NAUKI KATOLICKIE NA OBRZEZANIE PAŃSKIE I NOWY ROK
Nauka na dzień Obrzezania Pańskiego, czyli na Nowy Rok.
Źródło: Służba Boża 1883
W dzień Bożego Narodzenia Kościół Święty szczególniej rozważał niepojętą miłość Pana Boga, dla której tak dalece się uniżył, iż nawet został podobnym nam człowiekiem, w dzisiejszym zaś nabożeństwie wyraźniej okazuje cel, dla którego stał się człowiekiem, to jest aby nas zbawił. Gdyż dzisiaj Syn Boży cierpieć już zaczął i przyjął imię Jezusa, czyli Zbawiciela. Dziś Chrystus Pan pokazał, że on jest jedynym naszym Zbawicielem, i razem poddając się z pokorą prawu Mojżeszowemu, nauczył, że zbawienie to, jakie nam przyniósł, możemy otrzymać nie inaczej, jak przez pokorne posłuszeństwo przepisom Boskiej Jego Religii.
Ponieważ Jezus Chrystus, stając się dla zbawienia naszego człowiekiem, ciało ludzkie wziął z Jestestwa Maryi Panny; przeto w nabożeństwie dziś Kościół Święty oddaje cześć i Najświętszej Maryi Pannie, rozważając nieskończoną Jej Godność Macierzyństwa Boskiego.
Obchodząc uroczystość dzisiejszą, powinniśmy się odnawiać, jak się wyraża Św. Paweł Ap. w duchu powołania naszego, tj. ożywiać w sobie największą ufność ku Panu Jezusowi, i za pośrednictwem Najświętszej Matki Jego, błagać Go o Łaskę, abyśmy zawsze chcieli i mogli naśladować życie naszego Zbawiciela, zachowując wiernie tę Religię, której nas raczył nauczyć.
Nauka na dzień Nowego Roku.
Źródło: Książka do oświecenia i zbudowania duszy chrzescijańsko katolickiej cz. II 1897
Dlaczego nazywany tak dzień ten?
Gdyż z dniem tym rozpoczyna się rok cywilny tak, jak rok kościelny rozpoczyna się z pierwsza niedzielą adwentu.
Dlaczego winszujemy sobie szczęśliwego Nowego Roku?
Gdyż jest to uczynkiem miłości chrześcijańskiej winszować sobie zobopólnie szczęścia. To życzenie winno atoli z serca pochodzić, a nie być tylko grzecznością światową; inaczej równalibyśmy się poganom i nie odebralibyśmy też innej, jak oni, nagrody. (Mt 5, 47)
Co oznacza Rok Nowy w znaczeniu wiary?
Rok Nowy jest niejakoś polem rolnym, które Pan Bóg daje ci do uprawy. Co zasiejesz, zbierać będziesz; żniwo wiec od ciebie zależy. Jeżeli na nim zasiejesz dobre chrześcijańskie uczynki, otrzymasz od Pana roli obfita nagrodę: jeżeli zasiejesz grzechy, dojrzeją wtedy dla ciebie doczesne i wieczne kary. — Rok Nowy jest jakoby kosztowna perlą, która handlować możesz. Jeżeli dasz ją Panu Bogu we wiernej służbie, to da ci On za nią niebo. Gdyby Święci mogli nam czegoś zazdrościć, to chyba czasu, w którym żyjemy i przez wierna Służbę Panu Bogu zasłużyć by sobie mogli na większa jeszcze szczęśliwość. — Rok Nowy jest talentem złota, który Bóg ci daje, ażebyś spłacić mógł swe długi przez żal, pokute, cierpliwość w cierpieniu i modlitwę. Gdyby dusze w Czyśćcu albo przeklęci w piekle mieli choć jeden dzień w roku, o jakżeby pilnie z niego korzystali, ażeby za wszystko odpokutować i oswobodzić się z straszliwego więzienia za długi swe! Możesz i ty dziś dostać się do niego, jeżelibyś umarł w tym roku. Co byś sobie życzył, iżbyś w tym roku był uczynił? — Rok Nowy jest jakoby polem bitwy, na którem walczyć będą z tobą ponownie dawni nieprzyjaciele twego zbawienia: świat, ciało i piekło. Musisz zatem codziennie staczać z nimi walkę, ażeby sobie zdobyć koronę niebieską. — Rok Nowy jest jakoby okrętem, do którego wsadza cię Pan Bóg. Z każdym dniem przypływa on z tobą coraz bliżej do wieczności. Czy w szczęśliwej, czy też nieszczęśliwej wylądujesz wieczności, to od ciebie zależy. Dokąd skierujesz okręt, dotąd przybijesz. Jest zatem wypadkiem bardzo ważnym ten Rok Nowy. Nikt nie wstąpi do niego, nie przeżyje go tak, iżby nie przyniósł on mu albo zbawienia, albo potępienia.
