Nauka o Nabożeństwie do Matki Boskiej Królowej Korony Polski (3 maja)

Korona Niepokalanej Maryi Dziewicy z dwunastu gwiazd 1935

 

Ojciec Mancinelli, T.J., († 1618 r.), zapytał Najśw. Maryę Pannę, jakim tytułem ma Ją uczcić i otrzymał odpowiedź: “Nazywaj Mnie Królową Polski.” Podczas wielkiego najazdu Szwedów na Polskę, Marya wzywana pod tym tytułem obroniła naród polski od tych nieprzyjaciół i okazała się prawdziwie „Królową Korony Polskiej”. Stolica Apostolska przychyliła się do prośby Biskupów Polski, aby obchodzono Święto Królowej Korony Polskiej dnia 3 maja, każdego roku.

 

 

 

Litania do Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej

Chwała Maryi –  nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny 1887

 

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Święta Marya, Najsłodsze Imię, abyśmy godnie wzywać Cię mogli, Spraw to, Maryo Częstochowska!

Święta Boża Rodzicielko, abyśmy dziećmi Twemi być nie przestawali,

Święta Panno nad Pannami, abyśmy za przykładem Twoim postępować mogli,

Matko Chrystusowa, abyśmy wiernie w wierze wytrwali,

Matko Łaski Bożej, abyśmy Łaski Boga dostąpić mogli,

Matko najczystsza, abyśmy czystem sercem Ciebie chwalili,

Matko najśliczniejsza, abyśmy pięknymi przymioty duszy jaśnieli przed Tobą,

Matko Niepokalana, abyśmy święte, najczystsze i Niepokalane Poczęcie Twoje uczcić byli zdolni,

Matko nienaruszona, abyśmy w Chwale Twej niewzruszonymi być mogli,

Matko przedziwna, abyśmy przedziwne Tajemnice wiary wielbić nie przestawali,

Matko Stworzyciela, abyśmy Stwórcy swemu podobać się mogli,

Matko Odkupiciela, abyśmy odkupienia łask dostąpili,

Panno roztropna, abyśmy życie roztropne wieść mogli,

Panno czcigodna, abyśmy czcili i chwalili Ciebie, tak w niebie jako i na ziemi,

Panno wsławiona, abyśmy prawdziwie Chrześcijańskim życiem wsławić się mogli,

Panno można, abyś nam u Syna Twego, o co Cię błagamy, wyjednać raczyła,

Panno łaskawa, abyśmy łaskami Twemi obdarzeni byli,

Panno wierna, abyśmy wiernie Synowi Twojemu służyli,

Zwierciadło Sprawiedliwości Boskiej, abyśmy sprawiedliwymi być mogli,

Stolico mądrości przedwiecznej, abyśmy darów rozumu z obrazą Boga nie używali,

Przyczyno naszej radości, aby radością z chwalenia Ciebie serca nasze przejętymi były,

Naczynie duchowne, abyśmy ducha swojego do Boga zwracać nie przestawali,

Naczynie poważne, abyśmy śmiesznościami życia swojego nie okrywali,

Naczynie osobliwszego nabożeństwa, abyśmy wyłącznie Bogu swojemu tylko służyli,

Różo Duchowna, aby wonność uczynków naszych przed tron Twój wznosić się mogła,

Wieżo Dawidowa, abyśmy żywą wiarą wznieśli się ku niebu,

Wieżo z kości słoniowej, abyśmy w cnoty uczynki bogatymi byli,

Domie złoty, aby serca nasze godnym przybytkiem Boga być mogły,

Arko przymierza, abyśmy zawarte z Bogiem na Chrzcie świętym przymierze statecznie trzymali,

Furto niebieska, abyśmy po zejściu z świata do nieba dostać się mogli,

Gwiazdo zaranna, abyśmy w życiu swem za Tobą postępowali,

Uzdrowienie chorych, abyśmy w chorobach i dolegliwościach naszych pomocy Twojej doznali,

Pocieszycielko strapionych, abyśmy w utrapieniach i kłopotach naszych przez Ciebie pociechy dostąpić mogli,

Wspomożenie wiernych, abyśmy wsparcia Twego w potrzebach naszych doznali,

Królowo Chóru Aniołów, Módl się za nami!

Królowo świątobliwych Patryarchów,

Królowo Bożych Proroków,

Królowo niebieskich Apostołów,

Królowo nieustraszonych Męczenników,

Królowo wiernych Wyznawców,

Królowo Panieńska,

Królowo wszystkich świętych Pańskich,

Królowo bez zmazy poczęta,

Królowo Nieba i ziemi,

Królowo Serc naszych,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Przepuść nam, Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Wysłuchaj nas, Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Zmiłuj się nad nami!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

Antyfona. Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko, naszemi prośbami nie racz gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód, racz nas zawsze wybawić, Panno chwalebna i błogosławiona, Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pocieszycielko nasza! z Synem Twoim nas pojednaj, Synowi Twojemu nas polecaj, Twojemu Synowi nas oddawaj.

  1. Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko.
  2. Którzy się do Ciebie uciekamy.

Módlmy się. Łaskę Twoją prosimy Cię, Panie, racz wlać w serca nasze, aby którzyśmy za Zwiastowaniem Anielskim Wcielenie Chrystusa Syna Twojego poznali, przez Mękę Jego i Krzyż do Chwały Zmartwychwstania byli doprowadzeni.

Obroń prosimy Cię, Panie, za Przyczyną Błogosławionej zawsze Panny Maryi wierny Twój lud od wszelkiej przeciwności, strapienia, kłótni i ciężkiego głodu, a zupełnym sercem przed Tobą się korzących od wszelkiej choroby, morowego powietrza i od wszelkich niebezpieczeństw duszy i ciała łaskawie zachowaj!

Przez Święte i Niepokalane Poczęcie i Najczystsze Dziewictwo Twoje! o Maryo! utrzymaj mnie i wszystkie niewiasty, w serdecznej i wewnętrznej czystości, broń od zmazy ciało i duszę moją. O najukochańsza Matko Boga mego! Opiekunko grzesznych, Twemu Synowi nas polecaj, teraz i aż do śmierci naszej!

O Maryo! wzorze najdoskonalszy cnót niewieścich, o której każde słowo w Ewangelii zapisane, świętą dla nas nauką być winno, uproś mi u Syna Twojego, abym Cię tu na ziemi godnie naśladować potrafił, a po śmierci oglądał i chwalił w niebie po wszystkie wieki. Amen.

 

 

 

Memorare do Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski

Nabożeństwo za Święte Dusze Zmarłych. 1937

Królowo Korony Polskiej, królestwa Swego strzeż; Od wschodu do zachodu na straży granic Polski, o Pani nasza stań. Płaszczem Swoim jak puklerzem od wrogów chroń. Wojnom, głodom i zarazom, niezgodzie i klęskom wszelakim przystępu do Polski broń, a duszę Narodu Twego do Syna Swego skłoń. O Matko Chrystusowa, Matko Łaski Bożej, nie gardź tym naszym wołaniem, lecz usłysz je łaskawie. O Łaskawa, o litościwa, o słodka Pani nasza i Królowo!

 

 

 

Uroczyste złożenie hołdu Królowej Korony Polskiej

Polka przed Bogiem 1910r.

 

W Imię Ojca , i Syna , i Ducha Świętego. Amen.

O Przenajświętsza Maryo, Matko Boża, Królowo Korony Polskiej, jaśniejąca niezliczonemi łaskami i cudami w Narodzie naszym i w Twoim Królestwie Polskiem, upadam w najgłębszej pokorze do stóp Twoich najświętszych, oddaję Ci hołd poddaństwa, miłości i uwielbienia. Proszę Cię, wejrzyj łaskawie na nas, wyrwij nas z nędzy grzechów naszych i miłosierdziem Twoim osłoń nas przed słuszną karą Bożą. O Pani nasza, rozbudź w Polskim Twoim Narodzie wielkich, prawdziwych miłośników Ojczyzny, wspieraj pracę tych, co chcą ją dźwignąć i uszczęśliwić; umacniaj w nas wiarę świętą i przywiązanie do Kościoła katolickiego, abyśmy Cię wysławiali na wieki wraz z Synem Twoim. Błagam Cię o to przez miłość Twoją do Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, a Pana naszego, który z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg po wszystkie wieki wieków. Amen.

O Maryo, Królowo Korony Polskiej, módl się za nami!

 

 

 

Modlitwa do Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej

Polka przed Bogiem 1910r.

Pod Twoją Obronę uciekam się,  Święta Boża Rodzicielko, Królowo Korony Polskiej. Z najgłębszą pokorą i szczerą ufnością zbliżam się do Ciebie, bo wiem, że Ty nie opuszczasz błagających i nie odtrącasz proszących.

O Maryo! któraś tyle razy naród nasz od prześladowców i nieprzyjaciół wiary broniła, czuwaj nad nami, byśmy wytrwali u stóp Krzyża i nigdy od Chrystusa się nie oddalali.

Przez zasługi tych Świętych Polskich, którzy dziś w Niebie królują, o Maryo, nie wypuszczaj nas ze Swej Opieki. Broń naszą Ojczyznę Swą Najświętszą Opieką i bądź nam Matką wiernym dzieciom tej ziemi, błagamy, czcząc i wielbiąc Twe Imię Najświętsze, Królowo Korony Polskiej. Amen.

 

 

 

 

Ukłon pobożny i polecenie się w Macierzyńską Opiekę najcudowniejszej w Świętym Obrazie Częstochowskim Panny Maryi.

Wybór najosobliwszych nabożeństw i pieśni – Góra Św. Anny 1846

O, Najjaśniejsza świata całego Monarchini, najcudowniejsza w dziełach Twoich Pani, najśliczniejsza Jasnej Góry Częstochowskiej dziedziczko i ozdobo, Któraś dotąd żadnemu do Ciebie się z pokorą uciekającemu i z całkowitą ufnością Twojej Dobroci szukającemu Łask Swoich nie odmówiła.

Oto ja się Tobie chętnie oddaję i Twojej doświadczonej Opiece cały(a) usilnie polecam. Postaw mnie przy Boku Twoim, o Matko nieprzebranego Miłosierdzia; zakryj mnie Panieńskim płaszczem łaskawości Twojej, aby mi żaden nieprzyjaciel ani na duszy ani na ciele nie szkodził. Znają wielowładną Moc Twoją umarli, których za dozwoleniem Najsłodszego Syna Swego, Jezusa Chrystusa, tak wielu na tym Świętym i cudownym Miejscu do pierwszego życia wskrzesiła. Wielbią nieskończoną Dobroć Twoją i całują Ręce Twoje, o święta Panno, nieszczęściami, chorobami, kalectwem zmizerowane chrześcijańskie serca tych, których tak często z ostatnich toni dźwigałaś. Błogosławią miłościwą Dobroć Twoją grzesznicy, którym już dawno za złości swoje wieczne potępienie ponosić potrzeba było, a Tyś ich słodką Dobrocią Twoją szczęśliwie z Bogiem pojednała. Cieszą się narody wszystkie, że kto tylko do Ciebie westchnie, Twarzy Swojej od niego nie odwracasz, ale każdego z pożądaną pociechą i uweseleniem do domu swego odsyłasz. Ranił Cię w tym Świętym Obrazie na Bełzkim zamku Tatarzyn, przeniosłaś go do nas; porąbał potem niegodziwy, jadowity bezbożnik Husyta, oddalić go od nas i wywieść nie dopuściłaś przez co dowodzisz, że nas szczerze, jak Matka bardzo kochasz. Kochajże i duszę moją, najłaskawsza Opiekunko moja, prostuj wszystkie ścieżki moje i ciesz mnie we wszystkich przygodach światowych, a nie dopuszczaj mi błądzić, póki nie trafię do portu szczęśliwości wiecznej. O słodka Matko Boża, o najpiękniejsza między córkami Panno, najmiłosierniejsza duszy mojej grzesznej i wszystkich potrzeb moich u Pana Boga, Patronko, we wszystkich smutkach, trwogach i niebezpieczeństwach gwałtownych jedyna nadziejo moja, najśliczniejsza Marya! wspomagaj mnie, kiedy wojnę czart i piekło, grzech i ciało przeciwko mnie podnosić będą, aby dusza moja Krwią Najsłodszego Jezusa odkupiona, na zatracenie nie dostała się. Piastuj mnie w Opatrzności Swojej, na którą ja się najbezpieczniej po Bogu moim zdaję, ufając mocno, że nie zginę, jeżeli mnie Ty z łaskawych Rąk Twych nie wypuścisz, do których, kiedy ja się teraz całkowitą nadzieją i z synowskim nabożeństwem garnę, bądź mi miłościwa, o Marya! teraz, a osobliwie w godzinę mej śmierci, przybądź i ratuj mnie Błogosławioną Obecnością Twoją. Amen.

 

 

 

 

Akt oddania się w Opiekę Najświętszej Maryi Pannie w Częstochowie Łaskami słynącej

Anioł Stróż skarbczyk modlitewny dla młodzieży 1933

Panno Święta, Matko Boża Częstochowska! Oto do stóp Twoich upadam, pod opiekę się Twoją uciekam, przyjmij mnie, błagam Cię i osłoń płaszczem swej dobroci! Czuję, żem niegodzien(na) Twych względów, żem wskutek grzechów moich bardzo się oddalił(a) od Ciebie, więc proszę Cię przez Krew Najdroższą, którą za mnie wylał Syn Twój, Jezus Chrystus, nie odtrącaj mnie od siebie. Ponawiam przed Tobą wszystkie dobre postanowienia, które uczyniłem(am) w życiu moim; wsparty pomocą Twoją, przyrzekam, że w nich wytrwam aż do śmierci. Racz przyjąć, Panno Święta, na co się zdobyło serce moje najgorętsze, ten akt oddania się mego Tobie i wyjednaj mi u Syna Twego, Jezusa Chrystusa: wiarę żywą, przywiązanie nienaruszone do świętego katolickiego Kościoła, nadzieję mocną, miłość wielką, szlachetną i stateczną.

O Maryo Częstochowska, od lat przeszło 600 w tym Obrazie niezliczonemi cudami słynąca, proszę Cię pokornie, ażebym czcząc Twój cudowny wizerunek, godzien był zasłużyć na oglądanie Cię twarzą w twarz w krainie niebios, o łaskawa i miłosierna Pani!

O Najświętsza Maryo Częstochowska, ratuj nas!

Bądź zawsze Matką moją, o Maryo Częstochowska! jak ja chcę być Twoim dziecięciem! Amen.

 

 

 

 

Modlitwa Księdza Skargi do Królowej Niebieskiej.

Polka przed Bogiem 1910r.

