4 stycznia
Rozmyślanie na 3 dzień po oktawie świąt Bożego Narodzenia.
Źródło: O. Jerzy od Św. Józefa, Chleb powszedni. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1959
Rozmyślanie jedenaste.
Obrzezanie serca ma od nas oddalić:
I. wszystko co jest szkodliwe,
II. wszystko co zbyteczne.
„Obrzeże Pan, Bóg twój, serce twe… żebyś miłował Pana Boga twego ze wszystkiego serca twego” (Pwp 30, 6).
I. — Obrzęd religijny obrzezania spełniał ważne zadanie w życiu narodu wybranego. Podtrzymywał w nim pamięć skażenia natury ludzkiej, pragnienie odkupienia oraz poczucie potrzeby opanowywania skłonności natury, zwłaszcza zmysłowej. I nam potrzebna jest pamięć na te ważne prawdy. Wprawdzie we Chrzcie Świętym posiadamy skuteczniejszy od obrzezania środek oczyszczenia się od zmazy pierworodnej, ale mimo wpisania między dzieci Boże pozostaje potrzeba walki z resztkami grzechu w nas. Do nas również odnoszą się te surowe słowa Św. Szczepana, skierowane najpierw do żydów: „Wy, nie obrzezanego serca i uszu, wy się zawsze sprzeciwiacie Duchowi Świętemu!” (Dz. Ap. 7, 51). Nasze złe skłonności bowiem ciągle sprzeciwiają się Natchnieniom Ducha Świętego i nie dają się przezwyciężyć, jeśli przeciw nim nie stosuje się ustawicznie noża umartwienia.
Pan Jezus jest prawdziwym winnym szczepem, który został przycięty, abyśmy zostali w niego wszczepieni i rozwijali się na nim jak prawdziwe latorośle. Najpierw jednak muszą być w nas odcięte i usunięte wszystkie szkodliwe odrośle. Musimy prowadzić energiczną pracę ogrodnika, który nie szczędzi cięć, by usunąć gałęzie nie obiecujące żadnego owocu. Bez ostrego umartwienia niemożliwą jest rzeczą, aby zakwitnęła w nas jakakolwiek rzetelna cnota. Bez ascezy życie duchowne jest tylko urojeniem. Jeśli latorośl ma przynieść wiele i dobrych jagód, to musi być koniecznie obcinana; jeśli ziemia ma stać się urodzajną, to musi pierwej być zoraną, przekopaną; inaczej latorośl zdziczeje, a ziemia zrodzi więcej chwastów niż kłosów. Dlatego pobożny Tomasz a Kempis powiada: „Jeśli ktoś chce prawdziwie być uduchowionym, wtedy musi wyrzekać się tak dalekich jak bliskich, a przed nikim nie strzec się bardziej jak przed samym sobą… Kto pragnie iść za Jezusem, ten musi uśmiercić w sobie pożądliwości” (O Naśladowaniu Chrystusa, Ks III, r. 53, 2).
II. — Duchowne obrzezanie musi usuwać nie tylko to wszystko, co jest szkodliwe, ale również to co zbyteczne. Duch Święty mówi w Księdze Powtórzonego Prawa: „Obrzeże Pan serce twoje, abyś miłował Pana Boga twego ze wszystkiego serca twego”. A Sam Chrystus Pan powiada o Ojcu Swoim: „Wszelką latorośl, która przynosi owoc, oczyści ją (czyli poobcina), aby więcej owocu przynosiła” (Jan 15, 2). Wskazuje to, że Miłość Boża może się w nas rozwijać tylko kosztem pewnych wyrzeczeń i oderwań. Praca to wielka — dlatego w większej części dokonuje ją Łaska, skąd nazywamy ją oczyszczeniem biernym. Praca ta jednak jest i naszym obowiązkiem i jako nasze współdziałanie z Łaską nazywamy ją oczyszczeniem czynnym. Jeśli mamy ukochać Boga z całego serca i ma ono całe do Niego należeć, nie może być ono „zajęte” czymś innym poza Panem Bogiem. By stać się bogatym, trzeba być oszczędnym.
Podróżnik, który ma daleką drogę przed sobą, nie obładowuje się niepotrzebnymi rzeczami. A nasze życie to przecież bieg w zawody do niebieskiej mety. Dlatego Św. Paweł pisze do Koryntian: „Każdy, który bieży w zawody, od wszystkiego się powstrzymuje, co mogłoby go obciążyć i osłabić i dodaje potem: oni, aby skazitelny wieniec otrzymać, a my nieskazitelny” (I Kor 9, 25). Chciał przez to powiedzieć: jeśli dla doczesnej nagrody i zysków odmawiamy sobie często tego co zbyteczne i krótkotrwałe, o ileż więcej powinniśmy się wyrzekać wszystkiego, aby osiągnąć wieniec wiecznotrwały.
Modlitwa:
O mój Jezu przyłóż swoją rękę do krzewu mojego życia i nie szczędź bolesnych cięć, które przyniosą mi zdrowie i czystość, uwalniając moje serce i przywracając mu zdolności kochania Ciebie bez miary. Amen.
© salveregina.pl 2023