Św. Stanisław Kostka

(Nowenna rozpoczyna się od dnia 4 listopada)

 

 

Źródło: Ks. Michał Jagusz T.J. Nowenna do Św. Stanisława Kostki dla użytku młodzieży polskiej 1946

 

 

DZIEŃ VII. (10 listopada)

Ofiarny dla Pana Boga.

 

 

Św. Stanisław Kostka

 

 

Rozważanie.

„Miłość dowodzi się ponoszeniem cierpień” mówi Św. Grzegorz Papież. Kto nie umie cierpieć, ten nie umie miłować. Jeśli człowiek Pana Boga ponad wszystko miłuje, pragnie też dla Niego być ofiarnym, znosić krzyże i cierpienia, by tym bardziej upodobnić się do Zbawiciela, Który Miłość Swą ku nam przypieczętował złożeniem z Siebie Ofiary na krzyżu.

Taka ofiarna miłość Pana Boga płonęła w sercu Św. Stanisława. Nie uciekał on przed cierpieniem, ale chętnie je przyjmował, a nawet pragnął jak najwięcej cierpieć z miłości ku Panu Jezusowi. Nie tylko więc chętnie z Ręki Pana Boga przyjmuje wszelkie upokorzenia, ale jeszcze dodaje sobie umartwień i dyscypliną niewinne swe ciało chłosta. Cierpliwie znosi wszelkie przykrości, nawet bicie i znęcanie się nad nim za to, że jest wierny Panu Bogu, ani jednego słowa skargi z ust swoich nie wypuszcza.

Pociechy szuka jedynie w modlitwie przed Najświętszym Sakramentem i przed Obrazem Matki Najświętszej. W sercu jego wzrasta dziwne pragnienie i zamiłowanie do wszelkiego rodzaju smutków, udręczeń, przeciwności i cierpień. Przed nikim nie żali się na postępowanie swego brata, jest zawsze dla niego pełen miłości i uprzejmości, jak gdyby nigdy nic nie zaszło, a nawet go przed innymi uniewinnia i broni, powtarzając, że brat działa z dopuszczenia Bożego. Tego rodzaju cierpienia i ćwiczenia się w cierpliwości uważa za potrzebne, więc ze łzą w oku Panu Bogu za nie dziękuje. Równocześnie ćwiczy się w pokorze i z największą pilnością spełnia niskie posługi i na klęczkach błaga brata, by mu przebaczył jego miłość Pana Boga i jego praktyki religijne. Z największą pokorą i poddaniem się Woli Bożej znosi nadzwyczajne osłabienie podczas swojej choroby, a boleje jedynie nad tym, że Ciałem Pańskim duszy swej nakarmić nie może.

Z miłości ku Panu Jezusowi i na rozkaz Najświętszej Panny o chlebie i wodzie, wśród skwaru słońca odbywa daleką i pełną trudów drogę, a gdy po drodze spotkany zakonnik Towarzystwa Jezusowego chce go zawieźć do celu podróży, Stanisław opiera się tym namowom, bo pragnie jako nieznany ubogi drogę przebyć i coś dla Pana Jezusa ucierpieć. Opisując swe przygody w liście do przyjaciela, prosi go o modlitwy, by Pan Jezus raczył mu okazać Miłość Swą, darząc go jak najliczniejszymi krzyżami.

Ewangeliczny zapał do zaparcia samego siebie i postępowania za Chrystusem Panem z krzyżem na barkach swoich wzrósł niepomiernie, gdy już stanął u celu swych pragnień, w Rzymie. Z największym zapałem i z prawdziwą radością wyszukuje dla siebie najniższe posługi i wystawia się choćby na największe trudy, tak iż przełożeni musieli go poskramiać w wielkim zapale, jaki okazywał i w tak nadzwyczajnej pokorze.

W sercu jego płonęło gorące pragnienie znoszenia krzyżów, boleści i cierpień dla Chrystusa Pana, pragnął śmierci męczennika. Gdy ojciec jego, usiłując złamać jego powołanie zakonne, groził mu w liście więzami i kajdanami, które go w domu czekają, Stanisław odpisał, że wprawdzie nie godzien jest co ucierpieć dla Pana naszego Jezusa Chrystusa, gdyby go jednak w Łaskawości Swej Pan Jezus zechciał takim Darem obdarzyć, nic by go w tym życiu nie mogło bardziej uszczęśliwić, jak znosić tak lekkie kajdany z miłości ku Niemu, który z Miłości ku nam tyle wycierpiał.

Będąc już bliskim śmierci, błagał ojca przełożonego, aby go na gołej ziemi złożono, albowiem pragnął choć w części naśladować Mistrza i Zbawiciela swego, który z własnych szat odarty, na twardym drzewie krzyża za nas umierał.

Taka ofiarna miłość Pana Boga w moim sercu płonąć winna. „Jeśli kto chce iść za Mną, niechaj zaprze samego siebie i niech nosi krzyż swój codziennie, a naśladuje Mnie” (Łuk. 9, 22). Oto warunek, którego Zbawiciel żąda od prawdziwych uczniów Swoich. Czy chcę, czy nie chcę, cierpieć muszę, a chodzi tylko o to, bym to czynił chętnie, od cierpień nie uciekał, ale znosił je z korzyścią dla żywota wiecznego, idąc w ślady Pana naszego Jezusa Chrystusa. Droga, którą Chrystus Pan na ziemi kroczył, była drogą zaparcia samego siebie, drogą krzyża i cierpień, „uczeń nie jest większy nad Mistrza”, więc i ja tą drogą kroczyć muszę i z miłości ku Panu Jezusowi wszystkie cierpienia, przykrości i niepowodzenia chętnie i cierpliwie znosić, by coraz bardziej być podobnym swemu Boskiemu Wodzowi i razem z Nim mieć udział w większej Chwale w Niebie. Muszę dźwigać krzyż i iść za Chrystusem Panem, to znaczy „zawsze umartwienie Jezusa z sobą nosić w ciele” (2 Kor. 4), a więc, podobnie jak Święty Stanisław umartwiać się ustawicznie i we wszystkim, abym będąc umarłym dla siebie i świata żyć tylko dla Pana Boga samego, to znaczy być ofiarnym i wielkodusznym dla Pana Boga.

 

Przysługa.

W każdym cierpieniu i niepowodzeniu wspomnę na Pana Jezusa cierpiącego na krzyżu i w modlitwie ulgi będę szukał. Wszelkie przykrości i upokorzenia będę przyjmował z pogodnym sercem i w duchu pokuty.

Ojcze nasz. Zdrowaś Marya. Chwała Ojcu.

O Święty Stanisławie, wierny uczniu Ukrzyżowanego, któryś mimo młodego wieku z miłości dla Chrystusa tyle wycierpieć i drogą krzyża, i zaparcia samego siebie kroczyć umiał, spraw prosimy, byśmy za twym wzorem codziennie Krzyż Chrystusa chętnie dźwigać chcieli i wszystkie cierpienia jak Dar od Boga przyjmowali. Amen.

 

 

Poniższe modlitwy odmawia się każdego dnia Nowenny:

V. Módl się za nami Św. Stanisławie Kostko.

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Boże, Któryś pomiędzy innymi Mądrości Twojej Cudami w młodziuchnym nawet wieku dojrzałej świątobliwości Łaskę okazać raczył, daj nam proszącym Cię, abyśmy za przykładem Św. Stanisława Kostki, usilną pracą około zbawienia czas okupując, do wiecznego odpocznienia wnijść zasłużyli. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *