NIEDZIELA KWIETNIA

Źródło: Służba Boża 1883

 

Niedziela Kwietna przedstawia rozpamiętywaniu chrześcijan tryumfalny wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy. Przed Mszą Świętą poświęcają się palmy i z nimi w ręku odbywa się procesja na zewnątrz Kościoła,

Okazujemy przez to naszą radość i cześć ku Panu Jezusowi wespół z ową rzeszą, która radośnie i z uszanowaniem witała Go wstępującego do Jerozolimy, i razem wyrażamy tryumf Jezusa z odniesionego zwycięstwa nad śmiercią i piekłem. Poświęcone palmy przechowywane w domach naszych, powinny nam przypominać obowiązek codziennego walczenia z dusznym nieprzyjacielem dla osiągnięcia zwycięskiej palmy w niebie, obiecanej w skutek zasług Zbawiciela naśladowcom Jego. Na procesji, za uderzeniem krzyża otwierają się drzwi kościelne, na znak, że przez śmierć Chrystusa na krzyżu niebo dla nas zostało otwarte. I każda procesja z krzyżem powinna przypominać, iż pielgrzymami jesteśmy na tej ziemi, i że tylko przez krzyż, tj. przez zasługi męki Jezusa i naśladowanie Jego życia, możemy przyjść do niebieskiej ojczyzny. Jak Chrystus Pan okazał się skromnym w tryumfie, a w mękach cierpliwy, tak podobnież my powinniśmy być pokorni w pomyślności, i w utrapieniach mężni, całą ufność pokładając w Jezusie, Wodzu naszym. Z radosną pamiątką tryumfu Chrystusa, łączy się dzisiaj we mszy św. i rozważanie męki Jego, dla okazania, że chwała Chrystusa była skutkiem Jego upokorzenia i cierpień.

 

 

Nauka na Niedzielę Kwietnią, czyli Palmową.

Źródło: Nabożeństwo całoroczne dla katolików 1911

 

Dziś Kościół Święty obchodzi pamiątkę tryumfalnego przybycia Jezusa Chrystusa do miasta Jerozolimy, na pięć dni przed Meka Swoją, kiedy podług przepowiedni Proroków, siedząc na oślicy. był otoczony tłumami ludu. jawnie Go Mesjaszem uznającego. Niedziela ta zowie sic Kwietnia albo Palmową, że lud prowadzący Zbawiciela do miasta, gałęzie z drzew zrywał i drogę Mu nimi uścielał. Na tęż pamiątkę przy Procesji tego dnia wierni niosą palmy, albo gałaz.ki poświęcone. Tydzień poczynający się od Niedzieli Palmowej, zowie się: Tygodniem Wielkim, dla wielkich Tajemnic, których się w nim pamiątka obchodzi. Kto chce wielki tydzień należycie odbyć, ma Zbawiciela Mękę nabożnie rozpamiętywać, czynić się przez zadawane sobie umartwienia, uczestnikiem cierpiącego Jezusa, nawiedzać Kościół, odbywać jak najwięcej modlitw, na koniec troskliwie się przygotować do Wielkanocnej spowiedzi i Komunii św., pospolicie w tym lub następnym tygodniu miejsce mającej.

 

 

Nauka o Niedzieli Palmowej

Źródło: Wielki Tydzień – przewodnik obrzędów i modlitw wielkotygodniowych 1937

 

Dziś obchodzimy pamiątkę uroczystego wjazdu P. Jezusa do Jerozolimy. Myśl o tym triumfie ma nam towarzyszyć w czasie Drogi krzyżowej tego tygodnia. I poprzez poszczególne stacje ta myśl ma rozpalić, zdecydować i poświęcić nas na bojowników i apostołów za sprawę Chrystusową.

Dramat Bogobójstwa się zaczyna. Pierwszy jego akt rozgrywa się w trzech miejscach: 1. na Górze Oliwnej (święcenie palm), 2. w drodze z Góry Oliwnej do Jerozolimy (procesja z palmami), i 3. w kościele (Msza św.).

W IV wieku w Jerozolimie tej niedzieli w miejscu, w którym to się spełniło, czytano z Ewangelii ustęp, opowiadający, jak Chrystus Pan, ogłoszony Królem izraelskim, odbył uroczysty wjazd do Jerozolimy. Następnie jeden z biskupów jechał na osiołku ze szczytu Góry Oliwnej do kościoła. Zmartwychwstania. Otaczał go lud z palmami w ręku i ze śpiewem na ustach. Kościół w Rzymie przejął ten zwyczaj około 1;X wieku, dodał obrzęd poświęcenia palm i stąd nazwa: niedziela palmowa albo kwietnia.

 

 

 

 

Rozmyślanie i modlitwa na Niedzielę Palmową. (Bossuet)

Źródło: Anioł Stróż chrześcianina 1901

I.

Nie dobrze jest, gdy wszystko po myśli nam się wiedzie. Gdy nam się wszystko na świecie uśmiecha, przywiązujemy się do niego zbyt łatwo i zanadto nim zajęci i zadowoleni jesteśmy. Stąd też Bóg, ponieważ nas kocha, nie pozwala nam spokojnie zasypiać w miejscu wygnania naszego. Nie dziw się więc, o duszo, gdy Jezus daje ci cząstkę z swych cierpień, by ci ją dać i z chwały; nie smuć się, gdy ci daje uczuć ukłócia tych cierni, jakie Mu głowę zraniły, bo jest że to krzywdą dla ciebie doznawać tego samego, co Jezus Chrystus doznawał?

Idźmyż z Nim do Jerozolimy, by wypić z Nim kielich goryczy, a materii do tej goryczy nie zbraknie! Natura dość ma dolegliwości, świat dość niesprawiedliwości, sprawy jego dość cierni, jego najmilsze zobowiązania dość niewolniczości, dość jest w sądach ludzkich płochości, dość niezgodności i sprzeczności w ich charakterach, aby goryczy dostarczyć.

„Zapatrujcie się – mówi Apostoł Święty – na Jezusa Chrystusa, który nas przywiódł do wiary, czyniąc ją coraz doskonalszą. On to, gdy przedkładano Mu radość, wybrał śmierć krzyżową, nie zważając wcale na jej hańbę. Teraz zasiada za to po prawej stronie Tronu Bożego” (Hbr 12, 2). I oto przychodzi na cię utrata jakiegoś dobra, jakaś zniewaga, choroba; myśl wtedy o Tym, który przez złość grzeszników tak straszne prześladowanie wycierpiał, aby odwaga Twoja nie zesłabła, i aby nadzieja Twoja niewzruszoną została (por. Hbr 12, 3).

II.

O Boże mój! jakżeż my źle przyjmujemy zmartwienia! Czujemy karę za grzechy, a od ich złości nie uciekamy przecież! Słabość nasza jęczy pod chłostaniem Bożym, a zakamieniałe serce nasze nie zmienia się bynajmniej. Gdy Jego Ręka nas dotyka, przyrzekamy wtedy poprawę; jeżeli miecz swój opuszcza, przyrzeczenia pełzną na niczym; gdy nas uderza, błagamy, aby nam przebaczył; gdy przebacza, pobudzamy Go, aby podwoił Swe razy. Gdyśmy złożeni chorobą, prosimy o czas do nawrócenia się ku Niemu; gdy Bóg nam zdrowie powraca, nadużywamy Jego cierpliwości, która na nas czeka; pod razami wyznajemy sprawiedliwość, która nas karze, a wkrótce potem zapominamy o dobroci, która nas oszczędziła.

Wy, którzy Boga tylko macie za świadka waszych cierpień; wy, którzy jesteście na krzyżu z Chrystusem, nie jako łotr bluźniący, lecz jako pokutnik nawrócony, strzeżcie się; nie obrażajcie Boga szemraniem, nie rozjątrzajcie przez niecierpliwość swych cierpień. Wspomnijcie sobie te pocieszające słowa, które Jezus Chrystus zwraca do owego łotra pokutującego, powtarzając: „Dziś ze Mną będziesz w Raju”. Dzisiaj, jakiż to pośpiech! ze mną, cóż to za towarzystwo, w raju, cóż to za spoczynek…

III.

