Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. II., 1965r.
Rozmyślanie.
NADPRZYRODZONA WARTOŚĆ CZYSTOŚCI.
Składając ślub czystości, wyrzekamy się nie tylko grzesznych przyjemności zmysłowych, ale i dozwolonych radości życia małżeńskiego. Ślub czystości nie jest jednak tylko wyrzeczeniem się, lecz przede wszystkim niepodzielnym oddaniem się Chrystusowi Panu; nawiązaniem z Nim bliskiej serdecznej więzi współżycia i miłości. Naturalny związek dwojga serc na ziemi zmierza do dwóch celów: przekazywać życie i bogacić wzajemnie siebie. Ten sam cel, na płaszczyźnie nadprzyrodzonej, osiąga więź miłości łącząca czystą duszę z Chrystusem Panem. Na tym właśnie polega wielka wartość czystości.
1. Czystość przekazuje życie nadprzyrodzone.
Kto składa ślub czystości ten rezygnuje z marzeń o przedłużeniu własnego życia w następnych pokoleniach narodu. Ta niepłodność jednak wybrana dobrowolnie dla Miłości Bożej zmienia się w płodność innego, wyższego rodzaju: nie przekazując życia naturalnego, daje życie nadprzyrodzone, nie uwieczniając się w narodzie przez nowe ogniwo, uwiecznia się w Królestwie Bożym, budując jego przyszłość.
W Życiu Pana Jezusa, Jego Dziewicza czystość na równi z ubóstwem była oddana zupełnie dziełu zbawienia dusz. Stanowiła najpierw zadośćuczynienie za nadużywanie Daru przekazywania życia. Coś z tej zbawczej siły zadośćuczynienia, jaka tkwi w Dziewictwie Pana Jezusa, spływa także na naszą czystość, którą obieramy z miłości do Niego. Możemy i tu z Św. Pawłem Apostołem powtarzać: „Dopełniam na ciele moim, czego brak cierpieniom Chrystusowym, za Ciało Jego, Którym jest Kościół” (Kol 1, 24). Tę wartość ekspiacyjną ślubu czystości trzeba szczególnie podkreślać w czasach, do których stosują się Słowa Pana Pana: „Krzyk na Sodomę i Gomorę wzmógł się, a grzech ich stał się zbyt ciężkim” (Ks. Rodz. 18, 20).
Ale to jeszcze nie wszystko. Przez grzech pierworodny człowiek zerwał więź życia i miłości z Panem Bogiem, utracił dziecięctwo Boże. Dzięki swej niepodzielnej, dziewiczej miłości do Ojca, Chrystus nawiązał zerwaną łączność między człowiekiem a Bogiem, przywracając nam życie łaski. Dziewictwo Jezusa stało się przez to płodnym Ojcostwem. Jest to pełnia, z której otrzymujemy „Łaskę po Łasce” (J 1, 16). To życiodajna Moc Jezusowej czystości sprawia, że nasza czystość staje się również czynnikiem rozprowadzającym życie w Królestwie Bożym, zmieniając się w dziewiczą płodność, którą miał na myśli Św. Paweł Apostoł, pisząc: „W Chrystusie Jezusie przez Ewangelię jam się stał ojcem waszym” (1 Kor 4, 15). Ta nadprzyrodzona zdolność dawania życia przewyższa płodność fizyczną, jak Niebo przewyższa ziemię, a wieczność czas.
— Zastosowanie. Czy zdajemy sobie sprawę, jak doniosłą rolę odgrywa czystość w apostolstwie? Pomijamy już to, że dzięki czystości kapłan jest wewnętrznie i zewnętrznie wolny, by oddać się sprawie dusz; że czyste oko lepiej poznaje głębokie tajemnice wiary, które mamy głosić; że czyste serce ma w sobie więcej ciepła i siły i że wreszcie czystość jedna nam zaufanie ludzkie w konfesjonale. Oprócz tego w każdym ślubie czystości tkwi odrębna Łaska apostolska, która działa wprawdzie cicho i niewidocznie, ale z wielką siłą. Czyste życie jest doskonałym przykładem zachęcającym ludzi w świecie do czystości i przedmałżeńskiej i w małżeństwie.
Niech to rozważanie pobudzi nas do gorliwości i wierności w przestrzeganiu ślubu czystości. Pamiętajmy, że każda ofiara, jakiej czystość od nas się domaga, zasila niewidzialny prąd światła i siły w Królestwie Bożym. I odwrotnie: ile razy dusza czysta dopuszcza się niewierności, w jakiejś duszy przygasa Światło Boże.
— Postanowienie. Głębokie przeświadczenie o apostolskiej wartości czystości.
