Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 TOM I.

 

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

 

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

 

 

„Który (Józef) wstawszy, wziął Dziecię i Matkę Jego, i przyszedł do ziemi izraelskiej” — (Mat. 2, 21).

 

PRZYGOTOWANIE. — Po siedmiu latach pobytu w Egipcie, Najświętsza Rodzina otrzymała rozkaz powrotu do Palestyny. Józef wziął narzędzia rzemieślnicze, Marya zabrała zawiniątko z odzieżą i zaraz wyruszyli w drogę wraz z Panem Jezusem, którego na przemian nieśli na rękach lub prowadzili za rączkę. Ileż Święci Pielgrzymi musieli wycierpieć w czasie drogi! I my się z Nimi połączmy w drodze, jaką zdążamy do wieczności.

 

I. — Po śmierci Heroda upłynie 7 lat, przez które, zdaniem niektórych pisarzy, Pan Jezus przebywał w Egipcie, Anioł ponownie ukazał się Józefowi i polecił mu, by wziął Najświętsze Dziecię i Jego Matkę, i powrócił do Palestyny. Św. Józef ucieszył się z otrzymanego polecenia i powiedział o nim Maryi. Przed opuszczeniem Egiptu Święci Oblubieńcy pożegnali się z przyjaciółmi, jakich zyskali w tym kraju, następnie Św. Józef zabrał narzędzia rzemieślnicze, Marya — zawiniątko z odzieżą, wzięli między Siebie Pana Jezusa i prowadząc Go za rączkę, wyruszyli w powrotną drogę.

Św. Bonawentura powiada, iż ta droga była dla Pana Jezusa uciążliwsza, niż w czasie ucieczki do Egiptu. — Był bowiem już wtedy większy i dlatego Marya i Józef nie mogli Go przez czas dłuższy nieść na Rękach, On zaś w tak młodocianych latach nie był jeszcze zdolny do odbywania dalekiej podróży, toteż znużony musiał się często zatrzymywać i wypoczywać. Co się tyczy Józefa i Maryi, to czy szli, czy siedzieli, zawsze Swe oczy i myśli mieli skierowane na Pana Jezusa, Który był jedynym przedmiotem Ich Miłości.

O, w jakim skupieniu idzie przez życie ta dusza szczęśliwa, która ma przed oczyma Miłość i Przykłady Pana Jezusa!

Święci Pielgrzymi niekiedy przerywali milczenie i święte wiedli rozmowy, lecz z kim i o kim mówili? Rozmawiali jedynie z Panem Jezusem i o Panu Jezusie.

Kto ma w sercu Pana Jezusa, ten rozmawia tylko z Nim i o Nim.

 

II. — Zastanów się również nad cierpieniami naszego maleńkiego Zbawiciela w owe noce, kiedy już za posłanie nie miał, jak przedtem, Łona Maryi, lecz gołą ziemię; za pożywienie już nie mleko Mu służyło, lecz twardy chleb, nieodpowiedni dla Jego młodocianego wieku. Zapewne dokuczało Mu też pragnienie w owej pustyni, gdzie żydzi tak cierpieli wskutek braku wody, iż, aby nie pomarli z pragnienia, potrzeba było cudu. Rozważajmy z miłością, te wszystkie Cierpienia Najświętszego Chłopięcia i składajmy Im hołd należny.

 

 

Modlitwa.

Mój Drogi Odkupicielu, powracasz do Swej ojczyzny, lecz dokąd, o Boże, dokąd powracasz!? Idziesz tam, gdzie Twoi ziomkowie gotują Ci wzgardę, bicze, ciernie, zniewagi, krzyż wreszcie. One wszystkie, mój Jezu, już wtedy stały przed Twymi Boskimi Oczyma, a przecież szedłeś ochotnie na spotkanie Męki zgotowanej Ci przez ludzi.

Panie mój, gdybyś nie był przyszedł umrzeć za mnie, nie mógłbym Nieba osiągnąć i musiałbym być na zawsze oddalony od Ciebie.

Twa Śmierć stała się mym zbawieniem.

Lecz jakże, Panie, stać się to mogło, iż przez pogardę Twej Łaski ponownie na piekło zasłużyłem? Wiem, iż piekło jest zbyt małą dla mnie karą; wiem też, iż czekałeś, żeby mi przebaczyć. Dziękuję Ci, mój Odkupicielu, i żałuję za wszystkie zniewagi, jakie Ci wyrządziłem, i brzydzę się nimi. Panie, zachowaj mnie od piekła. Gdybym miał się kiedy potępić, to najstraszliwszym piekłem byłaby dla mnie myśl, iż lekceważyłem sobie za życia Twą Świętą Miłość! Nie tyle ogień piekielny, co Miłość Twoja, mój Jezu, byłaby moim piekłem. Przyszedłeś na świat, aby zapalić Ogień Twej Świętej Miłości; chcę płonąć tym ogniem — nie chcę gorzeć ogniem piekielnym w wiekuistym oddaleniu od Ciebie. Powtarzam więc, mój Jezu, ustrzeż mnie od piekła, tam bowiem nie mógłbym Cię miłować.

Maryo, Matko moja, wszyscy o tym mówią, wszyscy to głoszą, iż ci, co Cię miłują i w Tobie ufność pokładają, byleby chcieli się poprawić, nie zostaną potępieni. Kocham Cię, Pani moja, Tobie ufam; pragnę się poprawić; o Maryo, staraj się o to, abym nie został potępiony. Amen.(II., 382)

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. poznania Nauki katolickie na święto Najświętszego Imienia Jezus.
  2. uczczenia Najświętszego Dzieciątka Jezus: Nabożeństwo do Najświętszego Dzieciątka Jezus.
  3. MIESIĄC NAJŚWIĘTSZEGO DZIECIĄTKA JEZUS – Dzień 26.
  4. uczczenia Najświętszego Imienia Jezus w nabożeństwie miesiąca Stycznia ku Jego czci poświęconym: Nabożeństwo styczniowe ku czci Najświętszego Imienia Jezus – dzień 19.
  5. uczczenia Najświętszego Imienia Jezus w miesiącu styczniu Jemu poświęconym: Nabożeństwo ku czci Najświętszego Imienia Jezus.
  6. Oktawa modłów o jedność Kościoła – dzień 2

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2024