17 GRUDNIA – DZIEŃ 17.
Źródło: Wykład Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Panny Maryi 1873r.
Zawartość strony
Wezwanie do Ducha Świętego.
V. Racz przyjść Duchu Święty i napełnić serca wiernych Twoich.
R. A ogień Miłości Twojej racz w nich zapalić.
V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.
R. A cała ziemia będzie odnowiona.
V. Módlmy się: Boże! Światłem Ducha Świętego serca wiernych nauczający, daj nam w tymże Duchu poznawać co jest dobrem, i zawsze obfitować w pociechy Jego. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków.
R. Amen.
Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny
Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty Boże,
Święta Trójco Jedyny Boże,
Święta Marya, Módl się za nami!
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad Pannami,
Matko Jezusa Chrystusa,
Matko Łaski Bożej,
Matko najczystsza,
Matko najśliczniejsza,
Matko niepokalana,
Matko nienaruszona,
Matko najmilsza,
Matko przedziwna,
Matko Najświętsza,
Matko Bolesna,
Matko Miłosierdzia,
Matko Dobrej Rady
Matko Stworzyciela,
Matko Odkupiciela,
Panno roztropna,
Panno czcigodna,
Panno wsławiona,
Panno można
Panno błogosławiona,
Panno łaskawa,
Panno wierna,
Zwierciadło sprawiedliwości,
Stolico mądrości,
Przyczyno naszej radości,
Naczynie duchowne,
Naczynie poważne,
Naczynie osobliwego nabożeństwa,
Różo duchowna,
Wieżo Dawidowa,
Wieżo z kości słoniowej,
Domie złoty,
Arko przymierza,
Bramo niebieska,
Gwiazdo zaranna,
Uzdrowienie chorych,
Ucieczko grzesznych,
Pocieszycielko strapionych,
Wspomożenie wiernych,
Królowo Aniołów,
Królowo Patriarchów,
Królowo Proroków,
Królowo Apostołów,
Królowo Męczenników,
Królowo Wyznawców,
Królowo Wszystkich Świętych,
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,
Królowo Wniebowzięta,
Królowo Różańca Świętego,
Królowo Rodzin,
Królowo Pokoju,
Królowo Korony Polskiej,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami!
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!
Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…
ANTYFONA.
Pod Twoją Obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko: naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno Chwalebna i Błogosławiona. O Pani, o Pani, o Pani nasza! Orędowniczko nasza! Pośredniczko nasza! z Synem Twoim nas pojednaj, Synowi Twojemu nas polecaj, Synowi Twojemu nas oddawaj.
V. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko.
R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.
V. Módlmy się: Panie, nasz Boże, daj nam, sługom Swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała i za wstawiennictwem Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, uwolnij nas od doczesnych utrapień i obdarz wieczną radością. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
R. Amen.
ROZMYŚLANIE.
Bramo Pańska zamkniona!
„Ta brama zamkniona będzie, nie będzie otworzona, i mąż nie wnijdzie przez nią, bo Pan Bóg Izraelski wszedł przez nią i będzie zamkniona!” (Ks. Ezech. 44, 2).
Tymi słowy opisuje Prorok Ezechiel nie tak kościół Jerozolimski po zburzeniu przez Babilończyków znowu powstający, — lecz widzi w duchu proroczym prawdziwą Świątynię Pańską, Święty Kościół Katolicki i opowiada, jako od wschodu cudowną bramą do tegoż Domu Bożego wstępuje Chwała Pańska. Od wschodu słońca przyszła Chwała Pańska do nas, albowiem z Ziemi Świętej wziął Kościół Boży Swój początek, a bramą, którą przyszedł Pan Jezus na świat i do Kościoła naszego, słusznie zwać można Pannę Maryę. Ale słowa powyższe opisują w wyrazach zachwycenia osobliwie nieskażoną nigdy czystość Dziewicy Maryi, która przed porodzeniem Chrystusa Pana i przy porodzeniu i po porodzeniu w Anielskiej została czystości.
