Źródło: O. Jerzy od Św. Józefa, Chleb powszedni. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1959

 

 

 

Rozmyślanie.

I. Skąd brało początek męstwo Męczenników?

II. Słabość nasza tylko w łączności z Panem Jezusem może być przezwyciężona.

 

 

„Jezu, męstwo Męczenników, zmiłuj się nad nami!” (z Litanii do Najświętszego Imienia Jezus).

 

I. — W zjednoczeniu z Panem Jezusem, naszą Głową, Pośrednikiem, w głębokim współżyciu z Panem Jezusem jako Przyjacielem wyrabiają się dusze ofiarne, czynne i mężne. Nie gdzie indziej, ale w Panu Jezusie jest siła nasza. Stąd Pan Jezus jest nazwany „męstwem Męczenników”. Rozważmy owo przedziwne męstwo, którym Pan Jezus uzbroił tyle tysięcy Męczenników, których zachęcił Swoim Przykładem gorzkiej Męki i Śmierci lub obietnicą korony wiecznej, a przede wszystkim umocnił wewnętrzną Łaską, iżby się ani ulękli, ani ugięli przed żadną przemocą. Mocą Najświętszego Imienia Jezus chwalebni ci Męczennicy znieśli pozbawienie wszystkich dóbr, niesłychane zniewagi, okrutne męki i tortury. Bohaterstwem swym, a właściwie Mocą zaczerpniętą w Chrystusie Panu poświadczyli prawdziwość naszej Świętej Wiary.

Łaska Pana Jezusa była dla nich tym olejkiem, który namaścił ich dusze i ciała, iżby mężnie potykali się w zawodach i zapasach z najstraszniejszymi wrogami. Natchnieni wielkodusznością swego Mistrza wywalczali sobie najwspanialsze zwycięstwa. Dlatego też napisano o Apostołach: „A oni szli od oblicza rady, ciesząc się, że stali się godnymi dla Imienia Jezusowego zelżywość cierpieć” (Dz. Ap. 5, 1). Tajemnicą Męczenników nie jest więc silna wola, stałość umysłu, naturalna wytrzymałość nerwów, ludzka wytrwałość i upór, na których my tak zbytnio niestety polegamy, i dlatego też niejednokrotnie ulegamy, ale tajemnicą Męczenników jest zjednoczenie z Chrystusem Panem.

O Jezu, cieszę się z Chwały, jaką Ci przyniosło tylu chwalebnych Męczenników. Przez ich stałość umacniasz i moją wiarę, pomnażasz moją nadzieję i zapalasz moją miłość pragnieniem, abym ją okazał czynem. Oby te trzy Cnoty Boskie zawsze objawiały się u mnie w czynach.

 

II. — Jak u Świętych Męczenników siła Łaski Pana Jezusowej odmierzoną była według wielkości mąk, tak też wielkość słabości naszej poznaje się z błahych rzeczy, które nas zwyciężają. Jest to pożałowania godne, że niektóre osoby po wielkodusznym opuszczeniu świata i zerwaniu najcięższych kajdan, potem dają się skrępować słabą nitką niedoskonałości, nie zadając sobie nawet małego trudu, aby ją zerwać. Gdzież ich odwaga? Gdzież ich męstwo? Wprawdzie w czasie zapałów gorliwości na modlitwie, robią często stanowcze postanowienia, iż z miłości ku Panu Bogu zdobywać się będą na wielkie rzeczy, ale oto pierwsza napotkana nieznaczna trudność powala ich o ziemię i wprawia w zniechęcenie. Zdarza im się to, co niejednemu, który z daleka patrzy nieustraszenie na ogień, ponieważ go nie pali, a wydaje jęk boleści, gdy jedna mała iskierka padnie na jego ciało. Takie dusze daleko lepiej by postąpiły, gdyby swoją uwagę kierowały nie na wielkie, ale na małe rzeczy, codziennie się zdarzające i żeby starały się wprowadzić w czyn swoje postanowienia przezwyciężając się stale w małych rzeczach. W ten, a nie inny sposób przysposobią się do wielkich rzeczy.

Proś Pana Jezusa, aby przyszedł z Pomocą twojej słabości, abyś Mu zawsze i we wszystkim, a przede wszystkim w małych rzeczach dochowywał wierności. Godne są długiego rozważania Jego Słowa: „Kto wierny jest w najmniejszej rzeczy, i w większej jest wierny; a kto w małych jest niesprawiedliwy, ten i w większym jest niesprawiedliwy” (Łk 16, 10).

 

 

Modlitwa.

O Jezu, męstwo Męczenników, przyznaję się do mojej słabości, której dowiodłem już tylokrotnie. Nie mam nawet odwagi w małych rzeczach przezwyciężyć się stanowczo. Pragnę od teraz stać się małym dzieckiem i rozpocząć pracę wewnętrzną od nowa, okazując Ci wierność w małych rzeczach. Niech Łaska Twoja umacnia mnie coraz więcej i zaprawia do tych dzieł, które mi masz zamiar zlecić do wykonania. Chcę wedle sił współpracować z Łaską Twoją i pobudzać się słowami Apostoła: ,,Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (Flp 4, 13). Jezu, męstwo Męczenników, zmiłuj się nade mną! Amen.

 

 

 

 

 

 

Zachęcamy dziś do uczczenia:

  1. Najświętszej Maryi Panny, Matki Boskiej Bolesnej w miesiącu lutym ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lutowe ku czci Matki Boskiej Bolesnej.
  2. Świętego Patrona dnia dzisiejszego, Św. Błażeja:  Nabożeństwo do Świętego Błażeja

 

 

 

© salveregina.pl 2023