Rozmyślania na wszystkie dni całego roku
z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego
1935 r.
PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO
O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.
TOM II.
KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ
DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.
Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.
Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci nieskończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kiedy obrazić.
Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.
Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.
Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.
W roztargnieniach mów:
Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.
„Potem rzekł uczniowi: Oto matka twoja” — (Jan 19, 27).
PRZYGOTOWANIE. — Skoro Pan Jezus jest ojcem dusz naszych, ponieważ zrodził nas do życia Łaski. Maryę, która jest prawdziwą Jego Matką, winniśmy nazywać naszą Matką duchową, przez Swoje bowiem Boleści przyczyniła się do naszego Odkupienia. Złóżmy więc w Niej swą ufność i czyńmy tak, jak dzieci, które zawsze mają na ustach Imię Matki i w każdym niebezpieczeństwie zaraz wzywają Jej Pomocy. Abyśmy jednak tym łatwiej zostali wysłuchani, naśladujmy cnoty Maryi, szczególniej te, które są właściwe naszemu stanowi.
I. — Nie przypadkiem ani też na próżno czciciele Maryi nazywają Ją Matką i niejako nie umieją inaczej Jej nazywać i nie mogą się nasycić nazywaniem Jej tym tytułem. — Jest Matką, jeśli bowiem Pan Jezus przez pogodzenie nas z Bogiem Ojcem stał się Ojcem dusz naszych, według słów Proroka: „Ojciec przyszłego wieku” (Ks. Iz. 9, 6), Maryę winniśmy nazywać, i jest Nią rzeczywiście, Matką dusz naszych.
Jak wyjaśniają to uczeni teologowie, Matka Boża przez Swą Miłość zrodziła nas do życia Łaski w chwili, gdy przystała na to, iż stanie się Matką Słowa Przedwiecznego; od tego bowiem czasu, jak mówi Św. Bernardyn ze Sieny, wypraszała u Pana Boga z niezmierną usilnością nasze zbawienie. Tyle dokładała starań, aby je nam zapewnić, iż już wówczas stała się najbardziej kochającą nas Matką.
Marya wtedy na świat nas wydała, gdy widząc Miłość Ojca Przedwiecznego ku ludziom i Pana Jezusa, umierającego z Miłości ku nam, naśladując tę bezmierną Miłość, całkowicie świadomie zgodziła się, by Jej Syn umarł. — Taką była Jej bolesna ofiara na Kalwarii. Na to właśnie zwrócił uwagę Pan Jezus; zanim skonał, zwrócił się do Matki, a wskazując Jej Oczyma Swego ukochanego ucznia, rzekł do Niej: “Niewiasto, oto syn Twój” (J 19, 26). Powiedział niejako tymi słowy: Oto człowiek, który dzięki ofierze, jaką uczyniłaś z Mego Życia dla jego zbawienia, już rodzi się do życia Łaski; mianuję Cię jego Matką.
II. — Słodkie przekonanie, iż mamy w Najświętszej Dziewicy Obronę i Macierzyńską Opiekę, winno nas napełnić radością i ufnością. Sama Matka Boża zwraca się do Swych czcicieli z tym serdecznym wezwaniem: „Jeśli kto jest maluczkim, niechaj przyjdzie do Mnie” (Ks. Przyp. 9, 4). — Dzieci zawsze mają na ustach imię matki i w każdym niebezpieczeństwie zaraz wołają: Mamo, mamo! Tego też Najświętsza Dziewica pragnie od nas. Ona chce nas zbawić, jak już zbawiła tyle Swych dzieci; i dlatego pragnie, abyśmy, jako Jej dzieci, nigdy nie usuwali się od Jej boku i zawsze Jej wzywali w grożących nam niebezpieczeństwach. „Jeśli kto jest maluczkim, niechaj przyjdzie do Mnie” (Ks. Przyp. 9, 4).
Modlitwa.
Matko Najświętsza, jakże to możliwe, że mając Matkę tak Świętą, byłem tak niegodziwy? Że mając Matkę, całą płonącą Miłością ku Bogu, miłowałem stworzenia? Tyś Matką tak bogatą w cnoty, a ja w nie tak ubogi. O Matko moja najmilsza, prawda, iż nie zasługuję być synem Twoim, gdyż przez swe życie stałem się tego niegodnym. Będę zadowolony, jeśli mnie przyjmiesz za Swego sługę. Tak, będę zadowolony, pomimo to jednak pozwól, bym mógł Cię nazywać Matką moją.
To Imię Matki napełnia mnie radością, rozrzewnia mnie, przypomina mi obowiązek kochania Ciebie. Ono mnie zachęca, bym wielką ufność w Tobie pokładał. O ile więcej me grzechy i Sprawiedliwość Boża napełniają mnie przerażeniem, o tyle bardziej wzmacnia mnie myśl, że jesteś Matką moją. Pozwól więc, bym powiedział do Ciebie: Matko moja, Matko moja najmilsza! Tak Cię nazywam i chcę Cię zawsze nazywać. Ty po Bogu będziesz zawsze moją Nadzieją, Ucieczką moją, mą miłością na tym łez padole. Ufam, że w chwili zgonu oddam swą duszę w Twe Święte Ręce ze słowami: Matko moja, Matko moja, Maryo, pomagaj mi, miej litość nade mną! Amen.
Zachęcamy do:
- uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa w miesiącu Lipcu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lipcowe do Najdroższej Krwi Pana Jezusa – dzień 22
- uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa poprzez nabożeństwo: Nabożeństwo ku czci Przenajdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa
- uczczenia Świętej Patronki dnia dzisiejszego, Św. Marii Magdaleny: Nabożeństwo ku czci Św. Marii Magdaleny.
© salveregina.pl 2023