Bramą zawsze zamknętą była Najczystsza Bogarodzica, to na samprzód znaczy Jej Panieństwo, w drugim zaś rzędzie znaczy Jej nadzwyczajne, Wszechmocnością Boską uskutecznione uwolnienie od grzechu pierworodnego i od wszelkiej innej zmazy: tej Bramy nie zwyciężyła nigdy złośliwość piekielna. Nie mają-li jednak owe słowa jakiegoś znaczenia względem nas? I owszem, z najszczerszą i najgłębszą wdzięcznością wychwalajmy Matkę naszą, najserdeczniejsze składajmy Jej dzięki za to, że nie tylko dla Siebie Samej, lecz także i dla wszystkich nas była i będzie Marya Bramą zamkniętą, której ani piekło nie zwycięży. Zamkniętą jest Bramą Marya, przez Nią grzech żadną miarą do nas przedrzeć się nie może, albowiem „gdy mocarz zbrojny strzeże dworu swego, w pokoju jest to, co ma” (Łuk. 11, 21). My jesteśmy dworem Maryi, my Jej własnością, my Jej jakkolwiek ubogim gospodarstwem na tym świecie.
Jako „mocarz zbrojny”, jako „wieża utwierdzona”, jako „Brama żelazna zamkniona”, strzeże Najświętsza Panna Kościół Katolicki tak, że ani kacerstwa, ani niedowiarstwa, ani żadne błędy do Niego wkradnąć się nie mogą, tak samo i żadnemu z nas nikt, ani samo piekło szkodzić nie może, skoro się udamy za mocne zamknięcie Bramy — Maryi. Najmocniejszym obwarowaniem jest Marya dla „ogrodu wdzięczności”, dla serca cnotliwego, w którym pod Jej Obroną spokojnie i w pewności od wszelkich niebezpieczeństw rosną i kwitną i dojrzewają kwiaty chrześcijańskiej doskonałości; jako Cherub z mieczem ognistym bronił przystępu do Raju, tak Marya jako Królowa Nieba i Pani świata strzeże Kościół Katolicki i dusze dobrych Swych dziatek. Osobliwie zaś Matka nasza jest Bramą zamknioną „wstydu panieńskiego”, najosobliwiej broni cnoty czystości. Z największych grzechów i z najcięższych pokus przeciw czystości z pewnością powstać i uwolnić się można przez wzywanie Niepokalanego Serca Maryi: „Najsłodsze, Niepokalane Serce Maryi, ratuj mnie!” Jako jest rzeczą niepodobną, żeby ktoś mógł zachować duszę w czystości bez Opieki Maryi, tak samo z tysiącznych dowodów wiemy, że tylko Maryi zawdzięczało Święte Panieństwo szczęśliwe wytrwanie aż do końca.
Nie dosyć jednak na tym, udawać się za Bramę zamknioną, albowiem złodziej nie zawsze przez bramę, lecz często inną drogą przychodzi. Cóż więc wypada czynić, abyśmy zupełnie spokojni być mogli pomimo najzaciętszych podstępów nieprzyjaciela? Na to odpowiada Pan Jezus Sam mówiąc: „A to wiedźcie, ze gdyby wiedział gospodarz, której godziny złodziej ma przyjść, czuwałby wżdy, a nie dopuściłby podkopać domu swego. Czuwajcież tedy!” (Mat. 24,43). Otóż masz jasny dowód, że nie dosyć zamknąć bramę, a potem siedzieć albo spać spokojnie, jak gdyby już nie było możności wykradzenia majątku twego! Bramać nikogo nie przepuści, to prawda, ale czuwaj, by ktoś domu nie podkopał! Chociażby ktoś codziennie na nowo udawał się pod Opiekę Maryi, ale się nie będzie wystrzegał wszelkich okazji do złego — przyjdzie złodziej, nie przez bramę, ale przez zburzone fundamenta; i znowu, chociażby ktoś wystrzegał się sumiennie wszystkiego złego, ale spuszczając się na własną ostrożność przestanie się modlić, przyjdzie złodziej, nie przez podkopane fundamenta, lecz przez bramę nie zawartą — a potem, im dłużej się ktoś opierał, im zręczniej potrafił odganiać złodziei, ale nareszcie jednak przez niedbalstwo dał złemu przystęp do serca, niechaj pewien jest, że złodziej tym większe uczyni spustoszenie. Zamknięta brama i ciągłe czuwanie — Opieka Maryi i bezustanna sumienność w unikaniu złych okazji: to jest cnoty obwarowanie, którego nikt zwyciężyć nie zdoła. Marya będzie broniła — ale i ty czuwaj i stój zawsze na straży!
Ale niestety! Marya może także być Bramą zamknioną w innym jeszcze znaczeniu! może być Brama nie wpuszczającą do Nieba.
Kto myśli być zbawiony pomimo grzechów, za które pokutę odwlecze aż do śmierci, znajdzie Bramę Niebieską zamkniętą. Matką nieograniczonego Miłosierdzia, Bramą do Nieba na wylot otwartą jest Marya tylko dla tych, którzy prawdziwie szukają zbawienia. Grzesząc i tacy wtedy i ówdy, lecz więcej z ułomności jak z uporczywości serca, unikają wszystkiego złego, a skoro upadli, czym prędzej powstają. Tacy powinni spodziewać się zbawienia.
Ale, kto grzeszy myśląc: inni jeszcze są gorsi, – zaś się wyspowiadam – wszak Pan Bóg jest Miłosierny – przed śmiercią się poprawię itd., kto tak myśli, nie będzie miał w Maryi Dobrej Matki, otwierającej Niebo. Jakożby bowiem mogła Najświętsza Panna prosić Syna za tych, którzy Go zuchwale biczują i krzyżują, a przy tym myślą: „Będę Go biczował aż do Krwi rozlania, ale Go zaś przeproszę!” Jakożby mogła Matka Boskiego Dzieciątka najdroższy ten Skarb Serca Swego podawać tobie w tym celu, abyś Go męczył? Jeżeli więc kto tak żyje i w takiem usposobieniu serca umiera i u Bramy Niebieskiej, prosi, aby się jemu otwarła, może tę odbierze odpowiedź, którą panny głupie otrzymały: „Otwórz nam!” wołały, lecz z poza Bramy zawartej te tylko słowa słyszały: „Nie znam was! Zaprawdę nie znam was! I zamknione są drzwi” ( Mat. 25, 10, 12).
Przebacz Bramo zamkniona, Raju Aniołów, Pałacu wstydu panieńskiego, przebacz Najczystsza Dziewico, że od podziwiania Twej najdoskonalszej czystości zwracam uwagę na owe niecnoty, których teraźniejszy świat z tak wielką lekkomyślnością się dopuszcza. Aleć jakoż mogę powiadać, że chcę mówić o niecnotach, wszak chcę mówić o małżeństwie, a małżeństwo jest stan święty, jest nawet Sakramentem? Więc lepiej mówić tylko o tych, którzy do tak ciężkiego stanu wstąpić zamyślają.
Najpierw, czy małżeństwo w rzeczy samej jest stan ciężki? I owszem! W tym bowiem stanie przysięgają dwaj ludzie przed Panem Bogiem, że jeden dla drugiego chce żyć, chce pracować, chce z mm dzielić szczęście i nieszczęście, chce cierpieć wszelkie trudności i przykrości, chce znosić ułomności małżonka i obyczaje jego, często bardzo obmierzłe, a to wszystko z miłością — nawet aż do śmierci! Któż to potrafi bez Błogosławieństwa Bożego? Żaden! — Komuż udziela Pan Bóg tego Błogosławieństwa? Tylko tym, którzy Jego są godni, którzy według Woli Boskiej do tego stanu wstępują. Czyliż owi czynią według Woli Boskiej, którzy pragną małżeństwa jedynie dla swojej wygody, którzy szukają bogactwa, którzy uważają na piękność twarzy itd. „Omylna wdzięczność i marna jest piękność – niewiasta bojąca się Boga, ta będzie chwalona”, mówi Duch Święty. (Prov. 31, 30). Do szczęśliwego małżeństwa nasamprzód potrzeba, aby małżonkowie byli jednej Wiary! Kto sobie ten pierwszy warunek lekceważy – nigdy – nigdy – nie doczeka się prawdziwego szczęścia. Jeżeli bowiem przy niewiernym będzie chciał zachować swoją Świętą Wiarę, będzie miał codzienne i wielkie umartwienia, serce jego nie ochłodnieje od boleści, a oczy nie obeschną od łez. Jeżeli zaś z niedobrej miłości ku drugiemu, albo z grzesznej lekkomyślności lub obojętności opuści swą Wiarę, będzie miał tu za życia bezustanne zarzuty sumienia, a po śmierci potępienie wieczne.
Druga konieczna powinność jest, uważać na obyczaje, na postępki człowieka. Przed ślubem niejeden myśli: ta i ta wada niekoniecznie wielka, on albo ona się może poprawi itd., ale gdy po ślubie te wady — jak zwykle bywa, stawają się coraz większe, nastąpią ciężkie, ale daremne narzekania. Już za późno!
Zamiast o trzecim warunku szczęścia małżeńskiego mówić, czynię tylko to pytanie; „Czy wiesz, że przy ślubie będziesz musiał przed Panem Bogiem odpowiadać na zapytanie: „Nie ślubowałeś innej wiary małżeńskiej?” Odpowiedzieć „Nie”, to rzecz łatwa, boć zapewne nie masz dwóch żon. – Ale – czy rzeczywiście nie obiecywałeś, nie przysięgałeś nikomu potajemnie — małżeństwa – w niegodziwym zamiarze? A jeśliś zatruł i zniszczył doczesne szczęście, a może wydarł i wieczne zbawienie jednej i drugiej, czy możesz się spodziewać, że twój ślub, twe małżeństwo z trzecią Pan Bóg pobłogosławi? A ty dziewczyno takiemu chcesz się oddać aż do śmierci? — — Tysiące małżeństw dlatego są nieszczęśliwe, że nie czekano na połączenie rąk i serc w kościele przed ołtarzem, przed Przenajświętszym, lecz ślub czyniono bez świadków. Pamiętaj, gdzie się tak zwana miłość za wczas zacznie, tam się także za wczas skończy. — Smutny tego dowód jest ów przykład z Pisma Świętego, gdzie jest mowa o młodzieńcu Ammonie i o panience Thamar.(por. 2 Reg. 13). Smutne to zdarzenie skończyło się tak: „I obmierzył ją sobie Amnion obmierzeniem bardzo wielkim, tak iż większe było obmierzenie, którym ją był obmierzył, niźli miłość, którą ją był pierwej miłował, i zwoławszy sługi rzekł: „Wyrzuć ją precz ode mnie, a zamknij drzwi za nią!” która posypawszy głowę swą popiołem i złożywszy ręce na głowę szła, idąc, a krzycząc!” – Niejeden nieszczęśliwy mąż, niejedna nieszczęśliwa małżonka przed ludźmi skarżą się na Pana Boga mówiąc: Przez cóżem zasłużyła, że mnie Pan Bóg tak nawiedza!” Ale w skrytości sumienia sama sobie często powtarza: „Wie Pan Bóg, za co mnie karze, wszak jest Sprawiedliwy!” Szczęśliwi, którzy takie Karania Boskie cierpliwie znoszą: odpokutowawszy jawne grzechy tu na tym świecie, znajdą przebaczenie we wieczności.
ZAKOŃCZENIE
Ucieczko grzesznych módl się za nami!
Zdrowaś Marya… itd.
O Marya bez grzechu pierworodnego poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.
Pamiętaj, o Najdobrotliwsza Panno Marya, że od wieków jeszcze nigdy nie słyszano, ażeby kto, uciekając się do Ciebie, Twej Pomocy wzywając, Ciebie o Przyczynę prosząc, miał być od Ciebie opuszczony. Tą nadzieją ożywiony uciekam się do Ciebie, o Marya, Panno nad Pannami i Matko Jezusa Chrystusa, przystępuję do Ciebie, biegnę do Ciebie, stawam przed Tobą jako grzeszny człowiek drżąc i wzdychając. O Pani świata, nie racz gardzić moimi prośbami, o Matko Słowa Przedwiecznego, racz wysłuchać mnie nędznego, który do Ciebie z tego padołu płaczu o pomoc wołam! Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach, teraz i zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci mojej, o Łaskawa, o Litościwa, o Słodka Panno Marya!
Przez Twoje Święte Panieństwo i Niepokalane Poczęcie, o Najświętsza Panno Marya, oczyść serce, ciało i duszę moją!
Najsłodsze Serce Jezusa, ratuj duszę moją!
Niepokalane Serce Najświętszej Panny Maryi, módl się za nami!
Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a Światłość Wiekuista niechaj im świeci na wieki, niech odpoczywają w pokoju! Amen.
Tu nastąpi pieśń do Najświętszego Sakramentu i końcowe Błogosławieństwo.
Końcowe pożytki duchowe:
1. Szczęśliwy mąż, który mieszka z roztropną żoną. (Ekkl. 25, 11).
2. Niewiasty dobrej błogosławiony mąż, bo liczba lat jego dwojaka. (Ekkl. 26, 1).
3. Łaska nad Łaski żona święta. (Ekkl. 26, 19).
4. Synu, jeśliś zgrzeszył, nie przydawaj drugi raz, ale i za dawne proś, aby były odpuszczone. (Ekkl. 21, 1).
Zachęcamy do uczczenia Tajemnicy Wcielenia Syna Bożego: Nabożeństwo na okres Adwentu
© salveregina.pl 2022