale, czy to nigdy nie zaświeciła cudowna gwiazda na Niebie? Czy proroctwa Balaama nie można dosłownie tłumaczyć i rozumieć?”

Proroctwo Balaama znane było u wschodnich narodów równie jak ogólne oczekiwanie jakiejś Panny, z której miał się narodzić Król nadzwyczajnej Potęgi. Piszą o tym ówcześni pisarze, że powszechnym było zwyczajem spoglądać ku Niebu, czy już weszła gwiazda przepowiedziana, a od środku Azji aż do zachodnich granic państwa rzymskiego tylko słuchano, że już już gruchnie wieść, iż powstał w Izraelu Król z Panny narodzony. Aż oto mędrcy ze wschodu słońca przybyli do Jerozolimy mówiąc: „Gdzież jest, który się narodził Król żydowski albowiem widzieliśmy gwiazdę Jego i przyjechaliśmy pokłonić się Jemu!” Ale nie w Jerozolimie, lecz w Betlejem spełniły się proroctwa, a więc gwiazda nad Jerozolimą nie świeciła. Wyjechawszy więc z Jerozolimy, znów zobaczyli gwiazdę, która szła przed nimi aż przyszedłszy stanęła nad miejscem, gdzie było Dziecię, i uradowali się radością bardzo wielka i wszedłszy w dom znaleźli Dziecię z Maryą, Matką Jeg0, i upadłszy pokłonili się Jemu!”

Duszo pobożna! podnieś oczy, podnieś serce twe ku tej Gwieździe, gdyż Ona niewymowne przyniosła ci szczęście! Marya jest ową gwiazdą, która niewidzialnie, ale rzeczywiście przez przyszłe Jej i Pana Jezusa zasługi broniła starozakonne narody od wiecznego potępienia, a teraz w Nowym Zakonie widzialnie świeci na Chrześcijańskim Niebie. My Jej nie wyglądamy jako przyszłego szczęścia, lecz obecną Ją mamy, zawsze świecącą, zawsze przed nami idącą! Ale dokądże — wiodąc nas – idzie przed nami? Już cię do Betlejem wiecznego, gdzie Anieli śpiewają, gdzie jest Dziecię, gdzie już jest Święty Józef i pastuszkowie, do wiecznego Betlejem wiedzie nas śliczna Gwiazda Marya, a kto prawdziwym jest mędrcem, niech opuszcza co dotąd było pogańskiego, a niech się śpieszy pod ile ta Gwiazda świeci.

Rozważajcie Kochani! Nie świeci Marya nad placem królewskim w Jerozolimie, lecz świeci nad szopą ubogich pasterzy. O miłe, o drogie, o bardzo bogate ubóstwo, kiedy właśnie w twojej szopie, w twoim żłobie w twoich pieluszkach i w twojej postaci narodzić się raczył Chrystus Pan, kiedy ubogą Panienkę obrał za Gwiazdę, mędrcom świecącą, kiedy ubogich pasterzy za pierwszych Swoich gości zaprosił do Siebie! Ale mój drogi, jeżeliś dotąd tej Gwiazdy jeszcze nie widział, jeżeli jeszcze nie zaświeciła do duszy twojej, wychodźże czym prędzej szukać Jej, abyś nie był bez Jej promieni jako Herod, szukaj Maryi, proś codziennie, aby i w twej duszy zajaśniała, albowiem ciemno, albowiem noc straszna, gdzie ta Gwiazda nie świeci. Amen.

 

 

ZAKOŃCZENIE 

 

 

Ucieczko grzesznych, módl się za nami!

Zdrowaś Marya... itd.

O Marya bez grzechu pierworodnego poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.

Pamiętaj, o Najdobrotliwsza Panno Marya, że od wieków jeszcze nigdy nie słyszano, ażeby kto, uciekając się do Ciebie, Twej Pomocy wzywając, Ciebie o Przyczynę prosząc, miał być od Ciebie opuszczony. Tą nadzieją ożywiony uciekam się do Ciebie, o Marya, Panno nad Pannami i Matko Jezusa Chrystusa, przystępuję do Ciebie, biegnę do Ciebie, stawam przed Tobą jako grzeszny człowiek drżąc i wzdychając. O Pani świata, nie racz gardzić moimi prośbami, o Matko Słowa Przedwiecznego, racz wysłuchać mnie nędznego, który do Ciebie z tego padołu płaczu o pomoc wołam! Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach, teraz i zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci mojej, o Łaskawa, o Litościwa, o Słodka Panno Marya! Amen.

Przez Twoje Święte Panieństwo i Niepokalane Poczęcie, o Najświętsza Panno Marya, oczyść serce, ciało i duszę moją! Amen.

Najsłodsze Serce Jezusa, ratuj duszę moją!

Niepokalane Serce Najświętszej Panny Maryi, módl się za nami!

Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a Światłość Wiekuista niechaj im świeci na wieki, niech odpoczywają w pokoju! Amen.

 

 

Tu nastąpi pieśń do Najświętszego Sakramentu i końcowe Błogosławieństwo.

 

 

Końcowe pożytki duchowe.

1. Twoją Gwiazdą Macierzyńską niech jest Szkaplerz Święty.
2. Wstąp do tego Bractwa, noś Szkaplerz na piersiach twoich aż do śmierci, skoro jeden spotrzebujesz, kup sobie natychmiast drugi.
3. Zachowuj obowiązki tego Bractwa sumiennie, osobliwie strzeż się pijaństwa i nieczystości, a Szkaplerza gwiazda zawiedzie i ciebie do Niebieskiego Betlejem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023