SAKRAMENT CHRZTU ŚWIĘTEGO.
Zawartość strony
- 1 Nauka o Świętym Sakramencie Chrztu.
- 2 Nauka II o Sakramencie Chrztu Świętego.
- 3 O Sakramencie Chrztu Świętego z pism kościelnych Ks. Piotra Skargi T.J.
- 4 Wskazówki praktyczne, jak chrzcić w potrzebie.
- 5 MODLITWY CHRZCIELNE.
- 5.1 Modlitwa przy chrzczeniu dziecięcia.
- 5.2 Modlitwa rodziców dziecięcia do Chrztu przyniesionego.
- 5.3 Modlitwa dla Rodziców Chrzestnych.
- 5.4 Modlitwa dla wszystkich obecnych.
- 5.5 Modlitwa na pamiątkę dnia narodzenia
- 5.6 Odnowienie ślubów na Chrzcie Świętym uczynionych przy Pierwszej Komunii Świętej.
- 5.7 Odnowienie ślubów uczynionych na Chrzcie Świętym.
- 5.8 Odnowienie przyrzeczeń Chrztu Świętego, albo gdy jesteś przy Chrzcie Świętym.
- 5.9 Odnowienie przyrzeczeń Chrztu Świętego
- 5.10 Modlitwa o dopełnienie przyrzeczeń na Chrzcie Świętym uczynionych
- 5.11 Modlitwa, którą należy odmawiać codziennie dla dostąpienia łaski w dotrzymaniu tego, cośmy na Chrzcie Świętym Bogu przyobiecali
- 5.12 Dziękczynienie za przyjęcie Sakramentu Chrztu.
- 5.13 Modlitwa dla ponowienia ślubów Chrztu Świętego
- 5.14 Odnowienie obietnic na Chrzcie Świętych uczynionych.
- 5.15 Sposób odnowienia obietnic na Chrzcie Świętym uczynionych, które raz w roku w dzień ten, w który był kto ochrzczony, odmawiać rzecz pożyteczna.
- 5.16 Modlitwa do swojego Świętego Patrona lub Świętej Patronki
- 5.17 Na cześć Świętego (Świętej), którego (której) imię kto nosi.
- 5.18 Modlitwa dla osób noszących Imię Maryi
- 5.19 Westchnienie do ŚŚ. Patronów ze Sakramentów Chrztu Świętego i Bierzmowania
- 5.20 Modlitwa w rocznicę urodzenia.
- 5.21 Różne modlitwy w dzień urodzin.
- 5.22 Modlitwa w dzień Nowego Roku albo w dzień urodzin
- 5.23 Modlitwy w dzień imienin.
- 5.24 Modlitwa w dzień imienin lub urodzin.
- 5.25 Różne modlitwy w Dniu Imienin
- 5.26 Modlitwa matki po narodzeniu nieżywego dziecięcia.
- 5.27 Modlitwa ojca po narodzeniu nieżywego dziecięcia.
- 5.28 Modlitwa matki po śmierci dziecka. X. Legris—Duval.
- 5.29 Modlitwa matki, której nowonarodzone dziecię umarło, lecz starsze żyją.
- 5.30 Modlitwa ojca, któremu nowonarodzone dziecię umarło, lecz starsze żyją.
- 5.31 Modlitwa matki, której dziecię po Chrzcie Świętym umarło.
- 5.32 Modlitwa ojca, któremu dziecię po Chrzcie Świętym umarło.
- 5.33 Modlitwa matki po stracie dziecka do Najświętszej Panny Maryi ułożona przez Ks. Karola Antoniewicza.
- 5.34 Modlitwa matki lub ojca za zmarłe dziecko
Nauka o Świętym Sakramencie Chrztu.
Źródło: Książka do oświecenia i zbudowania duszy chrzescijańsko katolickiej cz. I 1897
„I (Piotr) rozkazał ich ochrzcić w Imię Pana Jezusa Chrystusa“ (Z lekcji dnia dzisiejszego).
Czy Chrzest jest Sakramentem?
Niezawodnie, gdyż w chrzcie przyjmujemy zewnętrzny, przez Chrystusa ustanowiony znak Łaski Bożej.
Jakiż to jest ów znak krzyża zewnętrzny?
Zanurzenie w wodzie albo pomazanie nią ciała, jako też słowa: Chrzczę cię w Imię † Boga Ojca, † Syna i † Ducha Świętego. Amen!
Jakie są skutki Łaski Chrztu Świętego?
- Chrzest oczyszcza człowieka z grzechu pierworodnego i wszystkich przed Chrztem popełnionych grzechów.
- Uwalnia nas od wszelkich kar doczesnych i wiecznych. Mimo to pozostają jeszcze niektóre skutki grzechu pierworodnego, jak: śmierć, pożądliwości, trudy i utrapienia żywota.
- Chrzest udziela człowiekowi Łaski uświęcającej, która go usposabia do życia wyższego, nadprzyrodzonego, czyni Dzieckiem Bożym i Dziedzicem Nieba.
- Łączy człowieka z Chrystusem, Który go darzy życiem nadprzyrodzonym, jak winna latorośl ożywia i utrzymuje przy życiu winorośle.
- Ochrzczony otrzymuje Ducha Świętego, a ciało jego staje się mieszkaniem tegoż Ducha.
- Duch Święty zaszczepia w człowieku cnoty wiary, nadziei i miłości i darzy go Siedmiu Darami, a gdy ochrzczony z Jego Łaską współdziała, staje się uczestnikiem i owoców Ducha Świętego.
- Ochrzczony staje się członkiem duchowego Ciała Chrystusa, tj. Kościoła Katolickiego, a tym samym zdolnym i uprawnionym do przyjmowania środków zbawienia.
- Chrzest wyciska na duszy niezatarte piętno, i dlatego jeden raz tylko udzielić go można.
Ilorakim jest chrzest?
Chrzest jest trojaki:
1. C h r z e s t p r a g n i e n i a . Polega on na serdecznym i szczerym pragnieniu chrztu z wody. Z chrztem pragnienia winna się łączyć doskonała miłość Boga, szczery żal za popełnione grzechy, jako też postanowienie wykonywania wszystkich Przykazań Bożych.
2. C h r z e s t k r w i . Chrzest ten polega na przelaniu krwi i na poniesieniu śmierci męczeńskiej za prawdziwą Wiarę, choćby osoba, o której mowa, nie przyjęła chrztu z wody.
3. C h r z e s t z w o d y, który stanowi właściwy Sakrament.
Jakie jest znaczenie rozlicznych ceremonii, czyli obrzędów przy Chrzcie używanych?
Są one zewnętrznym wyrazem tego, co Chrzest wewnątrz działa na dusze, i mają one wywołać w świadkach tego świętego aktu cześć dlatego Świętego Sakramentu.
Jakie obrzędy zachodzą przy Chrzcie?
Obrzędy te są trojakie: 1. przed chrztem, 2. podczas Chrztu, i 3. po Chrzcie.
Jakie obrzędy zachodzą przed Chrztem?
Pragnący Chrztu zostaje poza drzwiami kościelnymi, gdzie kapłan nadaje mu imię jakiego Świętego, naznacza go Krzyżem Świętym, kładzie nań dłoń, kładzie mu odrobinę soli w usta, odmawia nad nim egzorcyzmy, potem składa na nim stułę i prowadzi go do kościoła.
Obrzędy te oznaczają stan nieszczęśliwy, w jakim się znajduje każdy nieochrzczony.
Czemu nie wpuszczają zaraz do kościoła tego, co żąda Chrztu?
Gdyż niegodnym jest tego szczęścia, póki nie zrzuci ze siebie jarzma grzechu i nie odda się całkowicie Chrystusowi Panu i Jego Władzy. Chrzest dopiero otwiera bramę do Łaski Bożej, Królestwa Niebieskiego i Świętych Obcowania.
Czemu nadaje się chrzestnięciu imię jakiego Świętego?
- Dzieje się to dlatego, aby został przyjęty do społeczeństwa Chrześcijan, których nazywa Paweł Święty Świętymi.
- Aby miał Patrona, który się za nim wstawiać będzie.
- Aby Święty, którego imię przybrał, był mu wzorem i przykładem w późniejszym życiu.
Czemu kapłan chucha na twarz chrzestnięcia?
Aby zniweczyć w nim siłę złego ducha, ugasić płomień piekielny tlejący w sercu chrzestnięcia i natchnąć go życiem duchowym.
Czemu kapłan kładzie kilkakrotnie dłoń na głowę chrzestnięcia?
Aby oznaczyć, że nowoochrzczony jest odtąd własnością Boga, zostaje pod Jego Opieką jest członkiem Kościoła Bożego.
Czemu kapłan kładzie tylokrotnie Znak Krzyża Świętego na chrzestnięciu?
By oznaczyć:
1. że Chrzest skutkiem Śmierci krzyżowej i Zasług Chrystusa zmywa z chrzestnięcia skazę grzechu pierworodnego;
2. że chrzestnię staje się odtąd zwolennikiem Chrystusa, pod którego sztandarem odtąd ma walczyć przeciw wrogom zbawienia i w którego ślady ma iść aż do śmierci drogą krzyża i zaparcia się.
Czemu kładzie się chrzestnięciu sól w usta?
Znaczy to:
1. że nauka wiary i dar Łaski ma chrzestnię uchronić od zgnilizny grzechu,
2. że ma w nim zaszczepić chęć do dobrych uczynków i
3. upodobanie w Mądrości Bożej.
Jakie obrzędy zachodzą przy samym Chrzcie Świętym?
Gdy chrzestnię i rodzice chrzestni wejdą do kościoła, kapłan odmawia jeszcze raz egzorcyzm i pomazuje śliną uszy i nos chrzestnięcia. Potem chrzestnię, albo też w miejscu niemowlęcia ojciec chrzestny, oświadcza, że wyrzeka się szatana, jego pychy i uczynków, po czym kapłan namaszcza piersi i ramiona chrzestnięcia Olejem Świętym. Następnie zamienia kapłan fioletowa stułę na białą, każe odmówić Wyznanie Wiary i pyta żądającego Chrztu, czy pragnie być ochrzczonym. Potem dopiero odbywa się właściwy Chrzest przez złanie wodą głowy chrzestnięcia i wymówienie słów sakramentalnych: Chrzczę ciebie itd. Te ceremonie są wyrazem tego, co się dzieje duchowo z chrzestnięciem.
Co znaczy pomazanie śliną uszu i nosa?
Znaczy ono, że jak Chrystus niewidomym z urodzenia przywracał wzrok przez pomazanie śliną ich powiek, tak Chrzest odbiera ochrzczonemu ślepotę duszy i oświecając umysł jego, czyni go zdolnym do poznania prawdy. Prócz tego, (mówi Święty Ambroży) zawarta w tym jest nauka, aby nowo ochrzczony miał otwarty słuch na napomnienie kapłana i wydawał woń Nauki Chrystusowej.
Czemu kapłan pyta przystępującego do Chrztu, czy chce się wyrzec szatana, pychy i wszelkich uczynków jego?
Aby wiedział, iż jako Chrześcijanin ma obowiązek wyrzec się czarta, pychy i wszelkich spraw jego, że winien zacięty boj z nim toczyć. Stąd też tak się odzywa Św. Ambroży do ochrzczonego:
,,Gdy cię kapłan pytał, czy wyrzekasz się szatana, cóż odpowiedziałeś? Wyrzekam się. Czy wyrzekasz się świata, przepychu i żądz jego? — Wyrzekam się.
— Pamiętaj wiec o tym, coś przyrzekł, i nigdy swej obietnicy nie spuszczaj z pamięci. W osobie kapłana zobowiązałeś się Panu Bogu jakby własnoręcznym podpisem. Gdy się zobowiążesz podpisem względem kogokolwiek, nic cię nie zwalnia od dotrzymania słowa. Po Chrzcie zachowa twój podpis nie ziemia, lecz Niebo “.
Czemu pomazują się przy Chrzcie piersi i ramiona olejem świętym?
Według Św. Ambrożego i Św. Chryzostoma obrzęd ten znaczy, że świeżo ochrzczony ma być dzielnym bojownikiem Chrystusa. Jak dawniej zapaśnicy, nim się ukazali na placu walki, namaszczali się olejem, tak namaszczają się:
1. piersi chrzestnięcia, aby mu dodać odwagi do siły i walki z szatanem, światem i własnym ciałem.
2. Miejsce zaś miedzy ramionami pomazuje się dlatego, aby ochrzczony miał siłę dźwigania bez utrudnienia jarzma Chrystusowego i aby odbywając mozolną pielgrzymkę życia doczesnego, był wiernym Panu Bogu i Świętym Jego Przykazaniom.
Czemu przy Chrzcie odmawia się „Skład Apostolski“ i „Ojcze nasz?“
Aby przyjmujący Chrzest dorośli złożyli wobec Kościoła Wyznanie Wiary; w miejsce i w imię niemowląt odmawiają je rodzice chrzestni i biorą tym samym na siebie obowiązki, że starać się będą o to, aby ich chrzestnię wychowało się w znajomości Pacierza i wszystkich Prawd Świętej Wiary.
Czemu kapłan zadaje chrzestnięciu wyraźne pytanie, czy pragnie Chrztu Świętego?
Aby przez to oznaczyć, iż człowiek, który w osobie Adama dobrowolnie podał ucho podszeptom szatana, tylko wtedy przyjętym został pomiędzy Dzieci Boże, gdy taką będzie jego wola i tylko w ten sposób na drodze posłuszeństwa Przykazaniom Bożym dostąpił zbawienia.
Czemu po trzykroć leje się wodą na głowę chrzestnięcia?
Święty Grzegorz Wielki pisze, iż to się dzieje dlatego, iż Pan Jezus trzy dni spoczywał w grobie, i że trzykrotne wydobywanie z wody chrzestnięcia wyraża ostateczne jego zmartwychwstanie. W pierwszych bowiem wiekach Chrześcijaństwa zanurzano chrzestnię trzy razy we wodzie, czego jednak później z rozmaitych powodów zaniechano.
Jakimi obrzędami kończy się Chrzest Święty?
Ciemię ochrzczonego pomazuje się krzyżmem, kapłan życzy mu pokoju, kładzie na jego głowie białą chustę lub sukienkę, daje mu w rękę płonącą świecę i odchodzi mówiąc: „Idź w pokoju, a Pan niech idzie z tobą. Amen“. Obrzędy te oznaczają, że ochrzczony wstępuję na drogę nowego żywota i działania, i że ma na niej wytrwać na zbawienie swoje.
Czemu ochrzczonego ciemię namaszcza się krzyżmem?
Namaszczenie to jest jakoby ukoronowaniem młodziutkiego Chrześcijanina. Jak w dawnym Zakonie namaszczano królów (I. Król. 10, 1—2), jak Sam Pan Jezus jest Pomazańcem Bożym, jak Święty Piotr Apostoł zowie Chrześcijan rodzajem wybranym, królewskim, kapłaństwem i narodem świętym (I. Piotr. 2, 9), tak ochrzczony wskutek namaszczenia wciela się w grono pomazańców Chrystusowych i staje się uczestnikiem Kapłaństwa i Królestwa Chrystusowego.
Pomnijcie przeto, Chrześcijanie, jak wysoka godność piastujecie! Jesteście pomazańcami Pańskimi i kapłanami w duchownym znaczeniu tego wyrazu, składacie siebie samych w modlitwie i przez zaparcie jako miłą Panu Bogu ofiarę; jesteście królami o tyle, iż owładnąwszy swe skłonności, poddajecie je pod władzę rozumu, a rozum poddajecie Panu Bogu. Królami jesteście mocą prawa, jakie nabyliście przez Chrzest do Królestwa Niebieskiego. Krzyżmo czyni was Przybytkami Ducha Świętego i Świętymi Naczyniami, które później w Komunii maja w sobie pomieścić nieocenione Ciało i Przenajdroższą Krew Chrystusa. Hańba przeto i wstyd Chrześcijaninowi, który tę wysoką godność podepcze przez ciężki grzech zbrudzi i skala duszę swoją, ten Przybytek Boży.
Co znaczy chusteczka lub sukienka biała, dana chrzęstnięciu?
Według nauki Ojców Świętych ma ona oznaczać Chwałę zmartwychwstania, do którego odradzamy się przez Chrzest, jako też czystość i piękność, jaka przywdziewa dusza obmyta z grzechu, tudzież niewinność i nieskalaność, która powinna ochrzczonemu towarzyszyć na drodze żywota.