Witamy Cię, Królowo Niebieska — Matko Miłosierdzia, przez którą nam Bóg miłosierdzie swoje i Syna swego zesłał, któraś Żywot nasz porodziła i słodkością się nam w przykładzie cnót i nadzieją naszą w przyczynie Twej przemożnej stała. Do Ciebie, jako zdani na śmierć od Króla, do Królowej się uciekając, wołamy my wygnani — synowie nieszczęśliwej Ewy, która nam Ojczyznę niebieską utraciła… wołamy do Ciebie wtórej i szczęśliwej Ewy, Matki prawdziwie żyjących, któraś nam wszystko w Synu Twoim przywróciła. Do Ciebie na tym padole płaczu wzdychamy i w tej nędzy, której też z nami tu będąc zażyłaś, Pośredniczko nasza, nie w odkupieniu, jak Syn Twój, ale w przyczynieniu do Niego, gdyżeś Ty jest nad wszystko inne stworzenie Jemu najbliższą… oczy one miłosierne, które nigdy na nędzę ludzką bez politowania patrzeć nie mogły — obróć na nas, a Błogosławionego Jezusa, owoc żywota Twego, daj nam kiedy widzieć. O Łaskawa! O Miłosierna! O Przesłodka Maryo! W Tobie Bóg w Trójcy jedyny pochwalony jest i przez Ciebie miłosierdzie i sława Jego słynie na wieki wieków. Amen.

 

 

 

 

Akty przed cudownym Obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej.

Nabożeństwo całoroczne dla katolików 1911

Bądź pozdrowiona uczczeniem całego Kościoła, Przeczysta Boga-Rodzico Panno, najpierwsza po Bogu Ucieczko i Nadziejo grzeszników. Dziękuję Ci z najgłębszą wdzięcznością Błogosławiona Matko Boga Najwyższego, żeś mnie Macierzyńską Twą Opieką dotychczas osłaniała; i tejże łasce miłosierdzia Twego na wieki się z ufnością oddaję.

Niechaj Cię błogosławi, Boga-Rodzico Panno, to miejsce, na którem Sobie wybrałaś mieszkanie, iżbyś na ludzi Łaski niebieskie zlewała.

Niechaj Cię błogosławią, Boga-Rodzico Panno, wszystkie modlitwy, prośby i błagania, które tu kiedykolwiek od wiernych Chrystusowych były przed tron Twój zanoszone.

Niechaj Cię błogosławią, Boga-Rodzico Panno, wszystkie łaski, dobrodziejstwa, pociechy i dary, których u Syna Twego uproszeniem wysłuchałaś tu modlitwy z ufnością do Ciebie czynione.

Niechaj Cię błogosławią, Boga-Rodzico Panno, wszystkie serca ludzkie, tu kiedykolwiek do szczerej spowiedzi i prawdziwej skruchy za Twą przyczyną nawrócone.

Niechaj Cię błogosławią, Boga-Rodzico Panno, wszystkie łaski niebieskie, kiedykolwiek przy Komuniach Świętych za Twoją Pomocą otrzymane.

Niechaj Cię błogosławią, Boga-Rodzico Panno, Wszyscy Święci Aniołowie, którzy tu kiedykolwiek przejęci byli radością z pokuty i nawrócenia grzeszników.

Panno przeczysta, broń nas od pokus wszelkich. Panno zawsze z Bogiem złączona, uproś nam szczerą i prawdziwą chęć do modlitwy; Panno, żadnego grzechu nie znająca, uproś nam skutecznie wszystkich grzechów naszych obrzydzenie. Panno, rozkazom Boga posłuszna, uproś nam wierne rozkazów Syna Twego wypełnianie.

Panno najwięcej Boga miłująca, uproś nam miłość Boga nieodmienną, tu i w wieczności szczęśliwej. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

 

 

 

Akty błagalne do Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej

Podarek Maryi 1908

 

O Najświętsza Maryo cudami słynąca, uciekam się do Ciebie jako dziecię do Matki i z głęboką pokorą i ufnością przedstawiam Ci moje prośby.

Święta Maryo, Najsłodsze Imię, abyśmy godnie wzywać Cię mogli, Spraw to, Maryo Częstochowska!

Święta Boża Rodzicielko, abyśmy dziećmi Twymi być nie przestawali,

Święta Panno nad pannami, abyśmy za przykładem Twoim postępować mogli,

Matko Chrystusowa, abyśmy wiernie w wierze wytrwali,

Matko Łaski Bożej, abyśmy Łaski Boga dostąpić mogli,

Matko najczystsza, abyśmy czystym sercem Ciebie chwalili,

Matko najśliczniejsza, abyśmy pięknymi przymioty duszy jaśnieli przed Tobą,

Matko Niepokalana, abyśmy Święte, Najczystsze i Niepokalane Poczęcie Twoje uczcić byli zdolni,

Matko nienaruszona, abyśmy w Chwale Twej niewzruszonymi być mogli,

Matko przedziwna, abyśmy przedziwne Tajemnice Wiary wielbić nie przestawali,

Matko Stworzyciela, abyśmy Stwórcy swemu podobać się mogli,

Matko Odkupiciela, abyśmy odkupienia Łask dostąpili,

Panno roztropna, abyśmy życie roztropne prowadzili,

Panno czcigodna, abyśmy czcili i chwalili Ciebie tak w Niebie jako i na ziemi,

Panno wsławiona, abyśmy prawdziwie chrześcijańskim życiem wsławić się mogli,

Panno można, abyś nam u Syna Twego o co Cię błagamy wyjednać raczyła,

Panno łaskawa, abyśmy Łaskami Twymi obdarzeni byli,

Panno wierna, abyśmy wiernie Synowi Twojemu służyli,

Zwierciadło Sprawiedliwości Boskiej, abyśmy sprawiedliwymi być mogli,

Stolico Mądrości Przedwiecznej, abyśmy darów rozumu z obrazą Boga nie używali,

Przyczyno naszej radości, aby radością z chwalenia Ciebie serca nasze przyjętymi były,

Naczynie duchowne, abyśmy ducha swojego do Boga zwracać nie przestawali,

Naczynie poważne, abyśmy śmiesznościami życia swojego nie okrywali,

Naczynie osobliwszego nabożeństwa, abyśmy wyłącznie Bogu swojemu tylko służyli,

Różo duchowna, aby wonność uczynków naszych przed Tron Twój wznosić się mogła,

Wieżo Dawidowa, abyśmy żywą wiarą wznieśli się ku Niebu,

Wieżo z kości słoniowej, abyśmy w cnoty uczynki bogatymi byli,

Domie złoty, aby serca nasze godnym przybytkiem Boga być mogły,

Arko Przymierza, abyśmy zawarte z Bogiem na Chrzcie Świętym przymierze statecznie trzymali,

Furto Niebieska, abyśmy po zejściu ze świata do Nieba dostać się mogli,

Gwiazdo zaranna, abyśmy w życiu swym za Tobą postępowali,

Uzdrowienie chorych, abyśmy w chorobach i dolegliwościach naszych Pomocy Twojej doznali,

Pocieszycielko strapionych, abyśmy w utrapieniach i kłopotach naszych przez Ciebie pociechy dostąpić mogli,

Wspomożenie wiernych, abyśmy wsparcia Twego w potrzebach naszych doznali,

Królowo Aniołów, módl się za nami!

Królowo Patryjarchów,

Królowo Proroków,

Królowo Apostołów,

Królowo Męczenników,

Królowo Wyznawców,

Królowo Panieńska,

Królowo Wszystkich Świętych,

Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,

Królowo Nieba i ziemi,

Królowo od Serca Jezusowego,

O Jezu, Jezu, Jezu! zmiłuj się nad nami.

Zdrowaś Maryo…

Antyfona: Pod Twoją obronę…

V. Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko, abyśmy Miłosierdzia dostąpili,

R. Którzy się do Ciebie uciekamy i Twej Pomocy wzywamy.

V.  Módlmy się: Łaskę Twoją prosimy Cię, Panie! racz wlać w serca nasze, aby którzyśmy za zwiastowaniem anielskim Wcielenie Chrystusa, Syna Twojego poznali, przez Mękę Jego i Krzyż do Chwały Zmartwychwstania byli doprowadzeni.

Obroń, prosimy Cię, Panie! za Przyczyną Błogosławionej zawsze Panny Maryi, wierny Twój lud od wszelkiej przeciwności, strapienia kłótni i ciężkiego głodu, a zupełnym sercem przed Tobą się korzących od wszelkiej choroby, morowego powietrza i od wszelkich niebezpieczeństw duszy i ciała łaskawie zachowaj!

Przez Święte i Niepokalane Poczęcie i najczystsze Dziewictwo Twoje, o Maryo! utrzymuj mnie i wszystkie niewiasty, w serdecznej i wewnętrznej czystości, broń od zmazy ciało i duszę moją. O Najukochańsza Matko Boga mego! Opiekunko grzesznych, Twemu Synowi nas polecaj, teraz i aż do śmierci naszej.

O Maryo! Wzorze najdoskonalszy cnót niewieścich, o której każde słowo w Ewangelii zapisane świętą dla nas nauką być winno, uproś mi u Syna Twojego, abym Cię tu na ziemi godnie naśladować potrafił, a po śmierci oglądał i chwalił w Niebie po wszystkie wieki.

R. Amen.

 

 

 

 

Modlitwa przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej

Nabożeństwo całoroczne dla katolików 1911

 

O najdobrotliwsza Panno i Rodzicielko Boża! cały rok tęskniło serce moje za Tobą, ażeby Twój Święty Obraz jeszcze raz zobaczyć. Ubolewam przed Tobą najdobrotliwsza i najmiłosierniejsza Rodzicielko Boża, Najświętsza Maryo Panno! że tego, co przyobiecałem, spełnić nie mogłem, z powodu srogich pokus, które na mnie zły duch zesłał, wpadłem w ciężkie grzechy. Dla tego szukam pomocy u Ciebie Królowo nieba i ziemi! Proszę Cię, przyjmij od grzesznej duszy mojej tę pielgrzymkę, aby przyjęta ‘była pod osłonę Serca Jezusa Chrystusa.

Różo niebieska, Matko Stworzyciela! Tyś żadnego upadłego a skruszonego grzesznika nie opuściła. Twoja miłość jest więcej ożywcza niż poranna rosa, która cały świat orzeźwia. Zlituj się nade mną, o Najświętsza Maryo! Udziel mi tego daru, abym uczuł w sercu mojem promień łaski, jako skutek wylania najdroższej krwi Jezusa Chrystusa.

O Matko Boża! klęczę u stóp Twego ołtarza świętego i prosić Cię nie przestanę dopóki dla mnie miłości u Twego jedynego Syna Jezusa Chrystusa nie wyjednasz.

Spojrzyj Najświętsza Maryo na grzeszne ku niebu złożone ręce, spojrzyj Najświętsza Panno na łzy, które grzeszny wylewam. Spojrzyj Najświętsza Maryo na mnie grzesznika klęczącego i korzącego się przed Tobą, który błagam u Ciebie Boża Rodzicielko o łaskę i pociechę.

Osłaniaj mię swoją opieką Najświętsza Maryo, ażeby zły duch żadnej mocy przeciwko mnie nie miał i wszystkich, którzy za mną tę świętą pielgrzymkę nabożnie odprawiają, wszystkich domowników, którzy nas z tej świętej pielgrzymki oczekują, wszystkie wdowy i sieroty, które gorzkimi łzami i żałośnem sercem do Ciebie o pomoc wołają, wszystkich zatwardziałych grzeszników, i skrusz ich skamieniałe serca do poprawy życia, wszystkich młodzieńców i dziewice, oraz wszystkich, którzy każdego roku tę świętą pielgrzymkę podejmują, ażeby Cię chwalić i wielbić mogli. Wyjednaj Boga-Rodzico wszystkim święte miłosierdzie Boże, ażebyśmy, którzy w tym świętym odpuście udział bierzemy, mogli dostąpić zbawienia wiecznego; proszę Cię o to przez Najsłodsze Imię Jezusa i Św. Józefa. Obraz Twój pragnę zawsze nosić na sercu w każdem szczęściu lub umartwieniu.

O miłosierna Matko i Pani nasza, Ucieczko grzeszników! wyjednaj mi Łaskę u Boga, uproś szczęśliwą śmierć, abym wzywając imię Twoje, ducha mego oddał w najdroższe ręce Twoje, Jezusa i Świętego Józefa.

O Matko Stworzyciela! Twój obraz pragnę przy każdej Mszy Świętej widzieć, przy każdej pracy wspominać, a po zejściu z .tego płaczliwego padołu na wieki z Tobą przebywać. Do tego mi dopomagaj o najdroższa Panno Maryo! 1 przyjmij ofiarę mojego serca i pielgrzymowania. Proszę Cię, Najświętsza Maryo Częstochowska wprowadź mnie na drogę zbawienia wiecznego. Amen.

Krótkie westchnienie do Najświętszej Panny Maryi Częstochowskiej od Papieża Klemensa XI ukoronowanej Roku Pańskiego 1784 dnia 7. Września.

Katolickie nabożeństwo modlitwy na wszystkie dni tygodnia 1859

Nieba i ziemi od wieków obrana Królowo! Najświętsza Jezusa Matko Marya! teraz zaś w najcudowniejszym Obrazie Częstochowskim od Stolicy Apostolskiej, dla niezliczonych Łask Twoich wszystkiemu światu wyświadczonych, ukoronowana! ja niegodny Twój sługa, Twojej Opiece dawno oddany, dziś się w nowe poddaństwo jako Królowej oddaję i w dalszą Łaskę Twoją życie moje, serce moje, duszę moją, Kościół Święty Rzymsko-Katolicki i chrześcijańskie wojska jako niezwyciężonej Tryumfatorce polecam. Amen.

 

 

Modlitwa do N. Marji P. Królowej Kor. Polskiej.

Módlmy się za Polskę 1933

 

O Przenajświętsza Maryo, Matko Boża i Matko nasza, Królowo Polski, jaśniejąca niezliczonymi Łaskami i cudami w narodzie naszym i w Twoim Królestwie polskiem, upadamy w najgłębszej pokorze do stóp Twoich Najświętszych, oddajemy Ci hołd poddaństwa, miłości i uwielbienia. Prosimy Cię, wejrzyj łaskawie na nas i wyrwij nas z nędzy grzechów i Miłosierdziem Swoim osłoń przed słuszną karą Bożą…
O Pani nasza! wzbudź w polskim narodzie Twoim wielkich i prawdziwych miłośników Ojczyzny; wspieraj pracę tych, co chcą ją dźwignąć i uszczęśliwić; umacniaj w nas wiarę świętą i przywiązanie do Kościoła katolickiego, abyśmy Cię wysławiali na wieki wraz z Synem Twoim. Spraw Swoją Przemożną Przyczyną, byśmy wnet obchodzić mogli kanonizację świętych naszych rodaków wsławionych cudami. Błagamy Cię o to przez Miłość Twoją do Jezusa Syna Twego, a Pana naszego, który z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg po wszystkie wieki wieków. Amen.

O Maryo, Królowo Polski, módl się za nami.

 

 

Modlitwa do Maryi Królowej Korony Polskiej.

Pamiątka Misji i rekolekcji 1937

O Przenajświętsza Pani, Królowo Niebios i Królowo Polski! Z chórami Aniołów i Świętych mego narodu klękam w pokorze u stóp Twego Tronu. Ty, która od wieków jaśniejesz niezliczonymi cudami i łaskami ze stolic Twego Miłosierdzia, Jasnej Góry, Kalwarii, Ostrej Bramy… wejrzyj na serca, przynoszące Ci hołdy poddaństwa, miłości, uwielbienia. Wejrzyj, proszę, łaskawie na nas poddanych Twoich, wyrwij nas z nędzy i upodlenia grzechów naszych: grzechów każdego z osobna i grzechów, popełnionych w rodzinach naszych, w narodzie naszym, uchyl od nas przede wszystkim grzechy i nieudolność rządu, a miłosierdzia Twego płaszczem osłoń nas przed słusznymi karami Stwórcy. Polska Twoim jest królestwem, przeto pamiętaj o niej i o jej losach, Pani nasza! Rozbudź w narodzie, Twojemu berłu podległym, serca świętych, dusze wielkich, prawdziwych miłośników ojczyzny, wspieraj pracę tych, którzy ją dźwignąć chcą i uszczęśliwić, daj im spełnić wszystkie ich zbożne zamiary, a plany, powzięte przez wrogów dobra, nieprzyjaciół Krzyża i Kościoła, tak pokrzyżuj, aby się same w sobie zniweczyły. Umacniaj w nas wiarę świętą i przywiązanie do Kościoła Katolickiego, abyśmy Cię sławiąc z Synem Twoim w ojczyźnie doczesnej, sławić mogli na wieki w ojczyźnie niebieskiej, gdzie Cię chcemy odnaleźć w szczęściu na Łonie Boga, o Pani i Królowo nasza, Maryo. Amen.

 

Modlitwa do Królowej Korony Polskiej

Wydana w Częstochowie z okazji złożenia berła Matce Bożej Częstochowskiej 3.V.1926 r.

Pomnij, o Panno Święta, co Jasnej bronisz, Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie, że nigdy nie słyszano, aby, gdy się Polska w potrzebie pod Twoja opiekę uciekała, Twego wspomożenia błagała, od Ciebie opuszczoną została.

Taką ufnością ożywiony, o cudowna Panno Częstochowska, naród Polski do stóp Twoich przypada i błagalnie wznosi ku Tobie wołanie: Królowo Korony Polskiej, Królestwa Swego strzeż! Od Wschodu do Zachodu na straży granic Polski, o Pani nasza stań! Płaszczem Swym, jako puklerzem, od wrogów chroń. Wojnom, głodom i zarazom, niezgodzie i klęskom wszelakim przystępu do Polski broń, a duszę narodu Twego do Syna swego skłoń. O Matko Chrystusowa, Matko Łaski Bożej, nie gardź tem Polski wołaniem, lecz usłysz je łaskawie i racz wysłuchać, o łaskawa, o litościwa Pani nasza i Królowo. Amen.

 

 

Modlitwa do Najświętszej Maryi Panny Królowej.

Ołtarzyk ostrobramski mniejszy 1860

Wierzymy Najświętsza Panno i Królowo nasza, że nigdy słusznej prośby nie odrzucasz, gdy Ci ją lud wierny i miłujący podaje. Wierzymy również, iż nie ma ani jednej łaski której byś u Boskiego Syna Twojego wyjednać nie potrafiła, gdy w niej chwałę Bożą a zbawienie wiernych Twoich widzisz. Bo czyliż nie Twoją świętą a wszechwładną przyczyną niepojęte a nadprzyrodzone dzieją się sprawy? Chorzy odzyskują zdrowie, ślepi wzrok, chromi i kalecy siłę i władzę, opętani od złego ducha są uwolnieni, a umarli nawet z grobu powstają. Wszakże o większą nad to wszystkie, mamy Cię prosić łaskę: bo już nie tyle nam chodzi o niemoce i utrapienia nasze, ani o ulgę w karach na nas zesłanych, ale o cud nad cudy, o odpuszczenie grzechów nie tylko naszych osobistych ale i grzechów publicznych i zbiorowych. Chodzi o zupełne przerodzenie w duchu. w pojęciach, w słowie i uczynkach, wedle prawa Bożego i na chwałę Bożą. 0 tę więc najwyższą łaskę, o ten cud nad cudy. dopraszamy się u Ciebie, Pani i Królowo, bo bez niego inne Twe pomoce trwałego szczęścia i pokoju dać by nam nie mogły. Przyjdź królestwo Syna Twojego między nas! Niech serca nasze będą stolicą Twoją, a domy i rodziny nasze, niech się zleją w żywą, jedną świątynię czci, dzięków, modlitwy i ofiary dla Boga przedwiecznego, w Trójcy świętej jedynego, za przyczyną Twoją Matko najświętsza, a przez zasługę Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.

 

 

Modlitwa do Jasnogórskiej Królowej

Korona życia 1889

Niebu i ziemi królująca Najświętsza Panno Maryo! a na Jasnej Górze Częstochowskiej ukoronowana Królowo polskiej Korony najłaskawsza, któraś dotąd żadnego, pod Twoją obronę z pokorą i ufnością się uciekającego bez pociechy nie zostawiła: Do Ciebie my wygnańcy synowie Ewy się uciekamy w naszej niedoli. — Wyznajemy Najświętsza Panno, że słusznie cierpimy — zgrzeszyliśmy z ojcami naszymi — niezbożnieśmy czynili, bośmy dla marności światowych zapomnieli i obrazili Boga, Ojca najlepszego, który nas stworzył i chowa, i rozdrażniliśmy nieprawościami naszemi oczy majestatu Jego i zasmuciliśmy Matkę i karmicielkę naszą, Kościół święty, który nas karmi słowem Bożym i nasyca dusze nasze świętymi Sakramentami na żywot wieczny. Przeto dopuścił Bóg na nas, że wpadliśmy w moc nieprzyjaciół naszych. Szukaliśmy ratunku u ludzi a nie było go, bo bez Boga omylny ratunek człowieczy; dobywaliśmy miecza, ale go nam i kosę z rąk wytrącono. Krzyż tylko zostawił nam miłosierny Bóg na ostatni ratunek. A teraz w wielkim ucisku i utrapieniu, poranieni na duszy i ciele i na poły umarli, w płaczu i żalu uciekamy się do Ciebie Matko miłosierdzia, ratuj nas! bo giniemy. — Tyś Najświętsza Panno obrona Jasnej góry podniosła na duchu znękanego Jana Kazimierza i pomogłaś mu wypędzić niewiernych najeźdźców i tym zachowałaś, Arko przymierza, Polskę od potopu, i całemu narodowi ciągle wypraszałaś u Boga Łaski, Błogosławieństwo i pociechy. Tak i dalej, o Królowo nasza! chciej nad nami panować,  a nie wypuszczaj nas ze swej łaskawej pieczy! Stań dzisiaj przed tronem Bożym, mając za sobą miliony dusz, które polska ziemia Niebu oddała, i przez Twe Niepokalane, Macierzyńskie Serce, przez zasługi naszych Świętych, przez krew naszych Męczenników,  błagaj w Imię Jezusa o zmiłowanie Pańskie: by naród Polski uleczony z ran i chorób, a uświęcony pokutą, spełniał nadal w pokoju i swobodzie posłannictwo swoje, ku chwale Boga w Trójcy Świętej jedynego. Amen.

 

 

Modlitwa do Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej

Korona Niepokalanej Maryi Dziewicy z dwunastu gwiazd 1935

(Ze Mszału)

WSZECHMOGĄCY, wieczny Boże, który dla obrony narodu naszego w Najświętszej Maryi Pannie cudowną nam pomoc ustanowiłeś; spraw łaskawie, abyśmy taką mocą uzbrojeni walcząc w ciągu życia, zasłużyli na to, by odnieść zwycięstwo nad złośliwym nieprzyjacielem w chwili śmierci. Całaś wdzięczna i ozdobna jest, Córko Syońska, piękna jako księżyc, wybrana jako słońce, strach wzbudzająca, jako wojska uszykowane do boju. (Pieśń nad Pieśniami 6, 3.9). Ubłogosławił Cię Pan w mocy swojej, iż przez Cię w niwecz obrócił nieprzyjacioły nasze. (Księga Judyt 13, 22). Przyjm, Panie, dar który Ci składamy, czcząc pamięć Najświętszej Panny Maryi, która jest nam pociechą we wszystkich troskach naszych i spraw, by umysł nasz nadprzyrodzonym światłem Ducha Świętego oświecony, pogardzał rzeczami ziemskimi, a dążył zawsze do niebieskich. Przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który z Tobą w jedności tegoż Ducha świętego żyje i króluje Bóg na wieki wieków. Amen.

Modlitwa druga

NIEBA i ziemi od wieków obrana Królowo, Najświętsza Jezusowa Matko, Maryo, teraz zaś w najdawniejszym Obrazie Częstochowskim od Stolicy Apostolskiej dla niepoliczonych łask Twoich, wszystkiemu światu wyświadczonych, koronowana, ja niegodny(a) Twój (Twoja) sługa, Twojej opiece dawno oddany(a), dziś się w nowe poddaństwo, jako Królowej oddaję i w dalszą Łaskę Twoją życie moje, serce i duszę moją, Święty Kościół Katolicki i Ojczyznę moją, jako Królowej Korony Polskiej polecam.

Najjaśniejsza świata całego Monarchini, najcudowniejsza w dziełach swoich Pani, najśliczniejsza Jasnej Góry Częstochowskiej Dziedziczko i Ozdobo Ojczyzny nie tylko niebieskiej, ale i ziemskiej, polskiej, któraś dotąd żadnemu do Ciebie się z pokorą uciekającemu(cej) i z zupełną ufnością Twojej dobroci szukającemu(cej) łask swoich nie odmówiła.

Otóż ja się Tobie chętnie przedstawiam i Twojej doświadczonej opiece pilnie się polecam. Postaw mię przy boku Twoim, o Maryo Częstochowska i Matko nieprzebranego miłosierdzia; zakryj mnie panieńskim płaszczem łaskawości Twojej, aby mi żaden nieprzyjaciel na duszy i ciele nie szkodził, ale żebym pod Twoją macierzyńską opieką bezpiecznie i świątobliwie żył(a) i szczęśliwie żywota dokonał(a). Amen.

Modlitwa trzecia

NAJCZCIGODNIEJSZA Królowo świata, Maryo, zawsze Dziewico, wyproś nam pokój i zbawienie Ty, która zrodziłaś Chrystusa Pana, Zbawiciela wszystkich. Boże, któryś nam dał Najświętszą Pannę Maryę, jako szczególną Patronkę, spraw, prosimy, abyśmy świętymi darami Twymi nasyceni, cieszyli się we wszelkich przeciwnościach opieką tejże Najświętszej Dziewicy. Przez tegoż Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który z Tobą i z Duchem świętym żyje i króluje, Bóg na wieki wieków. Amen.

Modlitwa czwarta

ZBAW, Panie, Rzeczpospolitą naszą, która w Tobie, Boże mój, nadzieję pokłada. Ześlij jej, Panie, pomoc z przybytku swego; a z Nieba wysokiego ją wesprzyj. Niech nie bierze nad nią góry nieprzyjaciela duch nieprawości niechaj jej nie szkodzi. Boże, sprowadź pokój do domów jej, i bezpieczeństwo do jej posiadłości. Prosimy Cię, Panie, za przyczyną Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej, i wstawiennictwem świętych Patronów naszych, ochraniaj Rzeczpospolitą naszą od wszelkich przeciwności, a gdy calem sercem korzy się przed Tobą, zasłoń ją łaskawie od zasadzek nieprzyjacielskich. Podaj, błagamy Cię, Panie, słudze swemu N. prezydentowi Rzeczypospolitej, prawicę niebieskiej pomocy, aby całem sercem Cię szukał, a o co godnie Cię prosi, niech wszystko otrzymać zdoła. Przez Chrystusa, Pana naszego Amen.

 

 

Modlitwa do Niepokalanej Królowej Korony Polskiej

W sercu Maryi 1942

O Przenajświętsza Pani, Niepokalana Dziewico, Królowo Niebios, Królowo Polski, Przeczysta Matko Boga i Matko nasza, jaśniejąca niezliczonymi cudami w Ojczyźnie naszej, jedyna Ucieczko i Orędowniczko nasza. Oto klęcząc z chórami Aniołów i Świętych naszego narodu klękam w pokorze u stóp Twego Tronu! – w stolicy Twego Miłosierdzia, w Jasnogórskiej Świątyni, gdzie od wieków świecisz niezliczonymi cudami i łaskami. My poddani i dzieci Twoje, błagamy miłosierdzia, zlituj się, zlituj nad nami. Wejrzyj na serca, przynoszące Ci hołdy poddaństwa, uwielbienia i synowskiej miłości. Wejrzyj, prosimy, łaskawie na nas poddanych Twoich, wyrwij nas z nędzy i upodlenia grzechów naszych, grzechów każdego z osobna i grzechów popełnianych w rodzinach naszych, w Narodzie naszym. O Matko Miłosierdzia, ratuj nas! Wzbudź w narodzie naszym całe legiony serc czystych i niewinnych, chroń je przed wszelką zarazą błędu i zepsucia, wzbudź mężów pełnych bohaterskiego ducha wiary i mocny w walce z fałszem i nikczemnością. Uchyl od nas przede wszystkim niewiarę, a miłosierdzia Twego płaszczem osłoń nas, przed słusznymi karami Stwórcy. Polska Twoim jest królestwem, przeto pamiętaj o niej i o jej losach, Pani nasza; rozbudź w Narodzie naszym – Twojemu berłu podległym – serca świętych, dusze wielkich, prawdziwych miłośników wiary świętej i Ojczyzny. Ucisz wzburzone umysły i serca, wspieraj i kieruj prace tych, którzy ją dźwignąć chcą i uszczęśliwić. Spełnij wszystkie ich zbożne zamiary, a plany powzięte przez wrogów dobra, nieprzyjaciół Krzyża i Kościoła tak pokrzyżuj, aby się same w sobie zniszczyły. Umacniaj w nas wiarę świętą i przywiązanie do Kościoła Katolickiego, abyśmy sławiąc z  Synem Twoim w ojczyźnie doczesnej, sławić mogli na wieki w Ojczyźnie Niebieskiej, gdzie Cię chcemy odnaleźć w szczęściu na łonie Boga, o Niepokalana, Pani i Królowo nasza.

Ochraniaj widzialną Głowę Kościoła, Ojca świętego, oświecaj biskupów, wspomagaj kapłanów i lud Twój wierny. Zachowaj od złego młodzież niedoświadczoną, wzbudzaj święte i liczne powołania do służby Bożej, nawróć grzeszników, ratuj konających, daj wytrwanie sprawiedliwym, wybaw dusze czyśćcowe. Bądź dla wszystkich pewną ucieczką i obroną.

Prosimy Cię nadto: wyproś sprawiedliwy pokój na świecie, oświecaj rządzących narodami, a zwłaszcza naszym Narodem.  Wyjednaj u Syna Twego, aby w całej Polsce zakwitnął pokój, zgoda święta i miłość bratnią. Grzesznikom daj łzy pokuty, tych którzy daleko odbiegli od Syna Twego, przyprowadź znów na Łono Kościoła, jak marnotrawne dzieci. Chorych uzdrawiaj, strapionych pocieszaj, zasłaniaj nas ode wszelkiego złego. Wspieraj Polskę, Królestwo Twoje, nieustanną opieką, a wstawiennictwem Swoim przyspiesz w niej przyjście Królestwa Chrystusowego. Wyjednaj nam też łaski, o które Cię prosimy… (wymienić łaskę o którą prosisz)

Racz przyjąć, o Matko, Królowo i Pani nasza prośby, jakie Ci składamy u stóp Twego Tronu. Racz nam otworzyć Przeczyste Swe Serce, daj zakosztować słodyczy w tym źródle miłosierdzia, miłości i pokoju, abyśmy tu na ziemi naśladując cnoty Twoje, mogli wiecznie wielbić Cię i błogosławić wszechmoc Boga, który Cię tak wielką, tak świętą, tak piekną, tak godną miłości uczynił.

Najświętsza Panno, Matko Boża, miłowana i czczona w Twej przesławnej świątyni na Jasnej Górze, gdzie od wieków jesteś Szafarką Łask dla wiernego Ci ludu, kornie Cię błagamy: jak wyrwałaś ojców naszych z tylu niebezpieczeństw, tak przybądź nam teraz na pomoc i wybaw nas, zawsze błogosławiona Królowo Polski.

O Pani i Królowo nasza! Bądź nam słodką nadzieją, Matką Miłosierdzia i Bramą Niebios, przez którą byśmy mogli w końcu dostać się tam, gdzie Ty królujesz i wraz z Tobą wielbić i wychwalać Syna Twego Jezusa Chrystusa, który z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje. Bóg po wszystkie wieki wieków. Amen.

500 dni odpustu każdorazowo i odpust zupełny raz na miesiąc za codzienne odmawianie. Warunki zwykłe. Św. Peniten. 23 czerwca i 30 listopada 1945 roku.

 

 

Pozdrowienie Matki Bożej na widok Wieży Jasnogórskiej.

Wspomożenie wiernych 1856

Bądź pozdrowiona Maryo, najukochańsza Córo Boga Ojca!

Bądź pozdrowiona Maryo, najcudowniejsza Matko Syna Bożego!

Bądź pozdrowiona Maryo, najczystsza Oblubienico Ducha ś.!

Bądź pozdrowiona Maryo! Bóstwa świątnico przedziwna!

Bądź pozdrowiona Maryo, najwdzięczniejsza Różo ogrodu niebieskiego!

Bądź pozdrowiona Maryo! Panno nad pannami, Panno mocna, słodkości, pokory, prostoty, cichości pełna, z której się narodził, przez którą był karmiony, pielęgnowany wyhodowany Król nieba.

Bądź pozdrowiona Maryo, Królowo Męczenników, której Serce miecz boleści przybił do krzyża.

Bądź pozdrowiona Maryo! Pani i Mistrzyni świata całego, której dana jest wszelka władza w niebie i na ziemi.

Bądź pozdrowiona Maryo, Matko najukochańsza, najboleśniejsza, najcierpliwsza, najdoskonalsza, najradośniejsza i najchwalebniejsza.

Bądź pozdrowiona Matko! Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławion owoc żywota Twego Jezus! Niech będzie błogosławiony Oblubieniec czystości Twojej Józef ś., że Ciebie Matkę naszą pielęgnował, żywił, bronił!

Niech będzie błogosławiony Ojciec Twój Joachim Święty, że Ciebie  Niepokalaną Córę sobie u Boga uprosił! Niech będzie błogosławiona Matka Twoja Anna Święta, że Cię gołębicę bialutką do Pańskiej świątyni w ofierze złożyła!

Niech będzie błogosławiony Anioł Twój Gabryel Święty, że Cię jako Łaski pełną powitał i Matką Boga naszego ogłosił!

Niech będzie błogosławiony przysposobiony Syn Twój Jan Święty, że od śmierci Chrystusa Pana do chwalebnego Wniebowzięcia Twojego, Ciebie w dom swój przyjąwszy pocieszał, a miłością i troskliwością, synowską wszystkie chwile życia Twojego osładzał!

Chwała Bogu Ojcu, który Ciebie, ozdobo nieba i ziemi, wybrał!

Chwała Synowi Bożemu, który Ciebie, rozkoszny kwiecie ogrodu rajskiego ukochał!

Chwała Duchowi ś., który Ciebie, perło niepokalana, Córo bez grzechu na ziemi grzesznej zrodzona, przyjął!

Wejrzyj z Twej wysokości na nas małych i nędznych, którzy Ciebie witamy i pozdrawiamy, którzy do Ciebie z ufnością dziecięcą biegniemy jako do najpewniejszej ucieczki, do jedynej po Bogu nadziei. Wejrzyj łaskawie, o Matko! obróć także i na nas oczy najlitościwsze niemowlęcia Twojego, przedstaw nas Jemu, z Nim nas pojednaj, Jemu nas oddaj, a Twoje błogosławieństwo, o Panno najświętsza z błogosławieństwem Jezusa złączone, niech nas, łaski Bożej pełnych, przywiedzie do stóp Ołtarza Twojego. Amen.

Uwaga. Odmawiając tę modlitwę skupiaj o ile możności ducha twojego, Smakując, że tak powiem i ważąc każdy jej wyraz, a słodycz niewypowiedziana rozleje się w sercu twojem; bo też i serce Matki najświętszej cudowną pociechą i słodkością napełnionym bywa, gdy Ją tak serdecznie i czule witamy pozdrawiając jako najpotężniejszą Córę Boga Ojca naszego, jako najmądrzejszą Matkę Syna Bożepo, jako najmiłościwszą Oblubienicę Ducha ś. 1 któż to wiś czyli w tej zaraz chwili, na tern już miejscu nie usłyszy głosu twojego, i nie zjedna tobie i twoim błogosławieństwa Bożego i łask obfitych, kosztownych o które masz błagać przed Jej Obrazem cudownym.

Wejście do Kościoła*

Jeszcze w kruchcie kościelnej upadnij na kaldna przed Najświętszym Sakramentem Ołtarza i przejąwszy się Pańską bojaźnią, z głębi serca zawołaj:

«Prawdziwie Pan jest na tern miejscu: nie jest tu nic inszego jeno dom Boży a brama niebieska (1).»

Zbliżywszy się do wielkiego Ołtarza, padnij czołem przed Bogiem twoim ukrytym, i z wielką gorącością ducha Mu powiedz:

«Bądź pochwalony, bądź błogosławiony, mój Jezu! iżeś nie chciał, abym umarł w mych grzechach, aleś czekał na mnie łaskawie i na to miejsce święte mię przywiódł, abym pod opiekuńczym skrzydłem Twej Matki z nieprawości moich powstawszy do Ciebie się nawrócił i żył. Weźże mnie, Chryste, mój Zbawco i Panie, sam poprowadź i poleć Twej Matce, gdyż przez Ciebie pod Jej opiekę oddany, stanę w rzędzie Jej synów najmilszych, a wówczas pewnym być mogę zbawienia wiecznego. Amen.

Wnijście do Kaplicy.

Najpierw uklęknąwszy przed kratą, powiedz z uszanowaniem i głęboką pokorą:

Niech będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, prawdziwe Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.

Najcudowniejsza Matko Boga naszego, oto ja N., pragnąc Ciebie przywitać w Twoim Obrazie cudownym, nie śmiem dalej kroku postąpić dopóki nie wyznam z upokorzeniem najgłębszym, że jako sługa nikczemny, ani Cię godnie przywitać, ani Cię czule pozdrowić nie umiem, zanim się przeto zbliżę do Ciebie Matko łaskawa, racz wejrzeć z wysokości swojej na niesłychaną niskość moje i dolegliwe ubóstwo, a tern większą litością przejąwszy się ku mnie, pośpiesz ku wspomożeniu mojemu i na ratunek obfite łaski mi przynieś, abym z taką radością, wdzięcznością, miłością. Ciebie powitał, jakich w tej chwili tak dla mnie zbawiennej i pożądanej wymaga po mnie Syn Twój Najmilszy, a Zbawca mój Jezus. I jeszcze Cię błagam, o Matko Syna Bożego i moja Matko najdroższa, nie chciej odrzucić mnie sługi biednego, ale się zlituj nad nędzą moją i niedołęstwem; niech pełen ufności, wiary, pokory, z błogosławieństwem Twoim, (tu schyl głowę jakby oczekując rzeczywiście tego błogosławieństwa świętego) do Ciebie się zbliżę, a czołem upadłszy przed Obrazem Twym świętym, z gorącością największą Ciebie pozdrowię i Tobie wszystkie serca skrytości, wszystkie pragnienia mej duszy, wszystkie poruszenia rozumu i woli, wszystkie ciała potrzeby najpokorniej wyjawię, Miłosierdziu Twemu polecę i we wszystkim, co się nie sprzeciwia chwale Bożej i czci Twojej i nie przeszkadza zbawieniu mojemu, łaskawie wysłuchanym zostanę. Amen.

Idź już teraz jako dziecię ośmielone pobłażającym wezwaniem kochającej Cię Matki idź, a czołem przed Nią padając, rzuć się duchownie w Jej objęcia Najświętsze, przytul się czule do Jej Serca Niepokalanego i w Nim chociaż na chwilę zatop swe serce, rozum, duszę, zmysły i wolę. Jezus Dziecina i Jego Matka Dziewica, niech sami cię uczą jak masz Ich witać, jak im wynurzać swą radość i wdzięczność, że dzisiaj masz szczęście oglądać ich Oblicze najcudowniejsze.

Gdy zaś pierwsze rozczulenie przeminie i poczujesz, że serce twe stygnie, umysł w roztargnienie wpada i słów ci już braknie, wówczas dopomóż sobie modlitwą ustną tak pozdrawiając Matkę Najświętszą:

Pozdrawiając Cię z głębi serca mojego, o Panno Najświętsza! ]ako Córę Ojca Przedwiecznego, czczę i uwielbiam Cię podwyższoną nad wszystkie Chóry Anielskie, nad Wszystkich Świętych królujących w Niebiosach, i Tobie składam dziś w hołdzie duszę moją i wszystkie jej władze. — Zdrowaś Marya.

Pozdrawiając Cię z głębi serca mojego, o Panno Najświętsza, jako Matkę Jednorodzonego Syna Bożego, czczę i uwielbiam Cię podwyższoną nad wszystkie Chóry Anielskie, nad Wszystkich Świętych świętych Pańskich królujących w Niebiosach, i Tobie składam dziś w hołdzie ciało moje ze wszystkimi zmysłami. — Zdrowaś Marya.

Pozdrawiając Cię z głębi serca mojego o Panno Najświętsza! jako Oblubieniec Ducha Świętego, czczę i uwielbiam Cię podwyższoną nad wszystkie Chóry Anielskie, nad Wszystkich Świętych królujących w Niebiosach, i Tobie składam dziś w hołdzie serce moje i wszystkie jego skłonności. — Zdrowaś Marya.

Odpust 100-dniowy za każde odmówienie powyższych modlitw, nadany przez Ojca Św. Leona XII wszystkim wiernym.

Uwaga. Ponieważ zwykle się do Częstochowy przybywa po skończonem już rannem nabożeństwie, przeto umieszczam naprzód ćwiczenia i modlitwy po południowe.

Po ukończonych zaś nieszporach, gdy Obraz Matki Najświętszej już zasłoniętym zostanie, ty jeszcze trwaj na modlitwie, gorąco się polecając Pannie Najświętszej i usilnie Ja o pomoc błagając, tak do spowiedzi jutrzejszej, jak również do nabożeństwa całego dnia jutrzejszego; i radzę abyś nie wychodząc z kościoła zaczął się gotować do Świętej Spowiedzi, spoglądając często na cudowne Oblicze Maryi i od Niej się spodziewając usposobienia doskonałego z jakim przystępować wypada do Sakramentu tak wielkiego, świętego. Gdy zaś przyjdzie godzina spoczynku, nie zapomnij proszę cię podziękować gorąco Bogu dobremu za łaskę niezmierną, którą tobie wyświadczył dozwalając nawiedzić przecudowny Obraz najukochańszej Matki Swojej, kiedy tylu innym dobrodziejstwa tego odmówił.

 

NABOŻEŃSTWO POPOŁUDNIOWE

Oddanie się pod opiekę Matki Bożej.

O Maryo! święta rodzicielko Boga mojego, podobnie jak nędzarz ze wszystkiego wyzuły, stawa przed najmożniejszą Panią świata i od Niej się spodziewa posiłku, tak też ja grzesznik niegodny staję przed Tobą i od Ciebie czekam w potrzebach moich pomocy, w boleściach ulgi, w smutkach pociechy, w upadkach ratunku; bo ty jesteś Królową potężną daną ziemi naszej od Boga samego, bo Ty jesteś Matka Miłosierdzia, a cudowny Twój Obraz, Pan Jezus dlatego w tym Świętym Ołtarzu umieścił, abyśmy nędzni, bezpieczną i pewną Ucieczkę w Tobie na wieczne czasy mieć mogli. Otóż gdy Zbawca mój Chrystus przywieść mnie raczył do Ciebie, Ty z wysokości Tronu Swojego zwróć Swe Miłosierne Oczy na mnie grzesznika nędznego.

