Rozmyślania na wszystkie dni całego roku
z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego
1935 r.
PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO
O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.
TOM II.
KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ
DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.
Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.
Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci nieskończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kiedy obrazić.
Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.
Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.
Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.
W roztargnieniach mów:
Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.
Gdziekolwiek będzie ciało, tam się zbiorą i orły. — Łuk. 17, 37.
PRZYGOTOWANIE. — Dusze oderwane od świata to orły, wznoszące się ponad wszelkie rzeczy stworzone; sercem przebywają nieustannie w niebie. Owe orły tu na ziemi znajdują swe Niebo u Pana Jezusa w Przenajświętszym Sakramencie i nigdy nie mogą się nasycić odwiedzaniem Go i przebywaniem przy Nim. Jeśli również pragniemy znaleźć szczęście, jakie daje Pan Jezus, ukryty w Przenajświętszym Sakramencie, oderwijmy serce od siebie i wszelakich dóbr ziemskich; jeżeli zaś jaki błąd popełnimy, zaraz się uciekajmy do Tego Boskiego Zbawcy, by nas od niego uwolnił.
I. — Za owe ciało, o którym mówi Św. Łukasz, Święci ogólnie uważają Ciało Pana Jezusa; orłami zaś, które się zlatują do tego Ciała, są dusze, które się wznoszą ponad rzeczy ziemskie i wzlatują ku Niebu, za którym zawsze tęsknią i gdzie ustawicznie przebywają. Te orły swe Niebo na ziemi tam znajdują, gdzie jest Pan Jezus w Przenajświętszym Sakramencie i niejako nie mogą się nasycić odwiedzaniem Go, i przebywaniem w Jego Obecności. — Jeśli orły, skoro poczują pokarm dla siebie, z daleka się zlatują, by go odnaleźć, o ileż więcej my powinniśmy biec i lecieć do Pana Jezusa w Przenajświętszym Sakramencie, jako do najdroższego Pokarmu serc naszych.
Dlatego Święci na tej łez dolinie zawsze biegli, jak jelenie spragnione do tego Niebiańskiego Źródła. Wielka Sługa Boża Maria Diaz, która żyła w czasach Św. Teresy, otrzymała pozwolenie od biskupa z Avilli, zamieszkania w krużganku kościelnym, gdzie ustawicznie przebywała wobec Przenajświętszego Sakramentu, który nazywała swym sąsiadem. Czcigodny Brat Franciszek od Dzieciątka Jezus, karmelita bosy, gdy przechodził obok kościoła z Przenajświętszym Sakramentem, nie mógł się powstrzymać, by Go nie nawiedzić; mawiał, iż nie wypada, żeby ktoś, przechodząc koło domu swego przyjaciela, nie wstąpił, aby go choćby pozdrowić i jakie słowo z nim zamienić.
Alvarez, wśród jakichkolwiek zajęć, często spoglądał na miejsce, gdzie był Przenajświętszy Sakrament, odwiedzał Go bardzo często, nawet w nocy kilkakrotnie. Płakał na myśl, iż pałace możnych pełne są ludzi, którzy spodziewają się od nich jakiejś nędznej korzyści, kościoły zaś są opuszczone, choć w nich mieszka Najwyższy Król Nieba, który przebywa wraz z nami na ziemi, jako na Tronie Miłości, bogaty w Dobra niezmierne i wieczne. — Mawiał też ten wielki Sługa Boży, że wielkie jest szczęście zakonników, którzy w swych domach mają sposobność nawiedzać dniem i nocą tego Najwyższego Pana w Przenajświętszym Sakramencie, czego ludzie świeccy czynić nie mogą.
II. — Starajmy się więc często nawiedzać Pana Jezusa w Przenajświętszym Sakramencie i aby odczuwać radość w Jego Boskiej Obecności, oderwijmy serce od wszelkich dóbr stworzonych, wcale bowiem nie zasługuje na pociechy niebiańskie, kto jest niewolnikiem przyjemności zmysłowych. Skoro jaki błąd popełnimy, zaraz się uciekajmy do tego Boskiego Sakramentu, jest On bowiem Źródłem, przepowiedzianym przez Proroka dla wszystkich otwartym; w nim możemy zawsze dowoli obmywać dusze nasze z plam grzechów, które codziennie popełniamy. Będzie źródło otworzone domowi Dawidowemu… na obmycie grzesznego.
Modlitwa.
Tak, mój Jezu, czynić postanawiam, lecz użycz mi siły, abym swe postanowienie wykonał. Wyznaję, Panie, iż będąc tak niegodnym i niewdzięcznym, nie powinienem się do Ciebie zbliżać. Ponieważ jednak wzywasz mnie z taką Dobrocią, nie upadać na duchu z powodu swej nędzy, przemień mnie, wyniszcz we mnie wszelką miłość, która nie jest dla Ciebie. Wszelkie pragnienie, które się Tobie nie podoba, każdą myśl, która nie jest skierowana ku Tobie. Jezu mój, moja Miłości, mój Skarbie, chcę Ciebie jedynie zadowalać, Tobie jedynie sprawiać przyjemność. Ty jedynie zasługujesz na mą całkowitą miłość i Ciebie chcę jedynie kochać całym sercem. Oderwij mnie, mój Panie, od wszystkiego i zwiąż mnie z Sobą, lecz zwiąż tak mocno, bym się już nie mógł więcej odłączyć od Ciebie ani w tym ani też w przyszłym życiu.
Maryo, Ty tak bardzo pragniesz, aby Twój Boski Syn był kochany; jeśli mnie kochasz, uproś mi wielką miłość do Pana Jezusa utajonego w Przenajświętszym Sakramencie, wyjednaj mi, bym najgoręcej Go miłował. Otrzymujesz, o co prosisz. Wysłuchaj więc mnie i módl się za mną. Wyproś mi też wielką miłość ku Tobie, Ty bowiem jesteś najbardziej kochającą, najbardziej zasługującą na miłość, najbardziej przez Boga ukochaną. Amen.
Zachęcamy do:
- uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa w miesiącu Lipcu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lipcowe do Najdroższej Krwi Pana Jezusa – dzień 13
- uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa poprzez nabożeństwo: Nabożeństwo ku czci Przenajdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa
© salveregina.pl 2023