Źródło: O. Bernardyn Goebel OFMCap. – PRZED BOGIEM. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. T. I., 1965r.

 

 

Rozmyślanie.

PRZYCZYNY KONANIA W OGRÓJCU.

 

 

Popatrzmy jeszcze raz na przejmujący obraz Zbawiciela, zroszonego krwawym potem. Starajmy się wniknąć w ukryte źródła Cierpienia. Tylko w ten sposób pojmiemy całą wielkość Męki Pana Jezusa. Drogę wskazują nam i tu Ewangelie Święte. Mówią o trwodze, odrazie i smutku. Pozwalają domyślać się, co widziała Dusza Zbawiciela w Ogrójcu i co ją pogrążyło w taką Mękę.

 

1. Trwoga przed Wielkim Piątkiem.

Wśród niebezpieczeństw często czujemy przypływ sił. Zupełnie inaczej jednak jest, gdy spodziewamy się niebezpieczeństwa. Jaka trwoga ogarnia człowieka, gdy czeka go jakieś wielkie cierpienie, niebezpieczna operacja, bolesne pożegnanie. Wydaje się, że jakaś zmora gnębi naszą duszę. Cóż dopiero groza zbliżającej się pewnej śmierci, śmierci gwałtownej, w sile wieku. Świętemu bohaterowi Tomaszowi Moore w ciągu ostatniej nocy przed wykonaniem wyroku posiwiały włosy.

Pomyślmy, co miał przed oczyma widzący wszystko Zbawiciel w Ogrodzie Oliwnym. Bezmiar cierpień ciała i duszy, jakich miał doznać w ciągu najbliższej doby. Wszystko przeżywał już w duchu. Wargi Jego palił już zdradziecki pocałunek Judasza. Widział Oczyma Duszy upokorzenie pojmania, wszystkie oszczerstwa i zniewagi wobec sądu. Odczuwał okrutne więzy, wciskające się aż do Krwi w Jego Ciało, ostre ciernie raniące skronie. Słyszał już okrutny okrzyk z ust niewdzięcznego ludu: ,,Ukrzyżuj Go!” i niesprawiedliwy wyrok tchórzliwego sędziego. Widział ciężki krzyż, który miał dźwigać na Golgotę na poranionych Ramionach, do którego przybiją Jego Ręce i nogi, na którym umrze z upływu Krwi, po trzech godzinach nieludzkiej Męki, wydrwiony i znieważony przez Swych wrogów. Oczekiwanie tego wszystkiego musiało do głębi wstrząsnąć ludzką naturę Zbawiciela. Jego ludzkie Serce musiało kurczyć się z bólu i trwogi, opierać się i błagać Boga Ojca o oddalenie kielicha. Rozumiemy, że przyjęcie tego kielicha mimo całego sprzeciwu ludzkiej natury mogło wycisnąć krwawy pot Zbawicielowi.

— Zastosowanie. Zbawiciel przyjął kielich Męki, ponieważ chodziło o nasze zbawienie, a On nas umiłował. A my? Jak często usuwamy się od ofiary, której wymaga Służba Zbawicielowi: gdy ciąży nam posłuszeństwo, przeniesienie na inne stanowisko, praca zlecona, gdy ubóstwo zaczyna nam ciążyć, ograniczając nasze wymagania, gdy daje się nam we znaki post i inne umartwienia. Uczmy się wtedy wspaniałomyślnej Miłości Zbawiciela, Który dla nas Krwią się pocił, poskramiajmy naszą zmysłową i pyszną naturę i wielkodusznie składajmy ofiarę. Nie zapłacimy za nią krwawym potem.

— Postanowienie. Odwaga i miłość w Służbie Zbawiciela.

 

2. Grzechy ludzkie.

Przed Oczyma Zbawiciela w Ogrójcu stanął krzyż, streszczający w sobie wszystkie cierpienia i ogrom pohańbienia Wielkiego Piątku. Poprzez krzyż zaś widział Zbawiciel bezmiar grzechów całego świata. Jako Baranek Boży ma wziąć na Siebie te wszystkie grzechy, odpokutować je tak, jak gdyby były Jego winą. Jakże przygnębiające jest poznanie cudzych grzechów! Każdy kapłan przeżywał chwile, gdy czuł się po prostu złamany ciężarem cudzych win, których powiernikiem stał się w konfesjonale. Pomyślmy o Zbawicielu w Getsemani. Nie tylko znał cały ogrom win ludzkich, lecz winy te stały się w pewnym znaczeniu Jego ciężarem. Cóż to była za olbrzymia góra nieprawości! Zbawiciel widział grzechy wszystkich ludzi, wszystkich czasów. Poznał ich nieprzeliczone mnóstwo, widział ich niepojętą złość, przeciwstawianie się Najwyższej Władzy, Świętości i Dobroci Bożej, ich zabójcze działanie na ciało i duszę, w czasie i w wieczności. Była to niezgłębiona otchłań brudu grzechowego. Widział Zbawiciel, jak ta masa obrzydliwości wylewała się na Niego. Miał się zanurzyć w tę falę nieczystości, by je odpokutować. Jakiż wstręt, jakie obrzydzenie budziło to w Jego Świętej Duszy! Przed cierpieniem i śmiercią wzdrygała się tylko zmysłowa część Jego Natury. Wobec tej olbrzymiej góry nieprawości ludzkich wzdrygała się cała Jego szlachetna Istota. Wobec tego gorzkiego kielicha męki zakrzepła Krew w Jego żyłach, Twarz okryła się śmiertelną bladością, wreszcie krwawy pot wystąpił wszystkimi porami.

