1 LISTOPADA
Zawartość strony
ROZMYŚLANIE NA MIESIĄC DUSZ CZYŚĆCOWYCH – DZIEŃ 1
Męki czyśćcowe porównane z udręczeniami tego życia.
Źródło: Miesiąc Listopad. Nabożeństwo za dusze w Czyśćcu cierpiące ks. Antoni Ricard, 1884r.
Wstęp. —Usłyszymy głosy boleści wydzierające się z więzień zadość czynienia, w jakich nieprzejednana Sprawiedliwość Boska zatrzymuje dusze, które Pan chce oczyścić ze wszelkiej zmazy, zanim je przypuści do Raju.
Rozmyślanie. — Męki zmysłów w Czyśćcu przechodzą o wiele najsroższe i najnieznośniejsze udręczenia tego życia „Wszystko, co można widzieć, wyobrazić, albo uczuć z udręczeń tego życia, mówi Święty Augustyn, małą jest rzeczą w porównaniu do płomieni czyścowych. Niechże ten, który nie śmie zbliżyć palca do ognia, lęka się, by nie narazić choćby na krótko na ogień czyścowy”. Wielebny Beda zapewnia, że ani męki męczenników, ani najboleśniejsze kary zbrodniarzy, nie wyrównają czyścowym mękom. Silniej jeszcze twierdzi Święty Tomasz z Akwinu, gdy z całą powagą swego geniuszu i swej nauki zapewnia, że najlżejsza męka czyścowa przewyższa najsilniejsze tego życia udręczenia.
W innym zaś miejscu, ten sam Doktor Kościoła objaśnia następnymi słowy cały ogrom mąk czyścowych: „ten sam ogień, powiada, dręczy potępieńców w piekle i sprawiedliwych w Czyśćcu“. Dotkliwość więc mąk w piekle i w Czyśćcu w niczym się nie różni, wyjąwszy, że cierpienia w piekle bez kresu trwać będą, w Czyśćcu zaś są one czasowymi.
Rozmyślania te przestraszające, i trzeba, aby człowiek był bardzo ślepym lub nieoględnym, żeby się dobrowolnie narażał na tak dotkliwe męki czyścowe przez lekkomyślność, z jaką wpada w grzechy, które chociaż nie są śmiertelnymi, obrażają jednak Pana Boga i Jego Najwyższą Sprawiedliwość. Też same uwagi powinny by mocniej jeszcze nas zachęcić, abyśmy przez gorliwość i wytrwałość w modlitwie okazywali nasze współczucie biednym duszom, tak srodze w Czyśćcu cierpiącym.
Postanowienie. — Znosić chętnie przeciwności, troski i zgryzoty tego życia, ofiarując je z poddaniem Panu Bogu w zamian za straszne cierpienia, jakie nas w Czyśćcu czekać mogą.
Wiązanka duchowna.— Panie, nie w zapalczywości Twojej strofuj mnie, ani w Gniewie Twoim karz mnie. (Ps 37, 1).
PRZYKŁAD.
Godzina w Czyśćcu.
Dwóch zakonników wielce pobożnych i gorliwych w kształceniu się w świątobliwości, mających równe zamiłowanie w modlitwie, skupieniu ducha i umartwieniu, byli połączeni z sobą tak ścisłą przyjaźnią, że można byłoby zastosować do nich wiersz łaciński: hi duo corporibus, mentibus unus erant. (Są to dwa ciała, ale jedna dusza). Gorliwość o Chwałę Boga ożywiała ich zarówno; pracowali gorąco około zbawienia bliźnich, i o ile mogli starali się utrzymać ścisłe zachowywanie przepisów Reguły. Nagle jeden z nich silnie zaniemógł i zaczęto się lękać o jego życie. I ukazał mu się Anioł Pański z oznajmieniem rychłej śmierci, i że pokutować w Czyśćcu, za popełnione winy dotąd będzie, dopóki Msza Święta nie zostanie za niego odprawioną; wówczas dopiero wnijdzie do Nieba otrzymać nagrodę swej gorliwości i pobożności.
