Rozmyślania na wszystkie dni całego roku
z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego
1935 r.
PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO
O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.
TOM II.
KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ
DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.
Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.
Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci nieskończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kiedy obrazić.
Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.
Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.
Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.
W roztargnieniach mów:
Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.
„Zdaj sprawę z włodarstwa twego, albowiem już włodarzyć nie będziesz mógł” — (Łuk. 16, 2).
PRZYGOTOWANIE. — Nie jesteśmy właścicielami dóbr, jakie otrzymaliśmy od Pana Boga, lecz zwykłymi ich zarządcami. W godzinę śmierci będziemy musieli zdać z nich rachunek Panu Jezusowi, nieubłaganemu Sędziemu. To właśnie oznacza przypowieść, jaką Pan Jezus podaje nam w dzisiejszej Ewangelii. Zbadajmy się więc, jak dotąd korzystaliśmy z talentów i Łask otrzymanych, jeśli zaś sumienie pod tym względem nie daje nam dobrego świadectwa, postanówmy poprawić się jak najprędzej.
I. — Nie jesteśmy właścicielami dóbr, jakie otrzymaliśmy od Pana Boga i nie możemy nimi dowoli rozporządzać, jesteśmy bowiem tylko ich zwykłymi zarządcami. Powinniśmy ich używać według Woli Bożej, w chwili zaś zgonu zdamy z nich ścisły rachunek Panu Jezusowi, nieubłaganemu Sędziemu. — To właśnie, jak mówią Ojcowie Święci, wyraża przypowieść, którą Pan Jezus podaje nam w dzisiejszej Ewangelii. „Był człowiek bogaty, powiedział Zbawiciel, który miał włodarza, a ten był doniesiony do niego, jakoby rozproszył dobra jego. I wezwał go i rzekł mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z włodarstwa twego, albowiem już włodarzyć nie będziesz”.
Zatrzymajmy się nieco, aby rozważyć ścisłość tego Sądu Bożego. Święci, choć jak najlepszy użytek robili ze zwierzonych sobie talentów i jedni z nich przynieśli owoc dwukrotny, inni pięciokrotny, a inni dziesięciokrotny. Chociaż przez całe życie przygotowywali rachunki, gdy przyszła chwila przejścia z czasu do wieczności, uważali, że nic nie uczynili i drżeli z przerażenia.
Tak drżała z bojaźni Św. Maria Magdalena de Pazzi; spowiednikowi, który ducha jej dodawał, odrzekła: Ojcze, wielka to rzecz stanąć przed Sędzią Panem Jezusem! — Św. Agaton po tylu latach spędzonych w pokucie na pustyni, tak mówił do otaczających: Co mnie czeka, gdy stanę na Sądzie? Czcigodny O. Ludwik de Ponte również drżał przy śmierci z bojaźni. A ty, co mówisz? Co czynisz? Gdyby w tej chwili Pan Jezus zesłał na ciebie śmierć i zawezwał cię przed Swój Trybunał, co byś powiedział na owo straszliwe: Zdaj sprawę?
II. — Przypowieść dalej opowiada, że ów niesumienny włodarz, widząc, iż grozi mu największa nędza, zaraz wpadł na sposób zaradzenia złemu. Choć ów środek był z jego korzyścią, a szkodą właściciela, ten jednakże pochwalił winnego, iż roztropnie uczynił. I my z podobną bystrością winniśmy postępować, jeśli nie chcemy zasłużyć na wyrzut Pana Jezusa: „Synowie tego świata roztropniejsi są w rodzaju swoim nad synów światłości”.
Duch Święty upomina nas: „Cokolwiek czynić może ręka twoja, ustawicznie czyń”. Co możesz dzisiaj uczynić, nie odkładaj do jutra, dzień dzisiejszy bowiem mija, a jutro może cię śmierć zaskoczyć, która ci uniemożliwi czynienie cokolwiek dobrego i zaradzenie złemu. Krótko mówiąc, winieneś mieć gotowe rachunki, zanim nadejdzie dzień, kiedy je trzeba będzie złożyć. Tymczasem zaś, jak mówi Ewangelia, jeśli masz z czego udzielać jałmużny, „czyń sobie przyjaciół z mamony niesprawiedliwości”, a tymi przyjaciółmi — ubodzy, „aby gdy ustaniesz”, uprosili ci u Pana Boga Łaskę dobrej śmierci, abyś został przyjęty „do Wiecznych Przybytków”.
Modlitwa:
Mój Jezu najukochańszy, dziękuję Ci za światło, jakiego mi teraz użyczasz do naprawienia nieporządków mego ubiegłego życia. Jakże jestem nieszczęśliwy! Dóbr duszy i ciała, jakich mi udzieliłeś, abym się nimi posługiwał do kochania Ciebie i zapewnienia sobie zbawienia, nadużywałem do obrażania Ciebie i wysłużenia sobie piekła. Panie, żałuję z całego serca za swą niewdzięczność, proszę Cię o przebaczenie i przyrzekam, że już Cię więcej nie będę obrażał. Mój Jezu, nie chcę już więcej tego czynić; lecz zawsze ze wszystkich sił Cię miłować. Użycz mi, Panie, tej Łaski, abym zawsze myślał i czynił, co dobre; ponieważ zaś bez Ciebie istnieć nie mogę, spraw, bym żył według Twej Woli. Słodkie Serce Maryi, bądź moim zbawieniem. Amen.
Zachęcamy do:
- uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa w miesiącu Lipcu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lipcowe do Najdroższej Krwi Pana Jezusa – dzień 23
- uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa poprzez nabożeństwo: Nabożeństwo ku czci Przenajdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa
© salveregina.pl 2023