Pogadanki religijne dla dzieci na cały Rok Kościelny

1957

 

 

PIĄTA NIEDZIELA PO WIELKIEJNOCY

 

 

Wyjątek z Ewangelii Św. Jana 16, 23- 36

Treść: Proście, a otrzymacie…

Cel pogadanki: Kiedy powinniśmy się modlić i jak.

 

 

Pan Jezus podczas Swego nauczania nieraz wzywał do modlitwy i uczył jej. Często zabierał Swoich Uczniów – Apostołów ze Sobą, gdy szedł się modlić, Pan Jezus bardzo często się modlił. Modlił się razem z Apostołami, śpiewał z nimi cudne psalmy Dawida, te same które my dziś śpiewamy. (Jak to miło, jak radośnie jest pomyśleć, że te same modlitwy co my teraz, odmawiał też Pan Jezus). Często także bardzo modlił się Sam. Ponieważ w dzień zawsze otaczały Co tłumy więc poświęcał modlitwie noce. Czasem całą noc spędzał na modlitwie. Odchodził wtedy od Swoich Uczniów, od Apostołów, szedł na górę wysoką osobno i tam na górze się modlił. Lubiał się modlić na górach: na górze Tabor, na Górze Oliwnej.

I my też modlimy się. Często też modlimy się wspólnie. Wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi i razem modlimy się do Pana Boga. Ale powinniśmy też od czasu do czasu modlić się samotnie. Święta Terenia gdy była malutka, szukała czasami samotności. Zawiesiła taką zasłoną między łóżkiem a szafą, za którą czasem sobie siedziała niewidziana przez nikogo. Co ty tam robisz? zapytano ją. – Myślę. A o czym myślisz? Myślę o Panu Bogu – odpowiedziała prosto. Myślała o Panu Bogu w ten sposób, że przypominała sobie, co wiedziała o Nim: że jest Dobry, Miłosierny, Najświętszy. Myślała o tym, co Pan Jezus robił, gdy chodził po ziemi. Myślała o tym co mówił, czego uczył i zastanawiała się jak ona sama w swoim dziecięcym życiu powinna Jego polecenia wypełniać. To była jej modlitwa: myśl o Panu Bogu i rozmowa z Panem Bogiem.

Modlić można się wszędzie, a najlepiej przed Najświętszym Sakramentem, bo wtedy jesteśmy przed Panem Jezusem i podczas Mszy Świętej, bo wtedy Pan Jezus ofiaruje się za nas.

Pan Jezus modlił się zawsze, bo zawsze wszystko czynił na Oczach Niebieskiego Ojca i dla Niego. My też tak powinniśmy wszystko czynić dla Pana Boga i zawsze pamiętać, że Pan Jezus jest przy nas stale, Jest w naszym sercu i patrzy na nas, na to co robimy, słucha co mówimy, co myślimy. Pamięć na to jest właśnie ciągła modlitwa.

Modlić powinniśmy się zawsze ponieważ do wszystkiego trzeba nam Pomocy Bożej. Pan Jezus powiedział: “Beze Mnie nic nie możecie” – więc dodał: (proście, a otrzymacie); proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam!”  – Opowiedział też Apostołom jednego dnia o takim człowieku, co przyszedł pożyczyć sobie chleba od sąsiada. Ale że było już bardzo późno, sąsiad leżał już w łóżku i nie chciało mu się wstawać. Wstał jednak, gdy ten człowiek, co chciał pożyczyć nie odchodził, tylko się tłukł i tłukł do drzwi. Pan Jezus chce, abyśmy my też umieli tak wytrwale, natarczywie, gorąco prosić Pana Boga, a Pan Bóg, gdy zobaczy naszą wytrwałość nie odmówi nam, tym bardziej jeśli będziemy prosić w Imię Pana Jezusa, które jest Panu Bogu najmilsze.

Modlić należy się szczególnie w chwili, gdy szatan kusi nas do złego, żebyśmy z Bożą Pomocą nie dali się do niczego złego namówić. I wtedy kiedy nie napadają nas żadne pokusy trzeba się modlić, żeby nie przyszły, a gdyby przyszły, żebyśmy zawsze mieli w sobie siłę do ich pokonania.

Modlić powinniśmy się często o to, żebyśmy byli coraz lepsi i coraz bardziej Pana Boga kochali.

Powinniśmy się modlić gdy cierpimy, gdy jest nam smutno, a także gdy się boimy, żeby nas jakieś zmartwienie nie spotkało. Pan Jezus w Ogrójcu przed Swoją Męką tak się właśnie modlił: Ojcze (mówił) oddal ode Mnie ten kielich. – Pan Bóg może od nas odwrócić każdy ból, a jeśli go ześle to da nam siłę do tego, żebyśmy umieli dobrze go znieść, cierpliwie i bez skargi.

Powinniśmy także zawsze za wszystko dziękować Panu Bogu. Dobre dziecko często dziękuje swoim rodzicom za różne rzeczy. Jesteśmy dziećmi Bożymi. Dziękujemy więc często jak dobre dzieci naszemu Ojcu w Niebie za wszystko co nam daje i zsyła, za radości i za smutki. To nasz Ojciec najlepszy, który nas kocha. Radość sprawia Mu nasza ufna wdzięczność. – Pan Jezus często dziękował Bogu Ojcu za wszystko. Mówił: “Dziękuję Tobie Ojcze”.

Trzeba się także modlić za drugich: za tych, których kochamy, ale i za tych także, co są dla nas nieuprzejmi i niedobrzy; za grzeszników, aby przestali źle robić, za dobrych, żeby byli zawsze dobrymi, za chorych o zdrowie, za umierających, żeby w Łasce Bożej umierali, za dusze w Czyśćcu, żeby tam długo nie cierpiały, za smutnych i cierpiących, aby ich Pan Bóg pocieszył i dał im siłę do zniesienia wszystkich trosk. Modlitwa za drugich to bardzo ważna modlitwa. Często nic nie możemy dla drugiego zrobić, ale możemy się za niego gorąco pomodlić. Pan Bóg lepiej od nas potrafi pomóc tym, za których się modlimy. – A szczególnie modlitwę dziecka Pan Bóg zawsze wysłuchuje. Święta Terenia gdy była mała dowiedziała się, że jeden wielki zbrodniarz (bardzo zły człowiek) ma umrzeć, a nie chce się spowiadać, nie chce przeprosić Pana Boga za swe grzechy. Przejęta bardzo tym, że oto dusza tego nieszczęśliwego pójdzie do piekła, jeśli nie będzie żałował przed śmiercią za swe winy, zaczęła się modlić gorąco o jego nawrócenie. I dowiedziała się potem, że w ostatniej chwili życia ucałował krzyż na znak, że przeprasza Pana Boga za wszystko, co zrobił złego. Pan Bóg wysłuchał więc gorącej modlitwy małego dziecka za człowiekiem, który był wielkim zbrodniarzem (bardzo dużo złego zrobił) i w ostatniej chwili jego dusza uratowała się na wieki.

Jest jeszcze taka modlitwa, w której o nic nie prosimy i nie dziękujemy, tylko wielbimy Pana Boga, wychwalamy Go za to, że jest Najwyższy, Najświętszy, Wszechmocny, że jest Bogiem. Całe Niebo w ten sposób wielbi Pana Boga i my do tego chóru przyłączyć się możemy. – W czasie Mszy Świętej kapłan odmawia taką śliczną modlitwę uwielbienia. Zaczyna ją od słów, które śpiewali Aniołowie nad stajenka betlejemską w Noc Bożego Narodzenia:- Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli! Chwalimy Cię, błogosławimy Cię, cześć Ci oddajemy, wielbimy Cię… – a potem mówi: Boé Ty Sam Jeden Święty, Sam Jeden Pan, Tyś Sam Jeden Najwyższy, Jezu Chryste! – To jest właśnie modlitwa uwielbienia!

Tak więc powinniśmy się często modlić, zwracać się do Pana Boga ze wszystkimi naszymi sprawami. Pan Jezus często się modlił, Matka Najświętsza także. I Apostołowie, ukochani Uczniowie Pana Jezusa, gdy zrozumieli jak bardzo potrzeba im Pomocy Bożej, prosili jednego razu Pana Jezusa: Panie, naucz nas modlić się! – Wtedy Pan Jezus nauczył ich najpiękniejszej i najlepszej modlitwy: Ojcze nasz.

Wszyscy ją umiemy. Możemy ją zawsze odmawiać. Czy o coś chcemy prosić dla siebie lub dla drugich, czy chcemy dziękować, mówimy Ojcze nasz, a Pan Bóg nasz Ojciec w Niebie wysłucha modlitwy, której nauczył nas Jego Syn umiłowany i da Swoim dzieciom wszystko\ dobre, o co Go prosimy.

Pamiętajmy też zawsze mówić do Pana Boga prostymi słowami jak małe dziecko mówi do swych rodziców (tak właśnie: Ojcze mój), ale zawsze w skupieniu i z czcią głęboką, bo jak się naprawdę kocha, to się głęboko czci.

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2023