NOWENNA DO ŚW. FRANCISZKA SALEZEGO – DZIEŃ 9
Nowenna ta odprawia się przez dziewięć dni albo dziewięć Śród poprzedzających Uroczystość Św. Franciszka, w każdą Środę; kto może winien się spowiadać i Komunikować — nadto ćwiczyć się w cnotach i odprawiać nabożeństwo niżej położone.
Źródło: Nabożeństwo do Św. Franciszka Salezego i Św. Joanny Franciszki Fremiot de Chantal, Fundatorów Zakonu Nawiedzenia NMP, 1859r.
MODLITWA DO DUCHA ŚWIĘTEGO.
O Duchu Święty, Który Niebiańską Miłością zapalasz nam serca — świętymi natchnieniami do cnotliwych czynów skłaniasz wolę naszą, a nadziemskim światłem ciemnotę umysłu naszego rozpędzasz, błagam Cię w pokorze serca — o Łaskę i pomoc, abym to nabożeństwo z większą Chwałą Bożą — i pożytkiem duszy mojej mógł odprawić. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa Amen.
DZIEŃ 9
Uwaga.
„Pójdźcie do Mnie wszyscy!” — (Mat. 11, 28)
Oto Najwyższy, Bóg Sam was zaprasza, czegóż się lękacie? Wszak ukrywa Potęgę, Która niegdyś górą Synaj wstrząsnęła; zapomina niejako o Niej, aby uczynić miejsce nieskończonej Miłości Swojej.
Czegóż się wahacie? Oto Pan Bóg w żłobku dla zbawienia waszego, stający się maleńkim dzieciątkiem. — Pan Bóg umywający własnym uczniom nogi. — Pan Bóg przytulający kochanego ucznia do Serca Swojego. —Pan Bóg umierający za was na krzyżowym drzewie, Pan Jezus Nowego Prawa — zawsze ukryty w Przenajświętszym Sakramencie, — zawsze między nami, — zawsze gotów obdarzać niezliczonymi Łaskami wszystkich, co się modlą, co w pokorze serca Pana o nie proszą. — Powyższa myśl napełniała miłosnym uniesieniem Świętych — tak, że nie jedną chwilę, — nie jedną godzinę, ale wszystkie dnie i noce, cale życie swoje byliby radzi spędzili na stopniach Ołtarzy. — O szczęśliwi! stokroć szczęśliwi, — którzy za przykładem Świętych zakładają całą rozkosz swoją na rozmowie z Panem Bogiem, których serc jedynym tętnem są następne słowa: „Bóg mój i cząstka moja na wieki!“ (Ps. 22 26). O tak! Pan Bóg Sam Panem serca mego! Niech inni szukają zaszczytów i próżnych rozkoszy, ja ani w tym, ani w przyszłym życiu nie więcej nad Niego nie żądam. — Dla tych dusz czystych —miłujących Pana, Najświętszy Sakrament, mówi pewien pobożny autor, jest gniazdkiem najżywszych radości, źródłem najczystszej miłości, zejściem świętych pragnień, celem myśli i dążności; a uczucia, które pragną wzlecieć wyżej ponad biedną ziemię, zatrzymują się tam na chwilę, aby nowych sił nabrać do dalszego biegu. Podobnie się z nimi dzieje jak z orłem, który przed zniknięciem w przestworze powietrza, spoczywa na chwilkę w gniazdku, uwitym na wierzchołku nieprzystępnej skały. — Tak, przy Najświętszym Sakramencie ludzie spotykają Aniołów, rozmawiając z nimi o rozkoszach Niebios.
Tu radość Nieba jednoczy się z jękami tej ziemi. — Tu pamiątka tych, co zmarli, spotyka nadzieję tych, co pozostali. Tu związki serca stają się delikatniejsze, — namiętności niszczeją, nienawiści nikną, — myśli wznoszą, serca rozszerzają, — aby dały przejście Nieskończonej Miłości — która w Sakramencie Najświętszym przebywa. O tak! tu jest miejsce najwznioślejsze na ziemi — jeszcze krok jeden, — a poza nim Niebo.