Czemu się ochrzczonemu daje w ręce płonącą świecę?
Oznacza ona:
1. płomień miłości do Pana Boga i bliźniego, z którym odtąd ma dziecię wzorem pięciu mądrych panien (Mat. 25. 1— 13), wychodzić na spotkanie Pana Jezusa, aby gdy przyjdzie koniec żywota, być przypuszczonym do Godów Niebieskich.
2. Płomień ten jest obrazem Nauki Chrześcijańskiej, która ochrzczonego wywodzi z ciemności błędu, grzechu i nieświadomości, oświeca rozum i bezpiecznie go prowadzi do zbawienia na drodze cnoty.
3. Świeca ta wskazuje na dobry przykład, jakim ochrzczony zawsze przyświecać winien. (Mat. 5, 16.)
Czy te obrzędy nie tylko mają pewne znaczenie, ale są także skuteczne?
Są skuteczne. Kapłan bowiem wykonuje je z modlitwą w ustach, a ponieważ modlitwa jest zawsze miłą Panu Bogu, nie będzie też bezskuteczną. (Zobacz, co jest powiedziano w uwagach o pierwszej niedzieli po Bożym Narodzeniu.)
Czy w potrzebie wolno chrzcić każdemu?
Tak jest. Aby nikogo nie pozbawić tego niezbędnego środka zbawienia, wolno chrzcić w razie potrzeby akuszerce, ojcu i matce.
Na co trzeba zważać przy Chrzcie z potrzeby?
- Dopełniający Chrztu winni używać naturalnej wody, bądź rzecznej, bądź deszczowej lub studziennej. Różanej, mieszanej, destylowanej wody używać nie wolno.
- Zlewając głowę wodą trzeba wymienić imię chrzestnięcia i mówić wolno i nabożnie: „Chrzczę cię w Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego”.
- Trzeba mieć wolą wykonania Chrztu, jak go Chrystus Pan nakazał, i jak Kościół postępować każe.
Czemu do Chrztu prosi się rodziców chrzestnych, czyli kmotrów, trzymających dziecię do Chrztu?
- Dzieje się to tylko dlatego, aby byli świadkami Chrztu.
- Aby w razie śmierci rodziców zajęli się dzieckiem i kazali je uczyć Prawd Wiary Świętej.
Pięknie i w sposób budujący przypomina Św. Augustyn chrzestnym ich obowiązki, mówiąc: „Powinni chrzestni zawsze zachęcać do czystego życia, przestrzegać, aby się chroniło obmowy, sprośnych piosenek, pychy, zazdrości, gniewu i zemsty; — aby wiernie trwało przy Wierze Katolickiej, uczęszczało na nabożeństwo, słuchało kazań, czciło rodziców i kapłanów“.
Warunkiem tego wszystkiego jest prawowierność rodziców chrzestnych i nieposzlakowane życie. Nie godzi się przeto wybierać na chrzestnych niekatolików, gdyż ci z rzadka chyba dbać będą o katolickie wychowanie chrzestniąt, ani też troszczyć się o to będą, aby ktoś inny się zajął katolickim ich wychowaniem; staraniem ich raczej będzie, jak uczy doświadczenie, odwieść te dzieci od Katolickiej Wiary.
Jakie skutki pociąga za sobą kmotrostwo?
Kmotrostwo przy Chrzcie i Bierzmowaniu wyrabia duchowne pokrewieństwo:
1. z tym, który chrzci albo bierzmuje.
2. z ochrzczonym lub bierzmowanym,
3. z rodzicami ochrzczonego.
Rodzice chrzestni przeto, czyli kmotrowie nie mogą się łączyć przez związek małżeński z tymi osobami, chyba za dyspensą, tj. wskutek wyraźnego zezwolenia władzy duchownej. Kmotrowie jednak nie zostają ze sobą w pokrewieństwie duchownym.
Czemu Kościół zaprowadził pokrewieństwo duchowne?
Uczynił to z czci powinnej tym świętym Sakramentom. Chrzestni mają być przez ten duchowny węzeł tym ściślej połączeni z chrzestnięciem i tym gorliwiej się poczuwać do obowiązków względem niego zaciągniętych.
Co znaczy „przymierze Chrztu Świętego“ i kiedy je należy ponowić?
Mamy zapewnienie od Pana Boga, że wszystkie Łaski i Dobrodziejstwa, jakich stajemy się uczestnikami przez Chrzest Święty, będą naszym udziałem i w przyszłości, bylebyśmy dotrzymali warunków, jakie na nas nakłada przymierze przy Chrzcie z Panem Bogiem zawarte. Każdy Chrześcijanin bowiem zawiera z Panem Bogiem przy Chrzcie ugodę, której Pośrednikiem jest Chrystus Pan i którą stwierdził Swą Krwią Przenajświętszą.
Warunki ciążące na ochrzczonym są następujące:
- Winien się wyrzec czarta i wszystkich spraw jego, wszelkich pożądliwości ciała i oczu, tudzież pychy, która wiedzie do grzechu,
- wierzyć we wszystko, co Pan Bóg objawił i co Jego Kościół Święty do wierzenia podaje, jako też korzystać pilnie z Sakramentów Świętych i wszelkich środków zbawienia. Pan Bóg natomiast oczyszczać go będzie z grzechów, udzieli mu wszech Darów Ducha Świętego, uzna go Swym synem i dziedzicem Królestwa Niebieskiego.
Przymierze to zawiera się na cały przeciąg żywota. Pan Bóg dotrzyma go ściśle i wiernie, ale ułomny i nieudolny człowiek zapomina o zawartej ugodzie i skłonnym jest niestety do złamania jej. Dlatego też powinien ją sobie jak najczęściej odświeżać w pamięci i ponawiać zawarte z Panem Bogiem przymierze.
— Czyńmy to przeto:
1. Przed przyjęciem Świętego Sakramentu Bierzmowania.
2. Przystępując po raz pierwszy do Stołu Pańskiego.
3. W przeddzień Wielkanocy i Zielonych Świątek, gdy się święci woda do Chrztu.
4. W rocznicę przyjęcia Sakramentu Chrztu i Bierzmowania.
5. Przed złożeniem uroczystego ślubu.
6. Przed wstąpieniem w stan małżeński.
7. W niebezpieczeństwie grożącym życiu.
— Postanowienie tego przymierza może się odbyć w następujący sposób.
Mając wzgląd na Wszechobecność Pana Boga, uklęknijmy i ze złożonymi rękoma odmówmy następującą modlitwę:
Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela Nieba i ziemi. Wierzę w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, Który za nas cierpiał. Wierze w Ducha Świętego, Święty Kościół Katolicki, Świętych Obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny. Wyrzekam się czarta, spraw i pychy jego. Jezu Chryste! Z Tobą się łącze, Ciebie Jednego się trzymam, za Tobą pójdę, dla Ciebie żyć i umrzeć pragnę. W Imię † Ojca i † Syna i † Ducha Świętego. Amen.
Nauka II o Sakramencie Chrztu Świętego.
Źródło: Praca codzienna, coroczna i całożywotna każdego chrześcianina katolickiego wyd. 2 1858
Przez grzech pierworodny, od pierwszych ojców naszych Adama i Ewy w Raju popełniony, odstąpił od człowieka dla odporu woli jego przeciw Świętej Woli Bożej, Duch Święty, Duch Boży od ducha człowieczego stworzonego, a z Nim też łaska i dzieciństwo Boże od całego narodu ludzkiego. — Gdy więc według świadectwa Apostoła Pawła Św.: (I. Kor. 12, 3). ,,Żaden nie może rzec, Pan Jezus, jedno w Duchu Świętym”, żaden też bez tegoż Ducha Świętego w sprawie zbawienia swego ani postąpić, ani jej dokończyć może. Dlatego to, co drugi Adam, Jezus Chrystus, Który jako Syn Boży pełen jest tegoż Ducha Świętego, przez Swoje posłuszeństwo a że do Śmierci — do śmierci krzyżowej — całemu narodowi ludzkiemu zasłużył, jest tenże Duch Święty, Duch Boży, ,,przez Którego” zaś, jako Adam przed grzechem w Raju ,,wołamy Abba! Ojcze!” (Rz 8, 15), przez Którego znowu staliśmy się dziećmi Bożymi. — Tenże Sam Duch Święty od Jezusa Chrystusa na Apostołów Świętych w pierwsze święto Zielonych Świątek w Jerozolimie wylany, przez tychże Apostołów Świętych i następców ich w urzędzie świętym Apostolskim ma być wylany na wszystko ciało według rozkazu Jezusowego: „Idąc na cały świat, nauczajcie wszystkie narody chrzcząc, je w Imię † Ojca i Syna † i Ducha † Świętego” (Mt 28, 29). Z Łaski Bożej niezasłużonej też i na nas we Chrzcie Świętym ten Duch Święty był wylany, a z Mocą i w Mocy Tegoż Ducha tylko sprawujemy zbawienie nasze tu na ziemi dla wieczności w Niebie.
Dlatego Chrześcijaninie kochany, na Imię Trójcy Przenajświętszej ochrzczony, przypominaj sobie, coś w ten czas, gdyś we Chrzcie Świętym tym Duchem Bożym był obdarzony, od grzechu pierworodnego oczyszczony, dzieciństwem i upodobaniem Bożym uszczęśliwiony i do Kościoła Świętego Jezusowego, jako za robotnika do Winnicy Jego przyjęty, coś w ten czas przez usta ojców chrzestnych twoich przyrzekł i ślubował Panu Bogu i Zbawicielowi twojemu.
Przypomnij to sobie zaraz:
- jak tylko do używania rozumu przychodzisz,
- w niedziele i święta,
- w dzień Komunii Świętej,
- w rocznicę Chrztu Świętego,
- w pokusach do grzechu,
- jak można najczęściej w życiu,
aby Duch Święty już nigdy od ciebie nie odstąpił.
O Sakramencie Chrztu Świętego z pism kościelnych Ks. Piotra Skargi T.J.
Źródło: Ołtarzyk rzymsko-katolicki czyli zbiór katolickiego nabożeństwa 1846
Nikt z dziatkami niechaj do Chrztu nie omieszkiwa, aby śmierć nie zaskoczyła, a potępienia za grzech pierworodny (w jakim dla winy pierwszego człowieka wszyscy się rodzimy) nie odnosiły: gdyż od owego czasu, jako Pan Jezus Chrzest brać rozkazał wszystkim po świecie ludziom, żaden bez Chrztu zbawionym być nie może.
Chrzest Święty z ustanowienia Boskiego odradza nas i usprawiedliwia: przekleństwo owe, przez które Raj nam zamknięty został, oddala Mocą Męki i Wysług Pana naszego, Jezusa Chrystusa; zdejmuje z niemowląt grzech pierworodny, a ze starszych nadto wszystkie grzechy, które by przed Chrztem popełnili.
Przez ten Sakrament stajemy się Chrześcijanami, to jest, Wyznawcami i Uczniami Jezusa Chrystusa. Kto Chrzest przyjmuje, ten wyrzeka się szatana i spraw jego, to jest, grzechów, a bierze na się powinność chowania we wszystkim Nauki i przykładu Chrystusa Pana.
Formą, albo tworzeniem tego Sakramentu są słowa, którymi Pan Jezus chrzcić rozkazał, i które Kapłan, dopełniający Chrztu Świętego, powtarza polewając lub kropiąc wodą i mówiąc: Ja ciebie chrzczę w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Tymi Słowy Bożymi i Mocą Ich, Chrzest się odbywa i doskonały jest. Inne wszystkie słowa, których przy Chrzcie Kapłan używa, są tylko ku ozdobie i nauce, ale pierwsze jedynie są sakramentalnymi i stanowią jego istotę. Tę formę, to tworzenie Chrztu Świętego, czyli te słowa, każdy Chrześcijanin umieć i pamiętać powinien, aby w przypadku, gdyby dziecię umierało, a Kapłana nie było, każdy je ochrzcić mógł, polewając albo skraplając je wodą i mówiąc: Ja ciebie chrzczę, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Lecz bez potrzeby nagłej, nikt się w tak wysoki urząd wdawać bez grzechu wielkiego nie może; wszakże, gdy potrzeba przynagla, może go na się przyjąć: a to raczej Kleryk, albo jakie mniejsze święcenie mający, niż człowiek świecki; raczej mężczyzna niż niewiasta.
Z ustawy i podania Kościoła ma być do Chrztu woda poświęcona; ale gdy takiej nie masz, a potrzeba naciska, służy także do Chrztu woda zwyczajna i niepoświęcona. Skąd zaś ona, ciało obmywając, oczyszcza i odradza duszę, tego rozum żaden nie pojmie. Jest to Tajemnica, którą Pan Bóg, zwłaszcza za Apostołów i Męczenników, póki się Wiara nie rozmnożyła, często cudami potwierdzał: bo zaraz po Chrzcie, ludzie dziwne w sobie odmiany na duszy uczuwali, jako np. Św. Cyprian o sobie pisze.
Ojców i Matek Chrzestnych jest obowiązek starać się o naukę chrześcijańską dziecka, któremu do Chrztu służą. Zachodzi też między nimi powinowactwo, które jest przeszkodą do małżeństwa.
Wskazówki praktyczne, jak chrzcić w potrzebie.
Źródło: Jezus Marya Józef książka do nabożeństwa, Warszawa 1901
Według Nauki Kościoła Katolickiego, ważnym jest Chrzest przez świeckich udzielony bez względu na to, czy ten, który chrzci jest mężczyzną, czy też niewiastą, byleby przy Chrzcie Świętym dopełnione były wszystkie warunki, przez Kościół Święty przepisane.
Co się zaś tyczy godziwości, to wówczas tylko można i należy chrzcić, gdy się okaże nagła potrzeba z powodu nieobecności kapłana.
Do udzielenia ważnie Chrztu Świętego należy wypełnić trzy następujące warunki:
1) Użyć trzeba właściwej materii, którą przy Sakramencie Chrztu jest woda;
2) Udzielić trzeba Chrztu we właściwej formie;
3) Ten, który chrzci, musi mieć intencję czynienia tego, co czyni Kościół.
1) Materią Sakramentu Chrztu Świętego jest woda, umyślnie do Chrztu święcona, a gdy nie ma takiej, to i zwyczajna woda święcona, a gdy i tej zabraknie, można użyć wody nieświęconej.
2) Formą są następujące słowa, które się wymawiają przy udzielaniu Chrztu Świętego: ,,Ja ciebie chrzczę w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego“. Z tych słów nic nie wolno opuścić.
Gdyby kto przy Chrzcie wymówił tylko: „W Imię Ojca i Syna i Ducha świętego”, a opuścił słowa: „Ja Ciebie chrzczę”, chrzest byłby nieważny. Słowa „Amen” w końcu się nie dodaje.
Materię i formę trzeba koniecznie ze sobą połączyć. Ta sama osoba musi wodę lać, która te słowa wymawia.
Chrzest nie byłby ważnym, gdyby jedna osoba wodę lała, a inna wymawiała słowa: Ja ciebie chrzczę itd”. Polanie wodą i wymawianie tych słów musi odbywać się równocześnie tak, aby jedną tylko stanowiły czynność.
Gdyby kto wprzód wodą polał, a potem po przerwie słowa wymówił, Chrzest nie byłby ważnym.
3) Intencja. Ten, który chrzci, musi mieć intencję czynienia tego, co czyni Kościół Święty. Intencję należy wzbudzić przed udzieleniem Chrztu.
