Niepokalanie Poczęcie NMP

 

 

Źródło: Wykład Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Panny Maryi 1873r.

 

 

 

 

O nabożeństwie miesięcznym.

Źródło: Zbior wybornego y gruntownego nabozenstwa na codzienne, tygodniowe, miesięczne, w dni swięte i roczne 1819

Nauka.

Chociaż nie zdaje się być osobliwszym i różnym od codziennego, tygodniowego, i rocznego, jakoż nie znajduje się w innych do Nabożeństwa książkach, przestrzec jednak potrzeba Wiernych Chrystusowych.

Czytaj więcej

Najpierw, że niektórzy z nich zostają w rozmaitych Bractwach, którym oprócz innych w roku dni, na jedną w w każdym miejscu Niedzielę nadane są Odpusty to zawsze pod obowiązkiem jakiego nabożeństwa. Po wtóre: Wszyscy, którzykolwiek nabożnie co dzień trzy razy odmawiają Anioł Pański, i którzy codziennie przez pół lub ćwierć godziny odprawiają medytację, to jest modlitwę wewnętrzną, tak ci jako i pierwsi wiernie się każdego dnia w tych pobożnych uczynkach zachowując przez cały miesiąc, w każdym całego roku dostąpić mogą zupełnego Odpustu w te dni Miesięczne, które sami  sobie obiorą, a w nie spowiadać się i komunikować, i modlić się będą. Przysposobienia do Spowiedzi opisane są niżej w Nabożeństwie do Świętych Sakramentów, w Nabożeństwie także tyczącym się Odpustów, wyrażone tj. wzglądem nich uwiadomienia i modlitwy.

Co się zaś tyczy Medytacji, czyli modlitwy wewnętrznej, ta choćby tak wielkimi, (jako się wyżej nadmieniło) Odpustami zalecona nie była, sama jednakże przez się od modlitwy ustnej daleko jest zacniejsza i pożyteczniejsza; gdyż kiedy się modlimy ustnie mówimy tylko do Pana Boga; ale gdy się modlimy wewnętrznie, tj., gdy rozmyślamy co nabożnego, wtenczas Sam Pan Bóg mówi do nas, ponieważ więc tyle jest na świecie ludzi chcących nawet pobożniejsze prowadzić życie, którzy wiele różnych i długich modlitw ustnych codziennie odmawiają, a o modlitwie wewnętrznej albo nie wiedzą, albo nie dbają, albo co rozmyślać nie mają, przetoż kładzie się tu dla wszystkich wielce gruntowne i wyborne Uwagi na każdy dzień Miesiąca. Które przeczytawszy codziennie po jednej rozważając, trzeba je znowu na drugi, i na każdy poczynający się Miesiąc z początku zaczynać. Przez całe życie odprawiając je, znajdzie się zawsze w nich co nowego do używania i ku zbudowaniu.

Uwaga o odpustach.

Źródło: Głos duszy 1881;

Odpusty. Podręcznik dla duchowieństwa i wiernych opr. X. Augustyn Arndt 1890r. 

Benedykt XIV, sławny i uczony papież, polecał Brewem d. 16 grudnia 1746r., bardzo gorąco rozmyślanie, i bardzo słusznie, mało bowiem jest ćwiczeń pobożnych, z których by Chrześcijanie mogli czerpać skuteczniejsze środki do zapewnienia sobie wytrwania i postępu w cnotach.

Czytaj więcej

„Dajcie mi kogoś, który co dzień choć kwadrans poświęca rozmyślaniu powiedziała Św. Teresa, a ja mu obiecuję Niebo“.

Odpusty:

1) Zupełny raz na miesiąc w dzień dowolnie obrany, jeśli kto przez miesiąc co dzień rozmyśla przez pół godziny lub przynajmniej przez kwadrans. Warunki: Spowiedź, Komunia Święta i modlitwa pobożna na zwyczajne intencje.

2) 7 lat i 7 kwadragen za każdy raz, gdy kto w kościele lub gdzieindziej, publicznie lub prywatnie, naucza innych o sposobie rozmyślania, albo gdy kto tej nauki słucha. Warunek: Spowiedź, Komunia Święta za każdym razem.

3) Odpust zupełny raz na miesiąc w dniu dowolnie obranym, gdy kto pilnie naucza, albo się dał pouczyć. Warunki: Spowiedź, ilekroć z sercem skruszonym przyjmą Komunię Świętą i modlitwa na zwyczajne intencje. (Benedykt XIV. Brew. dn. 16 grudnia 1746r.)

Wszystkie te odpusty można ofiarować za dusze wiernych zmarłych.

 

 

29 GRUDNIA — DZIEŃ 29.

 

 

WEZWANIE DUCHA ŚWIĘTEGO.

V. Racz przyjść Duchu Święty i napełnić serca wiernych Twoich.

R. A ogień Miłości Twojej racz w nich zapalić.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. A cała ziemia będzie odnowiona.

V. Módlmy się: Boże! Światłem Ducha Świętego serca wiernych nauczający, daj nam w tymże Duchu poznawać co jest dobrem, i zawsze obfitować w pociechy Jego. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków.

R. Amen.

 

 

Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny

 

 

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Święta Marya, Módl się za nami!

Święta Boża Rodzicielko,

Święta Panno nad Pannami,

Matko Jezusa Chrystusa,

Matko Łaski Bożej,

Matko najczystsza,

Matko najśliczniejsza,

Matko niepokalana,

Matko nienaruszona,

Matko najmilsza,

Matko przedziwna,

Matko Dobrej Rady

Matko Stworzyciela,

Matko Odkupiciela,

Panno roztropna,

Panno czcigodna,

Panno wsławiona,

Panno można

Panno łaskawa,

Panno wierna,

Zwierciadło sprawiedliwości,

Stolico mądrości,

Przyczyno naszej radości,

Naczynie duchowne,

Naczynie poważne,

Naczynie osobliwego nabożeństwa,

Różo duchowna,

Wieżo Dawidowa,

Wieżo z kości słoniowej,

Domie złoty,

Arko przymierza,

Bramo niebieska,

Gwiazdo zaranna,

Uzdrowienie chorych,

Ucieczko grzesznych,

Pocieszycielko strapionych,

Wspomożenie wiernych,

Królowo Aniołów,

Królowo Patriarchów,

Królowo Proroków,

Królowo Apostołów,

Królowo Męczenników,

Królowo Wyznawców,

Królowo Panieńska,

Królowo Wszystkich Świętych,

Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,

Królowo Wniebowzięta,

Królowo Różańca Świętego,

Królowo Pokoju,

Królowo Korony Polskiej,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

ANTYFONA.

Pod Twoją Obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko: naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód  racz nas zawsze wybawiać, Panno Chwalebna i Błogosławiona. O Pani, o Pani, o Pani nasza! Orędowniczko nasza! Pośredniczko nasza! z Synem Twoim nas pojednaj, Synowi Twojemu nas polecaj, Synowi Twojemu nas oddawaj.

V. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko.

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Panie, nasz Boże, daj nam, sługom Swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała i za wstawiennictwem Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, uwolnij nas od doczesnych utrapień i obdarz wieczną radością. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

R. Amen.

V. Módl się za nami, Święty Józefie!

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Prosimy Cię, Panie, abyśmy przez zasługi Oblubieńca Twojej Najświętszej Matki, doznali pomocy, aby czego sami osiągnąć nie możemy, za Jego przyczyną nam było udzielone. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, Bóg po wszystkie wieki wieków.

R. Amen.

 

 

ROZMYŚLANIE.

Piękna jak w pełni księżyc świeci człowiekowi!

 

 

 

 

„Stolica Jej jako słońce przed oczyma mymi jako pełny księżyc na wieki i świadek wierny na niebie” (Ps. 89, 39).

„I uczynił Bóg dwie światła wielkie; światło większe, aby rządziło dzień i światło mniejsze, aby rządziło noc, i postawił je na utwierdzeniu nieba, aby świeciły nad ziemią” (Ks. Rodz. 1, 16).

 

Powyższe słowa Pisma Świętego można śmiało tłumaczyć o wielkiej godności Maryi, szczególnie o nieustającej Jej opiece względem nas. Czym słońce i księżyc dla ziemi, tym Pan Jezus i Marya jest źródłem życia doczesnego i wiecznego, tylko On jest „Drogą, i Prawda, i Żywot”, ale Marya jest rzeką z tego źródła płynącą, która rozkoszne strumienia Rajskiej wody na wszystek świat rozlewa; tylko Pan Bóg, tylko Pan Jezus jest Słońce, z Którego niebo i księżyc, i ziemia swe światłości mają, ale Marya jest księżycem, który światłem słońca, tj. Łaską Bożą właśnie wtenczas ziemi przyświeca, kiedy słońce zaszło a nastała noc! Jako po słońcu pierwsze na niebie zajmuje miejsce księżyc, tak po Bogu pierwsza we wszystkim Marya. Powinnością naszą więc czcić Ją nade wszystko, gdyż Pan Jezus sam więcej Ją czcił jak wszystko co miał na ziemi, a gdy umarł, włożył na nas święte miłowania obowiązki. Jak wielce czcił Pan Jezus Matkę Swoją, to stąd wynika, że Jej samej więcej Łask udzielił, jak wszystkim Aniołom i ludziom; Onę uczynił najgodniejszym mieszkaniem Bóstwa Swego, na Jej Panieńskim Łonie spoczywał, od Niej przyjmował pokarm i pielęgnowanie, Jej był posłuszny, przy Niej przeżył trzydzieści lat życia swego, nawet i w ostatnich trzech latach chciał Ją zawsze mieć przy sobie. Na Jej prośbę uczynił cud pierwszy, z Nią dzielił najokropniejsze boleści Męki Swojej, o Nią starał się i przy śmierci, a po skonaniu na Jej łonie chciał być złożony. W tej miłości ku Maryi naśladuje wiernie Kościół Katolicki Chrystusa Pana. Po Panu Bogu jest Marya jedynym światłem życia naszego, jedyną rozkoszą, jedynym szczęściem, jedyną ufnością.

Przedstawmyż sobie, czymże by było życie nasze bez Maryi, bez nabożeństw, bez świąt, bez miłości Maryi? Byłoby ciemną nocą, nieoświeconą ślicznym światłem księżyca. Z Maryą zaś i przy Niej jesteśmy bogaci i szczęśliwi! Marya w modlitwach naszych pierwsze po Panu Bogu zajmuje miejsce. Pierwsze nasze codzienne westchnienie jest: „Ojcze nasz, Któryś jest w Niebie!”, ale drugie niebawem: „Zdrowaś Marya!” Pierwszy we wszystkim Pan Jezus, bo jest Bóg i Pan, i Zbawiciel nasz, ale druga Marya, bo jest Matka nasza, najdoskonalsze stworzenie Rąk Boskich, Panu Bogu Samemu nad wszelkie ziemie i Nieba najmilsza, jest Ucieczką, jest Obroną naszą. Na Błogosławione Imię Maryi ochrzczona jest wielka liczba kościołów, bardzo wielka liczba dusz nieśmiertelnych. Spojrzyjmy do kościołów! któryż z nich, choć najuboższy nie posiadałby obrazów Maryi? Obrazy Matki Boskiej znajdują się w ołtarzach, po ścianach, na chorągwiach, nawet często już nad drzwiami kościoła, gdzie światu oznajmiają, że najpewniejszy przystęp do Pana Boga jest droga do Maryi, Ona Pośredniczką między światem i Panem Bogiem, drogę do Boga Ojca najlepiej wskazuje Matka. Jakież zbawienne budzą się myśli w sercach naszych, kiedy z pobożnością rozważamy Tajemnice na obrazach Maryi Panny wyrażone! Do smutnych, prześladowanych, nieszczęśliwych, serdecznym przemawia głosem obraz Matki Bolesnej: O ty, który mimo przechodzisz, spojrzyjże, czy jest boleść twoja tak wielka jak Moja? Czyliż tobie kto w oczach twoich męczył i zamęczył jedyne najdroższe dziecko twoje, a to niewinne? Kiedyż aby jeden miecz boleści przebił twe serce? Synu mój, z moich gorzkości nabierz lekarstwa dla cierpień twoich, znoś co cię trapi, gdy wytrwasz aż do końca, będziesz ze Mną szczęśliwy w Niebie. A gdy człowieka dręczą ogniste pokuszenia, gdy brzydkie myśli nie chcą, a nie chcą ustąpić, gdy Rzeczy Najświętsze oszpeca szatan nieczystymi, najnieprzystojniejszymi obrazami, gdy człowiek aż drży, aż się poci od strachu i bojaźni, broni się, ogania się, a wszystko nic nie pomaga, gdy ledwo pomyśli o Panu Jezusie, o Niepokalanej Matce Jego, już widzi brzydkie rzeczy w duchu itd. Nie bój się, ani się z szatanem nie wdawaj w bitwę, spojrzyj tylko choć w duchu na obraz Serca Maryi, na obraz Niepokalanego Jej Poczęcia, a myśl sobie: Najczystsza Panno, Ty wiesz, że ja nie chcę owych brzydkich myśli, bądźże mi na pomocy! Tak sobie postępuj, to ci pomoże. Takie szkaradne przedstawienia nie są grzechem, albowiem Pan Bóg widzi, że ty nie jesteś ich przyczyną, ty ich nie chcesz mieć, to tylko myśli szatana, którymi cię drażni, a nie twoje. Skoroś więc w nich nie miał upodobania, nie masz grzechu. Przeciw takim pokuszeniom najlepsza jest obrona: nie lękać się, lecz pokornie i z ufnością uciekać się do Serca Pana Jezusa i Serca Maryi: Najsłodsze Serce Jezusa, ratuj mnie! Niepokalane Serce Maryi, broń mnie! Im bardziej się ktoś boi szatana, tym bardziej on dokucza. Św. Franciszek Salezjusz mówi, że sobie szatan z takimi postępuje, jak pies z małymi dziećmi. Im głośniej dziecko wrzeszczy i aż drży od bojaźni, tym bardziej pies szczeka. Aleś ty nie dziecko! Kiedy więc na ciebie wyskoczy pies piekielny, nie bój, nie lękaj się, idź spokojnie dalej, ani się nie oganiaj, tylko gdy zobaczysz w duszy twej o świętych nawet rzeczach myśli szkaradne — spojrzyj w duchu do Najświętszej Panny Maryi, pomyśl choć tak: Matko, Ty wiesz, że nie chcę tak myśleć, broń mnie więc! — i koniec. Choćby takie myśli dręczyły cię cały dzień, nawet długie czasy, nie bój się, pies cię nie pożre, nie masz grzechu, skoro nie masz upodobania w tych brzydkościach. Gdy szatan po pierwszym i drugim szczekaniu pozna, że go się nie boisz, odejdzie jak pies. — Kogo utrapienia tego świata ciągle nawiedzają, że człowiek — jak to mówią, nie ochłodnie od bezustannych dolegliwości, ileż pociechy, nawet nowej nabierze otuchy, kiedy spojrzy na obraz miłej Matki Maryi, piastującej Niebieskie Dziecię na Łonie, a to Dziecię wyciąga Ręce do ciebie, jakby mówiło: Pójdź do Mnie, Ja cię pocieszę, Tyś mój, bo Mi pomagasz krzyż Mój nosić! I któż by się dalej gniewał na Pana Boga dlatego, że tyle cierpień zsyła? — To więc błogosławieństwa czci obrazów Panny Maryi.

A gdy się zacznie nabożeństwo w kościele, kiedy zanucą pieśni Maryańskie z owymi serdecznymi melodiami, kiedy zaintonują Godzinki, albo Różaniec, albo pieśni przygodnie Maryi — pomnij tylko na piosneczki godnie! — czyliż serce nie pała miłością ku Maryi? A kiedyś choć z daleka usłyszał te śpiewania, które ponoć z Nieba ktoś przyniósł na smutną ziemię, nie było-li tęskno duszy twej, jak gdyby już chciała być w owej Krainie, w której te pienia nie ustaną na wieki? Z kościoła zaś przychodząc do domu katolickiego, tam znów, choć ubogie, ale przecie jakoś ozdobione obrazy Maryi, to samo po ulicach, na ścianach i szczytach domowych, w kaplicach polnych, na krzyżach przydrożnych, na leśnych drzewach, obrazy Maryi w książkach modlitewnych, obrazki na szyjach dziewcząt, na piersiach dobrych Katolików albo Medalik albo Szkaplerz Maryi; w kościele, po domach, po polach wszędzie słyszeć pieśni Maryi! O księżycu, jakże mile przyświecasz nam w naszym wygnaniu. Ledwo się ziemia ze snu obudzi, już dzwony wszelkich kościołów i kaplic katolickich całego świata napominają człowieka: “Mów Anioł Pański, pozdrów Matkę Maryę, albowiem Ona jest początkiem zbawienia twego, niechże więc jest razem początkiem twej pracy!” A gdy minęła połowa dnia, a członki utrudzone są i zmęczone, znów wołają dzwony: „Mów Anioł Pański, pozdrów Matkę Maryę, albowiem z Niej pochodzi prawdziwy pokarm duszy i pokrzepienie ciała!” A w wieczór — świat spracowany, świat omdlały, świat pragnie spoczynku; po trzecie zachęcają dzwony: „Mów Anioł Pański, pozdrów Matkę Maryę, albowiem najmilsze spocznienie dla ciała i duszy będzie niegdyś przy Matce w Niebie!” I cóż? czy nie widzisz, jak Kościół Katolicki czci Matkę Maryę? I słusznie, albowiem Chwała Maryi jest zarazem Chwałą Pana Jezusa!

