Nauka na Wielki Tydzień.

Źródło: Książka do oświecenia i zbudowania duszy chrześcijańsko katolickiej cz. I 1897

Tak nazywamy tydzień smutku i obchodu pamiątki ukrzyżowania Pana Jezusa. W tym tygodniu spełnił Pan Jezus tajemnicę naszego odkupienia i wyświadczył nam największe dobrodziejstwo, jakie mógł uczynić.

Jak Kościół odznaczył ten tydzień?

Odznaczył go trojako.

Pora ta była w najdawniejszych czasach przeznaczona na ostateczne przysposobienie tych, którzy w Wielką Sobotę mieli przyjąć Chrzest św.

Publicznych pokutników przypuszczano w Wielki Czwartek do udziału w nabożeństwie, od którego wykluczeni zostali w Środę popielcową.

Obchodzono w tym tygodniu żałośnie śmierć Pana Jezusa. Dlatego też czyta się w palmowa niedzielę i następny wtorek, środę i piątek podczas Mszy św. dzieje męki Pańskiej, a w ostatnie trzy dni wśród uroczystych i pełnych znaczenia obrzędów, które nam dają obraz męki Chrystusa i wysokiej jej wartości.

Jak powinien Chrześcijanin przepędzić ten tydzień?

Powinien przede wszystkim rozpamiętywać razem z Kościołem Mękę Chrystusowa. Najlepszą do tego drogą jest pobożne odmówienie bolesnego różańca, albo też rozmyślania czternastu stacji drogi krzyżowej. Kto może, niechaj pilnie w tym tygodniu uczęszcza na nabożeństwo i bierze w nim udział serdeczny i nabożny. Prócz tego niechaj się sposobi gorliwie na godne przyjęcie Św. Sakramentów Pokuty i Ołtarza. Post dobrze będzie obostrzyć. W pierwszych czasach chrześcijaństwa pijano tylko wodę i posilano się pokarmem niegotowanym. Kto w tym tygodniu cierpi razem z Chrystusem, będzie czuł na Wielkanoc tern żywszą radość z powodu Jego zmartwychwstania.

 

 

 

 

O NABOŻEŃSTWIE WIELKIEGO TYGODNIA.

Źródło: Wielki i Święty Tydzień  czyli Nabożeństwo Wielkiego 1908

W dziejach świata dwa tygodnie prawdziwie mogą zwać się Wielkimi: tydzień Stworzenia, w którym każdy dzień oznaczony był cudem dobroci i wszechmocności Boskiej, i tydzień Odkupienia, którego każda chwila napiętnowana została nowym dowodem nieskończonej ku nam miłości Boga, odradzającego i odnawiającego przez krew Jezusa Chrystusa świat, skażony grzechem pierworodnym. Dlatego najsłuszniej tydzień przed wielkanocny został nazwany Wielkim, bo w nim przez śmierć Boga-Człowieka, za ród ludzki podjętą, dokonały się tajemnice niepojętej wielkości, pełne niewysłowionych dobrodziejstw Bożych! W dniach tych obalone zostało panowanie czarta, śmierć rozbrojona, zgładzony grzech, przekleństw o zniesione i dla więźniów piekła otworzone Niebo, miejsce wiecznego wesela i chwały. Tydzień ten zowie się także Świętym dla rozpamiętywanej w nim pamiątki tychże Boskich i świętych Tajemnic i z powodu świętego usposobienia, z którem wierni powinni przystępować do ich rozważania. Kościół Święty na ten czas przeznaczył dłuższe nabożeństwo; pragnąc, aby i jego wyznawcy także pomnażali swoje pobożne czuwania, posty i modlitwy, i czcząc przez nie główniejsze okoliczności najświętszej Męki swojego Zbawcy okazywali Mu swą wdzięczność i pobudzali się do oddawania miłością za miłość. Zamiar Kościoła w ułożeniu nabożeństwa na każdy dzień Wielkiego Tygodnia okazuje się z ducha modlitw i obrzędów, używanych w tym czasie.