— Zastosowanie. Czym jest grzech w naszych oczach? Tak łatwo zatracamy głębokie obrzydzenie do grzechu. Zbyt często patrzymy w jego otchłanie. Przyzwyczajamy się do niego, nie odczuwamy już wobec niego przerażenia. Osobiście niewiele już sobie robimy z grzechu, u innych zaś uważamy go za coś powszedniego, co się samo przez się rozumie. Jest to zgubne i dla naszego osobistego życia i dla naszej pracy duszpasterskiej. Zbawiciel w Ogrójcu opłakujący grzech krwawymi łzami, daje nam prawdziwe pojęcie grzechu. Niech ten widok obudzi w duszy naszej szczery żal i głęboką odrazą do grzechu. W Obliczu Pana Jezusa zroszonego krwawym potem przygotowujmy się do Spowiedzi i do spowiadania.

— Postanowienie. Serdeczna skrucha za grzechy i głęboka odraza do grzechów.

 

3. Niewdzięczność ludzi.

Miłość zdolna jest do największych ofiar. Ofiara staje się słodka i łatwa, gdy wiemy, że nie podjęliśmy jej na próżno. Ciężkim jednak doświadczeniem dla naszej miłości jest świadomość, że nie doczeka się wdzięczności, że ofiara jest daremna. Zbawiciel w Ogrójcu ma pełną świadomość ofiary, jaką przez swoją Mękę i Śmierć podejmuje, aby zadość uczynić za grzechy całej ludzkości. Wie, że tylko Jego Zbawcza, Bosko-ludzka Miłość jest zdolna do takiej Ofiary. Jakże odwdzięczą się tysiące ludzi za tę miłość? Jak korzystać będą z Odkupienia dokonanego kosztem takiej Ofiary?

Mówi o tym choćby spojrzenie wstecz. Jak odwdzięczyli się ludzie Zbawicielowi za trzy lata Jego niezmordowanych trudów, modlitw i ofiar, za Jego Naukę i Cuda? Co przez nie osiągnął? Większość ludu niestała i chwiejna. Przywódcy zaślepieni i zatwardziali, aż do śmiertelnej nienawiści. Oto tam w mieście przygotowują się do zabicia Boga-Człowieka.

Cóż dopiero, gdy Zbawiciel spojrzał w przyszłość. Ujrzał długą drogę krzyżową, jaka Go czeka w Jego Kościele: prześladowania, rozdarcia, błędne nauki, grzechy i zgorszenia nawet w szeregach kapłanów i dusz Panu Bogu poświęconych. Długa droga cierpień, jakie ponosić będzie w Swoim Sakramencie Miłości: sprofanowane kościoły, znieważone Ołtarze, bluźnierstwa i zbrodnie wobec Świętych Postaci, świętokradzkie Msze i Komunie, brak uszanowania, oziębłość i obojętność. Widział swych wrogów wszystkich stuleci, a obok wielu takich, którzy przechodzić będą koło tych grzechów obojętnie, lub w gnuśności swej będą z nich korzystali; którzy będą żyli tak, jak gdyby On nic dla nich nie uczynił. Co za ból przejmował na ten widok miłujące Serce Zbawiciela, jak śmiertelną Boleść odczuwał! W kielichu cierpienia, który Zbawiciel przyjął w Ogrójcu, najbardziej gorzka była myśl o niewdzięczności ludzkiej, o tych tysiącach ludzi, dla których zbawienie będzie daremne.

— Zastosowanie. Wszelkie uchylanie się nasze od pracy, modlitwy i ofiar dla ratowania dusz, to kropla goryczy w kielichu cierpień Zbawiciela. Wszystko zaś, co podejmujemy dla naszego moralnego postępu i dla dobra dusz, widział wówczas Zbawiciel oczyma duszy, jako odrobinę pociechy. Jakaż to pobudka do gorliwości aż do końca.

— Postanowienie. Szczere współczucie dla biednych grzeszników, praca, modlitwa i ofiara dla ich ratowania.

 

 

Modlitwa. 

Zbawicielu, krwawym potem zroszony! Mimo odrazy natury zmysłowej, ująłeś mocną ręką kielich cierpienia, ponieważ Bóg tego żądał jako zadośćuczynienia za moje winy. Z głębi duszy dziękuję Ci za bohaterskie podjęcie Męki. Daj mi, proszę, mocną, ofiarną i wspaniałomyślną miłość w Twojej Świętej Służbie! Złożyłeś zadośćuczynienie za moje liczne ciężkie grzechy, chociaż Twoja Dusza Najświętsza wzdrygała się przed tym. Z głębokim żalem i skruchą przepraszam Cię za wszystkie moje grzechy. Wlej w moje serce głęboki wstręt do każdego grzechu! Niewdzięczność i zguba wielu dusz zadała Ci ból śmiertelny. Całym sercem współczuję Tobie i tym biedakom. Udziel mi trochę tej żarliwości o zbawienie dusz, jaką pałali Święci, którzy wszystko gotowi byli oddać dla ich dobra. Amen.

 

 

 

Zachęcamy do uczczenia Najświętszej Maryi Panny, Matki Boskiej Bolesnej w miesiącu lutym ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lutowe ku czci Matki Boskiej Bolesnej.

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *