XII. Rozmyślanie.

O CHWALE NIEBIESKIEJ.

 

 

Źródło: O. Jerzy od Św. Józefa, Chleb powszedni. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1959

 

 

 

 

Wielkość radości niebieskich poznać można

I. z naturalnych przyjemności,

II. z radości duchowych tego życia.

 

 

„Cóż ja mam w niebie, albo czego chcę na ziemi oprócz Ciebie? Ustało ciało moje i serce moje, Boże serca mo­jego i cząstko moja, Boże na wieki” (Ps 72, 25—26). 

 

I. Św. Augustyn unosił się pełen podziwu dla Dobroci Bożej, która tak pięknie i przedziwnie urządziła wszystko i bogactwami swej miłości zasypała ziemię, gdzie zło i dobro, przyjaciele i wrogowie Jego mieszkają. Kieruje więc spojrzenie ku niebu i pyta: „Jeśli, o Boże, przez zasługi wszystkich stworzeń udzielasz tak hojnie Dobro­dziejstw temu śmiertelnemu ciału, to cóż przygotowu­jesz w niebieskiej ojczyźnie tym, którzy Cię kochają, swoim dzieciom i przyjaciołom? Jeżeli tu na ziemi, gdzie człowiek znajduje się tak jak w więzieniu, dajesz mu tyle dobra, czym go obdarzysz, gdy zamieszka już w Twoim pałacu? Jeśli dobra wspólne posiadane przez złych i do­brych tyle przynoszą radości, o ileż większą rozkosz będą sprawiały te dobra, które zachowałeś tylko dla przyjaciół? Jeśli w końcu te, które udzielasz tu w tej łez dolinie w dniach smutku, są tak przyjemne, to co dasz w dzień zaślubin, w dzień radości?”

Św. Augustyn próbuje otworzyć nam horyzonty na wieczne radości Nieba, wnioskując z cienia dóbr i ich rzeczywistej wartości, z więzienia tego życia ziemskiego o wspaniałości mieszkania niebieskiego. Jak czarowny blask zaleje oczy nasze, jak przy nim zbledną wszystkie przyjemności tego życia, i dostaniemy się do nieba przez wąską bramę i spojrzenie nasze padnie na nigdy nie widziane piękności, przepych i wspaniałości jego. Sta­rajmy się choć w części zasłużyć na te radości i uży­wajmy ziemskich rzeczy tylko tak, aby nam pomogły wejść do radości wiecznych w Niebie.

 

II. Oprócz radości zmysłów istnieją stokroć większe pociechy i przyjemności duchowe, których w tym życiu doznają dusze miłujące Pana Boga. W najgłębszej tajni duszy odczuwają one, jak miły i dobry jest Pan Bóg dla tych, któ­rzy Go kochają. Znaleźli łączność z Ojcem w Niebie. Myśl, że wszystko co czynią, myślą i mówią, jest wy­rażeniem miłości Jemu, czci i wdzięczności, uszczęśli­wia ich niezmiernie. Z błyszczącym okiem i podnie­sioną głową zdążają ku Niemu jak by w ich duszach było ciągłe radosne święto. Z tych radości duchowych w ziem­skim życiu wnioskujemy o uszczęśliwieniu zbawionych w niebie. Jeśli już na tej dolinie płaczu, mimo tylu nie­bezpieczeństw i łez nasza ciemna wiara może zrodzić w duszach taką radość i miłość, to o ileż wzrośnie ta szczęśliwość, gdy zobaczą Boga i będą to Najwyższe Do­bro posiadać i używać go na wieki w pokoju, bez nie­bezpieczeństwa Jego utraty!

Czytamy o Świętych, że nie w cierpieniach ale w ra­dościach wołali: „Dosyć, Panie, dosyć!”, a raczej pragnęli cierpieć więcej mąk.  Jak mawiała Św. Teresa: „Panie, albo cierpieć albo umrzeć”, lub jak Św. Jan od Krzyża: „Panie, cierpieć i być wzgardzonym dla Ciebie”. Gdy Pan Bóg im dawał za­kosztować tylko kropelkę niebieskiej rozkoszy i szczę­ścia, to ze Świętym Franciszkiem Ksawerym błagali: „Dosyć, Panie, dosyć”. Wiemy o Świętych Męczennikach, że nieraz wśród mąk głośno wyrażali radość, że Pan Bóg dał im cierpieć dla siebie. O Świętych Pokutnikach wiemy, że mimo dojmujących cierpień i surowego sposobu życia radość jaśniała im z oczu. Ileż jest dusz prostych, które zawsze umieją się weselić we wszystkich okolicznościach życia! A przecież to wszystko jest cieniem wobec rado­ści, jaką Wybrani doznawać będą w Niebie.

 

 

Modlitwa:

O mój Boże! Z wielkim wstydem przypominam sobie, ile razy szukałem w grzesznych, przemijających uciechach zado­wolenia, a pogardzałem radościami, które już tu na ziemi mają przedsmak niebieskich szczęśliwości. Z całego serca opłakuję me zaślepienie i postanawiam za łaską Twoją gar­dzić wszystkimi doczesnymi i próżnymi uciechami tego ży­cia aby się stać godnym radości wiecznych. „Gdyż cóż mam na niebie, albo czego pożądałbym na ziemi oprócz Ciebie? Ustało ciało moje i serce moje, Boże serca mego i czę­ści moja, Boże na wieki” (Ps 72, 25—26). Amen.

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *