Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

 

 

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

 

 

TOM I.

 

 

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

 

 

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

 

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bo­wiem jest to, co dotąd uczyniłem.

 

 

Wyszedł, który sieje, siać nasienie swoje. — Łuk. 8, 5.

 

PRZYGOTOWANIE. — Pan Bóg ustawicznie sieje w twej duszy dobre nasienie Swego Słowa; jeśli ono nie wydaje owocu, zastanów się, czy może na nieszczęście istnieją w tobie jakie z owych przeszkód, o których wspomina Ewangelia. Zastanów się przede wszystkim, czy nie masz jakiego przywiązania do bogactw, chwały, przyjemności lub jakiegokolwiek stworzenia? Są to bowiem owe ciernie, które nie tylko niszczą owoc Słowa Bożego, lecz często stają się również przyczyną, iż Pan Bóg wcale nie przemawia do duszy.

 

I. — Św. Łukasz podaje, iż gdy Pana Jezusa otoczyła wielka rzesza ludu, Zbawiciel opowiedział jej przypowieść o siewcy; gdy siał, jedne z nasion padły przy drodze, inne na opokę, inne znów wśród cierni, inne wreszcie na ziemię dobrą. Sam Pan Jezus ową przypowieść, na prośbę Swych Uczniów, tak im wyjaśnił:

„Nasienie jest Słowo Boże. A którzy podle drogi, ci są, którzy słuchają i potem przychodzi djabeł i wybiera słowo z serca ich, aby uwierzywszy, nie byli zbawieni. Bo którzy na opokę; którzy, gdy usłyszą, z weselem przyjmują słowo, a ci korzeni nie mają, którzy do czasu wierzą, a czasu pokusy odstępują. A które padło między ciernie, ci są, którzy usłyszeli, a od troskania i bogactw i rozkoszy żywota odszedłszy bywają przymuszeni i nie przynoszą owocu.

Św. Grzegorz zaznacza, iż ponieważ tę Ewangelię Sam Pan Jezus wytłumaczył, nie potrzebuje ona innego wyjaśnienia; zasługuje jednak na to, byśmy się nad nią jak najpilniej zastanowili. — Rozważ wtedy u Stóp Pana Jezusa, czy nie ma przypadkiem w tobie jakich z owych przeszkód, o których przypowieść wspomina, a które uniemożliwiają ci osiągnięcie owocu ze Słowa Bożego. Jedno upadło podle drogi. Może jesteś rozproszony, pozwalasz, że cisną się do ciebie, jak przy drodze, najróżnorodniejsze myśli? Drugie upadło na opokę. Może twe serce twarde jak skała z powodu jakiego grzesznego nałogu lub stałej oziębłości? A drugie padło między ciernie. Zbadaj się jednak przede wszystkim, czy nie masz jakiego przywiązania do bogactw, chwały i ziemskich przyjemności — one bowiem są owymi cierniami, które niszczą owoc Słowa Bożego; często stają się również przyczyną, iż Pan Bóg wcale nie przemawia do duszy, aby nie tracić słów na próżno.

 

II. — Wyjaśniając ostatnią część przypowieści, Pan Jezus dodał: „A które na ziemię dobrą, ci są, którzy dobrem a wybornem sercem usłyszawszy słowo, zatrzymują i owoc przynoszą w cierpliwości. Zastanów się nad słowami: owoc przynoszą w cierpliwości. To znaczy, iż nie trzeba dać się złudzić szatanowi, gdy stara się w nas wmówić, iż za jednym zamachem można dojść do świętości.

Św. Filip Nereusz wyraźnie powiada, iż sprawa nabycia świętości nie jest sprawą jednego dnia.  Jednym słowem z przypowieści wynika, iż kto chce zbierać dojrzałe owoce, musi, jak rolnik, czekać cierpliwie na czas żniwa.

 

 

Modlitwa:

Mój Jezu Najukochańszy! wstydzę się stanąć przed Tobą, wiem bowiem, iż nasienie Słowa Twego, które tak często i w takiej obfitości rzucałeś na rolę serca mego, dotąd z mej winy tak mało przyniosło owocu. Pocieszam się jednak, gdyż, pomimo mego niedbalstwa, nie przestajesz do mnie przemawiać: Mów, Panie, bo słucha sługa Twój. Nie chcę, Panie, już więcej opierać się Twym wezwaniom; powiedz mi, czego żądasz ode mnie, gdyż chcę Ci być posłuszny; chcę wszystko porzucić, aby całkowicie do Ciebie należeć. Jakżeż bardzo zobowiązałeś mnie, bym Cię miłował! Jeśli więc chcesz, bym wiernie Ci służył, odmień me serce i spraw, by stało się dobrą rolą, na której Twe Boskie Słowo może zapuścić korzenie, rość i przynosić owoce na żywot wieczny.

„Boże, widzisz, iż w żadnym z Dzieł Swoich nie pokładam nadziei, spraw miłościwie, aby opieka Nauczyciela narodów broniła mnie przeciw wszelkim przeciwnościom. Słodkie Serce Maryi, bądź moim zbawieniem. Amen.

 

 

 

Zachęcamy do uczczenia Najświętszej Maryi Panny, Matki Boskiej Bolesnej w miesiącu lutym ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lutowe ku czci Matki Boskiej Bolesnej.

 

 

 

© salveregina.pl 2023

Newsletter

Otrzymaj za darmo: Niezbędnik modlitewny za dusze czyśćcowe.
Jeśli chcesz otrzymywać żywoty świętych, codzienne rozmyślania, modlitwy za dusze czyśćcowe, nowenny przed świętami, wypełnij poniższy formularz.
Zaznacz: *
Regulamin *