Wiadomość otrzymana napełniła radością pobożnego zakonnika, a przywoławszy natychmiast swego przyjaciela opowiedział widzenie, oraz zapowiedź rychłej swej śmierci i krótkiego czasu, jaki ma przebyć w Czyśćcu. Zaklął też na przyjaźń braterską, jaka ich łączyła, aby jak najprędzej po na stałym zgonie odprawił za duszę jego Ofiarę Mszy Świętej mającej mu przyśpieszyć szczęśliwość wieczną. Wzruszony bliską stratą drogiego przyjaciela, dobry zakonnik przyrzekł to mu święcie, i wiernie dotrzymał danego słowa; albowiem gdy nazajutrz tenże zakonnik skonał, zawarłszy zmarłemu powieki pobiegł zaraz do zakrystii, przywdział szaty kościelne i przystąpił do stóp Ołtarza. Lecz zaledwie skończył Mszę Świętą, gdy przy ostatnim akcie dziękczynnym miał widzenie ukazującego mu się przyjaciela, promieniejącego szczęściem, ale jednak z pozostałem jeszcze na twarzy piętnem smutku i cierpienia. „Bracie mój, rzecze tenże, gdzież dane twe słowo? jakżeś spełnił twe przyrzeczenie? zasłużyłbyś, aby Pan Bóg nie więcej miał litości nad tobą, jak ty nade mną!” Dlaczego? zapytał zakonnik…— „Dlaczego? nie zostawiłżeś mnie całego roku i więcej w tym ogniu katuszy, i ani ty, ani żaden z braci nie odprawiliście Mszy Świętej dla mego wyzwolenia!” Co mówisz mój bracie, zawołał zakonnik, tylko co złożyłem me szaty kapłańskie, a zaledwie kilka godzin jakżeś ziemię opuścił, pogrzeb się twój jeszcze nie odbył, i ciało twe dotąd złożone na marach!
Wówczas przyjaciel spoglądając na niego z głębokim, bolesnym westchnieniem zawołał: „Ach! jakże straszne są te cierpienia, gdy kilka godzin wydały mi się być rokiem! Dzięki ci mój bracie za gorliwe spełnienie obowiązku miłości; idę do Nieba wielbić Pana Boga i błagać, aby wynagrodził ci to, coś mnie uczynił, i abyśmy kiedyś zostali połączeni w wiecznym szczęściu, tak jak byliśmy w dniach trudu i walki. Dzięki ci więc i odwagi!”
Modlitwa do Pana naszego Jezusa Chrystusa, by uprosić przez zasługi Jego Męki wyzwolenie dusz w Czyśćcu cierpiących.
O Najsłodszy Panie Jezu! przez Krwawy Pot Twój, którym byłeś oblany w Ogrodzie Oliwnym, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.
Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.
O Najsłodszy Panie Jezu! przez Boleści, któreś cierpiał w czasie okrutnego biczowania, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.
Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.
O Najsłodszy Panie Jezu! przez Boleści, jakie wycierpiałeś, gdy koronę cierniową na Głowę Twoją Przenajświętszą wciskali, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.
Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.
O Najsłodszy Panie Jezu! przez Boleści, jakich doznałeś, niosąc krzyż Twój na Kalwarię, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.
Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.
O Najsłodszy Panie Jezu! przez Męki, jakich doznałeś przy okrutnym Ukrzyżowaniu, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.
Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.
Najsłodszy Panie Jezu! przez Męki, jakich doznałeś w czasie Konania Twego na krzyżu, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.
Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.
O Najsłodszy Panie Jezu! przez Męki niesłychane, jakich doznałeś przy oddaniu Ducha Twego Najświętszego, zmiłuj się nad duszami w Czyśćcu cierpiącymi.
Najświętsze Serce Maryi! módl się za nimi.
V. Od wrót piekielnych.
R. Wybaw Panie dusze ich.
V. Niech odpoczywają w pokoju.
R. Amen.
V. Wysłuchaj Panie, nasze błagalne wołanie.
R. Niech im modlitwa nasza zjedna zmiłowanie.
V. Módlmy się. Stwórco i Odkupicielu wszystkich wiernych, Boże, racz odpuścić wszystkie grzechy duszom zmarłych sług i służebnic Twoich, ażeby przez pobożne błagania i modły nasze, dostąpiły przebaczenia, którego zawsze pragnęły. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
R. Amen.
V. Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie.
R. A Światłość Wiekuista niechaj im świeci.
V. Niech odpoczywają w pokoju.
R Amen.
© salveregina.pl 2022