4) Sposób udzielania Chrztu Świętego:
a) Przed przystąpieniem do tak ważnej czynności, jeżeli czas pozwala, należy pomodlić się, odmawiając odpowiednie tej chwili modlitwy.
b) Przy Chrzcie Świętym trzymają dziecko na ręku rodzice chrzestni, którymi mogą być tylko Katolicy, wybrani przez naturalnych rodziców chrzczonego.
c) Jeżeli dziecko jest płci męskiej trzyma je na ręku chrzestny, dziecko zaś płci żeńskiej — chrzestna.
d) W czasie Chrztu, gdy dziecko jest chłopcem, chrzestna kładzie rękę na piersi dziecka, gdy zaś jest dziewczęciem, kładzie rękę chrzestny.
e) Ten, który ma chrzcić, bierze naczynie z wodą święconą, a w braku tej z wodą zwyczajną, czystą, polewa nią trzy razy głowę dziecka w formie Krzyża Świętego i mówi w czasie polewania raz tylko, ale powoli, wyraźnie i uważnie te słowa: (tu wymienić imię dziecka) ja ciebie chrzczę w Imię Ojca † (tu polewa pierwszy raz) i Syna † (tu polewa drugi raz) i Ducha † Świętego (tu polew a trzeci raz).
f) Do ważności Sakramentu Chrztu Świętego dostatecznie jest polać głowę dziecka raz tylko, jednak ze względu na to, że Kościół przepisuje polanie trzykrotnie, trzeba do tego się stosować.
g) Pod głową dziecka trzymać naczynie, na które woda ma spłynąć.
h) Rycina, załączona wyżej, przedstawia chwilę udzielania Chrztu Świętego.
Po Chrzcie Świętym, podziękowawszy Panu Bogu i odnowiwszy swoje przyrzeczenia, uczynione przy Chrzcie Świętym, należy zapisać imię dziecka; dzień i godzinę narodzenia; imię, nazwisko i miejsce zamieszkania rodziców, dzień Chrztu; imię i nazwisko tego, który chrzcił, jako też imiona i nazwiska chrzestnych.
MODLITWY CHRZCIELNE.
Modlitwa przy chrzczeniu dziecięcia.
Źródło: Kancyonał katolicki i razem książka modlitewna 1868
Boże, Któryś tego nowonarodzonego człowieka przez Chrzest Święty do prawdziwego Kościoła Syna Twego przyjąć raczył; spraw to miłościwie, niech w nim godnym używaniem jego ustaw, i wiernym zachowaniem Twych przykazów staje się dziedzicem chwały tej, którąś od założenia świata tym zgotował, co Cię miłują. Przez tegoż Syna Twego, Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa rodziców dziecięcia do Chrztu przyniesionego.
Źródło: Ołtarzyk rzymsko-katolicki czyli zbiór katolickiego nabożeństwa 1846
O Panie! Boże Wszechmogący! Ojcze nasz, Miłosierdzia i Cudów pełen! Któryś nas (mnie) ucieszył rodzicielstwem, i najłaskawiej dozwalasz, iżbym w tej dziecinie gotował(a) Tobie sługę: błagam(y) Cię, Panie! ze wszystkiej duszy naszej (mojej); przyjmij ją, jak ustanowić raczyłeś, przez wysługę i Krew Zbawiciela naszego, za dziecię swoje odrodzone. Wierzymy (wierzę), o Boże w Trójcy jedyny! iż Sakrament Chrztu Świętego, o który dla tego niemowlęcia, Ciebie i Kościół Twój pokornym sercem upraszam(y), ma cudowną i niepojętą mocą, jaką w nim złożyć raczyłeś, wyrwać je grzechowi pierworodnemu, i urodzić czystym i usprawiedliwionym dzieckiem Bożym, na dziedzictwo i królestwo, jakie nam Syn Twój najmilszy zasłużył. Spraw, o Panie! Dobroci nieprzebrana! aby ta cecha święta, którą mu Sakrament Twój położy na duszy, była jemu tarczą przeciw wszystkim grzechom w życiu: iżby to słabe i biedne stworzenie, które opiece i obronie Twojej z zupełną ufnością ofiarujemy (ofiaruję i oddajemy (oddaję), ubrane dzisiaj Chrztem Świętym w szatę niewinności, nigdy onej nie straciło; a uwielbiając i chwaląc Miłosierdzie Twoje Przenajświętsze, którym wcześniej już otaczasz je i ozdabiasz, nim uczuć i uznać może Twą Łaskę, zasługiwało sobie na żywot wieczny i tegoż dostąpiło przez niewinną Mękę i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Modlitwa dla Rodziców Chrzestnych.
Źródło: Ołtarzyk rzymsko-katolicki czyli zbiór katolickiego nabożeństwa 1846
O Boże Święty, Stworzycielu nasz! który temu dziecięciu dałeś życie i zaraz je raczysz gotować i sposobić do Królestwa Twojego: błagam Cię za nim z całego serca mojego, abyś mu dał chodzić w jarzmie Twoim lekkim, słodkim i wdzięcznym, które jest żywot pobożny, sprawiedliwy, czysty na duszy i na ciele. Niech Sakramentem Chrztu Świętego oczyszczone od grzechu pierworodnego i przeniesione z niewolnictwa Adamowego do wolności Jezusa Chrystusa, stawszy się dziecięciem Boga i członkiem prawdziwego Kościoła, zawsze zachowa Łaskę uświęcającą i prawo do Nieba. Niech zawsze wierzy ku swemu zbawieniu w Boga w Trójcy Świętej Jedynego, którego mocą stanie się ochrzczone.
Niechaj wierzy w Boga Ojca, którego wszechmocnością dostąpiło życia, i w Syna Bożego, którego zasługą, Męką i Zmartwychwstaniem dostąpi Królestwa Wiecznego; i w Ducha Świętego, który je odrodzi i oczyści. Niech ta dziecina słaba, którą Ci z najpokorniejszą modlitwą ofiaruję, obleczona przez Chrzest Święty w sukienkę niewinności, dochowa jej bez zmazy w całym życiu swoim.
Wyrzekam się za nią szatana i pychy jego, to jest: wszystkich grzechów jego: powierzam ją Twojej Najświętszej Ojcowskiej Opiece i Miłości, prosząc: abyś mi dał skutecznie pamiętać, że biorę na się powinność starania się o jej przyszłą naukę chrześcijańską; i czuwać, iżby w pełnieniu wszystkich Przykazań Twoich, była pociechą Kościołowi, ojczyźnie, i rodzicom; iżby zasługiwała sobie na żywot w towarzystwie Świętych Twoich: o który Cię dla niej i dla nas wszystkich błagam przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje wiecznie. Amen.
Modlitwa dla wszystkich obecnych.
Źródło: Ołtarzyk rzymsko-katolicki czyli zbiór katolickiego nabożeństwa 1846
O Boże Wieczny! któryś nam hojne dał przez Syna Twego Odkupienie i tę cudowną kąpiel odrodzenia się z wody i z Ducha Świętego i naprawy naszej zgotować raczył; daj tegoż Ducha Twego temu stworzeniu Swojemu, które się tu teraz odnawia i odradza: aby było prawdziwym dziecięciem Twoim i członkiem żywym Jezusa Chrystusa, kwitnącym w cnotach chrześcijańskich; aby Duchem tegoż Syna Twego Najświętszego sprawowane, do wiecznej Jego korony, dobrze Mu służąc, przystąpiło.
Daj i nam wszystkim, odrodzonym przez ten Święty Chrzest, jedną wolę, jedno serce: abyśmy w miłości i zgodzie spojeni, łaski Twej zażywali, a potem chwały wiecznej dostąpili. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg po wszystkie wieki wieków. Amen.
Modlitwa na pamiątkę dnia narodzenia
Źródło: Książka modlitewna i kancyonał dla pospolitego ludu katolickiego. – Wyd. 10 1864
Dziękuję Ci, o Boże! za życie, które mi dałeś. Stworzyłeś mnie z Miłości, żywisz mnie i postrzegasz na wszelkie kroki moje, jak łaskawieś mnie do tego czasu prowadził! Jak wieleś mi dni wesołych dotąd podarował! Jak często odebrałem(am) od Ciebie szczęścia i błogosławieństwa! Jak często pocieszyłeś mnie w utrapieniu moim! Tyś na mnie pamiętał, gdym jeszcze ani myśleć nie mógł (mogła), jako Ojciec dobrotliwy zachowałeś mnie w niebezpieczeństwach. Zgrzeszyłem(am), a cierpliwieś mnie znosił, upadłem(am), a Tyś mi był pomocą do powstania, opuściłem(am) Cię, Tyś za mną chodził, a gdym się do Ciebie powrócił, przyjąłeś mnie jako Ojciec miłościwy. Och! cóżem Ci wszystkiego winien! Wzbudzaj mnie dziś na nowo do dobrego, a jeżeli mi dalszego życia udzielisz, to mi też racz dać serca, które Ciebie nigdy nie opuści. Weźmij wszystko ode mnie; tylko Twą Miłość mi pozostaw. Boże mój i wszystko moje! O to Cię pokornie proszę, przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Odnowienie ślubów na Chrzcie Świętym uczynionych przy Pierwszej Komunii Świętej.
Źródło: Droga do Nieba Góra Św. Anny Roger 1905
Kapłan: Odrzekacie się ducha złego?
Dzieci odpowiadają: Odrzekamy.
Kapłan: I wszystkich spraw jego?
Dzieci: Odrzekamy.
Kapłan: I wszelkiej pychy jego?
Dzieci: Odrzekamy.
Kapłan: Czy wierzycie w Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela Nieba i ziemi?
Dzieci: Wierzymy.
Kapłan: Czy wierzycie w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, Który się począł z Ducha Świętego, Narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Pontskim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia Zmartwychwstał, wstąpił na Niebiosa, siedzi na Prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych?
Dzieci: Wierzymy.
Kapłan: Czy wierzycie w Ducha Świętego, Święty Kościół Katolicki, Świętych Obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny?
Dzieci: Wierzymy.
Kapłan: Czy wierzycie, że grzesznik pokutujący przy Spowiedzi przez rozgrzeszenie kapłana dostąpi odpuszczenia grzechów dla Zasług Jezusa Chrystusa?
Dzieci: Wierzymy.
Kapłan: Czy wierzycie, że w Najświętszym Sakramencie Pan Jezus jest rzeczywiście i istotnie z Bóstwem i Człowieczeństwem, z Ciałem i Krwią Obecnym?
Dzieci: Wierzymy.
Kapłan: Czy wierzycie, że Msza Święta jest prawdziwą i rzeczywistą Ofiarą, w której się Pan Jezus Ojcu Niebieskiemu ciągle za nas bezkrwawo ofiaruje, jako się krwawo na Krzyżu raz ofiarował?
Dzieci: Wierzymy.
Kapłan: Czy wierzycie, że w Komunii Świętej pożywamy Prawdziwe Ciało i Krew Pana Jezusa na pokarm duszy?
Dzieci: Wierzymy.
Kapłan: Czy przyrzekacie, że za Łaską Boską wiernie zachowywać będziecie Świętą Wiarę Katolicką w życiu i śmierci?
Dzieci: Uroczyście przyrzekamy.
Modlitwa o wytrwałość.
Wszechmogący Panie, Który złe dopuszczasz, aby z niego wyprowadzić dobre, wysłuchaj naszych próśb pokornych, którymi Cię błagamy, abyśmy aż do śmierci pozostali Ci zawsze wiernymi; a za pośrednictwem Najświętszej Panny Maryi udziel nam mocy, abyśmy zawsze wolę naszą zastosowali do Woli Twojej Przenajświętszej. Amen.
(100 dni odpustu.)
Odnowienie ślubów uczynionych na Chrzcie Świętym.
Źródło: Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
W Imię Trójcy Przenajświętszej: Boga Ojca, który mnie stworzył, Boga Syna, który mnie odkupił, Boga Ducha Świętego, Który mnie uświęcił, w Ręce Najświętszej Maryi Panny, Matki Boga i mej Matki, w obecności mego Anioła Stróża, mych Świętych Patronów i całego dworu niebieskiego, w obliczu Kościoła Świętego Rzymsko-Katolickiego odnawiam i potwierdzam święte i nietykalne przyrzeczenia, jakie w dniu Chrztu mojego za mnie złożono. Oświadczam wiec, iż z całego serca wyrzekam się szatana, pychy jego i spraw jego; postanawiam pozostać wiernym Panu Jezusowi aż do śmierci.
Niech będzie przeklęty szatan, duch kłamstwa, siewca złego, wróg Kościoła. Niech będzie przeklęta la pycha szatańska, która tak świat psuje, próżność szatana, jego zgubne zasady, zwodnicze przyjemności. Niech będą przeklęte sprawy szatańskie, które są grzechami i serca do grzechu skłaniają.
Tak, lepiej wszystko stracić, niż złamać przyrzeczenia na Chrzcie Świętym uczynione, lepiej umrzeć, niż żyć jako wróg mego Boga.
Ojcze Przedwieczny, w Imię Jezusa udziel mi Łaski, bym był wierny w moich przyrzeczeniach. Maryo, Matko wytrwałości, nigdy mnie nie opuszczaj. Amen.
Odnowienie przyrzeczeń Chrztu Świętego, albo gdy jesteś przy Chrzcie Świętym.
Źródło: Książka modlitewna i kancyonał dla pospolitego ludu katolickiego. – Wyd. 10 1864
Wszechmogący, wieczny Boże! Ojcze Pana naszego Jezusa Chrystusa! któryś nas raczył powołać do Wiary Świętej, a wszystkim, z Tobą przez Chrzest Święty złączonym, dajesz najsilniejszych upewnień Miłości i Łaski Twojej, udziel mi, abym sobie pobożnie na to przypominał(a), a wdzięcznym (wdzięczną) był(a) za te dowody Twej Miłości wielkiej, której wszystkim, tak mnie jak moim chrześcijańskim współbratom w Chrzcie Świętym udzielił, albo jeszcze udzielisz.
Przyjmij, a zachowaj nas pod Twoją Opiekę i Obronę, niech Twoja ręka łaskawa zostaje nad nami; jako ją trzyma Kapłan nad dziecięciem przy Chrzcie Świętym. Zachowaj nas pod Obroną Krzyża Świętego, w którym’ żeśmy żegnani byli podczas Chrztu Świętego! Wylecz coraz więcej wszelką ślepotę serca, rozwal sidła szatańskie, którymiśmy byli powiązani, a otwórz nam drzwi Miłosierdzia Twojego, abyśmy się brzydzili powabieniami światowymi, w Twoich Przykazaniach upodobanie znaleźli, a tak wesoło Tobie w Kościele Twoim służyli. Niech Mądrością Twoją jako solą duchowną przyprawieni, zawsze żarliwymi w pobożności, a wesołymi w nadziei służymy Świętemu Imieniu Twojemu! Nigdy szatan do nas nie ma mieć prawa, lecz ma się lękać i oddalać przed znakiem Krzyża Świętego, którym czoło nasze jest przeżegnane.
Święty Boże, wszechmogący Ojcze! Źródło wszelkiej Światłości i Prawdy! oświecaj i oczyszczaj służebników Twoich, daj nam prawdziwej mądrości, abyśmy byli godnymi pozostawać w Łasce Chrztu Świętego, stałymi w nadziei, roztropnymi w przedsięwzięciach naszych, a wiernymi pozostali w Twojej Świętej Nauce, przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Tu zmów nabożnie: Modlitwę Pańską, Pozdrowienie Anielskie, Apostolskie Wyznanie Wiary, a potem w prawej żarliwości mów:
Odrzekam się nieprzyjaciela złego, wszelkiej pychy jego i pokuszeń.
Pytaj się samego (samą) siebie: Wierzysz w Boga Ojca itd., a odpowiadaj sobie serdecznie i mocno: „Wierzę.“ Potem się módl dalej:
Wszechmogący Boże! Ojcze Pana naszego Jezusa Chrystusa! dziękuję Ci za to, iżeś nas z wody i z Ducha Świętego na nowo odrodził, a odpuszczenia grzechów naszych nam łaskawie udzielił! pomaż nas olejem zbawienia w Chrystusie Jezusie do żywota wiecznego! Przyodziałeś nas szatą niewinności, więc nas też racz zachować od wszelkiego brudu grzechu, abyśmy ją niegdyś niepokalaną przynieśli do Stolicy Sądowej Jezusa Zbawiciela naszego! Zaświeciłeś nam światłość Wiary, niechże w nas więcej nie wygaśnie! Daj nam Miłości Świętej, abyśmy Przykazania Twoje zachowywali, a niegdyś, kiedy Panie! na Sąd przyjdziesz, z Wszystkimi Świętymi Tobie mogli iść naprzeciwko, Ciebie wesoło przywitać, a z Tobą wnijść do żywota wiecznego. Amen.