Patrz na Zbawiciela swojego, w tym dniu Jego tryumfu, w którym przybywa do Jeruzalem na kilka dni przed śmiercią. Rzuć okiem na ten tłum ludu wszelkiego stanu i wieku, który biegnie naprzeciw Niego z palmami w ręku, napełniając powietrze okrzykami swojej radości. Nigdy ludy nie uczyniły nic takiego dla żadnego z królów. Ten król ubogi i cichy wsiadł na mizerną oślicę!… Ach! nie wstydźmy się tego. Wielcy tej ziemi wyśmialiby taką ubogą i niepokaźną jazdę; ale Jezus nie po to przyszedł, ażeby się im podobać, i co bądź byśmy o tym myśleli w szalonej pysze naszej, ten wjazd pokorny był bardzo godnym króla ubogiego, który zstąpił na ziemię, by nas pogardy dla próżnych zaszczytów nauczyć.

IV.

Idźmy za Jezusem do Jeruzalem, i przypatrzmy się, jak On Sam temu tryumfalnemu wjazdowi Swojemu nadaje cechę śmierci. To było jego zwyczajem. Nawet na górze Tabor, występując w blasku swej chwały cudownej, tylko o śmierci Swej mówi, bo chciał, ażeby dobrze zrozumiano drogę, którą należało iść za Nim, by dojść do Jeruzalem i chwały. Tutaj, chce jeszcze Jezus do Swego tryumfu dołączyć cierpienie i upokorzenie. Teraz strwożona jest dusza moja”(J 12, 27). Oto początek Jego Męki, tej walki wewnętrznej, jaką miał w ogrodzie Oliwnym przecierpieć; katuszy tak strasznej, że za jej zbliżeniem się mówi: Strwożona jest dusza moja.

O Jezu! dusza moja strwożona jest Twą trwogą! Do kogóż więc będzie nasza ucieczka, gdyś Ty Sam jest strwożony, Ty, którego my w słabościach naszych wzywamy? Jest to Tajemnica, bo Jezus Chrystus nas w Sobie nosi; naszą trwogę przejmuje w swoją duszę; nasza słabość przeszła w Niego, i w taki to sposób On nas umacnia przykładem, jaki nam daje, i siłą — którą nam wysługuje.

O Zbawicielu mój! przez trwogę Świętej Twej Duszy, ulecz niepokój mojej!

Przyzwyczajajmy się za przykładem Jezusa, we wszystkim, co nam dogadza, przywodzić sobie na pamięć najżywiej, jak potrafimy, myśl o śmierci swojej: przyzwyczajajmy się przez częste jej wspomnienie, łączyć te dwie myśli, tak na pozór dalekie od siebie: chwała i rozkosz świata, zawstydzenie wieczne; umartwienie i krzyż, chwała i wiekuiste szczęście.

 

 

Modlitwy przy poświęcaniu Palm.

Źródło: Służba Boża 1883

O Boże pomnażaj wiarę pokładających nadzieję w Tobie, i pokorne modły nasze racz łaskawie wysłuchać; niech zstąpi na nas wielorakie miłosierdzie Twoje: niechaj będą błogosławione i te gałązki palmowe, lub oliwne: a jakoś wskazując podobieństwo Kościoła, rozmnożył Noego wychodzącego z korabiu, i Mojżesza wychodzącego z Egiptu z synami Izraelowymi, tak niechaj i my noszący palmy i oliwne gałązki, zabiegamy dobrymi uczynkami drogę Chrystusowi, i przez Niego do wiecznego wesela niech będziem wprowadzeni.

