Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. I., 1965r.

 

 

 

UWAGA!

W Środę Suchych Dni Wielkiego Postu, tzw. Wiosennych zgodnie z kan. 1252 § 2, zawartym w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1917 roku, obowiązuje POST ŚCISŁY. Szczegóły o obowiązujących postach są opublikowane w wpisie: Nauki katolickie o Wielkim Poście. 

 

 

 

Rozmyślanie.

MODLITWA W OGRÓJCU.

 

 

Znamy wszyscy przejmujący obraz konania w Ogrójcu. Zbawiciel klęczy na twardej skale. Wznosi błagalnie do Nieba splecione dłonie. Oczy pełne krwawych łez patrzą w górę, szukając Ojca. Zdaje się nam, że słyszymy Jego drżący głos: „Abba, Ojcze, wszystko dla Ciebie możliwe, oddal ode mnie ten kielich! Wszakże nie to, co ja chcę, ale co Ty” (Mk 14, 36).

 

1. Zbawiciel modli się w Swym Cierpieniu.

 

Wprawdzie Zbawiciel zwierza się Swym zaufanym Apostołom ze Swego straszliwego ucisku duchowego i prosi ich o pomoc: „Czuwajcie i módlcie się!” (Mat. 26, 41). Ale przez to właśnie chce ich pouczyć, gdzie przede wszystkim trzeba szukać pomocy i pociechy: w rozmowie z Ojcem. „I upadłszy na kolana modlił się” mówi Ewangelista” (Łuk. 22, 41). Im wyżej wyrasta przed Jego Oczyma krzyż, grzech i niewdzięczność ludzi, im bardziej wzdryga się przed tym Jego ludzka natura, tym gorętsza i serdeczniejsza jest Jego modlitwa. „A będąc w ucisku, tym dłużej się modlił”. I chociaż ciężar cierpienia coraz bardziej przygniata Jego Duszę i wyciska Mu krwawy pot, chociaż modlitwa zamiast orzeźwienia i pociechy staje się raczej dręczącym pasowaniem się z Panem Bogiem, przecież trwa na modlitwie, godzina za godziną.

— Zastosowanie. Oto przykład dla nas! W ogrójcowych godzinach naszego życia żebrzemy o pociechę u ludzi, zamiast u Pana Boga. A może przetrawiamy swój ból w milczeniu, lub oddajemy się melancholijnym marzeniom? Tak chętnie skracamy modlitwę lub zupełnie ją opuszczamy, gdy nie przynosi nam natychmiastowej pociechy i ulgi. Uczmy się od Zbawiciela! Oczywiście, wolno nam wypowiadać swój ból ludziom, gdy jest czas i miejsce po temu. Czasem nawet jest to wskazane. Przede wszystkim jednak wypowiadajmy się przed Panem Bogiem, Który jest „Ojcem Miłosierdzia i Bogiem wszelkiej pociechy” (II Kor. 1, 3). Trwajmy na modlitwie, choć nie odczuwamy pociechy i widomej pomocy. Tym trwaniem oddajemy Panu Bogu Chwałę. Świadczy to o naszej mocnej wierze, niewzruszonej nadziei, o wiernej, gorącej miłości.

— Postanowienie. W doświadczeniach duchowych szukajmy pociechy przede wszystkim u Pana Boga.

 

2. Zbawiciel modli się doskonale.

 

Pan Jezus był zawsze Wzorem modlitwy. Nigdy jednak nie widzimy tego tak wyraźnie, jak podczas modlitwy w Getsemani. Tam modlił się w postawie najgłębszej czci. Chociaż jest Synem Bożym, nie tylko pada na kolana, lecz pochyla twarz aż do ziemi (por. Mt 26, 39). Wydaje się, że pragnie się unicestwić przed Bożym Majestatem. A jednocześnie woła do Boga Ojca z dziecięcą ufnością: „Abba, Ojcze!” Z pewnością nie przypadkowo zachował tu Ewangelista słowo Abba. Daje nam ono poznać choć w części szczerość i ufność, z jaką je Zbawiciel wypowiedział. Powołuje się Pan Jezus na Wszechmoc Ojca: „Wszystko dla Ciebie możliwe”. Odwołuje się do Dobroci Ojcowskiego Serca: „Oddal ode Mnie ten kielich!” Obok dziecięcej ufności zaś, jakież dziecięce, bezwarunkowe poddanie się Woli Ojca. „Nie to, co ja chce, ale co Ty” (Mk 14, 36). „Jeżeli ten kielich nie może odejść ode Mnie, jeno abym go pił, niech się stanie Wola Twoja” (Mt 26, 42). Doprawdy, ta krótka modlitwa, to wzór najdoskonalszy.

— Zastosowanie. Jaka jest nasza modlitwa? Jak chętnie ułatwiamy ją sobie, szczególnie w okresach duchowego znużenia i przygnębienia, jak staramy się uczynić ją sobie możliwie wygodną! Jak często modlitwie naszej brak dziecięcej ufności, która przejednuje Ojcowskie Serce Boże. Brak jej także często doskonałego poddania się Woli Boga, który lepiej od nas wie, co dla nas dobre.