***
Źródło: Praca codzienna, coroczna i całożywotna każdego chrześcianina katolickiego wyd. 2 1858
Płaczliwe było; o Boże! przy narodzeniu moim pierwsze westchnienie moje do Ciebie, bom jako dziecko gniewu Twojego i jako niewolnik pod jarzmem ciężkim grzechowym żałośnie wzdychając, o pomoc i poratunek wołał, — a Tyś dla Jezusa, ukochanego Synaczka Twego, mnie niegodnego wysłyszał i we Chrzcie Świętym Ducha Twojego Świętego na mnie wylawszy, do zasług Jezusowych przypuścił. Dlatego, upadłszy na twarz przed Boskim Majestatem Twoim, Stwórco, Zbawco i Uświęcicielu mój, dziękuję Ci za największą i niezasłużoną Łaskę, iżeś mnie z pomiędzy milionów niewiernych dla Siebie wybrał i policzył między dziatki Twoje przysposobione we Chrzcie Świętym. Z wdzięczności za tę Łaskę, i z jedynej miłości ku Tobie potwierdzam z radością duszy mojej wszystkie obietnice w imieniu moim przez rodziców chrzestnych wtedy uczynione. Odrzekam się na nowo ducha złego, wszystkich spraw i wszelkiej pychy jego. Brzydzę się grzechami, próżnością i wszelkim uporem przeciw Woli Twojej Świętej.
Wyznaję uroczyście: iż wierzę w Ciebie, Stworzycielu i Ojcze Niebieski, i w Opatrzność Twoją nami zawiadującą, i w Jezusa Chrystusa, Pana naszego, a Jego Naukę i przykład biorę za ustawę wszystkich spraw moich; boć On jest jedyną dla mnie drogą, prawdą i żywotem, bez których zbawić się nie mogę. Wyznaję uroczyście: i też wierzę w Ducha Świętego, który jako na Apostołów i pierwszą trzodę Chrystusową w Jeruzalem, tak też na mnie niegodnego wylany był, i który we Świętych Sakramentach mnie uświęca. Spraw Łaską Twoją, aby dla znaku Krzyża Świętego na czole i na sercu moim wyrażonego, szatan nie opoważył się mi szkodzić, abym w ustach zachował sól mądrości chrześcijańskiej, której przy Chrzcie spróbowałem; w postępkach woniał zapachem balsamu cnót świętych ku zbudowaniu innych, którym mnie namaszczono; w dziełach rąk moich dotrzymał świecy gorejącej miłości Twojej, którą mi podano; a na duszy dochował białą szatę niewinności, którą mnie przyobleczono; wreszcie nie gładź mnie z ksiąg żywota Wybranych Twoich w Niebie, kiedyś mnie pozwolił zapisać w księgę kościelną, mieszczącą w sobie wiernych Twoich na ziemi, abym tyle darami ozdobiony, mógł stanąć z ufności i bez wyrzutu na Sąd Twój straszliwy, a potem był przypuszczony na wieczne Gody Niebieskie, wedle przestrogi i obietnic kapłana, namiestnika Twego, który mi to wszystko w końcu Chrztu zalecał. Przyjmij Boże łaskawie i utwierdź to odnowienie przyrzeczeń moich, użycz mi do wypełnienia ich potrzebnej Łaski Twej za przyczyną Maryi Najświętszej Matki Twojej, za przyczyną Świętego Anioła Stróża mego, za opiekuna na drogę życia mojego mi danego, i za przyczyną Patrona mojego (Patronki mojej) Świętego (Świętej) N. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Odnowienie przyrzeczeń Chrztu Świętego
Źródło: Wzniesienie duszy do Boga pobożnego chrześcianina 1823
Przez Chrzest Święty, o Boże! nadałeś mi prawo do Królestwa Niebieskiego, przez przyjęcie go wszedłem do zgromadzenia wiernych Chrystusowych, należę jako dziecię do Kościoła Twojego i przyjąłem uroczyste obowiązki wyznawania Twojej Nauki, o Jezu, zachowania tych świętych przepisów, które mi na Łonie Kościoła Bożego złożyłeś. Wielka jest ta łaska którą przez chrzest święty odebrałem, obmyty i oczyszczony z wszystkich grzechów moich, uwolniony od występku pierworodnego przez Twą niewypowiedzianą Dobroć, o Boże, niemający żadnych zasług za sobą przyjęty do towarzystwa twych wiernych, obmyty Krwią Zbawiciela mojego którą dla zbawienia całego świata na krzyży przelał, otrzymałem przez to łaskę nazywania się twym synem, twym prawdziwym wielbicielem i wyznawcą. Lecz oraz udzieliłeś mi, o Jezu! prawo do dziedzictwa nieba, i już nie należę więcej do liczby nieszczęśliwych dzieci Ewy, stałem się bowiem obywatelem niebios i otrzymałem zapewnienie wiecznego życia. O nie chcę nigdy zapominać o tej Łasce którą mi dobrotliwie użyczyłeś, nie chcę ją przez grzechy i wykroczenia utracać, nie chcę ją za żadne bogactwa i rozkosze światowe zamieniać. Nie Banie! nic m i nie będzie przykrego, nic nie opuszczę, i całymi siłami moimi starać się będę abym to dobro łaskawie mi użyczone wdzięcznie i pilnie zachował, a gdy mi przez Chrzest Święty otworzone zostały Skarby Twej Łaski złożone na Łonie Kościoła Świętego, gdy przez Sakramenty Święte pomnożyć i wzmocnić je w sobie mogę, wtedy nie zaniedbam korzystania z tych Dobrodziejstw, abym mógł jak najuroczyściej dopełnić obowiązków które na chrzcie świętym przyjąłem. Świętem i nieprzestąpionym niechaj mi będzie to przyrzeczenie, które w Obliczu Twoim zaprzysiągłem. W Imieniu Boga w Trójcy Świętej Jedynego, w którem ochrzczony jestem, chcę wszystkie moje myśli, słowa, i uczynki do Chwały Jego stosować, abym był godny zasłużyć sobie na zbawienie wieczne, chcę w pokorze wyznawać wiarę i Nauki Jezusa mojego, kochać Go z całego serca aż do skończenia doczesnego życia mojego, i z ufnością oczekiwać będę nagrody, którąś mi w nieskończonej radości i zbawieniu przeznaczył. Amen.
Modlitwa o dopełnienie przyrzeczeń na Chrzcie Świętym uczynionych
Źródło: Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
Dziękuję Ci, o Boże mój, za dar wiekuisty, udzielony mi na Chrzcie Świętym. — Byłem(am) w ciemnościach; wyprowadziłeś mnie z nich i objawiłeś światłość swoję. Umarłem(am) przez grzech; Ty zaś, o Boże! powróciłeś mi żywot w Jezusie Chrystusie przez odrodzenie na Chrzcie Świętym. Byłem(am) od urodzenia synem (córką) gniewu, a Ty mnie uczyniłeś uczestnikiem (uczestniczką) Natury Boskiej przez odnowienie Ducha Świętego, którego na Chrzcie Świętym zesłałeś na mnie z obfitością darów, abym usprawiedliwiony(a) Twoją świętą łaską, posiadał(a) żywot wieczny. Sprawiedliwie jest przeto, abym Cię kochał(a), o Ojcze mój! skoro Ty pierwszy tyle mnie ukochałeś. I miałbym (miałażbym) jeszcze nieszczęsny(a) żyć w grzechu, umarłszy raz dla niego przez przyjęcie Chrztu Świętego? Uchowaj mnie od tego, o Boże! spraw owszem abym nigdy nie zapomniał(a), żem od Chrztu Świętego przestał(a) być starym człowiekiem, którym wyuzdane namiętności miotają; a zaczął (zaczęła) być nowym, którym był Sam Jezus Chrystus tu na ziemi: abym nie uganiał(a) się za światem, ani za jego dobrami: ale owszem stawszy się członkiem Ciała Chrystusowego, abym ukrzyżował(a) pożądliwość oczu, pożądliwość ciała, i pychę tego żywota: aby Duch Jezusa Chrystusa objawiał się w każdym tchnieniu życia mojego i abym posiadał(a) te same skłonności i uczucia, które On posiadał: abym był(a) zawsze jak niemowlę nowonarodzone, bez skażenia serca, bez przewrotności, obłudy i wzdychał(a) gorąco za pokarmem duchownym i czystym Słowa Twojego, który by mi dodawał wzrostu do zbawienia. Uchowaj mnie, abym kiedy przez grzech nie zasmucał(a) Ducha Świętego, któregoś mi przeznaczył, jakby pieczęć i zastaw nieśmiertelności: abym przynosił(a), przez Łaskę Twoją, wszelkiego rodzaju owoce dobrych uczynków; abym przeżywszy wiek ten w sposób godny Ciebie, osiągnął (osiągnęła) Królestwo, do któregoś mnie powołał. Amen.
Modlitwa, którą należy odmawiać codziennie dla dostąpienia łaski w dotrzymaniu tego, cośmy na Chrzcie Świętym Bogu przyobiecali
Źródło: Książka do nabożeństwa dla katolickich chrześcijan ks. J.A. Schneidera, Wrocław 1811
Dziękuję Ci, Boże Ojcze! żeś mnie stworzył, Boże Synu! żeś mnie odkupił, Boże Duchu Święty! żeś mnie przez Chrzest Święty oczyścił i na Twoje mieszkanie uświęcił! Proszę Cię, o Łaskę, abym dotrzymał com tam przyrzekł, to jest zrzec się wszelkich dzieł ciemności, czyli grzechu i występku. A ponieważ mnie Chrześcijańsko–Katolicka Religia naucza, iż człowiek, który przez Chrzest Święty do Chrześcijaństwa powołanym został, na siebie bierze obowiązek, aby Chrystusa naśladował, doskonalił się według Jego ducha, Jego przykładu, Jego nauk i zasad, był gotów z Chrystusem swoim Zbawicielem, dla sumienia, religii i cnoty, cierpliwie znosić hańbę, wzgardę i urąganie, i z Nim nosić Krzyż Jego, proszę Cię przeto, oświeć mój rozum, wzmocnij moją wolę, abym nie tylko poznał do czegom jest obowiązany, ale także com czynić powinienem (powinnam), wypełniać i przez ćwiczenie cnót chrześcijańskich stać się godnym Imienia Chrześcijanina. Amen.
Dziękczynienie za przyjęcie Sakramentu Chrztu.
Źródło: Książka do nabożeństwa dla katolickich chrześcijan ks. J.A. Schneidera, Wrocław 1811
O Sanctissima Trinitas: Pater, Fili, et Spiritus Sancte! gratias tibi ago ex intimo corde, quod me ex christianis parentibus nasci et ad sacri baptismatis gratiam perducere voluisti. Ecce denuo spondeo et profiteor, quae ad sacrum fontem patrini nomine meo spoponderunt et professi sunt. Abrenuntio ergo Satanae et omnibus operibus eius et omnibus pompis eius. Credo in te Deum, Patrem omnipotentem, creatorem caeli et terrae; credo in te Iesum Christum, Filium Dei unicum, Dominum nostrum; credo in te Spiritum Sanctum, Dominum et vivificantem. Credo in unam sanctam ecclesiam catholicam, Sanctorum communionem, remissionem peccatorum, carnis resurrectionem, vitam aeternam. Confirma nunc, o Beata Trinitas, quod in sacro baptismo in me operata es, ut per hoc Sacramentum divinae naturae effectus consors, concupiscentiae corruptionem fugiam et aeternae consequar incorruptionis praemia. Qui vivis et regnas in saecula saeculorum. Amen. | O Trójco Przenajświętsza: Ojcze, Synu i Duchu Święty, dziękuję Ci z głębi serca za to, że zechciałeś mnie narodzić z chrześcijańskich rodziców i poprowadziłeś do Łaski Chrztu Świętego. Dopilnuj, abym ponownie zastawił i wyznał to, co moi rodzice chrzestni złożyli i wyznali w moim imieniu przy świętej chrzcielnicy. Wyrzekam się zatem szatana i wszystkich jego dzieł i wszystkich jego pyszałków. Wierzę w Ciebie Boże, Ojcze Wszechmogący, Stworzycielu nieba i ziemi; Wierzę w Ciebie, Jezu Chryste, jedyny Syn Boży, nasz Pan; Wierzę w Ciebie, Duchu Święty, Panie i Ożywicielu. Wierzę w jeden Święty Kościół Katolicki, świętych obcowanie, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne. Umocnij teraz, o Trójco Przenajświętsza, to, co uczyniłeś we mnie w Świętym Chrzcie, abym przez ten Sakrament Boskiej Natury mógł uciec od zepsucia chciwości i dążyć do nagrody wiecznej nieskazitelności. Ty, który żyjesz i królujesz na wieki. Amen. |
Modlitwa, zawierająca dziękczynienie za Łaski otrzymane w Sakramencie Chrztu Świętego i ponowienie przyrzeczeń.
Źródło: Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
Wspominając sobie, o Boże mój! na owę wielką Łaskę Twoją, którąś mi uczynić raczył przez odrodzenie moje w Jezusie Chrystusie na chrzcie świętym, muszę przyznać z Prorokiem, że dobrodziejstwa takiego nie wyświadczyłeś wszelkim narodom. O! jak wiele jest na świecie pogańskich i żydowskich ludzi, którzy choćby jak najprzykładniej żyli, jednak bez chrztu ś. życia wiecznego w Niebie mieć nie będą, boś to sam zapewnił: „Kto nie będzie odrodzon z wody i z Ducha Świętego, nie może wejść do Królestwa Bożego“. Nie jestże to osobliwsza dla mnie, nad wielu innych, dobroczynność Twoja, Boże mój! a jeszcze wyświadczona mi od Ciebie wtenczas, kiedy jej ani zasłużyć, ani uprosić, ani poznawać nie mogłam!
Ach Panie! chociaż Ci i teraz za to odsłużyć i podziękować nigdy, jak należy, nie potrafię, wielbić Cię jednak podług sił moich nie przestanę, uznając szczególne Twoje nade mną Miłosierdzie, żeś mnie przypuściwszy do Chrztu Świętego, obmył przezeń duszę moją z pierworodnego grzechu, przyoblekłeś ją w sukienkę niewinności, wróciłeś utracone prawo do Nieba i między wierne Twoje łaskawie mnie przyjąłeś.
Wspominam sobie także, o Panie mój! że przyjmując mnie do Siebie wtenczas, przyjąłeś oraz śluby i obietnice, które Ci moim imieniem uczynili moi rodzice chrzestni, a które przyszedłszy do rozumu, należało mi potwierdzić, odnowić i zachować. Ale żem na to w pierwszych latach rozeznania mojego mało była baczna, przetoć proszę z Dawidem, nie pamiętaj mi, Panie! tych i innych grzechów młodości mojej! a przejęty(a) żalem serdecznym za przeszłe niewierności moje, zaczynam choć nierychło, lecz szczerze, znać się do moich obowiązków ku Tobie i ponawiam uczynione przy Chrzcie Świętym śluby i obietnice.
Oto w Obliczu Twoim, Boże mój! odrzekam się ducha złego i nie chcę już więcej słuchać jego zachęceń ani wdawać się z tymi, którzy by mnie wprawić mogli w jego poddaństwo przez grzech. Odrzekam się wszelkich spraw czarta, to jest: tego wszystkiego, cokolwiek się sprzeciwia Twoim Boskim Przykazaniom. Odrzekam się wszelkiej szatańskiej pychy, przez które tyle dusz wprowadza w niepożądane pragnienia honorów, dostatków i rozkoszy światowych, a przez to znowu prowadzi je na zgubę wieczną. Odrzekając się wtedy czartowskiego nade mną panowania, Tobie się na wieczną oddaję służbę, najwyższy nieba i ziemi Panie! któryś mnie przez Chrzest Święty do Siebie przyjął i do którego ja też teraz zupełnie już przystaję.
A że według Apostoła ten, co do Ciebie przystępuje, powinien wierzyć; wierzę i ja, o Panie mój! racz tylko wspomagać moją małą wiarę. Wierzę w Ciebie, Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. Wierzę w Jezusa Chrystusa, Syna Twego Jedynego, Pana naszego, narodzonego i dla nas umęczonego. Wierzę w Ducha Świętego, Święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny. Wierzę też i to wszystko, cokolwiek, Boże! objawiłeś i do wierzenia nam podałeś przez Kościół Twój Święty, Katolicki, Apostolski, Rzymski, na którego Łonie chcę żyć i umierać. A gdy po śmierci nie mogę dostać się, jak pragnę, do żywota wiecznego, tylko chowając i pełniąc Twoje Boskie Przykazania: przetoż kochać Cię będę, Boże mój! z całego serca mego, z całej duszy mojej, ze wszystkich sił i myśli moich; ile zaś kochać mi siebie wolno, tak kochać będę bliźnich moich dla Miłości Twojej.