Boże, który z dziwnego rozporządzenia Twego, z rzeczy tych martwych i nieczułych, dzieło zbawienia naszego pokazać chciałeś, daj prosimy, ażeby wiernych Twoich pobożne serca zbawiennie to rozumiały, co się przez to w duchownym rozumieniu ma znaczyć; że dzisiaj niebieskim światłem natchnione rzesze, wychodząc na spotkanie Zbawiciela, palmowe i oliwne gałązki pod stopy Jego ścielą. Palmowe wtedy gałęzie zwycięstwo nad książęciem ciemności oznaczają; oliwne zaś latorośle ogłaszają niejako, iż Ducha Świętego namaszczenie rozlane zostało,

Zrozumiała bowiem już wtenczas błogosławiona rzesza ludzi, iż te gałązki przepowiadają pod figurą, że Zbawiciel nasz, użaliwszy się nad ludzkim nieszczęściem, będzie walczył z książęciem śmierci dla odzyskania żywota całemu światu, a umierając, tryumf zwycięstwa odniesie.

Przeto dopełniając zamiaru Bożego, wszystkie rzeczy uczyniła, aby nam dać poznać i tryumfy Jego zwycięstwa, i obfitość miłosierdzia.

W co i my także zupełną wiarą wierząc i wyznając najpokorniej, Ciebie Panie Święty, Ojcze wszechmogący, wieczny Boże, przez tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa błagamy, niechaj w Nim i przez Niego, któregoś mis członkami uczynić raczył, z panowania śmierci odnosząc zwycięstwo, Jego chwalebnego zmartwychwstania uczestnikami się staniemy.

Boże, któryś Syna Twojego Jezusa Chrystusa, Pana naszego, dla zbawienia nas na ten świat posłał, ażeby się upokorzył aż do nas, a nas przywrócił Tobie; któremu także gdy do Jeruzalem przychodził dla spełnienia proroctwa, rzesze wiernego ludu z najszczerszym nabożeństwem odzienia swoje z palmowymi gałęziami po drodze uściełały; dozwól, prosimy, ażebyśmy Jemu przygotowali drogę mocnej wiary, z której uprzątnąwszy kamień obrażenia, i skałę zgorszenia, niech dobre uczynki nasze zielenieją przed Tobą, jako gałęzie drzew pięknych, abyśmy zasłużyli wstępować w ślady tego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg na wieki wieków. Amen.

 

 

Modlitwa w Niedzielę Palmową

Źródło: Arka Pociechy 1880

Kościół Twój, o Zbawicielu! obchodzi uroczyście w tym tygodniu pamiątkę ważnych zdarzeń, zaszłych w ostatnich dniach życia Twojego na ziemi. I ja chcę w duchu moim rozważać, wielbić Cię, i dzięki Ci składać za Odkupienie rodzaju ludzkiego. Na sześć dni przed śmiercią odbyłeś uroczysty wjazd do Jerozolimy, wśród ludu jako ich król. Jakkolwiek nie dbałeś o powierzchowną okazałość i troskliwie unikałeś, gdy Cię dawniej chciano ogłosić królem; dziś przecież pozwoliłeś na to, bo chciałeś się przed śmiercią okazać publicznie wszystkim, że jesteś tym, który miał przyjść, jako król żydowski i Zbawiciel świata, aby się na Tobie spełniły przepowiedzenia Proroków: „Powiedźcie córce Syjońskiej: oto Król wasz idzie”, aby wszystek lud wiedział za co się masz i że jesteś Chrystusem, Synem Dawida i Synem Boga żywego. O jakże to uroczyste wyznanie rozległo się dzisiaj po ulicach Jerozolimy i w kościele! I rozlega się dotąd jeszcze, po upłynięciu przeszło dwudziestu wieków, między nami, w naszych kościołach! Jak mieszkańcy Jerozolimy szli za Tobą z palmami w ręku, tak do tego czasu w ten dzień, lud Twój chrześcijański przynosi do świątyni gałązki palmowe. Jak niegdyś lud Twój woła, w ten dzień, tak my dziś na cześć Twoją wołamy: Hosanna Synowi Dawidowemu! Hosanna Synowi Dawidowemu! Hosanna Zbawicielowi naszemu! Błogosławiony i na wieki niech będzie wielbiony ten, który idzie w Imię Boga, od Ojca posłany na świat! Hosanna na wysokości!

