Przedmiotem Szczegółowego Sądu:
I. będą wszystkie złe uczynki,
II. jak również wszystkie zasługi.
„Wszystkie uczynki przywiedzie Bóg na Sąd za każdy występek, czy zły czy dobry on będzie” (Ekl 12, 14).
I. — Pan Bóg przy Szczegółowym Sądzie przedstawi człowiekowi w Swym Boskim Świetle wszystkie myśli, słowa i uczynki całego życia naraz, my jednak przy naszym teraźniejszym sposobie pojmowania, musimy przemyśleć kolejno przebieg tego Sądu. Najwyższy Sędzia będzie żądał rachunku ze wszystkich Darów Łaski i natury, z wykorzystania czasu, z nadużycia Świętych Sakramentów, z przestąpień Przykazań Bożych, z świadomych grzechów przeciw Panu Bogu, bliźniemu i sobie, z obowiązków stanu i powołania. Najwięcej żądać będzie od tych, którym najwięcej dano, według słów Pisma Świętego: „Najsroższy sąd będzie dla tych, co nad innymi stoją” (Ks. Mdr 6, 6). Będą oni składać rachunek nie tylko za siebie, ale także za swoich poddanych. Pan Bóg Wszystkowiedzący rozświetli każdy zakamarek sumienia, każdą myśl, każdą żądzę odważy na wadze sprawiedliwości. Cała treść sumienia będzie jasna i przejrzysta jak otwarta księga.
Znajomość Boża rozpościera się na całe życie duszy od pierwszego do ostatniego tchnienia, na wszystkie błędy i pożądania, na siły, zobowiązania i dzieła dokonane. Nawet takie grzechy będą uświadomione, których dusza dokładnie nie poznała, ale które powinna była poznać. Biskup Laodycei musiał usłyszeć wedle Św. Jana: „Mówisz, jestem bogaty i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś ty nędzny, godzien litości i ubogi, i ślepy, i nagi (Obj. 3, 17). Takie samo poznanie grzechów, które na świecie za nic miała, zaświta na Sądzie niejednej duszy. Uczmy się sumienności we wszystkich obowiązkach swoich i strzeżmy się zawinionej nieświadomością.
II. — Dusza stoi przed Sądem Bożym jako stworzenie przed Stwórcą, winowajca przed Sędzią, który wyda pełny, całkowicie Sprawiedliwy Wyrok. Jeśli wedle Sekwencji Mszy Świętej za zmarłych nawet, sprawiedliwi boją się, jeśli nawet Święci mimo dobrych uczynków myślą z trwogą o Dniu Ostatecznym, czegóż oczekiwać mają dusze grzeszne? Co one powiedzą, gdy nawet uczynki, które mają za dobre, będą roztrząsane? Niejeden człowiek robi za życia wrażenie dobrego, niejeden łudzi oczy drugich, a nawet osłaniać może błędy pozorem cnoty.
Ale Sprawiedliwy Sędzia odkryje wszystko, a nawet niektóre dobre uczynki staną tam w innym świetle aniżeli tu na ziemi. Nawet te uczynki, które same nie są grzeszne, ale wykonywane były z pobudek czysto naturalnych i ze zwyczaju, a nie z czystej miłości ku Panu Bogu, pozostaną tam całkiem bez nagrody lub nawet odrzucone będą. Św. Augustyn wyznaje o sobie, że wiele złych, a bardzo mało dobrych czynów spełnił, i to jeszcze bardzo niedoskonale. O ileż słuszniej my to możemy o sobie powiedzieć, gdyż przy rozpatrywaniu dobrych uczynków spostrzeżemy, że wielokrotnie spełnialiśmy je ze zwyczaju, z naturalnej skłonności, dla próżnej chwały, z przymusu, z rozproszenia i niedoskonale. Posłuchajmy, jak groźnie mówi Pan Bóg do nas przez Proroka: „Gdy odbiorę czas, ja ze sprawiedliwości sądzić będę” (Ps 74, 3). Dlatego, lękajmy się nawet takich uczynków, które za dobre uważamy i wierzmy słowom Św. Bernarda, który mówi: „Trzeba się bardzo lękać, by nawet wiele rzeczy, które uważaliśmy za sprawiedliwe, przy tak dokładnym badaniu nie okazało się grzechami”.
Modlitwa:
Mój Boże, lękam się z powodu moich grzechów i drżę o moje dobre uczynki, w których Twoje Wszechwiedzące Oczy okryją tyle braków. Gdybym nie był tak powierzchowny, odkryłbym sam jak wiele rzeczy czynię tylko z własnej woli, dla własnej czci, własnej wygody i zadowolenia i nie uważam na to, aby się Tobie tylko przypodobać i szukać Twojej Chwały. „O, nie wchodź, Panie, w sądy ze sługą Twoim, albowiem nie usprawiedliwi się przed Tobą żaden żyjący!” (Ps 142, 2). Ale zmiłuj się nad grzeszną duszą moją. Pomnij, o Panie, że przynajmniej pragnę ciągle Ciebie kochać i być Ci wiernym. Amen.
© salveregina.pl 2022