Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

 

 

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 

TOM I.

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

 

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bo­wiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

Jednego potrzeba. — Łuk. 10, 42.

 

PRZYGOTOWANIE. — Nie jest konieczne, byś­my na tym świecie piastowali wysokie stanowi­ska, byli bogaci, zdrowi, cieszyli się ziemskimi przyjemnościami. Koniecznym jest tylko, byśmy się zbawili; nie ma bowiem drogi pośredniej: albo będziemy zbawieni, albo też potępieni, zawsze szczęśliwi w Niebie lub na zawsze nieszczęśliwi w piekle. Dlatego Pan Jezus nas ostrzega, byśmy nie zbierali bogactw na tej ziemi, lecz w Niebie, gdzie ani rdza ani mól nie psuje i gdzie złodzieje nie wykopują ani kradną.

 

I. — Nie jest konieczne, byśmy na tym świe­cie piastowali wysokie stanowiska, byli bogaci, zdrowi, używali ziemskich przyjemności; koniecznym jest tylko, byśmy się zbawili, nie ma bowiem drogi pośredniej: albo się zbawimy, albo też potę­pimy. Po tem krótkiem życiu będziemy albo zaw­sze szczęśliwi w Niebie, albo też na zawsze nie­szczęśliwi w piekle.

Iluż takich, którzy swego czasu byli obsypani bogactwami i zaszczytami, którzy piastowali wy­sokie urzędy i nawet na tronach zasiadali, teraz cierpi w piekle! Cała ich pomyślność, jaką cie­szyli się na tym świecie, służy im tylko do powiększenia ich męki i rozpaczy. „Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi…, ale skarbcie sobie skarby w niebie, gdzie ani rdza ani mól nie psuje i gdzie złodzieje nie wykopuję, ani kradnę.” Wszystkie pozyskane dobra ziemskie traci się w chwili śmier­ci; dobra zaś duchowne są to skarby bez porówna­nia od tamtych większe i do tego wieczne.

Pan Bóg nam powiada, iż pragnie zbawić wszystkich i wszystkim udziela pomocy do zba­wienia. Kto się więc gubi, gubi się z własnej winy i świadomość tego będzie dlań największem w piekle cierpieniem. Karą dla ciała bez­bożnego jest ogień i robak. Ogień i ro­bak (tj. wyrzuty sumienia) będę zadawać katu­sze potępionemu, by pomścić się na nim za jego grzechy; lecz robak będzie go przez całą wieczność więcej dręczyć niż ogień. — Jakże smuci na tej ziemi utrata jakiej cennej rzeczy, diamentu, ze­garka, pugilaresu z pieniędzmi, tem więcej, jeśli się ją utraciło z własnego niedbalstwa! Nie je się, nie śpi, myśli się o tem, w jaki by sposób szkodę po­niesioną naprawić. Jakżeż więc dopiero będzie cierpiał potępiony na myśl, iż z własnej winy utracił Pana Boga i Niebo, i nie ma już nadziei ich od­zyskania!

 

II. — Tak więc zbłądziliśmy. Nie­szczęśliwi potępieni przez całą wieczność tak mó­wić będą z płaczem: „A więc zbłądziliśmy, zgubi­liśmy się dobrowolnie i na nasz błąd już nie ma środka.“ — Na wszystkie nieszczęścia, jakie ludzi dotykają na ziemi, czas przynosi lekarstwo, albo przez zmianę losu, albo też przez święte poddanie się woli Bożej. Żaden jednak z tych środków nam nie pomoże z chwilą, gdy dostaniemy się do wiecz­ności, jeśli na nieszczęście zbłądzimy z drogi do Nieba.

Dlatego Apostoł nas zachęca, abyśmy się sta­rali o zbawienie wieczne z nieustanną obawą, że je utracimy: Z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie wasze sprawujcie. Ta bojaźń sprawi, iż zawsze ostrożnie iść będziemy, że zawsze będziemy unikać okazyj niebezpiecznych i będziemy polecać się Panu Bogu i przez to się zba­wimy. Prośmy Pana Boga, aby za Jego łaską zawsze stała nam przed oczyma ostatnia chwila naszego życia, od której zależy czy będziemy na wieki szczęśliwi czy też nieszczęśliwi.

 

 

 

Modlitwa.

Mój Boże, tyle razy lekceważyłem Twą Łaskę. Nie zasługuję na Litość, lecz Prorok zapewnia mnie, że jesteś dobry dla tych, którzy Cię szukają.. Do­bry jest Pan… dla duszy szukającej Go. W przeszłości uciekałem od Ciebie, lecz teraz Ciebie tylko szukam, Ciebie jedynie pragnę i miłuję; zlituj się, nie odtrącaj mnie od siebie, wspomnij na krew, którą za mnie przelałeś. W tej Krwi i Twym Orędownictwie, o Matko Boża, Maryo, pokładam całą nadzieję. Amen. (II, 277)

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny w miesiącu maju: Nabożeństwo majowe – dzień 3
  2. uczczenia Zmartwychwstania Pańskiego: Nabożeństwo na okres wielkanocny.
  3. uczczenia Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski: Nabożeństwo ku czci NMP Królowej Polski

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023