Więcej jak dwadzieścia osobliwszych świąt Maryi obchodzi corocznie Kościół Katolicki. Cały Adwent jest czasem spodziewania się Dzieciątka Maryi, a święto Niepokalanego Jej Poczęcia, Dzień Bożego Narodzenia, dzień Nowego Roku, dzień Świętych Królów — to śliczne święta Pana Jezusa, ale zarazem uroczystości Maryi; dalej dzień Oczyszczenia, Zwiastowania i Boleści Maryi, cały Wielki Tydzień, Wielkanoc, o śliczne dni Maryi — potem cały miesiąc Maj, podczas którego katolickie serca najżywszą cześć, a pola, łąki, ogrody najwonniejsze kwiaty i ziela, i wieńce ofiarują Maryi, dzwony wsi i miast świata katolickiego zwołują dzieci Maryi na wieczorne modły i błogosławieństwa! A potem nastąpią pielgrzymowania i procesje do kościołów Maryańskich i nieustające wychwalania, uwielbiania, pozdrawiania Niebieskiego Imienia Maryi. Gdzież bowiem dla serca strapionego, dla ciała pracą lata zmęczonego milsze spocznienie, jak u Pana Jezusa i u Nóg Matki Maryi? O słońce, o księżycu, jakże rozkosznie świecicie nam tu w doczesności się tułającym! Gdzież jest jakikolwiek mocarz tego świata, który by z serc ludzkich wykorzenić potrafił miłość ku Maryi? Jednego księżyca z jednego nieba nie strącisz, a z milionów serc miałbyś wytępić Imię Matki ludu Katolickiego? To rzecz niepodobna, albowiem z tym Imieniem zaczęło się życie nasze, więc z Imieniem Pana Jezusa i Maryi – da Pan Bóg – ma się zakończyć. Ledwo się człowiek narodzi, ledwo szczebiot rozpoczyna, Imiona Pana Jezusa i Maryi zlewają się jako pokarm duchowny z serc i ust pobożnych matek w serca dziecinne, jest to nie zaprzeczoną, że człowiek ani własnych rodziców tak często w życiu nie wspomina, jak często wymawia Imię Pana Jezusa i Maryi. Widzisz więc – to nasze słońce, to nasz księżyc, to nasza światłość, to nasze życie! O Święty Kościele Katolicki, o Błogosławiona Wiaro Katolicka! może to dlatego nienawidzi i prześladuje Cię świat cały, że Ty Jedyna przechowujesz u Siebie Niebieskie Skarby czci i Chwały Maryi. Wszystkie inne wiary i wiarki, i kacerstwa i odszczepieństwa pragną, chcą, szukają szczęścia jakiegoś, ale go znaleźć nie mogą, albowiem nie czczą Matki Jezusowej, jak się przynależy. U nas zaś znajduje się owe szczęście, albowiem czcimy Maryę wewnątrz w sercach i zewnątrz w wyznawaniu, a więc nam zazdroszczą! Poznajcie Godność Maryi, służcie Jej, czcijcie i wy Matkę Jezusową, wtedy i wy staniecie się z żebraków szukających odrobinki szczęścia, bogaczami hojnie obdarzonymi szczęściem duchownym. Tak to Marya po Panu Jezusie jest niby pośrodkiem, niby ogniskiem szczęśliwego, Katolickiego życia, wyznania i czucia.

Jeżeli zaś my, nędzne członki Walczącego Kościoła Chrystusowego już tyle szczęścia doznajemy w miłości ku Maryi, jakąż pociechą jest Matka Marya dla dusz w Czyśćcu cierpiących, jakąż rozkoszą Świętych Pańskich w Niebie! Marya jest przedmiotem największej miłości Pana Boga Samego, a więc jest zarazem szczęście, wesele, radość wszystkich dusz Panu Bogu służących; kto miłuje Pana Boga, nie może nie miłować Matki Jego! Po tym więc poznasz, czy idziesz drogą zbawienia lub nie, jeżeli służysz Maryi. Nie mów nigdy: I ja czczę Maryę, ale tylko tyle, ile się należy, gdyż mi się zdaje, że to, co inni ludzie o Niej mówią i piszą jest za wiele, jest uszczerbkiem Chwały Boskiej. Człowiecze, nie obawiaj się, że za nadto miłujesz Matkę Boską, tego bowiem cały świat nie potrafi, choćby wszelkie swe siły miłości podwoił. Bądź pewien, że honor twój dla Matki jest również uwielbieniem Syna. Nie bądź obojętnym dla Maryi. Szczęściem życia naszego jest Marya, szczęściem dobrej śmierci, jedyną po Panu Bogu ufnością przy skonaniu. Ona jest księżycem, który świeci, kiedy już wszystkie inne światła pogasną!