Skarby wszystkie oddał Ci w ręce Syn Twój Jednorodzony, przełóż dosyć jesteś bogatą, abyś wszystkich ubogich z ich nędzy dźwigała. Na Ciebie świetną włożył koronę, ażebyś jak potężna Królowa, nieszczęśliwym dzielny ratunek, cierpiącym skuteczną ulgę nieść mogła w każdej chwili ich doczesnego żywota. Ciebie, nazwał Matką naszą, ażebyś serce swe własne otworzyła przed nami jako schronienie bezpieczne od nieprzyjaciół dusz naszych! Otóż, gdy stawam przed Tobą tak ubogi i nędzny, Ty wejrzyj na mnie, a litościwym, Macierzyńskim Swem okiem przypatrz się, Matko, na czem zbywa mej duszy schorzałej, dlaczego tak często upada serce nikczemne, czego potrzebuje ciało skażone, a wylej przede mną skarby jakie powierzyła Ci dla mnie Boża Opatrzność, i pozwól, niech czerpię z nich tyle, ile tylko potrzeba, abym z grzesznika nędznego przemienił się całkiem w świątobliwego sługę Bożego.

Ach! czuję to, Matko, iżem  niegodzien Miłosierdzia Twojego, bo tyle już razy nadużywałem Łask Pana przez Ciebie dla mnie otrzymanych, tyle razy gardziłem Twojem wołaniem, odpychałem Twoje natchnienia, z rąk Twoich gwałtownie się wydzierałem, iż odrzuconym i podeptanym od Ciebie jeno być muszę! Ale, że jesteś ziemi naszej Królową i Matką nieprzebranej miłości, że bardziej na nędzę zwracasz swe oczy, niźli na nasze zasługi, że nieszczęśliwych nigdy jeszcze nie opuszczałaś, a potrzebujących ratunku nie odpychałaś dotąd od Siebie: że owszem, wszystkich cierpiących, do Macierzyńskiego Łona tuliłaś, umarłych na duszy, a nawet i ciele, wskrzeszałaś, zbłąkanych owieczek sama szukałaś i na własnych ramionach do owczarni Syna Swojego dźwigałaś, przetoż i ja się karmię tą błogą nadzieją, że skoro tylko oczy swoje najlitościwsze raczysz na mnie obrócić, wnet się rozrzewni nade mną Serce Twe Macierzyńskiego, bo jestże na tej ziemi biednej, o Matko najukochańsza! jestże istota biedniejsza ode mnie, Ty Sama to widzisz!

O Panno najłaskawsza! wiem to dobrze, że będąc ziemi naszej i świata całego Królową, między Swoich poddanych i mnie też liczysz nędznego; lecz skoro Bóg mi dozwolił, abym tu przybył i Ciebie uczcił, uwielbił na miejscu tym świetym, gdzie stoi tron Twojej potęgi i Miłosierdzia Bożego, toć nie dlatego zapewne, żebym i nadal jeszcze gnuśniał w tłumie oziębłych, leniwych, grzesznych chrześcijan, ale żebym za Twoją Pomocą przedarł się przez gęste chmury występku, które otaczały mnie dotąd i w szczególniejszą Opiekę Tobie się poleciwszy, stanął w liczbie synów szczęśliwych, którymi Ty rządzisz wedle upodobania Twojego, a którzy na każde Twoje skinienie posłuszni są Tobie, o najmędrsza Matko słowa Bożego! Czuję zaprawdę tutaj w obecności Twojej, czuję bardziej niż kiedy, że tylko pod Twoją Opieką iść mogę bezpiecznie po drodze doczesnego życia mojego, że tylko prowadzony jakby za rękę przez Ciebie, z drogi zbawienia nie zboczę i trafię do bramy wspaniałej, która prowadzi do raju Bożego! Toć upadając czołem przed Tobą, wzywam Cię Matko, i dla miłości Jezusa, z głębi mej duszy Cię błagam, weź mię od dzisiaj i na wieczne czasy, przechowaj pod skrzydłem Swej Macierzyńskiej Opieki. Weź mnie sobie i w każdej chwili Sama mnie prowadź, każdym krokiem rozrządzaj, całym postępowaniem kieruj, wolę moję z Wolą Bożą łącz zawsze i nie racz dopuścić abym kiedykolwiek, w czemkolwiek chciał Tobą rozrządzać; bezpieczniejszą bowiem będzie sprawa zbawienia mojego kiedy sługą Twym będę, niż kiedy bym został, panem świata całego!

Przyjmijże mnie, Matko moja! i podporo mojej słabości, Tobie się w tej chwili oddaję abym do Syna Twojego i do Ciebie zawsze należał i nigdy od was oderwanym nie został. Wyznaję z pokorą i żalem, żem dotąd źle i leniwie Ci służył, żem nieraz czci Tobie ujmował wcale nie dbając o rozszerzenie Twej chwały, lecz odtąd nie będziesz miała Syna czulszego, sługi wierniejszego nade mnie; już nie pozwolę, żeby ktokolwiek więcej ode mnie czcił Ciebie i kochał! Sam wprawdzie nie potrafię na to się zdobyć, ani Bóg mój dobry wymaga, żebym sam w sprawie tak wielkiej pracował; ale że Ciebie ku pomocy w każdej chwili mi zsyła, że sam miłosierny, ratunek dzielny na każde wołanie moje daje, toć wszystko przyrzec tu mogę i w nadziei mojej się nie zawiodę; że Bóg przez Ciebie, o moja Matko droga, najtrudniejsze obietnice wykonać mi dopomoże! Co też mi uproś, abym słowa Ci dotrzymawszy, w Królestwie Syna Twojego z Tobą, o Matko! na wieki się cieszył. Amen.

Sądzę, że gdy z wielką czułością tę modlitwę odmówisz, zwrócą się na cię litościwe oczy Maryi, a ręka Jej święta błogosławić ci pocznie; schyl wtedy głowę, jak gdybyś rzeczywiście błogosławieństwo Jej Macierzyńskie przyjmował, a potem oczy swe zatop w Jej Najświętszym Obliczu i serce rozpalaj wspomnieniem o niewysłowionej dobroci tej Pani ku wszystkim, którzy Ją kiedykolwiek z ufnością i pokorą ku swój pomocy wzywali; gdy zaś i w twojej duszy zabłyśnie słodka nadzieja, że ciebie z równąż litością wysłucha i z równą szczodrobliwością we wszystkiej ci dopomoże, wylej, że tak powiem, w Jej serce bolesne wszystkie smutki swoje, w Jej Sercu radosnym zanurz wszystkie potrzeby swoje, Jej Sercu uwielbionemu poleć wszystkie nadzieje swoje! Radbym ci napisać modlitwę o wszystkich potrzebach twoich, ale że samemu tobie są tylko wiadome, toć sam najlepiej wyjawić potrafisz czego potrzebujesz dla duszy, dla ciała czego dla siebie, czego dla osób ci drogich; czego pragniesz dla kościoła Bożego, dla biednych, grzeszników, czego dla dusz zmarłych twych braci; proś z ufnością, wiarą, miłością; mniejsza jak wyrażać się będziesz, oto cię Matka nie pyta; wymowy tu nie potrzeba, wyrazy najprostsze trafią najłatwiej do Serca Tej, która jest wzorem, pokory, prostoty, cichości. Dolegliwości nasze i nędza same już przez się kołaczą do Jej macierzyńskich wnętrzności; proś tylko, a wszystko weźmiesz; cóż bowiem odmówi Chrystusowa Matka, która stojąc u nóg przygwożdżonych ukrzyżowanego przez ciebie Syna swojego, zezwoliła stać się Matką też twoją.

A gdy wszystkie swoje potrzeby złożysz to najczulszem

Sercu Maryi, wołaj niejednokrotnie, a wołaj serdecznie, aby się za tobą wstawiając u Syna Swojego, pożądany skutek twym prośbom toy jednać raczyła; i w tym to celu odmów z zastanowieniem i pobożnością Litaniję następującą:

 

LITANIJA DO MATKI BOŻEJ

zwana Peruwijańską od Ojca Św. Pawła approbowana.

Bądź pozdrowiona Marya!

Bądź pozdrowiona Córo Boga Ojca!

Bądź pozdrowiona Matko Syna Bożego!

Bądź pozdrowiona Oblubienico Ducha Świętego!

Bądź pozdrowiona Świątynio Trójcy Przenajświętszej!

Święta Marya, módl się za nami.

Święta Boża Rodzicielko,

Święta Panno nad pannami,

Święta Matko Chrystusowa,

Matko najśliczniejsza,

Matko najczystsza,

Matko niepokalana,

Matko nienaruszona,

Matko Bożej miłości,

Matko prawdy,

Matko najmilsza,

Matko przedziwna.

Matko łaski Bożej,

Malko świętej nadziei,

Matko miłosierdzia,

Matko piękności,

Matko żyjących,

Matko Odkupiciela,

Matko sierót.

Matko łaskawa ubogich,

Córko Ojca światłości,

Panno wierna,

Panno roztropna,

Panno najlitościwsza,

Panno jedyna,

Panno święta,

Panno droga,

Panno słodsza nad miód,

Gwiazdo morza,

Gwiazdo zaranna,

Roślino żyzna,

Piękna jak róża,

Zwierciadło sprawiedliwości,

Przyczyno naszej radości,

Chwało Jerozolimy,

Ołtarzu wonności,

Miasto Boże,

Światłości niebieska

Naczynie duchowne,

Naczynie poważne,

Naczynie osobliwszego nabożeństwa,

Tronie Salomona,

Runo Gedeona,

Piękna jak księżyc,

Między wszystkich jedyna,

Wybrana jako słońce,

Bogu poświęcona,

Uzdrowienie chorych,

Różo bez ciernia,

Jutrzenko promieniejąca,

Arcydzieło piękności,

Światłości południowa,

Kwiecie panieństwa,

Lilijo czystości,

Różo piękności,

Źródło świętości,

Źródło wód żywych,

Cedrze woniejący,

Myrro od zepsucia chroniąca,

Balsamie przeciekający,

Terebynthu chwały,

Palmo łaską zieleniejąca,

Różdżko kwitnąca,

Drogi klejnocie,

Oliwo drogocenna,

Gołębico kształtna,

Winna winnico urodzajna,

Okręcie napełniony,

Okręcie żeglarza,

Ogrodzie zamkniony,

Krzaku płomieniem gorejący, a zgorzeć nie mogący,

Chwało świata wszystkiego,

Karmicielko niemowlęcia,

Krynico łask Bożych,

Podporo w cierpieniach,

Wspomożenie chrześcijan,

Uzdrowienie chorych,

Ucieczko grzesznych,

Pocieszycielko strapionych,

Królowo niebieska,

Królowo Aniołów,

Królowo Serafinów,

Królowo Cherubinów,

Królowo Patryarchów,

Królowo Proroków,

Królowo Apostołów,

Królowo Męczenników,

Królowo Wyznawców,

Królowo Panieńska,

Królowo Wszystkich Świętych,

Od wszelkiego złego i grzechu, wybaw nas, Pani!

Od wszystkich niebezpieczeństw,

Teraz i w godzinę śmierci naszej,

Przez Niepokalane Poczęcie Twoje,

Przez Święte Narodzenie Twoje,

Przez Ofiarowanie Twoje,

Przez niebieskie życie Twoje,

Przez przedziwne Zwiastowanie Twoje.

Przez Nawiedzenie Twoje,

Przez szczęśliwe Porodzenie Twoje,

Przez Oczyszczenie Twoje,

Przez okropne cierpienia Twoje w czasie Męki Chrystusa,

Przez radość niewysłowioną przy Zmartwychwstaniu Jego,

Przez Twoje Wniebowzięcie chwalebne,

Przez Ukoronowanie Twoje,

My grzeszni do Ciebie wołamy, usłysz nas,  Pani!

Abyś oczy Twoje miłosierne na nas obrócić raczyła, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Pani!

Abyś nam prawdziwą pokutę wyjednać raczyła,

Abyś wszystkiemu ludowi chrześcijańskiemu pokój, prawdziwą zgodę i zbawienie wyjednać raczyła,

Abyś wszystkim wiernym zmarłym odpoczynek wiekuisty wyjednać raczyła,

Abyś nas wszystkich wysłuchać raczyła,

Matko Boża! Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Pani!

Boża Rodzicielko! Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Pani!

Bądź pozdrowiona z nieba dobra, przybądź ku wspomożeniu naszemu, o Pani!

Bądź pozdrowiona z nieba pobożna, użycz nam ratunku, o nasza Pani!

Bądź pozdrowiona z nieba słodka, przyczyń się za nami, Pani!

Antyfona: O Przenajświętsza Panno Marya, gdy stajesz przed Obliczem Syna Twojego, pomnij, abyś dobrze za nami przemówiła, obróć na nas oczy Jego najświętsze, a gniew srogi odmieć daleko.

  1. Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko.
  2. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusa Pana.

Módlmy się: Niech modły nasze, o Panie! do Twojej najwyższej Łaskawości wspiera prośba najświętszej Boga Rodzicielki Panny Maryi, którą dla tego zabrałeś z tego padołu, aby z ufnością za nasze grzechy Ciebie błagała. Amen.

 

PRZEPROSZENIE MATKI BOŻEJ za winy własne i cudze.

Boli mi serce, o Matko Łaskawa i Panno Święta! kiedy rozważam, ile to zniewag codziennie ponosisz od nas wszystkich grzeszników ohydnych. Kraje się serce na samo wspomnienie, że dzisiaj pobożne nawet cele szpeci nieraz ludzka przewrotność i święte pielgrzymki do cudownego Obrazu Twojego, są często zgorszeniem raczej niż zbudowaniem dla ludu prostego, wiernego, więcej obrazy przyczyniają niż Chwały Tobie i Najmilszemu Synowi Twojemu, i prędzej zaprawdę, są warte piorunów Gniewu Bożego niż łask i darów,  po które przychodzą do Ciebie trwający w błędach grzesznicy. Ach! durnieje mój rozum na myśl niepojętą, że na katolickiej ziemi są jeszcze serca zakamieniałe, bezbożne, które nie tylko, że nie chcą należycie czcić Ciebie i wielbić, nie tylko że samą Ci okazują obojętność, oziębłość, że za ustawiczne Łaski nie myślą Tobie dziękować, za Dobrodziejstwa Twoje miłością odpłacać, o Twoją skuteczną Opiekę upraszać i na Twoją potężną Obronę zasłużyć, lecz nadto, że przesycają Cię obelgami i wzgardą, Ciebie, która jesteś godna poszanowania, czci, uwielbienia, miłości wszystkich Aniołów i ludzi. Ileż to razy, o Matko przedziwnej litości, ja też grzesznik ohydny, wbijałem miecz obosieczny w udręczone Twe Serce! I dzisiaj zaprawdę, już nie śmiałbym oczu podnieść ku Tobie, ani bym się odważył wezwać Imienia Twojego, gdyby mnie nie upewnił Kościół, ta Matka moja troskliwa, że Ty jesteś Portem zbawiennym tonących rozbitków, nadzieją tych, którzy już w nikim pokładać nadziei nie mogą. To też schylony pod ciężarem grzechów moich, niosąc też grzechy moich występnych współbraci, do Nóg Twoich Świętych pokornie upadam i o przebaczenie łaskawe za moje występki i przewrotność całego świata. Ciebie Matko, upraszam! Wynagradzając Tobie bezbożność i niedowiarstwo zaślepionych szaleńców, wyznaję, żeś wywyższona od Boga nad wszelkie stworzenie; czczę wespół ze Świętym Kościołem Twoje Niepokalane Poczęcie i Wniebowzięcie chwalebne; wierzę, iż Twoja Potęga i doskonałości przedziwne jakimi Cię przyozdobił Twój Ojciec Przedwieczny i Syn Twój Boży i Oblubieniec Niebieski, tak są niezmierne i niepojęte jak jest niezmierną i niepojętą godność Matki Słowa Bożego. Ciebie uwielbiam jako Najświętszą moją i świata całego Orędowniczkę, jako jedyną Ucieczkę, jako Matkę nąjmiłościwszą. Twoim też najposłuszniejszym, najczulszym dziecięciem być pragnę, i odtąd w tym tylko jedynie swe szczęście będę pokładał, ażebym serca mych braci ku Tobie nawracał, a synów Cię kochających i wiernych wzbudzał Kościołowi Bożemu. Gdy przepraszając Ciebie za wszystkich, siebie jako pierwszego grzesznika stawię przed Tobą, to też nade mną pierwszym się zlituj, Panno bez zmazy i wyjednaj mi Łaskę, abym począł naśladować Twe cnoty, coraz więcej w nich postępował i zasłużył na wieczną nagrodę w Królestwie Syna Twojego. Amen.

 

Akt poświęcenia się Przenajświętszej Pannie Maryi.

O Święta Maryo! przed wieki wybrana za Matkę Synowi Bożemu i zachowana od zmazy grzechu pierworodnego, do Świętych Nóg Twoich z pokorą wielką upadam, i na jaką tylko zdobyć się mogę miłość, gorącość, z tą dzisiaj Cię proszę, abyś od tej chwili stać się raczyła Królową moją, Patronką, Orędowniczką i Matką; bo też od dzisiaj szczerze i mocno stanowię, że póki żyć będę służby Twej nie porzucę i chwały Twojej nie zaniedbam już nigdy; odtąd nic takiego nie powiem, ani pomyślę, ani uczynię coby znieważyć Cię mogło; ani też pozwolę, żeby osoby mi bliskie, lub zależne ode mnie w czemkolwiek i kiedykolwiek słowem albo czynem ubliżyły honorowi Twojemu, czci Tobie ujęły i odmówiły hołdów, jakie tak słusznie należą się Tobie od świata całego. A za to, najusilniej Cię błagam, o najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! przyjmij mię dzisiaj, poświęcając sobie na służbę wieczystą; stań się Pośredniczką żarliwą między mną grzesznym a dobrym i kochanym Bogiem moim; w każdej chwili życia mojego za mną usilnie przemawiaj, broń zaś szczególniej w śmierci godzinę. Pomnij, o pomnij, Matko najczulsza! iżem tu przybył dlatego jedynie, żebym Ciebie wielbiąc w Obrazie Twoim cudownym, Tobie powierzył serce i duszę, rozum i wolę, skłonności i zmysły: żebym w Ręce Twoje złożył nadzieje moje i troski, pociechy i smutki, słodkości i wszystkie gorycze; słowem, abym tak zupełnie Tobie się oddał za życia; żebyś, kiedy przyjdzie moja ostatnia godzina, ku wspomożeniu mojemu przybywszy, jako własność już swoją mnie zabrała z tej ziemi i na wieczne z Chrystusem radości do Niebieskiego Królestwa zaprowadzić raczyła. Amen.

 

NABOŻEŃSTWO PORANNE.

Gdy od tylu już wieków duchowieństwo tutejsze rozpoczyna ranne nabożeństwo w kaplicy śpiewaniem godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, sądzę, że i Ty zechcesz głos swój połączyć

z ich czystymi głosami, chwaląc i wielbiąc najszczytniejsze przywileje jakie otrzymała Marya od Boga Swego Ojca. Dobrze ci się stanie jeśli tak na samym dnia początku pilnie zastanawiać się będziesz nad bogactwami, których Matka Twoja jest właścicielką i Panią, a zarazem nad nędzą i ubóstwem, które się tobie dostały w podziale, gdyż z upokorzeniem i skruszonem sercem zapewnie przedstawiać Jej poczniesz niedostatki swoje, troski, boleści i jako syn marnotrawny, lecz żalem za grzechy przejęty, do Świętych Nóg Jej upadniesz błagając o zmiłowanie i pomoc, a wówczas pewnym być możesz, że otworzy przed tobą swe skarby i o tyle ciebie wzbogaci, o ile sam sobie zasłużysz.

 

PRZEPROSZENIE MATKI BOŻEJ.

O! Marya, najgodniejsza Matko Stworzyciela i Zbawcy mojego, piekło całe przeciw Tobie się sprzymierzyło chcąc zniszczyć cześć Twoją i chwałę, gdyż będąc przeznaczoną na początku już wieków do starcia głowy piekielnemu smokowi, najstraszliwszą nieprzyjaciółką jego się stałaś. Ono to wyzionęło ze swych straszliwych przepaści owych kacerzy bezbożnych, którzy w najrozmaitsze sposoby lżyli Imię Twoje, najszczytniejszym Twym przywilejom przeczyli, znieważali nawet Obrazy Twoje Najświętsze, najcudowniejsze.

Serce pęka z żałości, kiedy pomyślę, że i ten Twój Obraz najdroższy, który jak najpokorniej dziś uczcić i uwielbić pragnę, na liczne pociski Twych nieprzyjaciół był wystawiony: już to, gdy w zamku Bełzkim jeszcze stojąc, strzałą tatarską w szyję najświętszą był ugodzony; już od Hussytów porwany i na gnojowisko haniebnie wrzucony; już też przez Szwedów świętokradzką,ręką z Ołtarza ściągniony, później z woza zepchnięty i w świętą twarz mieczem po dwakroć uderzony. Ach, moja Matko najdroższa! mocno dusza . wprawdzie boleje gdy widzę jak znieważają Ciebie Żydzi, poganie i bałwochwalcy, ale to ich występne postępowanie z tego jedynie pochodzi, że Ciebie wcale nie znając wiedzieć nie mogą, jak jesteś wielką, potężną, szczodrobliwą, doskonałą, litościwą i łaskawą, przetoż ani Cię wielbić, ani miłować nie widzą potrzeby. Lecz że grzesznicy noszący nazwę chrześcijan, czyli synów Chrystusa, tak nikczemnie znieważać Cię mogą, że nieraz barbarzyńców samych przewyższają złością zapamiętałą, tego pojąć nie mogę, a żałość moja nie ma już granic i miary.

O moja Królowo najdostojniejsza, klęcząc u błogosławionych stóp Twoich, radbym wynagrodził Tobie wszystkie zniewagi, obelgi, które kiedykolwiek i gdziekolwiek znosiłaś od grzesznego człowieka! A dlatego obciąłbym najpierw przeniknąć serce moje uszanowaniem głębokim, najgorętszą miłością, najczulszą wdzięcznością, aby to serce dzisiaj tak nędzne, Ciebie stało się godnym, i przyjętym być mogło od Najdroższego Syna Twojego, jako zadosyćuczynienie za wszystkie grzechy popełnione na ziemi przeciw Tobie i Jezusowi Twojemu. Ach! wtenczas  o Maryo! śmiałobym złożył Jemu i Tobie hołd uwielbienia mojego, wynurzyłbym miłość moją wdzięczność, żałość i wszystkie boleści; wam ofiarowałbym na służbę wieczystą duszę, serce, zmysły, rozum i wolę w nagrodę za obojętność przewrotnych chrześcijan, bluźnierstwa kacerzy, za nienawiść ku wam ludzi bezbożnych.

Lecz i teraz choć niegodnym jestem grzesznikiem, jednak przejęty żarliwością ku chwale Twojej, Matko Boga mojego, pragnę o ile możności naprawić zniewagi Ci wyrządzone, a przeto: wobec nieba i ziemi całej wołam: że wierzę w to wszystko czemu bezbożnicy od wieków przeczyli, i w Tobie podziwiam owe szczytne przywileje których oni przyznawać Tobie nie chcieli. Wierzę w Macierzyństwo Twe Boskie; w wieczno-trwałe Dziewictwo; w Twoję czystość Niepokalaną; w niepojętą Chwałę Twoję, wyższą nad chwałę stworzeń najczystszych. Wraz z Kościołem  wyznaję, że jesteś Matką Miłosierdzia, Matką Łaski Bożej, Ucieczką grzeszników, ich żarliwą Orędowniczką  i Nadzieją jedyną. Wierzę, iż tylko przez Ciebie, i Twoją się ciesząc Obroną, spodziewać się mogę od Chrystusa Pana mojego, a Syna Twojego, wszystkich Łask i Darów potrzebnych mi w życiu, przy śmierci i przez wieczność całą!

Raczże, o Matko miłościwa! wspaniałomyślnie przyjąć przeproszenie dzisiejsze tak za winy moje własne, jako też za cudze występki! A jeśli nigdy nie słyszano, abyś kogokolwiek opuściła bez ulgi i wsparcia, toć i ja odrzuconym nie będę zapewnie, gdy teraz li tylko, o naprawienie zniewag wyrządzonych Bogu i Tobie, o powiększenie czci Twojej, o zbawienie dusz ludzkich z taką gorącością upraszam. Wysłuchajże mnie, Matko! nieba i ziemi naszej osobliwsza Królowo! ratuj nas i pocieszaj swoją obroną póki na tej ziemi żyjemy, abyśmy w niebie chwalili Ciebie na wieki oglądając nieskończoną potęgę i podziwiając świętość przedziwną, jakimi obdarzył Cię Ojciec Przedwieczny i Syn Twój Jedyny i Oblubieniec Niebieski, Amen.

 

Akt oddania się Matce Bożej przez Św. Alojzego Gonzagę.

Panno Święta, Maryo! Przewodniczko moja i Pani, oto się rzucam na łono miłosierdzia Twojego i od tej chwili polecam Tobie na zawsze i pod osobliwszą Opiekę oddaję ciało moje i duszę. Tobie powierzam i w Ręce Twoje składam wszystkie nadzieje i pociechy moje, wszystkie dolegliwości i troski; Tobie polecam dalszy ciąg i koniec życia mojego, ażeby za Twoim Świętym wstawieniem i przez Twoje zasługi, wszystkie moje uczynki wykonywane były według Twej Woli, w celu podobania się Bożemu Synowi Twojemu. Amen.

 

Odmów Siedem Psalmów o Najświętszej Maryi Panny, zob. str.

Jeśliś wysłuchał Mszę Świętą możesz się już zabierać do sakramentalnej Spowiedzi, lecz zanim kaplicę opuścisz, schyl głowę błagając o błogosławieństwo Maryę i najpokorniej polecając Jej siebie i spowiednika swojego, aby obojgu uprosić raczyła Dary i Łaski Ducha Świętego tak niezbędnie potrzebne przy Trybunale Świętej Pokuty. Po otrzymanym rozgrzeszeniu powróć do kaplicy i u nóg Matki twojej kochanej pod Świętym Jej przewodnictwem odczytywaj jakie masz po spowiedzi modlitwy; odprawiaj pokutę i jak najpilniej się gotuj do przyjęcia Najdroższego Ciała Pańskiego.

A gdy się już dostatecznie przygotowanym uczujesz, odczytaj jeszcze z wielką uwagą, zastanawiając się nad każdym prawie wyrazem, w jakim celu ma przystępować chrześcijanin do Stołu Pańskiego, i z wielką gorącością ducha oddaj się pod Opiekę Maryi.

 

Cele główne dla których komunikować chrześcijanin powinien.

Powinienem przystępować do Stołu Pańskiego, abym:

1): Boga Stworzyciela, Odkupiciela i Uświęciciela uwielbił, składając przez Jezusa Chrystusa Trójcy Przenajświętszej hołd i uszanowanie jakie się Jej ode mnie należą; stosownie do słów odmawianych podczas Mszy Świętej: przez Niego, i z Nim i w Nim, jest Tobie Bogu Wszechmogącemu w jedności Ducha Świętego wszelkabcześć i chwała.

O Maryo! przez Twoje Niepokalane Poczęcie, racz mi wyjednać, aby Komunia ta święta zrodziła we mnie wszystkie owoce jakie miał na celu Chrystus mój Zbawca, gdy ustanawiał ów przedziwny Sakrament Swojej nieskończonej Miłości.

2) Powinienem przystępować do stołu Pańskiego, ażebym opowiedział śmierć Jezusa Chrystusa, to jest: ażebym na sobie dał dowód wiary żywej i gorącej wdzięczności, jakie mieć chrześcijanin powinien ku Zbawicielowi swojemu, który dla zbawienia naszego raczył wychylić aż do dna kielich gorzki Męki okrutnej.

O Maryo! przez Twoje Niepokalane Poczęcie, racz

mi wyjednać, i t. d. jak wyżej.

3) Powinienem przystępować do stołu Pańskiego, ażebym uczuł na sobie spełnienie wspaniałych obietnic, jakie uczynił Pan Jezus tym wszystkim, którzy Ciało Jego i Krew Przenajświętszą pożywać będą z pobożnością jakiej wymaga tajemnica tak straszna. Stosownie do słów, które wyrzekł: Kto pożywa Mego Ciała,  a pije Moją krew, we Mnie mieszka, a Ja w nim.

O Maryo! przez Twoje Niepokalane Poczęcie, itd.

4) Powinienem przystępować do stołu Pańskiego, ażebym z miłości nieograniczonej oddał się Chrystusowi Panu mojemu, tak, jak On z nieskończonej Miłości mnie się oddał grzesznemu, ażebym ściśle z Nim się połączył, w Niego się przeistoczył, i Jego duchem żył tylko, wedle słów Apostoła: Ta chęć niech będzie w was, która była i w Chrystusie Jezusie (Flp 2, 5).

O Maryo! przez Niepokalane Poczęcie Twoje, itd.

5) Powinienem przystępować do stołu Pańskiego, żebym znalazł moc do opierania się pokusom które napastują mnie zewsząd; żebym wyjednał sobie wsparcie w potrzebach, które mi wytchnąć nie dają: otrzymał nieco pociechy w boleściach, które ustawicznie mnie dręczą, a to wedle słów Chrystusa Pana: Pójdźcie do Mnie wszyscy,  którzy pracujecie i obciążeni jesteście, a Ja was ochłodzę.

O Maryo! przez Niepokalane Poczęcie Twoje, i t. d.

6) Powinienem przystępować do stołu Pańskiego, abym uśmiercił w sobie człowieka dawnego, grzechu pełnego i nowe dał życie człowiekowi nowemu, Łaską Bożą napełnionemu, zaszczycając na gruzach dawnej pożądliwości miłość Bożą i wszystkie cnoty chrześcijańskie, wedle słów Tego, który powiedział: Jamci jest chleb żywota; kto do mnie przychodzi łaknąć nie będzie: a kto wierzy w Mnie nigdy nie upragnie.

O Maryo! przez Niepokalane Poczęcie Twoje, i t. d.

7) Powinienem przystępować do stołu Pańskiego, abym otrzymał zadatek zmartwychwstania i życia wiecznego: bo Chrystus powiedział: Kto pożywa Ciała Mego i pije Moją Krew, ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w ostatni dzień.

O Maryo! przez Niepokalane Poczęcie Twoje, it. d.

8) Powinienem przystępować do stołu Pańskiego, ażebym łaski Boże uprosił dla siebie, krewnych, przyjaciół, dobrodziejów, żywych i zmarłych; ażebym wyjednał nawrócenie grzesznikom, tym szczególniej którym sam mogłem być powodem do grzechu; ażebym, wreszcie wymodlił zgodę rodzinom, pokój panom chrześcijańskim, podwyższenie Kościołowi Bożemu, odpoczynek wiekuisty duszom wiernych zmarłych, stosując się do słów Apostoła Jakuba, mówiącego: Módlcie się jedni za drugimi, abyście byli zbawieni (Jk 5, 16).

O Maryo przez Niepokalane Twoje Poczęcie it. d.

 

Westchnienie przed Komunią Świętą.

Westchnij gorąco do Pana, aby raczył tym zamiarom pobłogosławić i ku większej chwale swojej i zbawieniu twemu je łaskawie obrócić. Chwile poprzedzające przystąpienie twoje do stołu Pańskiego użyj na odmawianie modlitewek strzelistych:

O Jezu! mój Jezu, bądź mi raczej Zbawicielem łaskawym niźli sędzią sprawiedliwym!

Panie, godzien nie jestem, abyś wstąpił do serca mego!

Nie godzi się psom miotać chleb synów, ale i szczenięta jedzą odrobiny ze stołu swych panów.

Bądź pochwalony, o Jezu najdroższy! który raczyłeś mnie odkupić, a teraz jeszcze przyjdziesz mnie posilić Najświętszym Ciałem i Krwią Twoją Najdroższą.

Gotowe serce moje, gotowe przyjdź i w nim zamieszkaj na wieki!

O Maryo! Synowi Twojemu mnie przedstaw! Synowi Twojemu mnie poleć! Syna Twojego złóż Sama w sercu moim na wieki!

Przyjdź, Panie, przyjdź miłosierny, dla miłości Twej Matki błagam, przyjdź i zostań w sercu moim, bo ma się w nim ku zachodowi, o Jezu! przyjdź i bądź miłościw mnie grzesznemu!

Gdy Kapłan Hostię Świętą podniesie, mówiąc: Oto Baranek Boży! Ty sobie wystaw, że widzisz przed sobą Archanioła Gabryela, który ci zwiastuje, że w tej chwili zstąpi do serca twojego Syn Boga żywego, a skłoniwszy głowę, z miłością i świętą bojażnią, powiedz z pokorą głęboką:

Oto ja służebnica Pana mojego, niech mi się stanie według słowa twego.

Gdy zaś podając ci Boga twojego kapłan rzeknie: Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa niechaj strzeże duszy twojej do żywota wiecznego! Odpowiedź z głębi

serca rozrzewnionego miłością i dobrocią Zbawcy:

A Słowo stało się Ciałem i mieszkało miedzy nami!

Kilka sposobów podziękowania Panu za Komunię  Świętą znajdziesz w tej książce, obierz wtedy, który najwięcej ci trafi do serca, i jak możesz zdobywaj się na miłość, wdzięczność, żarliwość i ducha gorącość Matka Najświętsza widząc usiłowania twoje sama dopomagać ci będzie. Po skończonych modlitwach o 5 Zdrowaś cię proszę. 1) za mnie, 2) za kapłana którego imię Bogu wiadome; 3) za spoczywającego w Bogu księdza Jakóba; 4) za naszych współbraci, żeby Pan Bóg od klęski grzechowej zachował, a cnoty rozszerzał; 5) za cały Kościół Wojujący i Cierpiący w Czyśćcu.

Po skończonych modlitwach wysłuchaj jeśli możesz jeszcze jedną Mszę św., a potem idź posilić twe ciało,  ażebyś nie upadł na siłach, gdyż wówczas trudno byłoby ci bardzo ducha podnosić, z zastanowieniem i gorącością się modlić. A gdy ten posiłek z pokorą i miłością ofiarujesz Maryi, Ona go przyjmie ochotnie i na korzyść twej duszy obróci. Jeśli zaś pragniesz sprawić pociechę tej Matce tak czułej, to w chwili posiłku twojego wspomnij na dusze w Czyśćcu cierpiące; pomyśl: jak wielki głód mają, że dotąd Boga nie widzą, jak straszne pragnienie wnijścia do Raju ich męczy, i westchnij do Matki Najświętszej ażeby ratunek im z Nieba, ulgę, pociechę przyniosła. Gdy zaś do kościoła powrócisz, przed Świętym Obrazem klęknąwszy, tak uczcij twą Matkę Najdroższą:

 

AKTY STRZELISTE.

Duszo Maryi z Duszą Chrystusa ściśle złączona, witam Cię!

Serce Maryi wraz z Sercem Chrystusa do krzyża przybite, kocham Cię!

Ciało Niepokalane Maryi, złoty domie, gdzie zamieszkało Słowo stawszy się Ciałem, pozdrawiam Cię!

Krwi Święta Maryi, źródło najczystsze z którego Chrystus czerpał Krew Swoją Drogą, wychwalam Cię!

Strumieniu łez wylewający się z oczu Maryi na widok Krwi i Wody płynącej z przebodzonego Boku Chrystusa Pana, uwielbiam Cię!

Męko udręczająca Maryę patrzącą na umęczenie Chrystusa, pozdrawiam Cię!

O Maryo! dla Miłości Chrystusa Syna Twojego, uświęć mnie, oczyść, oświeć, zagrzej, wzmocnij i wybaw!

Ukryj mnie w Ranie głębokiej Serca Chrystusowego!

Nie dozwól, abym ja kiedykolwiek był odłączony od Twojej i Chrystusowej Miłości!

Przez Obcowanie Twoje na ziemi i w Niebie z Chrystusem od świata, czarta i ciała nie przestawaj mnie bronić!

Gdy śmierć nadchodzić już będzie, przybywaj ku wspomożeniu mojemu i uproś Chrystusa, aby do Nieba powołać mnie raczył!

A gdy życie zakończę, Ty mnie weź Sama i w ognisku Bożej Miłości zanurz na wieki! żebym wraz ze Świętymi Pańskimi błogosławił i chwalił Ojca i Syna i Ducha Świętego kochając i podziwiając, Ciebie, o Matko Zbawiciela mojego.

Ciągnij dalej nabożeństwo poranne wedle własnego upodobania swojego, czy to słuchając Mszy Świętej, czy odmawiając Koronkę Szkaplerzną albo cząstkę Różańca Świętego, albo pacierze kapłańskie,  jeśli w jakim Bractwie jesteś; słowem, użyj tego czasu drogiego stosownie do obowiązków jakie bez wątpienia zaciągnąć musiałeś względem Pana Jezusa i Przenajświętszej Matki Jego Maryi; módl się tak jak ci będzie łatwiej i milej. Lecz przed wyjściem swoim z kościoła, odmów jeszcze pobożnie:

 

AKTY DZIĘKCZYNNE przed Cudownym Obrazem Matki Bożej.

Bądź pozdrowiona uczczeniem całego Nieba i ziemi całej, przeczysta Boga-Rodzico Panno, najpierwsza po Bogu Ucieczko grzeszników i nadziejo rozpaczających! Dziękuję i błogosławię Tobie, Matko Boga Najwyższego żeś mnie do Świętych Stóp Swoich szczęśliwie przywiodła i Macierzyńską Opieką zasłaniałaś dotychczas; tej Miłosiernej Opiece Twojej na wszystkie dalsze chwile życia i na wieki z ufnością wielką się oddaję i w dowód mojej ku Tobie wdzięczności, miłości, wzywam ducha wszelkiego i wszelkie stworzenie, aby Tobie, Matce świata, odtąd i na zawsze błogosławili i dziękowali.

Niech Cię błogosławi Boga-Rodzico to miejsce, na którem sobie mieszkanie wybrałaś, iżbyś na ludzi Łaski Niebieskie zlewała.

Niechaj Cię błogosławią Boga-Rodzico Panno, wszystkie modlitwy, prośby i westchnienia gorące, które tu codziennie od wiernych Chrystusowych przed Tron Miłosierdzia Twojego są zasyłane.

Niechaj Cię błogosławią Boga-Rodzico Panno, wszystkie Łaski, pociechy, dobrodziejstwa i dary, które proszącym Ciebie z ufnością u Chrystusa Syna Twojego łaskawie wyjednujesz.

Niech Cię błogosławią Boga-Rodzico Panno, wszyscy nawróceni grzesznicy, którzy tu za Twoją Potężną Przyczyną, do skruchy prawdziwej przyprowadzeni, w szczerej i doskonałej Spowiedzi skażenie duszy obmyli.

Niechaj Cię błogosławią Boga-Rodzico Panno wszystkie Łaski niebieskie, tu kiedykolwiek przy Komuniach Świętych za Twoją Pomocą otrzymane.

Niechaj Cię błogosławią Boga-Rodzico Panno, Wszyscy Aniołowie i Duchy Niebieskie, tu kiedykolwiek przejęte radością z nawrócenia niewiernych i szczerej pokuty grzeszników.

Panno zawsze z Bogiem złączona, uproś mi żarliwą chęć do modlitwy!

Panno, żadnego grzechu nie znająca, uproś mi skuteczne z grzechów powstanie, i trwałe do nich obrzydzenie!

Panno przeczysta, broń mnie od pokus wszelakich!

Panno, rozkazom Boga zawsze posłuszna, uproś mi wierne i chętne wykonywanie Praw Bożych i Przykazań Kościelnych!

Panno, więcej niż wszystkie stworzenia razem Boga miłującą, uproś mi niezachwianą miłość Bożą za życia i nieskończoną w Niebie szczęśliwość po śmierci. Amen.

6 Ojcze nasz, 6 Zdrowaś Marya, 1 Wierzę i 6 Chwała Ojcu, ofiaruj za cały Kościół Święty, za nawrócenie niewiernych, poprawę grzeszników, jako też za dusze w Czyśćcu cierpiące, i 1 Ojcze nasz, 1 Zdrowaś Marya, 1 Wierzę i 1 Chwała Ojcu na intencję Ojca Świętego.

Przyjdzie nareszcie smutna, o! i bardzo smutna chwila pożegnania Maryi; serce rozrywać się będzie, żałość niezrównana pierś tobie ściśnie, a któż ci to powie, czyli Bóg przyprowadzi jeszcze raz ciebie pod opiekuńcze skrzydła tej Matki tak czułej? Czy jeszcze dostąpisz w twem życiu szczęścia oglądania na nowo Jej oblicza cudownego? Przetoż, gdy żegnać Ją przyjdziesz oddaj się w Jej ręce najświętsze, poleć macierzyńskiemu Jej Sercu najważniejszą chwilę swoją i najtrudniejszą sprawę życia całego, tj. chwilę śmierci, sprawę zbawienia; czołem upadłszy przed Jej Cudownym Obrazem zaproś Ją do Siebie na tę chwilę, tak straszną dla wszystkich nas nieszczęśliwych grzeszników; ale z głębi duszy proś o tę Łaskę; niech z każdą chwilą rośnie w twem sercu pragnienie oglądania przy twoim łożu śmiertelnym tej Opiekunki potężnej, Obronicielki dzielnej, Pośredniczki żarliwej. Niechaj Bóg Miłosierny rozpali Cię płomieniem Serafów, aby prośba twoja strzałą ognistą przeniknęła Serce Maryi i pożądany skutek dla ciebie przyniosła.

 

AKTY STRZELISTE o śmierć szczęśliwą.

Święta Maryo, Matko Dobroci, Matko Łaski pełna, upadam nędzny przed Tronem Miłosierdzia Twojego z sercem skruszonym, upokorzonym za grzechy całego życia i Twojej litości nieogarnionej polecam ostatnią moją godzinę i to co po niej nastąpi!

Pamiętaj Matko! abyś przyszła do mnie w tej chwili stanowczej, a rzuciwszy na mnie płaszcz Miłosierdzia Swojego, ukryła przed Panem zbrodnie ciężkie i liczne,  za które gorzeć bym musiał w piekle na wieki! Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę ostatnią, gdy niemocą złożony uczuję zbliżający się koniec doczesnego bytu mojego; przyjść pamiętaj do mnie i wówczas do Serca mnie przytul, a pierzchną przed Tobą moce piekielne.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę bolesną, gdy nogi zdrętwiałe mi zapowiedzą, że pielgrzymka moja doczesna, dobiega kresu swojego; pamiętaj o Miłosierna, przyjść do mnie wówczas, a zasłoń wszystkie kroki nieprawe,  którymi znieważałem Pana mojego; do serca mię przytul i odmieć daleko nieprzyjaciela mej duszy.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę smutną, gdy oczy moje gasnące, zbliżeniem śmierci strwożone utkwią wzrok niepewny, dogorywający w Ukrzyżowanego Chrystusa; pamiętaj przyjść do mnie, a jedną Łzą Swoją nad konającym Chrystusem wylaną, zmyj wszystko co w życiu całym zawiniły przed Panem grzeszne oczy moje; w morzu Łez Swoich zatop łzy występne, które nieszczęsny, niepożytecznie wylałem; weź mnie i przytul do Serca litościwego, a zniknie przemoc szatańska.

Zapraszam Cię, Matko, na chwilę tę straszną, gdy usta zziębłe i drżące poraź ostatni wymawiać będą najukochańsze Imiona Jezusa i Maryi, pamiętaj przyjść do mnie, a usta Swoje Niepokalane i mowę czystą i świętą, ofiaruj za każde słowo występne, które kiedykolwiek zmazało usta moje, stworzone jedynie ku chwale Boga mojego. Weź mnie wówczas, o Matko! i przytul do Serca czułego, a nieprzyjaciel do mnie przystępu mieć już nie będzie.

Zapraszam Cię, Matko, na chwilę okropną, gdy lica moje wybladłe, zsiniałe, przejmą politowaniem i przerażeniem przytomnych, a włosy polem śmiertelnym zroszone; zapowiedzą bliski mój zgon, pamiętaj przyjść do mnie, a skromnością, słodyczą i łagodnością jakimi promieniało Twe cudne Oblicze, wynagrodź Panu mojemu śmiałość, złośliwość, zuchwałość, bezczelność, którymi tak często szpeciłem rysy stworzone na obraz i podobieństwo Boga mojego; przyjdź, a mnie nędznego przytul do Serca czystego, a piekło mi szkodzić nie będzie.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę bolesną, gdy wyobraźnia moja przerażona straszliwemi, ponurem! widmami, pogrąży się w smętność śmiertelną, a umysł trwogą przejęty na widok nieprawości moich, i znękany bojaźnią Sądów Syna Twojego, będzie walczył z przemocą szatana, który zakrywając przede mną Miłosierdzie Boże, w rozpacz wprawiać mnie pocznie, pamiętaj, abyś przyszła do mnie Obronicielko moja potężna, bo Twoja Postać Niebiańska rozproszy widziadła piekła strasznego; bo Twoja Dobroć nieogarniona spokój mi wróci; bo Twoja Miłość niewysłowiona wleje nadzieję w serce trwogą przejęte. O! przyjdź moja Matko, i do litościwego Serca mnie przytul, a wrogów piekielnych odmieć daleko.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę żałosną, gdy nędzne serce moje osłabione boleścią i trwogą śmierci zrażone, upadać pocznie z wysileń przeciw nieprzyjaciołom zbawienia, pamiętaj przyjść do mnie, a wszystkie uderzenia Niepokalanego Serca swojego, ofiaruj  Zbawicielowi mojemu, za uniesienia występne, skłonności przewrotne, namiętności ohydne, których niecnym siedliskiem było serce stworzone jedynie dla miłości Boga mojego. Przyjdź o Matko i w Swoim objęciu najczystszym od piekielnej przemocy mnie ukryj.

Zapraszam Cię, Matko, na chwilę rozrzewniającą,  gdy krewni i przyjaciele wkoło mnie zgromadzeni, rozczulać się będą nad stanem moim bolesnym błagając za mnie Syna Twojego, pamiętaj przyjść do mnie, abyś oderwała me serce od wszystkiego co ziemskie, a łzy żałości i jęki rozpaczy pozostających przyjaciół ukrywszy przede mną, całą duszę moją napełniła żalem za grzechy, że nędzne stworzenie kochałem nieraz lepiej i mocniej niż Stwórcę mojego! Zlituj się, Matko! Miłością Swoją do Boga ukryj błędy serca grzesznego, do Łona Macierzyńskiego mnie przytul i nie daj na pastwę mym wrogom piekielnym.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę ciężką, gdy stracę władzę wszystkich zmysłów, gdy świat cały dla mnie już zniknie, a ogarnie mnie ucisk i spracowanie śmierci przygniecie; gdy ostatnie westchnienia serca poczną naglić duszę do rozstania się z ciałem, pamiętaj, przyjść do mnie, Pocieszycielko strapionych, i powiedz ukochanemu Synowi Twojemu, że chętnie przystąję na zniszczenie mojej istoty, a łącząc śmierć moją z chwalebnem Twem zejściem, Maryo! Jemu oddaję ciężki mój ucisk i pot zimny, śmiertelny i bolesne konanie i ostatni mój oddech jako hołd poddaństwa mojego, jako znak nabożnej niecierpliwości połączenia się z Wami i wypocznienia w przybytkach szczęścia nieskończonego, przemów za mną, o Matko! a potem do Łona Świętego mnie przytul i od napaści piekielnych uratuj.

Zapraszam Cię, Matko, na tę chwilę wspaniałą, gdy dusza moja opuści tę ziemię, stanie przed Panem i po raz pierwszy ujrzy blask Majestatu Bożego, przyjdź i pamiętaj, abyś stanęła między mną grzesznym a Sprawiedliwym Sędzią moim: przemów Sama do Niego, by mnie nie odrzucił sprzed Oblicza Swojego, ale przyjął na Łono Miłosierdzia nieskończonego; weź mnie Sama i przedstaw i poleć Synowi Swojemu, aby mnie raczył umieścić w Przybytku Swej Chwały, gdzie Jego wielbić, a Ciebie kochać będę po wszystkie wieki wieków. Amen.

Zmów trzy razy: Bądź pozdrowiona Królowo… itd. po pierwszym razie powiesz: O Maryo! Córo Boga Ojca, bądź pozdrowiona! po drugim razie: O Maryo! Matko Syna Bożego bądź pozdrowiona! po trzecim razie: O Maryo! Oblubienico Ducha Świętego bądź pozdrowiona.

 

Ostatni pokłon.

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, wybrana Córo Ojca przedwiecznego!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, najchwalebniejsza Rodzicielko Słowa Wcielonego!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, ukochana Oblubienico Ducha Świętego!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo Niepokalana Dziewico, niezgrimtowane dzieło Bożej Mądrości, najsłodsza Karmicielko Stworzyciela swojego!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo! Królowo Nieba i ziemi, od Boga nad wszystkie wywyższona stworzenia, nad Chóry Anielskie uczczona!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, na Prawicy Trójcy Przenajświętszej zasiadająca, i dla grzeszników o Miłosierdzie błagająca!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, Skarbnico nieprzebranych Łask Bożych: Szafarko najszczodrobliwsza Darów Niebieskich: Bramo wiodąca do Raju Bożego!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, Pochodnio gorejąca żywota wiecznego; Gwiazdo zaranna strapionym świecąca: Matko najosobliwsza sierót i wdów opuszczonych.

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, najdzielniejsza Orędowniczko w więzieniu zamknionych, najbezpieczniejszy Porcie żeglujących; Niebieska Przewodniczko za grzechy pokutujących!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, Pocieszycielko srodze strapionych; Lekarko uzdrawiająca niemocy śmiertelne; Wybawicielko dusz w Czyśćcu cierpiących!

Tobie ostatni pokłon daję, Maryo, Najświętsza, najmiłościwsza, najwspanialsza; najbłogosławieńsza Matko Syna Bożego! Po Bogu najpewniejsza nasza Ucieczko i Nadziejo jedyna! a żegnając Ciebie w Twym Cudownym Obrazie, raz jeszcze polecam Ci siebie i swoich, i tych wszystkich, którzy się polecali moim modlitwom; ratuj nas wszystkich; broń od złego na duszy i ciele; strzeż od upadku, wspomagaj we wszystkim u najmilszego Syna swojego i w każdej chwili życia dalszego przemawiaj za nami do Najdroższego Syna Swojego.

Upadłszy czołem przed Świętym Obrazem, Matki najukochańszej, ucałuj tę ziemię na którą tyle łez rozrzewnienia, wdzięczności, miłości i żalu za grzechy płynęło i pragnij gorąco wynieść ze sobą Błogosławieństwo Jezusa Chrystusa i najsłodszej Bożej Rodzicielki.

Wyobraź sobie, że Panna Najświętsza, wyciąga ku Tobie swą rękę i powiedz nabożnie:

Błogosław mi, Matko Najświętsza Ręką cudowną w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, a Błogosławieństwo, które dziś od Ciebie otrzymuję niech mi będzie zadatkiem Błogosławieństwa wiecznego. Amen.

Trzy Zdrowaś i trzy: Wieczny odpoczynek, za dusze które za życia odprawiały nabożnie pielgrzymki do Obrazu Matki Bożej.

Podziękowanie Panu Jezusowi.

Niech Cię chwali, wielbi i kocha, o Jezu utajony, w Najświętszym Sakramencie Ołtarza, najcudowniejsza Matka Twoja, Marya; przez Nią i ja też grzesznik nędzny oddąję Ci pokłon i z całej duszy Tobie dziękuję za Łaski i Dary,  których mi nie szczędziłeś na tem Świętym Miejscu. A gdy sam zdolny nie jestem wynurzyć wdzięczności jaka się Tobie należy, wtedy upraszam najukochańszą Twoją i moją Matkę Maryę, aby Sercem Swoim gorejącem miłością, Ciebie za mnie uczciła, Tobie podziękowała, Ciebie przeprosiła i na dalszy ciąg życia Tobie mnie poleciła. Amen.

Chwała Sercom Jezusa i Maryi.

Niech będzie poznane, wychwalone, ubłogosławione, ukochane, uczczone i uwielbione zawsze i we wszystkim Boskie Serce Jezusa Chrystusa i najczystsze Serce Maryi; i niech te Serca Najsłodsze ożywiają ogniem Miłości Bożej serca wszystkich wiernych dzieci Kościoła Katolickiego, od dziś aż na wieki. Amen.

POŻEGNANIE z Matką najukochańszą.

Oto już po raz ostatni upadam do przenajświętszych nóg Twoich, Matko najdroższa, bo nadeszła chwila smutna w której pożegnać Cię muszę. Przytulże mnie do Siebie, aby serce moje na zawsze przy Tobie zostało.

Błogosławię Cię, Matko, i jeszcze wołam z głębi serca mojego, że po Synie Twoim Najdroższym, Ciebie kocham nad wszystko, nad wszelkie stworzenie i życie bym oddał, żeby Cię wszyscy ludzie poznali i kochali; żebyś do skończenia świata w tym Cudownym Obrazie tak żarliwie była wielbioną i czczoną jak żądał tego Syn Twój kochany, gdy Tobie między nami przybytek ten czynił. Pomnij też, Matko, że dlatego Królową ziemi naszej Cię postanowił, ażebyś Łaski Boże hojnie między nami dzieliła; to też jakkolwiek nędznym jestem grzesznikiem, w tej chwili tak uroczystej, czuję się jakby od Boga natchnionym prosić Ciebie usilnie, gorąco, aby o cokolwiek słudzy Twoi wierni, u stóp tego Ołtarza przy pożegnaniu ostatnim błagać Cię będą, Ty Matko! przez Miłość dla Ukrzyżowanego Syna Swojego, nic im odmówić nie chciała, ale we wszystkim, co się tylko nie sprzeciwia chwale Bożej i zbawieniu ich duszy łaskawie wysłuchiwać raczyła. O! już Cię żegnam pełen żałości że opuścić Cię muszę, ależ opuszczam i żegnam tylko Twój Obraz, Ty bowiem żyjesz i na wieki żyć będziesz w mojej pamięci i sercu.

Żegnam Oczy Twoje Święte, lecz unosząc wspomnienie o nich ze sobą, strzec się będę do śmierci, abym mym wzrokiem już nie znieważał Syna Twego i Ciebie.

Żegnam Twe Usta Najświętsze, ale też razem żegnam wszelką mowę grzeszną, próżną, niepożyteczną, przez pamięć bowiem na świętość ust Twoich nie zechcę nadal zadnym słowem obrazić Syna Twojego lub Ciebie.

Żegnam Twe Uszy Święte, ale pamiętać będę dopóki mi Bóg życia pozwoli, że tylko to słuchać mi wolno, co Boga chwali, bliźniemu nie szkodzi i duszy mojej nie szpeci; to też uszy będę zamykał na wszelkie bluźnierstwa, szemrania, złorzeczenia obmowy, potwarzy, na wszelką mowę nieczystą, rozwiązłą, a słowem Bożem będę jak można najczęściej nasycać uszy moje!

Żegnam Twe Ręce Niepokalane, a pragnąc żeby płynące z nich świetne promienie ogarnęły całą, moją istotę, przechowam w czystości ręce moje, to jest: wszystkie uczynki wykonywać będę-li tylko dla Boga, z Bogiem i w Bogu.

Żegnam Nogi Twoje Cudowne; aże gorąca żądza pali mą duszę żebyś przyszła do mnie, o Matko, w mojej ostatniej godzinie, przyrzekam Ci święcie, że nadal nie obrażą Cię kroki moje nieprawe, z Twoją bowiem Pomocą i Łaską Pana mojego, tą drogą jedynie iść będę, która mnie poprowadzi do Królestwa Bożego.

Żegnam Twe Serce Niepokalane, najczulsze, ale odchodząc, zatapiam w Jego przeczystszych płomieniach i palę do szczętu wszystkie występne skłonności serca mojego, ażebyś w chwili stanowczej, gdy stanę przed Panem, Ty, Matko! podała Mu to serce już oczyszczone zupełnie ze rdzy doczesnej, a napełnione tylko nim samym.

Żegnam Cię, o Matko najdroższa, najsłodsza, najszczodrobliwsza, najukochańsza!

Żegnam, a nóg swoich oderwać nie mogę od tego Miejsca Świętego, tak mi tu błogo, takim spokojem się cieszę pod skrzydłem Twej macierzyńskiej miłości! I cóż jeszcze Ci powiem, kiedy ze zbytku uczuć pienieją usta moje!… niechże milczenie przemawia do Serca Twojego! Chwytam raz jeszcze Twe ręce i z taką Je miłością całuję jaką wkłada sam Jezus najdroższy w serca wiernych sług Twoich; do Ciebie się tulę i głowę schylam pokornie czekając błogosławieństwa Twojego! Niechże mnie całkiem ogarnie z domem moim i tymi wszystkimi, którzy muszą mieć cząstkę we wszystkich moich modlitwach. Błogosławże mi, Matko w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

A teraz puść mnie, Panie w pokoju, albowiem w Obliczu tej przecudownej Królowej, Pani i Matki, oczy moje oglądały rękojmię zbawienia mojego. Amen.

Wyszedłszy z kaplicy nklęknij przed kratą i mów:

Racz przyjąć o Boże najłaskawszy w Sakramencie Świętym utajony, za przyczyną i zasługami Błogosławionej Matki Twojej Maryi, hołdy nabożne jakie składałem Ci tutaj; jeślim co godnego uczynił, racz na to wejrzeć łaskawie, a cokolwiek bym niedbale odprawił, racz miłościwie odpuścić, który w Trójcy Świętej świętej żyjesz i królujesz Bóg na wieki wieków. Amen.

Jezus i Marya! niech żyją teraz i po wszystkie wieki w sercu mojem i w sercu wszystkich ludzi. Amen.

Powracając do domu możesz się ratować temiź środkami jakie ci podałem, gdy swoją pielgrzymkę rozpoczynałeś. Na widok wieży Jasno Górskiej też same pozdrowienie odmówisz.

 

 

 

© salveregina.pl 2023