Św. Franciszek Salezy z nieporównaną żarliwością i miłością kochał Pana Boga, Utajonego w Przenajświętszym Sakramencie, tam czerpał światło do rządzenia owczarnią swoją, nowe siły do staczania walk z heretykami i zwyciężania onych. — W jednym z swoich listów tak się wyraził nasz Święty: „Byłem dzisiaj bardzo utrudzony, to jest ciało moje, — bo duch i serce jakże by mogło być znużone, kiedy rano przyjęło Ciało Zbawcy swego, a potem — przez cały czas procesji miało Pana przy swych piersiach. O! jakże rozczuliły mnie następne wyrazy Psalmisty: Wróbel znajduje schronienie, a synogarlica dla piskląt swych gniazdko”. O! tak myślałem sobie: — Królowo Niebieska! czysta synogarlico, czyż to podobna, aby dla Syna Twego gniazdkiem było serce moje!?”
A my,— my mówię, cóż czynić będziemy? Czyż zawsze bez miłości i gorącości ducha obojętni i oziębli zostaniemy? O! jakże, — jakże nieszczęśliwi jesteśmy, kiedy mając naokoło siebie Miłości Bożej rozrzucone węgle, serca nasze są z lodu dla Pana Boga miłości.
O Najświętszy Sakramencie! jedyny przedmiocie miłości mojej — serce moje podobnie jak biedna ptaszyna długim lotem zmęczona, przy słońca zachodzie szuka niespokojna gałązki drzewa, na której by zwinąwszy skrzydełka, spokojnie odpocząć mogła; tak mówię biedna dusza moja, zmęczona goryczy pełną i ciężką życia pielgrzymką, — siły pracą zwątlone, — serce boleścią rozdarte, — szukają miejsca pokoju i swobody, i przy Tobie ją, Panie, znalazły. O Sakramencie Najświętszy! Ty jeden — stęsknionej duszy możesz dać przytułek. — O tak! przy T obie żyć, —kochać, — cierpieć, — działać — i umierać, — a potem przy Twym Świetle dojść do Nieba pragnę. Amen.
Na zakończenie:
Litania do Św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła Świętego
Źródło: Książka do nabozeństwa o Najsłodszym Sercu Jezusowym i 33 uwagi 1883
Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty Boże,
Święta Trójco Jedyny Boże,
Święta Marya, bez grzechu poczęta, módl się za nami!
Święty Franciszku Salezy, któryś osobliwszą miłością ukochał Maryę i u stóp Jej ołtarza odzyskał pokój i nadzieję,
Święty Franciszku Salezy, któryś o cześć Matki Bożej był wielce gorliwym,
Święty Franciszku Salezy, któryś balsamem słodyczy przyrodzoną niecierpliwość i gorliwość twoją ukoił,
Święty Franciszku Salezy, któryś gotów był wyrwać z własnego serca każdą żyłkę, co by nie opływała Miłością Bożą,
Święty Franciszku Salezy, któryś w pośród wszelkich zniewag, zachował zawsze pełen słodkości i dobroci spokój,
Święty Franciszku Salezy, któryś nabytą słodycz posiadał nienaruszenie, stale i do końca,
Święty Franciszku Salezy, któryś wszystko od wszystkich rad cierpiał, a przez którego nikt nigdy nie cierpiał,
Święty Franciszku Salezy, któryś sercem cichy i pokorny zawsze był najściślej z Bogiem twym złączony,
Święty Franciszku Salezy, któryś dobrocią, słodyczą i powagą razem zlaną, a ciągłą, przypominał najlepiej Chrystusa Pana w obcowaniu z ludźmi,
Święty Franciszku Salezy, któryś ani nieumiarkowanym w radości, ani nagłym w pośpiechu, ani pobitym w smutku, ani złamanym w przeciwnościach nigdy nie bywał,
Święty Franciszku Salezy, któryś w cierpliwości niezachwianym, w pogodzie oblicza stałym, w pokoju serca jednostajnym zawsze się okazał,
Święty Franciszku Salezy, któryś przyjął za prawo niczego nie pragnąć, o nic nie prosić i niczego nie odmawiać,
Święty Franciszku Salezy, któryś we wszystkim widział upodobanie Boże i Jego dobrotliwą Opatrzność, bezpieczniej się na niej opierając, niźli się opiera dziecię na łonie swej matki,
Święty Franciszku Salezy, któryś ogniem Miłości Bożej wciąż gorzał,
Święty Franciszku Salezy, któryś wziął był za hasło: kochać lub umrzeć, bo żywot bez miłości byłby ci cięższym od śmierci,
Święty Franciszku Salezy, któryś uspokojenia w niczym nie znajdował, jedno w Bogu i w upodobaniu Jego,
Święty Franciszku Salezy, któryś pragnął, by Miłość Boża, była u ciebie ciągłym oddychaniem i każdym twym tchnieniem,
Święty Franciszku Salezy, któryś w pośród nieustannych zajęć zewnętrznych, zachowywał statecznie pełną miłości, uszanowania i ufności pamięć na Obecność Boską,
Święty Franciszku Salezy, któryś ku Najświętszemu Sakramentowi Ołtarza niezwykłą gorzał miłością,
Święty Franciszku Salezy, któryś w kościołach Bożych, postawą skromny i pobożny, zdał się być Aniołem,
Święty Franciszku Salezy, któryś mieszkanie Chrystusa na ołtarzach Niebem ziemskim nazwał,
Święty Franciszku Salezy, któryś żywot twój ciągłą miał modlitwę,
Święty Franciszku Salezy, któryś Kościołowi Świętemu w rozlicznych pismach zostawił skarbnicę rad mądrych, niosących czystym umysłom skarby pobożności,
Święty Franciszku Salezy, roztropny dusz przewodniku,
Święty Franciszku Salezy, mądry prawdziwej pobożności mistrzu,
Święty Franciszku Salezy, Kapłanów Świętych i Pasterzy dobrych wzorze,
Święty Franciszku Salezy, bliźnich miłośniku,
Święty Franciszku Salezy, któryś we wszystkich ludziach upatrywał Boga i na wszystkich ludzi spoglądał przez Boga,
Święty Franciszku Salezy, któryś po skałach i lodach i wśród prześladowań z narażeniem wciąż życia, za zgubionymi bieżał owieczkami,
Święty Franciszku Salezy, któryś z najtkliwszą miłością przygarniał grzeszników,
Święty Franciszku Salezy, któryś na wzór Chrystusa Pana płaczącego nad Jeruzalem nad Genewą płakał,
Święty Franciszku Salezy, któryś siedemdziesiąt i więcej tysięcy heretyków mocą słodyczy Kościołowi zdobył,
Święty Franciszku Salezy, któryś w miłości żył i w miłości umierał,
Święty Franciszku Salezy, najsłodszy z ludzi,
Święty Franciszku Salezy, z Świętych najmilszy,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Przepuść nam, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Wysłuchaj nas, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Zmiłuj się nad nami!
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!
Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…
Antyfona. O zacny Doktorze! Światło Kościoła Świętego, Błogosławiony Franciszku Salezy, miłośniku Zakonu Pańskiego, proś za nami Syna Bożego.
℣. Módl się za nami Święty Franciszku Salezy!
℟. Abyśmy się stali na wzór twój cisi i pokornego serca.
℣. Panie! wysłuchaj modlitwy nasze.
℟. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
℣. Módlmy się: Boże! Który dla zbawienia dusz ludzkich, Świętego Franciszka Salezego, Wyznawcę Twego i Biskupa, duchem bogobojności i cichości napełniłeś; racz nam dać tę Łaskę, abyśmy słodkością miłości Jego zachęceni, słuchając napominania zbawiennego, i naśladując przykłady Jego, wiecznego wesela za przyczyną Jego dostąpić mogli. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, Który z Tobą i Duchem Świętym żyje i króluje na wieki wieków.
℟. Amen.
© salveregina.pl 2023