W jakim usposobieniu ma chrześcijanin rozpocząć Rok Nowy?
- Winien on rok ten uważać za wielki Dar Boży i wyrazić za niego Bogu serdeczne dzięki;
- winien powziąć mocne postanowienie obrócenia roku tego na to, na co daje go Pan Bóg, tj. na Służbę dla Niego i przez nią na zbawienie duszy swej w wieczności;
- winien rok ten rozpocząć w Imieniu Jezusa, tj. w myśli, że go przeżyje wedle Świętej Woli Jezusa, wedle świecącego wzoru Jezusa, i w ufności w Łaskę Pana Jezusa.
Nauka na nowy rok.
Źródło: Rok Boży w liturgii i tradycji Kościoła Świętego 1932
Dzień Nowego Roku ma dwa oblicza, pierwsze spogląda w przeszłość, drugie w przyszłość. Rozpamiętywaniu przeszłości, pełnemu powagi, wdzięczności i skruchy, był poświęcony wczorajszy wieczór. Dzień dzisiejszy każe skierować myśli i oczy ku przyszłości. Nie wiemy wprawdzie, co nam ona zgotuje, jest jakby nową częścíą świata, do której dobiliśmy, i dziś stanęliśmy na brzegu nowej krainy, a tą krainą jest nowy rok.
Lecz mężnie i spokojnic możemy oczekiwać, cokolwiek nam przyszłość przyniesie, byleby tylko i w tym roku Jezus Chrystus stał się ośrodkiem naszych myśli, uczuć, słów i poczynań . Zatem hasłem naszym w nowym roku niech będzie Jezus, w smutkach i chwilach szczęśliwych.
Obyśmy zechcieli z tego początku roku przyjść także do dni i tygodni pracy Jezusa. Jego Imię, którym zaczynamy rok, niechaj towarzyszy nam w ciągu tego okresu czasu, a wizerunek Jego, który widnieje na bramie nowego roku, niechaj nam będzie wzorem na wszystkich drogach naszego zawodu. Wówczas stanie się ów rok dla nas błogosławieństwem w domu i przy pracy.
Zaprawdę, Imię Jezus ma być hasłem w każdym domu i w każdej rodzinie. Na początku roku już tak zacieśnia się życie w kółku rodzinnym, ojciec spogląda życzliwym okiem na ukochane głowy, żona podaje mężowi ramię do wytrwania w związku miłości, dzieci składają rodzicom życzenia jako dowód wdzięczności. Niechaj tak czynią zawsze, pomnąc na Tego, który życie rodzinne uświęcił w domu Swych Rodziców w Nazarecie. Błogosławiony dom, gdzie małżonkowie w Imię Jezusa zgodníe żyją, razem pracują, razem cierpią i razem się modlą!
