Ks. Jan Pelz
Kazania dla dzieci
1938 rok
Jak odziany Chwałą Chrystus Pan Zmartwychwstały pracuje nad naszym uświetnieniem
1. Zbawiciel wstał z grobu uświetniony Chwałą. Minął już czas cierpień i upokorzeń. Minął na zawsze. Nadszedł czas triumfu. Któż zdołałby opisać piękno przemienionego Ciała Zmartwychwstałego Chrystusa Pana, urok i Majestat zwycięskiego Króla wybawionej ludzkości, tę koronę zaszczytną, jaką Ojciec włożył Mu na skronie, tę słodycz i błogość, jaka przezeń przepływa? „Bóg Go wywyższył” pisze Św. Paweł do Filipian (2,9) „i dał Mu Imię, które jest ponad wszystkie imiona”. Gdyby Zmartwychwstały Zbawca ukazał się w całym blasku Swej Chwały, Apostołowie nie mogliby znieść Jego widoku. Dlatego zatrzymane były ich oczy, jak mówi Pismo Święte. Magdalenie zjawił się jako ogrodnik, pątnikom zaś dążącym do Emaus jako obcy przechodzień. Ale czyż Piotr, Jan i Jakub nie widzieli Go przemienionym na górze Tabor? Jeno słabe promienie Jego świetności zdołali ogarnąć swymi ziemskimi oczyma. Widoku Pana Boga nie potrafiłby znieść żaden z ludzi; byłby porażony Jego blaskiem, Jego Wspaniałością i Majestatem. Podobnież nie możemy i my widzieć Zmartwychwstałego w Jego Chwale, jak odziany świetnością rządzi niebem i ziemią, chociaż przebywa w swej chwale pomiędzy nami, pod postacią Najświętszego Sakramentu.
2. Dlatego tez nie umiemy sobie urobić żadnego pojęcia o naszej własnej chwale i przyszłej świetności niebiańskiej. Zresztą nie o to nam chodzi, lecz o to, iż wiemy i wierzymy, że zmartwychwstały w chwale swej Zbawiciel ze swego tabernakulum stara się o to, by przyczynić się do przyszłej naszej Chwały w Niebie. I jakże to czyni Zmartwychwstały Zbawca? a) Nasze zajęcia dzienne, nasze modlitwy, prace i ofiary są bardzo niedoskonałe. Nie potrzebuję wam tego dowodzić; przecie sami dobrze o tymi wiecie. Nasza modlitwa i praca z pewnością nie jest czystym uwielbieniem Pana Boga. A jednak codzienny tryb naszego życia powinien by kiedy dostarczyć złotych nici do szaty godowej, jaką nosić mamy w niebie, oraz kwiecia dla naszej korony niebieskiej. I jakże to się stać może? Pewno i strach nas obleci na tę myśl — a przecież nie jest to wcale potrzebne! Oto Zbawiciel w tabernakulum modli się, cierpi i pracuje dla nas i z nami. Kto jest wolny od ciężkiego grzechu, jest z przemienionym chwalebnie Chrystusem Panem tak zjednoczony, iż nasze modlitwy, prace i cierpienia muszą się podobać Ojcu Niebieskiemu, gdyż w naszych modłach, pracach i cierpieniach widzi On modlącego się, cierpiącego i pracującego Samego Syna Swego Jednorodzonego. Tak to opromieniony Chwałą Zbawiciel, Utajony w Tabernakulum, błogosławi zajęcia nasze codzienne. b) Zbawiciel w Tabernakulum leczy rany naszej duszy i stara się powetować to wszystko, co mogło przynieść uszczerbek naszej dawniejszej duchowej wspaniałości. Jeżeli chętnie śpieszysz do Ołtarza Pańskiego, nabożnie słuchasz Mszy Świętej, z żarliwością przystępujesz do Komunii Świętej, wówczas Pan Jezus osłabia twoje złe skłonności, oziębłość, lenistwo w spełnianiu dobrych uczynków, niechęć do ofiary, ociężałość w wykonywaniu powziętych zamiarów, zmysłowość i niecierpliwość. We Mszy Świętej Pan Jezus ofiaruje Sam Siebie Ojcu Niebieskiemu w celu zadośćuczynienia. Ojciec Niebieski przyjmuję tę Ofiarę, gdyż w tym właśnie celu posłał na świat Swego Syna Jednorodzonego. Gdy więc w Komunii Świętej gościsz u siebie Zbawiciela, wówczas Ojciec Niebieski patrzy nie na twoją nędzę, ale widzi w tobie Chrystusa Pana i przemienia całą twoją nędzę w niebiańskie bogactwo. Krew Chrystusa Pana płynie w sposób tajemniczy, mistyczny w twoich żyłach. Tak to odziany Chwałą, Chrystus Pan w Tabernakulum pracuje nad naszym duchowym uświetnieniem. To daje nam biednym otuchę i radość zwycięstwa.
Mamy więc wszelkie prawo śpiewać dziś pieśni wielkanocne, pieśni triumfu i radości. Wesoły nam dziś dzień nastał Alleluja!
© salveregina.pl 2023