Miejże mnie w Opiece i Straży Twojej, Boże mój! a nie dopuszczaj mi sprzeniewierzać się Tobie w tych moich obietnicach, z którymi się nie tylko oświadczam usty, ale też samą rzeczą chcę Ci ich dotrzymywać, za pomocą Łaski Twojej Świętej, o którą Cię serdecznie proszę, przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Modlitwa dla ponowienia ślubów Chrztu Świętego
Źródło: Ołtarzyk rzymsko-katolicki czyli zbiór katolickiego nabożeństwa 1846
Dzięki Ci składam, o Boże mój, za Niebieski Dar Łaski Twojej, której mi na Chrzcie Świętym udzielić raczyłeś. Byłem w ciemnościach, a Tyś mnie z nich wywiódł i odsłoniłeś przede mną światło Swoje prawdziwe. Byłem umarłym przez grzech pierworodny, a Tyś mię wodą Chrztu Świętego oczyścił i w Jezusie Chrystusie na żywot wiekuisty odrodził. Byłem od urodzenia synem Gniewu Twojego, a Tyś Sam w Miłosierdziu Twoim, usprawiedliwił mnie i odnowił przez Ducha Świętego, gotując mię do dziedzictwa Twej chwały. Nie umiałem ani też mogłem czuć naówczas Twej łaski, kiedyś mnie przy Chrzcie Świętym, na Ojcowskie Twe Łono przyjmował, do uczestnictwa zasług. Syna Twojego przypuszczał, światłem Ducha Świętego oświecał; tym więc bardziej teraz o Panie , czuję wielkość dobrodziejstwa Twojego, któreś mi, nie dla żadnych mych zasług, lecz sam z Miłosierdzia Swego udzielił. Wiem, że nie mogę odwdzięczyć Ci za nie inaczej, jak ścisłym dopełnieniem, w każdej chwili życia mojego, wszystkich onych ślubów i powinności, jakie za mnie naówczas chrzestni moi rodzice przyjęli, a które ja sam teraz przed Tobą z głębi duszy mojej ponawiam. Odrzekam się ducha złego i wszystkich spraw jego, to jest, tego wszystkiego, co się Twym Boskim Przykazaniom sprzeciwi. Odrzekam się wszelkiej szatańskiej nienawiści i pychy, wszelkich ponęt świata i ciała, które by mnie prowadziły do grzechu. Wierzę w Ciebie Boga Ojca Wszechmocnego, w Trójcy Świętej Jedynego. Wierzę w Jezusa Chrystusa, Syna, Twego, Odkupiciela naszego. Wierzę w Ducha Świętego, Święty Kościół Katolicki, Świętych Obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, i żywot wieczny. Wierzę we wszystko cokolwiek nam sam Boże objawiłeś, i co nam Kościół Twój Święty do wierzenia podaje. Kocham i pragnę Cię kochać, o Boże mój! z całego serca mego, z całej duszy mojej, ze wszystkich sił i myśli moich, a bliźniego mego, jako siebie samego. Miejże mnie w straży i opiece Twojej, Boże miłosierny, abym tych ślubów i obietnic moich, nigdy, ani za wolą moją, ani bez niej przez ułomność nie złamał. Daj mi pamiętać zawsze, żem od chwili przyjęcia Chrztu świętego, przestał być starym człowiekiem, chuci i namiętności cielesnych, a przyoblókł się w nowego, którym Duch Twój i Święta Wola Twoja kieruje, a którego wzorem na ziemi był sam Pan nasz Jezus Chrystus, Bóg prawdziwy i człowiek prawdziwy. Dopomóżże mi o Panie! abym go mógł naśladować we wszystkim i wszystkie Jego Nauki i Przykazania zachował; abym umarł z Nim razem dla świata i ożył na wieki w Tobie, w Królestwie Chwały Twojej, do któregoś mnie przez Usta Jego i przez Sakrament Chrztu Świętego powołał, a przez Zasługi Jego spodziewać się dozwolił. Amen.
Odnowienie obietnic na Chrzcie Świętych uczynionych.
Źródło: Książka do nabozeństwa o Najsłodszym Sercu Jezusowym i 33 uwagi 1883
Dziękuję Ci, Boże Ojcze! żeś mnie stworzył; Boże Synu! żeś mnie odkupił; Boże Duchu Święty! żeś mnie przez Chrzest Święty oczyścił i uświęcił! Wyrzekam się z całego serca złego ducha, nie chcę już więcej słuchać jego podszeptów, i nie chcę nic mieć z nim wspólnego. Wyrzekam się wszelkich spraw czarta, wszelkich grzechów, wszystkiego tego, co się sprzeciwia Przykazaniom Twoim. Wyrzekam się wszelkiej pychy szatańskiej, wszelkiej próżności, wszelkich marnych uciech i wielkości światowych, wyrzekam się zasad i zdań przewrotnego świata. Jednoczę się z Jezusem Chrystusem i Jego Samego chcę naśladować, postanawiam żyć według prawideł Jego i Boskiej Nauki, przez Kościół Święty ogłaszanej; dla Niego Samego chcę żyć i umierać. Miejże mnie w straży Twojej; o Boże mój! a nie dopuszczaj tego na mnie, abym się stał niewiernym tym obietnicom na Chrzcie Świętym uczynionym; chcę i pragnę zawsze ich dotrzymać za pomocą Łaski Twojej; o którą Cię pokornie proszę, przez Zasługi Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez przyczynę Najświętszej Matki Jego i Wszystkich Świętych. W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Sposób odnowienia obietnic na Chrzcie Świętym uczynionych, które raz w roku w dzień ten, w który był kto ochrzczony, odmawiać rzecz pożyteczna.
Źródło: Całoroczne nabożeństwo do Serca Pana Jezusa 1903
Boże Wszechmogący, i wszystek dobrotliwy, oto ja w głębokiej pokorze upadam przed Tobą, uznaję Cię i kłaniam Ci się całym sercem moim, wyznaję Cię za Stworzyciela mego, Boga Najwyższego i Jedynego, Króla nad królami, wszystkich rzeczy Pana Najwszechmocniejszego. W tej Wierze, Boże mój, kłaniam Ci się z całego serca mego, wyznaję poddaństwo i podłość moją, i poddaję się całkowicie Majestatowi Twojemu Boskiemu we wszystkich rzeczach. Cóż ci oddam, Boże mój, za to, żeś się nie zadowalał tym, żeś mi dał istność i uczyniłeś mnie tym, czym jestem, jeszcześ mnie z Dobroci Miłosierdzia Twego, i z niewypowiedzianej Miłości Swojej, wyciągnął z przekleństwa grzechu pierworodnego, abyś mnie uczynił Katolikiem(czką) Rzymskim(ą) i członkiem Chrystusa Pana, i synem (córką) Kościoła Świętego, i dziedzicem(czką) Królestwa Niebieskiego, przypisując mi z Miłości Swojej, pożytek odkupienia Jezusa Chrystusa, to jest: zasługi, życia i Śmierci Syna Twego na Chrzcie Świętym, po którym w moich niewdzięcznościach nie ustawałeś mnie cierpliwie znosić i bronić od wszelkiego złego, obdarowując mnie przy tym rozlicznością Łaski i Darów Swoich Świętych, nade wszystko, żeś mnie oczekiwał do pokuty, aż do tego dnia i roku życia mojego. Jedyny żal mój jest ten, żem się stał(a) niewdzięczny(a) tak wielu Dobrodziejstw Twoich, nie raz Majestat Twój Boski grzechami swoimi zelżyła i zapamiętale obraził(a), za co serdecznie żałuję i pragnę zawsze żalem nadprzyrodzonym żałować, odpuszczenia pokornie prosić, ufając w nieprzebranej Dobroci Twojej. O mój Boże! nawracam się do Ciebie, jako do pierwszego mego początku i ostatniego końca, w przytomności Twojej Boskiej, i całego Dworu Niebieskiego. Przyjmijże jak za nową ofiarę, którąć ponawiam z siebie samego(ej), ze wszystkimi myślami, słowami, intencjami i sprawami życia mego. Odnawiam i potwierdzam z całego serca mego obietnice, i mocno obietnice, imieniem moim uczynione przy Chrzcie Świętym.
Do Ciebie wtedy, o Boże mój, serce moje mówi, niech Aniołowie i wszyscy ludzie świadkami będą, i niech wiedzą, że się na zawsze wyrzekam czarta, z wszelkim poduszczeniem jego, świata i wszelkiej próżności, i wyniosłości jego ciała, ze wszystką lubieżnością i pożądliwością jego, przyrzekam także, że wolę tysiąc razy przy Pomocy Łaski Twojej umrzeć, niżeli na jeden moment, odstąpić Wiary Świętej, którąm Ci przysięgnął(gła) na Chrzcie Świętym, ani od posłuszeństwa, którem powinien(na) Kościołowi Twemu Świętemu, jako też trwać chcę w ścisłym zachowaniu Przykazań Twoich Świętych, dla których zachowania, znowu ofiaruję osobę moją i poświęcam się, postanawiam, że aż do ostatniego momentu życia mego nie odmiennie i statecznie, to wszystko dotrzymać pragnę. Ale, że z samego(ej) z siebie dokazać tego nie mogę, bez osobliwej Łaski Twojej, przeto Cię o nią proszę z szczerego serca mego, dla Miłości Twojej, i niewinnej Śmierci Jezusa Chrystusa, Syna Twego, Matki Jego, tak chcę i obiecuję mocno. W Imię Ojca † i Syna †, i Ducha † Świętego. Amen.
Modlitwa do swojego Świętego Patrona lub Świętej Patronki
Źródło: Arka pociechy 1880r.
O chwalebny(a) Święty(a) N., wierna(a) sługo (służebnico) Boga! O chwalebny zwycięzco! wybrany Pański, który(a) na Chrzcie Świętym dany(a) mi jesteś przez Kościół za Patrona (Patronkę), pomnij proszę, na Wolę Boga naszego, iż On mi Ciebie za przykład szczególny, opiekuna, przyczyńcę i za pośrednika do pozyskania Jego Łaski Świętej podał, kiedy mnie imieniem Twoim udarować raczył. Nie wypuszczaj mnie z opieki i wsparcia swojego, abym tego imienia mógł (mogła) się stać godnym (godną). Módl się za mną grzesznym(ą), ratuj mnie we wszelakich potrzebach moich! uproś mi naśladowanie cnót twoich, wiarę żywą, życie czyste i niewinne, a po nim śmierć szczęśliwą: a gdy przyjdzie ostatnia chwila śmierci mojej, przybądźże mi na pomoc z Jezusem i Maryją! na strasznym zaś sądzie Boga mojego bądź łaskawym Patronem w sprawie zbawienia duszy mojej i zjednaj dla mnie grzesznego Jego miłosierdzia Boskie, które pragnę z Tobą wyśpiewywać przed Jego Tronem na wieki wieków, bym godnie uwielbiwszy Imię Jezusa Chrystusa na ziemi, abym Cię oglądał(a) w Królestwie Wiekuistej chwały, i wraz z Tobą Pana Boga naszego, w Trójcy Świętej Jedynego, na wieki chwalić i błogosławić mógł (mogła) przez zasługi i Krew Najdroższą tegoż Pana naszego i Odkupiciela. Amen.
Na cześć Świętego (Świętej), którego (której) imię kto nosi.
Źródło: Książka do nabożeństwa dla katolickich chrześcijan ks. J.A. Schneidera, Wrocław 1811
Przy Chrzcie Świętym, gdziem najuroczyściej przyrzekł(a) być zawsze wiernym(a) Bogu, Religii i cnocie, Twe Imię otrzymałem(am) N. (należy wymienić imię Świętego/Świętej). To mnie ma wzywać do wypełnienia nieprzełamanie, com przyobiecał(a); to mi ma wpajać chęć świętą, stania ci się podobnym, abym Twego Imienia na moje zawstydzenie nie nosił(a). W drodze życia chciej mi towarzyszyć twoją przyczyną u Boga, abym twe cnoty naśladował(a) i za twoim przykładem uzbroił(a) się przeciwko mym namiętnościom, zepsuciu świata i szkodliwym zasadom lekkomyślności i zapomnienia o Bogu; abym statecznie trwał(a) we wyznawaniu mojej Świętej Religii i w ćwiczeniu pobożności i bojaźni Boga. Amen.
Modlitwa dla osób noszących Imię Maryi
Źródło: Zbiór modlitw i przepisów dla Arcybractwa Niepokalanego Serca Najswietszej Maryi Panny 1842
O Najświętsza Panno! w dzień Chrztu mojego, szczególniej pod Twoją byłam oddana Opiekę, z przyjęciem Twojego Imienia zostałaś moją Patronką, moją Opiekunką i Matką, spraw więc, o Panno! abym uważając się zawsze za Twoje dziecię, zasłużyła na to Imię, naśladując Twoje cnoty. Bądź rękojmią obietnic przeze mnie na Chrzcie uczynionych; ponawiam je szczerze w Twoim Obliczu, wspieraj mnie Twymi modłami; uproś mi Wiarę, pokorę, gorliwość w służbie Bożej, i łaskę udawania się do Ciebie z ufnością we wszelkich niebezpieczeństwach mojego życia. Módl się Najświętsza Matko mojego Zbawcy, abym się stała godną obietnic Jezusa Chrystusa. Amen.
Westchnienie do ŚŚ. Patronów ze Sakramentów Chrztu Świętego i Bierzmowania
Źródło: Arka pociechy 1880r.
Ach! Święci N.N., czyliż dla samego tylko nazwiska wasze imiona są mi dane przy Chrzcie Świętym i Bierzmowaniu? O! jakby to próżna rzecz była, gdyby stąd by nie miało ani żadnego obowiązku dla mnie, ani żadnej nadziei o waszej ku mnie miłości! Wierzę w Świętych Obcowanie, i wiem pewno, że chociaż żeście o swoim uszczęśliwieniu zabezpieczeni, nie przestajecie jednak być troskliwi o nasze zbawienie. Widzicie w Bogu, twarz w twarz na Niego patrząc, wszystkie potrzeby moje; możecie u Boga wiele, jako przyjaciele Jego, a z niewygasłej waszej ku bliźnim miłości, nie zaniedbywujcie też pamiętać, po zejściu z tego świata o tych, którzy tu na nim pozostali; niechajże Was od opieki nade mną nie odraża moje o was zapominanie i niedostatek ku Wam powinnej pobożności. Nie dopuszczajcie tego modlitwami Waszymi, aby włożone na mnie Święte imiona Wasze, miały być zelżone podłością obyczajów moich. Uproście mi u Boga Łaskę wzywania Was zbawiennie we wszelkich potrzebach moich, i naśladowania Was w prawdzie chrześcijańskim życiu. A gdy przyjdzie ostatnia chwila śmierci mojej, przybądźcie mi na pomoc z Jezusem i Maryą; na strasznym zaś Sądzie Boga mojego, bądźcie łaskawymi Patronami w sprawie zbawienia duszy mojej, i zjednajcie dla mnie grzesznika (grzesznej) Jego Miłosierdzie Boskie, które pragnę z Wami wyśpiewywać przed Jego Tronem na wieki weków. Amen.
Modlitwa w rocznicę urodzenia.
Źródło: Wzniesienie duszy do Boga pobożnego chrześcianina 1823
Z głęboką pobożnością wznoszę oczy moje do Ciebie, mój Boże, zanosząc ci pokorne dziękczynienia za Twoje Łaski i Dobrodziejstwa. W tym dniu przed wieloma latami dałeś mi życie i istnienie, w tym dniu ujrzałem po pierwszy raz światło niebios, stałem się człowiekiem i czuję wartość mej bytności, czuję me szczęście, do którego mnie przeznaczyłeś. Duch mój przenikniony bogobojną wdzięcznością, oddaje Ci najgłębsze hołdy, a gdy rozważam lata moje ubiegłe, w których mnie Ojcowską Twoją Dobrocią wspierałeś, natenczas serce moje wylewa się przed Obliczem Twoim z uczuciem najżywszej miłości. O jak cudownym i niepojętym sposobem rozwiązywałem się w żywocie matki mojej! Władze zmysłów rozwijały się stopniami, język mój zaczął wymawiać słowa, uczyłem się zrozumieć pieszczoty moich rodziców, poznawałem mojego ojca i moją matkę, a poświęcony tobie przez Sakrament Chrztu Świętego, nabyłem prawa do życia wiecznego, stałem się uczestnikiem i towarzyszem wyznawców Twoich, i mogłem Cię mym Ojcem, mogłem się Twym dziecięciem nazywać. W z biegiem lat moich dawałeś mi łaskawie wiele sposobności do nabywania nauk i wiadomości potrzebnych, nauczyłem się praw i obowiązków mej Wiary, poznałem prawdy ewangeliczne, poznałem Ciebie i cel do którego stworzony jestem, oświeciłeś mój umysł tym wszystkim, co wiedzieć powinienem i co do stanu mojego jest mi koniecznie potrzebnym. O ileż udzieliłeś mi pociech w czasie młodości mojej ile doznałem Twej Opieki. Często, gdym się nierozmyślnie od Ciebie oddalał, wezwałeś mnie na powrót do siebie, a gdy popadłem w nieszczęście obrażenia Cię i upadnięcia w grzechy, dopomogłeś mi do powstania i uspokoiłeś sumienie moje powrotem do cnoty. Po ojcowsku prowadziłeś mnie od chwili mojego urodzenia aż do tej godziny, uwielbiam Twoje najmędrsze wyroki i czuję to w głębi duszy mojej, ile ci winien jestem wdzięczności za Twe nieprzeliczone Dobrodziejstwa, którymi mnie z zawsze litościwie okrywałeś i dotąd jeszcze okrywasz. Dzień niniejszy niechaj mi będzie jednym z najuroczystszych; w tym dniu wylej na mnie, o Boże, pełność Błogosławieństwa Twego, bo w nim przyrzekam Ci na nowo iż wszystkie chwile życia mojego na Chwałę Imienia Twojego uświęcać będę. Z pokorą upraszam Cię, o Panie, abyś mnie słabego człowieka nie opuszczać raczył i dopóki tu żyć będę dozwól, abym się cieszył tym przekonaniem że godny jestem Twej Łaski, że nie nadużywam Twej Opieki, i że wiernie wykonuję przepisy mej wiary. Jeżeli tak żyć będę, wieczność nie będzie mi okropnym obrazem, wspomnienie jej nie przerazi duszy mojej, i spokojnie oczekiwać będę ukończenia doczesnej pielgrzymki. Uświęcić chcę dzień urodzenia mojego godnym przygotowaniem się do przyjęcia Ciała i Krwi Najdroższej Jezusa mojego, chcę uczynić postanowienie niewzruszone nie obrażania Cię żadnym grzechem, i do zaczęcia nowego życia stosownie do praw i przepisów twoich. Wzmacniaj i utrzymuj we mnie, o Boże, to przedsięwzięcie, dodaj mi Twą Łaskę, abym Ci wiernie i chętnie służył, błogosław m i w zamysłach moich, i we wszystkim niech się wypełnia Wola Twoja Przenajświętsza. Amen.
Różne modlitwy w dzień urodzin.
Źródło: Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
W czułym rozrzewnieniu, dziś szczególnie, wznoszę oczy moje do Ciebie, o Ojcze niebieski! któryś mnie stworzył i niegdyś w tym dniu dozwoliłeś mi pierwszy raz ujrzeć światło świata! Niezliczone, jako ziarnka piasku na brzegu morskim, są Dobrodziejstwa, których mi dotychczas użyczyłeś. Miłość Twoja ku mnie była niewyczerpana. Na przemiany udzielałeś mi Łask tak pod względem duszy, jako i ciała. Ledwo com się szczęśliwie na świat narodziła, zaraz wzbudziłeś w sercu rodziców moich staranność o zbawienie duszy mojej; przeto się nie ociągali w obdarzeniu mnie nowymi Łaskami odrodzenia przez Chrzest Święty. Chciałeś, o Boże! abym nie tylko dziecięciem doczesnych rodziców, lecz i Twoim nazwanym(ą) został(a), i był(a) nim rzeczywiście. Nieoszacowane to szczęście dostało mi się w udziale przez Chrzest Święty. Zostałem(am) uczestnikiem(czką) Odkupienia Jezusa Chrystusa, Jednorodzonego Syna Twego; stałem(am) się Przybytkiem Ducha Świętego, wtenczas jeszcze, gdym nawet poznać nie mógł (mogła), jak wielkie Dobrodziejstwo, jak znamienite wywyższenie mnie spotkało. Tyś mnie z nieskończonej Miłości przybrał za dziecię swoje, Tyś był niewyczerpany w obsypywaniu mnie codziennie nowymi Łaskami i Dobrodziejstwami. Wtedy nawet, gdy skłonność do złego przewagę nade mną brać poczęła, gdym już rozważnie czynił(a) naprzeciw uznanej Twojej Woli Świętej, nie przestawałeś gromadzić mi Dobrodziejstwa na Dobrodziejstwa. Mógłbyś mnie był w proch ziemi porzucić, jako niewdzięcznika(cę); jednak miałeś Litość nade mną, uprzedzałeś mnie niejako Łaską Swoją, skorom tylko poznawał(a) i żałował(a), żem przeciw powinnościom moim czynił(a) przed Tobą. Stawałam się na nowo, stawałam się niestety tak często niewolnikiem(czką) nierządnych skłonności moich, pobudzałem(am) Sprawiedliwy Gniew Twój; Ty zaś okazałeś, o Panie i Boże mój! że jedynie Dobrym jesteś, że Twoje Miłosierdzie większe, niż moja niebaczność; zwyciężałeś i sprowadzałeś mnie na powrót zawsze przez nowe Łaski i Dobrodziejstwa na drogę cnoty. Zawstydzony(a) wyznaję, szczególnie w tym dniu, żem był(a) niegodzien (niegodna) tej nieprzerwanej Miłości i Miłosierdzia Twego; a przecież, cóżby się było stało ze mną, gdybyś mnie, Boże Najświętszy! zaraz według surowej Twojej Sprawiedliwości był ukarał za złe, które w Oczach Twoich popełniałem(am)?
Ach, Ojcze Niebieski! daj mi Łaskę, daj mi poznanie, daj mi wolę, abym przynajmniej od tego dnia tak żył(a) przed Tobą, jako Ty dla własnego mojego dobra żądasz ode mnie; żebym memu przeznaczeniu godnie odpowiadał(a), i zawsze sobie na pamięć przywodził(a), że dlatego tylko na świecie jestem, abym Tobie, o Boże! służył(a) i tym sposobem nigdy z oka nie spuszczał(a) zbawienia duszy mojej!
Według Świętej Woli Twojej chcę się także starać, abym ciągle stawał(a) się pociechą i radością rodzicom moim; chcę się starać o pilne i niezmordowane wypełnianie prac mego stanu i wieku, a w tym postanowieniu mam nadzieję, iż mnie Ręką Łaski Swojej poprowadzisz na drodze doczesnego i wiecznego szczęścia mego. Amen.
***
Źródło: Nowy Brewiarzyk Tercyarski przez O. L.K. 1910
Dziękuję Ci, Boże mój! za życie, które mi dałeś, albowiem ono jest darem Twej nieograniczonej Dobroci. Tyś mnie z niczego wyprowadził i jedynie przez Twoją Łaskę żyję aż do tej chwili. Któż inny, jak tylko Ty prowadziłeś mnie na drodze pielgrzymstwa mego? Któż mnie utrzymywał aż do tego momentu? Któż to dał mi to szczęście, iż tyle dni wesołych i przyjemnych spędziłem? Któż był moim wsparciem, moją pociechą i jedynym ratunkiem w razach dolegliwych i niebezpiecznych? Któż wlał w serce moje zbawienną nadzieję i zaufanie w Błogosławieństwo Niebios? Ty to jesteś mój Boże, któryś mnie stworzył, który mnie utrzymujesz i żywisz, który dni życia mego policzyłeś. Twoja niewysłowiona Miłość miała mnie już wtenczas swej myśli, gdy jeszcze nie istniałem, albowiem przed wieki postanowiłeś, abym się urodził, abym Imię Twoje poznał i z Tobą szczęśliwość wieczną podzielał. Z Ojcowską Dobrocią napominałeś mnie często, abym się od Ciebie nie oddalał, a gdy uwiedziony namiętnością, poszedłem drogą grzechu i zapomnienia, głos Twój znowu mnie na drogę cnoty przywołał i Ręka Twoja uwolniła mnie z więzów, w których przez grzech skrępowany(a) jęczałem(am). O Boże! ileż Ci winien jestem wdzięczności za te wszystkie dobrodziejstwa, które na mnie wylałeś. Jakże cudownie prowadziłeś mnie w tym życiu i mogęż spamiętać te wszystkie Łaski, które mi dałeś? Dzięki Ci niechaj będą za wszystkie Dary Twoje, mianowicie za to życie, które aż do tej chwili przedłużasz., a jeżeli Wolą Twoją jest, o Boże mój! abym jeszcze dłużej żył na tym świecie, wtedy daj mi serce tak wierne i stateczne, iżbym się nieprzerwanie Praw Twoich trzymał(a) i nigdy nie zapominał(a) o tym, że Ciebie, Boga i Pana mojego nade wszystko kochać powinienem(nam). Amen.
***
Źródło: Ołtarzyk ostrobramski mniejszy 1860
Dziś jest rocznica dnia tego, o Panie, w którym mnie wywołałeś z nicości do bytu, uczyniłeś mnie istotą żyjącą, utworzyłeś mnie na Obraz i Podobieństwo Twoje. Jako potomkowi Adamowemu dałeś pod nogi moje świat i jego stworzenie, a jako odrodzonej w Chrystusie udzieliłeś mi prawa dzieci Twoich, i wiekuistego w niebie dziedzictwa. Przez lat już tyle Twą Opatrznością czuwasz nade mną w życiu mym ziemskim, a chlebem Łask Twoich żywisz mą duszę w Kościele ku żywotowi wiecznemu. Zewsząd mnie otaczasz Twym Miłosierdziem, bo same nawet cierpienia i przykrości życia, wyjąwszy własne me grzechy, którymi trapią mą duszę i truję me życie, są dla mnie nauką zbawienną, przestrogą, zasługą, więc Dobrodziejstwem od Ciebie. Każda chwila, każde me tchnienie nie jestże cudem Twojej Dobroci?
Wobec tak nieprzebranej Twej dla mnie Litości, gdy patrzę na siebie, nędza i ubóstwo ducha bardzo mnie przeraża. O Boże mój i Ojcze, czy we mnie jeszcze poznajesz to dziecię Twoje, któreś przed laty posłał tu na ziemię opatrzone dziwnymi Darami i zdolnościami przyrodzonymi, przyozdobione świętością Łask Twoich w Kościele? Czy jeszcze z siebie nie starłem(am) Twego Obrazu i Podobieństwa, a na wzór syna marnotrawnego, danych mi Skarbów Twego Miłosierdzia, czy nie rozstraciłem(am) w życiu nierządnym? Ach, Panie i Sędzio mój, nie wchodź w Sąd ze mną, bo własne sumienie już wyrzuca wiele życia na próżno straconego, wiele przyrodzonych darów i zdolności zaniedbanych lub źle użytych, wiele Łask Twoich, któreś na mnie przez Kościół Twój zlewał, niewdzięcznie sponiewieranych: i duch mój usycha od bólu, serce się kruszy od żalu. Jakoś mnie stworzył przed laty i posłał do życia, tak dziś, w rocznicę dnia tego, przetwórz ku nowemu życiu. Od dnia dzisiejszego tak ważnego dla mnie, stanowię przed Tobą, Boże mój i Panie, że pracować będę nad sobą, abym z życia mojego ile mi jeszcze jego dozwolisz i ze wszystkich jego zdolności, uzbierał(a) stokrotny owoc w doskonałości; że usiłować będę, abym przez Łaski, którymi mnie, Boże Zbawicielu, w Kościele Twoim opatrujesz, uświęcił(a) mą duszę; że starać się będę, abym pełniąc wszystkie obowiązki i powinności moje, w dniu przynajmniej ostatnim życia mojego, był(a) policzonym(a) między wierne i pożyteczne Twe Sługi, była uznany(a) za dziecię Twoje godne królowania z Tobą na wieki w Niebie. Tylko Ty, Stwórco mój i Sędzio, wspieraj mnie w moich postanowieniach. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
***
Źródło: Droga do niebieskiej Ojczyzny 1873
O Ojcze Niebieski! dziś szczególnie wznoszę oczy moje do Ciebie, któryś mnie stworzył i niegdyś w tym dniu pierwszy raz światło tego świata ujrzeć mi pozwolił. Niezliczone są dobrodziejstwa, których mi dotychczas użyczałeś. Miłość Twoja ku mnie była niewyczerpana. Udzieliłeś mi Łask, tak co do duszy, jak i do ciała. Ledwo żem się na świat narodził, wzbudziłeś zaraz w sercu rodziców moich staranność o zbawienie duszy mojej.
Chciałeś, o Boże! abym się stał odrodzony przez Chrzest Święty, i abym był nie tylko dziecięciem doczesnych rodziców moich, ale rzeczywiście i Twoim. Stałem się uczestnikiem Odkupienia Jezusa Chrystusa, Jednorodzonego Syna Twego, stałem się przybytkiem Ducha Świętego już wtenczas, gdym nawet poznać nie mógł, jak wielkie dobrodziejstwo mnie spotkało. A gdy skłonność do złego przewagę nade mną brać poczęło, gdym już poznawał Wolę Twoją, a czynił naprzeciw niej, nie przestawałeś gromadzić dobrodziejstwa na dobrodziejstwa.
Mogłeś mnie zaraz w proch ziemi porzucić jako niewdzięcznika, jednak uprzedzałeś mnie Łaską Twoją i miałeś litość nade mną, skorom tylko poznawał i żałował, żem przeciw Tobie zgrzeszył. Stawałem się niestety tak często niewolnikiem nierządnych skłonności moich, lecz Ty, o Panie i Boże mój! okazałeś, że jedynie Dobrym jesteś, że Twoje Miłosierdzie większe jest niż grzechy moje.
Ach, Ojcze Niebieski! daj mi Łaskę, wzmocnij wolę moją, abym przynajmniej od tego dnia tak żył przed Tobą, jako Ty dla własnego mojego dobra ode mnie żądasz, żebym sobie zawsze na pamięć przywodził, że dlatego tylko na świecie jestem, abym Tobie, o Boże! służył, a nigdy z oka nie spuszczał zbawienia duszy mojej. Według Woli Twej Świętej chcę się także starać, abym ciągle stawał się pociechą i radością rodzicom moim i mam nadzieję, że mnie Wszechmocną Ręką i Łaską Twoją poprowadzisz na drodze doczesnego i wiecznego szczęścia mego. Amen.
Modlitwa w dzień Nowego Roku albo w dzień urodzin
Źródło: Zdrowaś Marya nabożeństwo dla młodego wieku 1893
Minął znowu jeden rok życia mojego i zaczyna się nowy, a jakimże dla mnie on będzie? Czyliż mnie jeszcze więcej w Dary Twe ubogaci, czyli też posiadane odbierze? Czyliż on spełni marzenia i nadzieje moje, czy też zniweczy swobodę i radość dni moich dziecinnych? Będziesz-że mi jednym krokiem więcej w daleką drogę życia, czy też ostatnią chwilką, jaką mam spędzić na ziemi? Serce moje drżałoby z obawy przed niepewnością taką, gdyby nie przekonanie, że w Twoim Ręku jest dola i niedola, życie i śmierć moja i wielkie radości i zawody bolesne. O Panie! niech się Wola Twoja wypełni nade mną, i rozporządzaj moim uczuciem i życiem, ale pozwól mi przynajmniej wypowiedzieć Ci wszystkie pragnienia, prośby i życzenia, jakich serce moje jest pełne! A najpierw błagam Cię o Błogosławieństwo Twoje, aby mi było pomocą w pracy mojej nad sobą i każdemu zajęciu przewodniczyło, obracając je na korzyść mej duszy i Chwałę Twoją, mój Boże! Proszę Cię o zdrowie dla moich drogich rodziców, rodzeństwa, dla mnie i wszystkich ukochanych moich; ustrzeż nas wszystkich od nieszczęść, chorób i od nagłej śmierci. Bądź mi pociechą i wsparciem, jeżeli mi przeznaczasz utrapienia serca ponosić! Bądź siłą moją, gdyby dotknięta bólem dusza moja upadać i słabnąć poczęła. Bądź obroną moją, gdyby wady moje zwyciężyć mnie miały; bądź Światłem i Przewodnikiem moim wiodącym mnie drogą powinności i cnoty! Spraw, niech mnie ten rok dobrze zasłuży przed ludźmi i przed Tobą, o Boże, i przysposobi mnie do życia i szczęścia z Tobą na wieki. Amen.