Wielki Piątek słusznie może się nazwać największym i najświętszym dniem w całym roku, bo w nim odnawia się pamiątka najważniejszego zdarzenia w całych dziejach świata. Śmierć Boga-Człowieka za grzesznych ludzi jest arcydziełem Boskiej wszechmocy i mądrości, przez które i nieskończona Sprawiedliwość i Miłosierdzie nieskończone odniosły tryumf w walce o los grzesznika. W Wielki Piątek, z powodu smutku jaki obudza krzyżowa śmierć Chrystusa, nie odprawia się Mszy Świętej jako znamionującej pewną radość i pociechę; kapłan celebrujący w czasie Podniesienia przedstawia ku czci ludu hostię poświęconą we Mszy Wielkiego Czwartku i przyjmuje ją w Komunii Świętej. W tym dniu Kościół Święty modli się publicznie za wszystkich ludzi, nawet za żydów i pogan, dla okazania, iż Chrystus Pan umarł za wszystkich, i wyrażając przez to pragnienie, aby wszyscy ludzie nawrócili się i zostali uczestnikami zasług śmierci Chrystusowej. Dnia tego także ma miejsce obrzęd Uczczenia Krzyża Świętego dla wyrażenia uczuć wdzięczności i razem żalu i boleści, iż grzechy nasze ściągnęły wyrok śmierci na Zbawiciela, tudzież dla wynagrodzenia obelg i zniewag, czynionych Panu Jezusowi w czasie Jego męki i śmierci na krzyżu. Przez to uczczenie drzewa krzyża oddaje się cześć samemu Jezusowi, Który z Miłości ku nam chciał wisieć na nim.

 

 

 

 

WIELKI PIĄTEK

 Książka do oświecenia i zbudowania duszy chrzescijańsko katolickiej cz. I 1897

U żydów był ten dzień niegdyś dniem przygotowania na uroczystość Wielkanocną i dlatego zowie się z grecka Parascewa. Dla nas Chrześcijan jest Dniem Śmierci i Pogrzebu Pana Jezusa, który w tym dniu jako Najwyższy Kapłan poniósł śmierć krzyżową dla zbawienia świata.

Czemu chrześcijanie obchodzą ten dzień ze czcią?

Jest to bowiem dzień, w którym się spełniły sięgające wieczności Wyroki Boskie, co Sam Pan Jezus na krzyżu wypowiedział, mówiąc: Wykonane jest. W tym dniu bowiem wydali Go żydzi w ręce pogan; osmagano, ukoronowano Go wieńcem cierniowym, włożono krzyż na Jego barki i wśród zniewag, i wszelakich zelżywości zawleczono Go na Kalwarię, przybito do krzyża w pośrodku dwóch łotrów, gdzie bolesną śmiercią dokonał wielkiego Dzieła Odkupienia grzesznej ludzkości.

Czemu Pan Jezus tyle wycierpiał, aby nas odkupić?

Wycierpiał tyle, aby nam wykazać:

1. jak wielkim złem jest grzech, za który musiał podjąć tyle i tak straszliwych mąk, by zadośćuczynić Sprawiedliwości Bożej.

2. Chciał dać dowód niewyczerpanej Swej Miłości ku nam, wylawszy za nas Krew aż do ostatniej kropli.

3. Pragnął zadośćuczynić nie za kilku ludzi, lecz za cały rodzaj ludzki, aby nikt nie zginął, lecz aby wszyscy mieli żywot wieczny.

— Patrz dzisiaj i co dzień na Chrystusa Ukrzyżowanego, i uważaj, jak srogo Pan Jezus karze grzech, kiedy nie oszczędził nawet Swego Jednorodzonego Syna, który przywdział szatę grzesznego ciała naszego i śmiercią winy nasze przypłacić musiał. Cóż ciebie czeka, jeżeli grzechu sobie nie obrzydzisz i unikać go nie będziesz?