Uczmy się od Zbawiciela w Ogrójcu modlitwy pełnej czci! Sama nasza postawa wobec Pana Boga, pełna pokory i czci, jest modlitwą, ponieważ jest wyrazem naszej wiary. Zjednywa nam Łaskawość Pana Boga, Który w Swym Miłosierdziu „na uniżonych spogląda” (Ps 138/137/, 6).

Uczymy się od Zbawiciela w Ogrójcu modlitwy pełnej dziecięcej ufności i poddania. Pan Bóg pozostaje Ojcem naszym nawet wtedy, gdy Jego Ręka bardzo nam ciąży. Skoro Zbawiciel prosił o odsunięcie kielicha Męki, to i my możemy o to prosić, bez sprzeniewierzenia się umiłowaniu cierpienia. Bylebyśmy tylko tak jak Zbawiciel przezwyciężyli siebie i mogli powiedzieć z całą szczerością: „Ojcze, bądź Wola Twoja!” Te słowa całkowitego poddania się nawet Zbawicielowi przyszły ciężko, bardzo ciężko.

— Postanowienie. W trudnościach szukajmy pomocy przede wszystkim u Pana Boga.

 

3. Modlitwa Zbawiciela jest skuteczna.

 

Modlitwa Zbawiciela w Ogrójcu, choć jest Wzorem najdoskonalszym, może się przecież wydać bezowocna. Bóg Ojciec nie odjął Mu kielicha cierpienia, Zbawiciel musiał wysączyć wszystką gorycz aż do ostatniej kropli. A przecież modlitwa Jego nie była bezowocna. Bóg Ojciec zesłał Mu Anioła z Nieba, aby Go pocieszał i umacniał. W ten sposób ukazuje Pan Bóg, że cierpienia te przyczyniają się do wzrostu Jego Chwały, że stanowią też Chwałę Zbawiciela, że ma z nich spłynąć Błogosławieństwo na tysiące ludzi. Pan Jezus wzmocniony tą pociechą z Nieba powstaje odważnie i mówi: „Wstańcie, pójdźmy!” (Mat. 26, 42). Mężnie wkracza w noc Męki. Stanowczym krokiem wchodzi na drogę cierpienia, która wiedzie do Jego Chwały i do naszego zbawienia, Modlitwa opromieniła i przezwyciężyła konanie w Ogrójcu, uczyniła je „błogosławionym cierpieniem — beata passio”.

— Zastosowanie. Gdy modlimy się tak jak Zbawiciel, ze czcią, ufnością i poddaniem się Panu Bogu, możemy nie otrzymać tego, czego w krótkowzroczności swej pragniemy. Być może, nie zdejmie Pan Bóg z naszych ramion krzyża, który nas przytłacza. Lecz modlitwa taka nigdy nie jest bezowocna. Chociaż nie zstępuje do nas Anioł Pocieszyciel, nie brak nam przecież pociechy od Pana Boga. Przez krzyż oddajemy Chwałę Panu Bogu, otrzymujemy chwałę dla siebie i wyjednujemy zbawienie dla innych. Dusza nasza oczyszcza się i dojrzewa w szkole cierpienia. Stajemy się przewodami Łaski i Błogosławieństwa dla świata. Zdobyte doświadczenie pozwoli nam pocieszyć skuteczniej dusze dotknięte cierpieniem.

— Postanowienie. Modlitwa nasza niech będzie zawsze pełna czci, ufności i poddania się Woli Bożej.

 

 

Modlitwa.

Zbawicielu pogrążony w modlitwie! Dziękuję Ci serdecznie za wspaniały Przykład modlitwy, jaki mi dałeś w Ogrójcu. Przepraszam Cię za wszystkie moje zaniedbania w modlitwie, za brak uszanowania, ufności i poddania. Spraw, abym zawsze w moich ogrójcowych chwilach szukał pociechy w modlitwie i abym przez cześć i ufne oddanie się Tobie zasłużył na wysłuchanie modlitwy mojej w taki sposób, jak się to Bogu będzie podobało. Amen.

 

 

 

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny, Matki Boskiej Bolesnej w miesiącu lutym ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lutowe ku czci Matki Boskiej Bolesnej – Dzień 21.
  2. poznania Nauki o okresie wielkopostnym: Nauki katolickie o Wielkim Poście.
  3. uczczenia Tajemnicy Odkupienia w Wielkim Poście: Nabożeństwo na okres Wielkiego Postu.
  4. uczczenia Męki Pańskiej: Nabożeństwo do Męki Pańskiej.
  5. lektury czytania wielkopostnego: Czytania wielkopostne o Matce Boskiej Bolesnej — dzień 8
  6. poznania Nauki katolickiej na Środę Suchych Dni Wiosennych.
  7. nabożnego przeżycia Suchych Dni poprzez Nabożeństwo na Suche Dnie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2024