Księżyc Marya świeci nam w nocy! Noc ciemna nastąpi skoro dusza wpadnie w grzech śmiertelny. Natenczas zgaśnie Słońce Miłości Bożej, zaszło dla duszy, która nie zasługuje, chyba na Gniew Boży i karę wieczną. Ale właśnie w tym momencie jako pełny księżyc po zachodzie słońca — wschodzi dla duszy obrona Maryi. Niejeden grzesznik, nie mający już śmiałości i odwagi z przepaści grzechowej udać się do Pana Boga, jednak nie przestaje modlić się do Maryi, a tak Jej Pomoc otrzyma człowieka — świeci księżyc, aż znów wznijdzie słońce, aż Pan Bóg się zlituje i przebaczy! Najśliczniej jednak świeci Marya jako pełny księżyc wśród ciemności konania. W tej to strasznej chwili pełni Marya wszystkie obowiązki najlepszej Matki: cieszy, broni, wspomaga aż do ostatniego westchnienia. A gdy w wymawianiu Najsłodszych Imion Pana Jezusa i Maryi, po ostatnim ucałowaniu krzyżyka, dusza już wyszła z ciała, już jest opuszczona od świata, ale nie opuszczona od Maryi. Marya się modli za człowiekiem przed Samą Stolicą Sądu, tam jeszcze zamawia, tam błaga o Miłosierdzie, a jeszcze nigdy nie słyszano, aby prawdziwych sług Maryi Pan Bóg wiecznie potępił.

O szczęśliwy Katoliku, który służysz Maryi. Błogie jest życie twoje, lekkie konanie twoje, szczęśliwa śmierć twoja, krótkie i pełne słodyczy męki twoje w Czyśćcu, a niewymownie szczęśliwa wieczność twoja. Tam bowiem przy Maryi, jako najszczęśliwsze dziecko przy najmilszej Matuchnie na zawsze odpoczniesz. Amen.

 

  

Końcowe pożytki duchowe.

1. Dopóty żyjesz, noś albo Szkaplerz, albo Medalik Najświętszej Panny Maryi na piersiach twoich.
2. Czcij o ile możesz główne święta Panny Maryi przez Spowiedź Świętą i Komunię Świętą.
3. Unikaj sumiennie takich bezbożnych ludzi, którzy o Najczystszej Dziewicy Maryi lubią niewstydnie żartować, albo nawet najnieuczciwej o Niej mówić.

 

 

 

ZAKOŃCZENIE 

 

 

Ucieczko grzesznych, módl się za nami!

Zdrowaś Marya... itd.

O Marya bez grzechu pierworodnego poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.

Pamiętaj, o Najdobrotliwsza Panno Marya, że od wieków jeszcze nigdy nie słyszano, ażeby kto, uciekając się do Ciebie, Twej Pomocy wzywając, Ciebie o Przyczynę prosząc, miał być od Ciebie opuszczony. Tą nadzieją ożywiony uciekam się do Ciebie, o Marya, Panno nad Pannami i Matko Jezusa Chrystusa, przystępuję do Ciebie, biegnę do Ciebie, stawam przed Tobą jako grzeszny człowiek drżąc i wzdychając. O Pani świata, nie racz gardzić moimi prośbami, o Matko Słowa Przedwiecznego, racz wysłuchać mnie nędznego, który do Ciebie z tego padołu płaczu o pomoc wołam! Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach, teraz i zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci mojej, o Łaskawa, o Litościwa, o Słodka Panno Marya! Amen.

Przez Twoje Święte Panieństwo i Niepokalane Poczęcie, o Najświętsza Panno Marya, oczyść serce, ciało i duszę moją! Amen.

Najsłodsze Serce Jezusa, ratuj duszę moją!

Niepokalane Serce Najświętszej Panny Maryi, módl się za nami!

Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a Światłość Wiekuista niechaj im świeci na wieki, niech odpoczywają w pokoju! Amen.

 

 

Tu nastąpi pieśń do Najświętszego Sakramentu i końcowe Błogosławieństwo.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023