Czemu Kościół obchodzi pamiątkę Męki Pańskiej w tak uroczystej ciszy?

Chce przez to spowodować wiernych, aby Zbawicielowi dzięki złożyli za Odkupienie swoje i rozmyślając Mękę Jego, tym gorącej Go umiłowali. Dlatego też, mówi Św. Chryzostom: Już Święty Paweł Apostoł zaprowadził tę uroczystość, którą Chrześcijanie zawsze obchodzili ścisłym postem i w głębokim żalu.

Czemu my nie uważamy Wielkiego Piątku za dzień świąteczny, jak to jest zwyczajem u protestantów?

Smutek nasz jest tak wielki, że nie wypada go obchodzić świątecznie. Wszakże cała natura ubolewała nad Śmiercią Pana Jezusa, słońce się zaćmiło, nastąpiło trzęsienie ziemi, skały pękały. Katolik raduje się z Odkupienia; ale wie dobrze, że bez poprawy życia i bez pokuty radość ludzi Panu Bogu wcale by się nie podobała, a to postanowienie poprawy chce w nas Kościół wywołać wzruszającymi i rzewnymi obrzędami, zaprowadzonymi w dzisiejszym nabożeństwie.

Jak się rozpoczyna dzisiejsze nabożeństwo?

Kapłan przystępuje dzisiaj do Ołtarza w czarnym ornacie i pada na twarz wraz z ministrantami. Czyni to na znak, że światłość świata w tym dniu zgasła, i tym sposobem upokarza się przed Bogiem, gdyż i Chrystus Pan upokorzył się, oddając się na pastwę śmierci. Po chwili powstaje i odczytuje przy ołtarzu Lekcję z Proroka Ozeasza, zapowiadającą Odkupienie ludu izraelskiego, i będącą obrazem Odkupienia świata przez Śmierć Jezusową. W drugiej Lekcji odczytuje Rozkaz Boży, nakazujący żydom obchodzić uroczystość Baranka Wielkanocnego na pamiątkę oswobodzenia z niewoli Egipskiej. Dzisiaj ofiarowano prawdziwego Baranka Bożego, Który miał zbawić i odkupić świat cały.

Po Lekcji odmawia kapłan następującą Modlitwę kościelną: Boże, od Którego Judasz otrzymał karę swej winy, a łotr nagrodę za swą wiarę: daj nam się ucieszyć skutkiem Miłosierdzia Swego, aby Pan nasz Jezus Chrystus, Który w Swej Męce jednemu i drugiemu według zasług należną dał zapłatę, wyswobodził nas z błędu i udzielił nam Łaski Zmartwychwstania. Który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

Z kolei następuję Pasja, czyli opowiadanie Męki Pańskiej według opisu Św. Jana. Potem ogłasza kapłan śpiewem wzruszające i rzewne modlitwy: za jedyny, prawdziwy i nieomylny Kościół, i błaga Boga o jego rozkrzewienie, za Papieża i szczęśliwe jego rządy, za biskupów, kapłanów, całe duchowieństwo i lud, aby Bogu wiernie służyli, za nowo nawróconych, aby w wierze i poznaniu prawdy wzrastali, za książąt, obrońców Kościoła, aby dobrze i sprawiedliwie krajem rządzili, za wszystkich nieszczęśliwych, by się Bóg nad nimi zmiłował, za odszczepieńców i kacerzy, aby porzucili błąd i wrócili na łono Kościoła, za żydów, by ich Bóg ze ślepoty wyleczyć raczył, za pogan, aby się wyrzekli bałwochwalstwa i uwierzyli w Jednego Boga. Każdą modlitwę rozpoczyna kapłan wyrazem „Oremus“ (Módlmy się. „Flectamus genua“ (Schylmy kolana.) Wierni powinni klękać i mówić Amen, a po „levate“ powstawać. Tylko przy modlitwie za żydów nie klęka kapłan, gdyż żydzi zginaniem kolan urągali Chrystusowi.

Ponieważ Chrystus w dniu dzisiejszym modlił się za wszystkich, Kościół żąda od nas tego samego. Dlatego zmówmy następującą Modlitwę.

Panie Jezu! Któryś się modlił na krzyżu głośno i wśród dolegliwych Boleści: prosimy Cię pokornie za Twym Namiestnikiem, Papieżem Rzymskim X., za naszym Biskupem X., za wszystkich kapłanów i duchownych, za cesarza i króla naszego, za wszystkich książąt, za nowo nawróconych, za wszystkich nieszczęśliwych i uciśnionych, za katolików, abyś ich zachował i utwierdził w wierze i aby Ci wiernie służyli. Prosimy także za wszystkich innowierców i odłączonych od Kościoła, za żydów i pogan, abyś ich wszystkich z Swym Świętym Kościołem połączyć i do wiecznego zbawienia doprowadzić raczył. Amen.

Co czyni kapłan po odmówieniu tych modlitw?

Kapłan schodzi z Ołtarza po stronie Epistoły, bierze z poza Ołtarza zasłoniony Krucyfiks, obraca się z nim do ludu, zasłonę spuszcza o tyle, że można widzieć Głowę Chrystusową i śpiewa głosem zniżonym: Ecce lignum Crucis (Oto drzewo Krzyża, od którego zależało zbawienie świata). Chór odpowiada: „Venite adoremus ” (Chodźcie oddać hołd). Wszyscy natychmiast klękają, by uwielbić Jezusa, Który za nas umarł na krzyżu. Kapłan posuwa się aż do boku, potem do środka Ołtarza. Najpierw odsłania prawa stronę Krucyfiksu, później cały obraz Ukrzyżowanego, a podnosząc Krzyż coraz wyżej, donośniejszym głosem śpiewa: Ecce lignum Crucis. Tym sposobem wizerunek Ukrzyżowanego, ukryty przed naszymi oczyma od niedzieli pasyjnej, ma tym żywsze uczynić na nas wrażenie i przypominać nam, że Nauka o Jezusie Ukrzyżowanym coraz więcej się upowszechniała w świecie. Trzy razy oddajemy hołd Chrystusowi, ponieważ trzy razy Go wyszydzono, tj. raz na dziedzińcu najwyższego kapłana, drugi raz w domu Piłata, trzeci raz na górze kalwaryjskiej. Następnie kapłan po stronie Ewangelii składa Krzyż na wezgłowiu, wyobrażającym Grób Pański, cofa się o kilka kroków, zdejmuje obuwie, jak niegdyś uczynił Mojżesz zbliżając się do Boga i klęka, by rozmyślać Mękę Pańską. Później czyni kilka kroków naprzód, klęka po raz drugi i trzeci przed krucyfiksem. W pokorze wielbi Jezusa, rozpamiętuje Jego Nieskończoną Miłość, która w celu Odkupienia nas grzesznych zawiodła Go na Krzyż i do Grobu, całując w duchu Rany, jakie Panu Jezusowi zadano. Podczas tej czci okazanej przez kapłana Krucyfiksowi, chór wyśpiewuje żałobne pienia, w których w pewnych odstępach wygłaszają się w języku greckim lub łacińskim słowa: „Święty Boże! Święty Mocny! Święty a Nieśmiertelny! Zmiłuj się nad nami!“ W tym pieniu czyni Chrystus Pan krzyżującemu ludowi tkliwe i łagodne wyrzuty, które i nas dotyczą, gdyż grzechami naszymi ponownie Go przybijamy do Krzyża. Pienia te trwają dopóty, póki cześć oddawana Krzyżowi przez kapłana nie dojdzie końca. Potem odzywa się hymn pochwalny na uczczenie zwycięstwa, jakie odniósł Zbawiciel na Krzyżu; hymn ten jest oraz wezwaniem wiernych do chwały i wdzięczności powinnej Panu Jezusowi ukrzyżowanemu.

I ty, Chrześcijaninie-Katoliku, padnij z pokorą po trzykroć przed Ukrzyżowanym, a teraz na Tronie Niebieskim zasiadającym Zbawicielem, błagaj Go o odpuszczenie grzechów, całuj ze skruszonym sercem Święte Jego Rany, i przyrzecz Mu, że odtąd miłować będziesz wszystkich, nawet nieprzyjaciół swych, i że bodziesz miał miłosierdzie nad nieszczęśliwymi i cierpiącymi.

Co się dzieje po uczczeniu Krzyża?

Poświęcona dnia poprzedniego i przechowana w kielichu Hostia Święta przenosi kapłan procesjonalnie z zakrystii albo bocznej kaplicy na wielki Ołtarz, okadza ją i po kilku krótszych modlitwach powstaje, łamie ją, część kładzie do kielicha, potem komunikuje i po krótkiej dziękczynnej modlitwie odchodzi do Ołtarza.

Czy w tym dniu nie ma Mszy Świętej?

Nie ma, bo nie konsekruje się chleba i wina, na czym przecież polega istota Mszy Świętej; wczoraj poświęcona Hostia Święta spożywa się w Komunii Świętej.

Czemu dzisiaj nie ma Mszy Świętej?

Nie ma Jej dlatego, że dzisiaj Sam Chrystus Pan jako Najwyższy Kapłan zawisł jako krwawa Ofiara na Krzyżu i na te Ofiarę jedynie winny być zwrócone oczy nasze.

Czemu w Grobie Chrystusowym stawiają Sanctissimum w Monstrancji?

Dzieje się to dlatego, aby wierni w dniu dzisiejszym dziękowali Zbawicielowi za Jego gorzką Mękę i Śmierć, aby Go przepraszali za zniewagi, które Go spotkały i ciągle spotykają, aby Go wielbili jako prawdziwego Syna Bożego, Pośrednika miedzy nami a Bogiem, aby Go prosili, iżby ich i wszystkich ludzi oświecił, nie dał im się błąkać w ciemnościach grzechu, lecz przypuścić ich raczył do Światłości i Chwały Niebieskiej. Wszyscy wierni mogą dostąpić zupełnego odpustu, jeśli w Wielki Czwartek i następny Piątek nawiedzą grób Zbawiciela Utajonego w Świętym Sakramencie, tam się niejaki czas pomodlą za Papieża i w Wielki Czwartek lub niedzielę Wielkanocną idą do Spowiedzi i Komunii Świętej. — Prócz tego udzielił Papież odpustu na 10 lat i 10 kwadragen każdemu, kto ponownie nawiedza Grób Pański i postanawia iść do Spowiedzi. (Pius VII, 7 Marca 1815 roku.)

Jakie prócz tego nabożeństwo zaleca się w tym dniu?

Oprócz uwielbienia Jezusa leżącego w Grobie można nawiedzić Drogę Krzyżową i rozważać Mękę Pańską. Święty Augustyn mówi: „Patrz na Rany wiszącego na Krzyżu Jezusa, na Krew Konającego, zważ nieocenioną Jej wartość! Skłonił Głowę jakby do pocałunku, odkrył Bok miłościwie, wyciągnął Ramiona do uścisku, dał całe Ciało na zbawienie nasze. Zastanów się nad tym wszystkim, aby Ten zamieszkał całkowicie w twym sercu, który dla ciebie zawisł na Krzyżu.

Uwaga: Kościół Święty dziś całkiem zatrudniony Męką Pana i Zbawiciela Swego Jezusa Chrystusa, przypomina nam krwawą Ofiarę Jego na Krzyżu, i nadzieję pokładając jak najmocniejszą w Tej Ofierze krwawej Jezusowej, żebrze za wszystkich, nawet za żydów i pogan nawrócenie i zbawienie. — Rozmyślaj też ty Mękę i Śmierć Jezusową sercem nabożnym, a prosząc o twe własne nawrócenie i umiłowanie Jezusa osobliwie o godzinie 3-ciej popołudniowej, o której Jezus umarł, wzdychaj:

,,Ach mój Jezu! ach mój Panie! mój Boże i Zbawicielu! Baranku niewinny, Ty za mnie tak nieznośne Męki cierpisz, kiedyż ja dla Ciebie cierpieć będę? Cały świat stworzony nad Twoją Męką i Śmiercią żałuje, kiedyż ja za grzechy moje, które Cię ukrzyżowały, prawdziwie żałować będę? Skały pękają, kiedyż moje serce dla Miłości Twojej, a niewdzięczności mojej się rozpęknie? Umarli z grobów powstają, ach! kiedyż ja z grobu grzechów moich powstanę? Ty umierasz, ach, kiedyż ja umierać światu, a Tobie, o Jezu! żyć na wieki rozpocznę? Jak nie umrę, wiem że nie zmartwychwstanę. Ach! daj mi umierać z Tobą, z Tobą też zmartwychwstać i wiecznie w Niebie królować!”

 

 

 

Nauka na Wielki Piątek

Nabożeństwo całoroczne dla katolików 1911

Ten dzień poświęca Kościół rozpamiętywaniu Męki, Ukrzyżowania, Śmierci i złożenia do grobu Zbawiciela. Śmierć Jezusa Chrystusa, jest to największa zbrodnia ludzka, jaka kiedykolwiek mogła być spełniona; jest to największy dowód Miłości Boga ku ludziom, który Swego Syna wydal na Męki dla ich zbawienia, jest to najprzedniejsza Najświętsza Ofiara. Rozmyślanie Męki i Śmierci Jezusa Chrystusa, ma w nas wzbudzać wszelką grzechu nienawiść, miłość i wdzięczność nieokreśloną ku Zbawicielowi, i ufność zbawienną w Miłosierdziu Bożym.

 

 

 

Jałmużna na utrzymanie świętych miejsc w Palestynie.

Odpusty. Podręcznik dla duchowieństwa i wiernych opr. X. Augustyn Arndt 1890r.  

Brewem dn. 26 grudnia 1887r., polecił Ojciec św. Leon XIII wszystkim Patryarchom, Arcybiskupom i Biskupom sprawę ziemi Świętej. Co rok w Wielki Piątek albo w inny dzień roku według ich upodobania (List J. E. Kardynała Simeoni w Acta Ord. Min. 1889), ma się zbierać we wszystkich parafiach jałmużna dla miejsc świętych. Już na audiencji dn. 18 czerwca 1887r., Ojciec Święty pozwolił na prośbę Najprz. X. Generala Franciszkanów na przeciąg 7 lat następujące odpusty, które ofiarować można za dusze w Czyśćcu, dla tych, którzy co rok dają jałmużnę dla ziemi Świętej.

Odpusty: 1) Odpust zupełny na Boże Narodzenie i Wielkanoc. Warunki: Spowiedź, Komunia Święta, nawiedzenie kościoła i modlitwa tamże przez jakiś czas na intencję Ojca Świętego.

2) Odpust zupełny w godzinę śmierci dla tychże wiernych i dla zbieraczów. Warunki: Spowiedź i Komunia Święta, a w razie niemożności wezwanie Najświętszego Imienia Jezus ze skruszonym sercem i pobożnie, ustnie lub przynajmniej sercem.

3) 7 lat i 7 kwadragen raz w każdy piątek, gdy odmówią skruszonym sercem i pobożnie 5 Ojcze nasz, Zdrowaś, Chwała Ojcu na cześć Pięciu Ran Zbawiciela. (Acta. Ord. Min. 1887 pag. 129).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2024