Modlitwy w dzień imienin.
Źródło: Droga do niebieskiej Ojczyzny 1873
O Boże i Ojcze Niebieski! według mądrego rozporządzenia Twojego Świętego Kościoła, nadane mi zostało na Chrzcie Świętej imię jednego(ej) z Świętych Twoich, który(a) by mi, jako wierny(a) naśladowca(niczka) Jezusa Chrystusa, służył(a) za wzór, w jaki sposób i ja powinienem(nam) odpowiadać memu przeznaczeniu, to jest służyć Bogu, i zapewnić wieczną szczęśliwość dla duszy mojej. Tak jest, aby nad moim grobem nie powiedziano: „Tu leżą kości człowieka, który tylko dla świata żył, i ze świata powołany został, nie pomyślawszy nawet o tym, dlaczego na świecie żył”; wtedy powinienem(nam) sobie, szczególnie w dniu dzisiejszym, zadać to ważne pytanie: czy też do tego czasu tak żyłem(am), jak powinien żyć wyznawca Jezusa Chrystusa?
— Ach, Boże i Ojcze Najmiłosierniejszy! wiem to, iż mi Jezus Chrystus zostawił przykład, abym w Jego ślady wstępował(a): wiem to, ile się ludzi ze wszystkich stanów, różnego wieku i płci, wsławiło ściśle zachowaniem przepisów religijnych, i którzy tym sposobem zostali godnymi naśladowcami Jezusa; wiem, że równie byli słabymi i ułomnymi ludźmi jak ja, że ich to wiele trudów, walk i przezwyciężeń kosztowało, aby jedyny cel przeznaczenia swego pobytu na ziemi zawsze mieli przed oczami; wiem, jak ich świat naglił, aby ich odwiódł od wiernego i sumiennego zachowywania Nauki Jezusa Chrystusa, od doskonalenia siebie samych, od kształcenia swego umysłu i ćwiczenia serca według przepisów Ewangelii, od ścisłego połączenia powinności Religii z powinnościami stanu, wieku i płci; wiem to, iż i oni pokusom i nagabaniom do złego podległymi byli: ale wióra także, jak szczerze współpracowali z Łaską Twoją, o Boże! jak z pośrodka złych towarzystw i od wszelkiej okazji do złego pilnie usuwali się; jak w upokorzeniu, pobożności, i zaparciu się samych siebie, usiłowali wstępować w ślady Jezusa Chrystusa, i tym sposobem przebyć wąską i ciernistą drogę żywota tego.
O Dobry Boże! jakże się wstydzę, gdy moje zachowanie się porównywam z zachowaniem Świętych Twoich, a szczególnie mojego(ej) Patrona(nki), od którego(ej) powinien(nam) się uczyć, jak się mam stać wiernym(ą) naśladowcą(niczką) Zbawiciela mojego Jezusa Chrystusa! O jak mocna, jak żywa była jego (jej) wiara! a jak słaba była dotąd moja! Jak czystą, jak gorącą i doskonałą była jego (jej) miłość ku Tobie! a jak nieczystą, słabą i niedoskonałą była dotąd miłość moja ku Tobie, o Boże! Nie odrzucaj mnie przecież od Oblicza Swojego! wszakże Ty i obłąkanych raczysz znów przyjmować do Siebie; wszakże Ty tylko tego chcesz, abym się prawdziwie i stale poprawił(a), i przynajmniej pozostałego mi jeszcze czasu życia troskliwie użył(a) na służenie Tobie, i udoskonalenie siebie!
Ach, Boże! żeś mi tego dnia znowu dożyć pozwolił, jest mi to poniekąd rękojmią Litościwej Miłości Twojej ku mnie! Nie chcę ja nadużywać Twojej Miłości; pragnę żyć dla Chwały Twojej według przykładu, jaki mi Jezus Chrystus i Święci Jego naśladowcy zostawili. Pamiętać chcę na tę wielką prawdę, że tenże Zbawiciel mój, Który teraz jest świadkiem życia mojego, będzie On w Dzień straszny Sędzią moimi A gdy moich najszczerszych chęci nie jestem w stanie uskutecznić bez Twojej Pomocy, o Boże! przeto Cię błagam w upokorzeniu z głębi serca mojego: spojrzyj, o Panie! Miłosiernym Okiem na mnie! pomnóż wiarę moją, oczyść i udoskonal miłość moją ku Tobie, abym jedynie Tobie starał(a) się podobać!
O Święci Boży! a osobliwie Świeci Patronowie moi! uproścież mi u Boga tę Łaskę, abym odtąd zawsze cnotliwie, świętobliwie i sprawiedliwie żył(a), a z czasem stał(a) się także godnym(ą) uczestnictwa owej szczęśliwości, której już wraz z Jezusem Chrystusem w Królestwie Ojca Niebieskiego używacie na wieki! Amen.
***
Źródło: Aniół stróż chrześcianina katolika 1896
O Boże i Ojcze Niebieski, według Mądrego Rozporządzenia Twojego Świętego Kościoła nadane mi zostało na Chrzcie Świętym imię jednego(ej) z Świętych Twoich, który(a) by mi, jako wierny(a) naśladowca(niczka) Jezusa Chrystusa, służył(a) za wzór; w taki to sposób i ja powinienem(am) odpowiedzieć memu przeznaczeniu, to jest służyć Bogu, zapewnić wieczną szczęśliwość dla duszy mojej. Lecz, o Boże mój, jeżeli się zapytam samego(ej) siebie, jeżeli zajrzę do głębi serca mojego; natenczas wnet stawa mi przed oczami mnogość grzechów moich. Życie moje lekkomyślne wcale porównane być nie może z życiem świętych i wybranych sług i służebnic Twoich. Ach! jakże mnie wstyd, żem dotychczas tak mało czuwał(a) i pracował(a) nad moim udoskonaleniem. Ach, Panie, nie racz pamiętać na grzechy i uchybienia dawniejszego życia mojego. Od dziś w Obecności Twojej stanowię szczerze, przy Pomocy Łaski Twojej świętej pilnie starać się o odmianę i poprawę życia mojego. Postanawiam sobie, że od dnia dzisiejszego wiernie będę rozpamiętywał(a) cnoty Świętego(ej) Patrona(ki) mojego(ej) i starać się będę go (ją) naśladować. Wspomóż mnie tylko, Litościwy Boże, i nie racz odmawiać mi Twej Łaski Świętej. Proszę Cię i błagam o to przez Zasługi Syna Twojego Jezusa Chrystusa, przez Przyczynę Najświętszej Panny Maryi i Świętego(ej) N., Patrona(ki) mojego(ej). Amen.
Modlitwa w dzień imienin lub urodzin.
Źródło: Anioł stróż albo Książka do nabożeństwa dla katolickiej 1890
Oto nadszedł dla mnie ważny dzień imienin (lub: urodzin). W dniu tym szczególnie powinien(nam) rozpamiętywać sobie wszelkie Dobrodziejstwa Twoje, Ojcze Niebieski, który mnie do życia powołałeś i dotąd Łaskami obsypujesz. Oto dałeś mi za Patrona jednego z Twoich Wybrańców, abym szedł (szła) jego (jej) śladami i osiągnął(ęła) za jego (jej) przykładem Królestwo Niebieskie. Dopomóż mi, Boże, abym wytrwał(a) w dobrych zamiarach a nade wszystko w cnocie i w wierności dla Kościoła Katolickiego, a Ty, Święty(a) Patronie(ko), od Boga mi dany(a), uproś mi tę Łaskę, abym odtąd żył(a) zawsze świątobliwie i stał(a) się z czasem godnym(ą) uczestnictwa owej szczęśliwości, której już wraz z Jezusem Chrystusem w Królestwie Ojca Niebieskiego zażywasz na wieki. Amen
Różne modlitwy w Dniu Imienin
Źródło: Książka modlitewna i kancyonał dla pospolitego ludu katolickiego. – Wyd. 10 1864
Daj mi, o Boże! tej Łaski, za przyczynieniem się Świętego (Świętej) N., którego (którą) mam i noszę Imię chwalebne, abym życie moje sporządzał(a) według Przykazań Twoich, przykładu cnotliwego Świętego Patrona mojego (Świętej Patronki mojej) N. wiernie naśladował(a), a w tej Łasce pozostawał(a) aż do zgonu mojego. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
***
Źródło: Wzniesienie duszy do Boga pobożnego chrześcianina 1823
Zaszczycam się, o Boże, imieniem jednego(ej) z Twych Wybranych, który(a) z Tobą w wieczności błogosławionej żyje — przy Chrzcie Świętym nadano mi to zacne i czcigodne imię, abym naśladując jego (jej) cnoty postępował(a) według wzoru mi przez niego (nią) zostawionego i tym sposobem, abym się stał(a) godnym(ą) tej nagrody, którą go (ją) uwieńczyłeś. Pomiędzy Świętymi Twoimi, którzy teraz Niebieskiej Chwały używają, widzę słabe dzieci, których Łaską Twoją w Wierze wzmocniłeś; tam postrzegam dusze z win oczyszczone, które przez żal, skruchę i ostrą pokutę przewinienia swoje zmazały, i czyste przed Tronem Twoim stanęły; tam znajdują się młodzieńcy i święte panny, które niewinność duszy niepokalaną żadnym występkiem przed Oblicze Twoje zaniosły; starcy, którzy przez całe życie cnotliwie i bogobojnie żyli, a doświadczenia losu i ciężar lat późnych cierpliwie znosili; tam używają nieskończonego wesela Święci Męczennicy, którzy dla wyznania Imienia Twego prześladowania i bolesne męki ponieśli, a życie doczesne zakończając wśród okropnych katowni przeszli do życia nigdy nieustannej radości; tam są poważni i świętobliwi kapłani, którzy Ewangelią Twoją i Prawa Wiary gorliwie opowiadali; zakonnicy i pustelnicy, którzy w oddaleniu od świata pogardziwszy darami próżności i mamony, całe swe życie na Chwałę Twoją poświęcali. O ileż widzę tu szlachetnych i zbawiennych przykładów, którymi Kościół Twój Święty w Żywotach Twych Błogosławionych przedstawia. Panie! w duchu i w prawdzie chcę święcić dzień dzisiejszy przez to, iż przyrzekam Ci przed Obliczem Twoim naśladować cnoty Patrona(nki) mojego(ej), usiłować będę stać mu (jej) się podobnym(ą), abym zasłużył(a) na względy i Błogosławieństwo Twoje. Przyczyń się za mną Święty(a) N., Patronie(nko) mój (moja) ukochany(a), aby się Łaska Boga i Błogosławieństwo Jezusa Chrystusa nade mną dopełnić mogło. Amen.
***
Źródło: Serdeczne modły czyli Nabożeństwo dla prawowiernych katolików 1874
O pobożna i Chwałą ozdobiona Duszo, której imię na Chrzcie Świętym przyjąłem, i pod której opiekę i orędownictwo dobry Bóg od onej chwili mi powierzył: cześć z dziecięcym uszanowaniem oddaję ci i z głęboką ufnością wzywam Twego przemożnego wstawienia się. Wzniosły przykład twego cnotliwego życia, którym w czasie twego zawodu ziemskiego byłeś ozdobą Kościoła Bożego, niech zawsze staje przed mymi oczyma i uczy mię, jak pomimo słabości i ułomności mojej, przy Łasce Boga, mam odnieść wiecznie zieloną palmę zwycięstwa. Pragnę więc nie tylko nosić Twoje imię, ale naśladować cnoty Twoje, abym podobał się Bogu i nie przeszkodził z własnej winy spełnieniu życzeń, które dzisiaj miłość pobożna lub zwyczaj przyjęty wzbudziły we mnie. Ślubuję uroczyście od dnia dzisiejszego poświęcić się wyłącznie służbie Boga, Jego królestwa i Jego sprawiedliwości szukać przede wszystkim, a wszystkiego innego, jako rzeczy dodatkowej, od Ojcowskiej Opieki Jego oczekiwać, —
O Święta, w Chwale będąca Duszo! wysłuchaj uprzejmie modłów moich w dniu dzisiejszym, i przyjdź niemocy mojej w pomoc potęgą wstawiennictwa Twego. Proś Najdobrotliwszego Boga za mną, iżby On, Który Sam tylko pracom i staraniom ludzkim daje powodzenie, udzielił mi wolę i postanowienie, abym wiernie i rzetelnie wykonywał moje powinności Chrześcijanina, i jako najpokorniejszy naśladowca Jezusa zasłużył z czasem w słodkim połączeniu z Tobą i z wszystkimi duszami pobożnymi przed Tronem Boga Majestat Jego oglądać i wielbić, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
***
Źródło: W krzyżu zbawienie: książka do nabożeństwa dla katolików 1892
Na Chrzcie zostało mi nadanym imię Świętego(ej), o Ojcze Niebieski, czy jednak naśladowałem(am) jego (jej) cnoty, aby zapewnić szczęśliwość duszy mojej? Wstyd mi, że dotychczas tak mało pracowałem(am) nad udoskonaleniem swoim. Od dziś — postanawiam odmienić życie moje, a Ty, Panie, dopomóż mi do tego łaską Swoją. Błogosław mi w pracy, udziel mi zdrowia, nie doświadczaj zbyt cierpieniami – bądź moim Pomocnikiem, Pocieszycielem i podporą. W Ręce Twoje, Panie, składam los mój i przyszłość moją. Amen.
***
Źródło: Bóg nadzieja nasza 1901
O Boże i Ojcze Niebieski! Według mądrego rozporządzenia Twojego Kościoła Świętego, nadane mi zostało na Chrzcie Świętym imię jednego(ej) z Świętych Twoich, ażeby mi był(a) wzorem, w jaki sposób i ja powinienem(am) odpowiadać memu przeznaczeniu, tj. służyć Bogu i zapewnić wieczną szczęśliwość duszy mojej. O Dobry Boże! jakże się wstydzę, gdy moje zachowanie się porównuję z zachowaniem Świętych Twoich, a mianowicie mojego Patrona (mojej Patronki). U niego (niej) widzą same cnoty, u siebie same niedostatki i błędy. Nie odrzucaj mnie przecież od Oblicza Twego, o Panie! wszakże Ty i zbłąkanych przyjmujesz znów do Siebie.
O Święci Pańscy, a osobliwie Święci(te) Patronowie(ki) moi(je)! Uproście mi u Boga tę Łaskę, abym odtąd zawsze cnotliwie i świątobliwie żył(a), a z czasem stał(a) sią godnym(ą) uczestnictwa onej szczęśliwości, której już wraz z Jezusem Chrystusem w Królestwie Ojca Niebieskiego na wieki zażywacie. Amen.
Modlitwa matki po narodzeniu nieżywego dziecięcia.
Źródło: Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
O Boże! Zachowawco wszelkich istot w Twoim niezmierzonym stworzeniu! przychodzę dziś do Twojej świątyni dzięki Ci złożyć, żeś mię przy moim rozwiązaniu obronił od śmierci i zachował jeszcze przy życiu. Ach! o jakże często w gorącości ducha błagałam Cię, o Boże! o moje i mojego dziecięcia życie! W jednej tylko cząstce raczyłeś wysłuchać moją pokorną prośbę, zachowując mię, ulubieńca zaś mojego serca, moje dzieciątko, pierwej powołałeś do Siebie, nim ten świat ujrzało. Ach Panie! gdy mi sumienie nie czyni żadnego wyrzutu, owszem zaspokaja, że nie z mojej winy umarło, zgadzam się zupełnie z Twoim świętym postanowieniem; boć ono było Twoje: Ty jego członki spoiłeś, Ty mu dałeś życie, i wziąłeś jak swoje do siebie, jako Ojciec najukochańszy, w tym czasie, kiedy Ci się podobało. Więcej dowodów nie potrzeba matce do przekonania się, iż nie mogłeś chcieć jego nieszczęścia. Ufam więc, o Boże! żeś je już tam umieścił w wieczności, gdzie żałować nie będzie, żeś mu dał przeze mnie życie: owszem Cię wielbić będzie za nie na wieki. Wszakże Twoja miłość, o Panie! nie ma granic. Ty nie możesz zapomnieć o Twoim dziecięciu: choćby nawet matka zapomniała o tym drogim owocu swojego żywota, i była nieczułą o dobro swego dziecięcia. Wzmocnijże, o Boże! moje serce tymi Prawdami Wiary Świętej, abym mogła złożyć wszelką trwogę i obawę o los mego, już bez życia doczesnego, narodzonego dziecięcia! a przejęta nieograniczoną ufnością w Miłosierdziu Twoim, Ojcze Niebieski! zupełnie zgadzała się z Wolą Twoją Najświętszą. Tak jest, umacniam się w sumiennym pełnieniu wszelkich obowiązków mojego stanu, abym, gdy mnie także powołasz do Siebie z tej ziemi, była znaleziona godną cieszenia się na wieki w gronie sprawiedliwych. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa ojca po narodzeniu nieżywego dziecięcia.