Oby Ci się tylko podobała i miłą była cześć nasza, którą Ci oddajemy, naśladując ów cud! Oby Ci miłymi stały się nasze uwielbienia i dziękczynienia, które Ci składamy, jako naszemu Królowi i Panu, Odkupicielowi i Zbawcy. Jezu Chryste Synu Boży i Synu Człowieczy z pokolenia Dawida, w Ciebie wierzymy, Ciebie uznajemy naszym Odkupicielem i Zbawicielem! w Tobie całą pokładamy nadzieję. Chryste Jezu Zbawco nasz, Ciebie kochamy, Ciebie wielbimy, Ciebie błagamy, zbaw nas, któryś nas odkupił przez Mękę i Śmierć na Krzyżu podjętą. Amen.

Modlitwa kościelna. Wszechmogący wieczny Boże, który dla zostawienia przykładu pokory rodzajowi ludzkiemu chciałeś, aby Zbawiciel nasz i ciało przyjął i krzyżową mękę poniósł: spraw to litościwie, abyśmy i z cierpliwości Jego Nauki brali i zmartwychwstania Jego uczestnictwa dostąpili. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

Modlitwa według Ewangelii na Niedzielę Palmową

Źródło: Nabożeństwo dla chrześcijan katolików na wszystkie 1834

Chrystus za nas cierpiał i zostawił nam przykład, abyśmy w Jego ślady wstępowali i naśladowali  Go. Hosanna Synowi Dawida! niech będzie pochwalony, który przychodzi w Imieniu Pana! Wielbimy Cię, Ty pokoro niebieska! najmożniejszy Królu królów, niebieski Książe! Ty przybywasz łagodny siedząc na oślęciu jucznej oślicy. My wychodzimy naprzeciw Ciebie z zielonymi gałązkami ufności i stałą nadzieją; składamy z siebie starego człowieka, nasze grzechowe skłonności, nasze niedołężne i słabe serca, i rozpościeramy je na drodze, przez którą Ty masz przejeżdżać.

Ty zwycięski Królu! Przychodzisz, aby szatana, śmierć i świat zwyciężyć, i rodzaj ludzki śmiercią Twoją odkupić. Jakoś rozkazał, oba zwierzęta z uwięzi spuścić na znak, że lud żydowski od ciężkiego jarzma prawa Mojżeszowego, a lud pogański od ślepoty jego niedowiarstwa chcesz oswobodzić, i oba te narody z sobą połączyć; tak obyś chciał jak najprędzej wszystkie ludy do jednej wiary i do jednej miłości przywieść.

Prosimy Cię, o dobrotliwy Panie! spraw, abyśmy zostali przyłączeni do Twego wjazdu i mogli razem do Jerozolimy wjechać, to jest do miasta pokoju, któreś założył Męczeńską Twoją Śmiercią; spraw, abyśmy w całym naszym życiu z najszczerszą wdzięcznością i z najboleśniejszym ulitowaniem rozważali Drogą Twoją Mękę, Twoje Boleści i Śmierć niewinną; abyśmy się pozbyli także naszych grzechów przez prawdziwą pokutę i Spowiedź, abyśmy szatę naszego starego grzesznego życia z siebie złożyli i Tobie pod nogi rzucili; abyśmy życie nasze według Twojego upodobania tak urządzili i za Łaską Twoją tak szczęśliwie ukończyli, aby gdy w przyszłości powtórnie przyjdziesz jako wszechwładny Król i Sędzia, mogliśmy z palmami pobożnej pochwały i modlitwy, i odziani szatą czystego sumienia wyjść naprzeciw Ciebie i być zaprowadzonymi przez Ciebie, do wiecznej radości i szczęśliwości! Amen

Modlitwa Kościelna. — Wszechmocny wieczny Boże! który rodzajowi ludzkiemu w Wcieleniu się i w Śmierci krzyżowcy Syna Twego naszego Odkupiciela wzór do naśladowania zostawiłeś, udziel łaskawie, abyśmy cierpliwość Jego czynnie naśladowali i godnymi się stali być uczestnikami Jego Zmartwychwstania. Przez tegoż Jezusa Chrystusa itd.