2. Czystość sprowadza nadprzyrodzony rozkwit duszy.
Wyrzekając się przez ślub czystości własnej rodziny, wyrzekamy się jednocześnie tej naturalnej ochrony i podpory, jaką jest towarzyszka życia i dziecko. W Planach Bożych ta „druga połowa” ma być dopełnieniem natury męskiej; wnosząc te cechy, których brak mężczyźnie, ma dopomóc do pełnego rozwoju jego osobowości. Osoba Panu Bogu poświęcona odsuwa od siebie te naturalne możliwości rozwojowe. Żyjemy wprawdzie w jakiejś wspólnocie, ale nawet idealna rodzina duchowa nie da zupełnie i na stale tego, co w zwyklej kolei rzeczy człowiek znajduje w życiu małżeńskim. Jakaś cząstka samotności musi towarzyszyć duszy czystej.
Ta właśnie samotność, uwolnienie serca od miłości ludzkiej, otwiera przed nami wielkie możliwości. Oto całą niepodzielną zdolność miłowania możemy zwrócić ku Chrystusowi Panu i nawiązać z Nim tak serdeczną łączność. że w braku lepszego słowa zowiemy ją zaślubinami. Wiemy z Pisma Świętego, że w Niebie dusze dziewicze będą przebywać w bezpośrednim sąsiedztwie Baranka i śpiewać pieśń jedyną, której innym nie będzie wolno śpiewać. Tej odrębnej chwale, jaka czeka dusze dziewicze w Niebie, musi i na ziemi odpowiadać jakaś swoista Łaska bardzo bliskiego i poufnego obcowania z Oblubieńcem dusz czystych. I w tej właśnie zażyłości obcowania z Panem Jezusem głównie na modlitwie i w Eucharystii — dusza gubi swą samotność i na wyższym poziomie odnajduje nieporównanie bogatsze możliwości rozwoju i rozkwitu wewnętrznego niż te, jakich się wyrzekła. Towarzystwo i Miłość Pana Jezusa chroni od zdziwaczenia i zgorzknienia, którym tak łatwo ulegają osoby samotne. Bo w Chrystusie Panu odnajdujemy wszystko: Jego ludzki charakter w idealnej harmonii łączy rysy wybitnie męskie, jak jasną myśl, nieugiętą wolę i energię — z cechami właściwymi duszy kobiecej: głębią uczucia, delikatnością, łagodnością, pełnią oddania, dobrocią i cierpliwością. Serdeczna modlitwa niech nas wprowadza w te wielkie bogactwa Duszy Chrystusowej. Św. Franciszek i jego Bracia świadczą, jak bardzo daleko można zajść na tej drodze. Nie były to jednostki zgorzkniałe i rozbite. W Chrystusie Panu osiągnęli pełnię człowieczeństwa.
— Zastosowanie. Rozumiemy teraz lepiej, dlaczego Konstytucje Kapucyńskie tak mocno podkreślają potrzebę nie tylko modlitwy w ogóle, ale serdecznego, poufnego współżycia z Panem Jezusem. Młodym profesom przypominają, że „co dnia powinni wzmacniać się i głębsze korzenie zapuszczać w Miłości Pana naszego Jezusa Chrystusa”. Pierwszą ich troską powinno być „zdobycie oświecającej i płomiennej Miłości Chrystusowej”. Kaznodzieje mają się starać, by „Pana Jezusa Błogosławionego w swoje serca wprowadzić, oddając je zupełnie Jego Władzy”. „Chrystus Pan ma być przedmiotem naszych myśli, rozważań i naśladowania”. Pełne miłości obcowanie z Boskim Zbawicielem na modlitwie i w Eucharystii błogosławioną uczyni naszą samotność. Nie będzie ona pustką, w którą radzi byśmy wprowadzić trochę świata, ale stanie się pełnią i bogactwem naszym, z którego będziemy mogli udzielać światu. Tylko taka rozmodlona samotność przynosi duszy pełny rozwój i rozkwit w Panu Bogu.
— Postanowienie. Zamiłowanie do obcowania w modlitwie z Bogiem, z Panem Jezusem; tylko ta serdeczna zażyłość wynagradza to, czegośmy się przez ślub czystości wyrzekli.
Modlitwa.
Spraw to, Św. Ojcze Franciszku, abym i ja za twoim przykładem umiał w Chrystusie znaleźć wszystko dla siebie i dla dusz, abym mógł z całą szczerością mówić: „Bóg mój i wszystko moje!” Amen.
Zachęcamy do:
- podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 14
- Myśli i nauki o Sądzie Ostatecznym. Dzień 14. Przyjście Sędziego; rozłączenie dobrych i złych. Cz.3
© salveregina.pl 2023