Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960 r.
Rozmyślanie.
WIELKA WALKA.
OBECNOŚĆ BOŻA. — O Jezu, usuwam się z Tobą na samotność; naucz mnie, jak powinienem walczyć z potrójną pożądliwością ciała, pychy, chciwości.
Rozważanie.
1. Dzisiaj, z rozpoczęciem okresu ściśle postnego, Kościół zachęca nas do tej wielkiej walki, walki z grzechem, która nas doprowadzi do Zmartwychwstania Wielkanocnego. Pan Jezus jest Wzorem, bo choć był wolny od pożądliwości, dla nas chciał być kuszonym przez szatana, aby mógł współczuć ze słabościami naszymi” (Żyd 4, 15).
Po czterdziestu dniach surowego postu, Pan Jezus zacząwszy odczuwać głód, jest kuszony przez szatana, aby zmienił kamienie w chleb. Nie można podjąć się prawdziwej pokuty czy umartwienia, aby nie odczuwać niewygody, ale wtedy właśnie jest chwila, by oprzeć się głosom wzywającym do większego ustępstwa potrzebom ciała, odpowiadając z Jezusem: ,,Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz wszelkim słowem, które pochodzi z Ust Bożych” (Mt 4, 1-11). Życie człowieka więcej zależy od Woli Bożej niż od pokarmu materialnego. Kto jest o tym przekonany, będzie miał odwagę poddać się umartwieniu, zdając własne utrzymanie na Opatrzność Bożą.
Potem przychodzi pokusa pychy: ,,Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się na dół… Aniołowie poniosą Cię na rękach swoich”. Taki cud wzbudziłby podziw i entuzjazm wśród ludu, lecz Pan Jezus wie, że Ojciec wybrał dla Niego inny rodzaj życia: nie triumfy, lecz upokorzenia. Krzyż, śmierć. Więc nie chce schodzić z tej drogi i mężnie odrzuca pyszną propozycję. Najlepszym środkiem do zwyciężenia pokusy pychy i próżności jest wybierać to, co nas upokarza i co nas umniejsza w oczach innych.
Szatan ponownie kusi Pana Jezusa chciwością: ,,Wszystko dam Tobie, jeśli upadłszy oddasz mi pokłon”, lecz Pan Jezus odpowiada: ,,Panu Bogu twemu kłaniać się będziesz i Jemu Samemu służyć będziesz”. Kto ma serce mocno zakotwiczone w Panu Bogu, nie pozwoli nigdy przyjemnościom i pożądaniom dóbr ziemskich odciągnąć się od Służby Bożej. Lecz jeśli brak tego mocnego przywiązania do Pana Boga, wówczas pokusa chciwości często ściągnie na manowce nawet tych, którzy powinni by, ze względu na szczególne powołanie, ,,służyć samemu Bogu”.
2. Pan Jezus był kuszony, bo Sam tego chciał. My jesteśmy kuszeni, chociaż tego nie chcemy i owszem, bardzo często, wbrew naszej woli. Kuszenie Pana Jezusa było czysto zewnętrzne i nie znalazło w Nim żadnego oddźwięku. W nas natomiast, natura zraniona potrójną pożądliwością ciała, pychy, chciwości, nie tylko staje się łatwą zdobyczą ataków szatana, lecz sama jest źródłem wielu pokus. Dlatego więc jest niemożliwym dla nas żyć bez pokus i nasza cnota nie polega na wyjęciu od nich, lecz na umiejętności ich zwyciężania. Od tej walki nikt nie może się usunąć, owszem, Pan Bóg chce, aby ona była zadatkiem żywota wiecznego: ,,Błogosławiony mąż, który wytrwa w doświadczeniu. Gdy zwycięsko przetrwa próbę, otrzyma wieniec żywota” (Jak 1, 12).
Nauczmy się od Pana Jezusa jak mamy się zachować w pokusach; przede wszystkim musimy mieć wielką ufność w Panu Bogu. Pan Jezus nie chciał zabezpieczyć się przed głodem, ani narzucić się ludziom przez jakiś głośny Cud, nie przyjął królestw i bogactw, bo mając całkowitą ufność w Bogu Ojcu Swoim, wszystko, tj. Życie Swoje, Swoją Misję, Swoją Chwałę, powierzył Jego trosce. Kto w zupełności zaufał Bogu Ojcu i nie wątpi o Jego Boskiej Opatrzności, niełatwo ulegnie złudnym pochlebstwom szatana, świata i ciała, albowiem wie, że tylko Bóg Ojciec może dać prawdziwe dobro i prawdziwe szczęście.
Lecz w pokusach inaczej musimy praktykować ufność. Jeśli Pan Bóg dopuszcza na nas pokusy, nie dozwala jednak kusić nas ponad nasze siły i w każdej pokusie udziela nam zawsze szczególnej, wystarczającej Łaski uczynkowej, by ją zwyciężyć. Dlatego zamiast niepokoić się gwałtownością walki, strzeżmy z ufnością Łaski, jaką Pan Bóg nam ofiaruje i starajmy się ją otrzymać pokorną i ufną modlitwą.
Rozmowa.
,,Panie, Boże i Ojcze, Tyś jest Życiem, Którym wszyscy żyją i bez którego wszystko umiera. Nie opuszczaj mnie w myślach złośliwych i w pysze serca mego, oddal ode mnie pożądliwości i nie wydawaj mnie na łup ducha nieczystego i niemądrego, lecz opanuj moje serce, abym zawsze myślał o Tobie… Teraz, o Zbawicielu, błagam Cię, wspomóż mnie, abym nie upadł wobec nieprzyjaciół moich, pochwycony w sidła, które zastawili na nogi moje, aby zgubić duszę moją, lecz zbaw mnie, mocy ku zbawieniu memu, abym się nie stał pośmiewiskiem nieprzyjaciół Twoich, którzy Cię nienawidzą. Powstań, o Panie, Boże mój, mocy moja, a rozproszą się nieprzyjaciele Twoi, i uciekną od Oblicza Twego, którzy Cię nienawidzą.
,,Jak wosk topi się w ogniu, tak niechaj znikną grzesznicy od Oblicza Twego; a ja ukryję się w Tobie i będę się weselił z synami Twoimi, pełen wszystkich dóbr Twoich. Tyś, o Panie Boże, Ojcem sierót, Tyś Matka opuszczonych, wyciągnij swe ramiona, abyśmy w nich szukali schronienia, broniąc się przed nieprzyjaciółmi” (Św. Augustyn).
Tak, Boże i Zbawicielu mój! ufam Ci nade wszystko pragnę w chwili walki uciekać się do Ciebie ze zdwojoną ufnością, albowiem ,,obrońcą moim Ty jesteś… Ty mnie wyrwiesz z sidła łowiących i od wszelkiego nieszczęścia. Ramionami swymi okryjesz mnie i pod skrzydłami Twymi będę bezpieczny. Tarczą osłoni mnie Prawda Twoja, nie ulęknę się strachu nocnego, strzały lecącej we dnie, nieszczęścia chodzącego w ciemności, najazdu i czarta południowego. Albowiem Ty, Panie, jesteś nadzieją moją, Ty, o Najwyższy, jesteś ucieczką moją!” (zob. Ps 90, 3-10). Amen.
Zachęcamy do uczczenia Najświętszej Maryi Panny, Matki Boskiej Bolesnej w miesiącu lutym ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lutowe ku czci Matki Boskiej Bolesnej.
© salveregina.pl 2023