 

 

Modlitwy w Niedzielę Palmową. (O. Karola Antoniewicza)

Źródło: Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza 1883

Bóg nam wiele daje, nawet i wtedy, kiedy nam wiele odbiera; a my poznajemy pociechy, których nam użycza i za nie dziękujemy; ale nie poznajemy boleści, którymi nas dotyka, i za takowe dziękować nie umiemy! Lub raczej, zawsześmy leniwi do dziękowania, a zawsze skorzy do szemrania!

Dał ci Bóg majątek, przyjmij go z wdzięcznością z rąk Jego; ale gdy ci odbierze, o wtedy nie narzekaj, bo może więcej cię umiłował, czyniąc cię ubogim, jak gdy cię uczynił bogatym! Bogactwem pracowałeś może na potępienie, o pracuj ubóstwem na zbawienie twoje!

Dał ci Bóg żonę, męża, dziecko, coś kochał nad życie, a może i nad Boga, i odebrał ci je, bo chce ci odebrać własne serce twoje, abyś je na wieki nie stracił; przez boleść chce cię do miłości przyprowadzić; zamienił w łzy śmiech twój, aby te łzy w radość przemienił wieczną!

Dał ci Bóg sławę i znaczenie u świata, i dozwolił, aby prześladowanie i obmowa dotknęła cię; bo musi wyrwać z nas pierwej to, co świat w nas, a my w świecie kochamy, aby miłość nie ludzi, ale świata, wytępił w sercach naszych!

Zostawia nas Bóg nieraz w tęsknocie i smutku, gdzie sami dla siebie ciężarem jesteśmy; abyśmy znienawidziwszy siebie, Jego kochać poczęli; abyśmy straciwszy siebie, Jego kochać poczęli!

O żebyśmy tylko zawsze chcieli pojąć miłość, dobroć i łaskawość Boga ku nam!

Dziękujmy Mu zawsze, bo zawsze mamy do dziękczynienia przyczynę; nie skarżmy się nigdy, bo nigdy do skarg przyczyny nie mamy!

Dziękujmy za chorobę a znajdziemy w niej zdrowie duszy!

Dziękujmy za ubóstwo, a bogaci będziemy!

Dziękujmy za opuszczenie, a w nim Pana znajdziemy!

Dziękujmy za łzy, a rozraduje się dusza nasza w Panu!

Dziękujmy za krzyż, bo w krzyżu jest zbawienie!

Dziękujmy za grób, bo w grobie jest zmartwychwstanie!

Gdyby nam Bóg wszystkie dary stworzone dał, ale siebie nam nie dał, cóż nam to wszystko pomoże!

Kiedy Jego mamy, w Nim wszystko mamy; gdybyśmy Go stracili, wszystko byśmy z nim stracili!.

Dziękujmy zawsze, dziękujmy wszędzie, dziękujmy za wszystko!

 

 

Modlitwy na Niedzielę Palmową.

Źródło: Cicha łza chrześcijańska egzemplarz dla kobiet 1879

 

MODLITWA I.

O Boże Przedwieczny w Trójcy Przenajświętszej, Który Jedynego Syna Swojego, ku zbawieniu ludzkiemu, na ziemię zesłać raczyłeś, aby lud Twój w grzechach upadły od śmierci wiecznej odkupił, Królestwo Twoje nad narodami postanowił; błogosław Panie nam sługom Twoim, którzy świętą pamiątkę męki Jezusa Chrystusa nabożnie obchodzić pragniemy: a jakoś pobłogosławił uścielającym drogę do Syna Twojego, tak też racz pobłogosławić domy nasze, dokąd te palmy od Kościoła Twego poświęcone z wiarą i modlitwą wniesiemy. Błogosław nam, Boże Wszechmogący, Miłości Nieskończona, a obdarz nas Łaską przemożną, iżbyśmy odparłszy od siebie najazdy nieprzyjaciela dusz naszych, zasłużyli po wiekuistą zapłatę stanąć w Królestwie Chwały Twojej z palmą zwycięstwa, i wiecznie Ciebie oglądać, prosimy Cię o to przez zasługi Jezusa Chrystusa, Odkupiciela, Zbawiciela i Pana naszego. Amen.