Źródło: Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin mężczyźni 1853
O Boże! Zachowawco wszelkich istot w Twoim niezmierzonym stworzeniu! przychodzę dziś do Twojej świątyni dzięki Ci złożyć, żeś małżonkę moją przy jej rozwiązaniu obronił od śmierci, i zachował jeszcze przy życia. Ach! o jakże często w gorącości ducha błagałem Cię, o Boże! o jej i mojego dziecięcia życie! W jednej tylko cząstce raczyłeś wysłuchać moje pokorną prośbę, zachowując mi żonę; ulubieńca zaś mojego serca, moje dzieciątko, pierwej powołałeś do Siebie, nim ten świat ujrzało. Ach Panie! gdy mi sumienie nie czyni żadnego wyrzutu, owszem zaspokaja, że nie z mojej winy umarło, zgadzam się zupełnie z Twoim świętym postanowieniem; boć ono było Twoje: Ty jego członki spoiłeś, Ty m u dałeś życie, i wziąłeś jak swoje do siebie, jako Ojciec najukochańszy, w tym czasie, kiedy Ci się podobało. Więcej dowodów nie potrzeba ojcu do przekonania się, iż nie mogłeś chcieć jego nieszczęścia. Ufam więc, o Boże! żeś je już tam umieścił w wieczności, gdzie żałować nie będzie, żeś mu dał przeze mnie życie: owszem Cię wielbić będzie za nie na wieki. Wszakże Twoja miłość, o Panie! nie ma granic. Ty nie możesz zapomnieć o Twoim dziecięciu: choćby nawet matka zapomniała o tym drogim owocu swojego żywota, i była nieczułą o dobro swego dziecięcia. Wzmocnijże, o Boże! moje serce tymi Prawdami Wiary Świętej, abym mógł złożyć wszelką trwogę i obawę o los mego, już bez życia doczesnego, narodzonego dziecięcia! a przejęty nieograniczoną ufnością w Miłosierdziu Twoim, Ojcze Niebieski! zupełnie zgadzał się z Wolą Twoją najświętszą. Tak jest, umacniam się w sumiennym pełnieniu wszelkich obowiązków mojego stanu, abym, gdy mnie także powołasz do Siebie z tej ziemi, był znaleziony godnym cieszenia się na wieki w gronie sprawiedliwych. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa matki po śmierci dziecka. X. Legris—Duval.
Źródło: Bądź wola Twoja modlitwy i rozmyślania na wszystkie 1934
O Zbawicielu mój, któryś przez miłość dla mnie przeniósł wszystkie cierpienia okrutnej Męki, a nawet śmierć samą, nie wymawiam się, co bądź mnie to kosztuje od wzięcia udziału w kielichu Twej goryczy; składam Ci serce moje rozdarte, ale poddane Woli Twojej. Dałeś mi w tym najdroższym mi dziecięciu, najsłodsze szczęście na ziemi; a ja dziś się zgadzam, o ile potrafię w mej niezmiernej boleści, na ten wyrok, przez który mi je zabrałeś. Tak jest, o mój Boże, mój Stworzycielu i Panie wszech rzeczy! usiłuję ze sługą Twoim Hiobem błogosławić w tym doświadczeniu Święte Imię Twoje i zdać się bezwarunkowo na Twoją Wolę, której nie chcę nazywać okrutną. O Pocieszycielu mój! Ty nie potępisz łez matki, Ty, który płakałeś nad śmiercią przyjaciela. Nie dozwól tylko, ażeby ból mój wyrwał mi z serca choć jedno słowo, mogące się nie podobać Tobie. Wypieram się zawczasu wszelkiej skargi a nawet myśli, która by nie była zgodną z chrześcijańskim i pokornym poddaniem się, jakie Ci winnam, mój Boże! Spraw, o Panie mój, niech boleść moja nie staje się rozpaczą, niech się jej nie poddaję z krzywdą obowiązków moich, i niechaj żal za tym, co utraciłam, nie czyni mnie obojętną i niesprawiedliwą dla tego, co jeszcze mi pozostało. Daj mi siłę do czuwania zawsze nad szczęściem tych, którzy mnie otaczają; uczyń mnie baczną na powstrzymanie mej wyobraźni, gdy udręczenie do obłędu mnie wiedzie i daj mi być mężną w podnoszeniu mojej zgnębionej duszy ku Tobie.
Panno święta, Matko bolesna! łączę moje cierpienia z Twoimi; otwórz mi serce Swoje, ucieczko i wzorze matek strapionych, otrzymaj mi prośbami Twoimi, o Maryo, bym jak Ty z uległością przyjęła ten miecz co przeszył duszę moją; niech wytrwam stojąc u stóp Krzyża; niech pod nim żyję i pod nim cicha i pełna poddania się Tobie umieram. Amen.
Modlitwa matki, której nowonarodzone dziecię umarło, lecz starsze żyją.
Źródło: Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
Wszechmogący, najmędrszy i najdobrotliwszy Boże! spojrzyj łaskawie okiem ojcowskiej miłości na mnie sługę Twoją, którą przy rozwiązaniu tak litościwie opiekować się raczyłeś, że bez niebezpieczeństwa odbyła czas boleści. Znów tu stawam dziś w Twoim Świętym Kościele, abym Ci winną ofiarę dziękczynienia w uczuciu sługi Twoją złożyła. Wziąłeś do siebie moje nowonarodzone dziecię w jego niewinności! Jakkolwiek przykrym było dla mnie to rozłączenie, schylam przecież w upokorzeniu, moją głowę przed Tobą, najmędrszy, wszechmogący Boże! i całuję tę rękę, która choć chłoszcze, jest przecież ręką najlitościwszego Ojca. Tak jest: dobrotliwym byłeś dla mnie, swój sługi. Uwolniłeś mnie od pielęgnowania nowonarodzonego dziecięcia, abym z tym większą troskliwością macierzyńską mogła czuwać nad pozostawionymi mi dziećmi, które także mam z rąk Twoich. Czułe dzięki składam Ci, najlitościwszy Ojcze Niebieski! żeś mi je powierzyć raczył jako najdroższe sercu mojemu istoty, a powierzyć, abym ich umysły wcześnie przejmowała Zasadami Wiary Świętej i miłością cnoty, iżby postępując w lata, wzrastały w mądrości i świętobliwości, i tak błogie owoce w życiu przynosiły, które by im wyjednały doczesną i wieczną szczęśliwość: przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa ojca, któremu nowonarodzone dziecię umarło, lecz starsze żyją.
Źródło: Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin mężczyźni 1853
Wszechmogący, najmędrszy i najdobrotliwszy Boże! spojrzyj łaskawie okiem ojcowskiej miłości na mnie sługę Twojego, którego małżonką przy rozwiązaniu tak litościwie opiekować się raczyłeś, że bez niebezpieczeństwa odbyła czas boleści. Znów tu stawam dziś w Twoim Świętym Kościele, abym Ci winną ofiarę dziękczynienia w uczuciu sługi Twojego złożył. Wziąłeś do siebie moje nowonarodzone dziecię w jego niewinności! Jakkolwiek przykrym było dla mnie to rozłączenie, schylam przecież w upokorzeniu moją głowę przed Tobą, najmędrszy, wszechmogący Boże! i całuję tę rękę, która choć chłoszcze, jest przecież ręką najlitościwszego Ojca. Tak jest: dobrotliwym byłeś dla mnie, swego sługi. Uwolniłeś mnie od pielęgnowania nowonarodzonego dziecięcia, abym z tym większą troskliwością ojcowską mógł czuwać nad pozostawionymi mi dziećmi, które także mam z rąk Twoich. Czułe dzięki składam Ci, najlitościwszy Ojcze niebieski! żeś mi je powierzyć raczył jako najdroższe sercu mojemu istoty, a powierzyć, abym ich umysły wcześnie przejmował zasadami Wiary Świętej i miłością cnoty, iżby postępując w lata, w zrastały w mądrości i świętobliwości, i tak błogie owoce w życiu przynosiły, które by im wyjednały doczesną i wieczną szczęśliwość: przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa matki, której dziecię po Chrzcie Świętym umarło.
Źródło: Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin 1844
Wszechmogący, Wieczny Boże! idąc za przykładem Najświętszej Maryi Panny, Matki jednorodzonego Syna Twojego Jezusa Chrystusa, stawam dziś w Twoim Świętym Kościele złożyć Ci pierwszy raz w ofierze najczulsze dzięki za szczęśliwe żony mojej rozwiązanie, i ponowić w Twoim Obliczu ślub: że mojego życia, przy którym mnie dobrotliwie zachować raczyłeś, tylko na dobre, po chrześcijańsku użyję. Stawam tu bez dziecięcia na ręku macierzyńskich, bo je już powołałeś do siebie. Jego śmierć wczesna nie jedną mi wprawdzie łzę żałosną wycisnęła, przecież pocieszam się tą myślą: że ono tylko dla tego pospieszyło do Ciebie, swego Ojca niebieskiego, aby się uchroniło wszelkich niebezpieczeństw grzechu, na które by niezawodnie przy dłuższym życiu wystawione było, i tą nadzieją pokrzepiam się także, że się z nim w szczęśliwej wieczności połączę. Przetoć błagam Cię, o Boże! utrzymujże mnie na drodze cnoty, abym i ja tak szczęśliwą śmiercią umarła, jak moją dziecię, i mogła się z nim cieszyć w Niebie na wieki. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa ojca, któremu dziecię po Chrzcie Świętym umarło.
Źródło: Książka do nabożeństwa dla wszystkich katolików Dunin mężczyźni 1853
Wszechmogący, Wieczny Boże! idąc za przykładem Najświętszej Maryi Panny, Matki jednorodzonego Syna Twojego Jezusa Chrystusa, stawam dziś w Twoim Świętym Kościele złożyć Ci pierwszy raz w ofierze najczulsze dzięki za szczęśliwe żony mojej rozwiązanie, i ponowić w Twoim Obliczu ślub: że mojego życia, przy którym mnie dobrotliwie zachować raczyłeś, tylko na dobre, po chrześcijańsku użyje. Stawam tu bez dziecięcia na ręku ojcowskich, bo je już powołałeś do Siebie. Jego śmierć wczesna nie jedne mi wprawdzie łzę żałosną wycisnęła, przecież pocieszam się tą myślą: że ono tylko dla tego pospieszyło do Ciebie, swego Ojca Niebieskiego, aby się uchroniło wszelkich niebezpieczeństw grzechu, na które by niezawodnie przy dłuższym życiu wystawione było, i tą nadzieją pokrzepiam się także, że się z nim w szczęśliwej wieczności połączę. Przetoć błagam Cię, o Boże! utrzymujże mnie na drodze cnoty, abym i ja tak szczęśliwą śmiercią umarł, jak moje dziecię, i mógł się z nim cieszyć w Niebie na wieki. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa matki po stracie dziecka do Najświętszej Panny Maryi ułożona przez Ks. Karola Antoniewicza.
Źródło: Katolickie nabożeństwo modlitwy na wszystkie dni tygodnia 1859
O Maryo, Matko moja, smutne jest serce moje. – Tyś była Matką Boga, ja matką biednego człowieka, ale zawsze matką. – Ty jedna zrozumiesz boleść moją, i dlatego z tą boleścią do Ciebie się uciekam, naucz mnie, jak mam cierpieć, abym w boleści mojej nie obraziła Ciebie i Syna Twego, abym nie stała się niegodną z Tobą stać i płakać pod krzyżem Syna Twego! Odpuść mi i wybłagaj mi odpuszczenie za te chwilowe smutki i tęsknoty, jeśli w sercu pomimo wiedzy i woli mojej, mogłam Cię obrazić; bo ja nie chcę obrazić Jezusa Syna Twego; nie chcę, nie chcę, nie chcę, powtarzam i wołam z głębi rozranionego serca, nie chcę moim rozumem i sercem moim się rządzić; Mądrości i Miłości Twojej oddaję duszę moją, serce moje, myśli, uczucia, wszystkie sprawy moje, dzieci moje, męża mego, dom mój, oddaję życie i śmierć moją. – Niech się spełni na mnie, zawsze, wszędzie i we wszystkim Najświętsza Wola Twoja. Amen.
Modlitwa matki lub ojca za zmarłe dziecko
Źródło: Pomoc cierpiącym nabożeństwo żałobne za dusze zmarłych 1887
Boże! Panie i Dawco wszystkiego! Tyś mi dał dziecię, Tyś mi je odebrał. Niech będzie święta wola Twoja! niech Imię Twoje będzie błogosławione na wieki. Boże! Ojcze nasz miłosierny! zmiłuj się nad nim i nade mną, bądź dla niego ojcem i matką w niebiosach; przyjmij je do Chwały Twojej Wiekuistej, w poczet Duchów Twoich Błogosławionych, a mnie daj odpokutować tu za nie, za wszystkie jego zmazy grzechowe, z mojej winy lub niedbałości wynikłe. Dopuść je Panie przed Oblicze Twoje! niech się Twą Łaską i Miłością cieszy, Twoją Dobroć i Majestat wysławia i mnie Twemu Miłosierdziu poleca. O! Panie zlituj się nad nami.
Boże miłosierny! wejrzyj na mój smutek i dodaj mi siły, abym znieść mógł to nieszczęście według Woli Twojej. Spraw niech ten żal i cierpienia serca, które za przykładem Pana naszego Jezusa Chrystusa, z czcią i pokorą, na cześć i chwałę Twoją ofiaruję, będzie nie na pognębienie i poniżenie, ale na oczyszczenie, podniesienie i zbudzenie duszy mojej. Udziel mi tajemniczej pomocy łaski Twojej, abym unikając czczych pociech i rozrywek jakie świat dać może, w Tobie tylko jednym o Boże! ulgi i prawdziwej pociechy szukał; abym ku Tobie serce moje podniósł i oderwany duszą od ziemi, nie stratę tylko i boleść moją, lecz wolę Twoją i życie w wieczności, za jedyny cel myśli i przyszłych starań obrał sobie.
Niech pamięć straconego dziecka nie rozjątrza ani zatwardza mi serca; niech mnie nie oziębia w miłości ku tym wszystkim, których jeszcze zachować mi raczyłeś; niechaj mnie nie przejmuje zazdrością ku szczęśliwszym ode mnie rodzicom, ani też nie czyni nieczułym na podobne innych cierpienia.
Spraw, o Panie! niech przypominając sobie w każdej chwili znikomość szczęścia i życia na ziemi, dusza moja w ślad za ukochanym moim dzieckiem ku niebieskiej ojczyźnie się zwraca, od miłości dóbr świata i samego siebie odrywa, do miłości bliźnich pobudza, do wypełnienia wszystkich powinności, do skruchy i żalu za grzechy, do skutecznej z nich poprawy zachęca. Spraw abym za pomocą Twej Łaski, umarłszy tu sobie i światu, żyjąc tylko dla Ciebie według woli Twojej, zasłużył na śmierć dobrą i szczęśliwą, i na połączenie się z dzieckiem w krainie chwały Twojej wiekuistej. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa przez przyczynę bolejącej Najświętszej Matki Jego i Wszystkich Świętych niewiniątek i wybranych Twoich. Zlituj się nade mną, a jemu odpoczynek wieczny racz dać, o Panie! Amen.
© salveregina.pl 2023