Niejeden patrzy pełen trosk i kłopotów na trudy, którego z nowym rokiem czekają. Brzemię jego zawodu zdaje się go przygníatać, siły ubywają, z niepokojem oczekuje tych wszystkich dni pracy, rozważa wymagania i zadania, które ma przynieść nowy rok i pyta siebie: skąd wezmę energię i siły, by spełnić te trudne obowiązki? Przyjacielu, szukaj odwagi i siły tam, gdzie je jedynie znaleźć możesz: u Pana Jezusa. Miej odwagę, w Imię Jezusa, a nie zawiedziesz się! Spojrzyj na Jego bolesną drogę od żłóbka do krzyża! Krocz Jego śladami; myśl o wiekuistej nagrodzie, którą obiecał wiernemu słudze, proś Go o pomoc w pracy, o błogosławieństwo! Jezus ma być hasłem twoim w chwilach słodkich i gorzkich tego roku!
Błogosławieństwa i szczęścia dzisiaj sobie życzymy. Lecz nie tylko życzymy sobie szczęścia, bo Bóg łaskawy spełni nasze życzenia, i przyszły rok będzie dobry, będzie miał wiele szczęsnych chwil, przyniesie pomoc i dary także ubogim. Jego troskliwe Serce Ojcowskie nie opuszcza nigdy swych dziatek. Atoli o jednej rzeczy nie zapominajmy: I w szczęściu Jezus ma być hasłem naszym. Nawet najweselsze godziny nie przyniosą błogosławieństwa, ale pozostawíą raczej kolec w sercu, bliznę w sumieniu, skoro zapomnielibyśmy o Panu Bogu i Zbawicielu, i chociażby na nas spłynęły cale potoki dóbr i przyniosły nam wszystko, czego by tylko dusza nasza pragnęła, nie moglibyśmy takiego roku nazwać szczęśliwym, jeśliby níe przyniósł nam żadnego z tych skarbów, których rdza i mól nie psuje, ani tego pokoju, którego świat dać nie może, ani też tej najlepszej cząstki, która nie będzie nam odjęta, chociaż wszystko, co ziemskie, przeminie.
Jezus ma być także hasłem w nieszczęściu. Nasze życíe ziemskie nie jest czasem wesela, lecz czasem próby, nie czasem wypoczynku, lecz pielgrzymowania, nie czasem pokoju, lecz walki. Nie jedną bolesną bliznę, nie jedną krwawą ranę przejmujemy ze starego roku, a i nowy rok nie minie bez trosk i kłopotów, bez westchníeń i łez. Jaki krzyżyk na nas włoży, co drogiego nam zabierze, to wszystko w ręku Pana Boga. Ale Jezus ma być wezwaniem naszym i w doświadczeniach nowego roku. Szedł przed nami ciernistą drogą cierpień i utrapień, od chwili obrzezania, gdzie złożył w ofierze pierwociny Swej krwi Najświętszej, aż do ostatniej godziny życia, kiedy umarł za nas na krzyżu.
Jeśli i ja będę musiał w tym roku kiedyś obrać trudną drogę, przed którą wzbrania się ciało i dusza, pamiętać, będę – Jezus jest hasłem moim. Jeśli przyszłe dni podadzą mi gorzki kielich cierpienia, niech będzie wołaniem moim: Jezus i Jego modlitwa: „Ale nie to, co ja chcę, ale to co Ty”. Jeśli mnie będzie ścigać nienawiść i pogarda ludzi, Jezus będzie moim oparciem. Chrześcijanin nie powinien szukać tylko róż tam, gdzie Jezus nosił koronę cierniową. Skoro albo mnie albo kogo z moich bliskich choroba przykuje do łoża boleści, Jezus niech będzie pocieszycielem moim. Ten, który ten krzyż na nas wkłada, pomoże nam go dźwigać.
I jak w życiu Jezus ma być moim hasłem, tak i w śmierci, na którą powinienem przygotować się zawczasu, by móc powiedzieć: Chrystus moją zapłatą w życiu i w śmierci.
© salveregina.pl 2023