MODLITWA II.

Boże, któryś Syna Twojego Jezusa Chrystusa, Pana naszego dla zbawienia nas na ten świat posłał, żeby się upokorzył aż do nas; a nas przywrócił Tobie, Któremu także gdy do Jeruzalem przychodził, dla spełnienia proroctwa, rzesza wiernego ludu z najszczerszym nabożeństwem odzienie swoje z palmowymi gałęziami po drodze uścielała, dozwól prosimy, ażebyśmy Jemu nagotowali drogę mocnej wiary, na której uprzątnąwszy kamień obrażenia i skałę zgorszenia, zielenic przed Tobą dobrym uczynkom naszym na kształt gałęzi drzew pięknych, abyśmy zasłużyli wstępować w Ślady Tego, Który z Tobą żyje i króluje w Jedności Ducha Świętego Bóg na wieki wieków. Amen.

MODLITWA III.

Wszechmogący Przedwieczny Boże, Któryś rozporządził, aby Pan nasz Jezus Chrystus wjeżdżając do Jeruzalem na oślicy siedział, i który nauczyłeś, iżby rzesza ludu odzieniem lub gałęziami drogę Mu uścielała, a Hosanna! na Chwałę Jego wyśpiewywała; daj nam prosimy, ażebyśmy tej rzeszy niewinności naśladować mogli. Przez Tegoż Chrystusa Pana naszego. Amen.

***

 

Źródło: Droga do zbawienia 1863

O Zbawicielu mój najdroższy obchodząc świętą pamiątkę Twego chwalebnego wjazdu do Jerozolimy, w którym lud Syoński rzucał pod stopy Twoje gałązki palmowe śpiewając: Hosanna Synowi Dawidowemu, Błogosławiony, Który idzie w Imię Pańskie, nie mam nic o Panie tak godnego co bym mógł złożyć pod stopy Twoje, ale pono najwdzięczniej przyjmiesz najpokorniejsze poddaństwo serca mego które Ci składam w ofierze; niech ono odtąd dla Ciebie tylko żyje, niechaj je odtąd żaden grzech nie zbrzydzi! Przyjmij je o Panie i pobłogosław, a jakoś pobłogosławił uścielającym drogę do miasta Świętego, tak też racz pobłogosławić chatki nasze, wioski nasze, pola nasze, i bydełko nasze, słowem całą biedę naszą, dokąd te palmy przez sługę Twego Kapłana poświęcone poniesiemy z wiarą żywą i z prawdziwą modlitwą. Amen.

***

Źródło: Nowa książka do nabożeństwa dla Polek 1842

O Boże! Panie! i Nauczycielu nasz! Przyjmij w dniu dzisiejszym uwielbienie i cześć naszą, ja koś przyjmował okrzyki jerozolimskiego ludu; ale zarazem racz zamieszkać serca nasze, byśmy kiedyś jak tenże lud jerozolimski nie podnieśli zuchwałych głosów przeciw Tobie. — Chwała i dzięki Tobie Synu Boży! któryś tak ochotnie wjeżdżał do miasta, gdzie Cię straszliwa śmierć czekała; — naucz nas Panie przykładem swoim pełnić chętnie obowiązki powołania naszego, choćby one trudnymi i przykrymi były. – Spojrzyj litośnie na zaślepienie serc naszych, i przywróć nam wzrok duchowny, byśmy nie zbaczali z Twej drogi; wytęp w sercu i duszy naszej wszelkie złe skłonności, i utwórz w nas przybytek godny czystości i wielkości Twojej, Panie! Boski nasz Mistrzu! obejmij dziś na nowo opiekę nad sługami Twoimi, oczyść usta nasze, byśmy jak niegdyś niemowlęta mogli wznieść ku niebu, nieskalane głosy chwały i uwielbienia. — Chwała na wysokościach! Błogosławiony, który idzie w Imieniu Pańskim! Idziesz ku nam o Panie ! zbliża się czas w którym obchodzić będziemy pamiątkę niezmierzonej Twojej miłości dla nas grzesznych, pamiątkę Męki i Śmierci Twojej, i pamiątkę odkupienia naszego. Dozwól nam przygotować się należycie do uroczystych obrzędów, którymi Kościół Święty obchodzi dzieło Miłości Twojej. — Zajmij dusze nasze wdzięcznością ku Tobie, roznieć w nich żywy ogień wiary, byśmy się stali godnymi stanąć w liczbie tych, którym Śmierć Twoja zjednała życie wieczne. —

***

 

Źródło: Ołtarzyk ostrobramski mniejszy 1860

Niech Ci będzie przyjemną, Boże Zbawicielu, chwała, którą dajemy Tobie, obchodząc rocznicę uroczystego wjazdu Twojego do Jeruzalem. Tyś wstępował do miasta Twojego i ludu, niosąc mu w miłości zbawienie. W szczerym zda się uniesieniu lud Cię witał, ścieląc pod nogi Twoje szaty i różdżki palmowe,, wołając: Hosanna Synowi Dawidowemu; błogosławiony, który idzie w Imię Pańskie! a w sercu jego była niewdzięczność, bo za dni kilka, tenże lud wołał do Piłata: Ukrzyżuj, ukrzyżuj, domagając się Twej Śmierci. Przetąś go odrzucił w Sprawiedliwości Twojej, i wydał na rozproszenie i tułactwo po świecie. Od tej chwili, przez wiele już wieków, w każdą rocznicę dnia dzisiejszego, nowy Twój Izrael, Chrześcijaństwo całe, z palmami w ręku, śpiewa Ci na cześć święte: Hosanna Synu Dawidowy, Synu Przedwieczny Boga żywego! Ty Sam tylko wiesz, ile się odzywa ku Tobie ust szczerych i serc gorących. Panie nasz i Boże! nie dopuszczaj, aby lud chrześcijański, nowe Twe Dziedzictwo, któreś Męką i Krwią Twoją odkupił dla Siebie, na wzór ślepej niewiarą tłuszczy Jerozolimskiej, miał Cię w myśli swej zdradzić, umęczyć w swym sercu przez życie występne, lub przez niewiarę, zabić Cię w swej duszy. Zbawicielu świata prawdziwy, niech już Moc Twej Łaski na nas spłynie i stanie się siłą dusz naszych; niech prawiły i przykazania Twoje, których nas uczysz w Twym świętym Kościele, staną się jedynym żywiołem uczuć, myśli, uczynków i wszystkich naszych nadziei: abyśmy żyjąc Tobą, w Tobie i dla Ciebie, nie byli nigdy cd Ciebie odrzuceni, nie zostali skazani na wieczny upadek i zatracenie, lecz zasłużyli na zmartwychwstanie ku chwale Twojej. Zbawicielu Chryste! Panie miły, któryś cierpiał za nas grzesznych, przyjmij łaskawie to uczestnictwo nasze w obrzędach Twego Świętego Kościoła, a przez nie w wzbudź w nas ducha wiary, nadziei i miłości, abyśmy jak teraz różdżką palmową, tak zawsze dobrymi, a godnymi Twej chwały uczynkami mając zajęte ręce nasze, złożyli z myśli, słów i wszystkich spraw życia naszego jeden wdzięczny święty hymn na uwielbienie Twoje: aż nas, ozdobionych palmą zbawienia, powołasz między święte niebieskie zastępy, z którymi wiecznie śpiewać będziemy: Hosanna na wysokościach Tobie Synu Dawidowy, Synu Jedyny, Boga Żywego, który żyjesz i królujesz wespół z Ojcem i Duchem Świętym na wieki. Amen.

V. Panie, wysłuchaj modlitwy nasze.

R. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

V. Módlmy się. Wszechmogący wieczny Boże! który chcąc podać rodzajowi ludzkiemu ku naśladowaniu wzór pokory, dopuściłeś, aby Zbawiciel nasz ciało przyjął i krzyż dźwigał; racz sprawić, abyśmy i cierpliwości Jego świadectwo i zmartwychwstania uczestnictwo otrzymać mogli. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.

R. Amen.

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *