Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960 r.

 

 

Rozmyślanie.

CZYSTOŚĆ SERCA.

 

 

OBECNOŚĆ BOŻA. – O Panie, naucz mnie, jak czyste powinno być moje serce, abym mógł dojść do współżycia z Tobą.

Rozważanie.

1. Serce duszy Panu Bogu poświęconej ma być „ogrodem zamkniętym, zdrojem zapieczętowanym” (Pieśń 4, 12), ponieważ nie powinno dopuszczać innej miłości jak tylko ku Panu Bogu lub ku temu, co się odnosi do Pana Boga.

Oczywiście nie wyklucza to ani miłości bliźniego w ogóle, ani obowiązkowej miłości względem swych krewnych, lecz wyklucza wszystko, co jest uczuciem czysto naturalnym. Innymi słowy, uczucia duszy Panu Bogu poświęconej muszą stać się nadprzyrodzone, to znaczy, powinna ona kochać stworzenia ze względu na Pana Boga, ponieważ są Jego własnością i do Niego należą. Kiedy natomiast jej uczuciami kierują pobudki ludzkie: sympatia, korzyść, pragnienie zadowolenia serca przynajmniej odrobiną miłości uczuciowej, wówczas nie kocha stworzeń ze względu na Pana Boga, lecz kocha je dla siebie samej, dla zadowolenia, które w tym znajduje; miłość jej nie jest nadprzyrodzona, lecz ludzka. A uczucia ludzkie czynią spustoszenie w sercu Panu Bogu poświęconym, jak te małe liszki, o których mówi Pieśń nad Pieśniami: pustoszą winnice.

Zerwawszy z miłości ku Panu Bogu święte więzy krwi i wyrzekłszy się założenia własnej rodziny, jest wielką nierozwagą pozwolić stworzeniom nie mającym do tego żadnego prawa, uwikłać serce miłością, w której nie ma nic świętego. Trzeba sobie tu raczej powiedzieć mężnie ze Św. Agnieszką: „Pan Bóg położył znamię na moją twarz, abym nie dopuściła innego Oblubieńca prócz Niego. Jemu samemu dochowam wiary” (B.R.).

„Jakże smutno, woła Św. Jan od Krzyża, jest widzieć nieraz… dusze pełne bogactwa ćwiczeń duchowych, które jednak, nie mając odwagi zbyć się jakiegoś małego… przylgnięcia czy skłonności uczuciowej, nie posuwają się naprzód i nie dobijają do portu doskonałości… Pan Bóg dopomógł im zerwać inne, mocniejsze więzy uczuć…, a one nie chcą teraz oderwać się od tej małostki… nie dbają o osiągnięcie tak wielkiego dobra” (Dr. I, 11, 4-5).

2. Pan Bóg jest zazdrosny o serce Jemu poświęcone i nie przypuści go do współżycia z sobą, dopóki zajmować je będzie jakieś uczucie, które nie pozwala oddać Panu Bogu całej miłości, do jakiej On uczynił je zdolnym. „Pan Bóg — mówi Św. Teresa od Jezusa nie zmusza nikogo — przyjmuje, co Mu dajemy, lecz całkowicie nam siebie nie odda, dopóki my się całkowicie nie oddamy Jemu” (Dr. d. 28, 12). „Pan Bóg nie chce serca podzielonego: chce wszystko albo nic” (T. M.: Sp. p. 187).

Kto nie dochodzi do tego całkowitego oddania serca, nie zakosztuje współżycia z Panem Bogiem.

„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądają” (Mt 5, 8), powiedział Pan Jezus; to oglądanie i radowanie się Panem Bogiem jest w pewnej mierze udzielone tutaj na ziemi temu, kto umie zachować dla Pana Boga niewinność, czystość serca. Św. Tomasz mówi: „Serce wolne od myśli i uczuć obcych Panu Bogu jest jakby świątynią Pana, w której już tu na ziemi możemy Go oglądać” (Comm. in S. Mt.). Serce czyste jest podobne do oka jasnego i czystego, umie zrozumieć Pana Boga, umie przenikać głębokości Jego Tajemnic Nieskończonych.

Teologowie uczą, że właśnie dlatego błogosławieństwu „błogosławieni czystego serca”, odpowiada dar rozumu, przez który Duch Święty czyni duszę zdolną — intus legere — czytać wewnętrznie, czyli wnikać w Bóstwo.

Kto więcej miłuje, więcej pragnie poznać umiłowaną osobę, nie tylko zewnętrznie, lecz również wewnętrznie, w razie zaś nieznajomości jej myśli i tajemnic chętnie wyrzeka się wszelkiej przyjemności, by osiągnąć swoje zamierzenie.

Jeśli chcesz poznać swego Pana Boga, jeśli pragniesz zdobyć Jego przyjaźń poufną i głęboką, musisz Mu ofiarować serce czyste, wolne od wszelkiej miłości ziemskiej. „Nie zajmuj się stworzeniami, jeżeli chcesz zachować w swej duszy jasny i prosty obraz Pana Boga. Opróżniaj raczej i oddalaj swą duszę od nich, a będziesz chodził w Świetle Bożym” (J. K.: S. 25).

Rozmowa.

O Jezu, słodyczy niewysłowiona, obróć mi w gorycz wszystkie pociechy ziemskie, ponieważ nie chce, aby stworzenia zajmowały choćby cząstkę mego serca. Gdybym wiedział, że choć jedna żyłka mego jestestwa tętni dla miłości ziemskiej, byłbym gotów wyrwać ją i odrzucić daleko od siebie, za cenę jakiejkolwiek ofiary.

Ty wiesz, jak wielką jest moja słabość i jak w chwilach zniechęcenia, pustki, opuszczenia, doświadczam pokusy, by szukać trochę miłości i zrozumienia u stworzeń.

„O, wtedy, błagam Cię, zapraw mi goryczą ziemskie przyjaźnie! Inaczej, z sercem wrażliwym jak moje dałabym się od razu usidlić ziemskim uczuciom i podciąć moje skrzydła” (zob. T. Dz. J.: Dz. 4).

O Panie, oświeć najskrytsze zakamarki i tajemnice mego serca i jeśli w nim znajdziesz choć jedno uczucie, które nie zdąża do Ciebie, pokaż mi je i daj Laskę, abym się go wyrzekł na zawsze.

Ty żądasz wszystkiego i ja pragnę oddać Ci wszystko.

Zresztą oddając Ci moje serce, zwracam Ci tylko to, co już jest Twoim, bo Ty mi je dałeś, a ja nie byłbym zdolny miłować Cię, gdybyś Ty nie zapalił we mnie iskierki Twojej Nieskończonej Miłości. O Panie, słusznie ta iskierka ma wracać do Ciebie, ma być obrócona na kochanie Ciebie,

Miłości nieskończona, która mnie stworzyłaś z nicości i uczyniłaś zdolnym miłować Cię. Wznosząc się ku Tobie i nawiązując z Tobą łączność, o niezmierzone Ognisko miłości, moja mała miłość będzie wzrastać bez miary i będzie mogła wylewać się na ziemię, obejmując wszystkie stworzenia życzliwością czystej miłości nadprzyrodzonej, aby je prowadzić do Ciebie, który jesteś ich początkiem i celem.

O Jezu, Stróżu dziewic, strzeż serca mego i uczyń je tak jasnym i czystym, aby stało się godnym oglądać jasność Twego Oblicza.

Nie znam Cię jeszcze Panie mój, ponieważ pragnąc miłować i zażywać stworzeń, moje oko wewnętrzne nie posiada potrzebnej jasności, by Cię oglądać. A ponieważ Cię nie znam, nie miłuję Cię tak, jak powinienem i niewiele raduję się Tobą. Widzisz zatem, jak wielka jest moja potrzeba! Przyjdź i oczyść moje serce, abym Cię poznał dokładnie, a poznając, umiłował prawdziwie ze wszystkich sił moich. Amen.

 

 

 

Zachęcamy do

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny, Matki Boskiej Bolesnej w miesiącu lutym ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lutowe ku czci Matki Boskiej Bolesnej – Dzień 10.
  2. uczczenia Świętej Patronki dnia dzisiejszego, Św. Scholastyki, Dziewicy: Nabożeństwo do Św. Scholastyki.
  3. reparacji wynagradzającej za grzechy popełniane w karnawale: Nabożeństwo wynagradzające na oktawę Reparacyjną. Sobota przed Niedzielą Zapustną.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© salveregina.pl 2024