Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

 

 

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 

TOM I.

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

 

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bo­wiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

I ukazał się Mu Anioł z Nieba, posilając Go. A będąc ciężkości, dłużej się modlił. — Łuk. 22, 43.

 

PRZYGOTOWANIE. — Wyobraźmy sobie, iż widzimy Pana Jezusa, Który na widok czekających Go katuszy i zniewag, szczególniej zaś niewdzięczności ludzkiej, kona w Ogrójcu i Krwią się poci, pomimo to jednak nie przestaje modlić się do Ojca. Oto przykład, jaki powinniśmy naśladować w cierpieniach i opuszczeniu. Łączmy wtedy nasze cierpienia z Cierpieniami Pana Jezusa i nie przestawajmy się modlić; mówmy wraz z Nim: Ojcze, niech się dzieje Wola Twoja.

 

I. — Nasz ukochany Odkupiciel, gdy zbliżyła się chwila Jego Męki, udał się do ogrodu Getsemani, gdzie Sam ją rozpoczął, zezwalając, by dręczyły Go bojaźń, smutek i tęsknota. Począł się strachać… smucić się i tęsknić sobie. Lecz jak to? Czyż Pan Jezus nie pragnął cierpieć i umrzeć za ludzi? Dlaczego więc tak się obawia tych Mąk i Śmierci, tak smuci się i boleje, że Jego Smutek wystarczałby do pozbawienia Go Życia? Pan Jezus chciał umrzeć za nas, abyśmy jednak nie myśleli, iż będąc Panem Bogiem umiera bez boleści, dlatego modli się do Ojca, by Go od nich uwolnił; chciał, abyśmy zrozumieli, iż Śmierć Jego była tak ciężka, iż napełniała Go trwogą niezmierną.

Jednakże, ściśle mówiąc, Pan Jezus w Ogrójcu nie tyle cierpiał na widok, oczekujących Go katuszy, co z powodu widoku naszych grzechów. Dla ich zgładzenia Odkupiciel przyszedł na ziemię, a oto widzi, pomimo Swej Męki, tyle zbrodni na świecie i to właśnie sprawiło Mu tak wielką boleść, iż już wówczas ponosił śmierci męczarnie i począł tak Krwią się pocić, iż zlał Nią ziemię wokoło: I stal się pot Jego, jako krople Krwi, zbiegającej na ziemię.

W owej chwili Pan Jezus ujrzał przed Sobą wszystkie grzechy, jakich ludzie mieli się dopuścić po Jego Śmierci: wszystkie nienawiści, nieczystości, kradzieże, bluźnierstwa, świętokradztwa. — Toteż na ten widok skarżył się w Duchu: Ludzie, tak więc mi się odwdzięczacie za Moją dla was Miłość? Gdybym wiedział, że wdzięczność mi okażecie, z jakąż radością szedłbym na Śmierć! Lecz widzieć po tylu Mękach tyle grzechów, za tak wielką Mą Miłość — tyle niewdzięczności — to sprawia mi boleść, która Krew ze Mnie wyciska.

 

II. — Co czynił Pan Jezus w czasie tego straszliwego, śmiertelnego Konania? Padł na Oblicze Swoje i prosił Boskiego Ojca: Jeśli można, niechaj odejdzie ode Mnie ten kielich, wszakże nie jako Ja chcę, ale jako Ty (Mat. 26, 30). Jakoby mówił: Ojcze Mój, widzisz, iż obraz Mąk, jakie Mnie czekają, jest straszliwy; wiesz, iż natura chciałaby ich uniknąć, toteż niezmierny Smutek Mnie ogarnia. Ty wiesz o tym. Jeśli więc to możliwe, zgodne z Wyrokiem Twej Sprawiedliwości, niech odejdzie ode Mnie ten kielich, bym go pić nie potrzebował; proszę Cię o tę Łaskę. Jednakże, niechaj się dzieje nie Moja, lecz Twoja Wola; we wszystkim bowiem przekładam Twoją nad Moją Wolę.

O wzniosła modlitwo! O najdoskonalsze poddanie się! Jakżeż my mamy postępować, skoro wówczas, jak mówi Św. Cyprian: Pan Jezus chciał nie tylko Słowami, lecz i Czynami nas nauczyć, jak modlić się winniśmy. Skoro więc czujemy się opuszczeni i cierpienia nam dolegają, łączmy naszą boleść z Boleścią Pana Jezusa w ogrodzie Getsemani i mówmy wraz z Nim: Ojcze mój, jeśli można, niechaj odejdzie ode mnie ten kielich, wszakże nie jako ja chcę, ale jako Ty. Jeśli pomimo to boleść trwa dalej, zdajmy się na Wolę Bożą i dalecy od zaprzestania modlitwy, módlmy się dalej, naśladując Pana Jezusa, Który, będąc w ciężkości, dłużej się modlił.

 

 

Modlitwa:

Tak, mój Panie, czynić postanawiam; udziel mi Łaski, abym to wykonał. „Jezu mój, Któryś w Ogrójcu Słowem i Przykładem modlić się mnie uczył, abym zwyciężył niebezpieczeństwa od pokus mi grożące, spraw, bym modląc się ustawicznie, jak największy z tego miał pożytek.” Spraw to przez Miłość dla Twojej i mojej Matki Maryi. Amen. (I, 733)

 

 

 

 

Zachęcamy do uczczenia:

  1. Najświętszej Maryi Panny, Matki Boskiej Bolesnej w miesiącu lutym ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lutowe ku czci Matki Boskiej Bolesnej.
  2. Modlitwy Pana Jezusa w Ogrójcu: Wtorek po niedzieli Starozapustnej. Pamiątka modlitwy Pana naszego Jezusa Chrystusa na Górze Oliwnej.

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *